Tak naprawdę nasza wiadomość z 2020 roku, że Ciri będzie bohaterką Wiedźmina 4, nie była żartem
Gratuluje najgorszego możliwego wyboru ever.
Każdy ogarniający średnio kuwetę wie dlaczego Ciri jest bohaterką. Jest biseksualna, jest kobietą, jest wyrzutkiem reprezentującym mniejszości. Wpisuje się idealnie w dzisiejsze trendy i usprawiedliwia rozwiązania zgodne z nurtem politycznym i kierunkiem dotacji. Jest wyborem bezpiecznym i logicznym. Nie optymalnym dla graczy i ich wyobrażeń ale logicznym dla żenującego kierunku rynku. I tym samym może to być dobra gra bo przy odrobinie starań ten świat będzie spójny i nic "z lodówki" straszyć nie będzie, a sama bohaterka sprosta zadaniu, sekwencje z nią w W3 były ciekawe mimo wybitnego przekokszenia (co zapewne było specjalne by pokazać dysproporcję mocy względem "zwykłego" Geralta).
Raczej w tej kuwecie trzeba mieć nieźle poprzewracane żeby snuć takie teorie. To już element jakiejś grubszej psychozy upatrywanie w wyborze głównego bohatera jakiejś walki idei. Dla mnie Ciri była naturalnym wyborem na głównego bohatera i jeszcze parę lat temu jakby wyszła o niej gra to nikt by nic nie powiedział, ale teraz strach wrzucić babę do gry, bo to zostanie uznane za parias przez dosyć szczególną grupę graczy. A najlepsze jest mówienie, że coś jest nieoptymalne dla graczy. O to proszę padły słowa w imieniu całej społeczności graczy xD Może dla Ciebie i Tobie podobnych to nie jest optymalne i żenujące, a z kolei dla mnie żenujące jest upatrywanie we wszystkim elementów 'woke' i innych niezgodnych z pokrętną logiką anty-woke'owców. Swoją drogą Sapek w latach 90' już był strasznie przesiąknięty tą ideą. Przykro się na to patrzy, rozpoczęło się polowanie na czarownice tylko w trochę innym wydaniu.
To nie żadne dostosowywanie się do trendów, a naturtalny rozwój fabuły po Wieśku 3. Każdy, kto ogarnia to, co stało się w Wieśku 3 wiedział, że Geralt odszedł na emeryturę i nie wróci juz do serii jako główna postać (prequelem dla gier Redów są książki Sapkowskiego, więc one nie wchodziły w grę), a Ciri jako jego uczennica i przyrodnia córka będzie jego naturalną następczynią. No bo kto inny niby miał nim być? Chyba nie powiesz, że Lambert lub Eskel xD
Dannie możliwości stworzenia randoma z generatora tż nie wchodziło w grę, bo ta seria jest zbyt zakorzeniona w opowiadaniu określonej historii. Do Cyberpunka to pasuje, ale nie do Wiedźmina.
Redzi mogli, a już na pewno rozpatrywali możliwość tworzenia własnego wiedźmina. Nowa część nie musiała być bezpośrednią kontynuacją, a nową historią dziejącą się nawet w tym samym czasie co poprzednie części, zatem teoria
Nawet jeśli rozpatrywali inne opcje, to raczej długo to nie trwało. W grę wchodziła wyłącznie kontynuacja, bo prequele są w postaci książek, a remake jedynki powstaje w oddzielnym zespole. No i wątpię w to, aby gracze chcieliby po ponad 10 latach dostać jedynie grę dziejącą się w tym samym czasie, co trylogia z Geraltem. Dla mnie to byłoby kompletnie bez sensu.
Osobiście nie jestem przeciwny Ciri jako bohaterce, ale twierdzenie, że to naturalny rozwój fabuły to dość odważne stwierdzenie, a na pewno przedwczesne. Chcesz powiedzieć, że naturalnym jest, że
spoiler start
najpotężniejsza czarodziejka w uniwersum (w jednym z zakończeń - cesarzowa Nilfgaardu), która może dowolnie podróżować pomiędzy światami i czasem, jest w stanie pokonać najgroźniejszych antagonistów w świecie Sapkowskiego
spoiler stop
, a teraz będzie znowu uganiać się po lasach za utopcami czy włóczyć po wsiach i bić rzezimieszków? Przecież to ma równie dużo sensu co ściągnięcie Geralta z emerytury. No chyba, że faktycznie dostaniemy kontynuację epickich wydarzeń na miarę tego co było pod koniec W3 i dodatków, a prozaiczne zadania dla zwykłego wiedźmina Ciri będzie wykonywała jedynie dla sportu. Aczkolwiek z doświadczenia wiemy, że najczęściej w takich grach dostajemy reboot postaci i znów będziemy musieli uczyć Ciri podstaw walki i wiedźmińskiego fachu uganiając się za najprostszymi potworami, ewentualnie na późniejszym etapie będzie ona miała trochę więcej magicznych mocy niż Geralt co można wnioskować z zapowiedzi. Jeśli tak zrobią, to to nie będzie żaden naturalny rozwój fabuły tylko pójście na łatwiznę tak jak z amnezją Geralta w poprzednich częściach. A wtedy teza o bezpiecznym i logicznym wyborze nie będzie już tak nieprawidłowa jak się Tobie wydaje. Krótko mówiąc, Ciri to świetna postać, ale niekoniecznie dobra bohaterka gry Wiedźmin - w rozumieniu znanych nam poprzednich trzech części - i to właśnie dlatego jak sami REDzi rozwinęli tę postać w trzecim wiedźminie. No cóż, wszystko zależy od tego jak to REDzi rozwiążą. Ale tego, że jest to z bardzo wielu względów wygodny wybór, to ukryć się nawet nie da. Ciri to jedyna postać która może pogodzić wszystkie środowiska fanów, a i pasuje do obecnych trendów, więc nie musieli kombinować np. niepożądaną dla rozbudowanej fabuły opcją tworzenia własnych wiedźminów czy co gorsza z "upoprawnianiem" Geralta, co na pewno narobiłoby im "mnóstwo smrodu i gówna", cytując pewnego wybitnego pisarza.
Pytam z ciekawosci.
Dlaczego Ciri nosi naszyjnik z podobizna rysia , a nie wilka.
Zalozyla wlasna szkole wiedzminska ?
ps
Wybor Ciri na glowna bohaterke, to tak samo dobry wybor jak wybor murzyna na glownego bohatera gry o samurajach.
Dlaczego Ciri nosi naszyjnik z podobizna rysia , a nie wilka.
Zalozyla wlasna szkole wiedzminska ?
Być może. Jest pierwszą znaną w growym uniwersum wiedźminką i to może mieć związek właśnie z nową szkołą.
Bo ryś to dziki kot ;)
Dokładniej wyjaśniłem ci w innym wątku gdzie zadałeś to samo pytanie.
claudespeed18
Rzeczywiscie wyjasniles, choc szczerze mowiac, nie pamietam jakiego typu naszyjnik nosila Ciri w Wiedzminie 3. Gralem dosc dawno i pamietam ze byla tam jakas misja zwiazana z wiedzminem ze szkoly kota.
No dokładnie, tak samo dobry jak wybór twojej matki na podtrzymanie ciąży, ale cóż, czasami popełnia się błędy zarówno w życiu jak i w game devie ;)
Wybor Ciri na glowna bohaterke, to tak samo dobry wybor jak wybor murzyna na glownego bohatera gry o samurajach. - nie zgodzę się z tym, a raczej zgodzę w połowie. Czarny samuraj w Japonii jest złym wyborem, natomiast Ciri jak najbardziej pasuje. Przecież o nią była cała zadyma w TW3. Mnie ta decyzja się podoba.
o a nawet pisalem ze 4 newsy do poludnia, pomimo waszego zaznaczania ze warto hypu robic.
To zrobili 5 news 3 minuty po poludniu.
Nie zapomnijcie wystawic 10/10, nawet jutro.
Ciekawi mnie co by CDPR zrobił, gdyby okazało się w czwórce, że ta postać jest nietrafiona i graczom za bardzo nie podpasuje, na co jest szansa. To ma być przecież całą trylogia. Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie gry nią przez setki godzin, skoro w trójce te kilka było wystarczającei wcale nie myślałem, że chciałbym nią jeszcze pograć.
Proste - w kolejnej części by się nią nie grało. Czwórka ma zaczynać " nową sagę" jednak nie jest wprost powiedziane,że to ma być " saga Ciri". Więc jeśli Ciri jako bohaterka się " nie sprzeda" to w " wiedźminie 5" dadzą innego bohatera a Ciri będzie tylko jako jego/jej mentor i problem z głowy.Ewentualnie wrócą do Geralta a powód to już sobie wymyślą.
Bardzo mi się informacja o Ciri na początku nie spodobała. Bardzo długo opierałem się i liczyłem, że to tylko takie pieprzenie. No ale skoro się stało, zacząłem się zastanawiać co musi się wydarzyć, żebym zaakceptował Ciri jako bohaterkę - bo w to opowiadanie wielkiej historii nie wierzę, była narzędziem i została wykorzystana, jej historia mogłaby się skończyć.
Niemniej skoro coś się jej dopisuje, to dobre byłoby pohamowanie jej energii - mam na myśli cechę charakteru. Geralt był bardziej zachowawczy, melancholijny, oszczędny - i przygaszenie Ciri wyszłoby jej na dobre. Mimo wszystko ten cinematic daje mi jakąś nadzieję, ze starsza przestanie być gówniarą. Mutacje da się wyjaśnić, to akurat mniejszy problem niż ewentualna utrata mocy. Pewnie będzie to zmniejszało żywotność bądź cokolwiek.
Czekam, mimo wszystko. Oby nie pożałowali decyzji o Ciri, wyobrażałem to sobie inaczej, ale gra się kartami które się dostało.
Na oko widać, że Ciri jest już koło 40, raczej przez 20 lat fabularnie na dupie nie siedziała. Dlaczego miałaby się nie zmienić jako osoba?
Ja wiedziałem, że GOL się rozpadnie, przewidziałem to. Gdy się rozpadnie to napiszę o tym, że wiedziałem.
Wy dalej tego nie widzicie weligaurd, avoed, teraz wiedźmin 4 i możliwe że outworld 2 też to będzie miał czyli poprawność, równość i aktywizm tu nie będzie chodzić o historie jakie wybory dokona ciri a jakich nie tu chodzi o to napisał nowahutanaczasie czyli jakim bohaterem ciri i co ma reperezentować.
Zapewne tym co nie pasuje postać kobiety, dużo bardziej przypasuje postać z gry Smuta.
[link]
Tak naprawdę nasza wiadomość z 2020 roku, że Ciri będzie bohaterką Wiedźmina 4, nie była żartem
Oczywiście, że to był żart i niech się UV nie ośmiesza bo ktoś kto bezpośrednio nie pracuje nad grą nie miał tak naprawdę 100% pewności, że ktoś go np. nie wkręca aby zmylić tropy.
Coś wspaniałego, jaram się jak anty-wokowcy na myśl o s ksie z kolegą ze szkolnej ławki :D
A czy ktoś wie ile lat po wydarzeniach z części 3 ma się dziać opowieść części 4?
I jest to ciut smutne ;P
Po 3 częściach gier opartych wyłącznie o bohatera z książek liczyłem na coś skromniejszego i bardziej otwartego.. tak jak za pierwszym przechodzeniem gier z panem G. starałem się wybierać tylko wybory zgodne z lore .. mimo że gra kusiła innymi opcjami ..
Tak nie dość że dostajemy kobietę ( ja wiem że nie jestem pępkiem świata ale dla imersji wybieram faceta ( i nie, nie potrzebuje się patrzeć na pikselowy żeński zad) to znów silnie ugruntowana postać w świecie) .
I pewno znów fabułą jak w cyberzdunku.. czyli szczyt świata i spotykamy cesarzy, królów itp od razu ( co mocno mi ocenę tej kolejnej gry obniżyło) :P
zamiast właśnie takiej bardziej lokalnej przygody z pełną opcją zero-> hero :P
dokładnie, chyba każdy chciał stworzyć własnego wiedźmina, zaczynać od początku, tworzyć własną historię, bez obciążeń z sagi, zabijać potwory, romansować, przeżywać przygody, czyli generalnie wcielić się w wiedźmina. Zabrali nam to dając w zamian gotową postać, z którą trudno się identyfikować - To ten sam zabieg jak w TLOU, brakuje jeszcze tylko żeby zabili Geralta. Wygląda to źle. Po 10 latach czekania jestem rozczarowany.
Osoby liczące na coś podobnego z kreatorem własnego Wiedźmina(w tym ja również) totalnie wyparły z głowy, że po tylu latach wrócimy do losów Ciri.
Nakręciliśmy hype i teraz czujemy zawód.
Skąd takie oczekiwania? Otóż:
Po pierwsze cały ten cytat 'NOWA SAGA' czyli zupełnie coś nowego. Tymczasem to dalsze rozwijanie chaosu i przeznaczenia losów Ciri. Białe zimno, koniunkcje sfer, przeznaczenie z dwoma końcami... Zawsze w całej historii chodziło o Ciri a Geralt był drugim końcem miecza, który jej w tym pomagał. Po tym co odwaliła na końcu W3 wyglądało to na koniec tematu. Tymczasem Redzi chyba właśnie chcą go dalej rozwinąć.
Także nie widzę w tym 'nowej sagi' chyba, że dalej jednak Ciri wyszkoli młodego Wiedzmina, którym pokierujemy w W5 czy W6.
Druga sprawa to detale jak Ryś(nowość), brak numeru IV (czyli nie kontynuacja) a teraz numer nagle został dodany oraz takie rzeczy jak sprawienie że Ciri byłaby OP itd.
Zatem jednak okazało się, że wybrali Ciri i dokończą jej losy a moce zmienią lub znikną zupełnie. To ich wola i wybór i pomimo, że nadal wolałbym ją widzieć jako poboczną postać w nowej odsłonie to ciekawi mnie co z tego wyjdzie.
Ci, którzy oczekiwali Geralta to dopiero mnie zaskakują swoją naiwnością. CDPR stale mówił, że jego rola już jest zakończona i odpocznie. Teraz się pojawi tylko dodatkowo.
Za to ci, którzy twierdzą, że nowy i własny wiedżmin z kreatora nie ma sensu z kanonem i fabułą, bla bla bla.. Brak wyobraźni i elastyczności w tworzeniu.
Zatem GOL wiedział o Ciri ale miał zakaz o tym mówić... yhm. Taka sytuacja :)
TLDR version = Sporo osób oczekiwała świeżości w stylu W1. Początkowo w W1 bohaterem miał być Berengar(pomysły dawnych twórców) ale w końcu zmieniono temat w ożywienie Geralta. Nowa saga, nowa seria, zupełnie inne czasy, miejsce, osoby. Powiew świeżości.
Dostaliśmy za to W4, czyli kontynuację W3. Ciri rozrabia a Geralt sadzi wino w Tusą ;)