Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Opinia Rozczarowanie grą Dragon Age The Veilguard ma jedną zaletę - pozwoliło mi docenić, jak ciekawą produkcją był Dragon Age 2

11.12.2024 15:11
1
lis22
82
Generał

Dwójka to jedyna część którą ukończyłem ale Strażnicy Zasłony bardziej mi się podobają bo to nie jest tak monotonna gra jak DA2 - tam mieliśmy tylko miasto i okolice, tutaj są różne i różnorodne lokacje, które zostały ciekawie zaprojektowane bo trzeba korzystać z umiejętności towarzyszy, walka jest dla mnie fajna ( szczególnie na padzie ), fabuła jest ok, więc ja jestem zadowolony.

11.12.2024 15:33
darkpalladinPL
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
darkpalladinPL
93
Konsul

Przecież jedyną bardzo dobrą grą z serii w którą włożono pracę i sercę był i jest Dragon Age 1ka czyli Origins.

2ka to była już co najwyżej kulawy średnia

3ka inkwizycja gniot do kwadratu

veligard idzie dumną ścieżką gniota inkwizycji

11.12.2024 16:57
2.1
stud3nciq
76
Pretorianin

Dragon Age: Początek był robiony w większości jeszcze przez "stare" BioWare, w którym zasiadała cała masa ludzi z doświadczeniem i talentem. Dlatego był taki dobry - w momencie przejęcia przez EA prace były na takim etapie że nie dało się zbyt wiele zepsuć.

Dwójka była robiona już pod skrzydłami EA i to widać bardzo mocno: gra wzorem Mass Effect 2 potwornie zjechała z jakością rozgrywki i uproszczeniem wszystkiego co się tylko da. Z tym że Mass Effect 2 jeszcze jakoś się ratował całą resztą, natomiast takie zmiany w grze RPG to był strzał w stopę. Pograłem kilka godzin i odinstalowałem na zawsze.

W Inkwizycję pograłem półtorej godziny i poleciał zwrot. Gameplaye obejrzane na YT tylko utwierdziły mnie w słuszności tej decyzji.

Do Straży LGBT nawet nie podchodziłem. Szkoda nerwów.

11.12.2024 19:53
2.2
Rekvu
4
Pretorianin

Opie, masz swoją rację, inni mają swoją rację. Po Baldur's Gate 2 Origins mnie zajebiście rozczarował. Grało się w niego jak w drużynową, siglową wersję WoW-a, ze sztampową fabułką. Postacie niezależne i klimat były spoko, ale nic poza tym. Po Origins niczego już nie oczekiwałem od serii i to sprawiło, że w sequele grało mi się lepiej.

11.12.2024 15:40
Rumcykcyk
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Rumcykcyk
122
Głębinowiec

Sam sobie zrobiłem tourne z DA1 i DA2 ale te gry dzisiaj potrzebują solidnego remastera. Jeszcze miałem kilka błędów które nie zostały naprawione, a w internecie można o nich znaleźć informacje po premierze. Tyle lat i dalej uja ruszyli. Dzisiaj nie do pomyślenia.

11.12.2024 22:55
BigBadSnake
3.1
BigBadSnake
72
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

Ja bym dodał na pewno oficjalną obsługę pada na PC. Zwłaszcza do 2ki, gdzie idealnie pasuje i można sobie chillować na kanapie. Są niby mody, ale z tego, co czytałem, przekład sterowania jest dosyć toporny, mimo szczerych chęci twórców.

11.12.2024 15:49
Shadoukira
4
odpowiedz
Shadoukira
103
Chill Slayer

Dragon Age Origins ukończyłem ze 3 razy + raz ukończyłem też dodatek. Na swoje czasy ta gra była naprawdę dobra (9/10).

Dragon Age II ukończyłem już tylko raz i według mnie ta gra była po prostu ok (takie 6,5/10).

Dragon Age Inkwizycja już mi się nie podobało. Kilka razy próbowałem przekonać się do tej gry i za cholerę nie dałem rady. Najdłużej wytrzymałem chyba coś pomiędzy 15-20 godzin, a później tak mnie ta gra już męczyła i nudziła, że się poddałem (4/10).

Dragon Age Failguard już nawet nie dotykałem, bo po prostu szkoda mi było czasu i nerwów. Zresztą ja liczyłem na grę RPG, a nie na grę akcji w stylu God of War.

11.12.2024 16:32
[Gammorin]
5
odpowiedz
[Gammorin]
90
N7

Według mnie Origins był najlepszą częścią, ale to większość tak samo uważa. Kolejne części nawet się nie zbliżyły do niej.
Co do 2 to osobiście według mnie mniej mi się podobała od Inkwizycji. Te tunelowe lokacje i miałka fabuła jakoś do mnie nie przemówiły. Nie uważam Inkwizycję za grę wybitną, ale w zestawieniu z 2 jest według mnie lepszy.
A co Veilguard to napisze tylko tyle, że Dragon Age 2 przy nim jest grą wybitną!

11.12.2024 16:44
kęsik
📄
6
odpowiedz
1 odpowiedź
kęsik
157
Legend

Tak naprawdę to wszystkie części tej serii są dobre/bardzo dobre, ale każda jest inna, każda ma inne wady i inne zalety. Wszystkie gry z tej serii zamykają się dla mnie w przedziale 7,5-9/10. Dragon Age II miał sporo rzeczy lepiej zrobionych niż Początek ale przez to, że był mniej RPGowy i poszedł bardziej w stronę Mass Effecta to fanom Początku się naturalnie mniej spodobał, ale to była po prostu bardzo dobra gra. Miała swoje oczywiste problemy ale nie można powiedzieć, ze była jakoś zauważalnie gorsza niż DAO, była po prostu inna. Mi tam osobiście bardziej się DAII podobał niż Początek. Z Inkwizycją tak samo, to znowu była inna gra, z innymi problemami ale miała swoje naprawdę mocne strony. Już widzę wyżej błyskotliwe komentarze, ze Inkwizycja to gniot do kwadratu a dla mnie to może ledwo z 0,5 oceny gorsza gra niż Wiedźmin 3.

post wyedytowany przez kęsik 2024-12-11 16:51:23
14.12.2024 15:08
BigBadSnake
6.1
BigBadSnake
72
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

Słuszna obserwacja. I dużo zależy, który typ gameplayu oraz opowieści (i kiedy, bo to też się u człowieka czasem zmienia) preferujesz.

11.12.2024 16:45
kupczyndas
7
odpowiedz
kupczyndas
32
Centurion

Mi osobiście wszystkie 3 części się podobały a w 4 nie grałem więc sie nie wypowiem ale boję się że może być tym samym dla dragon age co Andromeda dla Mass Effect

11.12.2024 17:01
enrique
8
3
odpowiedz
1 odpowiedź
enrique
42
Zwykły gracz

Od lat piszę że DA2, pomimo wielu niedoskonałości, to świetna gra.

14.12.2024 15:09
BigBadSnake
8.1
BigBadSnake
72
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

No to piona! :D

11.12.2024 17:09
Irek22
9
odpowiedz
Irek22
163
Legend

Ja coś takiego stwierdziłem już po zagraniu w Dragon Age: Inkwizycję.

11.12.2024 17:12
dj_sasek
10
odpowiedz
1 odpowiedź
dj_sasek
162
Freelancer

Pamiętajcie, że Inkwizycja dostała wiele nagród na grę roku, pomimo wielu swoich bolączek. Teraz widać jak źle został przyjęty Veilguard.

11.12.2024 17:20
10.1
vargvikernes
8
Pretorianin

Inkwizycja to takie guwno nudne. Bioware trzyma dalej po SWTOR chyba, bo w DAI jest tyle guwno questów z MMO, jak "zbierz tyle odłamków", "zabij tyle mobów" i "przynies ten list tutaj"...... no ludzie. I te dialogi już trąciły zgnilizną. Przynajmniej postacie głowne były spoko, a twist z Solasem dawał fajny cliffhanger na nastepna cześć ktorą miał być DREADWOLF, a nie ten szajs co dostalismy.

11.12.2024 17:16
Maqis
11
odpowiedz
Maqis
32
Chorąży

Dwójka była tak świetną grą, że do tej pory pamiętam, jak kląłem podczas jej ogrywania.

11.12.2024 17:18
12
odpowiedz
vargvikernes
8
Pretorianin

Panu Sosnowskiemu postawiłbym dobre piwo za ten artykuł. Rzadko widze tak fajne artykuły, w dodatku w srodowisku gdzie wiekszosc przydupasów w GOLu piszą artykuły schlebiajace Failguardowi. DA2 nie jest złą grą, jest sredniakiem, na przejscie. Gra była bardziej robiona "co zrobić, żeby gracz mial najwiecej fun najmniejnszym wysiłkiem, ale zachowali zasady panujace w lore"

11.12.2024 18:25
Metaverse
13
1
odpowiedz
Metaverse
70
Senator

Nie przejmuj sie, mysle ze BioWare sie postara i nastepny Dragon Age bedzie mial zalete ze pozwoli docenic jak ciekawą produkcją był Dragon Age The Veilguard :)

post wyedytowany przez Metaverse 2024-12-11 18:26:37
11.12.2024 18:54
14
odpowiedz
Noname13
22
Chorąży

Wątpię, że po tej wtopie jaką jest veilguard zobaczymy następnego Dragon Age'a. Ta gra to franchise killer.

11.12.2024 19:00
raziel88ck
15
odpowiedz
raziel88ck
205
Reaver is the Key!

2 to crap.

11.12.2024 19:13
16
odpowiedz
rpg-7
89
Pretorianin

Dragon Age 2 to najgorsza część serii

11.12.2024 19:49
17
odpowiedz
2 odpowiedzi
Rekvu
4
Pretorianin

Za 10 lat: Rozczarowanie Dragon Age Executors ma jedną zaletę - pozwoliło mi docenić, jak ciekawą produkcją był Dragon Age Veilguard xD

12.12.2024 11:19
kalevatar
😉
17.1
1
kalevatar
37
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

Cykl życia gier BioWare

14.12.2024 15:10
BigBadSnake
17.2
1
BigBadSnake
72
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

- Tato, a to ciemne tam po prawej?
- Tam, Simba, nie zaglądamy, tam leży Anthem.

post wyedytowany przez BigBadSnake 2024-12-14 15:10:29
11.12.2024 20:59
18
odpowiedz
1 odpowiedź
dzero
1
Junior

jeżeli ktoś myślał ze Dragon Age 2 to zła gra po premierze to nie ma pojęcia o grach i nie powinien się w żaden sposób udzielać na temat żadnych gier jedynka i dwójka to najlepsze gry z tego cyklu i od samego początku takie były i nadal są i gdyby zrobili remaster jak final fantasy z lepsza grafika kupił bym je jeszcze raz bez wahania !

post wyedytowany przez dzero 2024-12-11 20:59:45
12.12.2024 11:20
kalevatar
18.1
1
kalevatar
37
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

Zapamiętać: zmiana opinii na temat gry to oznaka słabości.

11.12.2024 21:00
ddawdad
19
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
ddawdad
72
Przegryw

Zawsze lubiłem dwójkę z jakiegoś powodu.
Ostatnio jednak znów ją przechodziłem i to uświadomiło, że to jednak serio jest gra z wieloma, poważnymi problemami (zbyt mała ilość lokacji, te same jaskinie i piwnice, dłużące się walki przez nagłe pojawianie się przeciwników, okrojony system dialogów), mimo wszystko... wciąż lubię tę odsłonę. Nawet nie jestem wskazać dlaczego, ostatecznie mimo problemów to da się w to po prostu przyjemnie grać moim zdaniem, a jej największą zaletą jest zdecydowanie narracja - fabuła jest najlepsza i najciekawsza w cyklu.

Ciekawe jak wyglądałaby ta odsłona, gdyby miała normalny okres produkcji.

post wyedytowany przez ddawdad 2024-12-11 21:04:59
11.12.2024 22:17
19.1
dikalele
1
Junior

Jak dla mnie każdy słabszy moment w dragon age origins i 2 był wynagradzany ciekawymi dialogami z interesującymi postaciami.
To samo miałem z mass effectami (tam jeszcze dochodziły efektowne sceny), nigdy bym się nie spodziewał, że wsiąknę w strzelankę sci-fi.
W inkwizycji ten urok już trochę zanikał i granie było ciężką, monotonną robotą.

11.12.2024 22:46
ddawdad
19.2
ddawdad
72
Przegryw

Właśnie o tym mówię. Jak zdarzało się jakieś zadanie poboczne to jakiś wątek z niego potrafił wrócić ciekawie parę lat później w świecie gry. Towarzysze w dwójce też byli momentami najciekawiej napisani w serii, problemem były tylko bardziej ograniczone interakcje z nimi w porównaniu do Origins.

post wyedytowany przez ddawdad 2024-12-11 22:46:43
12.12.2024 01:16
19.3
1
Mitsuki
42
Generał

Miałaby więcej lokacji, plus miasto by się mocno zmieniało między aktami.

12.12.2024 11:24
kalevatar
19.4
kalevatar
37
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

Bardzo chętnie bym zagrała w remake tej gry. Podoba mi się pomysł osadzenia akcji w jednym mieście - wystarczyłoby bardziej zróżnicować poszczególne jego części i pokazać, jak wszystko zmienia się z czasem.

14.12.2024 15:11
BigBadSnake
19.5
1
BigBadSnake
72
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

kalevatar - oraz dodać obsługę pada na PC i już się nie czaić z walką, tylko zrobić podobną do tej z Veilguard.

16.12.2024 13:01
kalevatar
19.6
kalevatar
37
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

BigBadSnake O tak, tylko żeby przy tym zachowano faktyczną obecność naszego teamu w walce, bo nawet konieczność podnoszenia pokonanych towarzyszy nie irytuje tak, jak hurloki naparzające w ciebie i tylko w ciebie z drugiego końca mapy.

11.12.2024 22:36
Link
20
odpowiedz
Link
20
Generał

Lubię Dragon Age 2. Może to był dla mnie rozczarowanie po ukończeniu Dragon Age 1 z powodu liczne uproszczenie i sporo wad (zbyt mały świat, "recykling" lochy, jaskinie i piwnice, wyskakujące przeciwnicy z znikąd niczym jRPG, uproszczony system dialogów, usunięte umki takich jak skradanie do zwiadu). Ale za to lubię Dragon Age 2 ostatecznie, bo ma dobre postacie, ciekawa fabuła i questy. Choć zdarzają się pewne momenty w fabule, co uznam za całkowicie bezsensowne i nielogiczne (albo jak wolicie "przekombinowane").

Serii Dragon Age ma ciekawa klątwa, że każda, kolejna kontynuacja jest coraz gorzej, jeśli chodzi o niektóre elementy gry...

post wyedytowany przez Link 2024-12-11 22:38:49
11.12.2024 22:57
21
odpowiedz
Mopet
18
Legionista

Dwójka była monotonnym drewnem które niewiele miało wspólnego z gatunkiem RPG, to że z perspektywy czasu wydaje się ciekawsza w wielu aspektach niż kolejne części serii, mówi właśnie wiele o nowszych odsłonach które dla mnie są już kompletnie niezrozumiałym i niestrawnym tworem.

11.12.2024 23:00
Iselor
22
odpowiedz
4 odpowiedzi
Iselor
33
Generał

Jedyny słuszny Dragon Age to Origins. Reszta to rzadka kupa do spuszczenia w kiblu.

I nie potrzebuje żadnego rimejka czy remastera. To zbyt świeży tytuł. Eye of the Beholder czy inne Ishary to można tworzyć na nowo a nie Dragon Age czy Wiedźmin.

12.12.2024 00:10
Wiedźmin
22.1
Wiedźmin
46
Legend

Wiedźmin 1 i Dragon Age: Origins pod pewnymi względami są bardziej toporne niż Eye of the Beholdery 1 i 2, które są akurat bardzo przystępnymi i przyjaznymi dungeon crawlerami w które gra się elegancko. Znam niemal na pamięć wersje Amigowe, bo to jedne z najlepszych dungeon crawlerów tamtej epoki, a na Amidze odpalane z HDD są w idealnej odsłonie. Prześliczne wizualnie zachęcając nas byśmy z całego serca chcieli zobaczyć co tam twórcy przygotowali dalej, porządnie udźwiękowione, a do tego oferują porządną mechanikę walki, fajną eksploracje, zadziwiająco logiczne zagadki, dobrze wyważony balans trudności, wygodne sterowanie, a przede wszystkim to kawał wyśmienitego, klasycznego RPG w klimatach fantasy. Jest wiele dungeon crawlerów z pierwszej połowy lat 90', które znacznie gorzej zniosły próbę czasu.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2024-12-12 00:11:28
12.12.2024 03:20
A.l.e.X
👍
22.2
3
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Jedyny słuszny Dragon Age to Origins. Reszta to rzadka kupa do spuszczenia w kiblu. o to to ! Lepiej bym tego nie napisał !

12.12.2024 10:23
Iselor
22.3
Iselor
33
Generał

Nie. Erpegi które wyszły w latach 90 są (w większości) brzydkie. Zwyczajnie. Diablo się jakoś broni szaro-burą stylistyką która pasuje do klimatu. Chyba jedyny erpeg, który z tamtego okresu mi się nawet podoba to....Anvil of Dawn. I tak cholera, te gry są toporne. Nie mówię że wszystkie, bo pomimo mojej niechęci do Betrayal at Krondor, to ten wyjątkowo toporny nie jest i gra się wygodnie, podobnie Ultima Underworld. Ale taka Realms of Arkania, mimo pomysłów ciekawych, fajnego systemu, znośnej grafiki, ma tragiczne udźwiękowienie i jest toporna w piździec. Dragon Age i Wiedźmin są mega wygodne.

post wyedytowany przez Iselor 2024-12-12 10:24:17
12.12.2024 11:34
Wiedźmin
22.4
Wiedźmin
46
Legend

Iselor
Elvira 1 i 2 oraz Eye of the Beholder 1 i 2 w wersjach na komputer Amiga HDD oraz Wizardry 7, Lands of Lore, Ultima Underworld 1 i 2 na Pc bronią się akurat całkiem dobrze, dlatego gram w nie chętnie do dziś. Gorzej broni sie przełomowy Dungeon Master z szaroburymi labiryntami, mniej wygodnym sterowaniem, wolniejszą rozgrywką i bardzo wysokim progiem wejścia. Wiedźminowi 1 i Dragon Age: Origins można też wiele zarzucić, jeśli będziemy szukać dziury w całym. Daleko im było już podczas premiery do technicznego ideału czy nowoczesnych rozwiązań, gdy Eye of the Beholder 1 i 2, gdy pojawiły się na rynku niczego nie brakowało, a na monitorze CRT wyglądają fajnie i potrafią cieszyć oko kolorami i detalami. Poza tym to nie rok premiery decyduje jak coś zestarzało się, a stopień dopracowania. Jest ogrom gier 2d z lat 80'/90', które są idealne pod każdym względem (pomysł, styl, grywalność, wygoda, dopracowanie, brak bugów), a nawet graficznie miażdżą system po dziś dzień artyzmem, kolorystyką, detalami, płynnością, fajnymi animacjami, a jednocześnie mamy tyle gier 3d nawet z okolic 2005-2015, które są zwyczajnie szpetne, niewygodne, mało grywalne, nudne, zabugowane, przestarzałe już podczas premiery. Wiele rzeczy decyduje.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2024-12-12 11:50:36
11.12.2024 23:05
23
odpowiedz
1 odpowiedź
MichalSkapski
9
Legionista

Fajny artykuł. Ogrywam sobie właśnie dragon age origins, a dwójeczka jest następna w kolejce. Co mnie zdziwiło po powrocie do jedynki to jej bardzo duży mrok, ogromna ilość opcji, możliwość w zasadzie programowania naszych postaci i wcale nie taki niski poziom trudności :D Tego mi brakuje w veilguard w origins mogłem sobie przyzwać łotrzykiem nieźdzwiedzia, albo przykłaodowo się zmienić w ród pszczół będąc magiem. Jeżeli mam ochotę pobiegać inną klasą wystarczy przełączyć się na innego bohatera, świetne! W the veilguard jakiś elf mówi o tym, że to musi wziąć sobie drzemkę, a w origins możemy zabić psa, którego mamy uratować, albo przehandlować duszę chłopca za noc z demonicą. Genialne! Co do dwójki to ma ta gierka swój urok, w zasadzie gdyby pokuszono się o stworzenie dodatkowych kilka map do lokacji według mnie została by lepiej zapamiętana. Z pewnością gra warta ogrania, ale dużo niżej poziomu origins. Inkwizycja również nie była moim zdaniem pozycją złą, coś takie ala mmo tylko, że w singlu. Veilguard nie zamierzam tykać w dragon age i w zasadzie w każdej grze bioware nie mogą leżeć dialogi.

post wyedytowany przez MichalSkapski 2024-12-11 23:07:07
14.12.2024 15:12
BigBadSnake
23.1
BigBadSnake
72
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

Dzięki za ciepłe słowa :D

11.12.2024 23:42
SmyQ23
24
odpowiedz
SmyQ23
28
Chorąży

Pierwszy raz przeszedłem trylogię dopiero w ostatnich latach. W jedynce zakochałem się z marszu, po dwójce wiedziałem mniej więcej czego się spodziewać. I pewnie dlatego tę część również polubiłem.

Nie była tak rozciągnięta i niepotrzebnie napakowana bzdurami jak Inkwizycja. Wciąż miała brudny klimat, pozwalała być prawdziwym skurczybykiem (Merrill i Aveline tak mnie denerwowały że rywalizację nabiłem na maksa właściwie od razu). Ogromnym plusem jest także świetnie wywarzony konflikt magowie - templariusze, właściwie nierozstrzygalny, pokazujący racje każdej ze stron.

Zgadzam się w zupełności co do oceny postaci - tu były napisane wybornie (plus Arishok jako mój ulubiony antagonista w serii). Aż ręce opadają widząc co w porównaniu z tą grą proponuje Veilguard również śmiący nazywać siebie "erpegiem".

Na duży minus z kolei assety (wiadomo) i walka - udająca taktyczną, w rzeczywistości czary nie miały nawet friendly fire, brakowało też synergii tak dających czadu w Origins.

post wyedytowany przez SmyQ23 2024-12-11 23:45:27
11.12.2024 23:43
25
1
odpowiedz
Smutny.Pan
25
Konsul

Nie grałem jeszcze w Veilguard, ale na ten moment DA 2 jest dla mnie zdecydowanie najgorszą częścią serii.

Za dużo nam zabrano względem Origins, a w zamian dano nam bardzo niewiele. W dwójce dostrzegam tylko dwa spore plusy.
1) Mniejsza, bardziej kameralna opowieść, która była fajnym urozmaiceniem od wiecznego ratowania świata przed złem.
2) Ta gra definitywnie wyleczyła mnie z napalania się na jakąś premierę. Dzięki temu nie pamiętam już, bym się czymś mega rozczarował (od czasów premiery DA2). Tak duży zjazd poziomu był względem Origins.

post wyedytowany przez Smutny.Pan 2024-12-12 00:25:33
12.12.2024 00:52
ZeroNaruse
26
odpowiedz
ZeroNaruse
131
Murderer

Dwójka była tragiczna przy jedynce i nie jest lepsza on Inkwizycji, czy Zasłony.

Malutka, bardzo lokalna historyjka. Okropne, powtarzalne, do bólu przetworzone lokacje. Większość postaci nieciekawych (tylko Isabela i Varric na plus).

Bardzo się męczyłem przy tej części i jest to jedna z tych, do których najrzadziej wracam (przez to też wiele nie pamiętam).

Walka była fajna i skoczna, ale to tyle.

12.12.2024 01:05
ZippoWujo
27
1
odpowiedz
ZippoWujo
0
Pretorianin

Z tej serii podobało mi się najbardziej Origins. Dwójka już była bardziej przyziemna, tylko Kirkwall z przyległościami, było ok ale tylko tyle. Sprawdziłem też ostatnio ten triall Veilguard, nczy rzeczywiście takie guano jak ludzie piszą że jest - i jak dla mnie średniak, to wygląd jakby to miała być gra-usluga dla coopa z prostą walką i elemntami RPG, więc daruje ją sobie.

12.12.2024 03:23
28
1
odpowiedz
Kazimir
2
Chorąży

Drugą część przeszedłem tylko raz na premierę, zaś Origins każdą możliwą kombinacją. Druga część z tego co pamietam to niestety regres wszystkiego.
DA: O --- 9/10
DA 2 --- 7/10
DA : I --- 6/10
DA : V --- 4/10

post wyedytowany przez Kazimir 2024-12-12 03:27:55
12.12.2024 05:52
Gorn221
29
odpowiedz
Gorn221
107
Łowca Demonów

Przy pierwszym podejściu dwójkę uznałem za gniota, ale za drugim razem bawiłem się lepiej niż w Origins. Nie wiem skąd ta zmiana, ale pokochałem dwójkę.

12.12.2024 10:47
Wrzesień
👍
30
odpowiedz
1 odpowiedź
Wrzesień
64
Stay Woke

Fajny tekst.
Ja generalnie lubię wszystkie części (oprócz Veilguarda, bo jeszcze nie grałem), ale pod względem fabularnym to właśnie dwójeczka jest moją ulubioną. Podobało mi się, że cała opowieść jest rozpisana na przestrzeni lat, podobało mi się jak historia rodziny Hawke'ów splata się z historią Kirkwall, wreszcie podobało mi się jak naturalnie układają się tam relacje między postaciami. Powiedziałbym nawet, że kwestia drużyny ich powiązania są prawdopodobnie najlepiej zaprojektowane ze wszystkich erpegów w jakie grałem.
Gdyby ktoś tam w końcu podjął temat i odświeżył tą serię na współczesnych konsolach to na bank bym zagrał ponownie.

14.12.2024 15:13
BigBadSnake
30.1
BigBadSnake
72
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

Dzięki! : )

Welp, też bym grał w takie upgrade'y : )

12.12.2024 11:47
31
4
odpowiedz
5 odpowiedzi
boy3
114
Senator

Dwójka nie ma podjazdu do jedynki, która robi wszystko gorzej od jedynki

Fabuła znudziła mnie w połowie gry, gdy ciągle musieliśmy chodzić po tym samym mieście, do tego lokacje poboczne to kopiuj wklej i debilne kółko wybierania dialogów

Serio nie kumam jak moze ta gra się bardziej podobać od jedynki, przecież jedynka była epicka

post wyedytowany przez boy3 2024-12-12 11:48:54
12.12.2024 11:58
Iselor
31.1
2
Iselor
33
Generał

Zgadzam się, nic dodać nic ująć.

12.12.2024 12:17
kalevatar
31.2
kalevatar
37
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

Epickość nie zawsze i nie wszędzie jest zaletą - mnie strasznie nudziło w Origins to, że gra tuż po prologu wtłaczała gracza w rolę "a teraz będziesz ratować świat". BG2, choć pod koniec był już bardzo epicki, przez większość czasu był jednak historią, która obracała się wokół naszego bohatera jako osoby, a nie członka organizacji zajmującej się ratowaniem świata.

13.12.2024 08:44
31.3
1
boy3
114
Senator

kalevatar

Tylko że fabuła główna była naprawdę nieźle zrobiona w dragon age 1

14.12.2024 10:07
Bllazer
31.4
Bllazer
119
Konsul

kalevatar w tamtych latach kiedy powstawał DA.Origins gry takie właśnie były,taki był styl wielu gier.Takie czasy- wszystko co masz dziś wtedy dopiero powstawało.Pózniej dopiero gry nabierały szerszych wyborów dialogowych i konsekwencji oraz ilości mozliwych zakonczeń. Origins był i nadal jest czymś wyjątkowym.prosta ale piękna fabuła i muzyka. Jak na gre tamtych czasów to właśnie ta gra dawała chyba najwięcej możliwych zakończeń pośród ówczesnych gier.

16.12.2024 13:14
kalevatar
31.5
kalevatar
37
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

boy3 Pewnie, była niezła, zupełnie się zgadzam; miałam na myśli właśnie to, że ta jej epickość - to, że już po prologu wiemy, że będziemy grać o najwyższą stawkę, w naszych rękach spoczywają losy świata itd. - w moich oczach ciągnęło ją w dół. Po prostu wolę, gdy gry zostawiają ratowanie świata na sam koniec. ;)

Bllazer Nie zgodzę się, że Origins było jakimś prekursorem gatunku - przecież ideą tej gry był powrót do tego, co ten gatunek oferował dekadę wcześniej!

12.12.2024 19:11
32
2
odpowiedz
Saygram13
40
Chorąży

Nie ma się co aż tak spinać nad DA2. Mocno uproszczona i zapchana zbędną bieganiną, do tego czasem naprawdę biednie się prezentująca wizualnie ale ogólnie wątek główny, niektóre zadania poboczne dają radę więc warto zagrać.

12.12.2024 19:47
33
3
odpowiedz
Terefere85
49
Pretorianin

Odbiorcom brakowało natychmiastowej „gratyfikacji” i responsu np. przy wyprowadzaniu ciosów przez postacie.
No i właśnie to podejście zabiło tę serię.
Z pełnokrwistego klasycznego RPG z lekko mrocznym settingiem zrobili casualowego kolorowego, pełnego fikołków, piruetów i jaskrawych kolorów pół-akcyjniaka, o którego żaden z danów Origins się nie prosił - totalnie minęli się tym twierdzeniem z docelowym graczem i tym czego chce.

Żeby nie było - dwójka była całkiem ok, miała sporo wad, ale w ogólnym rozrachunku była przyjemną kameralną opowieścią z wyraźnie nakreślonym głównym bohaterem, która realnie lepiej sprawdziłaby się jako spin-off niż realny następca Origins.

post wyedytowany przez Terefere85 2024-12-12 19:48:32
14.12.2024 08:39
😡
34
odpowiedz
Menthor87
19
Legionista

Największym minusem 2-ki jest Anders z zabawnego, sarkastycznego, cwaniackiego bohatera z Dragon Age: Przebudzenie zrobili z niego zapłakanego, wiecznie smutnego, najbardziej pokrzywdzonego emo dzieciaka !!

14.12.2024 15:21
to_ja_jarzabek
35
odpowiedz
1 odpowiedź
to_ja_jarzabek
48
Generał

Tja...
Naprawdę nie wiem jak to skomentować...
Może zwyczajnie w ten sposób:
Za kilka lat jeśli Ubi będzie w tej formie istniało i wyda kolejne seryjne pod szyldem DA g^%%& to Pan Redaktor popełni kolejny artykulik o tym jak Veilguard było nie docenione...

post wyedytowany przez to_ja_jarzabek 2024-12-14 15:21:39
16.12.2024 13:16
kalevatar
😢
35.1
1
kalevatar
37
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

Ale od kiedy Ubisoft wydaje Dragon Age

14.12.2024 19:21
Cainoor
36
odpowiedz
Cainoor
273
Mów mi wuju

Zainspirowany ta opinia i przecena DA:VG postanowiłem kupić i zagrać. Na razie jest ok, podobna do dwójki i trochę do trójki, przynajmniej tak jak je pamiętam. Dzięki za inspiracje;)

17.12.2024 02:27
Rithven
37
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Rithven
50
Pretorianin

Czas robi zabawne rzeczy z percepcją. Niegdyś wielu patrzyło na Dragon Age’a 2 jak na najgorsze RPG z serii, ale minęły lata, wyszło mnóstwo crapu, szajsu, szamba, kartonu oraz gruzu i można przyznać, że przy wszystkich problemach, jakie ta gra ma – na paru polach bije resztę serii na głowę.

post wyedytowany przez Rithven 2024-12-17 02:28:35
17.12.2024 03:07
37.1
1
dienicy
77
Generał

Radykalizacja jest jeszcze zabawniejsza. Wiekszosc tu nie zauwazyla jak sie zradykalizowala i ciagle nawija, ze kiedys to byly czasy a teraz juz nie ma czasow.

17.12.2024 12:45
Iselor
37.2
Iselor
33
Generał

Nie zgadzam się kompletnie. To że Bioware już parę lat temu się zesrało, nie znaczy że gatunek ma się źle. Gry balduropodobne mają się świetnie, dungeon crawlere zostały wskrzeszone. Można narzekać na różne gatunki ale cRPG (szeroko pojęte), mimo wciskania lewackiego trololo, ma się dobrze jak nigdy.

18.12.2024 00:15
38
odpowiedz
Arturo1973
71
Konsul

Tak w ogóle to Dragon Age 2 był naprawdę dobrą grą. Problem w tym, że wydany 2 lata wcześniej Dragon Age: Początek był grą znacznie lepszą. Myślę, że odbiór Dragon Age 2 byłby nieco inny, gdyby był pierwszy w serii. Wówczas byłoby tak jak z pierwszymi Baldurami - Baldur's Gate 1 był już dobrą grą, a wydany dwa lata później Baldur's Gate 2 był sporym krokiem naprzód, prawdziwym klasykiem.

Opinia Rozczarowanie grą Dragon Age The Veilguard ma jedną zaletę - pozwoliło mi docenić, jak ciekawą produkcją był Dragon Age 2