STALKER 2 już z drugą aktualizacją. Jest dużo mniejsza niż pierwsza, ale usuwa kilka krytycznych błędów
tak sobie zdałem sprawę, że teraz będzie rok klepania newsów o aktualizacjach do STALKERA 2
tak sobie zdałem sprawę, że teraz będzie rok klepania newsów o aktualizacjach do STALKERA 2
I jak? Nie ma problemów z wczytaniem zapisów gry po zainstalowaniu patcha 1.02?
Jak ktoś nie zasuwał to problemy pojawiały się na grze bez patchu dopiero po instytucie. To po ok. 40 godzinach gry więc sporo ludzi nawet o nich by nie wiedziała przed wyjściem pierwszego patcha. Ja np nie wiedziałem żadnych bugów ani przed ani po.
No dokładnie tak. Tutaj masz rację.
Optymalizacja jakby trochę lepsza, na pewno ceny napraw mniejsze i niektóre mutanty mniej pancerne. Ale dalej wyrzucenie w karła psionicznego 4 magazynków i 2 granatów uważam za debilizm
No to ja wczoraj pierwszy raz trafiłem na kontrolera. 8 granatów i z 5 magazynków z całkowicie ulepszonej strzelby, żeby padł.
MASAKRA xD
Ten co wytraca bron z reki i ciska różnymi przedmiotami to jest burer.
Kontroler (na rysunku obok) przyciąga do siebie, a później odpycha. Ponadto w promieniu nawet dwustu metrów od niego ubywa Ci życie.
Także walcząc z nim - musisz uciekać, jednocześnie przeładowywać bron, leczyć się i nie dać się zabić.
Najbardziej emocjonująca walka po 40 godzinach gry.
Niech naprawiają gra ma potencjał, ciągle szlajam się po Pomniejszej Zonie, szukając złomu i artefaktów, z modami też jest lepiej.
Póki co odpaliłem grę po patchach i jak mi znowu skrypt zespawnował oddział żołnierzy za rogiem budynku to podziękowałem. Może w wakacje 2025 będzie można zagrać.
Przed wczorajszym patchem wykonywałem misje dla Wyspy, gdzie są zombie. Teraz praktycznie na całej mapie spamują mi się Zombie zamiast normalnych bandytów. Tak ma być czy to ta wspaniała gra 8/10?
W takim tempie, to oni tę grę naprawią za 5 lat. Jedno naprawiają drugie psują.
Zresztą co tu naprawiać jak gra 8/10, więc prawie jedna z najlepszych w histori.
Ta łatka poprawiła wydajność, ale pogorszyła wczytywanie modeli.
Nie działa teraz wykrywanie przez wroga gracza. Wcześniej wróg widział przez ściany, ale musiał być odwrócony w stronę gracza. Teraz wystarczy znaleźć się w pobliżu. Dodatkowo jak przeciwnika atakuje inny np. dzik, a my jesteśmy blisko, to automatycznie przeciwnik włącza tryb ataku na dzika i na nas. Telepatycznie każdy przeciwni kw okolicy atakuje nas i dzika. Mimo że byliśmy poza wzrokiem i obszarem przeciwnika.
Nie kasują się też znaczniki Emisji. Cały czas pokazuje na mapie, by się schować, mimo że już dawno po emisji.
Handlarz Siniak dalej nie dizała.
Jak dla mnie im dalej w "las", tym gorzej, zwłaszcza walka, debilna sztuczna inteligencja jest łatana przez dodanie wrogom możliwości odrodzenia z widzeniem przez ściany oraz celnością najlepszych snajperów, to już naprawdę trzeba być psychofanem tej gry, żeby bronic tak spartolonego systemu walki klepanego chyba przez stażystę w jeden wieczór na kolanie, jak na razie w grze trzyma mnie eksploracja, bo w miarę daje fajną swobodę, co do fabuły niby jakaś jest, od idziemy od znacznika do znacznika, odbębniając brudną robotę kuriera, jestem ciekaw czy kiedy gra już wyjdzie z wersji early access to dostaniemy, choć strzępki tego system a-life, którym tak chwalili się twórcy przed jej premierą
Ja tam sobie czekam. Aż wyjdzie jakaś wersja połatana z dodatkiem za 100zł... jak Z CP 2077. Nie wyszedłem na tym źle, to na tym też nie wyjdę.
Ta gra to zwykłe drewno, jak wszystkie poprzednie części. Tam też przeciwnicy widzieli przez ściany. Wystarczyło, że jeden zaatakował i już cała baza wie. Szkoda czasu, lepiej poczekać na Chernobylite 2.
Dla mnie 6/10
Jak jakimś cudem to połatają i zoptymalizują, to 7/10.
Pierwszy największa wada gry to - fabuła. Jest słabiutka i jeszcze gorzej opowiedziana. W połowie gry już nie wiem po co i dla kogo co robi. Masło maślane, by iść do kolejnego miejsca na mapie. Praktycznie większość lokacji to jednorazówki. Postacie bezbarwne, słabiutko wyeksponowane, do których nie odczuwam żadnych emocji. Nawet do tych "niby złych". Do tego każdy ufa naszemu bohaterowi i posyła na misję z gatunku "uratuj świat".
Drugi największa wada gry - to brak nowości. Od pierwszego Stalkera minęło kupę lat, a oni zrobili praktycznie jedynkę w nowej oprawie. Zero nowych pomysłów, nowych mechanizmów. Nic. Kompletna stagnacja.
To taki Stalker z 2007 roku, też zabugowany, niezoptymalizowany. Tylko, że z nową wielką mapą i ładną grafiką.
Ja osobiście właśnie na takie coś liczyłem, stary stalker tylko w nowoczesnym wydaniu, niczego więcej nie chciałem. Ale rozumiem, że komuś może to nie wystarczac
Ta... A mi aktualizacja usuneła po prostu grę... Komunikat "aktualizacja się nie powiodła". I do pobrania gra od nowa, bo jej na dysku po prostu nie ma.
Zaczalem dzisiaj grac i mi sie podoba. Dzwiek tluczonych szyb mogliby poprawic bo go prawie wcale nie ma w porownaniu do takiego SH2 remake.
Zapomnieć na co najmniej pół roku do roku to będzie w co grać bo na tą chwilę to raczej darmowy beta-tester jesteś.