Pozew przeciwko Valve może doprowadzić do dużej zmiany na Steamie. Właśnie został uznany jako zbiorowy
No cóż, Epic miał całe lata na to żeby naruszyć monopol steama w porozumieniu z większymi wydawcami , zanim ci zdecydowali się zawiesić białą flagę i powrócić z podkulonym ogonem na platformę Gabena. A, że zamiast zrobić jakikolwiek sensowny launcher i funkcje społecznościowe porównywalne do tych które oferuje Steam, to marnotrawili czas i pieniądze na rozdawanie jakichś gównogierek, uznając że to wystarczy, no to sorry.. Z taką konkurencją steam może czuć się bezpiecznie. Ciężko żeby nie było monopolu, skoro wszystkie inne platformy są zwyczajnie ch...we. ;)
Jeśli ktoś narzeka na tą marżę stema niech grę wyda gdzieś indziej najlepiej na własnym serwerze i stronie.
Ubisoft, EA, Bethesda itd zrobiły swoje sklepiki po czym wróciły z podkulonym ogonem na steam.
Jedyne co kojarzę to że kluczy Steam nie można sprzedawać gdzie indziej taniej (np. na itch czy na własnej stronie). Soft bez klucza Steam można normalnie wystawić gdzie indziej taniej i nie robią o to problemów, np. Krita jest za darmo a na steamie wersja wsparcie twórców.
a także klauzuli MFN, która gwarantuje, że gry danego wydawcy nie będą sprzedawane poza Steamem.
po co tak klamac w artykule? jaki jest cel tego?
Szczegóły: https://www.gry-online.pl/newsroom/valve-pozwane-za-monopolistyczne-praktyki-na-steamie/zd1fb40
To też chyba nie jest zgodne z prawdą, bo takiej klauzuli nigdzie nie ma w umowie ze Steam. Dopiero maile ujawnione w jakimś innym pozwie wskazywały na to, że Valve byłoby skłonne wywalić grę ze Steama gdyby była sprzedawana taniej poza nim. I tutaj fajnie byłoby gdyby ktoś do tych maili dotarł i upublicznił zamiast bazować na swoim "head canon"
Więcej o MFN --> https://www.gry-online.pl/newsroom/steam-ubisoft-i-cd-projekt-pozwane-chodzi-o-zawyzanie-cen/z01f32d
W 2019 roku mówił o tym również Tim Sweeney.
+ praca na ten temat z 2023 roku --> https://digitalcommons.law.seattleu.edu/cgi/viewcontent.cgi?article=1044&context=sjteil
"klauzula MFN" oznacza jakiś zapis. Żaden zapis do tej pory nie został wskazany.
Tak jak mówiłem w temacie, który zalinkowałeś - jedyny zapis dotyczy odsprzedaży kluczy Steam, a nie dystrybucji gry w innych sklepach.
Sweeney nie odnosił się do żadnego zapisu tylko insynuował, że Steam może wywalić grę jeśli coś mu się nie spodoba.
Proszę, zróbcie research zamiast powielać dawne niedopowiedzenia. Albo wskażcie rzeczywisty zapis MFN gdziekolwiek w umowie Steam
edit: Naprawdę nie chcę się czepiać ani usilnie bronić Valve, ale od miesięcy czy lat są rzucane te oskarżenia i nikt nie jest w stanie wskazać mi takich zapisów. Mam wrażenie, że ktoś popatrzył na zapis o kluczach, źle go zrozumiał i rozszerzył na sprzedawanie gier poza Steam w ogóle i teraz taka populistyczna fama jest powtarzana. Albo wszyscy wiedzą a tylko ja jestem ślepy, ale wtedy nie powinno być problemu ze wskazaniem tego zapisu
Czy zapis istniał, czy nie, wykaże dalsze śledztwo. Póki co uzupełniliśmy tekst o słowo "rzekomej" w zdaniu dotyczącym klauzuli. Jednocześnie zwracam uwagę, że w tej części tekstu niejako cytujemy Wolfire Games, streszczając ich zarzuty, a nie formułując jakieś własne poglądy/wnioski.
Może to był zapis o kluczach - takie szerokie śledztwo, na jakie się zanosi, na pewno to wykaże. Gdy coś w tym temacie ruszy oficjalnie, na pewno o tym napiszemy.
bo nie ma takiego zapisu, a na takich stronach jak gol robi się tylko kopiuj wklej z innych stron, które powtarzają te same bzdury, nie ma weryfikacji
skoro jest taki zapis to czemu nikt OD LAT nie dał jasnego linku do zasad steam z tą informacją, bo takowej nie ma
ale nie, lepiej latami powielać te same bzdury i jak napisałeś, oskarżać valve, bez żadnego dowodu
i ja rozumiem, że to są tylko przekazywane informacje, ale jeżeli coś można tak łatwo sprawdzić, a mimo to nie jest to robione od lat, a zamiast tego od lat się obsmarowuje valve, no to jest to absolutne kuriozum
nikogo nie interesuje rzetelne sprawdzenie czegokolwiek, lepiej latami powielać te same bajki bez potwierdzenia, mimo, że to bardzo łatwo sprawdzić
taki zapis jest tylko przy kluczach, co ma swoje uzasadnienie, bo valve to nie organizacja charytatywna, a tych kluczy oni nic nie zarabiają
ten pozew jest martwy i nie ma żadnej szansy na powodzenie
Ma szanse na powodzenie. Przy ktoryms innym pozwie wygrzebali maila valve mowiacego o mozliwosci usuniecia gry gdyby byla sprzedawana gdzie indziej taniej. Juz poza ofivjalna umowa. Tylko wlasnie - nikt na tego maila nie wskazuje, nie publikuje i nie wiem czy mi sie przywidzialo, czy to byl fejk? Bo sam tez nie moge go teraz znalezc.
Ale jezeli cos takiego w niepublicznej korespondencji maja i to wyjdzie w discovery to moze byc cuekawie
Via Tenor
Obroncy Volvo, wzywam was!
Jeśli ktoś narzeka na tą marżę stema niech grę wyda gdzieś indziej najlepiej na własnym serwerze i stronie.
Jezeli ktos narzeka ze steam zawyza ceny na steamie to niech idzie kupowac gdzie indziej.
Czyli w skrocie jakies miernoty pozywaja valve za to ze musza placic za miejsce na ich bazarze? To se zrobcie swoja platforme? He?
Swoja droga te gowniane wolfire i te ich kroliki to robia cale zycie a dalej nie skonczone ani nie ma w tym zadnej glebi.
Czy procent jest wyższy czy niższy dla graczy nie ma różnicy bo płacą prawie zawsze umowny próg 5-10-15-20-30-40-60-70$ i nawet jakby te zmiany przeszły to dalej będzie to samo bo klient sie przyzwyczaił a wojny cenowe się nikomu nie opłacają, zwłaszcza w branży gdzie stworzenie każdej, poza pierwszą sztuką jest darmowe
Gorszym problemem na Steamie są przeliczniki walutowe które lubią wisieć długi czas na maksymalnym kursie jaki był, już chyba z rok czasu w złotówkach są drugie najwyższe ceny
Gorszym problemem na Steamie są przeliczniki walutowe które lubią wisieć długi czas na maksymalnym kursie jaki był, już chyba z rok czasu w złotówkach są drugie najwyższe ceny
Tylko że to było już 2347434345 razy tłumaczone, że to nie Steam ustala ceny gier, tylko wydawca. Steam jedynie sugeruje ceny, a jaka będzie, to już Ubi, EA czy inne Acti ustala.
Ale przy kwintylionie różnych walut wydawcy lubią polegać na przelicznikach Valve zamiast utrzymywać swoje (co jest zrozumiałe). Więc tak, to jest problem, że Steam jeszcze tego przelicznika nie zaktualizował
Jakby wydawcy korzystali z przelicznika walut proponowanego przez Steama, to gry kosztowałyby teraz 275/325 złotych ($60/$70), a nie 320/360 zł. Przy wcześniejszych rekomendacjach, gdzie Steam proponował $60 = 215 zł, to gry i tak kosztowały 280 zł. Steam może coś tam proponować, ale wydawcy i tak mają to gdzieś, a przeciwnicy Steama zamiast atakować wydawców za zawyżanie cen to narzekają na Steama o przelicznik.
Ubisoft, EA, Bethesda itd zrobiły swoje sklepiki po czym wróciły z podkulonym ogonem na steam.
No cóż, Epic miał całe lata na to żeby naruszyć monopol steama w porozumieniu z większymi wydawcami , zanim ci zdecydowali się zawiesić białą flagę i powrócić z podkulonym ogonem na platformę Gabena. A, że zamiast zrobić jakikolwiek sensowny launcher i funkcje społecznościowe porównywalne do tych które oferuje Steam, to marnotrawili czas i pieniądze na rozdawanie jakichś gównogierek, uznając że to wystarczy, no to sorry.. Z taką konkurencją steam może czuć się bezpiecznie. Ciężko żeby nie było monopolu, skoro wszystkie inne platformy są zwyczajnie ch...we. ;)
No tak, steam oskarżony o praktyki monopolistyczne, zakaz sprzedaży taniej gdzie indziej niż na steam ale to znowu epic winny. Wyznawcy steam są tak śmieszni.
A, że zamiast zrobić jakikolwiek sensowny launcher i funkcje społecznościowe porównywalne do tych które oferuje Steam
I co to zmieni? Gog to ma a jest znacznie mniejszy od epica.
Najgorsze jest to, że działającego Origina EA zamieniło na g...o na Electronie, a mowy Launcher Ubisoftu też jest gorszy od poprzedniego - choć w porównaniu z EA przynajmniej działa.
No, Epic jest winny w tym że ma ch....go launchera i oferuje 10% tych funkcjonalności co Steam, a kto inny? (tak, wiem że zaraz mi napiszesz że Epic ma więcej funkcjonalności albo takie same przy czym nie podasz żadnych konkretnych argumentów, przerabialiśmy już to). Zresztą czego się spodziewać skoro napisałeś właśnie, że ma je GOG. xd
Jedyne co kojarzę to że kluczy Steam nie można sprzedawać gdzie indziej taniej (np. na itch czy na własnej stronie). Soft bez klucza Steam można normalnie wystawić gdzie indziej taniej i nie robią o to problemów, np. Krita jest za darmo a na steamie wersja wsparcie twórców.
Z jednej strony Steam to monopolista i faktycznie rzeźbi zdrowo twórców na swojej marży. Z drugiej, patrząc na to co się dzieje na rynku i inne sklepy, to jest trochę taką ostoją normalności w tym coraz dziwniejszym świecie.
Valve nie jest na giełdzie, dzięki temu nie musi cisnąć propagandy i "robić wyników" dla akcjonariuszy, wyciągając kasę z graczy, a zamiast tego daje masę fajnych rzeczy sam od siebie.
Z jednej strony to sprzętowo - Steam Deck, Gogle VR, Steam Controllery, Steam Link (dostępny w większości nowych TV).
Z drugiej programowo - cała platforma Steam ze swoją społecznością, modami i całą masą udogodnień typu SteamDB - są lata świetlne przed konkurencją pod względem jakości swojego sklepu.
Do tego gigantyczny rozwój gamingu na Linuxie dzięki Protonowi i SteamOS, które w końcu zachęciły większą ilość ludzi do porzucenia Windowsa - teraz Linux ma prawie 5% użytkowników rynku PC, gdy jeszcze przed Steam Deckiem i SteamOS było to zaledwie 1-2%.
Także jak ta firma ma pewne średnie zagrywki wobec deweloperów, to w ogólnym rozrachunku jest tym, czego potrzebują gracze, bo właśnie o nich dba i częściowo dzięki nim podejście takich korporacji jak Ubisoft, EA czy Activision nie rozlało się na całą branżę.
Oczywiście jest jeszcze GOG i im także kibicuję... ale oni są jednak na giełdzie (CDPR - ich właściciel) i niestety widać ostatnio, że w CdProjekcie zaczynają maczać macki zachodnie fundusze inwestycyjne, a to nigdy nie jest z korzyścią dla gracza w końcowym rozrachunku.
Steam to największy rak rynku PC. Zabrał własność ale i tak ma bardzo dużo wyznawców, którzy wypierają prawdę.
Mowa tu o „niesprawiedliwej marży wynoszącej 30%”, a także rzekomej klauzuli MFN, która gwarantuje, że gry danego wydawcy nie będą sprzedawane poza Steamem po niższej cenie
Na zakończenie całej sprawy najpewniej przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Jeżeli zdarzy się, że Wolfire Games i Dark Catt wygrają, to właściciele Steama mogą być zobowiązani do wypłacenia naprawdę sporej sumy pieniędzy oraz zmodyfikowania podziału przychodów stosowanego w cyfrowym sklepie.
I co, zapłacą kilkaset milionów dolarów kary a i tak korzyść jaką zagarnęli przez monopol dalej będą mieć.
Jeśli przez zabranie własności rozumiesz wymuszenie aktywacji online, to marginalizujesz rolę chociażby Microsoftu. GfWL był wymagany, by odpalić gry Codemasters, Capcomu, THQ, Warner Bros, Eidosu, SEGA czy pojedynczych gier innych wydawców, jak chociażby GTA IV wraz z samodzielnymi dodatkami.
To steam ubił pudełka. Miał umożliwoć odsprzedaż gier ale zmienił zasady i nie kupujesz gier na steam tylko wypożyczasz. Czemu wy wszyscy musicie robić fikołki i wybielać tego steama...
W sumie jakby cyfrowa dystrybucja pozwalała na odsprzedaż to dopiero byłoby wypożyczanie. Licencja w kilka sekund mogłaby zmieniać właściciela - ograsz grę i od razu sprzedajesz, mało co zostawiasz sobie na własność. Ciekawe jak wyglądałby wtedy rynek i jak byłyby wyceniane gry gdyby 1 licencja wędrowała przez dziesiątki użytkowników. WTEDY wydawcy mieliby ciśnienie na gry usługi i subskrypcje.
Przy pudełkach była ta bariera, że odsprzedaż wymagała trochę wysiłku i czasu - wysyłki fizycznego nośnika.
Wybielam Steam, bo proces likwidacji pudełek uznaję za bardziej złożony i że współwinę ponoszą też inne firmy, które wymuszały aktywowanie gier online? xD
Brian Fargo kilka lat temu założył Robot Cache, gdzie można odsprzedawać licencje. Nie jest to idealne rozwiązanie, bo nie odzyskujemy kasy, lecz dostajemy walutę IRON, którą potem można przeznaczyć na inne gry. Jak ktoś potrzebuje, to ma ciekawą opcję, ale niestety ograniczoną do małego katalogu gier.
Tutaj link do tego jak wygląda podział przy odsprzedaży:
https://freedom.robotcache.com/sell.html
A tutaj polityka odsprzedaży:
https://help.robotcache.com/hc/en-us/articles/360029179691-Resale-Policy
Wśród nieudaczników deweloperów i nieudaczników wydawców modne jest obrzucanie Valve błotem.
Na szczęście dla graczy psy szczekają, a karawana jedzie dalej.
Wiadomo, jak Steam chce 30% i się nie podoba to ich prawo, a ty idź sobie gdzie indziej, ale jak Steam ustala wyższe ceny np. w Polsce to już to idź sobie kupować gdzieś indziej nagle przestaje mieć znaczenie :D
Czyli jak konsument czuje się pokrzywdzony, to powinien walczyć, ale jak deweloper czuje się tak samo, to niech zmieni sklep. Tylko chwila NA JAKI SKLEP, skoro Steam ma 90% rynku, więc albo akceptujesz wszystkie warunki, albo nic nie zarobisz. 1. stwórz dobry program, 2. uzależnij od niego jak największą liczbę osób, 3. spijaj zyski z kontrowanego tylko przez ciebie rynku. I Steam wchodzi właśnie w punkt 3.
I to, co mnie martwi to nie jest te 30% marży, to jest ok. ALE mnie bardziej martwi, o ile jest to prawda, to
a także rzekomej klauzuli MFN, która gwarantuje, że gry danego wydawcy nie będą sprzedawane poza Steamem po niższej cenie.
Steam już zaczyna grać z pozycji mającego większość rynku, czyli zaczyna sam ustalać zasady i zachowanie CAŁEGO rynku.
https://www.youtube.com/watch?v=sgnxZsyx2ug
Ja wcale nie uważam, że konsument ma prawo walczyć w sądzie z marżą czy przelicznikiem prywatnego przedsiębiorcy.
Może oczywiście głosować portfelem.
I może apelować i przekonywać, tak samo mogą to robić deweloperzy.
To co innego niż oskarżenia z dudy podnoszone przed sądem, połączone z próbą wydojenia odszkodowania.
Ciekawe, jak na rozdrobnionym rynku dziesiątek sklepów, z których każdy znacznie łatwiej może upaść, radziłaby sobie dystrybucja cyfrowa vs. piractwo. :P
a także rzekomej klauzuli MFN, która gwarantuje, że gry danego wydawcy nie będą sprzedawane poza Steamem po niższej cenie.
Jak można wierzyć te bzdury, skoro gry SĄ sprzedawane na Epicu, w sklepie EA czy UBI W NIŻSZEJ cenie? Chodziło tylko o klucze Steam... które I TAK SĄ SPRZEDAWANE TANIEJ, często W TYM SAMYM CZASIE, GDY NA STEAM TRWA WYPRZEDAŻ (porównaj sobie choćby teraz ceny wielu gier na Steam, GMG i w Humble Store)
Mogłeś wrzucić sam filmik Bellulara, byłoby krócej i bardziej zrozumiałe. Asmongold ciągle coś źle rozumie
Steam nie ustala. On proponuje dla wydawcy, później sam wydawca ja ustala. Przecież było o tym jak Indiana był z wyceny Valve tańszy a Bethesada dowaliła 349 zł
Dokładnie. Gdzie twórcy mieli iść jak steam miał monopol? Tyle tych fikołków tutaj. Gracze sami sobie kręcą sznur na szyi ale pretensje mają do wszystkich tylko nie do valve.
Jak można wierzyć te bzdury, skoro gry SĄ sprzedawane na Epicu, w sklepie EA czy UBI W NIŻSZEJ cenie? Chodziło tylko o klucze Steam... które I TAK SĄ SPRZEDAWANE TANIEJ, często W TYM SAMYM CZASIE, GDY NA STEAM TRWA WYPRZEDAŻ (porównaj sobie choćby teraz ceny wielu gier na Steam, GMG i w Humble Store)
Nie są, czasem przelicznik jest inny i tyle. Cena w dolarach czy euro jest zazwyczaj identyczna.
Herr Pietrus
Jak można wierzyć te bzdury,
W którym miejscu napisałem, że w to wierze to tylko plotka (bez szerszego kontekstu), nad którą można się zastanowić. Ale oczywiście nie napisałem ze nie bronie epic to zaraz argument A EPIC to i tamto, eh.
Szkoda że pominąłeś to co ważne po tym cytacie, a to o czym mówi Asmon słuchając Bellulara gdzieś chyba w 40 minucie Asmon rzucił bardzo trafny argument o tym co Steam ma zamiar zrobić i z jednej strony to plus, ale z drugiej czy firma posiadają 90% rynku powinna mieć aż taka kontrole. Ale ja nie bronie lemingom myśleć, że Steam nigdy się nie zmieni i wszystko wola mieć w jednym miejscu ich wola i to też nie jest obrona tej nic niewartej pseudo konkurencji.
Mogłeś wrzucić sam filmik Bellulara, byłoby krócej i bardziej zrozumiałe. Asmongold ciągle coś źle rozumie
Bardziej uwierzę, że go po prostu nie lubisz, bo gościł jest racjonalny w wielu aspektach to, że ludzie nie potrafią zrozumieć ironii czy kiedy żartuje tylko wszystko biorą na serio to już ich problem i właśnie w tym filmie mówi ważna rzecz o Steam. Zamiast oglądać jeden film, gdzie ktoś poklepuje cię po pleckach i przekonuje, że tylko on ma racje masz tu spojrzenie z trochę innej strony. Pozatym Asmon w wikszosci zawsze daje linki do źrudeł wystarczy czytac opis.
Oglądałem wcześniej filmik Bellulara - miał z 18 minut? Asmongold rozciągnął go do godziny i niewiele od siebie dodaje. Przerywa, zastanawia się, zadaje sobie pytania mimo że 10 sekund później jest odpowiedź. Ale to jest taki typ filmików - "reakcyjnych" gdzie po prostu komentuje czyjś content.
A co do nierozumienia - 9:48 - wcale nie chodziło o early access. I nie zrozumiał nie dlatego, że jest głupi, tylko to jest rezultat tego typu filmików - nie zastanowił się, nie przemyślał, nie przygotował tylko rzucił to, co do głowy przyszło.
Nie mam nic do Asmongolda, ale szkoda mi czasu na oglądanie takich rozciągniętych i rozwodnionych filmików, zawierających błędy, podczas gdy mogę obejrzeć źródło samemu. Wolę coś bardziej konkretnego, przygotowanego wcześniej i skondensowanego.
a także rzekomej klauzuli MFN, która gwarantuje, że gry danego wydawcy nie będą sprzedawane poza Steamem po niższej cenie. gdzie jest kęsik i inni wyznawcy ;)
Czy ty możesz przestać być takim pie...nym hipokrytą, bo już się rzygać chce? Z jednej strony ciągle najeżdża na Steam, z drugiej KAŻDA nowość, jest przez Ciebie kupowana i ogrywana na Steam. Przerzuć się w końcu na GoG albo Epic, bo ręce opadają.
Ale czemu hipokrytą? To, że podchodzi krytycznie do steam nie znaczy, że jest hipokrytą. Kupując gry na steam jest jednoznaczne, że trzeba bronić tej platformy niczym wyznawca swojego boga? No sory ale to śmieszne, steam robi wiele syfu i jeżeli to prawda z tym, że twórcy nie mogą sprzedawać taniej gdzie indziej to co wtedy?
EG2009 - mam prawie 1000 gier na epicu i raptem ok. 5000 na steam. Steam mam 20 lat a epic od 6. Więc jak sam widzisz statystyki są w miarę podobne. Za 14 lat powinienem mieć ok. 3-5K gier na Epic store. Kupię na steam tam gdzie mam warsztat lepiej zaprojektowany pod gry. Na Epicu tam gdzie jest to bez znaczenia a cena + kupony to realnie lepszy wybór. Poza tym część gier ma monopol na steam i tylko tam możesz przypisać klucz lub kupić daną grę (nadal) ;(
No przeciez maja nizsze prowizje na Epicu i gdzie ta innowacyjnosc i korzysc dla klienta? Ledwo koszyk tam dodali z opoznieniem, a ceny takie same :p
O co do cholery chodzi z tą klauzulą MFN? Steam nie zabrania sprzedawania gier publikowanym na steamie w innych miejscach. Jedyne czego zabrania do sprzedawania ich po niższej cenie. To chyba normalne. Google czy epic przecież też tak działa... wykluczając exy na epicu, których na czas umowy nie można sprzedawać nigdzie indziej. Ponadto steam nie ustala żadnych cen. To zależy od wydawcy gry.
Steam ma monopol bo jest jedyną firmą, która oferują taką usługę. Pozostałe launchery, albo nie oferują nic poza byciem launcherem, albo mają konkretny, ograniczony repertuar gier jak gog.
Jeśli chcecie demonizować steama to podajcie mi powód. Co takiego steam robi złego. Tak tylko wspomnę, że steam dodaje wymaganie do wydawców, że jak ten sprzedaje season passa to ma dodać informację ile dokładnie, co dokładnie i kiedy tych dlc gracz ma się spodziewać. + season passy mają podlegać polityce zwrotów.
Jedyne czego zabrania do sprzedawania ich po niższej cenie. To chyba normalne
Nie, to nie jest normalne. To jest uniemożliwienie innym sklepom konkurowania ceną. Takie coś nazywa się nadużywanie pozycji dominującej, co jest zakazane prawem. Przynajmniej w UE.
300 razy powielona bzdura staje się prawdą. 30% marży to jest standardowa marża większości sklepów. Nintendo eShop, PlayStation Store, Xbox Store, Apple App Store i Google Play Store stosują 30% marże. To że na pc są platformy które mają niższą marże nie oznacza że Steama jest wysoka