Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - 25 mln
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Lista naszych gamertagów:
1. cswthomas93pl
2. adam11i13
3. Xfarben87 (Mutant z Krainy OZ)
PSN: Farben87
4. The PaGur (PatriciusG)
5. DarthTusken9767
6. Highl4nder666 (JohnDoe666)
7. raziel88ck
8. dziadek09 (Maverick0069)
9. eucliwood10 (konewko01)
10. Jakkobz (Mr. JaQb)
11. Bartekdmx (dmx) mail: [email protected]
12. Dosq8881 (Crod4312)
PSN: Dosq_X_
13. Jackov15
14. matmafan360
15. Trubadurant (zielele)
16. malaycpt (barnej7)
17. truskolodz (Truskolodzix)
18. EnixPL (EnX)
19. captainpabloo (A's)
20. Bartoz1722 (Ognisty Cieniostwór)
PSN: Bartoz_Maestro
21. RavSmolen (Smoleń)
22. adamosis (cycu2003)
23. RainingSinger67 (mk1976)
24. HautamekiPL (Marcinkiewiczius)
25. PiterXoneX (Pitplayer)
Piersi!
Zdjęcie bez związku
kontynuując
oho, był Świat Xboxa, który w pewnym momencie zmieniał się w Świat Playstation, a teraz widzę wchodzimy w Świat PCMR.
Był też Świat Nintendo i Steam Decka (obskoczyłem wszystkie platformy tej i poprzedniej generacji).
Na pewno teraz już wolę dołożyć nawet 1000 zł do mobo ale mieć pewność że przez te 4-5 lat będę w stanie ten sprzęt upgradowac, w poprzednim kompie to po 3 latach już nie było mowy o wymianie procesora bo się standard socketu zmienił i musiałbym budować od zera wszystko zaczynając od płyty głównej xD
dołożyć nawet 1000 zł do mobo
O Panie, to ty na mnie spojrzałeś.
Broń boże, jest to największy błąd, jaki możesz zrobić. To nie te czasy (czyli lata 2000-2010), że kupujesz MOBO i masz ją na kilka generacji. MOBO zmienisz z następnym CPU, chyba, że pójdziesz w AMD, ale i wtedy nie ma sensu pakowąć więcej hajsu w MOBO jak nie planujesz OC. Bierzesz najtańsze MOBO, które będzie miało satysfakcjonującą ilość złącz.
IMHO, jak nie masz hajsu na przepalenie (ale wtedy nie kupujesz RTX4070, tylko RTX4090), wydawanie więcej, niż 750 na MOBO jest po prostu stratą pieniędzy.
A no widzisz, dobrze jest się poradzić kogoś mądrzejszego w temacie bo ja się zatrzymałem jeżeli o pc chodzi gdzieś tak na 2014 roku.
Czyli taki zestawik za 5k Golda
https://www.purepc.pl/polecane-zestawy-komputerowe-do-gier-listopad-2024?page=0,10
Jest sensowny, procesory mi teraz już nic nie mówią, nie wiem czy to jest coś co za chwilę będę musiał zmienić czy coś co mi na te 2 lata spokojnie starczy itd? I czy lepiej iść w cpu AMD czy Intela?
Był też Świat Nintendo i Steam Decka (obskoczyłem wszystkie platformy tej i poprzedniej generacji).
bardziej chodziło mi o ogół użytkowników wątku, ale Twoja podróż też dobra.
ja sam do konsol może wrócę w przyszłym roku na Pro, bo chciałbym GTA VI ograc i Astrobota.
Zestaw jak najbardziej dobry, a samo PurePC to jedno z lepszych polecajek w całym Internecie (a nie tylko w Polsce! Za granicą ze świecą szukać tak ładnie i co miesiąc aktualizowanych zestawów.).
Co do CPU - jak Intel, to tylko do 12 generacji. 13 i 14 to grzejniki (wiem, bo sam mam), w dodatku z ryzykiem (dość głośna ostatnio była/jest afera z wadliwymi ich procesami). AMD ładnie pozamiatało (szczególnie modelami X3D), ale w tym budżecie to bym leciał w Intela. Jakbyś jednak z dupy wyciągnął więcej pieniędzy, to wtedy już polecałbym X3D - miażdzą tak Intela, że aż smutno się na to patrzy.
I kupując taki sprzęt za dwa lata nic nie będziesz musiał zmieniać - pytanie ocztywiście, w jakiej rozdzielczości planujesz grać. Jak w natywnym 4K to Cię rozczaruje, ale w tej nawet RTX4090 nie daję rady i trzeba posiłkować się DLSS+FG, jak w 1440p - to się nada na lata (a jak przestanie dawać mocy, to wtedy właśnie przychodzi plus, jakim jest PC, czyli zjeźdzanie z detalami, ale przy DLSS i FG to długo nie będziesz musiał).
Ja jestem na takim etapie, że praktycznie będę musiał składać cały zestaw od nowa zostawiając sobie tylko obudowę, monitorek i inne peryferia. Celuję w coś z 4070 i granie w 1440p z DLSS bo wybredny nie jestem.
ja sam do konsol może wrócę w przyszłym roku na Pro, bo chciałbym GTA VI
Też bym chciał zagrać w GTA 6 po premierze, ale obawiam się, że to może już być dla mnie za drogo. Już teraz gry zbliżają się do tej ceny, przy której mój mózg zaczyna się buntować, a jak jeszcze potwierdzą się te plotki, że szóstka może kosztować nawet 150 dolców, to niestety chyba sobie będę musiał odpuścić.
bwoah, sam jestem na 99% pewien, że przy GTA będzie podwyżka, ale obstawiałem raczej 80/90 EUR za podstawową wersję.
ciekawą rzecz też wspomniał
Jak najbardziej bierz tego 7500F, jak bedzie za słaby to masz spore pole manewru co do wymiany, a on sam da sobie rade jeszcze przez dlugi czas, pakowanie sie w stara platforme intela (do serii 12k) to bezsens
Płytę to sobie mozesz wziac nawet jakas za 500 zł
Natomiast z kartą to nie wiadomo czy nie lepiej poczekac do przyszlego roku, bo moze sie coś zmienic *ale moze sie tez okazac, ze nvidia poleci w kulki i bedzie praktycznie tak samo jak jest
U mnie szykuje się upgrade GPU. Najwyższa pora, aby RTX 2060 przeszedł w stan spoczynku.
U mnie szykuje się upgrade GPU. Najwyższa pora, aby RTX 2060 przeszedł w stan spoczynku.
Z tempem twoich upgradów to tak może w 2026 jak wyjdą RTX 6xxx to może się wyrobisz ;)
Jakieś WRC mam z rozdawnictwa goldowego, ale jakoś nigdy nie pomyślałem żeby zainstalować i sprawdzić. Kojarzyło mi się to zawsze bardziej z symulacją typu dirt rally, czyli mówicie panowie żeby obadać generations? To najnowsza część wrc?
A o co chodzi z wrc od ea? To nadal produkt codemasters, tyle że wydany przez ea?
czyli mówicie panowie żeby obadać generations? To najnowsza część wrc?
Generations to ostatnia część stworzona przez Kylotonn.
A o co chodzi z wrc od ea? To nadal produkt codemasters, tyle że wydany przez ea?
W 2020 Codemasters podpisało umowę z FIA dot. serii WRC i od 2023 mają wyłączność na tworzenie gier na tej licencji. W 2021 EA przejęło Codemasters, więc to teraz oni wydają ich gry.
Wszystko jasne, dzięki za wyjaśnienie. A grał ktoś z was już w wrc od ea? Jakie wrażenia w porównaniu do innych gier tego typu?
ja chwilę grałem.
model jazdy bardziej przypomina mi właśnie Generations albo WRC 10 niż Dirt Rally 2, czyli jest łatwiejszy do ogarnięcia.
nie jestem pewien z czego wynikają tak niskie oceny, np. na Steam, bo nie grałem jakoś długo, ale wydawało mi się okej.
Z moich obserwacji wynika, że takie wrc generations jest o wiele bardziej doszlifowane i dopracowane względem wrc 24. Przejrzałem reddita, filmy na youtube i chyba postawię na generations mimo całkiem dobrej promki na najnowszą odsłonę
WRC Generations jest świetne, mam mnóstwo godzin. Uwielbiałem też WRC 8 tam niestety jest 30 kl/s ale lepiej wygląda deszcz i są kałuże podobnie działające jak w Forza Motorsport 6. Zagrałem może z 1h w EA WRC ale je usunąłem, dawno się tak nie rozczarowałem na grze Codies. To było rok temu jak była premiera, problemy z grafiką która była wręcz słaba i zacinanie obrazu mnie zniechęciło.
8 właśnie mam na dysku z golda, ale celuję w jakąś nowszą część i wybór padł na generations, może ma ktoś pudełko na sprzedaż? :)
problemy z grafiką która była wręcz słaba i zacinanie obrazu mnie zniechęciło
Też się o tym sporo naczytałem. Mówi się, że to wręcz downgrade graficzny względem generations, oglądałem porównania i faktycznie słabo to wygląda. Pytanie czy przez te miesiące zdążyli coś połatać?
/ ed
Grasz na padzie czy kółku?
Jakby ktoś widział w tej cudowny piątek PRAWDZIWĄ promocje na ps5 slim z napędem poniżej 2k w polskim sklepie, to będę wdzięczny za link.
Na GOL nie liczę w ogóle, bo tutaj będę miał wersję pro w MEGA promocji za 3.5tys...
Najlepsze promki były1-2 miesiące temu. Wtedy można było dostać slima z napędem i świeżutkim wtedy Astro Botem w zestawie za mniej więcej 2350 zł. Pod odjęciu ceny gry wychodziło ok. 2100 zł. Obecnie jest gorzej, bo za gołą slimkę trzeba zapłacić niecałe 2300 zł.
w tym tygodniu na pepperze były jakieś myki w rtv euro czy gdzieś i wychodziło niecałe 2100zł, tak że zobaczymy
Ja też czekam. Oby były.
a czemu amazon.de odpada?
Moze nie chce zamiast konsoli dostac worka z kartoflami
e? o czym Ty mówisz? przecież jak kupujesz bezpośrednio od Amazona to coś takiego nie ma prawa się wydarzyć. jak tylko wysyła Amazon to w sumie też nie.
Czemu amazon.de odpada
Zwyczajnie dla wygody. Nawet jak będzie tą stówkę drożej ale w razie co biorę w auto i jadę do sklepu reklamować. Niby XXI wiek i można wysłać ale wolę w tym wypadku po staremu. Chociaż nie zakładam, że coś się zepsuje ale różnie bywa
co biorę w auto i jadę do sklepu reklamować
Panie, co to za antyczne czasy - nie reklamujesz* w sklepie już od dawna, tylko wysyłasz bezpośrednio do producenta, pomijając sklep. Reklamowanie w sklepie tylko wydłuża czas reklamacji, nie dając nic w zamian. I kupując coś na Amazonie.de tak samo możesz kontaktować się z producentem w Polsce, tj. ich serwisem, też pomijając sprzedawce.
*przez reklamacje mam na myśli gwarancje/rękojmie. I szczerze, Amazon to chyba jedyna opcja, kiedy zamiast wysyłać bezpośrednio do producenta, kontaktował bym się bezpośrednio z Amazonem - ich support znacznie szybciej sprawę ogarnie, niż normalna reklamacja u producenta lub w polskich sklepach z elektroniką.
jak tylko wysyła Amazon to w sumie też nie.
Wiem, ze na Amazonie nie tylko Amazon bezposrednio sprzedaje, ale ja w sumie w tych aukcjach (które okazały sie wtopa) nie sprawdzałem od kogo to konkretnie idzie..
Mniejsza o to
Generalnie masa ludzi narzeka, ze cos zamawia a dostaje nie to co powinno dostac, juz byly historie ze zamiast nowego Ryzena były stare Opterony/Semprony, zamiast RTXów jakies stare GTXy itd
Czesto przegladam komentarze na pepperze i jest to dość czeste zjawisko
Ja kupilem proca i mi się udało, ale nie kazdy miał tyle szczescia
Generalnie ja tam kiedys pracowalem i wiem jak to wyglada, jest masa przekrętów na magazynie
no to jak jest MASA takich przypadków, że rzeczy sprzedawane PRZEZ AMAZON nie przychodzą to mi jakieś pokaz.
i na Amazonie nie ma aukcji, ja nie wiem gdzie Ty kupowałeś.
Mi osobiscie tylko raz podpadli, bo zamowilem bluze ske, a dostalem xxl
Na pepperze czesto ostrzegaja przed amazonem, na wykopie tak samo, nie chce mi sie tego szukac teraz. Poza tym tak jak napisalem wczesniej, pracowalem tam i wiem jakie cyrki tam się dzieją
Oczywiscie jak dostaniesz coś nie takiego jak trzeba to kasę oddają, ale to jest troche uzerania się i zabawy
inny produkt z tym samym EAN =/ worek z ziemniakami.
wiesz jaka jest skala działania Amazona? wiesz ile zamówień idzie dziennie z amazon.de? myślisz, że jest jakikolwiek sklep, w którym takie rzeczy się nie dzieją?
Amazon to jakieś 70% całego e-commerce w Niemczech, około 15 miliardów EUR. serio uważasz, że takie rzeczy dzieją się na tyle często, żeby w ogóle rezygnować z zamawiania z Amazona i, ponownie, że nie dzieją się w każdym sklepie?
argument cyca z wygodą jak najbardziej rozumiem, ale akurat "worek z ziemniakami" to bzdura.
Nie wiem co mam ci napisac, trudno mi powiedziec jak wielki procent pomyłek ma Amazon, wiem ze ludzie tam kradna, kombinuja na potege, a to dlatego ze jest tam tyle rzeczy, ze nie da sie wszystkiego upilnować. No i nie jest trudno trafic na opinie, ze ktoś dostał pusty karton/inna rzecz, jest tego w internecie sporo ;)
W mniejszych magazynach gdzie pracuje pare osob na krzyz chyba nikt nie kombinuje, bo przeciez zaraz wiadomo by bylo co kto i jak ;)
Generalnie uwazam, ze od mniejszego dostawcy to jest praktycznie niemozliwe, zeby dostac cos nie takeigo jak trzeba, w przypadku amazona moze sie tak po prostu zdarzyc czasem
Via Tenor
Czytam właśnie, że w styczniu, premiera kart z serii rtx 5XXX. To chyba poczekam z kąkuterem i zobaczę jak będzie sytuacja cenowa wyglądała, nawet jak cena 5XXX będzie za wysoka to pewnie 4XXX stanieją czo?
Tak naprawdę to teraz nawet nie mam piniendzy na takie zachcianki.
nawet jak cena 5XXX będzie za wysoka to pewnie 4XXX stanieją czo?
xD :D W przypadku NV to tak nie działa
W styczniu premiera RTX5090 i MOŻE RTX5080. Ten pierwszy to koszt powyżej 10k, drugi MOŻE z dwa/trzy tysie mniej.
nawet jak cena 5XXX będzie za wysoka to pewnie 4XXX stanieją czo?
NVIDIA już wygasza celowo produkcję RTX4XXX (na pewno już nie produkują RTX4090) właśnie po to, żeby cena nie spadała. Czyli co najwyżej używki spadną, nie ceny w sklepach.
Za każdym razem przy wyborze nowych kart czy procków pojawia się gadanie "teraz nie kupuj bo zaraz wyjdzie nowy model" albo "poczekaj jeszcze trochę to dopłacisz do nowego" po czym się okazuje, że człowiek tak czeka, czeka po czym ogłaszają, że za chwilę wyjdzie jeszcze nowszy model i ostatecznie w ten sposób można nic nie kupić. Nawet po premierze nowych rtxów i tak pewnie skończę z czymś z serii 4000 z końcówki sprzedaży.
No Intel dał pupy z 15 gen...
A nVidia z racji braku konkurencji też pewnie da pupy z RTX 5xxx.
Rozne ploty chodzą, niby RTX 5070 moze kosztowac jakies 2600 zł, a miec wydajnosc 4070TI Super, a teraz taka karta 4k prawie, to by oznaczało znaczny spadek cen niższych modeli na rynku wtórnym.
Nie chce mi się w to wierzyc, ale pożyjemy zobaczymy, AMD zapowiadało RX8800 o wydajnosci 4080 w bardzo dobrej cenie to moze Nvidia jest na to gotowa
Sam sie zastanawiałem nad 4070Super teraz, ale chyba dam sobie siana, bo i tak Indy mi pojdzie pewnie na maxa, a kolejne premiery fajne to dopiero w lutym
Via Tenor
Ukończyłem Straż Zasłony w 45 godzin.
A nawet nie chce mi się ryja strzępić.
Generalnie największy średniak w jakiego grałem od lat, do dużych i dobrych gier nawet nie ma startu.
Jeżeli lubisz generyczne i pozbawione jakiejkolwiek głębi doświadczenie z bezpłciowymi postaciami, kiepską fabułą i nudnymi zadaniami pobocznymi to warto spróbować.
Gra to przygodowy hack and slash , RPGa tam nie uświadczysz nawet przez moment.
Gdybym miał 14 lat i wchodził w świat gier wideo to ta gra mogłaby mi się podobać jako singlowe doświadczenie, jakieś 15 lat temu bo dziś już się nie obroni.
Co widać po wynikach sprzedażowych.
Kuszą diabły.
Mam pytanko. Czy to prawda, że Assassin's Creed: The Ezio Collection na One X czy Series X - trylogia działa w 1080p z fps boost? Myślałem, że jest 4K jak w PS4 Pro czy w PS5.
Kurde, wciągnąłem się w to Dying Light 2 nawet bardziej niż kiedyś w jedynkę. Szkoda tylko, że gra ma na ps5 mocno irytującego buga, który ucina dialogi.
Cały czas znajomy namawia mnie na coopa, a ja mam obawy, że po tych wszystkich negatywnych opiniach się odbiję od dwójki. Jedynka była świetna, ograliśmy ją dwa razy i z przyjemnością zagrałbym i trzeci raz. Faktycznie tak mocno okroili dwójkę względem jedynki?
Nie wydaje mi się. W sensie, mam wrażenie, że ta wersja, która jest teraz mocno się różni od tej, która była na premierę. Wiem, że np. wtedy nie było (albo było bardzo mało) przemieńców. Generalnie noc była dużo bardziej spokojna niż w jedynce. Teraz po jakiejś tam aktualizacji jest tak samo jak wcześniej. Przy czym ma to też ten minus, że pewne aktywności były projektowane na tę "lżejszą" wersję nocy i teraz są bardziej upierdliwe.
Wcześniej nie było też broni palnej. Ale też dodano ją w którymś patchu. Sam niby jeszcze żadnej nie znalazłem (a chyba zbliżam się gdzieś do połowy historii), ale mam już amunicję, więc pewnie za jakiś czas sobie odblokuję.
Na minus jeszcze (oprócz wspomnianego buga): wydaje mi się, że niepotrzebnie skomplikowali sterowanie. Zdecydowanie więcej trzeba teraz operować staminą, a większość akcji wymaga wciśnięcia kilku przycisków, co jest moim zdaniem niepotrzebne i gra by sporo zyskała, gdyby to uprościć.
Natomiast sam parkour jest jeszcze przyjemniejszy niż w jedynce, podobnie walka. Walka z zombiakami (nie licząc przemieńców) jest też chyba trochę prostsza. W jedynce długo trzeba było uważać na większe grupy zombie, tu od początku można sobie poradzić.
No i bardzo miło mnie zaskoczyła fabuła. Jest naprawdę niezła i dobrze wyreżyserowana. Także zadania poboczne są fajnie pomyślane. Większość z nich całkiem ciekawie się rozwija, często pojawiają się różne zaskakujące twisty itd.
Ogólnie jest to (teraz, wcześniej mogło być inaczej) gra bardzo podobna do jedynki, tylko po prostu większa. Parę zmian na minus, więcej na plus, ja się naprawdę dobrze bawię.
okurde, zachęciłeś.
ja się MOCNO odbiłem przy premierze i ciężko mi wyrazić jak bardzo byłem zawiedziony.
chyba wrócę.
Mnie jest to ciężko porównać, bo ja tej popremierowej wersji nie widziałem, opieram się tylko na tym co sam słyszałem, albo przeczytałem w necie.
Natomiast moje aktualne doświadczenie jest takie, że w jedynce naprawdę dobrze się bawiłem, a w dwójce, mimo średniego początku (bo to też trzeba podkreślić: ta gra dosyć długo się rozkręca) bawię się jeszcze lepiej.
Ja miło się zaskoczyłem, że dwójka jest w Ps Plusie więc chętnie sprawdzę "za darmo" nawet jeśli jedynka bardzo średnio mi podpasowała.
Jak się nie ma wysokich oczekiwać, to całkiem przyjemny średniaczek do ogrania.
Jednak na premierę dla mnie srogi zawód, bo przedpremierowo gra była pokazywana jakby miała zupełnie inny klimat i schemat rozgrywki oraz questy, które są tragiczne w wersji końcowej.
Bazy GRE to dosłownie ctrl c ctrl v, nawet układ nie jest zmieniany.
Polecam spróbować. Ja też nie byłem przekonany przez niektóre opinie graczy, a okazało się, że od tygodnia nie gram w nic innego.
questy, które są tragiczne w wersji końcowej
Mnie z kolei questy miło zaskoczyły. Z fabuły jedynki pamiętam dziś jedynie QTE walkę z ostatnim bossem, a tu fabuła i zadania poboczne mnie wciągnęły. Wciąż nie jest to rpg, ale jak na grę akcji naprawdę jest ok.
Jedynie przyczepiłbym się konsekwencji. W jednym queście opowiadamy się po stronie Ocaleńców i walczymy ze Strażnikami, żeby w następnym znowu mieć z nimi dobre relacje, tak jakby nic się nie wydarzyło. Podobnie z przekazywaniem dzielnic frakcjom. Poza pierwszym zadaniem nie ma to w zasadzie żadnego wpływu na fabułę, zmienia się jedynie to jakie bonusy otrzymujemy w dzielnicy (pułapki, albo pomoce parkourowe).
Dead Island 2 jest bardzo fajne, ale daje ci wszystko niemal od razu. Natomiast w DL2 powoli odblokowujesz sobie poszczególne elementy rozgrywki. Na początku powiedziałbym, że samo siekanie zombiaków w DI2 było lepsze, ale teraz im więcej mam umiejętności i broni, tym bardziej walka daje mi podobną przyjemność.
Generalnie powiedziałbym, że Dead Island szybciej można się znudzić, bo tam po kilku godzinach zmienia się już w zasadzie tylko sceneria. W DL2 trzeba poświęcić więcej czasu, żeby się rozkręciło, ale też dłużej będzie ci oferować coś nowego.
No i historia dla mnie dużo fajniejsza niż w DI.
Mnie sie dying light 2 podobalo, gralem w nie przed jedynka. Ale gdy ogralem pierwsza czesc, to druga wydala mi sie taka nijaka przy poprzedniczce. Duzo czasu minelo od ogrania dwojki i nic praktycznie nie pamiętam, poza kiepska walka finalowa, juz wolalem qte z jedynki. A to też o grze mowi, ze sie z niej niewiele pamieta. Walka mi sie podobala, ale juz system psucia sie broni i jej naprawy byl dla mnie zly. Duze zdziwienie zaliczylem w jedynce, gdy sobie na luzaku wyszedlem w noc, w dwojce nie bylo to jakies trudne, w jedynce zginalem po chwili. Jezeli to teraz poprawili, to bardzo dobrze, wiele to zmieni na plus w odbiorze gry. Imo do coopa dwojka bedzie tak samo dobra jak i jedynka, albo moze nawet lepsza przez wieksza swobode, parkour robi robote, chociaz jego rozwoj byl chyba taki sobie. W coopie i tak fabula nie ma znaczenia, wazne jest wspolne przetrwanie i napieprzanie truposzy, a to akurat jest niezle zrobione.
Historia w jednym i drugim jest strasznie słaba
Klimat lepszy w Dying, dlatego nawet skończyłem w przeciwieństwie do Dead Island
Duze zdziwienie zaliczylem w jedynce, gdy sobie na luzaku wyszedlem w noc, w dwojce nie bylo to jakies trudne, w jedynce zginalem po chwili. Jezeli to teraz poprawili, to bardzo dobrze
Teraz jest podobnie jak w jedynce. Tylko, że wychodzi trochę niekonsekwencja, bo np są aktywności, czy momenty w questach, które na bank nie były projektowane pod obecność przemieńców. np walki z anomaliami. Zanim dodali tę aktualizację z trudniejszą nocą to musiałeś sobie poradzić tylko z anomalią i zombiakami na jego teranie. Teraz zanim dotrzesz do tego miejsca, to duża szansa, że już będzie cię ścigać pół miasta, więc zamiast skupić się na anomalii, to jeszcze opędzasz się od zarażonych i przemieńców.
Polecam spróbować. Ja też nie byłem przekonany przez niektóre opinie graczy, a okazało się, że od tygodnia nie gram w nic innego
Sprawdzić sprawdzę choć nie wiem czy nie zapoznam się najpierw z drugim Dead Islandem, który też ku mojemu zaskoczeniu jest i w Ps Plusie oraz Gamepassie.
Sony dodało do PlayStastion Plus takie gry jak Blood Omen: Legacy of Kain oraz Legacy of Kain: Blood Omen 2.
Pewnie Aspyr bada grunt pod remastery.
Ciekawi mnie jak się dziś gra w to pierwsze Blood Omen na konsoli, ale jednak nie na tyle, żeby opłacać premium.
Remastery Blood Omen 2 i Defiance sa raczej przesądzone, bo preordery Soul Reaver 1 i 2 bardzo dobrze sie sprzedały. Gorzej z pierwszym Blood Omenem. Tutaj przydałby się remake, bo sam remaster niewiele da.
Wiem o tym, ale w sumie lepiej, żeby takie rematery wyszły, niż gdyby marka nadal była w zamrażarce. Ja sam chętnie je wyprobuję, bo pomimo posiadania całej serii na GoGu nigdy w nią dłużej nie zagrałem ze względu na bardzo nieprzyjemne starowanie. Sprobuję jedynie Blood Omena, bo lubię pierwsze Diablo, a ta gra bardzo je przypomina.
Po Soul Reaverach wiem czego się spodziewać, czyli niewiele. Ciekawi mnie jakby wyglądał Blood Omen. Jakby poprawili go na miarę remasterów WarCraftów to byłoby bardzo dobrze.
O poziomie fanowskiego Blood Omnicide z pewnością można zapomnieć.
https://youtu.be/pRRgaAY0q6I?si=QQUsHvwx5OCT5-nz
Imo to już jest ten poziom odtwórczości, który można nazwać plagiatem. Wiem, że kińczyki mają wyjebane na takie kwestie, ale kurde, przecież projekty graficzne wyglądają niemal jak żywcem zerżnięte z Horizona (a to machanie młotem to Monster Hunter). Nie wiem jak to wygląda od strony prawnej, ale kibicowałbym Sony, gdyby mogli jakoś blokować sprzedaż tej gry poza Chinami.
Trzeba najpierw udowodnić, że to plagiat. Czerpanie inspiracji samo w sobie nie jest podstawą do pozwów. Gra może być dobra, może być też crapem. Za mało na razie wiemy by to ocenić.
Inspiracja inspiracja, ale to wyglada na kopiuj wklej, jawna zrzynka. Robotow z horizona nigdzie wczesniej nie bylo widac, maja swoj wyjatkowy design, a tu zapowiada sie, ze w zasadziec1 do 1 beda paradowac sobie w tej grze.
Ale mysle, ze sony nic tu nie ugra, skoro nintendo nic nie ugralo z palworldem.
Jakbyście widzieli niezłe promki na gry to podrzućcie;)
Na tego ps5 to nie liczę że coś się pojawi dzisiaj
Via Tenor
I jak tam plany przed weekendem? Ja ostatnie tygodnie mam tak zawalone robotą że w tygodniu niemal nic nie ruszyłem na Xboxie. Za to świetnie zaczął się sprawdzać Switch do takich krótkich sesyjek między obowiązkami. Pograłem w Cat Quest 2, ukończyłem Paratopic, popykałem w Kingdom: Two Crownz i w grę w której absolutnie się zakochałem czyli Huntdown.
Mój weekend zaczyna się tak naprawdę dopiero jutro ale planuję wrócić do większych produkcji, na tapecie nowy Dragon Age i oczywiście Stalker 2.
Mafia 2 i Titanfall 2. Tego drugiego odpalilem, bardzo ladna grafika. Jutro wiecej pogram, dzis seriale.
Grafika ładna, ale to jedna z mniejszych zalet Titanfalla 2, ta gra to perełka.
Ja dopiero tytana uruchomilem, jeszcze ucze sie gry, dopiero opanowalem bieganko po scianach, to teraz sie bede uczyl gry w pancerzu.
Ja to ogólnie nie przepadam za graniem mechami bo zazwyczaj są ociężałe (w przeciwieństwie akurat do również AC6) ale w TF2 prucie BiTim jest kozackie.
Ja tam wlasnie lubie te ciezkie kloce, dlatego ten nowy mechwarrior mi sie tak podobal.
Ogladalem gameplaye z armored core i nie podobalo mi sie, to jak wyscigi f1 za kierownica czolgow :D
Wszyscy polecają Titanfalla 2, a co z 1? Czyżby nie była tak dobra jak dwójka?
Przyznam że trochę mi ulżyło. Recenzje Indiany Jonesa zostaną opublikowane 4 dni przed premierą. Dobry znak.
https://x.com/klobrille/status/1862574498479788515?t=q2TIBc7cvNW-2ezHkmpv1A&s=19
Via Tenor
Odpaliłem sobie pierwszy raz w życiu remaster a w zasadzie remake pierwszych Gearsów. Co tu dużo mówić, klimat i nieziemsko mięsisty system strzelania sprawia że z trudem się oderwałem i wracam do Wiedźmina.
Muszę jeszcze wgrać moda do W3 który likwiduje poziom zadań bo mnie wnerwia że potwory w walce nie mogą mnie trafić ale nie mogę wygrać bo HP im w ogóle nie schodzi choć kroje je zaciekle jak babka masło do kanapki dla "za chudego" wnusia.
Też się zbieram na te odświeżone Gearsy jak i pozostałe części.. oczywiście w coopie, tylko kiedy znaleźć czas na te wszystkie gry
O Cię Panie, nawet nie wiedziałem że na 20lecie mojego najbardziej ukochanego starocia zrobiono moda który przyjemnie podkręca wizualia. Cudowna gra, ten slaherowy system walki jest nie do ruszenia po dziś dzień.
"Prince of Persia Warrior Within 20th Anniversary mod"
https://www.youtube.com/watch?v=bPmlA6YCZqE
Pamiętam, że lata temu kupiłem całą trylogię w jakimś zbiorczym wydaniu, ale tak się odbiłem od jedynki, że do następnych części nawet nie podeszłem. Liczyłem zdecydowanie na więcej walki, a jedynka to jednak przede wszystkim platformówka i to taka, która do mnie wtedy nie trafiła.
Fajnie jakby faktycznie powstały jakieś rimejki tych gier, to bym chętnie spróbował ponownie.
Tak, marzy mi się remake trylogi ale chyba lepiej by tu wyszedł texture mod na miarę Halka Hogana z trzeciego Wiedźmin bo jakoś nie wierzę że Ubi dowiezie dobry remake Sands of Time.
Jedynka byla najgorsza i nawet jej nie skonczylem nigdy, za to WW wciagnelo mnie na maxa, choc jak mialem te 12 (?) lat to sie w pewnym momencie pogbulem ze zmiana czasu i bardzo dlugo ja konczylem
Dwa Trony przechodzilem z 5 lat temu i bardzo fajne sa nadal
Oczywiscie trzeba sie przyzwyczaic do sterowania
I jak tam plany przed weekendem?
Sobota niestety wyjątkowo w pracy, później ruszam na zakupy także dzisiaj raczej nici z grania. Jutro z kolei planuję odpakować z folii WRC Generations które odebrałem parę dni temu, troszkę się jaram, bo od dłuższego czasu brakuje mi tego typu tytułów. Dodatkowo gdzieś tam z tyłu głowy mam chęć sprawić sobie jakiś fajny setup z kierownicą i stojakiem. Jestem ciekaw wrażeń z takich rajdów na dobrym kółku :)
+ Wrzesień namówił mnie na kupno Dying Light 2, więc szukam w międzyczasie jakiejś ciekawej oferty. Chyba że może ktoś z was ma i chciałby sprzedać?
Niezl jest ta drugia mafia, najlepsze oczywiście panienki z czasopism. Jednak do jedynki jej imo brakuje. Fabula juz mnie tak nie trzyma przy sobie, konstrukcja gry sie nie zmienila, to co bylo w jedynce plusem, tu juz nim niekoniecznie jest. Jakos tak mam wrazenie, ze zrobili to samo, tylko bez polotu, to juz nie jest tak swieze. Na plus fury i jazda nimi, lubie sobie wsiasc i pojezdzic, szkoda ze miasto niczego nie oferuje poza miejscem do jazdy. Historia ma swoje momenty, niektore zadania sa fajne, niektóre takie zapychacze, jak sprzedawanie fajek, tylko po to, by doprowadzic do konfrontacji z gangiem.
No i lustra dzialaja :D
Między oryginalną pierwszą mafią, a dwójką przeskok był ogromny. Definitywna edycja dwójki nie robi już takiego wrażenia jeśli porównamy ją do rimejku jedynki. W moim przypadku kolejność była trochę inna, bo najpierw ograłem dwójkę wstecznie kompatybilną jeszcze z x360, a dopiero później wyszły definitywne edycje i rimejk. Przed tym oczywiście miałem kontakt z mafią 1 na pececie daaawno temu, ale sprawiła mi na tyle problemów, że nie dałem rady jej ukończyć, a wracając po latach dałem sobie spokój po kilku godzinach, okazała się za bardzo toporna i archaiczna.
Nie chcę Ci spoilerować, dlatego zapytam tylko - czy byłeś już w innej lokacji? :)
Dwójka to miała być zupełnie inna gra niż jedynka, przede wszystkim miały być misje poboczne, stety lub niestety na pamiątkę tych ambitnych założeń została dosłownie 1 misja poboczna i zero innych aktywności.
Fabuła mi się podobała choć faktycznie trochę się rozkręca, ale końcówka daje po łbie jak trzeba.
Ja po prawie 20 godzinach ukończyłem fenomenalne Cassete Beasts, a ten weekend zdecydowanie będzie należał do Dead Island 2, które na niejako namówił mnie
Dead Island 2 ma zdecydowanie luźniejszy klimat i cała otoczka jest bardziej jajcarska. Na początku nie zrobiła na mnie wrażenia, dopiero po kilku godzinach zacząłem się wkręcać. Były nawet wymagające momenty kiedy grałem w coopie, ostatnie zadanie to już w ogóle totalna nawałnica wrogów. Dojdziesz to sam się przekonasz, chociaż z drugiej strony zapewne w solowej rozgrywce przeciwników będzie ich mniej, a przynajmniej tak mi się wydaje
Fajnie, że ci podpasowało. Ja się bawiłem przy tej grze bardzo dobrze, choć jednak lepiej na początku, bo to gra, która dosyć szybko przestaje zaskakiwać i poza zabijaniem zombiaków niczego więcej nie oferuje.
Były nawet wymagające momenty kiedy grałem w coopie, ostatnie zadanie to już w ogóle totalna nawałnica wrogów
Ja grałem solo i dla mnie najtrudniejszym momentem był ostatni boss z drugiego dlc, gdzie faktycznie przeciwników jest multum, atakują cię ze wszystkich stron, a sam boss potrafi się teleportować, więc nigdy nie wiesz czy ci zaraz nie wyskoczy za plecami. Trochę się tam namęczyłem.
Gry już mam. Teraz potrzebuję Xboxa, aby je odpalić. Ma ktoś na sprzedaż?
Stan gier od Adama perfekcyjny. Polecam tego golowicza.
Moją forze którą kupiłem musiałem zwrócić :( instalacja w ogóle nie chciała ruszyć, postęp stał na 0,0% i wywalał błąd. Co dziwniejsze, to u sprzedawcy normalnie zainstalowała się i działała. Nie wiem czy to wina czytnika, ale nie był on zbytnio używany, więcej gier odpalam z dysku niż z płyty
Szkoda.
Uuu. Ja miałem podobnie z God of War Volume II. Pierwsza gra działała, a drugiej już uruchomić nie mogłem. A dodam, że 350zl kosztowała. Trzeba było zwrócić.
Trzeba było zainstalować z apki na telefonie, a płyty użyć tylko jako licencji. Może akurat tyle by zczytało.
Zrobilbym tak, ale fh3 została wycofana ze sprzedaży i nie ma jej w sklepie ms
Shit, rzeczywiście. Nie wyszukiwało mi wcześniej jak patrzyłem, a teraz też znalazłem xD no nic.. grę i tak już odesłałem i nie była w zadowalającym stanie także będę szukać innej :)
a sprawdziłbyś jeszcze czy wyszukuje Ci z apki forze horizon ale 2? Mi za nic nie chciało jej znaleźć już kiedyś i teraz jest tak samo, jestem ciekaw czy u Ciebie też tak będzie
Nie, FH2 nie ma :( Jest jedynka
Polecacie Days Gone? Jest w promce i mocno się zastanawiam czy kupić. Do czego to podobne?
Taki trochę ubi-samdbox, ale z dobrą fabułą, postaciami i zombiakami. Jedna z moich ulubionych gier na PS4 i brak kontynuacji będzie mnie jeszcze długo smucić i nawiedzać.
Lubisz zombii i gry Ubi? Jak tak to bierz w ciemno bo gra jest rewelacyjna (początkowy etap tak plus minus 5-6h jest nudawy) i ja przez 60h praktycznie oderwać się nie mogłem. Jak nie lubujesz w Ubi gierkach to może być średnio. Ja się trochę bawiłem w Deryla Dixona z TWD ;) Kusza, motocykl i jazda
Dokładnie to co koledzy powiedzieli. Ja polecam.
Również polecam. Topka gier od Sony i tez ogromnie żałuję, że najpewniej nie doczekamy się kontynuacji.
Natomiast ja bym tego nie porównywał aż tak bardzo do gier Ubi (i pisze to jako osoba, która naprawdę lubi Ubigry). Są tam podobieństwa w konstrukcji świata z aktywnościami na mapie, ale DG dużo większy nacisk kładzie na wątek fabularny. Nawet jeśli zupełnie oleje się czyszczenie mapy, to sama fabuła i tak zapewni sporo godzin rozrywki. Ja wręcz byłem w szoku jak się okazało jak długa jest ta gra. Jak myślałem, że już zbliżam się do końca, to byłem dopiero gdzieś w połowie.
W sumie sam bym ją chętnie przeszedł ponownie, może w przyszłym roku to zrobię.
Days Gone to solidna giera. Bardzo długo się do niej zbierałem bo ogrywałem dopiero na Ps5 ale warto. Dobry system strzelania i bardzo przyjemna jazda motocyklem. Czuć nieraz budżetowość ale jest dobrze. Powtarzalność zadań która z czasem staje się zauważalna nie męczy.
Nie jest to dla mnie topka Sony Ale przy ich ostatnich "wyczynach" DG2 byłoby zbawieniem.
Słabe te promki były.
Wykorzystałem kupon z Media Markt za zakup PS5 Pro + kupiłem resztki nakładów gier w które z partnerką chciałem zagrać.
Wam się udało coś złapać?
Kupiłem wszystkie stare Hitmany (do Absolution) za jakies grosze, kiedys w nie gralem na piracie, moze sobie odswieze
No i pada od Series X za 169 zl
Nope. W ciągu roku bywają lepsze promki niż na ten pseudo BF... Także nie kupowałem nic, ale czaję się na A Plague Tale: Collection na XSX bo ładnie wydanie i wszystko na płytkach ;) (A nie grałem jakby co. Kiedyś w Innocent trochę)
Wiem bo odebrałem ale chcę pudełko. Po za tym jak mam coś pobierać z epica to ja dziękuje. Serwery z Mongolii...
No ja trochę sobie rzeczy kupiłem.
Na Xboxa:
- Borderlands: Devinitive Edition;
- Borderlands 2;
- Borderlands Pre-sequel;
- Borderlands 3;
A na Switch:
- Horror bundle (Paratopic + Fatum Betula);
- Regalia Royal Edition;
- Figment 2;
- Asterix & Obelix XXL Romastered;
- Asterix & Obelix XXL 2;
- Huntdown;
Grania na miesiące ;).
Mnie się w tym roku na Black Friday Weeks taki mix trafił. Dodatkowo kupiłem sobie Unmetal na Steam oraz Roguebook na XSX. W przyszłym tygodniu natomiast przyjdzie pudełko z The Crew Motorfest na XSX, z chęcią pozwiedzam nową wyspę.
Ja nic nie upolowałem. Nazbierało mi się gier, które kiedyś kupiłem, i jeszcze do tego trochę gier z plusa, więc nawet nie śledziłem tych promocji. Chyba dopiero na święta coś będę kupował.
Też nic nie kupiełm. Miałem taki okres, kiedy kupowałem gierki prawie co chwilę i tyle mi się ich nazbierało, że na dobrą sprawę mógłbym przez rok nie kupić żadnej, a i tak miałbym pełno opcji do zagrania. Niektóre nadal mam w folii xD
Kupiłem ale wzmocnienie ściany na strychu za 8k xD ale faktem jest że gier specjalnie nie szukałem. Jak już pisałem wyżej, chciałem kupić ps5slim poniżej 2k i nie było więc odpuściłem. Nie dam im tych 200zl więcej, nie ma mowy xD
Nawet nie myślałem o promkach. Kupiłem trochę gier i też mi się tak nazbierało że pewnie na 2025 starczy a tu jeszcze pod choinkę parę pudełek wpadnie :D
O tym przyszłym roku nadchodzi trochę gier na które czekam to już nawet nie wspomnę xD
Do tego zamiast grać w to w co jeszcze nie grałem codziennie moduję i gram po kilka godzin w Wiedźmina xD
Daj znać jak Rozdroże Kruków. Mam na nie większy hype niż na cokolwiek innego w tym roku, już bym czytał tylko dostałem cynk że mi Mikołaj przyniesie więc muszę poczekać.
Kupiłbym DLC do Mortal Kombat ale mimo promki i tak trochę drogo. Warto wracać do tej gry czy nadal jest popsuta?
Lub ktokolwiek kto się zna.
Czy do pc zbudowanego na AMD Ryzen 5 7500F i rtx 4070 super jest sens ładowanie się w monitor ultra wide, np. Taki
Czy raczej iść w standardowe proporcje 16:9?
Tl;dr: Uważam, że nie warto, lepiej iść w 16:9 w tym przedziale cenowym.
Nie warto według moich kryteriów. Tzn. w UW zawsze warto iść, jest to jedna z większych przewag (dla mnie przynajmniej) w PC, sam nigdy bym nie wrócił do 16:9, ale wychodzę z założenia, że monitor jest drugim najważniejszym komponentem, zaraz za GPU.
I niestety, że uważam, że należy na niego wyłożyć tyle samo, co na GPU - inaczej karta się marnuje nie wydajnościowo, ale po prostu jakościowo (w sensie, że jakość obrazu jest zdecydowanie niewspółmiernie do poziomu karty graficznej)
Ale nie mi pisać, ile masz na monitor wydać - jeżeli szukasz czegoś z niskiej półki cenowej to sprawdź jeszcze Dell S3422DWG - ale i tak w tym przedziale cenowym (czyli około 1500) radził bym nie pakować się w UW, bo znajdzie się w tym przedziale jakieś polecajki 16:9, ale z UW to już będzie zawsze kosztem czegoś (np. zarówno Dell, jak i Lama mają matryce VA, smużenie etc).
I mogę jeszcze polecić, jakbyś szukał dalej monitora, RTINGS - mają ładnie zrobione testy, są wciąż niezależni (sami kupują urządzenia do testowania), mają dobrą tabele i polecajki.
Do konsol tylko 16:9. Do PC zależy. Nie każda gra to wspiera.
Jeśli chcesz 21:9 to patrz w okolicach 60 cali, bo ten jest malutki. 32 cale są spoko, ale w 16:9. Poza tym ten monitor jest wujowy. Szukaj oleda lub mini leda.
Jak masz bardzo duży ekran to też się możesz bawić proporcjami, bo obraz nadal będzie całkiem spory, tyle że z czarnymi paskami.
Nah co do monitorów to uważam, że w dzisiejszych czasach nawet te budżetowe zapewniają naprawdę dobra jakość. Poza tym to też jest kwestia przyzwyczajenia. Jak nie grałeś na jakimś topowym high endzie to nie będziesz miał poczucia, że coś tracisz
Chyba, że celujesz w wysokie odświeżania 144hz to wtedy co innego
Mam 21:9 29 cali, jak dla mnie spoko
Dość rzadko zdarzają się problemy z brakiem obsługi 21:9
Natomiast ps5 tego nie obsługuje bo raz sprawdzałem
21:9 to patrz w okolicach 60 cali
O Panie, nigdy. Powyżej 40 cali to już tylko 32:9, czyli Odyssey G9 49 calowy lub 57 calowy (ten drugi sam użytkuje i polecam).
Szukaj oleda lub mini leda
W cenie 1500 PLN? To się chyba nie zdarzy, ale z drugiej strony - dawno nie patrzyłem na ceny monitorów OLEDowych (sam osobiści ich unikam).
Nie każda gra to wspiera.
No i właśnie - pytanie, czy tylko PC. Bo konsole nie obsługują UW, a na PC pamiętam dwie gry AAA z ostatnich 5 lat, które by nie obsługiwały UW (Starfield i Elden Ring). I zawsze są sposoby, żeby jednak UW działało na PC, niezależnie od widzimisie twórców.
Zastanów się jeszcze... nad TV. Granice się już zatarły, teraz TV to tylko większy monitor z mniejszą (a i to nie zawsze) ilością złącz.
No chodziło mi o te ultrawide. Ja przerzuciłem się na TV, ponieważ oprócz PC mam też konsole. No i jakość obrazu na mini LED jest niesamowita. 43 cale są w zupełności wystarczające gdy siedzę przy biurku. Natomiast jeśli grałbym w większej odległości to postawiłbym na przynajmniej 65 cali.
Ostatnio reklamowali i testowali 27 calowe monitory mini LED w okolicach 1500zl. Poza tym biorąc pod uwagę RTX 4070 Super to rozdzielczość 2K byłaby jak najbardziej optymalna, bo do 4K potrzeba już czegoś lepszego.
Jeśli chcesz 21:9 to patrz w okolicach 60 cali, bo ten jest malutki.
Czo? Chłopie, ja szukam czegoś na biurko, będę siedział góra 70 cm od ekranu a ty mi z 60 calami wyjeżdżasz? Do konsoli to ja mam oleda LG C2 65 cali w sypialni i Bravie 75 cali w salonie.
Ja mam co prawda taki monitor, korzystam z niego już 5 lat i nie wyobrażam sobie powrotu do 16:9 - takowy służy mi za dodatkowy wyświetlacz albo do konsoli.
https://www.lg.com/pl/monitory/ultrawide/29um58/
32 cale w 16:9 przy biurku może być, choć ja preferuję 43. Natomiast 34 cale w ultrawide to bardzo mało. Wszystkie obiekty będą tam malutkie. Dlatego lepiej wziąć większy ekran.
Spoko Raziel ma "problemy z wielkością ;)". Na biurko to takie 34 w Ultrawide jest idealne. Sam mam 32 tylko, że normalne 16:9 i wielkością jest to ideał w okolicach tych 70cm od ekranu. Jak chcesz tylko do PC to bierz uw bo konsole niestety tego nie obsługują i są czarne pasy. Tylko pamiętaj, że to jest prawdopodobnie droga bez powrotu. Ja specjalnie jak kupowałem monitor to nie szedłem w uw bo pewnie powrót do 16:9 jest niemożliwy.
Z drugiej strony mam bardzo niemiłe doświadczenia z matrycą VA i nie jestem w stanie polecić tego nikomu bo wiem jakie to jest badziewie. Smuży niesamowicie co nawet dla mojego niezbyt wymagającego oka było uciążliwe na tyle, że się z bólem serca musiałem pozbyć tego monitora (zakrzywiony 1500R Gigabyte :( ). No ale nie dało się na nim grać bo w ciemnych pomieszczeniach czy grach wszystko pływało taki ghosting występował.
Ogólnie kupowanie monitora to zawsze coś za coś. Dla mnie istnieje tylko IPS (tak ma wady jak każdy), a obecnie mam Nano-IPS bo Oledowe monitory mają ceny wystrzelone w kosmos. Ale IPS ma wady bo czerń jest bardziej srebrzysta. Wybór monitora jest mega ciężki więc nie zazdroszczę bo wiem jak ciężko coś wybrać. Na szczęście obecnie trafiłem ze swoim LG i jestem zadowolony.
21:9
Z 43 cali jak tak ustawiłem to może być.
Wychodzi 39 cali.
Na 32:9 to już mam zdecydowanie za mały ekran.
Muszę zmierzyć ile cali wychodzi w obu przypadkach.
Via Tenor
Spoko Raziel ma "problemy z wielkością ;)".
No cusz, jakoś musi sobie rekompensować pewne braki.
Czy ty właśnie ustawiłeś na 16:9 proporcje 21:9 i 32:9... i z tego wyciągnąłeś wnioski, że obraz jest za mały w tych proporcjach?
Szczęka mi opadła i szczerze, nawet nie wiem, jak tu w ogóle odpisać, bo obiecałem sobie przestać być toksyczny w necie.
I co w sumie Qverty myślisz, bo w sumie nie odpisałeś - chcesz te UW czy jednak 16:9?
Bo jak UW, to pamiętaj, że zawsze możesz przyjanuszować - czyli kupić, sprawdzić jak Ci wygląda obraz (czy widzisz smużenie, jak czerń wygląda etc.) i po jak coś, to zwrócić monitor.
Bo, niestety, wybór monitora nie jest X jest lepsze od Y. OLEDY i Mini-ledy nie są lepsze do VA etc - są inne. Nie ma jednej, jasnego wyboru "bierz monitor X bo jest najlepszy", bo wszystko zależy od użytkownika. Sam używam matrycy VA i ja sobie ją chwalę - ale ja nie zauważam ghostingu. I słowa "ja" jest kluczowe - ZAWSZE, co nie kupisz, nieważne jaki monitor/TV, nieważne jakiej marki, będzie miał wady, kluczem jest, żebyś ich nie widział lub Tobie nie przeszkadzały - a jak ktoś twierdzi, że jego egzemplarz jest bez wad, to po prostu albo okłamuje sam siebie, albo właśnie ich nie widzi. Może to być backlicght bleed, może to być smearing, może to być słaba czerń - kluczem do doboru monitora jest nie "idealny", ale "mi nie przeszkadza".
kluczem do doboru monitora jest nie "idealny", ale "mi nie przeszkadza".
Większej mądrości dzisiaj nie przeczytam :D Mój LG ma widoczny IPS Glow ale nie przeszkadza mi to. Za to ghosting w VA był dla mnie dyskwalifikujący bo w takim pierwszym Wiedźminie wszystko pływało nocą.
Ja bym chciał UW, jedyne czego się boje to spadku wydajności w grach, tzn. boję się sytuacji w której kupię kompa na rtx 4070 super, będę grał w UW i za chwilę już sprzęt nie będzie dawał rady.
Miałem też na oku Samsunga Odyssey G8 ale jednak zamiast wywalać 3k Golda na monitor wolę chyba dać za monitor połowę tego a to 1500 dołożyć do komputera. Nie wiem. Pol wieczora wczoraj oglądałem Stilgara i nadal głupi jestem.
boję się sytuacji w której kupię kompa na rtx 4070 super, będę grał w UW i za chwilę już sprzęt nie będzie dawał rady.
Na to akurat łatwo odpowiedzieć - a ch** wie. Żyjemy (a raczej gramy) w czasach, kiedy twórcy mają tak głęboko w dupie graczy, że konsole przestały być "wkładasz i grasz", tylko mają te same problemy i bolączki, co PC, tyle że i patche wolniej, i nie pobawisz się ustawieniami (to nie jest "PC pany a konsole śmierdzą", tylko ubolewanie nad stanem branży).
Nikt Ci tutaj nie odpowie - równie dobrze na tym RTX4070 Super z DLSS i FG spokojnie dojedziesz do premiery RTX8XXX, a może sytuacja na rynku świń będzie wciąż tragiczna i za miesiąc nie będzie dawała rady w FullHD.
A UW to zazwyczaj więcej, niż 1440p, ale mniej, niż 4K - a niektórzy kupowali RTX4070 do grania w 4K, raczej nie narzekają tylko włączają DLSS i zmniejszają wymagania. O to bym się nie martwił, bo po to masz ustawienia, żeby się nimi bawić. Jak Ci klatki zaczną spadać - to zaczniesz zmniejszać ustawienia, a na DLSS narzekają jedynie Ci, co go nigdy nie używali lub mają kartę od czerwonych - nie ma obecnie lepszej technologii, która wygląda tak samo (a niekiedy LEPIEJ!) niż natywny obraz, bo to także obecnie najlepsza technologia do wygładzania krawędzi. Więc o wydajność się nie martw, lecz o wszystko inne - tj. właśnie smużenie, jakość obrazu, flickeringi etc.
Dodam jeszcze że jeżeli chodzi o 16:9 to na oku już od dłuższego czasu miałem to:
Ten wątek nigdy nie był monotematyczny więc nie rozumiem czemu miałoby mnie to dziwić.
Do nitek dotyczących składania PC mam podobny stosunek co do nitek o hodowli jedwabników lub tuningu Passata, przewijam z obrzydzeniem.
Komputer to Xbox, coś jak telefon.
Nie nasza wina, że po prostu Microsoft robi wszystko, aby o Xboxie nie chciało się w ogóle rozmawiać. Musimy wtedy szukać tematów zastępczych :(
Wiesio jak marzenie. mod walki i uników SCAAR, Immersive Camera i do tego te piękne menu E3 HUD wyglądające jak z Wiedźmina 2. W końcu ładne menu podczas medytacji. Do tego parę drobniejszych jak gwieździste niebo nocą itp.
Miałem jeszcze włączyć mod niwelujący poziom leveli ale właśnie pokonałem Gryfa który miał 2 razy wyższy level od mojego, więc nie jest źle.
Podoba mi się powrót do bycia Pecetowcem:D
Ten co Wiedźmina zmodował :D W razie czego jak będę miał ochotę na ponowne przejście to się odezwę co tam wgrywałeś bo pewnie zapomnę do tego czasu ;)
Do tego mapa jak w 5:50 i menu rzucania znaków jak w 22:27.
https://www.youtube.com/watch?v=Ro2Bwyn-Is4
Dla przypomnienia -> od 2:25 oto jak powinna wyglądać walka w W3. Redzi zjebaliście bo mogliście to wszystko wgrać w wersji Next-Gen... no ale rejtrejsing fatałaszki z serialu były dla was ważniejsze od gameplayu.
https://www.youtube.com/watch?v=JUfZ-Serj3g&t=145s
Czemu nie wgrałeś najważniejszego moda na usunięcie limitu udźwigu w ekwipunku? :o
Sprzedaję graty na bieżąco bo naprawy sprzętu drogie jak po inflacji u Gaplińskiego xD
Ja też je często sprzedawałem, ale jakbym miał się cofać do tawerny tylko po to, żeby to zrobić, to bym chyba szału dostał. A w Wieśku 3 zbiera się tego mnóstwo.
W dwójce też mnie to denerwowało. Jak zagram sobie kiedyś drugi raz, żeby przejść go drogą Roche'a, to też wgram podobnego moda.
Jedynie w jedynce miało to jakiś sens, bo ograniczenia wynikały z faktycznego braku miejsca w ekwipunku, a nie z powodu sztucznie ograniczonego udźwigu.
Może jeszcze wrgam tego moda ale tym razem nie robię jak przy pierwszym graniu że zbieram tonę różnych mieczy.
Bardziej mnie właśnie wnerwia niszczenie się wspomnianych mieczy i zbroi. Zwłaszcza to wkurza gdy idę na walkę ze sporo mocniejszym przeciwnikiem. Wtedy serio idzie miecz połamać bo długich minutach krojenia bestii.
To też mnie wkurzało, ale poźniej na szczęście było sporo tych narzędzi do naprawiania, więc nie trzeba było się ciągle cofać.
ja w ogóle nie rozumiem co ma dawać to psucie ekwipunku, oprócz irytowania gracza.
w "Lies of P" jakoś to zaakceptowałem, bo masz jednocześnie na sobie dwie bronie i faktycznie wymagało to zmieniania taktyki w trakcie walki albo dodawało trochę kombinowania, żeby znaleźć chwilę na ostrzenie.
w "Zeldzie" też twórcy to tłumaczyli tym, że broń gracza jest tylko dodatkiem, że chcieli, żeby uwaga była skupiona na wykorzystywaniu otoczenia i umiejętności. (dla mnie to wciąż było upierdliwe, ale chociaż stało za tym jakieś wytłumaczenie)
a w Wiedźminie? jak widzę tę ikonkę to tylko wzdycham, nie dodaje to do mojej gry niczego oprócz irytacji.
ale i tak najlepiej było w pierwszym Dark Souls jak broń się psuła, a dodatkowo psuła się jeszcze szybciej przez każde uderzenie w ścianę, co było idealnym połączeniem z eksploracją, która wymaga od ciebie uderzania w losowe ściany, żeby odkryć tę iluzoryczną.
ale i tak najlepiej było w pierwszym Dark Souls jak broń się psuła, a dodatkowo psuła się jeszcze szybciej przez każde uderzenie w ścianę, co było idealnym połączeniem z eksploracją, która wymaga od ciebie uderzania w losowe ściany, żeby odkryć tę iluzoryczną.
A już w ogóle najlepiej było w Dark Souls w kiedy broń psuła się w tak chorym tempie, że potrafiła się rozkraczyc w najgorszym możliwym momencie (nie zna życia ten kto w trakcie walki z bossem musiał na szybko wchodzić do menu i wertować setki broni żeby znaleźć te jedna która jako tako nadawała się żeby podmienić zepsutą główną). A proszku naprawczego było mało.
dwojeczka to jedyna gra From w jaka nie gralem, a przynajmniej nie gralem zbyt dlugo.
ja w ogóle nie rozumiem co ma dawać to psucie ekwipunku, oprócz irytowania gracza.
Mam wrażenie, że twórcy szukają na siłę realizmu tam, gdzie go nie powinno być. Action RPG to nigdy nie był gatunek nastawiony na realizm, a jeśli dodatkowo akcja dzieje się w świecie fantasy, to już w ogóle nie ma to najmniejszego sensu. Przecież często w takich grach można sobie wyczarować magiczną broń lub po prostu ją ulepszyć magią, żeby miała jakieś dodatkowe właściwości, więc niszczenie takiej broni jest nawet sprzeczne z logiką takiego świata.
Pisząc ten komentarz przypomniało mi się jeszcze to, jak bodajże w Far Cry 2 broń się zacinała. Jak to dobrze, że reszta deweloperów nie podłapała tego kretyńskiego pomysłu.
Oj tam od razu pół Wiedźmin :P Jak grałem na PC to i tak najwięcej modów jakie wgrywałem to było na usuwanie lvl zadań (aby nie dostawać 0 expa jak jestem 6 poziomów wyżej), usuwanie limitu udźwigu, usunięcie kaptura na arcymistrzowskiej zbroi Kota, pochwy na miecze dla NPC, 4k Grass, oświetlenie czy moje ulubione Concept Art Bear Armor, który usuwał ciężką kolczugę z pancerza przez co wizualnie wydawał się bardziej dostosowany do profesji Wiedźmina (a jest to mój ulubiony set bo uwielbiam fizykę ubrań jak lekko falują przy chodzie). Nigdy jakoś modelu walki nie modowałem bo nie widziałem takiej potrzeby bo dla mnie jest wprost rewelacyjny i nie trzeba go zmieniać. Ale UI z tego moda na konsoli to bym przygarnął ;)
Ja chyba poza jakimiś pojedynczymi rzeczami z nexusa raczej średnio modowałem Wieśka... na pewno mniej niż Skyrima, którego nie uznaję bez modów :D Imho vanlliowy Wiesiek po next-genowym patchu graficznie i gameplayowo w sumie nie odbiega od dzisiejszych standardów, a wyszedł przecież prawie 10 (!) lat temu. Strasznie rozwój gierek zahamował, a czasami to mam wrażenie, że się cofa.
Wizualnie pomijając wg mnie zbędny RT nie mam żadnych zastrzeżeń do wersji next-bo tam zmian nie brakuje i oglądając original vs next-gen jest co pochwalić ale jednak serio mogli się bardziej postarać i wrócić do wersji ze słynnych gameplayów z E3 2014 bo mnóstwo modów ma na celu odtworzenie tamtej wersji nawet takie detale jak tarcza Quen czy ustawienie kamery podczas eksploracji, walki czy tropienia.
https://m.youtube.com/watch?v=BivVXw-NLTw&pp=ygUPZTMgIDIwMTR3aXRjaGVy
16 godzin w Veilguard i bawię się nadspodziewanie dobrze. Nie jest to oczywiście RPG pełną gębą, raczej gra akcji z elementami RPG, natomiast w ten konwencji się sprawdza.
Sam system walki jest najbardziej satysfakcjonujący z całej serii, trochę przypomina mi to Guardians od The Galaxy w którym też walkę uwielbiałem.
Elementem który jest faktycznie najsłabszy są dialogi, tutaj ewidentnie widać spadek formy, momentami człowiek czuje się jakby oglądał Disney Chanel.
Jako całość gra się jednak broni. Dla mnie "tymczasowa ocena" bazująca na wycinku który ograłem to byłoby 7,5/10, jak to się zmieni w trakcie, zobaczymy.
Też to porównywałem do Guardiansów.
Natomiast co do dialogów (ale też samych nitek fabularnych czy postaci czy też lokacji) w trakcie produkcji DA:V ekipa deweloperska była podzielona na mniejsze zespoły i robili dane rzeczy tylko w swojej mniejszej ekipie przez co w trakcie gry miałem wrażenie że niektóre postacie/frakcje i ich lokacje mają zupełnie inny styl i klimat niżeli reszta.
Sama gra bardzo mi się podobała i bawiłem się w niej świetnie.
Jeżeli grasz na PC to wywal efekt blooma za pomocą edycji pliku konfiguarcyjnego, bo zmienia to mocno grafikę na plus.
Można sobie porównać to w photomode.
Tu porównanie HUDów. Vanilla czy standardowy, E3 UI, Vladimir i Hud z Wiedźmina 2. Jak ktoś to ładnie ujął E3 wygląda jak naturalny rozwój menu z W2, wg mnie E3 najfajniejszy.
https://m.youtube.com/watch?v=RN_HE5wr-9U&pp=ygUeV2l0Y2hlciAyIGh1ZCB2cyB3aXRjaGVyIDMgaHVk
Listopad mialem wyjatkowo bogaty w punkty :D
Wczoraj natomiast po raz kolejny wrocilem do horizon forbidden west, moze uda sie w tym roku go skonczyc...
Widziałem i stwierdziłem że normalny nie jesteś (nawet jak sam nie wbijasz) :P Gdzie ja z moim lekko ponad 1000 punktów xd
A tak właściwie, to co jest robi z tymi punktami bo w sumie nie zastanawiałem się nigdy. U mnie jest 6500 xD
Im więcej punktów, tym większy e-penis :)
A tak na poważnie, to w innych krajach można wymieniać je na nagrody itp. U nas niestety są do niczego
A tak na poważnie, to w innych krajach można wymieniać je na nagrody itp. U nas niestety są do niczego
Z tego co ostatnio sprawdzałem to można u nas na jakieś zniżki czy bony.
Nie ma tego dużo, ale jednak.
A, w takim razie coś musiało się zmienić w ostatnim czasie w tym temacie, gdzie znalazłeś takie możliwości?
bo ten system Rewards to troche cos innego - nie dostaje sie tych punktow stricte za osiagniecia.
przede wszystkim, jakies punkty wpadaja za zakupy.
po drugie, dostaje sie je tez za granie w gry, ale to sa osobne "zadania", przewaznie powiazane z jakimis grami od MSu lub GP ogolnie.
przelicznik tych punktow jest tragiczny, nijak sie ma do monet na Switchu.
przelicznik tych punktow jest tragiczny, nijak sie ma do monet na Switchu.
To fakt, monety na Switch robią robotę, ale z kolei jakiejkolwiek formy osiągnięć mi brakuje.
Wam się udało coś złapać?
Może nie na black friday, ale kupiłem:
Forza Horizon 3 - 30zł
Dying Light 2 - nowa 40zł
WRC Generations - nowa 90zł. Patrząc na to po ile chodzą używki i jak słaba jest ich dostępność, myślę że nie zapłaciłem dużo. Wszystkie tytuły w pudełkach
Jest i zwiastun premierowy.
https://x.com/bethesda_pl/status/1863600960154620036?t=oZPTsuYrLqqm7PFpkOblvw&s=19
Został w zasadzie tydzień.
zabuliłem za upgrade do tej edycji premium, więc w piątek pogram.
ptaszki cwierkaja, że jest conajmniej dobrze.
Nie spodziewałem się tego ale jest trochę mniejszy od tego od Xone i nie jest taki śliski
Niestety kabel od Xone nie pasuje także nie pograłem jeszcze
Najwygodniejsze czyli najlepsze pady ;) Nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym.
Dualsense vs Xone pad
Hymn jak dla mnie na równi praktycznie, ale dualsense ma te wibracje ciekawsze, choć dla mnie to nie jest aż tak istotne
Mam nadzieję, że ten od Series będzie wszędzie działał ;) to chyba ten sam xinput?
Bez sensu że kabla nie dają ;/
Najwygodniejsze czyli najlepsze pady ;) Nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym.
Oczywiście że jest. Ja nie mam dużych dłoni i dla mnie pady Sony od zawsze były wygodniejsze. Jak szukałem zamiennika, dla dualshocka na PS3 i PC, to też wybrałem właśnie taki, który kształtem przypomina DS3 i DS4.
Pad od sony to ciosany siekiera kloc. Ergonomia poziom zero. Na xboxowym padzie moge rypac caly dzien i nic, a na soniaczowym juz po niecalej godzinie bola mnie dlonie. A trzymac cos w lapie dlugo to dla mnie nic, skoro kierownice w aucie mam w rekach i 10h dziennie.
Ja po latach grania na Xboxowym w końcu złapałem do łap Dualsensa... i mój boziu to mój nowy ulubiony padzior.
Porównując kilkanaście, a być może nawet kilkadziesiąt padów to tak: Microsoft oferuje najwygodniejsze.
Mi też pad od PS5 mocno siedzi.
Poprzednie pady od Sony ssały pałkę, były za małe i ręce bolały, a ten to jak pod moje ręce ciosany.
Złemu tancerzowi, prącie w tańcu mrowi.
Prawdziwy wirtuoz nie zwraca uwagę na instrument a melodia i tak zachwyca.
Mnie, na ten przykład, żaden pad nie pomaga :/
Zapomniałem, ze mam kabel do dualsensa xD
Pograłem trochę i jest po prostu ciutke lepiej niz na tym od xone (zero zaskoczenia), najwiekszy plus ze sie nie slizga w łapach i wydaje sie byc ciutke mniejszy (taki w sam raz, ale moze mi sie wydaje?)
Jakas wibracja pod gałka jest czasem?
Zamiast kabla polecam oryginalny adapter USB.
Wpinasz do tylnego USB w PC i używasz jak na Xboksie.
Pady od Xa to standard, w końcu Dualsense jest najbardziej "xboxowym" padem od Sony jaki powstał. Haptyka to fajny dodatek i tylko tyle jak dla mnie. Gram na obu, ale jednak Xboxowy wygrywa przez nie symetrycznie rozłóżone gałki analogowe. Chujki z korpo mogli byc dać w koncu Analogi z efektem Halla, ale nie, bo przecież trzeba czekać na drift stick by kupić od nich nowy...
W poprzednich generacjach wolałem pady od Xboxa ze względu na ich ergonomię oraz ułożenie gałek, z kolei dualsense to pierwszy pad od Sony, który w dłoniach leży porównywalnie do Xboxowego. Żeby tak jeszcze ich bezawaryjność była na poziomie padów do Xboxa 360, to już w ogóle byłoby cudownie
Pad od sony to ciosany siekiera kloc. Ergonomia poziom zero. Na xboxowym padzie moge rypac caly dzien i nic, a na soniaczowym juz po niecalej godzinie bola mnie dlonie. A trzymac cos w lapie dlugo to dla mnie nic, skoro kierownice w aucie mam w rekach i 10h dziennie.
To zabawne, bo ja mam dokładnie tak samo, tylko na odwrót.
wszystkie poprzednie pady Sony, tzn. przed Dualsense, były dla mnie nieużywalne, ale Dualsense to chyba mój ulubiony kontroler obecnie - głównie przez ciężar.
jak jeszcze używałem PS5 to myślałem, żeby kupić sobie Edge.
Via Tenor
zabawne, bo ja mam dokładnie tak samo, tylko na odwrót
Pochodzimy od roznych malp.
Nie no ten pad od ps4 nie był zły
Ale te od ps1/2/3 to faktycznie lipa, szczególnie do jakichś strzelanek
Może w czasach ps1/PS2 po prostu nic lepszego nie było, ale w trójce już powinni coś innego zaproponować
Najlepiej w łapie leżą pady Xboxowe, niedościgniona ergonomia. Świetnie mi też leży Dualshock 4, Dualsense gorzej, natomiast Dualsense ma świetne bajery a pady Xboxowe mają durny patent głośnych przycisków, tu Sony lepsiejsze, tylko baterie padów soniaczowych to chyba z zużytych noki 3310.
Tak rzekłem bo to moje zdanie oczywiście.
Pochodzimy od roznych malp.
Na to wygląda :D
Pady od PS2 faktycznie do wielu gatunków nie są już dzisiaj zbyt wygodne. Najbardziej boli brak spustów, przez co granie dzisiaj w wyścigi na PS2 jest dużo mniej przyjemne. No a do strzelanek to one się nigdy nie nadawały. Ja chyba żadnej nie ukończyłem, bo nawet najbardziej dopieszczony Black mnie nie porwał i po prostu go porzuciłem.
Za to do platformówek 3d, gier sportowych i bijatyk był niemal idealny. Krzyżak w starych dualshockach nadal daje radę i jest dużo bardziej użyteczny, od tego dziwacznegio pseudo krzyżaka z padów od Xboxa.
Jeśli chodzi o Sony to zdecydowanie wygrywa Dualsense. Dualshocki są daleko w tyle.
Od DualShocka 2 zdecydowanie lepszy był Controller S do Xboxa.
Dobra chłopaki ja żartowałem xd Wszystkie są kochane ;) Ale fakt faktem jestem fanem asymetrycznych analogów bo mam bardzo małe dłonie i ciężko mi moimi krótkimi kciukami operować gałkami na DS i często lewy kciuk po prostu spada z gałki i po jakimś czasie czuję dyskomfort. DS4 był sporo mniejszy i był to najlepszy pad na jakim grałem.
A co to tam wjedzie do Game Passa 4 grudnia?
Planuje ktoś się pościgać?
https://x.com/XboxGamePass/status/1863653238446362963?t=PashQ0K1-88OOgYbsGakyQ&s=19
Skończyłem wczoraj The Last Of Us Part 1, dziś powinienem skończyć dodatek. Ogólnie ładnie się to zestarzało (choć oczywiście spora w tym zasługa graficznego odświeżenia na ps5) i poza tym pierwszym segmentem w Bostonie, który wciąż jest strasznie nudny, grało mi się fajniej niż za pierwszym razem.
Btw, widzę, że dziś do plusa wpadło Aliens: Dark Descent. Grał ktoś? Myślałem, że to taki XCom w świecie Aliena, ale ponoć trochę co innego. Polecacie?
Przeszedłem w tym roku z dodatkiem na PS3. To była wspaniała i niebezpieczna przygoda. Następnym razem ogram na PC.
Ja pierwszy raz grałem na ps4 i wtedy mi się aż tak bardzo nie podobało jak teraz. I powiem szczerze, że ten dodatek chyba najwięcej zyskał na zremasterowaniu. Tam nie ma aż tak dużo akcji, więc zwraca się więcej uwagi na treść i historię i dopiero teraz widzę jak super to jest wyreżyserowane. Jedne z najlepiej zrobionych cut-scenek jakie widziałem w grach. Na pc pewnie jest jeszcze lepiej.
Nigdy nie ograłem dodatku więc chętnie przejdę ponownie po latach. Za rimejk bym w życiu nie zapłacił, ale skoro jest w PS Plusie... A Aliena też ogram bo to ponoć świetna gierka - co ciekawe niemal w tym samym momencie gra trafiła do Plusa i Gamepassa.
Dodatek naprawdę fajny, warto zagrać. Aliena chyba sprawdzę wieczorem. Wciąż się zastanawiam, czy będę brać tego plusa na następny rok, ale przez ostatnie kilka miesięcy to głównie stamtąd ogrywałem gry.
Ja ograłem jedynkę 2 razy na PS4. Najpierw chwilę po zakupie konsoli, a potem drugi raz przed zagraniem w dwójkę. Bardzo lubię tą grę i pewnie kiedyś zagram też w remake.
Ogólnie uważam, że był niepotrzebny, bo Naughty Dog powinno robić nowe gry, a nie odgrzewać kotlety, no ale skoro jest w plusie, to zagra się przy okazji, jak już ponownie go wykupię na jakiś czas.
No i potwierdzam to, że warto zagrać w dodatek. Jest dosyć krótki, ale treściwy.
No nie wiem czy niepotrzebny był remake, wersja z PS3 wyglada duzo duzo gorzej
Wiem, ze to troche zalezne od humoru, ale dzisiaj napisze, ze jak dla mnie chyba najlepsza gra tamtej generacji zaraz po pierwszym RDR
Z takich liniowych TPP to nic wtedy lepszego gameplay'u nie mialo, klimat fantastyczny, historia moze nie jakas innowacyjna, ale bardzo fajna i co najwazniejsze relacje postaci, dialogi w tej grze wypadły po prostu wybitnie (tak jak w pierwszym RDR), niezwykle naturalnie wypadł ten aspekt co w grach jest wrecz niespotykane
Gre skonczylem chyba z 10 razy (ps3/ps4/ps5/pc)
Pierwsza połowa grudnia to bardzo mocny zestaw.
Z przyjemnością ogram Crash Team Racing i oczywiście Indianę na premierę. Dam też jeszcze jedną szansę Carrionowi.
Już myślałem że generations, uff.. całe szczęście gra jeszcze w folii, więc zawsze mógłbym zwrócić w razie czego :D co do nowej odsłony mam mieszane odczucia, ale jak będzie w gp, to grzech nie sprawdzić :)
Ja chciałem kupować bo na promce jest tylko chciałem wziąć na próbę sobie wersję na PS5. Teraz to już nie ma sensu i sprawdzi się z GP/EAPlay.
Mnie jako ogromnego fana oryginalnych kartsów z Crashem, odświeżony Nitreo Fueled strasznie, ale to strasznie zawiódł. Rubberbanding jest dużo, ale to dużo gorszy niż w oryginalne, do tego sama gra kompletnie straciła na swojej przejrzystości oraz responsywności, a fakt zaimplementowania 30 klatek w nowoczesnej ścigałce to już w ogóle herezja.
Też chciałem w sumie ograć coś nowszego i z tego co przeczytałem, to WRC jest po prostu kontynuacja Colina tylko że zmienioną nazwą. Chętnie pogram na gp. Do tego dochodzi Indiana, po którym właściwie nie wiem czego się spodziewać ale też chętnie ściągnę.
Już za tydzień ponownie odwiedzę Nosgoth. Podobno mają się pojawić lokacje z alfy. Byłoby miło zwiedzić usunięte miejscówki z finalnej wersji.
No i może uda mi się przejść Zeldę do tego czasu.
Via Tenor
Ależ się pięknie gra we Wiesia. Właśnie ubiłem wampirka grasującego w Kovirze. Niby też miał 12 leveli wyżej ale nie ze mną te numery.
Jeszcze sobie dopieściłem ustawienie kamery przy eksploracji, walce, tropieniu wiedźmińskimi zmysłami i jeździe na Płotce, żyć nie umierać.
Kurde a może w Oxenfurcie?:D Na pewno nie w Novigradzie:P
To to zadanie gdzie Katakan polował na biednych pijaczków w karczmie zlecone przez redańskiego dowódcę.
Teraz widzę ile zadań pominąłem przy pierwszym przejściu:P
Chłop co regiony pomylił xd To tak jakbyś Polskę (Redanie) pomylił z Norwegią (Kovir).
XDefiant oficjalnie ubity, kolejna finansowa wtopa ubisoftu. Gracze nie chca nowego, call of duty im wystarczy. Ja kilka meczy rozegralem, spoko niektore tryby byly, aczkolwiek balans byl zrypany, niektore klasy przekokszone, inne zas zbyt slabe.
Francuzy się ośmieszają od miesięcy, jak nie lat.
Zamiast skupić się mocno całymi siłami na tym by taki Star wars, assassyn czy far cry wychodziły od nich wypucowane i wyśmienite i zarabiały miliony, dorzucić do tego powrót do splintera, raymana czy herołsów i być królem branży to cudują z gównem na okrągło.
Bo Ubi leci byle jak, byle dużo i byle do przodu. Jeżeli Assasyn okaże się sprzedażową porażką (w co akurat wątpię) to będzie to już ostatni gwóźdź do trumny tej firmy. Nie chciałbym aby Ubi zostało wykupione przez Chińczyków, ale z drugiej strony Ubi obecnie nie ma i tak niczego do zaoferowania graczom, a jeśli już nawet coś ma to kompletnie nie potrafi tego zareklamować.
Nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony od lat w nich nie wierzę i od lat żadna ich gra do mnie nie trafia, najlepsze wg mnie ich marki mają tam gdzie światło nie dochodzi, więc jakoś mi ich nie żal. Z drugiej czy to dobrze że tak słynna growa firma zaczyna pukać w dno od spodu? Chyba nie bardzo.
Jestem w sumie zaskoczony, że tylko niecałe 800h. To na PS5 w tym roku będę miał z 300h maks w takim razie. Czekam na podsumowanie Steam bo pewnie tam mi dużo godzin nabiło początkiem roku jak nawalałem na PC.
A to u mnie wg Xboxa tak się prezentuje TOP3 i ilość przegranych godzin. 70% czasu poświęciłem na ścigałki.