Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - 25 mln
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Lista naszych gamertagów:
1. cswthomas93pl
2. adam11i13
3. Xfarben87 (Mutant z Krainy OZ)
PSN: Farben87
4. The PaGur (PatriciusG)
5. DarthTusken9767
6. Highl4nder666 (JohnDoe666)
7. raziel88ck
8. dziadek09 (Maverick0069)
9. eucliwood10 (konewko01)
10. Jakkobz (Mr. JaQb)
11. Bartekdmx (dmx) mail: [email protected]
12. Dosq8881 (Crod4312)
PSN: Dosq_X_
13. Jackov15
14. matmafan360
15. Trubadurant (zielele)
16. malaycpt (barnej7)
17. truskolodz (Truskolodzix)
18. EnixPL (EnX)
19. captainpabloo (A's)
20. Bartoz1722 (Ognisty Cieniostwór)
PSN: Bartoz_Maestro
21. RavSmolen (Smoleń)
22. adamosis (cycu2003)
23. RainingSinger67 (mk1976)
24. HautamekiPL (Marcinkiewiczius)
25. PiterXoneX (Pitplayer)
Nie, wygląda znacznie, znacznie gorzej (przynajmniej na PC z RTX4090 i na wszystkim na high).
Na xbox to wiem, ze bedzie znacznie gorzej. Myslalem ze na pc takie rarytasy, a tu sie okazuje, ze downgrade niczym przy wiesku 3 wzgledem przedpremierowych pokazów?
Tak - gra wygląda w najlepszych momentach po prostu przeciętnie, w najgorszych - niczym pierwszy Stalker z modami (słowo klucz - czyli jak solidnie zmodowona i upiększona pierwsza część). Co gorsza, mimo wyglądu chodzi jak reaktor w Czarnobylu - stutteringi i spadki poniżej 60 fpsów (na RTX4090 z włączonym zarówno DLSS, jak i FG!).
Aż zastanawiam się czy tego teraz nie rzucić w cholerę i poczekać na patche, żeby nie psuć pierwszego wrażenia.
To szkoda, ze tak wyszlo.
Najlepiej w takim razie zrobic jak przy cyberpunku, zagrac rok po premierze.
No jest downgrade między trailerem a gra tak między Wiedźminem 3, a Watch Dogs.
Lepiej nie odpalać trailera z 2021 bo się smutno człowiekowi może zrobić :)
W sumie szkoda ale grę zwróciłem, jakość techniczna jednak zbyt mi przeszkadza do komfortowej gry. Jestem jednym z tych nieszczęśliwców, którzy zawsze widzą stuttering, więc przez dwie godziny to się więcej irytowałem, niż miałem przyjemności z grania.
Pozostaje mi jedynie Panowie życzyć wam udanej gry na Xboxie - może tam będzie działać płynnie, bo na PC nawet na LOW ogromny stuttering, spadki i ogólnie płacz.
Miała być nocka w Stalkera, a będzie nocka w Stellarisa XD
Najlepiej w takim razie zrobic jak przy cyberpunku, zagrac rok po premierze.
Nie no, bez przesady, do tego jak zepsuty był Cyberpunk nie ma nawet co porównywać. Ukończyłem sobie prolog póki co więc trudno żebym wyciągał jakieś daleko idące wnioski, ale póki co nie widzę powodu żeby odkładać.
Rzuciłem też okiem na film UVała i rzuciło to trochę światła na kwestie recenzji, ponoć przez ten czas od kiedy poszły kopie recenzenckie ściągnął ponad 300 GB patchy nie licząc day one patch. Gra którą dostali dzisiaj gracze to nie jest gra którą dostali recenzenci. No ale decyzję każdy musi podjąć sam, ja wracam do zony ;).
ja też mam 4090 i miałem problem z FG, czasem się randomowo bugowal i robił z gry pokaz slajdów. wyłączyłem to w cholere i ogólnie to działa zaskakująco dobrze, chociaż grałem tylko 2h, ALE
nie wiem czy to bug, czy o co chodzi, ale gra strasznie gubi klatki jak się podchodzi do NPC albo w ich okolice - nawet jeżeli nic konkretnego się nie dzieje, po prostu stoją i czekają aż z nimi pogadasz. nie wiem z czego to wynika, ale jak to się uda wyeliminować to będę całkiem zadowolony z płynności.
Ja "niestety" gram w rozdzielczości 7680x2160 - nie ma takiej opcji, żebym mógł grać bez FG :(
I u mnie nie jest problemem te dropy czy spadki FPSów, lecz właśnie stuttering UE5 - to mnie doprowadza do szewskiej pasji. Poczekam na pierwszego czy drugiego patcha i spróbuje ponownie.
hah, to ja znowu nie mam problemow z fg i spadkami klatek (na pewno nie do 60 badz ponizej) ale za to wkurwia mnie stuttering ktorego nie sposob sie pozbyc
ustawienia 4k, epic, dlss q + fg, 4080s
nie liczylbym na cudy w kwestii poprawy optymalizacji, ten tytul trzyma sie na szwach
ps. ciekawostka, ze wzgledem devbuildu wyjebali sporo drzew wiec chyba do samego konca robili co mogli
sama gra bardzo fajna, ale bugow nie brakuje i poki co troche za duzo skryptow jak na stalkera i ai wrogow prawie nie istnieje
w takiej rozdzielczosci to bezproblemowo pograsz chyba tylko jak wymienisz karte na 5090:P
Tak planuje - ale nie mam potrzeby, tylko fanabarie. RTX4090 z DLSS i FG daje radę w każdej grze, nawet w Stalkerze 2 (FPSy tp ogólnie były 80-100 na HIGH, nie EPIC), tylko ten cholerny stuttering mnie drażni (a to już raczej wina UE5, niż sprzętu). A ja także jestem typem, co się nakręca, więc z każdym drobniutkim przycięciem wkurw narasta aż mam dosyć grania - więc Stalker musi niestety poczekać na kilka łatek
Czyli nowy Stalker jest dobry, klimatyczny tylko zepsuty w cholerę... czyli dokładnie to czego się spodziewałem :P Nie ma sensu psuć sobie na razie odbioru więc lepiej poczekać na patche, ale i tak dobrze, że ta gra w końcu wyszła. Będzie w co pykać w zimę jak się złoży nową skrzynkę.
https://www.youtube.com/watch?v=BRCLRAJkqjg
Btw. Stalkerek w dniu swojej premiery osiągnął ponad 100k graczy na steamie i liczba rośnie podczas gdy Failguardowi nie udało się (i już nie uda) do dzisiaj :D Do tego dorzucimy graczy gamepassowych i być może w końcu będziemy mogli mówić o jakimś faktycznym sukcesie gry ze stajni Microsoftu, która osiągnęła dobrą sprzedaż i dobre oceny jednocześnie. Cieszy mnie to.
Btw. Stalkerek w dniu swojej premiery osiągnął ponad 100k graczy na steamie i liczba rośnie podczas gdy Failguardowi nie udało się (i już nie uda) do dzisiaj :D Do tego dorzucimy graczy gamepassowych i być może w końcu będziemy mogli mówić o jakimś faktycznym sukcesie gry ze stajni Microsoftu, która osiągnęła dobrą sprzedaż i dobre oceny jednocześnie. Cieszy mnie to.
Może udało się ją dobrze sprzedać dlatego, że to nie jest gra Microsoftu.
Lul przez to, że nie było premiery na PS5 i przez day one w gamepassie to cały czas byłem pewien, że to gra od Micro. Czyli w Xboxowym giereczkowie dalej bez zmian.
jak na osobę, która broniła tutaj Saints Row i Gotham Knights to masz jakas dziwna obsesję na punkcie Veilguard.
Lul przez to, że nie było premiery na PS5 i przez day one w gamepassie to cały czas byłem pewien, że to gra od Micro.
Fakt, mogło być to trochę mylące. Jeszcze chyba wszystkie pokazy mieli na konfach u MS.
W sumie pamiętam jak hajpowane było Metro Exodus i bodajże w 2017 roku była to pierwsza gra jaką pokazano na Microsoftowym E3. Też przez długi czas myślałem, że to gra od Micro... dopóki nie wyszła sprawa z ekskluzywnością dla Epica :D Dużo bardziej beztroskie to czasy były.
Nie dość że MFS 2024 na XSX wygląda jak kupa, działa w 30fps, to jeszcze ma zwiechy w menu przy wyborze trybu, a w trybie kariery trzeba czekać nawet kilka minut aż się wczyta scenka na lotnisku po skończeniu szkolenia.
boze, jest tyle lotniczych żartów, które cisną mi się na usta wokół tej premiery.
twarde lądowanie, turbulencje, gracze czekający w kolejce na odprawę, jakość Ryanaira...
No zmieniam zdanie.
Chciałbym żeby ta gra działała czasem w stabilnych 30fps podczas startowania z kamery w kokpicie
Leci uninstall, to nawet nie jest beta
Ale zdjecia nadal wrzucać powinien. Tym bardziej takie.
Po kilku pierwszych godzinach ze Stalkerem 2 najwięcej skojarzeń mam z... Gothickiem 2.
Ja wiem że nie ten setting itd. ale już tłumaczę.
Po liniowym prologu trafiłem do pierwszej otwartej lokacji (jeśli wierzyć UVałowi to będę mógł ją opuścić po ukończeniu misji głównego wątku). Tak więc pokręciłem się między ludźmi, popytałem, poszperałem, złapałem kilka misji pobocznych.
No i tak jak w Gothic 2 rysuje się tu obraz zależności między postaciami, mają swoje interesy, często sprzeczne, musimy decydować z kim trzymamy a komu podpadniemy, wszystkich zadowolić się nie da.
Jak w Gothic 2 zaczynamy jako bardzo słaby gołodupiec, nie opłaca się kozaczyć w pierwszych godzinach bo wprawdzie od NPC możemy dostać wiele różnych rzeczy ale zazwyczaj dostajemy wpier**l :).
Jak w Gothic 2 jest trudno i nie ma żadnego skalowania poziomu trudności (kocham to). Miałeś pecha i trafiłeś na zbiorowisko silnych potworów? Trudno, trzeba było się rozglądać.
Nie uważałeś i wlazłeś w anomalię, trudno, trzeba było uważać.
Bardzo brakowało mi takich gier, tutaj naprawdę czuje się surowość tego świata, to nie jest gra o przetrwaniu w postapokaliptycznym świecie która dobiera przeciwników tak żebyś się przypadkiem nie zniechęcił. Tutaj czujesz tą walkę o przetrwanie, ważysz słowa, oszczędzasz amunicję, nerwowo robisz savy co 5 minut bo nigdzie nie czujesz się bezpiecznie... ależ ja w to będę napier**lał.
Pik aktywności Stalkera 2 na Steam to już 113 tys. Naprawdę konkret jak na singlowy tytuł dostępny od dnia premiery w Game Pass, ciekawy jestem pierwszego weekendu po premierze bo zazwyczaj wtedy ta statystyka mocno rośnie.
gra jest swietna, ale radze wstrzymac sie z kupnem i nie sluchajcie pierdololo jakichs podrabiancow z forum ze jest dobrze, nie kurwa, nie jest, optymalizacja to swoja droga ze ssie palke, ale nie to jest najgorsze, a porazajaca ilosc bledow, glicz na gliczu doslownie, w zadaniach, w ai, we wszystkim
te gre tocza te same bledy co w devbuildzie ktory wyciekl prawie dwa lata temu, to naprawde trzeba byc wybitnym programistom
10/10 goty
jo, nie dajcie się oszukać ludziom, którzy bagatelizuja problemy tej gry.
u podstaw ta gra jest prawie taka jak sobie wymarzyłem - oprócz modelu strzelania - ale na razie, nie bez żalu, odkładam na półkę, bo nie chce psuć sobie doświadczenia i się wkurwiac.
nie rozumiem jak i po co tak kłamać, że wszystko działa zajebiscie, a problemy mają tylko osoby z gorszymi komputerami. jeżeli Tobie to nie przeszkadza i gra Ci się super to good for you, sam miewam kontrowersyjne preferencje, ale nie wpychaj innych na minę.
Pytanie dlaczego od razu nazywasz graczy którym gra się dobrze kłamcami i oszustami?
Pozytywne recenzje na Steam to prawie 80%, przez platformę jest to określane jako "bardzo pozytywne". W wątkach o Stalkerze 2 widziałem też wypowiedzi ludzi z rankingiem powyżej 200 którzy pisali że gra im się spoko i prawie nie trafiają na bugi. Czemu mam takiego użytkownika uznawać za oszusta? Tylko dlatego że akurat ty masz inne zdanie?
Więc spoko, nie gra Ci się dobrze, grę odłożyłeś, oki, odnotowane, ale to nie daje Ci prawa do nazywania innych użytkowników oszustami czy kłamcami.
na pewno dobrze przeczytałeś co napisałem? jak ktoś mówi, że gra mu się dobrze i jemu bledy nie przeszkadzają/nie zauważa ich to spoko, super dla niego, bo to naprawdę bardzo dobra gra u podstaw.
jezeli ktoś natomiast stanowczo twierdzi, że błędów nie ma, a te, które pojawiają się u innych to wina ich konfiguracji sprzetowych to po prostu kłamie.
to nie takie trudne i to nie jest kwestia tego jakie masz na ten temat zdanie, to jest zaprzeczanie faktom.
A gdzieś ty znalazł te opinie że bugów wcale nie ma i wynikają tylko ze słabego sprzętu? Raczej nie widziałym takich wiele, poza jakimiś ewidentnym i trollami.
Test od Fuziona. Tutaj lata głównie w okolicach 50 czyli tak jak w testach Digital Foundry sprzed 2-3 miesięcy. Czekam jeszcze na ich wrażenia i testy Elanalistadebits.
https://www.youtube.com/watch?v=ggUmrCnMYsk&t=45s
Wczoraj grałem na TV bez VRR i miałem wrażenie że jest stuttering, przynajmniej w początkowych lokacjach jak się chodzi po ciemku z latarką, to mimo w miarę płynnego klatkarzu miałem wrażenie że coś jest nie tak z obrazem (okazjonalne lekkie dropy jeszcze potęgowały odczucie). Jak wyszedłem na większą przestrzeń gdzie już nie ma tyle obiektów w pobliżu to było git, ale ciągle miałem wrażenie że nie ma całkowitej płynności przy poruszaniu.
Po przesiadce z płynnego FPSa (COD BO6) odczuwam lekki dyskomfort.
Póki co odłożyłem grę "na półkę"
Stalkerunio u koleżanki już czeka żeby przyjechać pod Choinkę.
A tu jeszcze miesiąc, jak żyć?:(
John lepiej nie ogladaj nowego GRUVa, Rysław twierdzi, ze xbox przegrywa przez brak exów
Gry ekskluzywne (dostępne tylko na jednej platformie) mogą mieć pewne znaczenie dla osób, które chcą w pełni wykorzystać możliwości danej konsoli, jednak nie zawsze są kluczowym czynnikiem przy wyborze sprzętu. Oto kilka powodów, dlaczego:
1. **Wzrost gier multiplatformowych** – Współczesny rynek gier coraz częściej promuje tytuły, które są dostępne na wielu platformach. Dzięki temu gracze nie są ograniczeni tylko do jednej konsoli i mogą grać na urządzeniu, które już posiadają, nie tracąc dostępu do wielu popularnych gier.
2. **Subskrypcje i usługi streamingowe** – Serwisy takie jak Xbox Game Pass, PlayStation Plus, czy usługi streamingowe jak NVIDIA GeForce Now umożliwiają dostęp do szerokiej gamy gier bez konieczności kupowania każdej z osobna, a czasem nawet niezależnie od konsoli.
3. **Zróżnicowane preferencje** – Dla wielu graczy liczy się nie tylko lista ekskluzywnych tytułów, ale i inne aspekty, takie jak cena konsoli, jej funkcje, łatwość użytkowania, wsparcie dla mediów strumieniowych, czy społeczność graczy.
4. **Emulacja i PC** – W przypadku gier ekskluzywnych dla danej konsoli, istnieją metody emulacji (np. na PC), które pozwalają na granie w te tytuły bez konieczności posiadania samej konsoli.
5. **Zmieniające się strategie wydawców** – Nawet gry wcześniej uznawane za ekskluzywne, mogą zostać wydane na inne platformy po pewnym czasie. Przykładem jest wiele tytułów PlayStation, które po premierze trafiają na PC.
W związku z tym, choć gry ekskluzywne mogą mieć znaczenie dla niektórych graczy, dla wielu innych istotniejsze będą inne aspekty, takie jak cena, dostępność funkcji czy kompatybilność z już posiadanym sprzętem.
tak, poprosiłem go, żeby zrobił cosplay Johna.
John lepiej nie ogladaj nowego GRUVa, Rysław twierdzi, ze xbox przegrywa przez brak exów
Rany boskie... i co teraz?
tak, poprosiłem go, żeby zrobił cosplay Johna.
Łeee, i w ogóle ani słowa o tym co powinno wisieć na drzewach zamiast liści? Chyba za mało radykalny jestem ;).
Ludzie mają problem aby założyć darmowe konto na epic gamestore i tam kupić jakiegoś epicowego exa. Ale za to nie mają problemu z pisaniem miliona komentarzy jaki epic zły i nie powinien mieć exów. Więc nie dziwota, że gdyby nawet MS w każdym miesiącu wydawałby 2 exy AAA, to i tak sprzedaż ich konsol by nie wzrosła jakoś drastycznie, a jedynie wzrosły by koszty. Bo niestety ludzie przyzwyczaili się do swoich kont na konsoli sony, a dodatkowo musieliby jeszcze wydać na inną konsolę kasę. W takim wypadku więc ze strony MS logicznym posunięciem jest nie bawienie się w exy jeżeli chcą dalej produkować gry.
Otóż to.
Dodałbym tylko że dzisiaj konto na konsoli to już nie tylko konto, to coraz częściej biblioteka gier których nie da się sprzedać.
Teraz można sobie bagatelizować znaczenie exów, ale prawda jest taka, że doprowadziła do tego fatalna 8 generacja w wykonaniu MS. Obie firmy startowały wstedy z podobnego pułapu, ale to właśnie Sony wydawało porządne exy, a MS miotał się jak dziecko we mgle. Pomysł z magnetowidem i szpiegujacym kinectem nie wypalił, to trzeba było w połowie generacji całkowicie zmienić koncepcję. Szkoda tylko, że było już na to za późno, bo wydając jedynie 3 serie na krzyż nie mieli szans na jakąkolwiek rywalizację z Sony.
Dzisiaj mamy tego kontynuację, bo doszła pełna wsteczna kompatybilność, która zatrzymała sporą część graczy, ale nie można zapominać o tym, co do tego doprowadziło. Gdyby MS nie przestał wydawać porządnych exów, jak w 7 generacji (a właściwie to w jej pierwszej części, bo kilka ostatnich lat "wsparcia" X360 to również totalna kmpromitacja MS), to dzisiejszy podział rynku wyglądałby zupełnie inaczej.
W 8 generacji też nie zaważyły exy. Zaważyło wciskanie na siłę Kinecta o którego nikt nie prosił (a który mocno podnosił ceny Xboxa, wersji bez Kinecta nie było), zaważyło obowiązkowe podpinanie gry do konta (nawet pudełkowej) i zaważyło obowiązkowe "always online". Na pewno nie pomogły też buńczuczne słowa że jak ktoś nie ma dostępu do dobrego internetu to może sobie zostać na Xboxie 360.
Poprzednie dowództwo Xboxa zapewniło mu porażkę zanim w ogóle jakieś exy się pojawiły. A przecież się pojawiły. PlayStation zaczynało generację z najsłabszym w serii Killzonem oraz z Knack'iem. Xbox startował z Ryse: Son of Rome oraz z Sunset Overdrive i mimo iż żaden z tych zestawów specjalnie mocny nie był to jednak tym nieco lepszym dysponowali zieloni.
Rozmowa gdzie pojawił się problem to jedno, natomiast kluczowe jest teraz.
A o teraz mówi właśnie ostatni podkast GRUV z czym się nie zgadzam i uważam, ze obecnie jedyną opcją na dalsze wydawanie gier przez MS jest właśnie wydawanie ich wszędzie, a nie jako exy. Exy to mogą u nich wrócić za 2-3 generacje konsol, jak ponownie nazbierają odpowiednią bazę klientów na swoje gry - wtedy będzie to opłacalne dla marki/firmy.
Więc nie uważam też że to Phil Spencer zaorał markę, a wręcz dzięki gamepassowi i innym rozwiązaniem jak wsteczna kompatybilność ta marka jeszcze istnieje.
I reklama że wszystko jest xboxem moim zdaniem jest dobrym krokiem, bo dzięki temu dalej MS ma sens wydawania gier, bo można w nie grać na wszystkim co się da, więc nie muszą się przejmować sprzedażą konsol, a tym samym ograniczoną bazą klientów na ich exy.
Jeśli droga którą poszedł Microsoft zapewni Xboxowi przetrwanie i pozwoli robić dobry biznes to za 2-3 generacje nie będzie potrzeby wracać do exów bo nikt ich już nie będzie robił.
Natomiast to co piszesz to oczywiście fakty. Robienie wysokobudżetowej gry AAA i zamykanie jej w bazie potencjalnych odbiorców tylko na Xboxach to w zasadzie pewność że do gry trzeba będzie dołożyć... albo robić tytułu dużo mniejsze i tańsze, dopiero wtedy byłby ryk jakie to drogie robi Sony a Microsoft tylko popierdółki jakieś.
Pamiętam jak były zeznania przed FTC w związku z przejęciem ABK i "crying Jimbo" zeznawał że nawet exy Sony często sié nie zwracają, lub zwracają po wielu latach dlatego tak mocno walczą o CoDa, bo to filar egzystencji PlayStation. Oczywiście należy założyć że lekko koloryzował ale coś w tym jednak jest.
To teraz wyobraź sobie robienie exów tylko na Xboxa One przy 40 milionach konsol skoro nie zwracały się exy na PS4 przy 120 milionach.
Tak, dobrze że na gamepassie zarabiają xD
To jest inwestycją, robisz fajne gry i przyciągasz tym ludzi do swojej konsoli i to się zwraca po jakimś tam dłuższym czasie, jak już wyrobisz sobie markę.
Gdyby na One były jakas kozacka biblioteka gier, to Series X startowałby z innej pozycji
Obowiązkowy kinect, always online i rejestracja gier spowodowały bardzo słaby start, ale gdyby później przyłożyli się bardziej do robienia gier, to nie mieliby aż takiej straty do Sony. PS3 też wystartowało fatalnie i na dodatek przez pierwsze 2 lata każda sprzedana sztuka powodowała duże straty, ale jakoś się odbili.
Można powiedzieć, że wyłącznie dzięki exom, bo na pewno nie z powodu wyższej ceny i prawie zawsze gorzej działających gier multiplatformowych. MS miał wszystko, aby wygrać generację i zbudować potężny fanbase, który zaprocentowałby w kolejnej generacji, ale na swoje nieszczęście zaczął niepotrzebnie kombinować. Na dodatek kompletnie olał końcówkę 7 generacji, przez co PS3 w błyskawicznym tempie odrobiło straty.
Via Tenor
Słabsza sprzedaż konsoli Xbox Series w porównaniu do PlayStation 5 jest wynikiem kilku kluczowych czynników, zarówno strategicznych, jak i rynkowych. Oto analiza sytuacji:
### **Przyczyny słabej sprzedaży Xbox Series w stosunku do PlayStation 5:**
1. **Mniejsza baza lojalnych graczy:**
- Sony ma bardziej ugruntowaną pozycję na rynku konsol dzięki sukcesom PlayStation 4, które zdobyło większy udział w rynku w poprzedniej generacji.
- Gracze, którzy inwestowali w ekosystem PS4 (gry, dodatki, akcesoria), częściej decydują się na kontynuację w postaci PS5.
2. **Ekskluzywne tytuły gier:**
- Sony mocno inwestuje w wysokiej jakości gry ekskluzywne, takie jak *God of War*, *The Last of Us*, czy *Spider-Man*, które są głównym argumentem przemawiającym za wyborem ich konsoli.
- Microsoft, mimo że wykupił studia takie jak Bethesda i Activision-Blizzard, nie zdołał w pełni wykorzystać ich potencjału, aby wypuścić wystarczająco dużo gier, które przyciągnęłyby graczy.
3. **Strategia marketingowa:**
- Sony zbudowało silniejszy wizerunek marki PlayStation, jako "konsoletowej elity".
- Xbox koncentruje się bardziej na usługach (np. Game Pass), co może być mniej atrakcyjne dla graczy nastawionych na nowości sprzętowe.
4. **Problemy z dostępnością:**
- Obie firmy zmagały się z problemami w łańcuchach dostaw w pierwszych latach od premiery, jednak PS5 skuteczniej wracało na półki sklepowe, co przyspieszyło wzrost ich sprzedaży.
5. **Ekosystem Xbox i PC:**
- Microsoft promuje swoje gry na PC i konsolach jednocześnie. Dla graczy, którzy mają mocne komputery, kupno Xbox Series nie zawsze jest konieczne, bo większość tytułów jest dostępna na Windowsie.
---
### **Sugerowane rozwiązania dla Microsoftu:**
1. **Większy nacisk na ekskluzywne gry:**
- Microsoft powinien przyspieszyć produkcję gier ekskluzywnych, które wykorzystają unikalne możliwości Xbox Series i przyciągną nowych użytkowników.
- Lepsze wykorzystanie studiów takich jak Bethesda (*Starfield*) i Activision-Blizzard (*Call of Duty*) w promocji konsoli.
2. **Ulepszenie strategii marketingowej:**
- Skupienie się na promowaniu Xbox jako platformy gamingowej premium, a nie tylko usługi subskrypcyjnej.
- Partnerstwa z dużymi streamerami i turniejami e-sportowymi.
3. **Innowacje w sprzęcie i akcesoriach:**
- Rozszerzenie oferty sprzętowej, np. wprowadzenie limitowanych edycji konsoli z motywami popularnych gier.
- Praca nad usprawnieniami technicznymi, które mogą wyróżnić Xbox Series w porównaniu do PS5.
4. **Rozwój Game Pass:**
- Choć Game Pass jest już bardzo popularny, można jeszcze bardziej podnieść jego wartość, np. oferując ekskluzywne treści dla subskrybentów (np. wcześniejszy dostęp do gier AAA).
5. **Dostosowanie cen:**
- Obniżenie ceny konsoli (lub częstsze promocje) może przyciągnąć bardziej oszczędnych graczy.
- Rozważenie bundli z popularnymi grami.
6. **Zwiększenie obecności na rynkach rozwijających się:**
- Microsoft powinien mocniej inwestować w promocję Xbox Series na rynkach, gdzie PlayStation nie ma jeszcze tak silnej pozycji, np. w Ameryce Łacińskiej, Indiach czy Afryce.
---
### **Podsumowanie:**
Sytuacja Microsoftu wynika z kilku strategicznych decyzji i specyfiki rynku. Wzmocnienie portfolio gier ekskluzywnych, poprawa marketingu oraz dalszy rozwój Game Pass mogą znacząco zwiększyć konkurencyjność Xbox Series. Kluczem jest nie tylko rywalizacja z PlayStation, ale także budowanie unikalnej tożsamości Xbox, która będzie przyciągać graczy na dłuższą metę.
Nie zgodziłbym się z tezą, że to brak ekskluzywnych gier na Xbox jest głównym powodem słabszej sprzedaży w porównaniu do PlayStation 5. Choć niewątpliwie Sony oferuje szereg gier, które są uznawane za flagowe tytuły (takie jak *God of War* czy *The Last of Us*), to argument o dominacji ekskluzywów na rynku nie bierze pod uwagę kilku kluczowych kwestii.
Po pierwsze, **Xbox Game Pass** jest obecnie jedną z największych zalet ekosystemu Microsoftu, oferującą dostęp do ogromnej biblioteki gier za stałą subskrypcję. Dzięki temu, gracze mają dostęp nie tylko do nowych tytułów, ale także do szerokiej gamy starszych gier, które w przypadku PlayStation musieliby kupować osobno. Tego typu model jest atrakcyjny nie tylko dla konsolowych graczy, ale i dla osób, które posiadają PC, co znacząco rozszerza grupę docelową.
Po drugie, Xbox zainwestował w **zakupy studiów** takich jak Bethesda czy Activision-Blizzard, co daje ogromny potencjał na przyszłość, zarówno w kwestii ekskluzywnych tytułów, jak i w rozwoju gier na różne platformy, nie tylko konsolowe. Z kolei PlayStation, mimo swojej silnej oferty ekskluzywnych gier, również boryka się z problemami związanymi z przyszłymi wydaniami, ponieważ część z ich gier trafia na PC, a ekskluzywność jest coraz bardziej płynna.
Kolejnym aspektem jest to, że nie wszystkie gry muszą być **ekskluzywne**, by przyciągały graczy. Xbox skutecznie rozwija swoje portfolio w ramach usług takich jak **Cloud Gaming**, umożliwiając dostęp do gier nawet na urządzeniach mobilnych i innych platformach, co sprawia, że wybór konsoli nie jest tak kluczowy jak w przypadku Sony.
Wreszcie, **słabsza sprzedaż Xboxa** nie wynika jedynie z braku ekskluzywnych tytułów, ale także z innych czynników, takich jak strategia marketingowa, rozpoznawalność marki czy różnice w podejściu do segmentów rynku (np. Xbox jest bardziej skoncentrowany na usługach i szerokim ekosystemie, a PlayStation na sprzedaży sprzętu i ekskluzywnych grach).
Podsumowując, chociaż ekskluzywne tytuły mają znaczenie, to **strategia Microsoftu oparta na usługach i dostępności gier w ramach Game Pass** jest równie, jeśli nie bardziej, istotna i stanowi silny punkt, który może przyciągnąć szeroką grupę graczy.
Twoje argumenty są solidne, ale pozwól, że przedstawię perspektywę, która uwzględnia kilka innych aspektów, mogących podważyć tezę o dominującym wpływie usług takich jak Xbox Game Pass na decyzje zakupowe w porównaniu z ekskluzywnymi tytułami.
### **Ekskluzywne tytuły jako motor sprzedaży konsol**
1. **Kluczowe znaczenie ekskluzywów:**
Ekskluzywne gry, zwłaszcza w segmencie AAA, pełnią rolę "system sellerów" – to one przekonują graczy do wyboru danej platformy. Przykłady takie jak *God of War* czy *Spider-Man* to tytuły, które są nie tylko grami, ale i markami kulturowymi, silnie związanymi z konsolami PlayStation. W przypadku Xboxa, mimo istnienia Game Pass, brakuje równie mocnych "ikon" – obecność *Halo* czy *Forzy* nie budzi dziś tak silnych emocji jak w poprzednich generacjach.
2. **PlayStation również rozwija swoje usługi:**
Sony, choć wolniej, wprowadza konkurencyjne rozwiązania, takie jak PlayStation Plus Extra czy Premium, które także oferują dostęp do dużej biblioteki gier. Jednak kluczową różnicą jest fakt, że Sony skutecznie balansuje między modelem subskrypcyjnym a promowaniem ekskluzywnych premier, podczas gdy Microsoft kładzie prawie wyłącznie nacisk na Game Pass.
---
### **Game Pass i "paradoks dostępności"**
1. **Subskrypcje nie budują lojalności wobec platformy:**
Chociaż Game Pass to świetna usługa, jej obecność na różnych urządzeniach, w tym PC, osłabia znaczenie zakupu konsoli Xbox. Gracze, którzy mają dostęp do ekosystemu Xbox na PC, często rezygnują z konsoli na rzecz komputera, co wpływa na jej sprzedaż. Tymczasem Sony wiąże swoją ofertę ekskluzywnych gier z konsolami, budując lojalność i sprzedaż sprzętu.
2. **Percepcja wartości:**
Choć Game Pass oferuje ogromną wartość dla użytkowników, gracze mogą postrzegać model subskrypcyjny jako "mniej ekskluzywny". Subskrypcja działa jak biblioteka, ale gracze często pragną poczucia wyjątkowości, które zapewniają im gry na wyłączność, dostępne tylko na ich konsoli.
---
### **Zakupy studiów i problem długoterminowego efektu**
1. **Wysokie oczekiwania bez natychmiastowych rezultatów:**
Microsoft wykupił potężne studia, ale wciąż nie przekłada się to na regularne premiery hitów ekskluzywnych. Gry takie jak *Starfield* są krokiem we właściwym kierunku, ale Sony utrzymuje wyraźną przewagę, jeśli chodzi o liczbę i jakość gier, które napędzają sprzedaż konsol.
2. **Czas wprowadzenia zmian:**
Budowa silnego portfela ekskluzywów wymaga czasu. Gracze w obecnej generacji mogą być bardziej skłonni do wyboru PlayStation 5, jeśli ekskluzywy Xboxa wciąż będą opóźniane.
---
### **Kontekst marketingowy i emocjonalny**
1. **Silniejszy branding PlayStation:**
Sony od dekad skutecznie buduje wizerunek marki PlayStation jako synonimu konsolowego gamingu. Xbox, mimo świetnych usług, wciąż jest postrzegany jako "alternatywa" – zwłaszcza na rynkach poza USA.
2. **Marketing emocjonalny:**
Gry ekskluzywne PlayStation są często emocjonalnymi historiami, które przyciągają różnorodnych odbiorców. Microsoft skupia się bardziej na technologii i dostępności, co nie buduje równie silnych emocji.
---
### **Podsumowanie**
Twoje argumenty o sile Game Pass są trafne, ale nie zmieniają faktu, że brak silnych, regularnych premier gier ekskluzywnych ogranicza sprzedaż konsol Xbox. PlayStation pokazuje, że to właśnie takie tytuły są fundamentem decyzji zakupowych graczy, a usługi subskrypcyjne mogą jedynie dopełniać ten model, a nie go zastępować. Microsoft, aby zwiększyć sprzedaż, musi lepiej równoważyć swoje podejście, dostarczając zarówno usługi, jak i wyjątkowe, ekskluzywne doświadczenia.
Po chwili namysłu zgadzam się z Twoją perspektywą – jest ona oparta na solidnej analizie i dobrze uargumentowana. Argument o kluczowej roli ekskluzywnych tytułów w sprzedaży konsol faktycznie trafia w sedno, szczególnie w kontekście różnic w strategiach Sony i Microsoftu. Dodatkowo, Twoje uwagi dotyczące "paradoksu dostępności" w przypadku Game Pass doskonale pokazują, że nawet świetne usługi mogą nie zawsze prowadzić do zamierzonych rezultatów w zakresie lojalności wobec platformy. Świetna praca!
A teraz, na pozytywne zakończenie dyskusji, żart:
**Kratos z "God of War" spotyka Master Chiefa z "Halo".**
Kratos mówi: "Przyniosłem mój topór, a ty? Jakieś epickie bronie z kosmosu?"
Master Chief odpowiada: "Nie, w Game Passie była promocja – używam teraz patelni z *PUBG*."
Na to Kratos: "To dobrze, bo ja dziś walczę z wrogami w kuchni. Kto przegra, myje naczynia."
Cóż, nawet bogowie i komandosi czasem muszą ogarnąć prozę życia!
Uwaga daję hipotetyczny scenariusz - Microsoft wypuszcza nową konsolę, ale jednocześnie wydaje swoje gry na Plejaka. Niezdecydowany Zdzisiek chce kupić sobie nową konsolę i pograć w coś więcej niż Fifa, ale nigdy wcześniej nie miał ani Xboxa ani Plejstejszyna więc musi tworzyć swoją bibliotekę od zera. Wylicz z tego deltę... to znaczy podaj argument na cholerę mu ten iksboks.
Uwaga to tylko shitpost żeby striggerować Johna.
Typ gra w Avowed. Sporo gameplayu, sporo przemyśleń. Zgodzę się, że Muzyka naprawdę wpada w ucho, a gra wygląda lepiej niż sie spodziewałem. [link]
Jak mozna bylo tak spieprzyć premiere MFS 2024. Nikt tam tej gry przed wydaniem nie uruchamial? Perla w koronie microsoftu, a tu takie gowno wyszlo. Znowu? Ile mozna?
Ciekawy bylem tych zmian, gra miala byc bardziej przystepna dla ludzi niebędących pasjonatami lotnictwa, mialem se polatac, to szkoda nawet pobierac.
Via Tenor
A idź pan w chuj, przy tym to Cyberpunk na premierę mi działał jak szalony w porównaniu do tej pre alphy konsolowej.
Z lotniska Kennedy Intl w Nowym Jorku jak startowałem to miałem z 10fps (nie wina netw, jest w uj szybki i raczej nie wina wolnego serwera że strumieniowanie bo wszystkie assety się załadowały dookoła), a poruszanie przepustnica powodowało straszne zwiechy.
Poza tym gra często crashuje w menu i jak pisałem w poprzedniej częściej w trybie kariery scenka rozmowy z instruktorem po wylądowaniu ładuje się nawet kilka minut.
Dopiero teraz obejrzałem ostatni film mojego chłopaka Jakeya i jestem tylko jeszcze bardziej zły na Microsoft i Xboxa.
https://youtu.be/LZzubS1ILTs?si=nYdSmXhKBayJVr_a
Bóg Cię opuścił Mutant, że będę streszczał filmy mojego chłopaka.
https://www.youtube.com/watch?v=hS2emKDlGmE
Określanie Nakeya jako random z neta to jak określanie Steve'a Dżobsa jako jakiegoś tam biznesmena.
W sumie mógłbym złapać zarzutkę (i mało brakowało), ale nah - zapomniałem, że jesteśmy na Golu, a nie na reedicie.
Stalker 2 przekroczył milion sprzedanych kopii w niespełna 2 dni. Gratulacje.
https://www.gry-online.pl/newsroom/stalker-2-z-milionem-sprzedanych-egzemplarzy-to-dopiero-poczatek/z72b784
Wynik bardzo podobny do Space Marine 2.
Jest test Digital Foundry. Szału nie ma, VRR pomaga ale i z nim różowo nie jest, warto poczekać na łatanie. Kurde flaczek
https://m.youtube.com/watch?v=cHQ3jAeza60&pp=ygUPZGlnaXRhbCBmb3VuZHJ5
ja nawet na PC mam dokładnie taki problem jak w tym momencie. jak przebiegam obok NPC to klatki idą masakrycznie w dół.
Jest też Elanalistadebits. U niego jakby lepiej? Pewnie zależy od lokacji.
https://m.youtube.com/watch?v=7erFhIbJPIM
Przez tydzień pograłem trochę w TLOU Part 1, Horizona i Tsushime i damn, to jest trochę smutne że to gry z PS4 zremasterowane z podbita rozdziałką na PS5 Pro, a mielą każdą grę z tej generacji (poza Hellblade) wydaną na konsolach na dzień dobry.
Jakby cała para poszła w gwizdek u innych deweloperów.
Nic tylko liczyć, że GTA 6, nowy Ghost i Death Stranding 2 jeszcze bardziej wycisną te sprzęty, no i mam po cichu nadzieję że Fable nie zostanie zmasakrowane solidnym downgradem.
Pisałem o tym ostatnio. To jest masakra jak bardzo niewykorzystanym potencjałem sprzętowym się dziś wydaje ps5. Między tym jak wyglądają gry Sony (nawet te starsze), a większość gier multiplatformowych to jest w zasadzie przepaść.
Niestety. Mimo iż mocno wyczekiwałem gier na UE5 bo ten silnik ma niesamowity potencjał i zmienia sposób renderowania gier to jednak tak samo jak z marketingowym RT te technologie są wprowadzane o generację za wcześnie. Gry na UE4 czy Decimie wyglądają działają i wyglądają w większości przypadków nienagannie na obecnych konsolach a rozdzielczość to 1440p w górę. A UE5 mamy co mamy, sub 1080p i często szarpanina. Oczywiście część winy to czas przejściowy, przesiadka na UE5 i nauka tego silnika ale i patrząc dziś jest za wcześnie na niego.
https://www.youtube.com/watch?v=AamWVogNZ6E
Via Tenor
Weekend dopadł mnie znienacka. W pracy bardzo gorący okres, nastawiałem się na tyrańsko jutro do późnych godzin wieczornych... a tu pewien fryc złamał nogę i mam wolne :). Oczywiście szkoda chłopa, nawet Niemca, ale z weekendu się cieszę :). Zapowiada się nawet że trochę pogram bo moje dziewuchy zaplanowały sobie wyjazd w związku z tym że miałem pracować. Tak więc ja planuję głównie krzątać się po zonie, pewnie znajdę też kilka chwil na nowego Dragon Age i strasznie mnie ciągnie ostatnio żeby dokończyć Cat Quest 2 na Switchu, jest fajna promyka na trójkę więc sobie strzelę przy okazji.
A w co wy planujecie pograć w ten weekend?
U mnie ostatnie weekendy to niedziela i poniedziałek, dzis wroce to pogram dalej w mechwariors 5 clans, zajebista gra dla mnie.
Poza tym mial byc stalker 2, no ale odpuszczam przez stan techniczy, moze wlacze te druga gierke point&click co kupilem w bundlu z machinarium, nie pamietam nazwy.
Jeszcze nie wiem kiedy ale tego Mechwarriora też muszę sprawdzić. Clans podobno kładzie większy nacisk na fabułę niż poprzednie odsłony.
Pochłonął mnie na cały tydzień zmodowany Wiedźmin, także oprócz ubitej masy potworów już jestem w połowie questa Krwawego Barona ale jestem u lubej z Xboxem to chyba jak planowałem będzie lecieć Darksiders 2.
U mnie Dying Light 2, a jak starczy czasu, to może uda się dokończyć The Last of Us Part 1.
John ja gralem w tego poprzednio dodanego do gp mechwariora, ale odrzucilo mnie calkiem sterowanie mechem. Jesli dobrze kojarze, to nogi mialy osobne sterowanie od korpusu, jezeli ustawione byly w lewo, to dajac galke do przodu szedles w lewo.
Tutaj mozna wybrac casualowe sterowanie, idziesz jak czlowiekiem po prostu. Ma to swoje minusy, bo obrywamy wszystko na jedna stronę pancerza, ale od czego jest easy mode :D
Jak się PC sprawuje? Zadowolony z zakupu? Ja u siebie obecnie odpaliłem dzisiaj rano Stalkera 2 i lata na wysokich (cienie na średnie) w 1440p, DLSS quality w przedziale 50-60 klatek więc jestem zadowolony. Tak przynajmniej było w prologu i zobaczymy jak dalej ale w razie czego jest z czego schodzić ;)
W tego poprzedniego też chwilę testowo pograłem i mam podobne odczucia. To może być świetna symulacja dla turbo fanów mechów, mnie odrzuciła, mechy to mi w Titanfall 2 leżały najbardziej... i w zamieszchłych czasach w Shogo.
Za to mody, to zawsze było to sprawiało że czułem się konsolowym peasantem. Żadne tam Forkeje, Rejtrejsingi. NexusMods to prawdziwe niebo PC.
Jako, że siedzę też na PurePC to za radami tamtejszych użytkowników trochę, a nawet bardzo poprawiłem kulturę pracy tej karty. Zrobiłem Undervolting za pomocą MSI Afterburner+Riva Tuner dzięki czemu zużycie spadło z 200-210W na 150-160W (Nawet w Stalkerze 2). Później zainstalowałem Fan Control gdzie skalibrowało obroty karty, a ponad to ustawiłem ręcznie krzywą wentylatorów dzięki czemu zamiast 72 stopni na karcie i 2700 obrotów wentylatorów mam 67 stopni maksymalnie oraz 2000-2100 obrotów wentylatorów. Różnica jest kolosalna bo nagle nie szumi tak, że nie da się wysiedzieć. Dalej trochę słychać ale jest o niebo
lepiej.
*Trochę paranoja, że kupujesz gotowy produkt za nie małą kasę i jeszcze musisz sobie go sam poprawiać zewnętrznymi programami, aby było to w jakikolwiek sposób używalne bo inaczej masz brzęczący grzejnik pod biurkiem...
Dzięki za info
Ogarniam sobie teraz jak odpalić Bloodborne na PC. Jak będzie fajnie chodzić to będę mógł sprzedać Ps4 PRO.
Ale też póki co kompa nie żałuję. Przy odblokowanych klatkach mam ponad 80, a sobie założyłem locka na 60.
Rozwoj mechow jest imo calkiem dobrze pomyslany, ale balans lezy. Najciezsze mechy sa jednocześnie tymi najslabszymi. Na papierze koksy, ale ulepszone mechy średnie, nastawione ofensywnie, robia sieczke z wszystkiego, a przy tym sa znacznie szybsze i zwrotniejsze.
Ja siedzę w najciezszym mechu, bo lubię wlazic w przeciwnika jak godzilla w miasto, taktyka nie wymaga wtedy kombinowania :D Ale widzialem na yt filmy, gdzie slabsze mechy z odpowiednim settingiem wymiataja mape znacznie szybciej niz ja.
Dla mnie gierka super, szkoda ze xbox sie dlawi jak cos wiecej sie dzieje.
Włodarze Sony klękneliby do miecza a potem oddali wszystkie te gry za CoDa na własność.
Włodarze Sony klękneliby do miecza a potem oddali wszystkie te gry za CoDa na własność.
Ale Call of Duty też jest na PS5/PS4.
Dlatego napisałem "na własność".
A ja bym oddał CODa w pizdu w zamian za dopracowane exclusivy, bo póki co 4 lata minęły i nic full quality wyciskające maks ze sprzętu nie dostaliśmy jak użytkownicy Playstation.
Ty byś nie oddał bo nie posiadasz, żeby coś oddać trzeba być tego właścicielem.
Póki co to więcej się mówi o oddawaniu exów MSu a nie Sony
Ale i tak, na obecną chwilę to oba korpa ssą z grami. To twórcy multiplatform dowożą najlepsze gry w ostatnich kilku latach.
Pit - nie zgodzę się
Jakbym miał z tej generacji wymienić najlepsze gry to na pewno wymienilbym mimo lekkiej wtórności (to dopiero drugie części) :
Marvel Spiderman 2
God of War Ragnarok
Horizon Forbidden West (mimo że wielkim fanem nie jestem)
Z multiplatform :
Resident Evil 4 remake
Alan Wake 2
Dead Space Remake
Elden Ring
Resident Evil Village
Baldurs Gate 3
Deathloop
Zelda TOTK
Jakieś tam Finale w których się pogubiłem dawno temu, ale to w sumie tez chyba exy Sony po części (nie wiem czy na Xboxa są w łamach w ogóle)
Szczerze to teraz jak już siedzę ponad rok na Xboxie to chętnie bym ograł exy peesa, chociażby Spiderman czy horizon. Call of duty jednak nie grzeje mnie w ogóle. Pograłbym na Xie w coś podobnego, lekkiego bo większość już raczej ograłem.
A może tak sprzedać Xboxa xD
Żeby było jasne, niespecjalnie interesują mnie preferencje poszczególnych użytkowników tego forum. Jeśli ktoś czuje że powinien opędzlować Xboxa i kupić PS5 to pewnie tak powinien zrobić. To co pisałem to kwestie czysto biznesowe, CoD jest wart więcej niż wszystkie exy Sony razem wzięte. Microsoft ma w ręku miliony maniaków gotowych zapłacić 350 PLN za grę co rok a potem pewnie jeszcze większe pieniądze w miktotransakcjach.
Sony musi sobie zdawać sprawę że Microsoft ma teraz pistolet wycelowany w łeb PlayStation i tylko oni zdecydują kiedy go odpalą. Może się okazać że jakiś jeden tryb do CoDa który wyjdzie ekskluzywnie na Xboxa, albo po prostu wyjdzie wszędzie poza plejakiem zrobi więcej szkód w sprzedaży konsol Sony niż będzie w stanie naprawić cała armia exów.
Microsoft ma teraz pistolet wycelowany w łeb PlayStation
XD baaaardzo ale to bardzo odważna teza. Ja bym powiedział że Sony robi co i jak chce. Co widać po ostatnim pro.
Wiemy, nie powinno Nas interesować jak gry mają do zaoferowania tylko które korpo ile zer ma na koncie i co MS zrobi z Codem. Ekskluzywny tryb dla Xboxa stworzony przez to korpo które jak to mowił Spensu, nie lubi nieuczciwych zagrywek w postaci ekskluzywnych DLC, dobre. Wtedy nasze preferencje zyskałyby dużo na znaczeniu.
XD baaaardzo ale to bardzo odważna teza. Ja bym powiedział że Sony robi co i jak chce.
Oczywiście, przecież póki co nic złego się nie stało. Najnowszy CoD sprzedał się na pleju o 60% lepiej niż poprzedni co sprawiło że Microsoft zarobił krocie ale i Sony kupę kasy przytuliło, obu korporacjom się to póki co opłaca.
Microsoft nie ma biznesowego powodu żeby sabotować CoDa na PS5/PS4, to jest potężny biznes, ale to oni mają atomowy guzik po swojej stronie i to oni zdecydują czy i kiedy go nacisną. Nie bez powodu Sony walczyło jak lew na każdym froncie żeby zablokować przejęcie ABK, dobrze wiedzieli że po przejęciu będą oddawać hołd lenny.
Wiemy, nie powinno Nas interesować jak gry mają do zaoferowania tylko które korpo ile zer ma na koncie i co MS zrobi z Codem.
No przecież napisałem że możesz kupić konsolę jaką chcesz, nikt Ci nie zabrania.
John ty chyba zapomniałeś, że MS zbowiązął sie do wydawania CoDow na PS przez minimum 10 lat od zakupu. I to nie była jakaś tam obietnica rzucona do któregoś z dziennikarzy, a do tej amerykanskiej komisji, która chciała zablokować przejęcie. Wydaje mi się, że za jej złamanie grożą im takie kary, że nie będą tego robić.
Sony musi sobie zdawać sprawę że Microsoft ma teraz pistolet wycelowany w łeb PlayStation i tylko oni zdecydują kiedy go odpalą.
No właśnie widać tą kontrolę Microsoftu na rynku. Dziwnym trafem to właśnie oni wydają swoje gry u największego konkurenta i ogłaszają wydanie kolejnych.
Powiedzmy sobie szczerze, Xbox nie jest w tej chwili dla PlayStation żadną konkurencją i nie mam tu na myśli wyłącznie obecnych Xboxów, a całą markę.
Ja to bym nawet chciał, żeby MS nacisnął ten przycisk
Może Sony by się bardziej starało, ale w sumie lada moment to oni nacisna przycisk zwany 'souls'
Coś czuję, że użytkownicy PlayStation prędzej by sobie inną grę znaleźli niż zmieniali platformę
Wystarczy że nowy BF będzie trzymał poziom tych lepszych bfow (czytaj nie tego ostatniego)
Poza tym nadal jest fortnite i pewnie jeszcze jakieś inne sieciowe gierki
Multiplatformy to zaden powod do kupna xboxa, sam gamepass to za malo by przyciągnąć nowych graczy do xboxa. Jezeli wszystko msu bedzie na plejce, to xbox po prostu zniknie predzej czy pozniej.
Nie ma sie z czego cieszyc, ze megakorporacja bedzie zarabiac tryliony na skorkach do coda i diablo, skoro gracze nie maja absolutnie nic z tego.
Jeszcze niech gamepasa wydadzą na pleja i bedzie mozna zwijac xboxa.
John ty chyba zapomniałeś, że MS zbowiązął sie do wydawania CoDow na PS przez minimum 10 lat od zakupu.
Oczywiście, z tym że FTC to organizacja która praktycznie nigdy nie wygrała żadnej sądowej batalii, a Microsoft stać żeby zapłacić dowolną karę, gdyby oczywiście faktycznie chcieli pogrążyć PlayStation.
Poza tym przecież nie muszą na twardo zabierać gry z pleja, wystarczy że podniosą cenę grubo powyżej wartości rynkowej a na Xbox i PC pozostawią 70$ oraz grę w GP na premierę, efekt będzie ten sam.
No właśnie widać tą kontrolę Microsoftu na rynku. Dziwnym trafem to właśnie oni wydają swoje gry u największego konkurenta i ogłaszają wydanie kolejnych.
No tak, a myślisz że Sony jako korporacja nie chciałoby zarobić na sprzedaży swoich gier na konsolach Nintendo i Microsoftu? Myślisz że lubią wydawać exy na granicy opłacalności? A skąd Twoim zdaniem decyzja o sprzedaży praktycznie wszystkich swoich exów na PC?
Sony też szuka monetyzacji swoich gier gdzie się da, chętnie puściliby je dalej, tylko się boją.
Coś czuję, że użytkownicy PlayStation prędzej by sobie inną grę znaleźli niż zmieniali platformę
Widocznie nie rozumiesz specyfiki Call od Duty. Gracze CoDa bardziej identyfikują się właśnie z tą grą niż z PlayStation, często grają dekadę lub więcej niemal wyłącznie w tą grę i nie, nie zastąpi im jej ani Battlefield ani Fortnite, to są skrajnie różne tytuły.
Jezeli wszystko msu bedzie na plejce, to xbox po prostu zniknie predzej czy pozniej.
Nie chce mi się po raz kolejny pisać tego samego, czas pokaże i jestem raczej pewny swego. Stwierdzenie dzisiaj że to exy decydują o wyborze konsoli jest archaiczne i kompletnie nie osadzone w dzisiejszych realiach, co moim zdaniem udowodnią najbliższe lata.
Microsoft ma teraz pistolet wycelowany w łeb PlayStation
https://youtu.be/1UqhOFuMEVA?si=IxvhmJLHe1aOtuMt
Stwierdzenie dzisiaj że to exy decydują o wyborze konsoli jest archaiczne i kompletnie nie osadzone w dzisiejszych realiach, co moim zdaniem udowodnią najbliższe lata.
Ale czemu? Nintendo to same eksy i sprzedaje sie najlepiej. Xbox sprzedaje sie najgorzej, exow niemal nie ma, a zaraz moze nie mieć w ogole.
Ja wiem, ze jak juz ktos wczesniej gral na xboxie, to kolejnego xboxa zapewne kupi. Ale od kiedy celem korpo jest stagnacja, zawsze celuja w rozwoj bazy uzytkownikow, a ta nie bedzie sie rozwijac, jezeli na tle konkurencji bedzie wypadac najgorzej.
Kupujac auto wybierasz te najgorsze? Jezeli masz do wyboru niemal te same auta, w niemam tej samej cenie, to kupisz takie bez klimy i ogrzewanych lusterek? Jaki ma byc powod kupna xboxa przez kogos, kto dopiero wchodzi w świat konsol? Konkurencja oferuje to samo, plus swoje ekstra dodatki.
Jak ide na pizze, to do tej pizzerni, ktora oferuje pizze lepsza a nie gorsza.
Gamepass jest swietny, ale to jest zdecydowanie za malo, tym bardziej, ze swoj abonament ma i sony.
Stwierdzenie dzisiaj że to exy decydują o wyborze konsoli jest archaiczne
No właśnie nie jest. Po prostu dziś tych exów zwyczajnie nie ma. A nie ma ich nie dlatego, że to przestało działać, tylko dlatego, że zmieniło się myślenie o pieniądzach, które mają być już teraz, a nie za ileś tam lat.
Trzeba to powiedziec wprost: zarówno Sony jak i Microsoftowi (a raczej ludziom, którzy tam siedzą w tych wszystkich zarządach i radach nadzorczych) nie zależy już tak bardzo na sprzedaży konsol. Tam nie ma już czegoś takiego jak budowanie marki, czy długofalowe inwestycje, liczy się szybki zysk, a w tym klasycznie pojmowane exy tylko przeszkadzały.
Taka strategia do niczego nie prowadzi (chyba, że do renesansu rynku pc, co już widać), więc myślę, że wcześniej czy później nastąpi jakiś powrót do korzeni i wtedy exy wrócą do łask. Bo obojętnie jakby się nie gimnastykować, to jednak lepszej zachęty do zakupu konsoli nikt do tej pory nie wymyślił.
Widzę cykliczny wątek o MS i Xboxie musi być xd
Ja bardzo lubię Xboxa, ale to bardzo. Niemniej ten pistolet o którym wspomina John to atrapa na wodę, aby ochlapać Sony. Tyle. MS miota się od ściany do ściany, ale ostatnie ruchy dobitnie pokazują (na czele z reklamą, gdzie tylko zabrakło PS5 z dopiskiem "This is an Xbox too"), że planują wydawać wszystko na wszystkim i może dobrze, że się w końcu określili i niech w końcu zakończą tę farsę. Zapominasz też rynek growy to nie jest cały czas ten sam rynek przez 10-15-20 lat. Na dobrą sprawę ludzie, którzy grali w erze Xbox/PS2 - Xbox 360/PS3 mogą już nie interesować się grami/nie mieć ochoty grać/czy w najgorszym wypadku nie żyć. Cały czas do gry wchodzi nowe pokolenie graczy bez biblioteki gier. I powiedz co takiego dzieciaka 10-12 lat miałoby ciągnąć do Xboxa jako konsoli (o ile takowe będą bo wątpię) jak na PS/PC będzie miał wszystko czego potrzebuje? Exy nie przyciągają? No shit....Taki Spider-Man jest tak globalną marką, że na pewno przyciągają do konsoli. Zgadzam się, że wydawanie exów AAA+ z tymi budżetami po 300mln na jednej konsoli to biznesowy strzał w stopę bo ciężko o zwrot w takiej sytuacji, a jeszcze gra musi zarobić na przyszłe projekty.
Obecnie Xboxa kupią ludzie, którzy chcą tanio zagrać w weekend i mówię to z bólem serca bo konsola MS przestaje się liczyć w jakikolwiek sposób. Series X to rewelacyjny sprzęt, który dobrze wspierany i reklamowany rozbijałby bank ale niestety MS ma inne plany. Plany które niestety chyba mnie nie interesują bo cloud gaming mnie nie interesuje, GamePass jako taki też mnie nie interesuje za bardzo. Albo inaczej GamePass jako główne źródło grania w gry mnie nie interesuje bo w ciągu roku zagram/skończę z całej biblioteki 2-3 tytuły. Więc jeśli postanowią swoje gry wydawać nawet z lekkim opóźnieniem jak Indianę z PS to raczej sens Xboxa w moim domu jest niewielki mimo tego, że uwielbiam ten ekosystem i osiągnięcia...
Switch to mały, gówniany, trzeszczący tablet, który jest słabszy od dzisiejszych smartfonów i który ledwo obsługuje 720p... ale ma gry, ma od cholery DOBRYCH gier. Ta archaiczna metoda wydawnicza chyba działa, ale oczywiście mogę się mylić.
Taa zawsze to samo "exy nikogo" a Sony po premierze PRO obrywa za brak gier bo tylko dodają i to z dużymi problemami aktualizacje obecnych gier i tych z Ps4.
Game Pass Święty Graal od 2017, a MS cały czas ostatni po Sony i Nintendo. Nic się nie zmieniło i nie zmieni jak dalej tak będzie.
Serio jakościowo Xboxy to świetne konsole. Jakość materialow i wykonania jest lepszy od Playstation ale jego wsparcie leży.
kiedy całym wątkiem próbujecie przekonać Johna, że exy wciąż mają duże znaczenie.
Coś w tym jest.
Ale czemu? Nintendo to same eksy i sprzedaje sie najlepiej.
Otóż Mutancie korelacja to nie przyczynowość. Switch ma głównie exy i indyki bo zwyczajnie nowe gry AAA na nim nie ruszą, ta hybryda znacznie odstaje mocą od pozostałych konsol aktualnej generacji... i poprzedniej w zasadzie też.
Switch sprzedaje się genialnie bo był odpowiedzią na to czego rynek chciał, konsola przenośna z możliwością podpięcia do TV, genialne w swej prostocie. I owszem, Nintendo ma grupę fanów swoich exów, ale nie są oni specjalnie wierni.
Switch ma głównie exy i jest sprzedażowym hitem, Wii U miało głównie exy i było sprzedażową porażką, Wii miało głównie exy i sprzedało się wybitnie, GameCube miał same exy i sprzedał się kiepsko w porównaniu z konkurencją, podobnie jak zmiażdżone przez PlayStation Nintendo 64.
Jak widzisz podejście Nintendo do exów jest takie samo od dekad, ale ta korelacja nie występuje zawsze, czyli nie jest to główny aspekt.
Trzeba to powiedziec wprost: zarówno Sony jak i Microsoftowi (a raczej ludziom, którzy tam siedzą w tych wszystkich zarządach i radach nadzorczych) nie zależy już tak bardzo na sprzedaży konsol. Tam nie ma już czegoś takiego jak budowanie marki, czy długofalowe inwestycje, liczy się szybki zysk, a w tym klasycznie pojmowane exy tylko przeszkadzały.
No właśnie, przecież ja cały czas o tym właśnie mówię.
I powiedz co takiego dzieciaka 10-12 lat miałoby ciągnąć do Xboxa jako konsoli
Absolutnie nic nie musi przyciągać dzieciaka który nie będzie decydował. Zadecyduje ten kto będzie płacił, rodzic który byćmoże nie interesuje się grami a stanie przed dylematem 70 dolarów za każdą grę dla dziecka lub 400 gier za 15 dolarów miesięcznie i święty spokój.
Czyli przyszłością marki mają być rodzicie, którzy chcą kupić kaszojadowi konsolę do grania w Psi Patrol i Lego, ale się nie znają więc doradcy w sklepie wmówią im, że Xbox jest super i jest w ogóle najlepszym wyborem (spoiler alert - tak naprawdę chcą się po prostu pozbyć zalegających konsol bo nikt ich nie chce kupować).
Coraz bardziej mi się podoba!
No ale to Ci się nie musi podobać, rzeczywistość ma to do siebie że jest taka jaka jest i nie nagina się to Twojego "ja chcem". Nie napisałem że to ma być przyszłość marki, po prostu odpowiedziałem Crodowi dlaczego 10-12 letni dzieciak ma dostać Xboxa.
Zresztą ja sam jako ojciec dobrze rozumiem zbawienny wpływ GP na mój portfel, możesz też spytać Mutanta dlaczego w domu w którym jest on, żona i dzieciaki Xbox z GPU ma sens.
Boże, John, skoncz już. Xbox sprzedaje się najsłabiej na rynku konsolowym a MS nie korzysta z potencjału marki, zaklinanie rzeczywistości i teksty jak to MS trzyma za jaja Sony to jest jakiś nieśmieszne żart który jedynie ty bierzesz na poważnie.
Argument z setkami super gier w gamepassie był jeszcze do obrony zanim Sony na PS wprowadziło katalog gier w ramach ps+ w ramach którego możesz ograć potężna bibliotekę gier i exów Sony za podobne pieniądze co gamepass.
Absolutnie nic nie musi przyciągać dzieciaka który nie będzie decydował. Zadecyduje ten kto będzie płacił, rodzic który byćmoże nie interesuje się grami a stanie przed dylematem 70 dolarów za każdą grę dla dziecka lub 400 gier za 15 dolarów miesięcznie i święty spokój.
Przecież PS Plus Extra oferuje dokładnie to samo xd Teraz jeszcze masz promkę za 390zł na 12 miesięcy co wychodzi 30zł na miesiąc czyli nawet mniej niż 15$. Nawet jak weźmiesz standardowe 520zł to i tak masz 43zł więc na to samo wychodzi. Tak nie ma gier na premierę bla bla bla. Tylko patrząc na stan techniczny tych gier to w sumie bez różnicy to raz. Dwa, największe hity i tak trzeba kupić, chyba, że chodzi o gry MS ale znowu stan tych gier na premierę jest dramatyczny w większości przypadków. Po za tym ile tych gier na premierę w ciągu roku wychodzi w GPU wartych uwagi? 3-4? Do tego gry na premierę w GPU doprowadziły do tego, że taki Hellblade 2 się totalnie nie sprzedał bo każdy ograł w abo... A później narzekanie, że gry wychodzą niepełne (FM) albo brakuje im budżetu i wyglądają jak AA w cenie AAA+ (Avowed).
Nie mam dzieci i nie planuje ale posiadając syna/córkę posłuchałbym co by chciało i dlaczego, a nie na siłę wciskać mu coś czego nie chce. Nie wiem nie wnikam bo nie mam punktu zaczepienia ale sam bym nie chciał dostać konsoli, której nie chcę, a marzę o innej bo ma lepsze gry/znajomi taką mają i chcę z nimi pograć itd.
Wiem, że jesteś totalnie kupiony przez MS "tanim graniem" w GP i ci to pasuje. Spoko baw się dobrze, ale nie zaklinaj rzeczywistości bo ewidentnie widać, że kładą lachę na konsolę stacjonarną i próbują z Xboxa zrobić platformę odpalanej na wszystkim.
Imho szanowałbym jasne podejście gdyby Phil właśnie oficjalnie ogłosił „Tak zjebalismy, nie będziemy już robić więcej konsol, wszystkie nasze gry i gamepassa będziecie mogli odpalić wszędzie”. Oczywiście takie podejście umocni Sony w swoim podejściu, że może robić co im się żywnie podoba, (i to by ssało) ale przynajmniej byśmy dostali jasny komunikat i jasną strategię o co tak naprawdę chodzi temu Xboxowi… bo w tej chwili to jest totalna miotanina.
https://youtu.be/IPMeJ8FtBUk?si=bRAJ-cwzwVZ2LwRV
No tak, bo złamanie tego typu umowy ogranizacją pokroju FTC to takie proste. Dziwnym trafem jakoś tego nie zrobili.
Pieniądze to nie wszystko. Jakby MS dostał wieloletniego bana na zakupy, to ta firma pogrążyłaby się w głębokiej stagnacji. Poza tym byłaby skończona na rynku i żadna organizacja pokroju FTC by im już nigdy nie zaufała w bajeczki, które opowiada, że takie przejęcia są korzystne dla konsumentów.
No tak, a myślisz że Sony jako korporacja nie chciałoby zarobić na sprzedaży swoich gier na konsolach Nintendo i Microsoftu? Myślisz że lubią wydawać exy na granicy opłacalności? A skąd Twoim zdaniem decyzja o sprzedaży praktycznie wszystkich swoich exów na PC?
Więcej exów, to więcej sprzedanych konsol, a więcej sprzedanych konsol, to więcej sprzedanych multiplatform, za które Sony bierze sobie 30% od każdej sprzedanej sztuki. Gdyby nie dominująca pozycja Sony na rynku, która przełożyła się na największy rynek dla marki Call of Duty, to nie daliby rady uzyskać tak korzystnej umowy na wydawanie CoDa na ich sprzęcie przez minimum kolejną dekadę.
I tak, myślę, że zarówno Nintendo oraz Sony nie chcą wydawać swoich gier u największego konkurenta, bo wiedzą, że wtedy ich marki dużo by straciły na rynku. MS nie robi tego, bo chce, tylko dlatego, że został do tego zmuszony przez fatalną pozycję Xboxa na rynku. Każda inna firma bez takiego zaplecza finansowego już dawno zawinęłaby swój interes i poszła drogą Segi.
Imho szanowałbym jasne podejście gdyby Phil właśnie oficjalnie ogłosił „Tak zjebalismy, nie będziemy już robić więcej konsol, wszystkie nasze gry i gamepassa będziecie mogli odpalić wszędzie”.
A czemu Phil miałby to mówić skoro to ewidentnie nie miałoby sensu? Czemu Microsoft miałby rezygnować z platformy na której jedynym sklepem jest MS Store? Przecież dzięki Xboxowi Microsoft kasuje 30% z każdej sprzedanej kopii każdej wystawionej tam gry, to jest darmowy hajs, nie muszą wydawać nawet dolara na produkcję dużej gry AAA po to żeby kasować 1/3 jej ceny.
Rozumiem że ciężko na taki rynek wejść nowemu graczowi, stąd nawet takie korporacje jak Amazon czy Google boją się wejść do gry. Tylko czemu Microsoft mając już zaplecze i strukturę miałby rezygnować?
Bo ciągłym odkładaniu w końcu odnowiłem Gamepassa i pierwszą grą jaką ogrywam nie jest ani nowy Stalker, ani nowy CoD, a indycza perełka, w którą od dawna chciałem zagrać czyli Cassete Beasts. Po 2 godzinkach jestem zauroczony - gra, która idealnie odzwierciedla ducha starych Pokemonów z DSa, ale która dodaje od siebie całą masę fajnych i bardziej złożonych mechanik niż to co właśnie jest w Poksach.
Grałem godzinę w stalkera 2 i graficznie jest średnio, ale póki co też działa całkiem przyzwoicie ((ustawienia sobie pomieszalem mam trochę epic, trochę wysokich i cienie na średnich w 2560x1080 i dlss quality no i mam okolice 50 klatek) duzo lepiej niż Outlaws (chyba że tam to wina procka była), ale być może wydajność lada moment poleci
Sama gra.. Coz pierwsze co od razu zauważyłem to kiepski model strzelania, mam wrażenie, że strzelam slepakami no i sama postać dziwnie się chwieje, mam wrażenie że jest pijana xD nie wiem czy to u mnie jest coś nie tak, ale sterowanie jest mega dziwne
Klimat jest spoko i na razie więcej nic w stanie powiedzieć nie jestem xd
Gears of Warowa Slimka to najładniejszy Iksboks w historii i nawet nie zapraszam do dyskusji. Ależ bym takiego chciał - grałbym sobie w Gearsy 2 i Forzę Motorsport 4 jak szalony.
Via Tenor
Nie czarujmy się, Xbox X zlewa się całkowicie z półką. U mnie rodzice przez 1.5 roku nie zauważyli podczas wizyt że stoi konsola. Chociaż pewnie ładna okleina, jak np. ta ze starfielda i byłoby lepiej
Miałem Slima i faktycznie ta konsola nawet dziś się broni wyglądem, to po prawej to raczej magnetowid na modłę One, także już nie bardzo
Wg mnie najładniejsza konsola ever to matowa Ps4 FAT (szkoda tylko że z bliska widać że plastik lichy:/ ), klepsydrowatego matowego Xboxa 360S postawiłbym na drugim miejscu:)
Można się śmiać z Microsoftu, ale kurde bele jak zaprojektują design konsoli to naprawdę mucha nie siada.
No chlebak też mi się nie podoba, z Ps3 najładniejszy slim i nawet super slim ładniejszy od FATki.
Miałem super slimkę która była przy tym naprawdę cicha.
Dla mnie najładniejsze były slimki PS3 i PS4. Mam też duży sentyment do PS2 slim, która była moją pierwszą konsolą, ale wizualnie bardziej podobają mi się jej następczynie.
A PS2 slim? Też ładna. Moim zdaniem, najbardziej schludnie wyglądająca konsola obok Xbox One X, PS4 Slim i czarnego Series S którego też uważam za peak wyglądu konsol. Mała, zgrabna pasuje wszędzie. Wolę jednak taki design niż chlebak czy wielki router.
Slimka może nie, ale Fatka też jest dobrym kandydatem. Ten futuryzm nowego milennium zestarzał się naprawdę dobrze.
Skonczylem tego Mechwarriora 5 Clans, myslalem ze mam wiecej do finalu. Szkoda, ze musialbym cala gre przechodzic jeszcze raz, zeby poznac druga sciezke wydarzen, ktora wybiera sie zaraz przed koncem, gra nie ma opcji zapisywania ręcznego.
Jak pisalem juz kilka razy, bardzo mi styl gry podpasowal. Ma ona swoje mankamenty na xboxie x, który slabo sobie z nia radzi jak jest duzo walki, ale to sa raptem 2 lub 3 misje z kilkunastu, albo i moze ponad 20.
Troche mi zajelo zanim ogarnalem modyfikacje mechow, ale jak juz sie zalapie to leci.
Kampania jest dluga i nie nudzi, mimo ze gameplay tutaj jest raczej monotonny. Historia spoko, fajnie prowadzona ladnymi cinematikami.
Jestem bardzo z tej gry zadowolony, ciesze sie, ze sie skusilem na instalacje jej, dobry trailer zrobil robote :)
Ładny, to jest z jednej strony wada konsol że nie możemy tak dopakowac modami jak pc. Ale z drugiej strony kolejny raz by mi się nie chciało znowu przechodzić całości :P może jeszcze z parę lat. Z trzeciej strony taki np. Wiedźmin 2 tak mi słabo podszedł, że przeszedłem raz i starczy do śmierci.
Nie czytuję raczej PPE ale ten artykuł, a w zasadzie felieton ciekawy w kontekście powyższej, przydługiej dyskusji.
Ja w zasadzie zgadzam się z konkluzją autora, Sony jest dzisiaj liderem ale to Microsoft kreuje trendy wymuszając reakcję na konkurencie.
https://www.ppe.pl/publicystyka/357824/sony-ma-powody-do-obaw-gdy-presja-narasta-a-microsoft-idzie-jak-burza.html
Gigant z Redmond konsekwentnie realizuje swoją strategię
Oni mają jakąś strategię? Sam gamepass to chyba jeszcze za mało, żeby tak stwierdzić.
Oni zmieniają strategię co kilka lat. Jak dotąd każda generacja w ich wykonaniu oprócz classica miała minimum dwie. Jakbym był ich fanem, to czułbym się w tym wszystkim zagubiony.
ale to Microsoft kreuje trendy wymuszając reakcję na konkurencie.
Akurat to się da wybronić co obgadaliśmy na Discordzie. Tutaj to jest w zasadzie dużo racji. HDD w konsoli, porty ethernet, osiągnięcia, funkcje sieciowe w tym płatny online, gamepass. To wszystko zapoczątkował MS w Xboxie i Sony musiało reagować dodając to w swoich konsolach.
plus jeszcze granie w chmurze - Sony miało już drobne kroki w tym kierunku dawno temu, chyba jeszcze przed Xboxem, ale dopiero teraz przyspieszyli i dodali nawet opcje grania w chmurze, bez posiadania konsoli, na PS Portal.
inna sprawa jest taka, że Sony poświęca tym rzeczom jakiś promil swojej uwagi, a MS opiera na tym cały biznes.
Kiedyś tak - pierwszy klocek to najbardziej innowacyjny konsolowy sprzęcior tamtych lat i faktycznie Microsoft miał na niego jasny i klarowny plan... czyli kompletne przeciwieństwo tego co odjaniepawlają aktualnie.
Czy ja wiem, czy mieli na classica jakiś klarowny plan. Oni po prostu wypuścili konsolę opartą o DirectX, bo liczyli na to, że ludzie skuszą się na porty z PC. Sami wypuścili tylko kilka gier, a potem olali całkowicie swoich klientów i wszystkie siły przenieśli na na X360.
W przypadku X360 faktycznie było dużo lepiej, ale do czasu, bo potem stare demony wróciły i podobnie jak w przypadku classica olali kompletnie swoich klientów, których tym razem mieli ponad 3 razy więcej.
Potem było jescze gorzej. Polityka wydawnicza MS od startu 8 generacji, to jest jakaś kompletna porażka. Co z tego, że jest GP, jak swoich gier praktycznie nie wypuszczają, a te co wychodzą są zazwyczaj w fatalnym stanie technicznym. Wyjątkiem są Gearsy, Forza i remastery, a reszta to totalne dno.
czyli kompletne przeciwieństwo tego co odjaniepawlają aktualnie.
Wręcz przeciwnie, dzisiaj nadal to Microsoft wyznacza trendy. Oprócz tony rzeczy które wymienił Crod dochodzi jeszcze wydawanie swoich exów poza własną konsolą co Xbox robi od 360tki a Sony zaczęło od PS4, no i widać że mocno w to idą. Na początku było to tylko kilka starszych gier nieśmiało wydanych na PC a dzisiaj już w zasadzie wiemy że każdy ex Sony wcześniej czy później trafi na PC, zdarzają się też już współprace z Nintendo.
No i kolejny krok milowy to konsole digital only (duże konsole, bo kiedyś Sony miało taką wersję PSP). Microsoft w poprzedniej generacji jako pierwszy wydał taki sprzęt... i zgadnij co?
No to faktycznie jest się czym chwalić ;)
"Dzieła" MS to ;
- płatny online
- uyebanie kopii fizycznych
Plus za osiągnięcia, ale mi to akurat niepotrzebne
Reszta rozwiązań to naturalna kolej rzeczy, dyski HDD były jedynym rozwiązaniem, żeby gry się rozwijały, funkcje sieciowe także
wszystko jest naturalną koleją rzeczy, jeżeli tak na to patrzymy.
ale ktoś zawsze musi zrobić pierwszy krok i często robił go Microsoft.
No to faktycznie jest się czym chwalić ;)
Nie oceniam tego w ten sposób, po prostu stwierdzam fakt że to Microsoft jest tym graczem który rozwiązania kreuje a nie powiela, czy one wszystkie są dobre z perspektywy klienta to już inna sprawa. Takie konsole digital only przykładowo to temat dość skomplikowany. Fani pudełek grzmią że to kolejny gwóźdź do trumny wydań fizycznych ale ludzi którzy dawno na digital przeszli cieszą się że nie muszą płacić za napęd którego nie używają.
Uważasz że firma nastawiona na zyski z dobroci serca wyda konsole digital only obniżając cenę o koszt napędu?
Nie, nie przytaczaj różnicy w cenie w obecnej generacji, bo to zwykły pic na wodę po prostu mający zepchnąć ludzi w ramiona sklepiku Sony/Microsoftu, bo 100 dolarów/euro dodatkowo za napęd w konsolach produkowanych w dziesiątkach milionów egzemplarzy to jest bekowa cena na masową produkcję.
Wiadomo że jak się uda przepchnąć digital only, to konsola magicznie zacznie kosztować 499 dolarów przejmując cenę wersji z napędem, bo nikt tutaj nie prowadzi organizacji charytatywnej, tylko celem jest maksymalizacja zysku, także jedyna zaleta w postaci niższej ceny zwyczajnie wyparuje, razem z sensownymi promocjami w wyżej wymienionych sklepach.
Mocno trywializujesz. Powszechnie wiadomo że w tej generacji (jak i w kilku poprzednich, poza generacją 8) Sony i Microsoft sprzedają konsole poniżej kosztów ich produkcji. Czy Twoim zdaniem Xboxa Series X (z napędem) albo PS5 (z napędem) dostałeś w tej cenie charytatywnie?
Niska cena konsol wynika właśnie z tego że są na nich sklepy które mają na nich wyłączność. I brak napędu ten aspekt pogłębi a nie pomniejszy.
Chodzą słuchy że konsolą tej generacji do której najwięcej dopłaca wydawca jest Series S (szacunki mówią o 200$ na początku generacji). Dlaczego? Bo konsola bez napędu gwarantuje zwrot, a konsola z napędem nie.
dokladnie, to oczywiste, ze bedzie taniej.
tak jak cyfrowe gry i cyfrowe ksiazki, ktore sa duzo tansze niz fizyczne wersje.
spoiler start
przeciez oni po prostu zwieksza swoje marze, w cenie nic sie nie zmieni.
spoiler stop
A gdzie ja piszę że będzie taniej?
Piszę jedynie że ceny konsol nie wzrosną nagle bo ciągle pozostanie aspekt zwrotu w zakupionych grach. A że ceny gier wzrosną to już w zasadzie pewniak, mówi się że wydawcy czekają aż wyjdzie GTA 6 za 80$ w standardowej cenie a potem reszta dołączy... I tu cały na biało skąpany w blasku słonecznych promieni wkracza Game Pass.
Chcieć to sobie mogą i 100 dolarów brać za grę, problem w tym że na odgrzewanego kotleta od Ubisoftu nie znajdzie się kilka milionów frajerów w okolicach premiery którzy wyłożą takie pieniądze, jak za dopracowana grę Rockstara.
Problemem większym przy wykluczeniu pudełek jest stagnacja cen w sklepikach cyfrowych i bulenie +200zł za 5+ letnie gry.
Fajnie jakby Microsoft z gamepassem wszedł cały na biało, tylko na tym białym prześcieradle jest kolor brązu z drugiej strony co było widać przy kombinacjach przed wydaniem nowego CODa, gdzie nawet sami przez chwilę nie byli pewni czy go nie zawinąć z abonamentu, a jako bufor zrobili tiery.
I tu cały na biało skąpany w blasku słonecznych promieni wkracza Game Pass.
Mówisz o tym samym gejmpassie, który już teraz kosztuje ponad 900 zl rocznie? Nie no, zajebisty deal, płacić tyle kasy i nawet nie móc sobie zagrać w dowolnym momencie bez płacenia dodatkowych pieniędzy.
Chcieć to sobie mogą i 100 dolarów brać za grę, problem w tym że na odgrzewanego kotleta od Ubisoftu nie znajdzie się kilka milionów frajerów w okolicach premiery którzy wyłożą takie pieniądze, jak za dopracowana grę Rockstara.
No nie wiem, za każde kolejne Call od Duty miliony ludzi płacą tyle ile korpo chce, plus wydają krocie na mikrotransakcje. Takie gry jak NBA 2K przynoszą takie zyski że zawstydzają wszystkie exy Sony razem wzięte, mimo iż w mediach branżowych się nimi gardzi i nazywa maszynkami hazardowymi.
Te odgrzewane kotlety od Ubi też maką ciągle stałe, mocne grono fanów.
Problemem większym przy wykluczeniu pudełek jest stagnacja cen w sklepikach cyfrowych i bulenie +200zł za 5+ letnie gry.
Tak, to fakt. Paradoksalnie najlepiej widać to na podstawie korporacji która udaje tą najbardziej przyjazną pudełką czyli Nintendo. Oni wszystkie swoje gry wydają w pudełkach, ale... tylko raz i w ograniczonym nakładzie. Dzięki temu ich gry na rynku wtórnym są bardzo drogie co nie zmusza ich do obniżania ceny w cyfrze.
Dlatego w cyfrowym sklepie Switcha można znaleźć kupę promocji, ale nie na produkty Nintendo, te są rzadkie i niewielkie.
Fajnie jakby Microsoft z gamepassem wszedł cały na biało, tylko na tym białym prześcieradle jest kolor brązu z drugiej strony co było widać przy kombinacjach przed wydaniem nowego CODa
Nie wiem czy były kombinację czy nie, ostatecznie CoD w GP wyszedł.
Mówisz o tym samym gejmpassie, który już teraz kosztuje ponad 900 zl rocznie? Nie no, zajebisty deal, płacić tyle kasy i nawet nie móc sobie zagrać w dowolnym momencie bez płacenia dodatkowych pieniędzy.
Te pieniądze nie wystarczą na 3 tytuły AAA rocznie. To jest dużo?
Jak to nie starczy, jak wystarczy poczekać kilka miesięcy i cena nowej gry spada już do 250 zł albo mniej, bo pojawiają się wtedy pierwsze przeceny. Akurat w tym czasie deweloperzy sobie spokojnie taką grę połatają.
Poza tym po co grać w nówki, jak gry sprzed roku, czy dwóch można kupić za ułamek ceny. No a przynajmniej w pudełku i na pc, bo dystrybucja cyfrowa na konsolach to straszny syf, w którym 5-cio letnie gry potrafią kosztować po 500 zł w pełnej edycji.
Jak to nie starczy, jak wystarczy poczekać kilka miesięcy i cena nowej gry spada już do 250 zł albo mniej
250? No to nadal te 900 PLN nie wystarczy Ci na czwartą grę, czyli już nawet nie na premierę ale nawet kilka miesięcy po niej stać Cię na 3 gry, bez szału i nadal ma się to nijak do tego co oferuje GP.
Poza tym granie na premierę ma swój klimat, to wtedy wszędzie się o grze rozmawia, wymienia poglądy, fajnie jest grać day one.
Owszem, fajnie jest grać day one i ktoś musi grać day one, albo jedyne co by było do ogrania to indyki albo fortnajty, nikt by nie zrobił gry z budżetem na kilkaset milionów jak się w pierwszym miesiącu chociaż większość nakładów nie zwróci, bo wszyscy czekają na przecenę 50 procent.
Inna sprawa że od niektórych wydawców faktycznie nie warto brać na premierę, bo traktują wydanie gry niczym early access, ale jest sporo gier dopracowanych bez wyciętej treści które można spokojnie brać day one i dać zarobić producentowi i developerom.
Jak ktoś będzie próbował podbijać znowu cenę gry "bo Rockstar" to może niech najpierw chociaż w 75 procentach zrobią grę jak Rockstar, bo ręce wyciągać każdy chce niezależnie od tego czy gra miała budżet 50 milionów czy miliard dolarow
Granie na premierę było fajne kiedyś. Dzisiaj przypomina to bardziej walkę z niedoróbkami i partactwem deweloperów. Ludzie grający na premierę często robią dzisiaj za beta testerów, którzy sami zapłacili za udział w tych testach. Stalker 2 jest tego najlepszym przykładem. Co z tego, że sama gra pewnie jest bardzo fajna, skoro ogrom błędów nie pozwala na komfortowe granie.
Chyba uzależniłem się od kupowania konsol. Paluchy mnie świerzbią, aby jakąś kupić. Szczególnie widząc ogłoszenia z Sony PlayStation One, Nintendo GameCube (indigo purple) czy Nintendo 64...
Oprócz tego szukam promocji na Nintendo Switch OLED czy Microsoft Xbox Series X...
Będę do tego dążył. Czy starczy mi na to życia/miejsca/pieniędzy to czas pokaże.
W normalnej dystrybucji chyba switcha oled nie kupi się taniej. Nie puszczą tego za nic mniej. Prędzej będą go sprzedawać po tej cenie do samego końca i premiery switch 2. Są wersje z Ali, ale jak to bywa wiadomo, no kto co lubi. Series X może będę sprzedawał chyba że szukasz nówki. Stan prima sort
IMO szkoda sprzedawać.
Zawsze się przyda klocek żeby coś ograć z gamepassa, albo wyłapać lepsza promke niż na PS5, a co to jest te 1300 w dzisiejszych czasach - pieniądze po które szkoda się schylać bo znikną nie wiadomo na co zanim się obejrzysz :)
Dzisiaj w Empiku widziałem PS5 za 1700zł ale to wersja digital więc beee. Z napędem pewnie za 1900zł się za niedługo pojawi jak w zeszłym roku na czarny piątek. Series X bym zostawił ale zrobisz jak chcesz bo nawet jak sprzedasz za te 1300zł to zawsze zamortyzujesz sobie kupno PS5 :)
Jasne. Macie rację. Sprzedaż miała być na amortyzację xD ale nie wiem czy żona pozwoli trzymać dwie konsole, za bardzo miejsca nie ma na półce. Zobaczymy jak będzie z ceną ps5. Nie pali się znowu.
na Amazonie Black Friday już się zaczął, niby Slim z dyskiem przeceniony na 459 EUR, ale to chyba jakoś dużo?
wątpię, że na sam Black Friday zjada tam niżej, bo musieliby wtedy oddawać hajs każdemu kto kupił do tej pory, a przynajmniej nam mówią, że takie są zasady.
Przed black friday można było dostać slimke z napędem za jakieś 2350 zł z Astro Botem w zestawie, więc ta promka z amazona szału nie robi. To była oferta z media expert z tego, co pamiętam.
Jest 60fps czy lock na 30?
Pytam, bo Crasha sobie odpuściłem właśnie przez niski klatkarz, który w platformówce dla mnie jest nie do zniesienia.
Spyro jest tak lajtową grą, że te 30 klatek w ogóle nie przeszkadza. Sekwencje platformowe to jest banał, z którym poradzą sobie nawet małe dzieci. Odpuszczanie tych wspaniałych gier ze względu na liczbę klatek, to moim zdaniem zwyczajna głupota.
Crash to jest zupełnie inna sprawa. To są platformowe soulsy, w których wymagana jest bardzo duża precyzja, więc 30 klatek więcej faktycznie zrobi dużą różnicę.
Muszę w końcu ograć trójeczkę z tej zrimejkowanej trylogii. Jedynka była trochę meh, dwójeczka była super, a trójka ponoć najlepsza.
Czemu jedynka mowisz, ze taka meh? Jak obserwuje jak zona i mlody graja, to fajna zabawa, prosta bez stresu.
No właśnie dla mnie nie tyle prosta co prostacka :P Oczywiście zdaję sobie sprawę, że Spyro to jedna z pierwszych platformówek oparta o zbieranie i kolekcjonowanie znajdziek, a nie o samą walkę czy właśnie platformowanie dlatego można akurat trochę wybaczyć jej strukturę rozrywki.
Niekoniecznie, ale jest po prostu ciekawiej, lepiej i więcej :D Trochę jak z trylogią Crasha.
Nie sądziłem, że malutka pikselowata wariacja Pokemonów będzie grą, która sprawi, że zarwę nockę... ale oto jestem - niewyspany, ale i niezwykle ucieszony, że mogę grać w taką perełkę.
W kategorii kwestii "nie powinienem tego robić, ale uj" to ja właśnie zrobiłem coś, czego pewnie nie powinienem, ale czasami trzeba :D
Tak się wkręciłem w MSFS 2024, że zamówiłem Thrustmaster TCA Captain Pack X Airbus Edition (https://www.euro.com.pl/kontrolery-do-gier/thrustmaster-joystick-tca-captain-pack-x-airbus-edition.bhtml), odbiór jutro.
Już przy poprzedniej części musiałem ją skasować, żeby się nie wkręcić. Teraz już uznałem, że trudno, dam się wkręcić. I się wkręciłem. A że wiem, jaka jest różnica pomiędzy jeżdżeniem na padzie a jeżdżeniem na kierownicy, to uznałem, że pewnie podobnie jest z lataniem...
Powiedziałbym, że mocno średnio na jeża - czasami mi się wywala, potrafi się długo ładować (jak się wywali i nie ma game resume), a jak dzisiaj latałem po Warszawie to niektóre tekstury to była masakra. Podobnie jak poleciałem oglądać piramidy w Gizie.
Do tego jeszcze dochodzą nieprzetłumaczone (albo beznadziejnie przetłumaczone) kwestie i takie różnej maści durne błędy.
Ale jest coś w tej grze takiego, że nie myślę o niczym innym jak o tym, że będę sobie latał i się uczył :)
Fajna zabawka, mam nadzieje ze sie sprawdzi. Ja sie napalilem na kierownice, ze bede jezdzil w forzie motorsport, a tu klops, troche sie pobawilem i teraz stoi w kącie.
Daj znac jak gra bedzie juz normalnie dzialac. Grasz na pc czy klocu?
Oczywiście obawiam się, że skończy się, że będzie stało w kącie, ale ja bodaj od ponad 20 lat (aż ciężko mi uwierzyć) mam tę samą kierownicę Logitecha (Logitech WingMan Formula Force GP) i pomimo tego, że zjechałem na niej wiele kilometrów (chociaż zawsze byłem beznadziejnym kierowcą, co potwierdzą uczestnicy GOL-owej ligi formuły 1, z którymi kiedyś jeździłem :D) wygląda, jakbym ją świeżo wyjął z pudełka.
Dla mnie od kiedy mam kierownicę granie na padzie w ścigałki to nieporozumienie, próbowałem w forzę, tę grę o jeżdżeniu w błocie i inne, i to jest dla mnie zero przyjemności. Liczę, że podobnie jest z lataniem :)
Także liczę na to, że po pierwsze mnie wciągnie na dłużej, a po drugie, że posłuży wiele lat.
Gram w XSX.
Po ograniu mechwarriora nie wiem w co teraz grac. Mafie 2 mam kupiona to moze w koncu sie za nia wezme. Przegladalem katalog gp wczoraj, titanfall 2 mnie zainteresowal, moze i w niego zagram?
Titanfall 2 jest świetnym wyborem. Prawdopodobnie jedna z najlepszych singlowych kampani jeśli chodzi o nowożytne FPSy. Multi chyba jeszcze działa i za tego co słyszałem to też jest dobre.
Titanfall 2 to chyba najlepszy shooter jakiego ogrywałem, gdyby nie to że EA pracują jakieś barany które wydały tą grę na pożarcie to pewnie cieszylibyśmy się właśnie z Titanfalla 3, a tak fani multi mają dziejące się w tym samym uniwersum Apex Legends a gracze singlowi gówno. Kampania niestety dość krótka, na oko godzinkę czy dwie dłuższa od Black Ops 6.
kurcze, ja raczej przez Titanfalla nie przebiegalem, a przeszedłem go w około 6 godzin. wydaje mi się, że jest krótszy niż BO6.
Możliwe, ja tak zapamiętałem okolice 7-8 godzin ale ogrywałem dość dawno więc mogę się mylić.
EDIT: Możliwe też że zmarudziłem sporo czasu na tych sekcjach "skakanych" bo kojarzy mi się że nie byłem w tym dobry i trochę mi się tam ginęło :).
TF2 po Doom 2016 najlepsza strzelanina tamtej generacji. Za zamrożenie TF3 należy się EA srogi kop w dzwonki.
Pobralem tego Titanfalla, ale ze cos wolno dzis mi szlo pobieranie, to wlaczylem mafie 2 i dopiero teraz wylaczylem, tak mnie wciagla.
Graficznie remaster slabszy od jedynki, ale po przyzwyczajeniu sie jest bajka, zimowy klimat jest niesamowity.
Fajnie mi sie jezdzi furkami, prosty i przyjemny model jazdy, fajny model zniszczen.
Titanfall na razie chyba poczeka :)
Zimowe miasto noca ma super klimat w tej mafii
Prosze, jak to szpiegowanie pieknie dziala. Wrzucilem wam takie obrazki, a na fejsie od razu widze to, chociaz nigdy nic podobnego mi sie jeszcze nie wyświetliło
What the f
Dorzucam się do polecajki. Titanfall 2 to dla mnie top 3 FPS'ów z ostatnich 10 lat. Pozostałe dwa to Doom 2016 i Wolf The New Order wraz z dodatkiem.
tyle polecen, ze musisz gdzies wcisnac te 6 godzin!
nawet sie nie zorientujesz i bedzie po zawodach, a w sercu zostanie na zawsze.
Hmm... grałem wieki temu w oryginał z (fatalnymi) dodatkami i nie kojarzę. Być może pamięć mnie zawodzi albo dodali go w remasterze.
Panowie jest akcja. Ponieważ mój magnetowidowy OG Xbone umar (Rest in TV TV TV), a nowego iksa nie planuję to opędzlowałbym swoją pudełkową kolekcję bo i tak nie mam już jak tych gier odpalić. Jako, że nie chce mi się użerać z Januszami i scamerami na OLX i Marketplace to oddałbym całość za dosłownie jakąś symboliczną kwotę. Wiem, że żyjemy w cyfrowych czasach, ale może ktoś się skusi :P
Taka świeża konsola umarła?
[*][ R.I.P.
Kurde flaczek, Gearsy jedne i drugie bym przytulił bo pierwsze ogrywałem tylko w wersji X360 ale Tactics odłożone na kiedyś tam ale reszty powiem szczerze pewnie bym nawet nie odpalił. Halo 5 przeszedłem raz i wystarczy, sprzedałem czy tam za coś zamieniłem. Quantum Break leży w szafie i nie instaluje bo ma 30fps, prędzej na kompika go ściągnę.
To może lepiej podzielić? Ja byłbym zainteresowany Halo 5: Guardians. No i Forza Horizon 3 też może być. Mam tylko cyfrówkę Play Anywhere, więc pudełeczko ładnie by zdobiło moją kolekcję.
Też właśnie jestem na etapie kupna fh3. Twoje pudełko ma polską wersję? Ile cenisz? Pytam z ciekawości, bo widzę że i tak raziel bierze :)
Właśnie na fejsbuczku na jakimś randomowym profilu ktoś wrzucil fragment Stalkera 2 z podłożonym przez AI Mirkiem Uttą jako lektorem i powiadam wam - WIELKA szkoda, że nie zdecydowano się na "pełną" polską lokalizację i współpracę z Uttą bo brzmiało to WYBITNIE.
Mam nadzieję, że ktoś zrobi moda chociaż z tym AI.
Znaczy ten poker to faktycznie trochę niepoważne, ale żeby Astro nie startował do GOTY? No kaman.
No, ale badzmy szczerzy to najgorszy rok (growo) od bardzo, bardzo dawna. To juz nawet 2021 miał lepsze nominacje
dlaczego niepoważne? gry są od tego, żeby sprawiać frajdę, niezależnie od ich budżetu ani skali. jeżeli twórcom się udało przy ograniczonych środkach stworzyć grę, która przez długi czas była ogromnym fenomenem to szapoba dla nich. podobnie było zresztą z nominacją dla Vampire Survivors.
chociaż z indykow według mnie bardziej by pasował Animal Well.
Przecież ten rok jest bardzo udany jeśli chodzi od gry. Od początku roku hit za hitem, ciężko nadążyć.
Nie rozumiem tego podejścia że jakieś gatunki gier sa niepoważne.
Tylko gry narracyjne powinno dostawać goty.
Astrobot to czysty fun z rozgrywki, pokaz wielkiej kreatywności i dbania o najmniejsze detale, nie wiem czego więcej można oczekiwać od gry?
W tego indyka nie grałem, ale widocznie musi robić coś wyśmienicie skoro wszędzie pełno zachwytów.
Ja już się staram oduczać mówienia o najgorszym roku od lat bo wszystko zależy od preferencji. Pod kątem dobrych AAA było słabo (na pewno w porównaniu do fantastycznego 2023), ale ilość quality Japońszczyzny i indyków na pewno mocno to nadrabia i te też znalazły swoje miejsce w nominacjach.
Zgadzam się z Zielele, dlaczego ma to być niepoważne? Nie każde GOTY musi być AAA. Astrobot miażdży konkurencję pod względem miodności w tym roku, a pewnie gra zrobionanza ułamek ceny takie Concorda. Gry mają być rozrywką i bawić by spędzić dobrze czas.
Bo pewnie wiekszosc ludzi zapomni o tych grach za rok (wukong i dlc do eldena to tez smiech na sali), kupiłbyś konsole specjalnie dla astrobota? Czy dowolnej innej gry z tego zestawienia? Nie sądzę
Nie mówię, że każda gra startująca do GOTY to musi być AAA. Przecież w tym roku nominację do nagród dostało również Animal Well, które jest uważane za jedną z lepszych metroidvanii ostatnich lat i w którą również grałem oraz Metaphor: ReFantazio, które w produkcji prawdopodobnie kosztowało tyle co ułamek budżetu takiego Dragon Age'a czy Star Warsów, a które jednogłośnie ocenione zostało jako jeden najlepszych RPGów tego roku. Fakt, że w nominacjach do GOTY nie ma Stellar Blade też jest mega zastanawiający.
kupiłbyś konsole specjalnie dla astrobota? Czy dowolnej innej gry z tego zestawienia? Nie sądzę
Tak (np. nasz forumowy
Oczywiście że bym kupił PS5 dla Astrobota i wcale nie będę zdziwiony jak prędzej czy później tak się stanie. Wiele razy kupowałem konsolę tylko dla jednej gry i czasem przygoda kończyła się na jednej, a czasem biblioteka się powiększała.
W swojej historii takich sytuacji zapamiętałem kilka, choć było ich znacznie więcej.
PS2 Slim (któraś z kolei) - Dragon Ball Z Budokai 3
PS3 Super Slim - Gran Turismo 6 (męczyłem chyba trzy lata konsolę tylko tym tytułem)
Nintendo DS - Super Mario 64 DS
Nintendo Switch V2 - Super Mario Odyssey
Xbox 360E - Halo 4
PSP Slim - Killzone Liberation
Nintendo Wii Mini - Super Mario Galaxy 2 (identyczna sytuacja jak przy PS3 SS)
Nintendo GameCube - Super Mario Sunshine
I wiele jest takich osób, oczywiście uważam że Astrobot jak najbardziej zasługuje na startowanie w konkursie gry roku.
Bo pewnie wiekszosc ludzi zapomni o tych grach za rok
Powiedz mi, że żyjesz w bańce, bez mówienia, że żyjesz w bańce.
Twój gust nie jest jakiś lepszy od gustu innych ludzi.
dokładnie, ludzie zaraz zapomną o Final Fantasy: Rebirth albo Metaphor, tak jak zapomnieli o FF VII Remake albo Personie!
zresztą, argument o "zaraz każdy o nich zapomni" to też jest okropne pustoslowie, bo co to w ogóle znaczy? że nie będzie się o nich codziennie rozmawiać? praktycznie o żadnej grze singleplayer się nie rozmawia cały czas, o 99.9% przypomina się tylko w konkretnych dyskusjach.
Zachary Levi to swój chłop.
https://x.com/ZacharyLevi/status/1860482342575342031?t=GXereh1_CFtBNyi7IiHbdA&s=19
Stalker 2 trzecią najpopularniejszą obecnie grą na Xbox, grę wyprzedzają jedynie Call od Duty oraz Fortnite. Gra jest najwyżej uplasowanym tytułem singlowym i (co się tytułom singlowym nie zdarza) wyprzedziła Minecrafta i Robloxa. Szacun.
https://x.com/TrueAchievement/status/1861130464477499481?t=zhsqtqUPVR0iGXFaWHWY2g&s=19
Istnieje jakaś rajdówka na xboxa, która przypomina stare coliny? Szukam czegoś na series x, znajdzie się coś?
Aj, nie doczytałem. Do ukrycia.
Dirt 5 (obecny na gp) nie jest takim tytułem? Szczerze miałem ściągać więc strzelam ale na logikę.
Co Ty gadasz, no to nieźle. Ale chyba jeszcze jest Dirt2 na gp ale to już dosyć stare. Na pewno jest, jak napisałem Qverty, EA Sports WRC w normalnej wersji poza gp
Dirt 4, byl w gp kiedys, teraz widze, ze nie da sie nawer kupic juz? Pewnie jakies licencje albo co, zostaje pudelko zlapac.
W GPU jest Dirt Rally 2.0, i w sumie tak jak Coliny Codemasters to robi.
EA Sports WRC 24 jest teraz w porządnej promocji, aż dziwnie za dużej jak na tak młodą grę, no ale opinie w sklepie też ma mocno średnie.
Tytułem od ea nigdy się nie interesowałem, sprawdzę.
DiRT 2 niestety nie jest wstecznie kompatybilny, a szkoda :( chyba że mówisz o dirt rally? Ten już ponoć jest wymagający, a ja szukam czegoś bardziej na pograniczu arcade, żeby pośmigać sobie na luzie. Grałem w DiRTa 3 z Xboxa 360, DiRTa 4 też ale tak jak wyżej, został wycofany, pozostaje pudełko
Jako fan Colina 3 i 5 bardzo dobrze mi się grało i gra w WRC Generation. Kapitalnie prowadzi się auta, czuć różnicę między hybrydą, a normalnym spalinowym. Trasy są fajne i zróżnicowane no i gra wygląda bardzo ładnie i działa w 2k60 albo 4k30 ale ten drugi tryb to w takiej grze bezużyteczny.
Teraz jest kapitalna promka na EA WRC więc chyba sobie kupię, aby sprawdzić i zrobić rajd polski.
Jak masz klapki na oczach to tak.
To trochę tak jak po zakupach otwieram lodówkę i mówię do żony, że nie ma nic do jedzenia, bo tak naprawdę mam ochotę zamówić pizzę.
Jak ktoś nie lubi gier w których trzeba grać, a nie oglądać cutscenki i inne wyreżysowerowane skrypty to pewnie nic nie było dla niego :)
Mnie z tej listy interesują tylko Astro Bot, Stellar Blade, FF VII Rebirth, może też Silent Hill 2 i od biedy ten Wukong. Reszta to kompletnie nie moje klimaty.
Gdybym grał wyłącznie w nowe gry, to byłoby bardzo słabo. Na szczęście nie muszę tego robić :)
*fani japońszczyzny
U nas w EU to jednak jest dość mało fanów tego typu gier
Oczywiście tutaj na forum w większości same hardkory siedzą to niektórym może się wydawać inaczej
Nie trzeba być fanem japońszczyzny, wystarczy się nie zamykać w anglosaskim segmencie AAA i można być zachwyconym tym rokiem. Genialny rok dla gamingu.
po pierwsze, japonszczyzna to nie gatunek. praktycznie każda z tych gier jest inna i zresztą, nie każda jest japońska.
po drugie, dla mnie też ten rok był gorszy od 2023.
U nas w EU to jednak jest dość mało fanów tego typu gier
Czyli jak jest mało fanów tego gatunku to ten gatunek jest gorszy i gówno? Twój gust jest oparty o raport ze sprzedaży gier w UK?
dla mnie też ten rok był gorszy od 2023.
Każdy rok od dekady jest gorszy od 2023.
Gdzie napisałem, że gówno? Mało komu leżą takie gry w EU i to jest fakt, a czy są dobre czy nie to niech sobie każdy sam oceni
Mnie totalnie ta chińska czy japońska kiczowatość nie pociąga, próbowałem i meh
Jednak europejskie gusta się znacząco różnią od azjatyckich co widać też np po jedzeniu
Ja mam najbardziej problem z Twoim popularne = najlepsze, bo może Cie ominąć coś dobrego jak będziesz grał tylko w hamerykański kicz, kochany.
Jednak europejskie gusta się znacząco różnią od azjatyckich co widać też np po jedzeniu
Dokładnie, dlatego w Polsce nie pójdziesz do "chińczyka", nie znajdziesz restauracji wietnamskiej, a już sushi to dostaniesz najbliżej w Tokio.
Mało komu leżą takie gry w EU i to jest fakt
To nie jest fakt, to jest archaizm. Może dwie dekady temu tak było (w Europie), ale dzisiaj to już brednia (Atlus wydaje remake Persony 3 po polsku, Final Fantasy 16 jest po polsku, helołłł).
Za to Ameryka zawsze była azjatycka, jak my graliśmy na Comodore to oni tłukli na konsolach NES, SNES, Sega Master System, Sega Mega Drive, w USA japońszczyzna jest naturalnym wyborem.
Proszę państwa, powoli dojrzewa we mnie chęć na budowę kompa i po prawie 10 latach konsolowego gejmingu powrót na łono pececiarstwa.
Niestety jestem tak do tyłu, że będę musiał przy okazji wszystkie peryferia wymienić z monitorem na czele. Chciałbym maszine budować w okół rtx 4070 super, a może nawet i ti.
Ale najpierw muszę 10k papieru wolnego sobie (chyba z dupy) wyciągnąć na to wszystko patrząc na ceny. I pomyśleć że lata temu zbudowałem kompa za 3500 zł i mogłem grać we wszystko. A teraz to na GPU ledwo starcza.
PurePC Twoim przyjacielem. Za 5K masz zestaw z 4070 Super, resztę niby w monitor, ale IMHO monitor to ostatnie, na czym powinno się oszczędzać.
oho, był Świat Xboxa, który w pewnym momencie zmieniał się w Świat Playstation, a teraz widzę wchodzimy w Świat PCMR.
ogólnie ja nie narzekam, dla mnie to była dobra zmiana i kolejne duże premiery tylko to potwierdzają.
chociaż jedyny problem jest taki, że jak coś działa słabo, jak SH2, albo ma dziwne problemy, jak S2, to jednak boli trochę bardziej niż na konsoli, bo wyłożyłes na to w chuj więcej siana i człowiek się zastanawia, który pstryczek w opcjach za to odpowiada.
no i ja chyba należę do grupy osób, które ominął problem z Intelem, ale też w pewnym momencie się cykałem odpalać gry na UE5, żeby nie jebło.