Złapało mi się w pokoju takie coś do żywołapki, czy to mysz ?
Szczur, nie zabijaj, wypuść z tej „klatki” na wolność.
To było tak małe, że musiałem dołożyć trochę ołowiu, bo zjadało mi przynętę i nie uruchomiało zapadki.
Anyway, szczur - dzieciak;)całe życie przed nim, wypuść gościa na wolność (wcześniej dobrze nakarm myśle).
Ja bym zabił, bo Brak empatii i szacunku do zwierząt to cecha dystynktywna ludzi z niską inteligencją (w tym emocjonalną).
I zrobiłbyś tak jak zrobiłby każdy inteligentny człowiek, bo trzeba być naprawdę ciężkim idiotą, by takie groźne szkodniki wypuszczać żywe. Pamiętajmy, że szczury są nosicielami nawet 60 chorobotwórczych mikrobów, w tym zakaźnych i pasożytniczych. Roznoszą m.in. takie choroby jak salmonelloza, tasiemczyca, włośnica, toksoplazmoza, listerioza, leptospiroza, tyfus, tularemia, E. coli, czerwonka, wirusowe zapalenia wątroby oraz wścieklizna.
Roznoszą m.in. takie choroby jak salmonelloza, tasiemczyca, włośnica, toksoplazmoza, listerioza, leptospiroza, tyfus, tularemia, E. coli, czerwonka, wirusowe zapalenia wątroby oraz wścieklizna.
Ale przecież chyba nikt nie każe ci tych zwierzątek dotykać, całować albo jeść ich odchody.. czy nie?
Decyzja oczywiście indywidualną i nie ma dobrej odpowiedzi. Ja bym nie wypuszczał bo może wrócić, zawołać rodzinę i narobić chorobotwórczych odchodów. W końcu z jakiegoś powodu trutki na szczury zakładane są niemal w każdym bloku. Inna zagarka to jak zabić "od ręki" tak złapanego szczura. Hmm
Faktycznie może to być ryjówka, na focie nie ma skali porównawczej wiec obstawiałem małego szczura. Tym bardziej dobrze zrobił, że wypuścił, ryjówki są pożyteczne ze względu na tępienie owadzich szkodników.
Gdybys nie powiedział, to byłbym nie odgadł. Rany, to ile to w systemie metrycznym - z 11 i pół mm? No to na bank ryjówka, to chyba najmniejszy ssak. Widziałem to w innej skali;) Tym lepiej zrobiłeś, że wypuściłeś. Nie przyszło mi do głowy, że tak małe pułapki są na gryzonie. W sumie człowiek całe życie się uczy.
ustrojstwo
To słowo używane było do określenia rzeczy martwych o nie znanym przeznaczeniu a nie do zwierząt
Przeczytałem teraz właśnie, że to żarłoki są, zjadają nawet 100% swojej masy dziennie, niestety ryjówka jest nieodporną na głód - jeśli nie zje prze kilka godzin, to może umrzeć. Weź jakieś owoce i nasiona (ew. możesz kupić mączniki, ale nie wiem czy zje suszone) i wystaw gdzieś przed domem przy ogrodzeniu czy pod drzewem to może uda się tej rodzinie przetrwać zimę. Może jakieś mięso zjedzą. Żyją tylko ok. 1.5 roku. Te ryjki mają śmieszne - bardzo mi się podobają.
Wychowaj jak swoje, albo daj ją do wątku ze zjedzeniem zdechłej myszy za 1 mln xD
Takie coś się tępi. Jak zobaczyłem dużego szczura na ulicy (stał nieruchomo) to podleciałem szybko po miotłę i drugą stroną czyli stylem dostał w łeb. Później truchło zostawiłem żeby samochody rozjeździły.
Ta, jak leciałeś to ci słoma z butów wypadła.
BTW Tępi to się takich jak ty.
Za zabicie ryjówki grozi do 3 lat więzienia, a ty tutaj namawiasz do popełnienia przestępstwa, mam nadzieję, że ci antyterroryście wjadą na chatę, ponieważ panowie w kominiarkach dobrze sobie radzą ze "szkodnikami"