Studio Tequila Works złożyło wniosek o upadłość. „Nie mieliśmy innego wyjścia”
Trzy punkty ode mnie.
1. RIME jest jedna z najmniej docenionych gier wszechczasow. I fajna i wzruszajaca (moze nawet za bardzo).
2. IP League Of Legends nie jest w giereczkowie tak silne jakby sie moglo wydawac.
3. Takie firmy powinny robiec gry bardziej pod 2D albo z prostsza grafika. Jak patrze na screeny tego Gylt, to nie wiem jak oni chcieli, zeby sprzedaz zwrocila koszty takiego prod value.
Niemniej jednak szkoda. DOskonaly przyklad ze "Zrob dobra gre, klienci sie znajda" to bzdury w tej branzy.
Aż dziwnie, że nie wspomnieliście o Deadlight, które według mnie jest najlepszą grą w dorobku studia. Szkoda, że upadli. Cały czas liczyłem na kolejną grę w stylu sidescrollera 2.5D.
Może kolejnej gry nie wydadzą, ale zrobi to ktoś inny. Coś podobnego do Deadlight ma wyjść w przyszłym roku. Można tez sprawdzić demo:
https://store.steampowered.com/app/2239710/Into_the_Dead_Our_Darkest_Days/
Into the Dead: Our Darkest Days nie ma za wiele wspólnego z Deadlight, w zasadzie chyba tylko obecność zombie. ItD:ORD to, w pewnym uproszczeniu, This War of Mine przystosowane pod sterowanie padem, bo rozbudowujemy tam bazy i gromadzimy zasoby, starając się utrzymać ludzi przy życiu. Deadlight to natomiast narracyjna platformowa przygodowa gra akcji (z angielskiego ładnie się to określna jak Cinematic Platformer).
Deadlight rzeczywiście było świetne, mimo swojej prostoty. Moim zdaniem jak mało która gra potrafiła uchwycić ten specyficzny klimat walki o przetrwanie w czasie apokalipsy zombie.
Gylt to premiera z 2019 r. a nie poprzedniego roku.
Co do studia, to faktycznie Deadlight było ich najlepsza grą (aczkolwiek bardzo chwalone jest Sexy Brutale). Rime ratowała fabularnie końcówka a tak, to gameplay był nudnawy. Dziwi, że gra ze świata LOL się nie sprzedała, ale jak się spojrzy na inne poboczne projekty, to one po prostu się nie sprzedają dobrze.
Ogólnie kojarząc też sprawę z "załamaniem" głównego projektanta Rime po kilku dniach od premiery (gra była okropnie zabugowana), to tam chyba panowała zbyt luzacka atmosfera, jak i popełnili błąd kierując się w stronę VR (gry przeszły bez echa). Potem już było za późno, aby się odkuć i spotkał ich taki a nie inny los.
Zresztą zaraz znajda pracę przy innych projektach lub założą nowe studio/studia. Rynek gier nie jest w kryzysie, tylko jest napuchnięty debiutami i premierami gier. Duża konkurencja sprawia, że twórcy nie zarobią tyle ile ich poprzednie produkcje.
Rime było świetne, ale szczerze mówiąc o pozostałych produkcjach nawet nie słyszałem :/
Nie kojarzyłem, że Deadlight też bylo od nich. Bardzo dobra gra, zwłaszcza zakończenie.