BioWare ujawniło statystyki Dragon Age: The Veilguard. Poznaliśmy najpopularniejszą klasę i zadanie, które napsuło graczom najwięcej krwi
Jest tyle wyborów!
Dobrze, że Bioware podkreśliło, że mowa o klasach postaci.
Których jest aż trzy...
Niech napiszą o możliwościach w dialogach i pokażą ilu graczy wyrzuciło jakąkolwiek postać z drużyny albo wybrało bycie złym w odpowiedziach.
A nie, czekaj...
Jesli ktoś myśli że EA pokaże statystyki sprzedaży to się srogo rozczaruje.
Gdy wyniki są dobre to wydawcy chwalą się nimi na potęgę, widzieliśmy my to w przypadku Spacer Marine 2, Sparking Zero, Metaphor Refantazio, Wukong, przykłady można by mnożyć na potęgę,
A gdy idzie kiepsko, to wydawcy siedzą cicho.
Po paru miesiącach, roku przyznają się że gra okazała się nie wypałem i tyle.
Jedyny oficjalny news po premierze, to informacja o tym że nie będzie żadnych DLC. I to już jest wskazówka że nie jest za ciekawie
Przed premierą były plotki, ploteczki o pre-orderach, które też sporo mówiły, to samo z listą życzeń na Steam, a teraz podobnie z danymi z SteamDB i informacjami prosto od wtyczek z EA, które też zdradzają że było mnóstwo zwrotów oraz, że krawaciarze liczyli, że gra przebije +100K graczy na Steam.
Zrobiłem 700 pompek a jestem dopiero w połowie kampanii.
Ja grałem transem
I bardzo dobrze, Towarzyszu/Towarzyszko/Towarzyszcze!
Enjoy +100 Social Credit!
Jest tyle wyborów!
Dobrze, że Bioware podkreśliło, że mowa o klasach postaci.
Których jest aż trzy...
Niech napiszą o możliwościach w dialogach i pokażą ilu graczy wyrzuciło jakąkolwiek postać z drużyny albo wybrało bycie złym w odpowiedziach.
A nie, czekaj...
A nie ujawnili czasami jak idzie sprzedaż? Tydzień minął a podobno mniej kopii poszło niż w innym paździerzu - star wars outlaws
Nie wiem kto mógł wybrać qunari i jarać się tym wyglądem. Chyba jakiś wariat.
Coś mi się wydaje, że prędko nie ujawnia. A jeśli już to zrobią to odwalą jakieś manipulacje, jak to mają w zwyczaju.
To się nie doczekasz. EA przecież już od wielu lat oficjalnie nie ujawnia wyników sprzedaży żadnej gry. Wszystko co wiemy to wiemy od film dysponujących narzędziami trackingowymi ewentualnie jak to było z sprzedażą Anthem z wygadania się na linkedinie byłego pracownika.
Ciekawe, że żadna statystyka nie jest ukazana liczbowo, jak chociaż by przy SW Survivor np. ile zabito danego przeciwnika, ile gracze zaliczyli zgonów itp.
No ba.
To napewno nie dlatego, ze mozna by z tego probowac extrapolowac wysokosc sprzedazy.
Kazda gra jak sie chce pochwalic, albo zrobic cos fajnego robi infografika z "ciekawymi faktami liczbowymi".
Tutaj mamy wykres zrobiony w 10 minut.
Nawet tego im sie nie chce zrobic dobrze.
Jakby dali liczbowo, to można by w pewien sposób oszacować ilość sprzedaży poprzez trofea.
Jesli ktoś myśli że EA pokaże statystyki sprzedaży to się srogo rozczaruje.
Gdy wyniki są dobre to wydawcy chwalą się nimi na potęgę, widzieliśmy my to w przypadku Spacer Marine 2, Sparking Zero, Metaphor Refantazio, Wukong, przykłady można by mnożyć na potęgę,
A gdy idzie kiepsko, to wydawcy siedzą cicho.
Po paru miesiącach, roku przyznają się że gra okazała się nie wypałem i tyle.
Jedyny oficjalny news po premierze, to informacja o tym że nie będzie żadnych DLC. I to już jest wskazówka że nie jest za ciekawie
Przed premierą były plotki, ploteczki o pre-orderach, które też sporo mówiły, to samo z listą życzeń na Steam, a teraz podobnie z danymi z SteamDB i informacjami prosto od wtyczek z EA, które też zdradzają że było mnóstwo zwrotów oraz, że krawaciarze liczyli, że gra przebije +100K graczy na Steam.
A gdy idzie kiepsko, to wydawcy siedzą cicho.
Albo pokazują przekłamane statyki aby pokazać, że produkt jest jednak dobry żeby ratować sprzedaż gdzie tutaj mistrzem kłamstwa jest Disney.
A czy EA ujawnia oficjalnie bezpośrednio statystyki sprzedaży jakiegokolwiek tytułu?
Nie. Jeśli jakiekolwiek informacje na ten temat się pojawiają to z szacunków firm zewnętrznych dysponujących narzędziami trackingowymi takich Circana lub jak z tym, że Anthem sprzedało się w 5 milionach sztuk wygada się jakiś były pracownik.
Zrobiłem 700 pompek a jestem dopiero w połowie kampanii.
Nie, nie wynikami sprzedaży
Nie mają się za bardzo czym chwalić, na Steamie wg. VG Insights sprzedało się zaledwie 500k kopii.
Łącznie z EA App i konsolami może 1-2 miliony, co na tytuł AAA z wielkim budżetem (w dużej mierze wydany na marketing) to tragedia. Gra musiałaby sprzedać minimum 5 milionów kopii aby wyjść na zero.
Dla porównania, Dragon Age 3 Inkwizycja sprzedała ok. 12 mln kopii.
Dla porównania, Dragon Age 3 Inkwizycja sprzedała ok. 12 mln kopii.
W jakim czasie? Bo jak do teraz to trochę przekłamane. Inkwizycja od dobrych 5 lat lata na promkach za 30zł, a i jeszcze była za darmo na Epicu.
https://x.com/BioMarkDarrah/status/1836034762332340630
17 września dowiedzieliśmy się o tym, że cała seria DA sprzedała się w 20 mln, a sama Inkwizycja w 12 mln.
Jeśli są wliczone darmówki z Epica, to tylko dobitnie pokazuje, że seria Dragon Age naprawdę jest umiarkowanie rozpoznawalna w giereczkowie.
No właśnie. Czyli sam widzisz, że nawet taka Inkwizycja, która miała rewelacyjne oceny na premierę i nie miała czarnego PR'u nie sprzedała jakiejś zabójczej ilości kopii na premierę bo jak wspominałem od bardzo dawna edycja GOTY lata po 30zł, a rozdawanie gry na Epic też na pewno jest w te 12mln wliczone. Sam fakt, że cała seria sprzedała raptem 20mln kopii na platformach jak X360, PS3, Xbox One, PS4, PC (DA: Origins i DA2, DA: Inkwizycja)mówi wiele. Czyli na potężnej bazie klientów tylko "raptem" 20mln chętnych się znalazło więc dowodzi to dobitnie, że nie jest to mainstreamowa seria i oczekiwanie wysokiej sprzedaży Veilguard na poziomie nie wiem 5mln kopii w miesiąc jest trochę abstrakcją, jeśli w 15 lat seria sprzedała tylko 20.
Czyli powiedzmy, że do podziału zostało 8mln. Dajmy to na 2 aby sprawiedliwe. Wychodzi na to, ze uwielbiana przez ludzi DA: Origins nabyło raptem 4mln klientów? No trochę mało jak na coś co jest stawiane jako wzór wszystkiego...
Origins było rozdawane za darmo na Originie, a także sprzedawane w humble bundle za $1, więc te wyniki wyglądają jeszcze ciekawiej.
https://www.ea.com/en-gb/news/humble-origin-bundle-2
To statystyki z Fify by były bardziej rozbudowane niż ten"olbrzymi" rpg akcji :D
Ja przed każdą partią w tego Dragon Age'a muszę łyknąć sobie mocną kawę, żeby nie zasnąć w trakcie walk, szczególnie z bossami. Banalne, totalnie uproszczone i co z tego, że ich feeling jest super... jak przeciwnicy to gąbki z ciepłym moczem, na których traci się tylko czas i i przez to walki stają się bardzo monotonne już po kilku godzinach. na 14 lv. znalazłem jakiegoś bossa w Treviso na 25 lv. - 20 minut walki, która wyglądała tak: taktyczna pauza -> skille towarzyszy -> mój skill -> 3 uniki -> 1,2 ataki łukiem -> kolejne uniki i czekanie na cooldown (powtórz te czynności ~40 razy). Nagroda właściwie żadna. Śmiechu warte...
Grę może wymęczę do końca, bo są pewne pozytywy, które mnie jeszcze przy niej utrzymują, ale po tym zapewne już nigdy nie wrócę do tego wykalkulowanego i bezpiecznego do bólu produktu korporacyjnego.
oj predko to oni sie milionem sprzedanych kopii nie pochwala xP
a przeciez mial byc taki komercyjny sukces. no popatrz pan.
https://gamalytic.com/game/1845910
taki wukong sprzedal sie juz prawie w 20 mln kopii, ale na nominacje do GOTY nie mogl liczyc. ci ludzie to zart.
taki wukong sprzedal sie juz prawie w 20 mln kopii, ale na nominacje do GOTY nie mogl liczyc. ci ludzie to zart.
O którą galę konkretnie chodzi? Podeślij jakiegoś linka, bo jestem ciekaw też co innego było nominowane.
Wukong chińska gra, którą kupili przede wszystkim Chińczycy. Gdzieś były statystyki, że 90% nabywców, czyli aż 18 mln kopii, zostało kupionych przez Chińczyków. Liczbowo wypada imponująco, ale zachód na wszystkich platformach to tylko 2 mln z całości.
Haha:
"Tags:
LGBTQ+, Fantasy, Singleplayer, RPG, Strategy, CRPG, Politics, Action RPG,"
Dwa z tych tagów, czyli LGBTQ+ i Politics zostały dodane przez trolli, wystarczy prześwietlić sobie zmiany na SteamDB. Spotyka to dosłownie każdą grę uznaną za "woke" i przykładem jest też chociażby Marvel's Spider-Man 2.
komedia, nikogo ta gra obchodzi. Jak możecie to nazywać rpg? God of war i assasin creed to tez dla was rpg?
Ja mam z tym problem, bo większość dzisiejszych rpgów to nie rpgi, i tak, z Wiedźmina 3 to rpg jak ze mnie baletnica, to akcyjniak z elementami rpg. I nie mówię że to problem, nie każda gra musi być rpg, ale wydawcą myślą inaczej.
Skoro ludzie nazywają Wiedźmina 3 RPG, to bardziej rozbudowany mechanicznie i mimo wszystko nawet "rolplejowo" Veilguard musi być RPG.
Obchodzi ludzi na tyle, że pod każdym newsem z grą jest masa osób która mówi że ich nie obchodzi.
W gruncie rzeczy tak. To tak jakbyś prosił w sklepie o jogurt, a dostał kefir. Miałbyś z tym problem czy byś nie miał? Przecież to i to z mleka jest zrobione.
Nawet mając na uwadze, że gatunki czy nawet definicje się zmieniają to jak się oznacza coś jako RPG to przyciąga to uwagę klientów, którzy oczekują RPG. I tak, z Wiedźmina jest RPG jak z koziej trąbka. Gdzie w Wiedźminie jest odgrywanie postaci? Wybór dialogu czy drzewko rozwoju to za mało na RPG. To "action RPG" co i tak jest nadużyciem. Owszem Veilguardowi do RPG ciutek bliżej ale ze względu na limitacje to jest kpina.
Niech sie pochwalą liczbą refundów na steamie, albo liczbą graczy, ktora jest mniejsza od Starew Valley
Ja się pytam ile studiów musi upaść by sobie uświadomili że pchanie swoich ideologii do gunwnianej gry to strzał w kolano, że branie niekompetentnych ludzi tylko dlatego że owe ideologię propagują to strzał w stopę, że są wybitne gry z tymi elementami bo ludzie z owymi ideologiami są kompetentni, da się wszystko zrobić jeśli sprzedajesz dobry produkt, nie dyskutujcie z tym no chyba że jesteście gotowi zapłacić tym studiom ekwiwalenty kwot które pozwolą im przetrwać po stratach, dobra gra się obroni zawsze a gunwniana pociągnie na dno całe studio a obrażanie za to graczy że nie kupują gunwna jest strzałem w golone