Serial Mass Effect w produkcji. W zespole twórców jest m.in. scenarzysta Szybkich i wściekłych 9
A może by tak ściągnąć Drew Karpyshyna? Ale po co, lepiej gościa od szybkich i wściekłych
A może by tak ściągnąć Drew Karpyshyna? Ale po co, lepiej gościa od szybkich i wściekłych
Gość od szybkich i wściekłych + Mike "notoryczny kłamca" Gamble, to po prostu będzie hit...
Ktoś może rozwinąć dlaczego Mike Gamble ma opinię kłamcy? Już któryś raz się z tym spotykam jednak ominęły mnie szczegóły.
Mike Gamble to wyjątkowo śliski typ, który zrobił karierę na odejściach swoich kolegów, znacznie bardziej kreatywnych i uzdolnionych od niego. W czasach świetności Bioware był jednym z wielu, dołączył na etapie tworzenia ME2, dostał poważniejszą rolę dopiero w procesie tworzenia Andromedy - wtedy koleś był bardzo aktywny w serwisach społecznościowych, rozmawiał z graczami, wiele obiecywał, a kiedy pociąg o nazwie Andromeda po premierze lekko się wykoleił to koleś momentalnie zmienił ton, zedytował albo pousuwał swoje niektóre wpisy, zaczął bardzo aktywnie ograniczać swoją rolę w tym projekcie, aż w końcu walnął wpis że on przy tym projekcie już nie pracuje i zlał fanów. Przy Anthemie był jednym z głównych lead'ów projektu - kiedy po premierze ten Titanic zaczął tonąć, bardzo szybko wymiksował się z udziału w tym projekcie, usuwając całkowicie wszystkie swoje związki z tą produkcją i edytując profile społecznościowe. Dziś, gdy spojrzysz na jego LinkedIn, nie ma najmniejszej wzmianki, że w ogóle nad Anthemem pracował, a rolę przy tworzeniu Andromedy poważnie ograniczył swoją rolę do "byłem jednym z wielu".
Nie mam pojęcia kto mu dał dyrektora kreatywnego nowego ME, ale to pokazuje w jakim stanie jest obecnie Bioware - przecież ostatniego Dragon Age dostała babka od Simsów, jaki tego efekt wszyscy widzimy. Gamble to powinien zając się tą swoją cycatą blondyną, którą w swoim czasie tak bardzo promował.
Tylko, że różnica pomiędzy DAV i kolejna grą z serii ME polega na tym, że za produkcje DAV była odpowiedzialna osoba nie mająca z tą serią wcześniej nic wspólnego. Natomiast Mike Gamble brał udział w produkcji ME3 i ME Andromeda, wiec możemy przyjąć, że ma niemałe doświadczenie i dłuższa styczność z serią. Jednak po ostatni N7day moje emocje opadły, w szczególności po ogłoszeniu, że ma postać serial na bazie ME, a przy jego produkcji nie biorą udziału osoby zaangażowane do tej pory w sci-fi.
Także wg niektórych danych ME Andromeda nie była wcale klapą finansową.
h ttps://www.pcgamesn.com/mass-effect-andromeda/mass-effect-andromeda-sales-numbers#:~:text=In%20EA's%20financials,%20Mass%20Effect,significant%20factor%20in%20generating%20revenue.
Mam nadzieje że to jakiś żart. Cała ta seria (szybcy i wściekli) to jakiś potworny chłam.
No i ostatnim dziełem Drew jest niesławne Anthem, które krytykowane było między innymi za fabułę właśnie.
Już to widzę jak wyjdzie z tego coś dobrego, w przypadku gdy za stworzenie tego w dużej mierze ma odpowiadać scenarzysta od szybkich i wściekłych.
Goście z Szybkich i Wściekłych 9 i filmu Borderlands? To się nie może udać, jak zatrudniają takich nieudaczników przy produkcji kosmicznej sagi, która mogłaby spokojnie konkurować ze Star Warsami i Star Trekami.
W moim osobistym mniemaniu uniwersum Mass Effect jest o wiele ciekawsze od wyżej wymienionych.
Jak ktoś kocha swoją dorobek SF to zatrudnia do produkcji denisa villeneuve a jak ma w d... to sprzedaje się jak tania ... netflixowi czy innym partaczom jak wspomniano wyżej scenarzyści. Przypominam tylko że jest całkiem nieźle anime z uniwersum ME.
Coś mi mówi, że to będzie serial jakości Pierścieni Władzy, niż Fallouta.
Scenarzysta Szybkich i Wściekłych 9? Oni nas tą informacją zachęcają czy ostrzegają? I gość od Borderlands! To definitywne ostrzeżenie, żeby od serialowego ME się trzymać z daleka.