Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Dragon Age The Veilguard na Steamie na tle innych płatnych gier EA. RPG od BioWare plasuje się wysoko

04.11.2024 11:42
mohenjodaro
2
30
odpowiedz
9 odpowiedzi
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

Wynik Dragon Age: The Veilguard to jest katastrofa i tylko w takim kontekście by to rozpatrywano, gdyby nie paniczny lęk, że ocenianie wyniku sprzedażowego gry może zostać określone... transfobią.

10 lat czekania na czwartą odsłonę niesamowicie rozpoznawalnej i uznanej serii (przypominam, że Inkwizycja została obsypana nagrodami "Gra roku", to nie są Settlersi, co swój szczyt formy mieli szesnaście części temu) i takie liczby? Jakby GTA VI robiło takie wyniki to byśmy czytali o największej porażce w dziejach gamingu.

post wyedytowany przez mohenjodaro 2024-11-04 11:43:40
04.11.2024 12:39
16
19
odpowiedz
3 odpowiedzi
michalcie
12
Legionista

Cały ten "news" czy tam "artykuł" to jawna manipulacja!
Co ma fifa do Dragon Aga? Albo Battlefield? Kompletnie inny gatunek, inny rodzaj, inny czas wydania,inna cena,inna grupa docelowa oraz inni twórcy. Te gry zostały wydane przez EA i to wszystko co je łączy.
To troche tak jakbym porównał Tyranny, Europę Universalis 4 i Cities Skylines 2 a potem do nich przyrównywał np Vampire the Masquarrade Bloodlines 2. Wydawcą jest Paradox i to tyle co je łączy. Czy takie porównania mają wgl jakikolwiek sens?

04.11.2024 11:28
1
17
JK.96
67
Pretorianin

Wygląda więc na to, że gra BioWare poradziła sobie dobrze

Porównanie trochę bez sensu – większość tych gier nie miała premiery na Steamie.
FIFA/FC jest głównie grana na konsolach, a mimo to zajmuje wyższą pozycję niż gra oczekiwana od 10 lat, której głównym rynkiem jest PC.

Można sobie wmawiać, że jest OK, ale patrząc na liczby obecnie na Steamie, w przypadku innych gier (ogólnie rekordowo dużo graczy na tej platformie) i biorąc pod uwagę liczbę "dobrych" gier wydawanych w tym okresie (mało), to wypada co najwyżej średnio.
Wątpię, żeby na siebie zarobiła, a jeśli nawet, to nie na tyle, żeby miało sens dalsze inwestowanie w tę markę, chyba że po latach, zmieniając całkowicie kierunek.
Zwłaszcza że produkcja gier staje się coraz droższa.

Poza tym, jaki jest cel tego artykułu?
Żeby powiedzieć że 100% tych, którzy krytykują grę, to hejterzy? Że dobrze, że w grach coraz częściej pojawia się ideologia, polityka, religia (obojętnie w którym kierunku)?
Stan gier w 2024 roku jest tragiczny i ludzie muszą o tym mówić – nie po to, żeby kogoś obrazić, ale żeby wszyscy na tym zyskali.

Może powiecie, że dlatego że Star Wars Outlaws i Skull & Bones sprzedały się lepiej niż niektóre indyki, są dobrymi grami...

04.11.2024 12:35
15
11
odpowiedz
1 odpowiedź
pawel1812
62
Generał

Gdyby pominąć, że istnieją inne kraje na świecie, to Polska jest najpotężniejszym mocarstwem świata. Tak samo widzę, sens słów o tym, że Veilguard sie dobrze sprzedał, na tle innych gier EA....
Bo pomija się dość istotną kwestię tego, że większość gier EA z listy, trafiło na Steama dopiero po kilku latach od premiery na EA Play(czy nawet na originie, bo wcześniej to sie inaczej nazywało)...

04.11.2024 14:02
21
8
odpowiedz
2 odpowiedzi
Noname13
20
Chorąży

Nie rozumiem tej propagandy sukcesu, te ledwie 90k w peaku to marny wynik. Ta gra spokojnie mogłaby wykręcić 200k-300k graczy jednocześnie bo jeszcze mniej znana Dragons Dogma jakoś dała radę mieć te 200 koła.

04.11.2024 11:28
1
17
JK.96
67
Pretorianin

Wygląda więc na to, że gra BioWare poradziła sobie dobrze

Porównanie trochę bez sensu – większość tych gier nie miała premiery na Steamie.
FIFA/FC jest głównie grana na konsolach, a mimo to zajmuje wyższą pozycję niż gra oczekiwana od 10 lat, której głównym rynkiem jest PC.

Można sobie wmawiać, że jest OK, ale patrząc na liczby obecnie na Steamie, w przypadku innych gier (ogólnie rekordowo dużo graczy na tej platformie) i biorąc pod uwagę liczbę "dobrych" gier wydawanych w tym okresie (mało), to wypada co najwyżej średnio.
Wątpię, żeby na siebie zarobiła, a jeśli nawet, to nie na tyle, żeby miało sens dalsze inwestowanie w tę markę, chyba że po latach, zmieniając całkowicie kierunek.
Zwłaszcza że produkcja gier staje się coraz droższa.

Poza tym, jaki jest cel tego artykułu?
Żeby powiedzieć że 100% tych, którzy krytykują grę, to hejterzy? Że dobrze, że w grach coraz częściej pojawia się ideologia, polityka, religia (obojętnie w którym kierunku)?
Stan gier w 2024 roku jest tragiczny i ludzie muszą o tym mówić – nie po to, żeby kogoś obrazić, ale żeby wszyscy na tym zyskali.

Może powiecie, że dlatego że Star Wars Outlaws i Skull & Bones sprzedały się lepiej niż niektóre indyki, są dobrymi grami...

04.11.2024 11:42
mohenjodaro
2
30
odpowiedz
9 odpowiedzi
mohenjodaro
115
na fundusz i prywatnie

Wynik Dragon Age: The Veilguard to jest katastrofa i tylko w takim kontekście by to rozpatrywano, gdyby nie paniczny lęk, że ocenianie wyniku sprzedażowego gry może zostać określone... transfobią.

10 lat czekania na czwartą odsłonę niesamowicie rozpoznawalnej i uznanej serii (przypominam, że Inkwizycja została obsypana nagrodami "Gra roku", to nie są Settlersi, co swój szczyt formy mieli szesnaście części temu) i takie liczby? Jakby GTA VI robiło takie wyniki to byśmy czytali o największej porażce w dziejach gamingu.

post wyedytowany przez mohenjodaro 2024-11-04 11:43:40
04.11.2024 11:56
Drackula
2.1
Drackula
237
Bloody Rider

Z ta rozpoznawalnością to nie przesadzaj ;)

04.11.2024 12:00
zielele
2.2
14
zielele
149
Legend

rozpoznawalna jest na pewno, ale zastanawiam sie jak bardzo jest "uznana" jako seria, bo pamiętam, że już przy dwójce BARDZO dużo osób się odbiło, potem przy Inkwizycji tak samo, a jej zdobycie GOTY było przez graczy krytykowane.

na pewno jest masa fanów Origins, ale potem to już różnie.

04.11.2024 12:02
Drackula
2.3
Drackula
237
Bloody Rider

Po kupie jaka była 2ka to aż dziw że IP w szafie nie zamknęli ;)

04.11.2024 12:11
JohnDoe666
2.4
JohnDoe666
62
Legend

10 lat czekania na czwartą odsłonę niesamowicie rozpoznawalnej i uznanej serii
Przez 10 lat seria może przestać być uznana i zdecydowanie może przestać być rozpoznawalna.
Faktycznie Inkwizycja przytuliła kilka nagród GOTY (choć tak różowo jak opisujesz to nigdy nie było) ale rok po niej wyszedł Wiedźmin 3 po którym stała się głównie obiektem kpin. Koniec końców spora część (raczej niewielkiej) grupy fanów Dragon Age to toksyczne leśne dziadki twierdzące że ostatni dobry DA to ten pierwszy.
Reasumując uważam że ta gra miała wyjątkowo trudny start ponieważ miała wiele do udowodnienia skrajnie różnym odbiorcom, jeśli więc jest to najlepszy debiut singlowej gry EA i dwukrotnie pobił najlepszy wynik gry BioWare to jest to ogromny sukces.
Niespecjalnie widzę pole do tego żeby te liczby mogły być lepsze.

post wyedytowany przez JohnDoe666 2024-11-04 12:15:00
04.11.2024 12:20
elathir
2.5
elathir
103
Czymże jest nuda?

Wydaje mi się, że sporo graczy przecenia siłę marki. Marka poza hardocorowo gamingowym środowiskiem, jak to nasze, jest niemal nierozpoznawalna.

04.11.2024 12:26
JohnDoe666
2.6
JohnDoe666
62
Legend

Dokładnie. Fanatyczni fani tej marki (ci którzy jeszcze żyją) chcieliby powrotu do Origins, tylko że taka gra moim zdaniem nie miałaby już racji bytu, nie w tym segmencie budżetowym i nie przy takim modelu dystrybucji.

04.11.2024 12:46
2.7
Artur676
47
Generał

Do GTA bym tego nie porównywał bo to inna liga, ale GTA nie jest nawet w lidze Wiedźmina, to fenomen światowy. Na pewno przedstawione wyniki są dramatycznie niskie, wszystko będzie zależalo od liczby sprzedanych egzemplarzy o której jeszcze nie wiemy, ale raczej powalać nie będzie

04.11.2024 13:27
2.8
katai-iwa
50
Senator

Czy ja wiem, czy ta seria jest jakoś bardzo rozpoznawalna, gdzie miliony ludzi czeka na nową część.
Tu to może ME by lepiej pasował od Bioware.

04.11.2024 17:23
😂
2.9
ValiantThor
2
Pretorianin

Fanatyczni fani tej marki (ci którzy jeszcze żyją) chcieliby powrotu do Origins, tylko że taka gra moim zdaniem nie miałaby już racji bytu, nie w tym segmencie budżetowym i nie przy takim modelu dystrybucji. Co to za głupoty? Fani DAO chcieliby po prostu dobrego RPG.

04.11.2024 11:50
Araneus357
3
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Araneus357
46
Scourge of Hell

Brakuje Apex Legends, w którego grało 624473 osób jednocześnie, a także innych gier jak chociażby It Takes Two (32685 graczy).

04.11.2024 12:01
jiker
👍
3.1
1
jiker
151
Gladiator

GRYOnline.plNewsroom

Porównujemy z innymi płatnymi grami EA, doprecyzowaliśmy (niemniej wzmianka o Apex dodana). It Takes Two dopisane.

post wyedytowany przez jiker 2024-11-04 12:02:48
04.11.2024 13:11
Araneus357
3.2
Araneus357
46
Scourge of Hell

Można też dopisać do tabelki (bo sama wzmianka w tekście jest) Star Wars Jedi: Fallen Order z 46550 osobami jednocześnie, czyli grę początkującą powrót EA do wydawania na Steamie.

https://steamdb.info/app/1172380/charts/

post wyedytowany przez Araneus357 2024-11-04 13:13:39
04.11.2024 13:23
jiker
👍
3.3
jiker
151
Gladiator

GRYOnline.plNewsroom

Araneus357 Dopisane.

post wyedytowany przez jiker 2024-11-04 13:23:41
04.11.2024 12:04
quark
4
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
quark
66
Generał

Oho widzę że dalej ciśniemy pozytywny przekaz xD
Już pod poprzednim newsem wam zwróciłem uwagę czemu tak zachwycacie się tymi wynikami aktywności skoro na tle innych gier RPG prezentują się mizernie. Zmieniliście wtedy tytuł newsa. Dzisiaj natomiast w ogóle nie podajecie wyników innych gier RPG tylko zestawiacie je z samymi tytułami od EA coby cyferki lepiej wyglądały xD

04.11.2024 12:13
jiker
4.1
jiker
151
Gladiator

GRYOnline.plNewsroom

Pokazaliśmy już wyniki na tle innych gier RPG. Teraz pokazujemy wyniki na tle innych gier EA.

04.11.2024 12:28
4.2
Linok2
10
Konsul

jiker to gdzie w tym artykule Apex? Przecież to produkt EA. Czemu magicznie o nim nie wspominacie?

04.11.2024 13:04
jiker
4.3
jiker
151
Gladiator

GRYOnline.plNewsroom

Linok2 Wspominamy, wzmianka o Apex została dopisana, podobnie jak to, że porównujemy płatne gry EA.

04.11.2024 12:04
Asasyn363
5
odpowiedz
1 odpowiedź
Asasyn363
164
Senator

Takie studio, taki wydawca i to zapowiadanie czym to gra nie będzie i same marketingowe superlatywy przed premierą, a porównując do Wu Konga od praktycznie nieznanego studia, które zrobiło tylko jedną grę i wydało ją samo, to wynik delikatnie mówiąc bieda.

post wyedytowany przez Asasyn363 2024-11-04 12:06:55
04.11.2024 12:07
Ppaweł
😉
5.1
Ppaweł
63
Senator

oj tam zaraz bieda, 250mln $ zwróci się w tydzień, a ty się nie znasz

04.11.2024 12:07
DocHary
😉
6
odpowiedz
2 odpowiedzi
DocHary
71
Unclean One

A jak to się ma do BG3? Nie wiem czy porównanie ma sens, ale na wszelki wypadek poruszę temat.

04.11.2024 12:10
Asasyn363
😂
6.1
1
Asasyn363
164
Senator

Miej litość nie dobijaj tego Failguarda.

04.11.2024 12:13
jiker
04.11.2024 12:13
Polterghost
7
1
odpowiedz
Polterghost
51
Pretorianin

Wszystko poniżej DA to gry niszowe (WRC, F1), z główną bazą graczy na konsolach (Madden), z utraconą reputacją (NFS) lub na premierę niesprawne technicznie (Jedi). Jeśli 3 wersje FIFY w których nic się nie zmienia są wyżej to coś jest chyba nie tak.

04.11.2024 12:14
8
2
odpowiedz
premium341893526
29
Pretorianin

Czyli tak, patrząc na tę narrację podawaną nam przez zakłamane dziennikarstwo i EA:
1. Wspaniałe recenzje!
2. Powrót do formy BioWare!
A teraz 3 - gra sprzedała się fenomenalnie i radzi sobie świetnie!
Tylko, że sobie nie radzi. Zastanawia mnie tylko po co robić taką ogólno branżową szopkę, że niby super sprzedaż i wyniki, jak i tak studio zostanie zamknięte :D cymbałów jest mało, ich kupicie, ale sporo ludzi jednak też myśli samodzielnie.

04.11.2024 12:22
👎
9
odpowiedz
BoloOlo
44
Centurion

Straszny kupsztal wytrzymałem 1 dzień i wywaliłem.

04.11.2024 12:23
GLaDOS
10
odpowiedz
GLaDOS
2
Centurion

Wszyscy zadowoleni oprócz graczy.

04.11.2024 12:29
11
odpowiedz
grabeck666
82
Senator

Już sam fakt ogłoszenia, że nie będzie dodatków/DLC do Veilguarda mówi co sam wydawca myśli o wynikach sprzedaży.

04.11.2024 12:31
kęsik
📄
12
odpowiedz
1 odpowiedź
kęsik
155
Legend

Jak na czarny PR i hejt z tyłka na długo przed premierą to jest poprawny wynik. Wiadomo było, że super dobrze nie będzie, marketing też nie był jakiś dobry, hajpu dużego nie było, więc wynik jest jest po prostu poprawny. To jest najlepsza premiera gry ĘĄ single player na Steamie. Takie są fakty.

04.11.2024 13:35
12.1
3
Necross123
47
Konsul

marketing też nie był jakiś dobry

W tym wypadku marketing był tragiczny. Kto pamięta ten pierwszy (z tego roku, o którym chciałbym zapomnieć) zwiastun, ten wie, o czym mówię. A pierwsze wrażenie robi się tylko raz, zwłaszcza na trailerach.

04.11.2024 12:33
13
1
odpowiedz
Ssechu
23
Pretorianin

Gra która dopiero wyszła... jest porównywana z tymi które są na rynku już XX czasu... To bardzo interesujące. Ale dziś jeszcze ktoś o tej grze mówi ale jedynie w kontekście porażki. Te marketing wkrótce się wypali i każdy kto chciał zrobić wyświetlenia na hejtowaniu tego crapu w końcu przestanie się tym interesować i pójdzie dalej. Wtedy te liczby które dziś oglądamy spadną do około 1/30 tego co widzimy obecnie.

04.11.2024 12:33
amfa24
14
odpowiedz
3 odpowiedzi
amfa24
77
Pretorianin

Premium VIP

Image

Tak jasne a tutaj wyprzedza super nową k grę zaraz po premierze. Mianowicie : Hogwart i Symulator Farmy :

post wyedytowany przez amfa24 2024-11-04 12:34:52
04.11.2024 14:45
PanDaneX
14.1
PanDaneX
2
Pretorianin

Gra, którą wspomniałeś ma promocję 70% przy jednoczesnym byciu wysrywem dla mas, od dzieci z podstawówki po osoby, które z grami nie mają nic wspólnego ale to hary pjoter. Bo jakiś czas temu było pod DA4 ale nie było promocji.
Symulatory mają wierne grono odbiorców i często biją rekordy sprzedaży bo tak.
FREE TO PLAY nie ma sensu poruszać bo każdy wie jak jest.
Boli was że DA4 osiągnęło sukces w swojej niszy i tyle.

04.11.2024 16:26
amfa24
14.2
1
amfa24
77
Pretorianin

Premium VIP

Image

ja ten syf mam na liście ignorowanych i tyle.

post wyedytowany przez amfa24 2024-11-04 16:43:26
04.11.2024 16:44
amfa24
14.3
amfa24
77
Pretorianin

Premium VIP

Image

tia Ty tam wiesz bo grałeś ;p

Nawiązując do osób nie mających nic wspólnego z grami (grających w grę dla dzieci Hogwart) :

https://steamdb.info/charts/?compare=990080,1845910

https://steamcommunity.com/id/amfa24/

Ah bym zapomniał HG nie ma końcówków.

post wyedytowany przez amfa24 2024-11-04 16:56:23
04.11.2024 12:35
15
11
odpowiedz
1 odpowiedź
pawel1812
62
Generał

Gdyby pominąć, że istnieją inne kraje na świecie, to Polska jest najpotężniejszym mocarstwem świata. Tak samo widzę, sens słów o tym, że Veilguard sie dobrze sprzedał, na tle innych gier EA....
Bo pomija się dość istotną kwestię tego, że większość gier EA z listy, trafiło na Steama dopiero po kilku latach od premiery na EA Play(czy nawet na originie, bo wcześniej to sie inaczej nazywało)...

04.11.2024 13:06
Araneus357
15.1
1
Araneus357
46
Scourge of Hell

Z listy w artykule właśnie większość wylądowała na Steamie w tym samym momencie co na aplikacji EA, wyjątkami są jedynie Battlefield 5 i Need for Speed: Heat. Łatwo to sprawdzić, bo powrotem EA na Steam było wydanie Star Wars Jedi: Fallen Order 15 listopada 2019 roku.

04.11.2024 12:39
16
19
odpowiedz
3 odpowiedzi
michalcie
12
Legionista

Cały ten "news" czy tam "artykuł" to jawna manipulacja!
Co ma fifa do Dragon Aga? Albo Battlefield? Kompletnie inny gatunek, inny rodzaj, inny czas wydania,inna cena,inna grupa docelowa oraz inni twórcy. Te gry zostały wydane przez EA i to wszystko co je łączy.
To troche tak jakbym porównał Tyranny, Europę Universalis 4 i Cities Skylines 2 a potem do nich przyrównywał np Vampire the Masquarrade Bloodlines 2. Wydawcą jest Paradox i to tyle co je łączy. Czy takie porównania mają wgl jakikolwiek sens?

04.11.2024 13:10
jiker
16.1
jiker
151
Gladiator

GRYOnline.plNewsroom

Tak, celem było porównanie wyników płatnych gier EA na Steamie. Zestawienie wyników DA:TV z innymi dużymi premierami RPG na Steamie jest tutaj: https://www.gry-online.pl/newsroom/dragon-age-straz-zaslony-zalicza-mocny-start-na-steam-rekord-da-i/z22b392

04.11.2024 14:04
Ognisty Cieniostwór
16.2
1
Ognisty Cieniostwór
42
Senator

Ale takie zestawienie nie ma żadnego sensu. Przecież jakieś 90% graczy Fify siedzi na konsolach. Porównajcie całą sprzedaż ze wszystkich platform, to wtedy będzie można wyciągnąć jakieś sensowne wnioski.

04.11.2024 14:14
jiker
16.3
jiker
151
Gladiator

GRYOnline.plNewsroom

Porównamy, gdy tylko wydawca ujawni takie informacje. Bardzo chętnie Was o tym poinformujemy - zarówno o ewentualnym sukcesie, jak i ewentualnej porażce. Zresztą jak w przypadku każdej innej gry.

04.11.2024 13:20
17
1
odpowiedz
4 odpowiedzi
Akuzativ1994
13
Pretorianin

Sam fakt, że nie będzie żadnych dodatków świadczy w jakiej kondycji jest ta gra. Były głosy, że to nie wina sprzedaży, że twórcy mówili że to ma być zamknięta historia, bez naciągania kasy w postaci DLC.

:D

Lubię takie posty. Ludzie je piszący są nieświadomi i niewinni jak nieobsr*na łąka, urocze to jest :D

post wyedytowany przez Akuzativ1994 2024-11-04 13:21:23
04.11.2024 13:27
Araneus357
17.1
Araneus357
46
Scourge of Hell

To Fallen Order i Survivor musiały być jeszcze w gorszej sytuacji, bo mniej graczy w to pykało na Steamie, a i dodatków gry nie dostały :(

04.11.2024 13:32
17.2
Akuzativ1994
13
Pretorianin

Cieszę się że porównałeś serie, która od samego początku nie miała żadnych dodatków, z serią, która przez wszystkie części miała mniejszych i większych DLC od zaj... :D W przypadku Origins i Inkwizycji wręcz dopiero po zakupie DLC mogliśmy zobaczyć pełne zakończenie, bo dodatki są fabularną klamrą łączącą z kolejną częścią :D

post wyedytowany przez Akuzativ1994 2024-11-04 13:35:35
04.11.2024 14:32
Araneus357
17.3
Araneus357
46
Scourge of Hell

Tylko 10+ lat temu, to dużo marek EA było obsypanych większymi lub mniejszymi DLC, nawet flopy sprzedażowe jak Kingdom of Amalur czy Dead Space 3. Od jakiegoś czasu skupiają się na rozwijaniu gier usług, a czysto singleplayerowe dostaną wersję deluxe z pierdołami i co najwyżej kilka łatek - na tym się rozwój gry kończy.

05.11.2024 11:32
17.4
Akuzativ1994
13
Pretorianin

Araneus357

A w sumie może i coś w tym jest. Może i masz rację.

04.11.2024 13:33
Wieprz
18
odpowiedz
Wieprz
0
Pretorianin

Jak na BioWare, EA i Dragon Age to wynik jest bardzo słaby.

04.11.2024 13:41
Zły Wilk
19
odpowiedz
2 odpowiedzi
Zły Wilk
74
Konsul

A czy to nie jest tak że niemal każda gra zaraz po premierze ma dość dobre wyniki w statystykach steam? Poczekajmy 2-3 tygodnie i wtedy zobaczymy jak to faktycznie wygląda.

04.11.2024 14:33
19.1
Rekvu
2
Centurion

To nie gra usługa, żeby utrzymać zainteresowanie, więc to normalne, że jak ktoś skończy grę albo się znudzi, to nie będzie grał i liczba graczy spadnie. Największa sprzedaż jest zawsze w pierwszych trzech miesiącach od premiery.

Większość graczy ani nie kończy gier ani tym bardziej nie przechodzi ich ponownie. Więc jeśli nie trafi się jakaś mocna promocja to peak graczy równocześnie będzie spadał.

04.11.2024 14:42
19.2
vargvikernes
6
Pretorianin

Wiesz na czym polega peak graczy? Który my mamy rok? 2014? Najwyższy peak jest w pierwszych 3 dniach i dowodami na to są DOBRE GRY jak Space Marine 2, Helldivers 2, BG3 itd. Jednak..... jest jedno ale. Istnieją gry które utrzymaja duża liczbe graczy mimo, ze nie są live servicami. Stardew Valley ma tyle samo graczy dziennie co nowy dragon age, a gra jest zrobiona przez 1 osobe. WIec kolejny argument, ze "sukces" Deiguarda to propaganda.

04.11.2024 13:48
20
odpowiedz
makaronZserem
39
Generał

Dragon Age: The Veilguard na Steamie na tle innych płatnych gier EA. RPG od BioWare plasuje się wysoko

To taki trochę ranking na zasadzie najlepszy z najgorszych.

04.11.2024 14:02
21
8
odpowiedz
2 odpowiedzi
Noname13
20
Chorąży

Nie rozumiem tej propagandy sukcesu, te ledwie 90k w peaku to marny wynik. Ta gra spokojnie mogłaby wykręcić 200k-300k graczy jednocześnie bo jeszcze mniej znana Dragons Dogma jakoś dała radę mieć te 200 koła.

04.11.2024 14:13
elathir
21.1
elathir
103
Czymże jest nuda?

bo jeszcze mniej znana Dragons Dogma

W Polsce może i tak, ale na świecie nie. Pogadałem z kilkoma niedzielnymi graczami z Polski i zagranicy i DA to marka naprawdę niszowa wychodzi. Mowa o ludziach co kojarzą raczej te głośniejsze premiery. O tej nawet nie wiedzieli w większości.

Plus inkwizycja wiele osób zniechęciła do marki, w tym i mniej, do poziomu gdzie DAV po prostu mnie nie interesuje.

04.11.2024 14:40
21.2
vargvikernes
6
Pretorianin

No niestety co zrobisz. Gra miałaby i nawet 500k, bo Dragon Age to 15 letnia franczyza pod szyldem BIOWARE. Studia które zrobiło baldurs gate, dragon age, mass effect, kotor, swtor... mase dobrych gier. Jakby gra została dobrze zareklamowana i jakby ZAKAMUFLOWALI tą ich agende, a nie reklamowali sie tym , to moze ludzie by sie nabrali i byłoby ze 150k.

04.11.2024 14:38
22
odpowiedz
vargvikernes
6
Pretorianin

No fajnie 80k bardzo dużo..... powiedziałbym tak jakbym był niedoedukowanym wojownikiem "tolerancji" w internecie, ktory ma 0 pojecie o grach. Baldurs Gate 3 dobił do 850k mimo, że GRA BYŁA DO KUPIENIA NA GOG JUŻ W 2019.

04.11.2024 15:10
23
odpowiedz
Linok2
10
Konsul

Gra należy do najpopularniejszego gatunku gier na świecie w segmencie single player, czyli Fantasy RPG, więc te 80k, to jest dramat.
Jeżeli nie pochwalą się sprzedażą w ciągu tygodnia, to znaczy, że sprzedaż była tak fatalna, że może mocno nadszarpnąć budżet na nowego ME.

04.11.2024 15:43
typical hater
24
1
odpowiedz
typical hater
99
Aedan Cousland

Dla porównania Dragon's Dogma 2 miało 230 tys., a Baldur's Gate 3 875 tys., Starfield 330 tys. To nie jest zły wynik i mieszane sygnały odnośnie gry mogły wielu ludzi skłonić do wstrzymania się z zakupem, więc ten peak mógł być przez to niższy, ale porównywanie z remasterem gier sprzed 10 lat albo fifą ma się nijak do niczego. Na siłę próbuje się pchać narrację, jakie to DA nie jest świetne lub fatalne. Z tego, co widać, jest po prostu ok xD

04.11.2024 15:57
Angemona
25
odpowiedz
Angemona
80
Generał

Gram sobie od wczoraj i myślę , że porównania do BG3 nie mają sensu. Tam jest taki poziom RPG jak w ME i myślę, że to na tej serii się wzorowano z mechaniką. Jest to zatem ARPG, a nie CRPG. Walka jest bardzo przyjemna, lepsza niż w Inkwizycji. Stan techniczny gry na premierę jest rewelacyjny. Z minusów to potwory faktycznie wyglądają komicznie i muzyka mam wrażenie, że nie pasuje do gatunku (tu akurat Inkwizycja wypadała o niebo lepiej). Fabułę i dialogo ciężko ocenić po 8 godzinach gry.

04.11.2024 15:59
Bukary
26
4
odpowiedz
4 odpowiedzi
Bukary
229
Legend
Wideo

Przekleję to, co napisałem w innym wątku:

Widzę, że mamy zażartą dyskusję na temat kosztów i wyników sprzedaży. :)

Grzegorz Wątroba przedstawia wyliczenia dotyczące DATV:

https://www.youtube.com/watch?v=-93ZYRgO6lc

Gra kosztowała ok. 180 milionów dolarów (koszt deweloperów) plus 90 milionów (koszty marketingu), czyli w sumie ok. 270 milionów (to spory budżet).

Na razie (wedle przewidywań) sprzedało się kilkaset tysięcy kopii (200-300), więc o żadnym zwrocie nie ma mowy. EA musi sprzedać ok. 3,5 miliona egzemplarzy, żeby pokryć koszty produkcji. Ostatecznie dopiero po ok. 3 miesiącach będzie wiadomo, czy gra się zwróciła lub odniosła sukces.

A tutaj Wątroba ciekawie mówi o tym, jak liczyć budżety gier:

https://www.youtube.com/watch?v=hOOshkT15cI

post wyedytowany przez Bukary 2024-11-04 16:00:06
04.11.2024 17:12
Kwisatz_Haderach
26.1
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Na razie (wedle przewidywań) sprzedało się kilkaset tysięcy kopii (200-300)

Hejtuje ta gre bo jest zenujaco slaba i bez duszy, ale ta liczba to chyba na samym Steam.
90k peaka to spokojnie ze 300k sprzedazy (przeciez nie graja wszyscy naraz). Do tego masz inne sklepy PC i dwie konsole (gdzie sprzedaz jest na 100% wyzsza niz na PC, nie ma innej opcji).

Nie ogladalem bo nie mam atm 40 monut czasu, ale jesli to niby ma byc sprzedaz calosciowa to nie bardzo. Milionik spokojnie zrobilo na wszystkich platformach. Moze nawet z 1,5.

I tak sie nie zwroci. ;)

04.11.2024 17:24
Drackula
26.2
Drackula
237
Bloody Rider

200-300k sprzedanych ? Sorki ale to jest liczba kompletnie z tyłka.
Poczekam na jakieś konkrety zamiast spekulacje gości na youtubie.

04.11.2024 17:46
Bukary
26.3
1
Bukary
229
Legend
Image

ale ta liczba to chyba na samym Steam

Chodziło chyba o Steam. Gdy idzie o całość sprzedaży na wszystkich platformach i z różnych źródeł, to pewnie może być 300 tysięcy x 2 lub x 3 (choć to nie oznacza dochodu x 2 lub x 3, bo gra jest też w abonamencie).

Najbardziej optymistyczne (acz mało prawdopodobne) prognozy to ok. 700 tysięcy (na Steam). Gamalytic: 479.5k (239.7k - 719.3k). Wątroba na potrzeby wywodu wyciągnął średnią z trzech różnych "prognozowni". Jedyne pewne info będzie wtedy, gdy EA ogłosi wyniki sprzedaży.

Tak czy inaczej, w wariancie optymistycznym (1-1,5 miliona sprzedanych kopii) jesteśmy pewnie w 1/3 drogi do ewentualnego osiągnięcia zwrotu (3-4 miliony kopii). To była naprawdę droga gra. :)

post wyedytowany przez Bukary 2024-11-04 18:06:29
04.11.2024 20:28
JohnDoe666
26.4
JohnDoe666
62
Legend

(choć to nie oznacza dochodu x 2 lub x 3, bo gra jest też w abonamencie).
W abonamencie dostępnym wyłącznie na PC, raczej nie ma to wpływu na sprzedaż gry na PS5 i Xboxa.

04.11.2024 17:06
adam11$13
27
1
odpowiedz
adam11$13
124
EDGElord

Z jednej strony słaba kondycja nowego DA cieszy bo jednak jako gracze chyba nie chcielibyśmy, aby słabe scenariusze w grach RPG oraz forsowanie wątpliwej jakości agendy stało się respektowanym standardem w współczesnym gamingu... Z drugiej jednak strony to może też dać do myślenia (mam nadzieję, że niesłusznie) EA oraz innym dużym wydawcom, że ludzie po prostu nie chcą już dużych erpegów AAA dla singlowego gracza. Bo tak naprawdę to od jakichś paru lat jest na tej płaszczyźnie totalna posucha - Cyberpunk, Starfield (jak słaba by to gra nie była), po części Baldur 3 (nawet jeśli to nie do końca triple A) i głównie erpegi z Japonii jak np. Shin Megami Tensei V, Dragon's Dogma 2, Metaphor, kilka ostatnich części Fajnali i Yakuzy. Cała reszta to albo jakieś gówniane soulslajki AA udające erpegi albo mniejsze indyczki, które oczywiście są bardzo fajne i bardzo je lubię, no ale zdecydowanie nie zaspokoją głodu chętnych na dużą, epicką i wysokobudżetową przygodę.

Obecnie chyba nie tylko erpegi, ale i ogólnie wszystkie gry dużych wydawców mają teraz mega pod górkę.

04.11.2024 17:36
stasiek1818
28
odpowiedz
1 odpowiedź
stasiek1818
61
Centurion

Dane należy pomnożyć 2-3 razy, bo gra bez zabezpieczenia.... Można bez problemu pobrać za darmo.

04.11.2024 17:43
28.1
ValiantThor
2
Pretorianin

Do tego dostępna w abo.

04.11.2024 17:37
29
odpowiedz
2 odpowiedzi
ValiantThor
2
Pretorianin

4 dni po starcie, 80 tysięcy graczy jednocześnie w szczycie, prawie 12 tysięcy recenzji od graczy z czego większość (74%) pozytywne. Jak na tak kiepską grę to jest wielki sukces. A mówię tylko o PC. Faktycznie ilość pozytywnych opinii spada codziennie o 1% tylko co z tego - o niebo lepsza Andromeda ma podobny wynik i podobną ilość recenzji graczy na przestrzeni całego swojego istnienia.

DAV pokazał, że można robić kiepskie gry, z kiepskim światem, postaciami i beznadziejnymi dialogami oraz przeciętną fabułą i dobrze je sprzedawać współczesnemu odbiorcy. Do tego udowodnił tez, że można wciskać na maxa propagandę DEI do gier, a ludzie i tak to kupią i będą chwalić. Także dzięki tej grze EA przekonał się, że w biednym kraju jak Polska można taką grę sprzedać za 8 dolców więcej jak w USA. Z pkt. widzenia producenta / wydawcy to jest ogromny sukces - a minęło dopiero kilka dni (4) od premiery.

04.11.2024 20:38
TraXsoN
😐
29.1
TraXsoN
123
Generał

Zauważ że to jest jednak marka Dragon Age ludzie mają sentyment do świetnej jedynki stąd pewnie tyle graczy na steamie.
Gdyby to była całkiem nowa gra to pewnie obeszła by bokiem po takiej fali krytyki a tutaj wykorzystali sentyment fanów aby sprzedać kupe w worku :/

04.11.2024 21:07
😐
29.2
ValiantThor
2
Pretorianin

Zauważ że to jest jednak marka Dragon Age Zauważ, że porównywałem z ME andromeda. Co byś nie powiedział, to ME jest o wiele bardziej rozpoznawalną marka jak DA. Ta ostatnia to rpg jakich wiele, historia z ME jest niepowtarzalna.

post wyedytowany przez ValiantThor 2024-11-04 21:07:58
04.11.2024 18:24
multigry
30
odpowiedz
multigry
152
Konsul

News na zlecenie pół-prezesa.

04.11.2024 18:39
31
odpowiedz
2 odpowiedzi
Mitsuki
40
Generał

Wielu gada tu jaką jest porażką i nikogo to nie obchodzi. Tak gra tak bardzo nikogo nie obchodzi, że pod każdym newsem odnośnie tej gry jest masa komentarzy, że nikogo nie obchodzi. Bardzo dużo, jakby jednak obchodziło, bo gdyby nie obchodziło to w komentarzach byłaby pustka.

04.11.2024 19:17
31.1
zanonimizowany1369590
32
Pretorianin

Niby masz rację, ale spójrz na liczbę komentarzy i porównaj z innymi grami. Wydaje się że jest dużo, ale porównując do innych premier to jest w zasadzie słabo. Jakby był faktycznie sukces to byłoby tu spokojnie ponad 3 razy tyle komentarzy.

04.11.2024 21:19
31.2
ValiantThor
2
Pretorianin

Niby masz rację, ale spójrz na liczbę komentarzy i porównaj z innymi grami. Wydaje się że jest dużo, ale porównując do innych premier to jest w zasadzie słabo. Jakby był faktycznie sukces to byłoby tu spokojnie ponad 3 razy tyle komentarzy Chyba żartujesz. Andromeda przez 7 lat uzbierała podobna ilość graczy i opinii jak DAV w 4 dni. To barachło sprzedało się idealnie współczesnym infantylnym graczom. Bardzo kiepskie rpg nasycone ideologia jest w stanie sprzedać się przynajmniej dobrze, jeśli nie bardzo dobrze. To wyznaczy kierunek - możesz robić shit, a gracze i tak to kupią oraz będą chwalić - a o to chodzi korporacjom nastawionym na minimum wydatku i max zysku.

post wyedytowany przez ValiantThor 2024-11-04 21:19:46
04.11.2024 18:48
32
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Ummon
53
Pretorianin

Chyba w wojnie Woke vs. gracze tym razem remis.
Gra z pewnością nie rozbiła banku i nie wyznaczyła nowej jakości w grach RPG. Jednak równocześnie nie jest też żenującą porażką sprzedażową na miarę Concorda. Zysk z produkcji jest znany tylko księgowym EA, jednak jest on zdecydowanie bliżej 0 niż którakolwiek ze stron by chciała.
Do zobaczeni przy dramie przy następnej grze AAA.

04.11.2024 19:28
xandon
32.1
3
xandon
42
Generał

To jest "wojna", lub bardziej jedna z typowych wojenek w tej branży, to fakt, ale nie taka jak piszesz lub nie tylko taka. Ta wojna ma wiele bitew lub frontów, a front woke akurat okazuje się nie jest nawet na pierwszym planie. Takie postawienie sprawy jest nawet wygodne dla jej obrońców, bo "mi woke nie przeszkadza znaczy jest dobrze". Fronty tej wojny to:

1) front walki z żenadą i wielowymiarową słabością produktu, przy kilku ładnych zewnętrznie i mydlących cechach

2) front walki o jasne komunikowanie targetu gry - tu jest olbrzymi rozjazd, bo gra dla dzieci vs oficjalne PEGI18

3) front walki o ochronę dzieci przed nieodpowiednimi dla nich treściami - przyjmując punkt 2)

4) front walki o przyzwoitość w używaniu marki - tu Dragon Age zastosowane do bajki Disneya, zmyłka dla fanów

5) front walki o przyzwoitość recenzji dużych mediów

6) front walki o nie wciskanie do gier ideologii nie mających nic wspólnego z tematyką gry, a z obecną wojną kulturową

04.11.2024 20:05
32.2
kojirohyuga
46
Konsul

jest ok dopóki nie zabieraja sie jak na paradach w usa gdzie pokazuja akty sek su alnie dzieciom i to nago. ci sami niszcza filmy gry itd

bo oczywiscie sa ci normalni ale ci psycho ich niszcza zamiast pomóc

post wyedytowany przez kojirohyuga 2024-11-04 20:05:51
04.11.2024 20:15
32.3
1
Rekvu
2
Centurion

xandon

Co do punktu drugiego - problem może leżeć w tym, że wielu ludzi nie widzi różnicy między treściami dla dorosłych a treściami dojrzałymi. PEGI jeśli się nie mylę to zwykła checklista - jest przemoc, przekleństwa, sex/nagość, używki i klasyfikacja rośnie do 18.

Targetem Dragon Age Origins byli przecież nastolatkowie. W takiej grupie było największe wzięcie na gore, przemoc, seks (przez ubrania lol), wulgaryzmy. Marketing nie sprzedawał gry żadną ambitną głębią. This is a new shit Mansona w tle, na pierwszym planie jatka i ostra jazda, w głowie tylko bunt i gniew. Ba, na jakiś event prasowy w Londynie bodajże wynajęto cycate modelki z MAXIME robiące tam za hostessy w koronkowej bieliźnie. Relacje z eventu już chyba poznikały z neta. Czytałem je prawie 15 lat temu.

DAO celowało w nastolatków płci męskiej właśnie za sprawą przyciągających ich treści dla dorosłych. Veilguard też celuje w nastolatków, ale dzisiejsza młodzież jest inna, a sama seria stała się bardzo popularna wśród kobiet.

To jak w tych memach, że CoD jest dla dorosłych a Mario dla dzieci, a CoD-a grają dzieci, podczas gdy Mario jest rozrywką dla dorosłych.

Co do punktu piątego, może to casus "najlepsza gra gatunku, w jaki nie gram", jak Wiedźmin 3 jest najlepszym RPG dla ludzi, którzy nie grywają w RPG albo Baldur 3 jest najlepszym klasycznym RPG dla ludzi, którzy nie grają w klasyczne RPG. Albo to, albo AI pisze recenzje, albo podchodzą bez uprzedzeń i oceniają ogólny fun z gry, bo coś może nie być wybitne, ale też nie jest tak złe, by psuło całokształt czy frajdę.

04.11.2024 19:21
33
odpowiedz
MichalSkapski
7
Legionista

Przy tym review bombingu co ta gra dostała - tak pozytywny bombing to też bombing i potężnym budżecie, a także gdzieś tam znanej marce wśród starszych graczy, którzy by z chęcią zagrali wyszło słabo. Niemniej jakbyśmy nawet wycieli ten woke z gry to może i by gra osiągnęła lepszy wynik, ale to nie znaczy że to byłaby dobra gra.
Oni chyba pomylili się z gatunkiem bo zamiast dragon age dostaliśmy coś w stylu god of war przynajmniej jeżeli chodzi o walkę, a fabuła i postacie, które zawsze były siłą i flagą bioware są kiepskie. Moim zdaniem bioware powinno ściągnąć paru starszych weteranów i niech się zajmą pisaniem scenariusza i dialogów do nowego mass effecta, bo inaczej czarno to widzę.

04.11.2024 20:07
Bukary
34
odpowiedz
13 odpowiedzi
Bukary
229
Legend

Chmielarz też sceptycznie nastawiony do finansowego sukcesu DATV:

https://x.com/adrianchm/status/1853482898210595047

04.11.2024 20:25
JohnDoe666
34.1
1
JohnDoe666
62
Legend

Wątroba którego podrzucałeś wcześniej wcale sceptyczny nie był, stwierdził po prostu (słusznie zresztą) że na wnioski przyjdzie czas za około 3 miesiące, zasugerował wręcz że jego zdaniem wszystko jest na dobrej drodze.

04.11.2024 20:42
Bukary
34.2
Bukary
229
Legend

Owszem. Ale, jak widzisz, dla Chmielarza dostępne dane wskazują z kolei na to, że finansowego sukcesu nie będzie. :)

Oczywiście, dowiemy się wszystkiego za kilka czy kilkanaście tygodni. Jakbym miał obstawiać u bukmachera, wróżąc z fusów, to bym pewnie wybrał opcję, że gra się ledwo zwróci. Dobić do 4 milionów może być trudno, jeśli gracze nie rozniosą pozytywnych wici (a średnia ocen na Steam systematycznie spada). Ale to gdybanie (w ramach zabawy).

https://gamalytic.com/game/1845910

post wyedytowany przez Bukary 2024-11-04 20:49:54
04.11.2024 21:01
JohnDoe666
34.3
JohnDoe666
62
Legend

No i tutaj dochodzimy do kwestii pewnego relatywizmu. Moim zdaniem jeśli ta gra się zwróci to już można to rozpatrywać w kategorii sukcesu.
Rynek nie jest z gumy, jest określona liczba graczy którzy mogą mieć ochotę na grę w danym gatunku i settingu. Jeśli mamy tytuł który utknął w developerskim piekle na dekadę, w międzyczasie kilkukrotnie zmieniała się koncepcja, efekt kilku lat pracy wyrzucano do kosza, to nie można przewidywać że nagle efekt końcowy pokryje wszystkie koszty wyrzucone w błoto i jeszcze dobrze zarobi. To byłoby mocno nierozsądne.

04.11.2024 21:14
34.4
ValiantThor
2
Pretorianin

Bukary - fakt, że taka g. gierka sprzedała się na premierę w niebotycznej ilości oraz fakt że gracze lubią być indoktrynowani za własne pieniądze jest ogromnym sukcesem. O finanse niech się martwi EA. Sam pobrałem „darmowe demo” gdyż nie lubię być oszukiwany na cenie (Polacy płaca więcej jak Amerykanie czy Anglicy), także nie wierzyłem w tę grę. Dla mnie to porażka rynku gier rpg gdzie kiepskie postacie, beznadziejne dialogi, przeciętny płot i polityka dei wciskana na siłę jednak bardzo dobrze się sprzedaje i jest chwalona przez 74% procent graczy, a raczej tzw. graczy.

04.11.2024 21:26
JohnDoe666
😂
34.5
JohnDoe666
62
Legend

Sam pobrałem „darmowe demo” gdyż nie lubię być oszukiwany na cenie
Dziwnie piszesz "ukradłem bo jestem pierdołą i nie stać mnie na gry ale dorobię do tego buntowniczą ideologię to nikt się nie skapnie".

post wyedytowany przez JohnDoe666 2024-11-04 21:27:11
04.11.2024 21:31
34.6
ValiantThor
2
Pretorianin

Dziwnie piszesz "ukradłem bo jestem pierdołą i nie stać mnie na gry ale dorobię do tego buntowniczą ideologię to nikt się nie skapnie". pierdoły nie kradną, kupują za najwiecej jak mogą i dają się wydoić korporacjom sprzedającym badziew za maksymalną stawkę. Poza tym g. wiesz na co mnie stać, a na co nie.

04.11.2024 21:57
Bukary
34.7
Bukary
229
Legend

Jeśli mamy tytuł który utknął w developerskim piekle na dekadę, w międzyczasie kilkukrotnie zmieniała się koncepcja, efekt kilku lat pracy wyrzucano do kosza, to nie można przewidywać że nagle efekt końcowy pokryje wszystkie koszty wyrzucone w błoto i jeszcze dobrze zarobi. To byłoby mocno nierozsądne.

Jeśli tak patrzymy na sprawę, to rzeczywiście nawet dotychczasowa sprzedaż (pewnie ok. 1-1,5 miliona) jest sukcesem, choć pokrywa koszty produkcji w 1/3. Ba, nawet sprzedaż 100 tysięcy kopii jest sukcesem, bo w jakimś stopniu zmniejsza straty. Tu się zgodzę. Ale czy o takim sukcesie toczą się tutaj dyskusje?

04.11.2024 22:56
34.8
Mitsuki
40
Generał

ValiantThor

chwalona przez 74% procent graczy, a raczej tzw. graczy.

Ah, to podejście ja być lepsze od inni, bo inni lubić to czego ja nie lubić.

post wyedytowany przez Mitsuki 2024-11-04 22:58:06
04.11.2024 23:04
34.9
ValiantThor
2
Pretorianin

Ah, to podejście ja być lepsze od inni, bo inni lubić to czego ja nie lubić. Widzę, że zmiany językowe lansowane przez grę wpływają już na sposób w jaki się wysławiasz.

post wyedytowany przez ValiantThor 2024-11-04 23:05:30
05.11.2024 00:13
34.10
Mitsuki
40
Generał

ValiantThor Nie, to nawiązanie do Polskiego klasyka z początku XX wieku.

05.11.2024 00:31
Persecuted
34.11
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

fakt, że taka g. gierka sprzedała się na premierę w niebotycznej ilości oraz fakt że gracze lubią być indoktrynowani za własne pieniądze jest ogromnym sukcesem.

A może po prostu mają to gdzieś? Wam się wydaje, że wszyscy nienawidzą woke, ale to jest teza wyciągnięta z tyłka, podyktowana najzwyklejszym oderwaniem od rzeczywistości i pozbawiona oparcia w faktach. Żyjecie po prostu we własnej bańce informacyjnej, którą zbudowały dla was algorytmy YouTube'a, Facebook'a czy X, i przez to nie rozumiecie realiów otaczającego was świata. A prawda jest taka, że większość ludzi na zachodzie (aka: głównych odbiorców i konsumentów kultury masowej) albo otwarcie popiera idee wolnościowe i progresywne, albo zwyczajnie nie ma z nimi problemu, nawet jeżeli aktywnie nie bierze udziału w ich propagowaniu. Nie musicie mi zresztą wierzyć na słowo, przejrzyjcie sobie statystyki, one nie kłamią.

Właśnie dlatego tak wiele firm w ostatnim czasie przywdziewa "tęczowe barwy", mówi o równości, reprezentacji itd. Bynajmniej nie robią tego dlatego, że nagle te wszystkie wartości stały się bliskie ich sercu. Robią to z czystego, korporacyjnego cynizmu, bo od tego zwyczajnie rośnie im zysk (i to znacznie, bo mówimy nawet o kilkunastu procentach czystego dochodu). Dlatego możecie sobie rzygać jadem ile chcecie, ale oni i tak nie przestaną. Wy po prostu nie możecie zrozumieć prostej zależności. Nawet jeżeli produkt odnosi porażkę finansową, to faktycznym powodem NIGDY nie jest woke, tylko inne kwestie, np. kiepski scenariusz i dialogi, słabe aktorstwo czy wtórny i nudny projekt rozgrywki. Korpo doskonale zdają sobie z tego sprawę, więc nawet jeżeli będą zmieniać swoją strategię, pozbycie się woke nigdy nie będzie jedną z nich, bo to by oznaczało rezygnację z dużej kasy. Wiele było produkcji oskarżanych o bycie w mniejszym lub większym stopniu woke, które świetnie się sprzedały i sporo zarobiły, np. Baldur's Gate 3, The Last of Us II, Spiderman 2 i MM, GoW: Ragnarok, Forbidden West itd. Woke, czy tego chcecie, czy nie, po prostu nie wpływa negatywnie na sprzedaż, a jeżeli już, to w stopniu marginalnym. Za to duża grupa konsumentów deklaruje, że są bardziej skłonni kupić taki produkt, który jest zgodny z ich światopoglądem... i tu wracamy do początku, bo jak pisałem, większość zachodu ma liberalne i progresywne poglądy. Właśnie dlatego praktycznie nie widuje się gier (nawet na rynku indie, gdzie przecież nie ma "złych korporacji, zmuszających twórców do robienia lewackich gier") czy filmów tworzonych z myślą o konserwatywnej widowni, to się po prostu finansowo nie spina, bo grupa odbiorców jest zbyt mała (wielu z nich to osoby starsze, niezainteresowane wydawaniem kasy na gry czy filmy).

Ja wiem, że mieszkając w katolickim, zaściankowym kraju, w którym większość społeczeństwa deklaruje konserwatywne poglądy, możecie tego wszystkiego nie ogarniać, ale takie są po prostu fakty w ujęciu globalnym. Możecie płakać i tupać nogami, ale świata swoim hejtem nie zmienicie.

post wyedytowany przez Persecuted 2024-11-05 00:40:08
05.11.2024 02:48
34.12
ValiantThor
2
Pretorianin

A może po prostu mają to gdzieś? niektórzy z pewnością, tyle, że gra jest bardzo słaba. Pewnie 1/3 tych pozytywnych opinii była pisana przez środowiska sprzyjające i samych pracowników EA. Negatywne natomiast punktują grę nie tylko za ideologię.

jeżeli produkt odnosi porażkę finansową, to faktycznym powodem NIGDY nie jest woke, tylko inne kwestie, np. kiepski scenariusz i dialogi, słabe aktorstwo czy wtórny i nudny projekt to jest właśnie trafny opis DAV.

Wiele było produkcji oskarżanych o bycie w mniejszym lub większym stopniu woke, które świetnie się sprzedały i sporo zarobiły, np. Baldur's Gate 3, The Last of Us II, Spiderman 2 i MM, GoW: Ragnarok, Forbidden West itd. z wymienionych nie grałem w Spiderman2, z pozostałych zauważyłem, że tylko BG3 ma takie elementy, ale w większości sprytnie wplecione w produkcję. Do tego gra się sama broni swoją jakością, doczepiłbym się tylko lub głównie ułomnego kreatora postaci.

, bo jak pisałem, większość zachodu ma liberalne i progresywne poglądy po opiniach na MC powiedziałbym inaczej, a jeśli piszący je nie grali w grę, to świadczy to jeszcze bardziej o tej - jak ją nazwałeś - progresywności.

Ja wiem, że mieszkając w katolickim, zaściankowym kraju, w którym większość społeczeństwa deklaruje konserwatywne poglądy, możecie tego wszystkiego nie ogarniać, chyba nie zdajesz sobie sprawy, że wiele krajów na zachodzie jest katolickich. Wrzucanie syfu do gry i jego krytyka nie zależy od religii, lub zależy w bardzo znikomym zakresie.

Wbrew temu co mówisz woke staje się coraz mniej popularne na zachodzie (szczególnie w stanach) gdyż jest nic niewartym politycznym chochołem.

Jednak w wypadku DAV nie chodzi o samą ordynarną propagację jakiejkolwiek ideologii, gra zwyczajnie jest kiepska, a jak na rpg to nawet bardzo.

post wyedytowany przez ValiantThor 2024-11-05 02:52:01
05.11.2024 06:46
JohnDoe666
34.13
1
JohnDoe666
62
Legend

Bukary
Jeśli tak patrzymy na sprawę, to rzeczywiście nawet dotychczasowa sprzedaż (pewnie ok. 1-1,5 miliona) jest sukcesem, choć pokrywa koszty produkcji w 1/3. Ba, nawet sprzedaż 100 tysięcy kopii jest sukcesem, bo w jakimś stopniu zmniejsza straty.
Nie no, tutaj przeskakujesz z jednego ekstremum w drugie. Stawianie grze absurdalnie wysokich celów tylko dlatego że się popełniło tragiczne błędy w procesie produkcyjnym jest wprawdzie nierozsądne, ale cieszenie się że 100k sprzedaży tytułu AAA to również absurd.
W moim mniemaniu zdroworozsądkowym rozwiązaniem byłoby przykładowo określenie zasięgów tej marki i odtrąbienie sukcesu po tym jak gra doskoczy wynikami sprzedaży do poprzedniczek. Wydaje mi się że to jest coś czego wydawca ma prawo wymagać.

04.11.2024 21:22
35
odpowiedz
Fitnesiak&Gamer
8
Pretorianin

I AM NON BINARY, HELL YEAH!!!

04.11.2024 21:33
👎
36
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kriszo
155
Generał

Tyle są warte oceny "graczy" na Metacritic. Graczy w cudzysłowie, bo wielu pewnie gry na oczy nie widziało. Co innego Steam czy sklep PS, bo tam oceniają posiadacze, a jak już się kupuje, to żeby grać i się bawić, a nie hejtować. Rozumiem niektóre zarzuty w stosunku do nowego DA, ale czy zasługuje na zera i jedynki? Oceny typu 5 czy 6 - okej, ale na pewno nie 1. Tutejszym "ekspertom" też podziękuję i nie mówię o recenzentach portalu, tylko reszcie. Kolejna rzecz, hejtowanie gry, to jedno, ale wieszanie psów na recenzencie, bo śmiał dać grze wyższą ocenę, to już zahacza o patologię, a z tym też nierzadko mamy do czynienia. Z tego powodu, nie mam zamiaru wchodzić w żadne polemiki, bo środowisko graczy robi się coraz bardziej toksyczne. Nie mówię o tych normalnych, bo takich, mam nadzieję, jest większość, ale grupy zadymiarzy rosną jednak w siłę. Widać, jak na dłoni, z czym mamy do czynienia, więc dalsza dyskusja, jak dla mnie, jest zbędna.

04.11.2024 21:36
36.1
ValiantThor
2
Pretorianin

Ta gra jest w abo na EAP.

04.11.2024 21:45
36.2
ValiantThor
2
Pretorianin

Tyle są warte oceny "graczy" na Metacritic. Graczy w cudzysłowie, bo wielu pewnie gry na oczy nie widziało. Jak wyżej napisałem gra dostępna jest w EAP i tu zapewne gra najwiecej graczy. Dodatkowo tyle samo warte są opinie redakcji dające tej grze 80+.

05.11.2024 01:19
37
odpowiedz
dobaczenko
49
Pretorianin

Dragon Age to średniawa gra. Nie tragiczna, ale w tym roku grałem w Patfindera:WotR, W40k:RougeTrader i BG3. Po czym "królowie RPG" rzucają mi w twarz coś takiego. Bezkrwawa walka, nudne dialogi, minimalne możliwości RPG. Poczułem coś na kształt zainteresowania wykonując misje poboczne w mieście Veny (fatalny voice acting Veny) i tego gościa z demonem. Oczywiście misje polegały na bieganiu od punktu do punktu okazjonalnie zabijając kilku wrogów, ale kiedy wyszło że ścigam jakiegoś demona robiącego burdel w mieście, przez chwile zacząłem uważać co się w grze dzieje. W sumie to nowy DragonAge przypomina mi GreedFall z większym budżetem i mniejszą dawką RPG. A jakkolwiek ta gra miała momenty, to polegała właśnie na chodzeniu od punktu do punktu żeby coś zabić albo coś przynieść. Widziałem jakiś komentarz że jeśli przy szafie w pokoju wybrałem opcję że czuje się w swoim ciele dobrze to zostałem transem. Chyba się mylił, bo to wymaga wybrania specjalnej opcji dialogowej, ale trochę mnie martwi że w pewnym momencie gry faktycznie się ujawnię. Nie bez powodu pierwszy tag na steam jest taki a nie inny. Ale to poboczny problem. Rouge nie ma ikry, staram się wybierać "zabawne" opcje dialogowe, ale jakoś to nie wychodzi. Greedfalla nie skończyłem i kusi mnie żeby tą grę też sobie darować, i wrócić do factorio.

05.11.2024 09:45
Wronski
38
odpowiedz
Wronski
24
Generał

Wszyscy wyflugali ta gre a sobie radzi dobrze z most positive review, mam sie martwic?...

05.11.2024 09:46
YourFriendJudas
😂
39
1
odpowiedz
YourFriendJudas
17
Pretorianin

LGBT: Wciskanie potworów i magii do gier
Dzięki Dragon Age w Mass Effect może nie być woke głupotek, chyba że sami się zaorali i RIP

post wyedytowany przez YourFriendJudas 2024-11-05 09:46:27
05.11.2024 12:47
40
odpowiedz
Contigooo
19
Legionista

Przegieli,myślę że na mirage moja podróż jal narazie się zakonczy ,niech zdychają z tymi ich poglądami lewackimi i zamykanie gier single.

Wiadomość Dragon Age The Veilguard na Steamie na tle innych płatnych gier EA. RPG od BioWare plasuje się wysoko