Mam problem z określeniem rozmiaru buta i za cholerę , przynajmniej na początku tego nie czuję . Problem u mnie polega na tym , że zazwyczaj buty lubią mnie cisnąć w środkowej , najszerszej części stopy , długość idzie wyczuć , ale … i taki mam teraz dylemat wśród Nike jordanów . Kiedyś miałem jordany i tam miałem rozmiar , który najczęściej noszę 44 , jednak mam zwykłe Nike też i tu odpowiedni rozmiar to był 44 i pół . Teraz zakupiłem jordany inne i wydaje mi się że 44 mimo że jest dobry na długość , jednak palce mam już blisko bardzo końca buta i mam wrażenie że ten środek stopy minimalnie ale jednak jest uciskany . W tym 44 i pół nie mam tego ucisku , ale boję się czy na długość jest okej , mam z pół albo i 1cm luzu . Jak chodzę to pięta o dziwo się nie odrywa (godzinę chodzenia po domu ) jednak boję się wyjść na ulice bo jak coś to mogę je oddać a dla mnie najlepszy test to ulica bo jednak przy takim chodzie stopa najlepiej pracuje . I mam dylemat . Czy w tych nowych jordanach wybrać jednak ten 44 i pół czy 44 .. tyle że martwię się że pochodzę po mieście i jednak zacznie cisnąć w tej najszerszej części stopy . Jak radzicie robić ?
Iść do sklepu i przymierzyć.
Jescze raz przeczytaj to co napisałem … mierzyłem jedne i drugie
Rozmiar to rozmiar. Albo but musi się rozbić albo masz problem ze stopami i trzeba udać się do ortopedy z tym.
Mi Adidas uciskał na te małe palce ale rozchodziłem. Z Nike nigdy nie miałem problemów. Puma nigdy nie miałem ale Reebok tak i też nie było problemu.
Odpisałem w 2.3
Chodzi mi abym nie przekombinował .. jordany stare miałem 44 , jednak zwykłe Nike już 44 i pół a np Adidas noszę też 44 , Timberland też 44 a tu jordany te nowe jakby 44 i pół wydają się wygodniejsze ale mam dylemat żeby potem nie latały a 44 też czy je rozbije jak coś jescze przy chodzeniu ..
Jak skórzane to 44.5 kupuj jak nic. Jak z materiału to 44. Mam ten sam rozmiar co Ty.
Teraz taki skórzany adidas mam... Fotka
Palce małe piły mnie. Ale już przeszło.
No obecnie dobieram rozmiar na Nike jordan air 1 i wierzch buta to skóra naturalna
Przymierz w sklepie i pochodź. Jak najdłuższy palec u nogi będzie dotykał końca buta to but za mały.
Ja mam rozmiary buta między 44, 44.5 i 45. Ten z fotki adidas ma 44.5.
Musisz wczuć się w buta. Wiadomo nowy trzeba rozbić ale jak pochodzisz po sklepie i największy palec będzie tykał końca buta to za mały.
W sensie uciskał będzie Cię palec na koniec buta a nie, że tykał będzie. Z Nike i nawet Air Max nie miałem takich problemów.
Tak podczas chodzenia dotykać może ale nie, żeby tak że palec chce wyjść z buta. A podczas stania ma być luz. Do 1 cm max. Zależy od kroju i materiału.
Via Tenor
Nigdy nie ryzykuj kupna za małych, bo "się rozejdą".
44 mimo że jest dobry na długość , jednak palce mam już blisko bardzo końca buta i mam wrażenie że ten środek stopy minimalnie ale jednak jest uciskany . W tym 44 i pół nie mam tego ucisku , ale boję się czy na długość jest okej , mam z pół albo i 1cm luzu
Opis sugeruje, że 44,5 są dobre. 0,5-1 cm "luzu" to w sam raz.
Ten luz dotyczy się stania lub siedzenia.
No to ja mam tak że 44 są takie na styk . Jak stoję to nie uciskają palce , jest wygodnie , ale mam wrażenie że ten środek stopy minimalne te boki naciskają na stopę a w 44 i pół nie mam tego ucisku na środek stopy ale tu z kolei wlwsnie wydaje mi się że najdłuższy palec ma tak do 1cm luzu jak stoję normalnie
Czyli to jest twój normalny rozmiar buta. Masz mieć luz do 1 cm stojąc.
No i Pięta też mi sie nie odrywa jak chodzę , jest wygodnie raczej . Skarpetka średniej grubości . Nie gruba ani nie cienka bardzo , normalna
A od pięty masz luz? Luzem wciśniesz palec? Czy siłą? Jeśli siłą to but dopasowany.
Tak jak stoisz
Czyli but w twoim rozmiarze. Tak ma być. Ale jeśli czujesz dalej dyskomfort to załóż ten mniejszy. Będzie Cię uciskał. A za duży będzie luz. Po fotce widzę że ten but jest w twoim rozmiarze. Ta fotka co palcem pokazujesz.
Czyli kupuj. Bo tak ma być
No więc wydaje się że jednak ten 44 i pół jest dobry :) jescze sprawdzę bo mam możliwość ten 44 zobaczenia ale chyba nie będę ryzykował mniejszego na styku . Chociaż to skóra to może się rozciągnąć ten 44 i pół co mam aktualnie ale chyba nie aż tak żeby spadał skoro but jest dopasowany z tego co se wydaje
No musisz poczuć ten komfort. W tym już nie pomogę. Musisz to czuć na nodze. Mój rozmiar to 44 a ten adidas z fotki 44.5. 44 był za mały a 45 za duży. To co opisujesz i jeszcze fotki dałeś i mówisz, że palca trzeba siła wkładać to już masz odpowiedź jaki rozmiar buta brać w tym przypadku. Doradziłem.
Mnie trochę zmylił tez rozmiar wkładki bo niby 44 to 28 a ja wlwsnie Timberland czy Adidas mam 28 a rozmiar 44 i pół odpowiada już wkładkę 28 i pół a jednak te 44 i pół niby są dobre ;) pogmatwane to
pogmatwane to heh wiem. Z kurtkami to samo. Noszę rozmiar M a teraz ostatnio S było dla mnie ok a taka kurtka na zimę z kapturem już rozmiar L.
Buty 44 a te skurzane z Adidas nagle 44.5
Hehe ale mamy podobnie bo ja z kurtką mam podobnie . Pumy z tamtego roku model m idealny , kupiłem w tym roku też pumy i okazało się że rozmiar s jest taki jak dla mnie
Ja już sam nie ogarniam rozmiarów. Buty noszę 41/42 (niektóre 41 są nie do noszenia, absolutnie niemożliwe nawet do zasznurowania. Przykładowo NIKE Court Vintage to ewenement rozmiarowy dla mnie. Niemożliwie wąskie i „niskie” jakbym miał mieć stopę grubości tektury.). Za to inne buty o rozmiarze 41, czy to robocze czy jakieś półbuty- idealne.
Trzeba wszystko przymierzać, ale nie zawsze się da :(
Niektóre marki w ogóle od razu omijam właśnie np Nike bo to nie wiem dla kogo jest. Dokładnie z tego powodu co piszesz. But ma być dopasowany, a nie ściskający bo tak niby fajnie wygląda. Zazwyczaj poprawny rozmiar mają Hilfigery, reeboki, pumy. Ja się już ograniczyłem tylko do hilfigerow, mimo że to niska jakość, ale są bardzo wygodne