Ubisoft wyjaśnił zmiany w kolekcjonerce Assassin's Creed: Shadows i podał nową cenę. Firma potwierdza brak płatnego wczesnego dostępu i season passa
Ciekawe dlaczego anulowali przepustkę sezonową i zrezygnowali ze wczesnego dostępu. Może to taka próba lekkiego ocieplenia wizerunku?
Czyżby już zakładali, że ta gra okaże się totalną katastrofą?
Ale jaja :D Tego się nie spodziewałem. Musi im się naprawdę palić pod czterema literami skoro nawet przepustkę sezonową usuwają. Robią wszystko by wcisnąć tą grę graczom, ale to daremny trud. Jest tylko jedna opcja by ten produkt się sprzedał, a jest to usunięcie egzotycznego protagonisty. Niestety nie mogą tego zrobić, po pierwsze dlatego, że musieli by przebudować fabułę a to wymaga pracy, czasu (którego już nie mają) i znacznych kosztów, a po drugie po takim zabiegu aktywiści zjedli by ich żywcem.
Albo próba wydania gry i odzyskania pieniędzy, jak również brak chęci dalszych inwestycji, bo Shadows może okazać się tylko finansową klapą przez to, co wokół tej gry politycznie się dzieje (ale i nie tylko, bo level artyści to nawet drzwi na równo ze schodami nie potrafią umieścić i leci taki babol na zwiastuny). Takie przynajmniej ja mam zdanie. Wszak nie sprzedadzą przepustki sezonowej, jeśli nie planują rozwijać gry dalej.
Ciekawe dlaczego anulowali przepustkę sezonową i zrezygnowali ze wczesnego dostępu. Może to taka próba lekkiego ocieplenia wizerunku?
Ale jaja :D Tego się nie spodziewałem. Musi im się naprawdę palić pod czterema literami skoro nawet przepustkę sezonową usuwają. Robią wszystko by wcisnąć tą grę graczom, ale to daremny trud. Jest tylko jedna opcja by ten produkt się sprzedał, a jest to usunięcie egzotycznego protagonisty. Niestety nie mogą tego zrobić, po pierwsze dlatego, że musieli by przebudować fabułę a to wymaga pracy, czasu (którego już nie mają) i znacznych kosztów, a po drugie po takim zabiegu aktywiści zjedli by ich żywcem.
Masz egzotyczny sposob pisania "musieliby" i "zjedliby". Chyba dlatego, ze to wymaga pracy, czasu czy innych kosztow. A moze jestes nie bieski...?
Albo próba wydania gry i odzyskania pieniędzy, jak również brak chęci dalszych inwestycji, bo Shadows może okazać się tylko finansową klapą przez to, co wokół tej gry politycznie się dzieje (ale i nie tylko, bo level artyści to nawet drzwi na równo ze schodami nie potrafią umieścić i leci taki babol na zwiastuny). Takie przynajmniej ja mam zdanie. Wszak nie sprzedadzą przepustki sezonowej, jeśli nie planują rozwijać gry dalej.
Czyżby już zakładali, że ta gra okaże się totalną katastrofą?
Woke gra przesiąknięta DEI, niech giną i płoną, na pewno tego crapa nie kupię. Dokładnie ocieplenie wizerunku nic więcej.
Assasiny, Netflix, Disney i inni , próbują na siłę wciskać ludziom "tęczę", japońskich afroamerykanów, w takiej produkcji jak Perścienie Władzy to samo... nawet w bajce dla dzieci " Luca" na końcu główny bohater chłopczyk, mówi tacie coś w stylu: " bardzo się stresuje, bo nie wie jak ma zagadać do kogoś ważnego dla niego, po czym ta osoba to... drugi chłopak OMG...przecież oglądają to dzieci, które mogą się w przyszłości z takimi treściami identyfikować, a po co ?
U wielu odbiorców efekt będzie odwrotny od zamierzonego...
Symboli rodów nie zmienili na figurkach, nie zmienili tekstów Japońskich aby oddawały realia, a nie dzisiejszą WOKE/DEi poprawność.
Przepustki nie dajemy - gry nie bedziemy wspierać już i tak jesteśmy do tyłu.
Wczesnego dostępu nie dajemy - pójdą streamy na Twitch i Youtube jak ta gra jest tragiczna i się znów gorzej sprzeda niż SW:Outlaws.
Nie rozumiem, dlaczego sami sobie stwarzają problemy. Czy gry powinny być tworzone, aby wspierać jakiś kontrowersyjny światopogląd czy aby bawić graczy i dać zarobić wydawcy?
No właśnie, a to nie oni sami są wydawcą? W końcu wiele lat produkują gry i samodzielnie je wydają. Tak też jest w tym przypadku. To raz, a dwa takim wydawcom zawsze chodzi tylko o kasę. Oni to wszystko robią z danego powodu, oni nie tworzą gry, tylko po to by wspierać kontrowersyjny światopogląd, bo to ich zupełnie nie obchodzi, oni je takie tworzą, bo właśnie liczą na jak największy zysk.
No i zajebiście, płatny wczesny kilkudniowy dostęp to ogromna patologia, sam season pass mi nie przeszkadza o ile faktycznie dotyczy on dużych dodatków fabularnych, ale w przypadku Ubi co by o nich źle nie mówić to akurat zawsze tam przynajmniej dwa duże dodatki były, jedynie z Valhallą i FC6 był cyrk że trzeci, jeszcze większy dodatek był poza tym season passem
cena kolekcjonerki też całkiem git bo w przeliczeniu na nasze to będzie pewnie z 959zł czy coś takiego, a przypominam że w tej cenie mieliśmy niedawno kolekcjonerke remake Gothica z opaską antykoncepcyjną.
Nie życzę Ubisoftowi upadku, bo jednak w poprzedniej generacji wypluli z siebie dużo bangerów, i może wiele osób się ze mną nie zgodzi ale tęsknię za Ubisoftem z czasów ery PS3 i wczesnego PS4, może ostatnie premiery sprawią że się obudzą i może za rok/dwa się doczekamy chociaż jednej solidnej gry od nich
Zaraz... a przypadkiem Naoe nie stoi teraz znowu na czyms swietym? Bedzie afera XD
Nie mam czasu na research ale bym sie smial jakby sie okazalo ze znowu uzyli czegos z czego Japonczycy beda sie pluc :p
O ile się nie mylę, bo aż tak nie znam tamtejszej kultury, jest to kamienna albo drewniana latarnia. Często stawiana przy kapliczkach.
Wystarczyłoby wywalić murzyna i gra tak naprawdę uratowana ale cóż, niech dalej zwalają wine swojej kleski na graczy którzy w japonii chcą grać japońskim Samurajem