Nie tylko Anya Chalotra łączy Wiedźmina Netflixa i grę Unknown 9: Awakening. Jedno i drugie okazało się średniakiem
Jeden z recenzentów do plusów produkcji zaliczył „sympatyczną obsadę”
Chyba generyczną. Nasz koleżanka to typowa murzynka z afro. A oczywiście głównym złym jest biały, bogaty facet.
panie rasisto, niech się pan nauczy różnicy między ciapatym a murzynem.
O Forwoken 2 się szykuje?
I dalej uważacie że gry robią wybitne.W Majty Chinolom włazim,bo lubimy.
Rynek dobrych gier już sie dawno skończył
Gdzie Ty tu widzisz ciapatego ? --->
Byczku, albo jesteś upośledzony za co współczuje, albo trollujesz i to wychodzi Ci gorzej niż farmie trolli Giertycha.
Średniak to chyba eufemizm. Poza tym problemem tej gry jest przede wszystkim to, że #nikogo.
Mam takie wrażenie, że do ogromnych pieniędzy i władzy dorwali się jacyś chorzy umysłowo ludzie i próbują zmienić punkt widzenia normalnego społeczeństwa. Próbują przez filmy i gry i jak widać ciągle na tym tracą ale wciąż próbują. To tak jakby promował krzywdzenie zwierząt i ciągle dostawał za to baty ale wciąż próbuje pokazać, że to jednak może być fajne a reszta ludzi jest nietolerancyjna.
Skoro serialowy Wiedźmin jest średniakiem to czym jest polski film i serial?
Fatalny scenariusz, kostiumy, scenografia, efekty specjalne, niedobrani aktorzy, słabe aktorstwo ( Żebrowski dobrze wyglądał, dopóki się nie odezwał i Zamachowski prawił same morały ), serial przynajmniej porządnie wygląda i ma dobrze obsadzone główne role a że odstępuje od oryginału? To w końcu jest adaptacja a nie ekranizacja.
Ja bym ponarzekał na za mało Wiedźmina w Wiedźminie, czyli za mało walk i potworów a zbyt dużo polityki i intryg ( chociaż w książkach też ich było sporo ) oraz coraz mniej Jaskra od drugiego sezonu + nie wykorzystanie wszystkich opowiadań.
Wiedźmin z 2002 to było dno, muł i wodorosty. Fani książek wyśmiali a reszta widzów olała po 1-2 odcinkach.
Czytanie komentarzy i recenzji było rozrywką samą w sobie.
Już spieszę z odpowiedzią.
Jeśli amerykański serial jest średniakiem, to polski jest niskobudżetowym średniakiem.
Ale to założenie jest fałszywe u samych podstaw. Skoro mamy odnieść się do rzeczywistości, to należy ująć całość inaczej.
Amerykański serial jest kupą, a polski jest niskobudżetową kupą.
Cieszę się, że mogłem pomóc.
I mimo wszystko polska wersja jest najlepszą serialową adaptacją Wieśka, co nie znaczy co prawda że dobrą, ale to już wiele mówi o serialu z Netflixa
Jeden z szefow i wspolzalozyciel SweetBaby jest zatrudniony rowniez w firmie ktora zrobila ta gre.
Pieknie tam pieniazki musialy przeplywac.
heh
btw. ze strony SweetBaby zniknely wlasciwie wszystkie podstrony i info o wiekszosci gier ktore "konsultowali", i przy ktorych pisali postacie czy scenariusz. Zniknelo zreszta wiekszosc jakiegokolwiek info i cala strona to wlasciwie main page + "contact us".
Teraz to wyglada jak wygenerowana przez AI strona jakiegos scam-startupu.
Wszystkie podstrony zindeksowane przez wyszukiwarki wywalaja albo 404 albo info ze "zabladziles bla, bla, bla".
O Unknown 9: Awakening nie ma ani sloweczka.
heh
Wydawca jest Bandai Namco, wiec pewnie duzej dziury w ich budzecie ta gierka nie wybila, ale na serio wolalbym zeby pieniadze zarobione min. dzieki pracy prawdziwych developerow i artystow, ktorzy chca robic dobre gry (ofc mowie o min. From Soft) nie szly na fundowanie takiego gowna i nie trafialy do gowno firm wydmuszek ala Sweet Baby.
Mam nadzieje ze to ostatnia przygoda Namco z tym czyms i ze powoli zblizamy sie do konca epoki "konsultacji" i "for modern audience".
Zreszta wydaje mi sie ze jestesmy na etapie powolnego zwijania interesu. Pewnie za pare miechow wyskoczy jakies nowe gowno zalozone przez tych samych ludzi.
No i prawidłowo, wyciąć tego raka SBI gdzie się da, napisać dobry scenariusz i postacie i się okaże nagle że nikomu nie przeszkadza granie kobietą, murzynem, albo że kompan jest homo, o ile ma to sens i jest zrobione naturalnie a nie od linijki przez te lebiegi bez talentu, które latają jak pijawki dookoła branży za łatwą kasą.
Patrząc na filmy z gry, to paradoksalnie tutaj chyba bardziej leży gameplay niż fabuła czy świat przedstawiony (a więc odwrotnie niż w Forespoken).
Z drugiej strony - AI nadal wydaje się lepsze niż w SW:O, o animacjach walki wręcz już nie wspominając :P