„Fizyczne nośniki zawsze będą lepsze niż to okropieństwo”. Apple TV Plus obrywa za psucie zakończeń filmów reklamami
Dlatego nigdy nie zapłacę za żaden streaming i inne temu podobne usługi tylko kiedy chcę coś obejrzeć odpalam qBitTorrent i wchodzę na rutracker
Dlatego nigdy nie zapłacę za żaden streaming i inne temu podobne usługi tylko kiedy chcę coś obejrzeć odpalam qBitTorrent i wchodzę na rutracker
Dlatego nigdy nie zapłacę za żaden samochód i inne temu podobne dobra tylko kiedy chcę czym pojeździć to wybijam szybę i odpalam jakiś samochód na parkingu co mi się spodobał.
No i w końcu koło zatoczyło pełny krąg. Wchodzi streaming filmów i seriali, jest lepszą alternatywą, ludzie przestają piracić, nagle takich usług pojawia się ich coraz więcej i po jakimś czasie wprowadzają reklamy, ludziom przestaje się to opłacać, bo to samo jest w TV, ludzie wracają do piracenia.
Dlatego nigdy nie zapłacę za żaden streaming i inne temu podobne usługi tylko kiedy chcę coś obejrzeć odpalam qBitTorrent i wchodzę na rutracker
Akurat te usługi są tak tanie że piracenie filmów i seriali w dzisiejszych czasach to całkowite złodziejstwo i frajerstwo.
Tu sie rozchodzi o reklamy a nie kase. Reklamy przed filmem/serialem ok, moga byc, nawet jezeli place juz abo, niech dorobia, lepiej tak, niż gdybym mial wiecej placic. To samo jest w kinie.
Ale reklamy w trakcie ogladania? To jest polsat czy co?
Ale tego typu raklamy masz na jednej w dodatku w Polsce niemal nieobecnej usłudze. Ocenianie całego rynku po jednej niszowej platformie to nieporozumienie.
Bo testują sobie póki co
Potem będziesz miał reklamy wszędzie i na każdym pakiecie poza jakimś najwyższym tierem, wszystko oczywiście w celu zadbania o jakość uslug
W momencie jak zaczęli wypuszczać odcinki seriali raz na tydzień, albo dzielić na 3 różne kwartały jak Cobra Kai ostatni sezon, to streaming zaczyna być takim Polsatem właśnie.
ale to nie jest "reklama" w takim sensie w jakim wydaje mi się, że o tym mówicie.
to jest polecajka do następnego serialu i akurat to jest na każdej większej platformie, bo często muszę jak najszybciej sięgać po pilota, żeby aplikacja nie przełączyła mi do następnego odcinka/filmu/okna z poleceniami.
podobnie jest z automatycznym ucinaniem wstępów do seriali.
ale tak, ogólnie to wydaje mi się, ze to jest jeszcze gorsze niz jakby to były reklamy - przynajmniej z punktu widzenia konsumowania sztuki. nie masz chwili, żeby się zastanowić nad tym co właśnie obejrzałeś, nie możesz skupić się na napisach i posłuchać muzyki, musisz oglądać dalej.
btw. Polsat kiedyś zrobił coś takiego z "Życiem PI". :D
Problem z płytami jest taki, że trzeba mieć do nich czytnik.
U mnie za taki robi konsola PlayStation, a ostatni zakup PS5 pozwoli w końcu na odtwarzanie w UHD.
Alternatywą są jeszcze pamięci usb.
Zaletą takich rozwiązań jest możliwość oglądania kiedy się chce bez względu na stan połączenia internetowego czy obecność (lub nie) danej pozycji w zasobach jakiegoś VOD (o ile wykupimy abonament lub wypożyczymy dany tytuł), kolejną jest brak wspominanych tu reklam.
Osobista biblioteczka filmów i seriali na płytach, do których lubi się wracać, to przyjemna rzecz.
Przypadek z Psychozą to natychmiastowa dyskwalifikacja. Pół biedy, gdyby zaczekali z reklamą do napisów końcowych, ale takie coś to akt wrogości i do branży filmowej, i do użytkowników platformy. Anulować subskrypcje, najlepiej masowo - to jedyne, co może przekonać gamoni w garniakach do zmian tych durnych decyzji!
Mam nadzieję, że przynajmniej część autorów cytowanych wypowiedzi z exTwittera rzeczywiście kupi coś na fizycznym nośniku, żeby powstrzymać upadki firm produkujących DVD i Blu-ray.
Z samej pisaniny nic nie wyniknie.
Tu nie chodzi o reklamy, a o minimalizowanie okna z filmem, który jeszcze sie nie skończył, w celu zaprezentowania kolejnego filmu.