Ghost of Yotei | PS5
Oczywiście już po polskim necie rozlały się opinie 10-letnich znawców używających określeń typu "bambik", którzy oburzeni są, że kobieta w feudalnej Japonii walczy i trzyma miecz. Znawcy najwyraźniej oczywiście nie mogą poświęcić 2 minut i sprawdzić, że istniały kobiety wojowniczki zwane Onna-musha i Onna-bushi, które broniły domów i walczyły w bitwach.
No ale po co taki polski znawca, który myśli, że bitwa pod Sekigaharą toczyła się o ryż, ma marnować czas na edukację, prawda? ;) On jest wielki pan sarmata z piwnej kanapy lub szkolnego biurka od rodziców, co cała Europa powinna mu bić pokłony, bo pradziadkowie jego rodaków rozpoczęli uja warte powstanie i jego prywatnym zdaniem wysuszony schabowy to najlepszy posiłek świata, bo on patryjota tak mówi ;)
nawet wielki pan sarmata z piwnej kanapy widzi ze co wyjdzie nowa gra to glownym protagonista jest kobita wiec na niewiele sie zda to tlo historyczne. Owszem uzasadniac mozna ale jak dlugo? kiedy kazdy widzi ze cos tu smierdzi
Dobrze że zrobili z niej czarnej jak w AC Shadows... I nie zakłamali historii. Poza tym w Japonii kobiety były wojowniczkami, kunoichi itp. Więc jak dla mnie nie ma z tym problemu. Fajnie że druga część wychodzi oby tylko nie zepsuli jej tą bezczelną poprawnością polityczną.
Samuraj baba, zespół, który tworzy tę grę to same niezależne kobiety...o niekreślonych zaimkach, szykuje się świetny........gniot.
Masz problem z kobitami w grze ? Ja nie mam akurat lubię posterować kobitką
Kobitka a jakze. Akurat ogrywam rpg w ktorym rowniez druzynowy babiniec, ehhh. Dajcie zyc
Nikt na to nie czekał a zrobil tą grę bo osoba która podkłada głos tej postaci inaczej się identyfikuje.
Czekam z niecierpliwością. Ghost of Tsushima był świetny i przerósł moje oczekiwania. Cokolwiek nie zaserwuje mi dane studio, biorę w ciemno o ile fabuła będzie umiejscowiona w Japonii. Panom, którym brakuje na każdym kroku Panów zapraszam do męskiej szatni.
Teraz ogrywam Ghost of Tsushima na PS5 i jestem zachwycony. Nie to żebym był uprzedzony ale jakoś zawsze ciężko mi się wczuć/utożsamić z żeńskim bohaterem w każdej grze. Natomiast żona pewnie będzie zachwycona ;).
Właśnie kończę robić platynę w GOT więc na drugą cześć poczekam z przyjemnością a kto będzie głównym bohaterem to mi bez różnicy ważne żeby fabuła była tak wciągająca jak w pierwszej odsłonie.