Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Recenzja Recenzja gry World of Warcraft The War Within - idealny dodatek dla samotnych wilków

02.09.2024 16:34
Smoke
👎
1
Smoke
58
Konsul

Dla samotnych wilków to są single gry.

02.09.2024 16:50
2
odpowiedz
zetttt
74
Centurion

po recenzji outlaws 8 mozna traktowaac jako 2-3 max :D

02.09.2024 16:55
😂
3
odpowiedz
7 odpowiedzi
bartlomieja
14
Chorąży

Recenzować grę mmo na podstawie zaledwie początku ekspansji...Byle coś naskrobać i żeby wyświetlenia były. Coraz zabawniejsi jesteście. Co dalej? Recenzja coda na podstawie singla?

post wyedytowany przez bartlomieja 2024-09-02 17:03:51
02.09.2024 17:24
kalevatar
3.1
2
kalevatar
35
Centurion

GRYOnline.plRedakcja

Recenzujemy grę mmo wtedy, gdy najwięcej wciąż niezdecydowanych graczy zastanawia się, czy dać grze szanse - i gdy najwięcej osób, które już grają, może chcieć się wymienić pierwszymi wrażeniami. Pewnie, z czasem wiele się w tym dodatku zmieni, ale o tym recenzent wiele razy wspominał, no i dziś dotyczy to prawie każdej gry, nie tylko MMO. Pewnie, fajnie byłoby móc zrecenzować każdą większą zmianę w każdej większej grze, ale umówmy się - znudziłoby się to wszystkim najdalej po pół roku ;)

02.09.2024 18:08
3.2
bartlomieja
14
Chorąży

Czyli w zasadzie potwierdziliście to co napisałem. Chociaż szczerzy jesteście i nie owijacie w bawełne co się dla was liczy :p

post wyedytowany przez bartlomieja 2024-09-02 18:15:33
02.09.2024 18:10
kalevatar
3.3
3
kalevatar
35
Centurion

GRYOnline.plRedakcja

No tak, zależy nam, żeby ktoś przeczytał tekst, który napiszemy xD

02.09.2024 18:13
3.4
2
Marmol1994
10
Legionista

Serwisowi publicystycznemu zależy na wyswietleniach, które dają im zarobek. No kto by pomyślał, niespotykane

02.09.2024 18:19
3.5
bartlomieja
14
Chorąży

Dobrze wiecie że nie chodzi o to że artykuł musi być klikany, bo to oczywiste że tekst powstaje po to by go ktoś czytał. Tylko o to jakim kosztem się to dzieje. Pantofelka też odwiedzają tysiące ludzi, nie zmienia faktu że daleko mu do rzetelnego medium dzienikarskiego :P tyle ode mnie.

post wyedytowany przez bartlomieja 2024-09-02 18:20:37
02.09.2024 18:22
3.6
1
silesius
8
Legionista

To kiedy niby mieliby napisać recenzję dodatku, jak już się skończył? xD Tak jakby to zresztą nowość jakaś była, CD Action i cała reszta prasy branżowej robiły recenzje dodatków do MMO już 20 lat temu, wtedy to jakoś nie był problem.

post wyedytowany przez silesius 2024-09-02 18:25:36
02.09.2024 20:12
3.7
2
grabeck666
82
Senator

Każdy normalny gracz MMO zaczyna grać lub wraca do MMO kiedy dana gra wychodzi, wchodzi nowy dodatek lub duży patch.
Cała reszta wpada sobie pograć na tydzień, dwa i ma wywalone co się w danej grze dzieje.

To kiedy niby tą recenzję mają pisać? Jak będzie zapowiedź kolejnego dodatku? Po większym patchu? To będziecie narzekać, że za krótki gametime na nowym patchu albo że za późno bo dodatek się kończy.

Może byście tak czasami mózg włączyli i jak się czepiali to chociaż z sensem.

02.09.2024 17:12
4
odpowiedz
10 odpowiedzi
Smutny.Pan
23
Konsul

Gdyby człowiek miał więcej czasu, to by sobie nawet chętnie pograł w jakieś MMO.

Aczkolwiek taki WoW raczej nie zachęca, przez dużą ilość toksycznych ludzi. A przynajmniej takie wrażenie sprawiają w sieci, jak się wypowiadają na temat tego tytułu lub innych MMO. Może w samej grze są normalni, no ale community WoWa koniec końców mnie nie zachęca.

Ktoś kto siedzi w tym gatunku, jest w stanie powiedzieć jak to wygląda w innych produkcjach? Jest lepiej, czy gorzej?
FFXIV wydaje się samo w sobie bardzo fajne, ale nie wiem jak tam wygląda sprawa z community.

post wyedytowany przez Smutny.Pan 2024-09-02 17:14:08
02.09.2024 17:23
4.1
Tasdeadman
52
Generał

Masz błędne przekonanie wynikające z nie wiem czego... Uprzedzenia?
W sumie nie znajdziesz w żadnej mass-multi grze dobrego community, żeby takie trafić tytuł musi być niszowy, ale z drugiej strony WoW jest na tyle duży, że bez problemu znajdziesz tam po prostu zwyczajnych ludzi.

02.09.2024 17:58
4.2
Smutny.Pan
23
Konsul

To że wszędzie znajdziesz jakiś toxiców to jest oczywiste. Nie jestem naiwny.
Ale faktem też jest, że są bardziej "normalne" społeczności jak i te mniej. Stąd też było moje pytanie, jak to wygląda w innych tego typy produkcjach. Czy skala jest podobna, czy też nie.

A skąd wynikała taka a nie inna opinia? Z obserwacji w sieci.

02.09.2024 18:19
4.3
Marmol1994
10
Legionista

Nie sugeruj się wypowiedziami ludzi w internecie. Większość graczy jest normalna i ta większość raczej gra w wowa, a nie siedzi i płacze na forach.

02.09.2024 19:39
4.4
2
Dantey115
8
Legionista

Grałem w wowa ładne kilkanaście lat z przerwami. Community jest toksyczne. Jeśli szukasz community, które nie jest toskyczne -> Guild Wars 2 / FF14.

W wowie jego toskyczność to nie wyzwiska, a o to, że community nie mają żadnej tolerancji dla osób, które nie znają gry. Grajac z PUGiem, chat jest usiany narzekaniem, że ktoś nie zna każdej taktyki z pamięci. Drugą pochodną tego jest to, że ludzie na grupowym contencie nie zwracają uwagi na innych, czy dają rade, czy rozumieją co mają robić, idą swoja scieżką, skipują jakieś mechaniki, jeśli Ty nie wiesz jak, to albo Cie wywalą albo bedą narzekać - patrz wyżej. I to nie jest moje zdanie, o tym nawet Streamerzy mówią.
To generuje problem, że możesz przez dwie godziny nic nie zrobić, bo ciągle rozpada się party. Co mój powrót do gry, odbijam się po pewnym czasie bo granie z losowymi ludźmi jest zwyczajną stratą czasu. Zero przyjemności.

Problem rozwiązuje gildia/community. Wiem, że mając nawet jakaś mała stałą ekipe, która gra na luzie jesteś w stanie bawić się dużo lepiej. Tyle, że wiele gildi wymaga aktywności na głosowym co osobiście u mnie skreśla taką gildię.

Co do GW2. Jest to zupełnie inna gra.. Nie każdemu ona pasuje. Ale po 600+h stwierdzam, ze ma najlepsze community ze wszystkich mmo jakie grałem. Tam pomaganie innym jest w pewnym sensie jednym z mechanik gry ;)

02.09.2024 19:41
4.5
2
Arturo1973
69
Konsul

Jeśli szukasz towarzyskiego, miłego community, to zdecydowanie najłatwiej takich ludzi znaleźć w Guild Wars 2. Jeśli chodzi o WoWa, to jest z tym różnie. Jednak spokojnie w WoWie można również spotkać fajnych ludzi, bardzo dobrze prowadzone gildie. W WoWie toksyczne osoby są zwłaszcza tam, gdzie jest parcie na sukces, na top progress rajdów, na bycie w czołówce pvp. Natomiast jeśli chcesz grać spokojnie, bez szaleńczego parcia na bycie top, wówczas nie będzie Ci trudno znaleźć fajnych ludzi w WoWie.

post wyedytowany przez Arturo1973 2024-09-02 19:42:57
02.09.2024 20:15
4.6
1
grabeck666
82
Senator

Tasdeadman

"W sumie nie znajdziesz w żadnej mass-multi grze dobrego community, żeby takie trafić tytuł musi być niszowy,"

ESO od wieków uchodzi za MMO z jednym z najlepszych/najbardziej przyjaznych community generalnie w grach online.

02.09.2024 21:22
Pefrik
4.7
3
Pefrik
38
Chorąży

GRYOnline.plTeam

WoW jest specyficzny. Jeśli grasz z pugiem/randomami/przypadkowymi osobnikami to bywa różnie. Większość graczy ma nastawienie, że każdy zna WoW-a na pamięć, ma w niego przegrane 1000 godzin i generalnie zoptymalizowane życie. Dlatego jako nowy gracz może zaskoczyć Cię pewna ilość toksyczności, bo mało kto ma czas i ochotę uczyć nowe osoby grania.

Na dungeonach na poziomie normal czy heroic usłyszysz, że masz złe talenty, niemetową specjalizację czy słabą rotację. Generalnie mało kto na kogo czeka, wszyscy prą do przodu i dungeon robi się praktycznie sam. Nie wiesz lub nie potrafisz czegoś? Pooglądaj YouTube i doinformuj się, zamiast psuć innym grę.

Dlatego polecam znalezienie casualowej gildii, co jest wybitnie proste w WoW-ie i nagle wszystko ulega zmianie. Gildia faktycznie o wiele chętniej nauczy oraz wesprze, więc wcale nie jest tak źle. Niemniej owszem, pierwsze wrażenie z WoWa może być "co za toksyczność", ale dla mnie wynika to bardziej ze stażu tej gry. Większość graczy to weterani i po prostu trzeba o tym pamiętać.

FFXIV jest przyjazne, sielankowe oraz urocze, ale pod warunkiem, że nie krytykujesz FFXIV. Tamtejsze community wyciągnie widły, gdy zaczniecie marudzić na ich tytuł. Do tego jest duże przyzwolenie na ERP, dziwne zachowania oraz pewną "weebowość". Spoceńców również nie brakuje, ale to na wysokim poziomie rozgrywki. Na tym przyziemnym to raczej otwarta społeczność, tylko trzeba pamiętać, że ma ona swoje czarne owieczki w stadzie.

TESO oraz GW2 wypadają w moim odczuciu, jeśli chodzi o TOP-kę gatunku, najlepiej, jeśli chodzi o społeczność. Faktycznie najprościej znaleźć tam fajne osoby, które wytłumaczą zasady rozgrywki. W innych tytułach również można to zrobić, ale próg wejścia może być wyższy.

Przede wszystkim nie ma co się zrażać :)

03.09.2024 00:51
👍
4.8
Smutny.Pan
23
Konsul

Dzięki wszystkim za podzielenie się swoimi doświadczeniami i opiniami :D
Zawsze się fajnie czyta takie komentarze, bo idzie z nich wynieść jakąś wartość dodatnią. Na przykład przyznaje, że nie spodziewałem się, że GW2 ma AŻ tak dobrą społeczność.

03.09.2024 11:52
4.9
Starygracz80
5
Centurion

Ja cenilem swoj czas i mialem kompletnie gdzies kogos kto nie ogarnia. Na nizszych poziomach trudnosci praktycznie mozna bylo leciec samemu. Nie bede robil czegos 30 min zamiast 5 bo ktos nie ogarnia.

Jak sie zbieralo random na cos trudniejszego to trzeba bylo conajmniej podlinkowac achievy i ilvl. Wieksza szansa, ze sie nie trafi jakis nieogar.

Byla prosta zasada, jak nie ogarniasz to nie zawracaj tylka. Przed nowymi wyzwaniami obowiazkowo youtube + przeczytanie dokladniej o mechanikach na jakiejs stonce.

Czasem sie pomagalo nowym, ale tylko przewaznie po wczesniejszym ustaleniu.

Osobiscie juz nie gram od kilku lat, po prostu mi sie WoW znudzil.

03.09.2024 18:06
Kwisatz_Haderach
4.10
1
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Via Tenor

Osobiscie juz nie gram od kilku lat

To dobrze.

Panie i panowie. Behold! Oto kwintesenscja MMORPGowego tryharda. Wprost wyciagniety z piwnicy z internetowymi dewiacjami. Instancje serious business.
Az sie zdziwilem ze zdazylo sie pojawic tyle normalnych ludzi i normalnych odpowiedzi przed niestety dosc typowa dla WoW'a mentalnoscia (ze mimo iz to gra mmorpg multiplayer to jedyna wazna osoba na serwerze jestem ja, a reszta to plebs z ktorym trzeba sie meczyc).

To jest wlasnie to czego boi sie OP. I czego dla swojego zdrowia psychicznego i nie rujnowania swojego wolnego czasu przeznaczonego na rozrywke powinien unikac.

Przed nowymi wyzwaniami obowiazkowo youtube + przeczytanie dokladniej o mechanikach na jakiejs stonce.

Jeszcze podanie ze zdjeciem i zgoda rodzicow na run.

Smutny.Pan
Na przykład przyznaje, że nie spodziewałem się, że GW2 ma AŻ tak dobrą społeczność.

Tu jest spora zasluga designu samej gry. Ludzie sa wszedzie rozni ale w GW2 poprostu nie ma o co sie spinac. Tak jest zrobione. To jeden z filarow designu gry od zawsze.
Niesamowicie relaksujaca gra, nawet grupowe eventy skupiajace po klikadziesiat osob robi sie "na luzie".
W GW2 nie uswiadczysz takiego nastawienia do drugiego gracza jak ma pan "wazny" powyzej.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-09-03 18:19:19
02.09.2024 17:30
Kwisatz_Haderach
5
odpowiedz
5 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Via Tenor

Fajna recka. Sensownie napisana, nie oderwana od rzeczywistosci. Opisujaca slabe punkty w historii gry, ale nie probujaca byc na sile "blizzard bad!". Co chwilami robi sie juz nawet nie irytyjace, co poprostu smieszne.

Z wiekszoscia sie zgadzam. W tym z tym ze systemy wymagaja polishingu, choc sa swietna podstawa do dalszego rozszerzania.

Znakomity poczatek, oby utrzymali forme.
Dwa dobre dodatki z rzedu? We dont do that here. ;P hehe

Mozna spytac co autorowi najbardziej utknelo w glowie? Co zrobilo najwieksze wrazenie?

Dla mnie 3 rzeczy:

- koboldy. Swietne rozszerzenie lore. Zal mi tych malych przerazonych zyjatek. I will NOT TAKE CANDLE anymore. :/
- "stolica" Swietnie zaprojektowane miasto, relaksujace, nieprzeladowane bozdzcami. Relaksujace. ;) Czy autor wskoczyl pod prase kowalska? Jak nie to polecam. ;)
- Hollowfall i krysztal. Top lore. Swietna prezentacja. Niewatpliwie bedzie to jedna z wiekszych rzeczy w kolejnych patchach. NIe moge sie doczekac jak to pociagna. Czy autor ma jakies teorie na temat czym jest krysztal i jak skonczy? bo ja tak. ;) Moze w spoilerach.

No i design mapek. Po prostu TOP TOP. Co dodatek art team wowa przechodzi samych siebie.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-09-02 17:35:17
02.09.2024 17:37
Kwisatz_Haderach
5.1
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying
Image

Main villain bardzo fajny. ;P
Przyjal sie w community. ;P

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-09-02 17:38:00
02.09.2024 18:21
5.2
Marmol1994
10
Legionista

Blizzard wiedział co robi nie dając jej butów

02.09.2024 21:06
Pefrik
5.3
1
Pefrik
38
Chorąży

GRYOnline.plTeam

Hallowfall. To był pierwszy realny moment dodatku, gdy miałem takie WoW ;)
Wlecenie do lokacji, komentarz Anduina i zobaczenie tego "słońca". Lot po strefie i generalnie zakochałem się. Potem, gdy kryształ opanowała ciemność - uff!

Drugim momentem były scenki pod koniec kampanii fabularnej z Xal'atath. Jest przeurocza! Figlarna! Taka psotna, że zwyczajnie miałem ochotę na więcej takiej antagonistki. Pierwszy raz od dawna faktycznie zainteresowałem się złolem w WoW-ie.

Trzeci moment to dungeon z bossem Darkness oraz cała mechanika ciemności, jazdy wózkami oraz same starcie z bossem.

A poza tym to masa takich drobnych rzeczy. Mnóstwo zadań pobocznych, które faktycznie zacząłem czytać, bo były interesujące. Walka na mountach w ramach pewnej misji to również było takie BOŻE JA TO CHCE MIEĆ W RAIDZIE LUB CZYMŚ TAKIM! The War Within ma od groma takich drobnych smaczków, przez które chce się uwierzyć w WoW-a. Ktoś tam narzekał, że w dodatku jest dużo (za dużo!) silnych kobiet i trąci woke/feminizmem. Ja z kolei miałem odwrotnie, w końcu sensownie prowadzone postacie, a czy silne? Wydają się być na miejscu i spełniać swoją rolę.

Nie wskoczyłem pod prasę, ale teraz nie mam wyboru i teorię mam, ale nie dzielimy się tym nawet w spoilerach! Bo ktoś nie wytrzyma i kliknie ;) Na koniec dodam - oby Blizzard tego nie spierdzielił. Mają naprawdę dobry grunt pod przypomnienie graczom o WoW-ie w tym pozytywnym sensie.

03.09.2024 21:22
Kwisatz_Haderach
5.4
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Perfik

Dzieki za odpowiedz.

Zgadzam sie co do Xal. Najniebezpieczniejszy villain to taki wzbudzajacy sympatie (a u niektorych nawet wiecej lol).
W koncu jakas fajna babeczka oprocz Sylvanas (byla jeszcze Vashj ale #nikogo).

btw. Pisales na mmorpg.org.pl? Tam byl (a moze jest dalej nie wiem bo "wyroslem" troche z tamtejszego klimatu) ktos z podobnym nickiem autor.

No i jak tam? Wstapiles juz do stowarzyszenia plaskiego azeroth? ;)

04.09.2024 08:29
Pefrik
5.5
Pefrik
38
Chorąży

GRYOnline.plTeam

Kwisatz_Haderach
Trzymajmy kciuki aby Xal nie rozwodnili jak Sylwię lub nie zafundowali jej Jailera ;)
Do płaskoziemców tak, do stupkarzy Xal nie! W ogóle wczoraj wykonałem 100% zadań we wszystkich strefach i cholibka, niczego nie żałuję.

A i owszem, nadal tam piszę, jak i w paru innych miejscach. Oczywiście wszędzie o MMO :D

02.09.2024 17:59
6
odpowiedz
4 odpowiedzi
katai-iwa
50
Senator

Metznen wrócił do produkcji WoW i od razu dodatek lepszy. Na pewno się pogra, jak w poprzednie, ale poczekam na promocję.

02.09.2024 18:08
Kwisatz_Haderach
6.1
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Poziom pisarski, storytelling i dbalosc o lore jest nieporownywalnie wiekszy/e niz w dwoch poprzednik dodatkach.

Ten pomysl z "stay a while and listen" (dodatkowe, opcjonalne lore u NPC/questgiverow) jest superowy.

02.09.2024 18:29
6.2
Marmol1994
10
Legionista

Oczywiście powrót Metzena to dla całego zespołu wielki boost kreatywności. Ale dla mnie brak Danusera jest chyba jeszcze bardziej odczuwalny. Nie hejtuje gościa, ale jego wizja na wowa nie wypaliła.

Chciałbym też wspomnieć o Marii Hamilton. Wszystkie wywiady przekonują mnie, że zależy jej na tej marce i napawa mnie to troszkę optymizmem, aczkolwiek sceptycznym zważając na historię blizzarda w ostatnich latach

02.09.2024 19:17
6.3
Arturo1973
69
Konsul

@ Kwisatz_Haderach

Ten pomysł ze "stay a while and listen" jest rzeczywiście bardzo fajny, przy czym to nie jest nowość w MMO. Wcześniej już był wykorzystywany od dość dawna w Guild Wars 2.

02.09.2024 20:14
Kwisatz_Haderach
6.4
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Racja. Tylko w GW2 ty robisz "stay a while", a event zapie....la. ;P

Ale w czasie pomiedzy to jak najbardziej jest sporo do poczytania u NPCkow i do posluchania dialogow miedzy nimi.

02.09.2024 19:06
👍
7
odpowiedz
2 odpowiedzi
Arturo1973
69
Konsul

Początek The War Within jest rzeczywiście bardzo dobry. Bardzo ładna muzyka, ciekawe lokacje ze szczególnym wskazaniem na Hallowfall.
Widać, że chyba inne osoby piszą scenariusz niż autorzy potwornie nudnych BfA i Shadowlandsów.
Mi nawet odpowiada więcej contentu dla pojedynczego gracza, ponieważ już nie mam tyle czasu na grę, ile miałem 10 czy 15 lat temu. Kiedyś siedziało się godzinami, tygodniami na ostatnim bossie, aby zdobyć Ahead of the Curve, a potem nawet Cutting Edge. Nadal pamiętam zabicie Mythic Archimonde'a po nieco ponad 900 podejściach :-) To były fajne czasy, fajna ekipa w gildii, ale już w Legionie wszyscy się rozeszli ze względu na brak czasu, więcej obowiązków w życiu.
Teraz chyba szykuje się dobry dodatek, aby wrócić i tym razem pograć już jako casual..

post wyedytowany przez Arturo1973 2024-09-02 19:08:53
02.09.2024 20:16
Kwisatz_Haderach
7.1
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Nadal pamiętam zabicie Mythic Archimonde'a po nieco ponad 900 podejściach :-)

GRUBO.

Kolega widze z tych zdrowszych na umysle. ;) ;) ;P

Mamy podobna historie (od hardcore raidera do casuala) i mnie tez wiecej casual contentu cieszy.
Raidy tak czy siak beda, i sa coraz to bardziej skomplikowane, wiec raiderzy i tak maja co robic.

02.09.2024 20:33
7.2
Arturo1973
69
Konsul

@ Kwisatz_Haderach

Niby rajdy coraz bardziej skomplikowane, a w rzeczywistości first kille są znacznie szybciej niż kiedyś. :-) Pojawiło się wiele przydatnych AddOnów, a poza tym - są gildie od lat specjalizujące się w rajdach i walczące sportowo o first kille :-)
Ja to jeszcze pamiętam męczarnie na M'uru, wiele tygodni podejść do Lich Kinga 25 HC itp. Zresztą first kill Lich Kinga 25 HC na świecie był bodajże po kilku tygodniach. Teraz to ciężko sobie wyobrazić, aby na first killa na świecie czekało się tygodniami.
Miło wspominam te czasy hardcorowego rajdowania, ale już do nich nie wrócę. Teraz nadszedł czas na casualowe, spokojne granie. :-)

02.09.2024 19:51
cycu2003
8
odpowiedz
cycu2003
243
Legend

Dobra recenzja. Fajnie że napisaliście ją już teraz a nie dopiero jak wypuszczą Bóg wie kiedy resztę questów.

02.09.2024 22:53
KamilB.
😐
9
odpowiedz
KamilB.
61
Generał

Wowa lubilem kiedyś wkasnie za te wielkie krainy obfitujace w niezmierzone wody, ogromne skały, pagorki, piekny kolor nieba, rozległe łąki. Jak czytam, ze teraz wiekszosc dodatku mam siedzieć pod ziemią, to jakos to do mnie nie przemawia niestety.

post wyedytowany przez KamilB. 2024-09-02 22:55:04
03.09.2024 00:07
10
1
odpowiedz
Cyrawn
11
Pretorianin

Dzięki za ten tekst, ja się rozkochałem w WoW na nowo po latach, ciężko było wrócić ale jak się rozkręciłem to ho ho.
Gra jest wspaniała i warta każdych pieniędzy, wciągnęło mnie do tego stopnia, że chyba sobie kupię Warcraft 3 Reforged żeby powspomniać część dawnego lore.
WoW jest nadal interesujący i kopie w zadek, sporo nowych ficzerów naprawdę daje radę.
Specjalnie zrobiłem sobie tygodniowe wakacje w Azeroth i nawet znalazłem super gildię na Ravencreście.

03.09.2024 02:52
😃
11
odpowiedz
1 odpowiedź
lukaszb25811141720
9
Legionista

a ja się zastanawiam ile można grać lat w jedną grę z paskudną bajkową grafiką która juz odstaje dawno od niskich poziomów . Raka mózgu trzeba mieć .

03.09.2024 08:01
11.1
1
dwapierogi
45
Pretorianin

Nie gryź się tym za bardzo rybko :) dorośniesz to zrozumiesz :)

03.09.2024 03:58
😁
12
1
odpowiedz
Cyrawn
11
Pretorianin

WoW jest królem, to genialna giera a grafika jest bardzo fajna, zwłaszcza nowe dodatki mają bardzo ładną oprawę.
Z tym rakiem mózgu to przesadziłeś ;), bo generalnie w ogóle do grania w gry wideo trzeba mieć trochę dystansu do samego siebie.

03.09.2024 09:24
DocHary
13
odpowiedz
DocHary
71
Unclean One

Mnie ucieszył przede wszystkim powrót dobrego prologu. W Dragonflight praktycznie go nie było, zupełnie jak starych dodatkach wchodzisz i robisz questy. Podobnie z muzyką, w DF tak naprawdę tylko Vadrakken wpadało w ucho, reszta co najwyżej trzymała poziom i trochę 10.2 nadrobiło. Całe to usinglowanie gry dla mnie to nie wada, bo Ci którzy grają dla co-opa nadal mają co robić, a nikt ich nie ciągnie po Torghastach.
Ja osobiście od czasu BfA mam zwykle hype na premierę do pokonania pierwszego raidu na HC, a potem wpadam na patche odhaczyć content. Teraz wszystko jednak może wywrócić się do góry nogami, bo najstarsza córka dołączyła i jest podjarana grą (anegdotyczny dowód na to, że WoW jednak nie jest tak przestarzały), a jeszcze dwie stoją w kolejce, więc jest szansa, że finał trylogii będziemy kończyć we własnym składzie.

03.09.2024 13:16
14
odpowiedz
Cyrawn
11
Pretorianin
10

No i fajne jest to, że serwery (przynajmniej ten , na którym mam postacie czyli Ravencrest) pękają w szwach.

Nie ma problemu, żeby znaleźć party nawet w timeline Wrath of the Lich King przy jakiś pobocznych questach, czy w innych timelajnach, nie mówiąc już o War Within czy Dragonflight, gdzie do każdego questa praktycznie biega gromadka lub choć jedna osoba.

Generalnie oglądałem troszkę wywiadów z twórcami, w tym z Mentzenem i widać w facecie chęć do naprawy nieco rozwałkowanej opowieści z poprzednich dodatków.

Zawartość dla jednego gracza jest bardzo fajna, jak ktoś chce się nauczyć dungeona czy powoli go zwyczajnie poznawać i mieć czas na różne lorowe smaczki to tryb follower dungeons jest dla niego.

A już kompletnie najfajniejsze jest to, że gra masa starszych graczy, ja sam jestem w gildii gdzie najmłodsza osoba ma 31 lat , a ja około 43 i jestem pośrodku bo najstarszy gildyjny kolega ma 71 lat więc przekrój wiekowy jak najbardziej na plus, ludzie są pomocni i aż zaskakują swoim nastawieniem.
Bez żadnego proszenia, pomagają w party, podsyłają składniki do craftowania, bagi czy inne pierdolety.

Generalnie po Argent Dawn, Ravencrest mogę ze spokojem ducha polecić każdemu.

03.09.2024 15:25
Kwisatz_Haderach
15
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Via Tenor

Ludzie kocham was wszystkich, ale zlitujcie sie.

METZEN. ;)

Milej gry zycze.

Xal'atath na prezydenta Azeroth 2025!

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-09-03 15:26:27
03.09.2024 15:51
😂
16
odpowiedz
1 odpowiedź
bartlomieja
14
Chorąży

To fajne usuwanie komentarzy nie przychylnych redakcji :P Kółko wzajemnej adoracji musi być.

post wyedytowany przez bartlomieja 2024-09-03 15:53:43
03.09.2024 19:47
Pefrik
16.1
2
Pefrik
38
Chorąży

GRYOnline.plTeam

Kliknij przycisk "Wszystkie komentarze" obok "Dodaj komentarz". Sam byłem zaskoczony, że nagle tak mało komentarzy, a nie widziałem pod recenzją czegoś łamiącego regulamin. Ja nie mam problemu z krytyką i zawsze zachęcam do dyskutowania. Najlepiej kulturalnego i przemyślanego, ale różnie bywa :)

06.09.2024 16:36
17
odpowiedz
zbysow
26
Chorąży
Image

Here we go again

Recenzja Recenzja gry World of Warcraft The War Within - idealny dodatek dla samotnych wilków