Śmierć PS3 po 19 latach. Gracz nagrał zgon kultowej konsoli
Za grosz szacunku dla śmierci. Nagrywać zgon. I jeszcze do sieci wrzucać. Co się dzieje z tym swiatem?
Tutaj ujawnia się duża zaleta PC, że gry nie są przywiązane do konkretnego sprzętu. Jak stary blaszak umrze, składasz sobie nowy i grasz dalej, a z konsolami to nie zawsze jest takie proste. Czasem jest wsteczna kompatybilność, czasem remastery na nowsze konsole, ale czasem bywa i tak, że nie ma żadnej alternatywy.
Emulatory czasem bywają rozwiązaniem, ale niestety nie idealnym. Nie wszystko działa płynnie, a niektóre tytuły w ogóle są niegrywalne.
Na PC też nie jest idealnie. Kupiłem sobie rok temu płytki Call of Duty 1 i 2 i nie jestem w stanie ich "legalnie" odpalić, bo Windows 10 nie wspiera DRM, który został użyty do zabezpieczenia tych gier. Jedynym sposobem na obejście tego problemu bez zmiany systemu jest wgranie cracka. Zresztą to nie jest jedyny taki przypadek, bo wiele gier wydanych w tamtym okresie ma taki sam problem.
Z kolei konsole zawsze można poźniej dokupić. PS3 jest obecnie bardzo tanie, bo można je dostać w cenie jednej nowej gry, więc to nie jest jakiś duży problem.
Porada trochę z dupy, chyba prościej, łatwiej i szybciej wgrać sobie cracka niż szukać używanej konsoli która może być w różnym stanie nie wspominając o niemożliwości kupna nowych oryginalnych kontrolerów. A te zawsze niestety najbardziej obrywają po tylu latach nie wspominając o dostaniu nowych oryginalnych akumulatorów do nich (tutaj Xbox po dziś rozwala system dzięki bateriom).
Więc komputer pod względem kompatybilności i dostępności akcesoriów będzie górą oraz bardziej uniwersalnym sprzętem. Konsola tylko wtedy kiedy nigdzie indziej nie ma danej gry, bo też wolę tak zagrać niż na emulatorze.
Pisząc o dokupieniu konsoli miałem na myśli przypadek taki, jak tego gościa, co wrzucił ten film. Wiadomo, że uszkodenie sprzętu to nie jest nic przyjemnego, bo pojawiają sie dodatkowe koszty, ale nie jest to też koniec świata.
Co do padów, to różnie można trafić. Jak kupowałem parę lat temu PS2 fat, to w zestawie dostałem pada w stanie niemal idealnym. Z kolei jak odkupiłem 6 lat temu PS3 slim od kumpla mojego brata, to dostałem 2 po części uszkodzone oryginalne pady, ale dało sie na nich grać. W jednym nie działał do końca jeden z bumperów lub triggerów, a w drugim była rozwalona guma na gałkach analogowych. Na tym drugim ukończyłem całkiem sporo gier i dopiero po czasie dokupiłem zamiennik, żeby przyjemiej się grało.
Pady od X360 to też nie są ideały. W moim nowo kupionym padzie kupionym gdzieś w okolicach 2016 roku (wtedy jeszcze sprzedawali nówki w sklepach) po paru miesiącach zaczął szwankować prawy trigger i z biegiem czasu działał coraz gorzej. Następnie całkowicie padły mi przycisk na lewym analogu i drugi trigger, przez co pad stał się całkowicie bezużyteczny w 95% gier. I stało się to po zaledwie kilku latach niezbyt intensywnej gry, bo wtedy podobnie jak teraz w znaczną większość gier grałem na konsolach.
Oczywiście że nie są ideały, choć moje dzielnie zniosły intensywne granie i działają do dziś u innej osoby. Bardziej mi chodziło że jeśli ktoś chciał sobie zostawić X360 i mieć w zapasie kilka kontrolerów mógł to zrobić bo nie są zależne od akumulatora. Z PS3 już było trudniej, bo taki akumulator w pewnym momencie od nieużywania by się zdegradował i po prostu umarł. Dlatego kontrolery od MS są prokonsumenckie oraz szanuję że po dziś dzień gracze mają wybór i oby trwało to jak najdłużej.
Ja w Swoim Switchu też wolałbym aby joycony były na chude paluszki z możliwością zainstalowania tam akumulatora do ładowania. Tak samo pierwsze GameBoye aż do pierwszej rewizji GBA będą dzięki temu wieczne bo są po prostu na baterie.
Dobre oko Sherlocku. Tak to jest jak ktoś nie sprawdza wiarygodność informacji.
Ładny idiota co nie wie ile lat ma jego konsola
Wskazałbym kilka głupot w tym artykule, ale nie chce mi się tyle pisać i tłumaczyć skoro i tak niczego to nie nauczy.
Metoda cieszy się największym poklaskiem, ale problemem jest temperatura, jaka jest wymagana do skutecznego reballingu. Ma być znacznie wyższa od tej, do jakiej przygotowano podzespoły PS3, co może wpłynąć negatywnie na późniejsze działanie procesora.
Ale to jest bardzo ciekawy fragment. Ciekawi mnie w takim razie w jakiej to temperaturze układ został zamontowany… Funfact - elementy elektroniczne są przystosowane do temperatur potrzebnych do ich montażu/demontażu.
W pierwszej kolejności trzeba usunąć wszystkie stare kulki z powierzchni procesora oraz wyczyścić pola lutownicze na płycie głównej.
W pierwszej kolejności to trzeba konsolę rozebrać i ściągnąć układ żeby móc bawić się w kulki.
Przy PS3 jest to dość upierdliwy proceder zrobić reball, ale nie jest tak źle jak się zbierze doświadczenia i uwali kilka płyt :P. Robiłem na ACHI IR PRO-SC, a kulki stawiałem z Quickiem 861DW jak miałem 16 lat B).