Recenzja gry Star Wars Outlaws - Ubisoft w końcu pokazał, że ma nowy pomysł na swoje otwarte światy
Czyli bez szalu zeby sie na to rzucac na premiere. Azja Północno-Wschodnia nadal bezkonkurencyjna w tym roku.
Wytłumaczcie mi jedno, na innym na innym serwisie piszą że główna bohaterka jest do dupy że nic z tobą nie reprezentuje że fabuła jest bez znaczenia że NPC są bez znaczenia misje są powtarzalne system kolizji jest do bani gra nie działa poprawnie jest masa bagów animacje są drewniane i tak dalej a wy piszecie zupełnie wszystko na odwrót że bohaterka jest super fabuła jest zajebista i tak dalej kto tu ma rację powiedzcie mi
Czyli trochę taki Watchdogs w świecie SW. Miejmy nadzieję, że doczekamy się kontynuacji, która poprawi błędy części pierwszej.
Trochę niżej ta gra jest od Watch Dogs. The Division ma lepszą wymianę ognia, Assassin’s Creed ciekawsze sekwencje zręcznościowe, z kolei Watch Dogs oferuje większą swobodę w otwartym świecie. Naprawdę trudno znaleźć mi chociaż jeden obszar, w którym Outlaws byłoby lepsze od innych gier Ubisoftu, a także od innych gier Star Wars.
Recenzje w rzetelnych źródłach podają że jest to gnio typowy dla ubisoft. 4-5/10 można się rozejść. Tej recki nawet nie warto czytać.
Chciałem sprawdzić w abonamencie, powinni zmienić tytuł na Outlaws CTD. Crashe co 5 minut do pulpitu lub w samym menu a nie nawet grze. Na reddit... forum aż ocieka postami odnośnie ctd, nawet ps5 podobno się zawiesza. Ja wymiękam i cieszę się, że od kilku ładnych lat nie kupuje gier na premierę a co gorsza przed.
Wygląda gorzej niż Star Wars Battlefront 2 od DICE zrobiony w 2017 roku, który na obecnym sprzęcie śmiga w okolicach 200 fps w natywnym 4k.
Czyli przekładając na "ocenę graczy" jest jakieś 5 może 6/10, czyli w sumie wciąż OK.
jak niektórzy się duszą o dobrą ocenę gry od ubisoft to masakra xd, 3/4 nawet nie zaczęło gry, w drugą stronę przy ocenie 3-4 większość by pisała że dobra recenzja ...
Na reddicie StarWarsOutlaws macie już pierwsze dyskusje na prawdę grających ludzi. Po 3-5h nie wygląda to źle i raczej się podoba.
https://www.reddit.com/r/StarWarsOutlaws/comments/1f2foac/thoughts_so_far/
https://www.reddit.com/r/StarWarsOutlaws/comments/1f2lw9g/massive_made_the_sw_game_of_my_dreams/
https://www.reddit.com/r/StarWarsOutlaws/comments/1f2kzz9/good_game/
itd.
Kurde wszędzie ta gra ma słabe oceny, a u was zawsze na opak. O co chodzi?
Ten jaką krucjatę w obronie Outlaws prowadzi, aż śmiać się chce. Zdziwiony jest, że ludzie wydali 300 zł i przez pierwsze godziny gry będą wychwalać produkt, żeby tłumaczyć swój zakup i wydatek.
Ja przy obecnych premierach wolę spędzić kolejne godziny w Wukonga niż grać w kolejnego miałkiego RPG z "otwartym światem". A wyznacznikiem jaka to przeciętna gra jest dla mnie recenzja MrMattyPlays, który jest wieloletnim fanem Gwiezdnych Wojen, a który pokazał jak przeciętnie wypada Outlaws. I nie dziw się tak, że ludzie wyśmiewają wasze oceny i recenzję skoro taki Starfield dostał u was 8.5, teraz Outlaws 8.0 czy 9.0 dla Cyberpunka na premierę. Mnie wielokrotnie wprowadziliście w błąd obiecując świetną grę, kiedy to był tylko średniak z mechanikami wykonanymi w fatalny sposób.
Ten jaką krucjatę w obronie Outlaws prowadzi, aż śmiać się chce. Zdziwiony jest, że ludzie wydali 300 zł i przez pierwsze godziny gry będą wychwalać produkt, żeby tłumaczyć swój zakup i wydatek.
To jest jeden z najbardziej idiotycznych argumentów jakie często czytam w sieci. Jeżeli ktoś wydaje na Gold/Ultimate Edition 400-500 zł to po prostu stać go na taki wydatek i ma głęboko w poważaniu argumenty cenowe. On kupuje bo chce albo wcześniej zagrać, albo chce zgarnąć bonusy, albo jest fanem marki. Ale to nie jest kwestia tego, że będzie sobie tłumaczył jak Outlaws jest świetną grą bo wydał na nią x złotych xD
Jeżeli gra jest crapem to nawet obniżka do 150 zł tego nie zmieni.
Notabene, pamiętam jak kiedyś kupiłem sobie GTA IV na PC w cenie premierowej, ale gra była tak żałośnie zoptymalizowana że nie dało się grać na moim kompie. I nie wmawiałem sobie, że wszystko jest tam cudne i ekstra, bo wywaliłem grę z dysku i wróciłem dopiero po latach gdy rozwiązano wiele problemów, w tym żałosną integrację ze słynnym "Games for Windows Live". No ale wtedy gra już kosztowała z dodatkami 1/3 tego co przy premierze.
A wyznacznikiem jaka to przeciętna gra jest dla mnie recenzja MrMattyPlays, który jest wieloletnim fanem Gwiezdnych Wojen, a który pokazał jak przeciętnie wypada Outlaws.
Oczywiście, że jest wyznacznikiem, skoro mówi dokładnie to, co chcesz usłyszeć. Ale jak w recenzji Starfielda powiedział, że to mimo wszystko świetna gra, to wtedy zapewne wyznacznikiem nie był...
Chorych czasów dożyliśmy, w których ludzie oczekują od autorów nie tyle faktycznych recenzji, co jedynie potwierdzenia własnych przekonań, najczęściej opartych nawet nie na faktach, tylko na uprzedzeniach.
PS. Ciekaw jestem, czy jak pojawią się recenzje Kingdom Come Deliverence 2, to też posypią się oskarżenia o sprzedajność recenzentów, związane z niedawną wycieczką do Czech, na którą zostali zaproszeni influencerzy i dziennikarze z całego świata (szerzej o tym evencie opowiada UV na swoim kanale). Biorąc pod uwagę to, że gra jest "prawilna" (to męska fantazja z białym hetero facetem w roli głównej), zapewne nie...
Zerkając na twoje oceny i "recenzje" to wcale się nie dziwie, że cię przerosła. Zresztą, szanujmy się, dałeś Dragon Age 2 8.5/10. Nie mamy o czym dyskutować, bo ewidentnie oczekiwania w stosunku do spędzania wolnego czasu w grze mamy na zupełnie innych poziomach.
Dla mnie idiotyczna to jest twoja odpowiedź. Ja jak i setki innych osób mamy prawo do takiej opinii i wyśmiewania takiego dysonansu poznawczego. Dla mnie twoje "argumenty" to śmiech na sali i wróżenie, z całym szacunkiem, z dupy. Totalnie olewasz problemy graczy z np. FOMO i inne reakcje psychologiczne przy temacie gier. Dla ciebie to czyste unga-bunga mam pieniądze i sobie kupuje i jestem happy. Ignorant.
To jest jeden z najbardziej idiotycznych argumentów jakie często czytam w sieci. Jeżeli ktoś wydaje na Gold/Ultimate Edition 400-500 zł to po prostu stać go na taki wydatek i ma głęboko w poważaniu argumenty cenowe.
Lol, nie wiedziałem że jak kogoś jest stać na coś i wypie*doli pieniądze w błoto to patrzy na ten wydatek trzeźwym okiem i nie żałuję tego że wtopił. Oczywiscie ze istnieje psychologiczne zjawisko patrzenia na produkt przez różowe okulary po tym gdy wydało się na niego większą kwotę, bez znaczenia jest czy cie stać na to czy nie. Wystarczy popatrzeć jak oceny gier czesto spadają wraz z upływem czasu od premiery.
Tak samo jak ty oceniasz działania Łosia, tak samo ja mam prawo ocenić Twoją opinie :) No cóż, nie dziwi mnie taka postawa biorąc pod uwagę fakt, że na rok przed premierą ludzie jechali po Ubisofcie pisząc o gównianych dialogach, miliardach znaczników na mapie, czy słabej fabule nie widząć nawet kawałka realnego gameplaya. Ostatecznie żadna z recenzji czy opinii nawet na YT nie wskazuje, że te bolączki gier Ubi trafiły do Outlaws, choć sama gra nie jest wolna od innych błędów. No ale krytyka na konto przed premierą była ;) A jak ktoś ma czelność pisać o tym, że to dobra gra to u was uruchamia się uczulenie na studio.
Lol, nie wiedziałem że jak kogoś jest stać na coś i wypie*doli pieniądze w błoto to patrzy na ten wydatek trzeźwym okiem i nie żałuję tego że wtopił.
Zdradzę Ci jedną tajemnicę - gry to nie jest inwestycja w giełdę, w krypto, w inne waluty. Gry to rozrywka, a każdy preorder to zakup w ciemno ze 100% gwarancją że nie odzyskasz pieniędzy z górką. Jedyna korzyść to zadowolenie gracza, a na to wpływ ma już wiele rzeczy, nie jest to mierzalne finansowo. Dla jednych toporność takiego Gothica to masakra odrzucająca od kompa, dla drugich kultowy element serii. Jedni uwielbiają rozległe mapy w AC, drudzy wymiękają na pseudo-sf fabule z daremnymi questami.
Jeśli ktoś kupuje wersje super-hiper-duper edition za 150 zł więcej niż wersje standard to nie po to, aby zakładać różowe okulary i pisać "dla mnie gra 10/10 bo kupiłem ją za 500 zł". Efekt FOMO o którym piszesz dotyczy właśnie tego, że chcą mieć coś szybciej (lub więcej), bo de facto mogliby poczekać 3 dni i zapłacić za grę 30% mniej. Jak już piszesz o wypier..laniu kasy w błoto - ten proceder nie trwa od 5 lat, tylko od kilkudziesięciu, nie odkrywajmy Ameryki na nowo. Zarzucanie graczom z wyższą edycją, że chwalą grę bo zapłacili wiecej niż mogliby 3 dni później jest po prostu słabe, na poziomie krytykowania gier na podstawie concept artów czy zapowiedzi.
Pozwól, że zrobię to Twoim ułomnym sposobem i przytoczę opinię o Wukong innej osoby. Taką która akurat mi pasuje, bo nie chce mi się strzępić języka:
lucas89pn1 z naszego forum - dla mnie autorytet :)
"Słabiutka produkcja, na którą bardzo długo czekałem a po której spodziewałem się o wieeeeeele więcej aniżeli 2 ataków na krzyż rodem z Soulslike'ów typu ER, śmiesznie mizernego drzewka umiejętności nie dającego żadnej rozbudowy, powodując mniejszą utratę wytrzymałości podczas aktywności itp - Naprawdę słabo to wygląda na grę typu AAA , która miała potencjał. Jesteśmy mitycznym Bogiem z kijem, który wali w ten sam sposób przeciwników 26x wyższych od siebie a naszym jedynym orężem jest unik, bo programiści zapomnieli o możliwości blokowania ataku / parowania - KPINA = 2/10
W ogóle brak porównania z miodem płynącym z gier typu GoW, gdzie nasze możliwości zalewają wrogów falą różnorodności i zniszczenia."
Dobrze, że Kiszak wydarł mordę na temat tej gry, bo sam nie wiedziałem co myśleć!
Zapytam dziś w redakcji bo szczerze nie wiem. Tam był taki problem, że gra nam nie działała przez dobry tydzień, bo był mocny bug związany z polską wersją Windowsów. Potem się wszystko obsunęło i w końcu nie wiem na czym stanęło. Dam znać dziś w ciągu dnia.
Muszę przyznać, że nic mnie tak nie bawi jak te forumowe przedpremierowe wyroki i ataki gawiedzi z widłami na Francuzów w zestawieniu z ich wynikami sprzedażowymi :)
BEKA :)
Co do gry to chętnie zagram bo dobrze się bawię w otwartych światach Ubisoftu mimo , że mają swoje wady, nie są spełnieniem obietnic na premierę tak jak 90 % treści dzisiaj wydawanej na wszystkie platformy.
Ale co zrobić.
Chcesz się w to bawić to graj , nie chcesz? Jest masa innym zajęć i pasji i szkoda tracić czasu na jątrzenie na forach.
Od kiedy wytykanie błędów to jątrzenie? W dodatku błędów, na które nie cierpiały poprzednie ubiboxy - bo ta gra jawi się jako spory regres.
Od kiedy wytykanie błędów to jątrzenie? W dodatku błędów, na które nie cierpiały poprzednie ubiboxy - bo ta gra jawi się jako spory regres.
Wytykanie błędów w oparciu o co??
Zagrasz, ocenisz - zaprezentujesz swoje doświadczenia czy dobre czy złe to chętnie poczytam.
Zdecydowana większość tutaj stawia diagnozy wyjęty z dupalaka niestety.
Trochę cierpi na tym główny wątek fabularny, bo odniosłem wrażenie, że za każdym razem Kay ma do wykonania tę samą misję – skradać się po wrogim terenie, przechodzić tymi samymi kanałami wentylacyjnymi, wspinać się na te same ściany, otwierać te same drzwi i hakować te same terminale.
Czyli gra jest nudna do bólu bo misje są ciągle oparte na tym samym schemacie.
A samą mechanikę skradania wykonano w miarę poprawnie. W każdej lokacji jest odpowiednio dużo zasłon i ukrytych przejść, można ogłuszać wrogów, ale nie da się przenosić i ukrywać ciał, co jest logiczne, gdy weźmie się pod uwagę, że sterujemy drobną dziewczyną, natomiast sztuczna inteligencja przeciwników wydaje się celowo ograniczona, by przechodzenie misji nie rodziło frustracji. Wrogowie są więc trochę głusi i nie reagują, gdy obok nich kogoś powalimy, ale potrafią dostrzec nas całkiem z daleka, jeśli tylko przetniemy ich linię widzenia
I wisienka na torcie. Wy się po prostu nie znacie na grach, takie są fakty. Jak skradanie może być dobre gdy robi wszystko źle? A autor tłumaczy brak mechaniki przenoszenia ciał tym, że gramy drobną dziewczyną. Wy tak na serio?
A to kobieta nie ma na tyle siły aby np przeciągnąć leżącego mężczyznę? Po za tym to jest gra.
Albo tłumaczenie totalnie głupiej AI tym, że specjalnie została ograniczona żeby nie frustrować gracza, XDDD
No tak, niech najlepiej deweloperzy robia wszystkie gry takie jak Senua które są interaktywnymi filmami bo przecież zbyt skomplikowane mechaniki mogą frustrować.
Wy w ogóle wiecie na czym polegają gry? Na graniu, na uczeniu się mechanik, na wyzwaniu, a nie tępym patrzeniu w ekran jak podczas oglądania serialu na netflixie.
Brak mi słów czytając takie głupoty które piszą ludzie którzy są "dziennikarzami growymi".
Przecież gdyby to była gra jakiegoś noname studia to ten system skradania zostałby zapewne zjechany od góry do dołu. Sory panowie, ale weźcie się zastanówcie nad tymi recenzjami bo to jest po prostu żenada.
Nic nowego. Gra z designem pod idiotow i recka gry AAA SPECJALNIE napisana tak zeby dwojmysleniowo wady sprobowac przekuc w zalety.
W przypadku indykow pisza dokladnie w odwrotny sposob, czepiajac sie pierdol, niemozliwych do realizacji (ze wzgledu na budzet) rzeczy i designu pod grupe docelowa (czyli np skomplikowanie mechanik, czy inne takie) zawsze probuja przekuc w wade, zeby moc dac 6/10.
Czasem to naprawde az parskam pod nosem widzac jakie fikolki umyslowe uprawiaja ci pozal sie boze "dziennikarze", byleby wyszlo ze gra jest zajebista i kup panie, kup i czekaj na nastepna.
8/10 i jedziemy do Paryza na pokazik.
TBH nie wiem czy szeroko pojete dziennikarstwo growe, ich absolutny brak standardow, jakiejkolwiek etyki, kregoslupa i ogolna mizernosc ludzi ktorzy od parunastu lat do tego "dziennikastwa" i srodowiska ciagnie, nie jest glowna posrednia przyczyna tego jak wyglada dzis rynek gier AAA.
Jest tez jednym z glownych czynnikow, ktore z czasem umozliwily wydawcom rozpasanie i sranie z gory na dol na jakosc, merytoryke gier AAA, oraz zdewaluaowanie ich do uragajacych intelektowi samograji.
Tworząc recenzje, gry Ubisoftu. Trzeba pamiętać o jednej zasadzie. Musisz cierpieć na amnezje. I nie pamiętać innych gier innych firm. Następnie musisz napisać: gra ma tryb dnia i nocy, mięsistą walkę i jest grą dekady. To wystarczy.
Jak skradanie może być dobre gdy robi wszystko źle?
Normalnie, jedziesz na przedpremierowy pokaz, prześpisz się na koszt wydawcy w dobrym hotelu i trochę pozwiedzasz, a na koniec zapakują Ci torbę gadgetów. Tylko musisz później napisać recenzje na minimum 8/10 bo więcej nie pojedziesz.
Stawiam każde pieniądze, że gdyby ta gra nie była Ubisoftu a jakiegoś randomowego studia to nie dostałaby nawet 6/10.
Kolejna recenzja w stylu Mass Effect: Andromeda, byle wejść w dupę dużemu wydawcy, gracze się nie liczą.
Urokiem mainstreemowego serwisu o grach jest to że musi umieć polecić gry dla wszystkich. Zarówno tych co wolą trudniejsze, bardziej złożone tytuły oferujące wyzwanie, jak i tych co wolą "klikadła". Ostatecznie to ty decydujesz o zakupie.
Tą recenzją sobie zaszkodzilićie (a i tak morale czytelników było wystawione już wcześniej na niejdną próbę i nie wiem, czy wytrzymają tę). Wasze usprawiedliwianie wad, błędów czy niedorobionych mechanik w ogóle mnie nie przekonuje. Przekonałoby mnie np. brak przeciąganie ciał (bo słaba kobieta) ale z usprawiedliwieniem, że istotny jest moment, miejsce ogłuszenia tak by ciało nie było widoczne od razu (ale to trzeba by było przeprojektować tak lokacje by móc wyciągać oponentów na dość długiej ścieżce z kilkoma miejscówkami do ogłuszenia i zaczynać od najdalszej). Całość musiałbaby być spójna ale idąc w głębię i rozbudowę gry. Sami stwierdziliście nie raz, że gra jest maksymalnie uproszczona. I wszystko co się dzieje będzie spójne ale w dążeniu do dna czyli łatwizny. Mi w tej grze brakuje po prostu opcji: włącz auto grę. By gra sama się przechodziła a ja bym sobie pił kawkę i patrzył w ekran jak w serial (dla nie rozumiejących przesłania wyjaśniam: te zdanie było ironią i kpiną ze stanu obecnych wielu gier z segementu pseudo AAA). Dodatkowo za grę dla noworodków mam zapłacić wywrotkę cebuli. To jest totalnie słabe. Gdyby ta gra była bazą (dlc dodadzą planety itp), dać po prostu strzelca lub jedi/sith (czyli dużo uczciwej, prostej nawalanki). Ująć wszelkie skradanki. Zamienić tonę zbierangeo badziewia na coś sensownego to grze wyszłoby to na dobre pod każdym względem. Proste ustawienie trudności (siła i ilość przeciwników) i mamy zakres gry od noworodka po graczy wymagających. Prosty wybór facet/kobieta. Kilka setów ubrań do zdobycia. Wtedy, wtedy można by przełknąć te 8/10 (bo nadal są problemy - jazda ścigaczem i masa doczytywanych tekstur, drzewa to bujają się jakby był wszędzie wieczny huragan itp itd). Nadal cena byłaby problemem ale trudno. Poczekałbym z rok i kupił na obniżce. A to co jest teraz to totalne plucie w twarz graczom. Ze strony Ubi i Waszej. Ps: AC Odyssey daliście 7,5. A gra jest ogromna (perdyliardy lokacji) i generalnie jak tak patrzę sobie na gameplaye i recki outlaws i przypominam sobie swoje odczucia (zdecydowanie pozytywne z momentami znużenia) gdy ogrywałem AC Odyssey to zadaję sobie pytanie: Gdzie my do #$%%^ nędzy skończymy z tym pudrowaniem trupa? Jest coraz mniej, gorzej i drożej.
Hej,
Akurat odnośnie ustawienia trudności "pod siebie", to ta gra ma spore możliwości. Bardzo fajnie pokazał to Archon w swojej recenzji na yt (arhn.eu). O reszcie się nie wypowiadam, bo w sumie jakoś nigdy mnie ta gra, a w sumie - ten typ gier (skradanki) "nie jarają". Może kiedyś, tak jak piszesz, będzie za śmieszne pieniądze, to się zobaczy co to za cudo (ze strałarsami od łebka, więc "łykam" prawie wszystko jak leci).
Pozdrawiam serdecznie
Czy Pan Dariusz grał w tę grę? 8/10? To jest śmiech na sali. Ta gra jest tragiczna... Jak można wystawić takiej grze 8/10 przyrównując jednocześnie oceną do takich gier jak elden ring, cyberpunk, RDR2 czy GoW... Mam rozumieć, ze jak tak gra 8/10 to taki Wukong, który tez dopiero co mial premierę dostał noty rzędu 24/10?
"To chyba pierwsza od dawien dawna gra Ubisoftu z ciekawą fabułą, zapadającymi w pamięć bohaterami i dialogami, których słucha się bez uczucia żenady."
Przykłady gdzie są jakieś przykłady? Czy to po prostu losowe zdanie wygenerowane przez AI
Przykładów pewnie dlatego nie ma, bo potem większość by płakała, że spojlery są w recenzji.
Pomijając błędy w fizyce, słabe skradanie i problemy z patchem który każe wywalić do kosza godziny gry, to akurat jest to jedna z niewielu gier, które nie przechodzi downgrade'u graficznego a wręcz przeciwnie. Zmiany są widoczne gołym okiem - premierowa wersja ma lepsze rysowanie obiektów, cienie, tekstury i żywsze kolorki.
https://www.youtube.com/watch?v=zkXUbDDBq0M
Sraty taty.
Ubisoft umarł dekadę temu.
Gra jest beznadziejna.
Nie grałem, ale wiem iż każde pozytywne zdanie czy nawet słowo opłaca Yves Guillemot Blikiem.
Pamiętaj, że tutaj możesz się tylko wypowiadać pozytywnie. Nie uznawana jest tutaj krytyka. Odpuśćmy już sobie grafikę. Jaki oni mają pomysł na poprawę mechaniki gry? Thief, Dishonored pokazał, jak powinny wyglądać sekcje składankowe. Dlaczego tam mało interaktywności ze światem gry? Seria RDR , GTA, Cyberpunk pokazały, jak można urozmaicić rozgrywkę. Pojawią się bardziej rozbudowane dialogi? Czy tylko ciągłe strzelanie i gra na jedno przejście?
Cyberpunk i GTA mają urozmaicony gameplay? gdzie? jedziesz od punktu A do B, zabijasz kilka osób, koniec misji. tak, dialogi i fabuła są dużo lepsze niż w Outlaws, ale gameplay loop nie jest wcale urozmaicony.
i czemu porównujesz skradanie z Outlaws do Dishonored i Thiefa, a nie do, na przykład, Cyberpunka wlasnie? dla mnie to podobny poziom.
EDIT: żeby nie było - ten gameplay loop, szczególnie Cyberpunka, to nie jest dla mnie problem, bo to lubię, ale nie oszukujmy się, że tam jest jakieś wielkie zróżnicowanie.
i czemu porównujesz skradanie z Outlaws do Dishonored i Thiefa, a nie do, na przykład, Cyberpunka wlasnie? dla mnie to podobny poziom.
To w CP2077 masz tylko jeden samochód, jeden pistolet plus okazjonalnie na chwilę podnoszony karabin i przez 60-70% gry musisz się tylko i wyłącznie skradać, a każde wykrycie i podniesienie alarmu cofa cię do ostatniego checkpointa?
No nie, nawet w CP2077 gameplay zdaje się być na sporo wyższym poziomie, jeśli chodzi o możliwości i urozmaicenie.
Ludzie twierdzą, że nawet pierwsze Watch Dogs było lepsze i bardziej dopracowane.
Kurczę, nikt nikomu nie broni cieszyć się przeciętnymi czy nawet słabymi grami, ale czemu nie być uczciwym? Czemu nie napisać - tak, jest słabo, jest regres względem Ghost Eckona, Splinter Cella, miejscami to chyba nawet względem AC, ale mi to pasuje/mnie to nie przeszkadza.
Po co zaprzeczać faktom? Wszyscy widzimy to doskonałe AI, świetny system checkpointów, animacje rodem z.. bo ja wiem? Mars: War Logs?
Można wreszcie wymienić wiele gier z dorobku wydawniczego UBI, które lata temu były lepszymi ubiboxami pod wieloma względami, więc chyba ciężko też mówić o hejcie, wygórowanych oczekiwaniach itp.
piszę o samej mechanice skradania. jaki to ma związek z bronią, której używasz?
to w Outlaws jest tak samo średnie i podstawowe jak to w Cyberpunku.
w sumie nie, powiedziałbym nawet, że jest jednak ciut bardziej rozbudowane, bo jesteś w stanie rozpraszać wrogów i masz miejsca, w których możesz się ukryć.
60-70% gry musisz się tylko i wyłącznie skradać
bez kozery powiem 100%.
w CP2077 gameplay zdaje się być na sporo wyższym poziomie, jeśli chodzi o możliwości i urozmaicenie
tak? jakie masz urozmaicenia mechaniczne w rozgrywce Cyberpunka? na czym polega 99% misji?
Kurczę, nikt nikomu nie broni cieszyć się przeciętnymi czy nawet słabymi grami, ale czemu nie być uczciwym? Czemu nie napisać - tak, jest słabo, jest regres względem Ghost Eckona, Splinter Cella, miejscami to chyba nawet względem AC, ale mi to pasuje/mnie to nie przeszkadza.
po pierwsze, nie tego dotyczy ta rozmowa.
pisałem już w swojej opinii w wątku Xboxowym, że skradanie jest słabe w porównaniu do gier skradankowych, ale nie wyróżnia się niczym na minus w porównaniu do gier nieskradankowych, które wszystkie są pod tym względem głupie. sorry, ale w Cyberpunku jesteś w stanie ogluszyc typa, który stoi w biurze metr od drugiego typa siedzącego przy komputerze - obaj odwróceni w tę samą stronę. pisałem tez, że gra jest przeciętnie dobra i według mnie oceny od 6 do 8 są usprawiedliwione - zależnie kto na co zwraca jaką uwagę.
i jasne, nikt nie zabrania, ale będziemy pisać, że Ci ludzie są głupi, niewyksztalceni, itd. itp.
Czyli wszyscy recenzenci kłamią, że większość to misje składankowe, gdzie nie możesz dać się wykryć, musisz cos ukraść itp? Bo zdaje się, że nawet ci wystawiający ósemki tak twierdzą.
Co do ilości skradania nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi. Jak Watch Dogs ma kiepski model jazdy, to można mu to wybaczyć, bo to jeden z wielu elementów, gdyby taki model był w ścigałce, mielibyśmy dramat. Podobnie tutaj, jeśli bohaterka głównie się skrada, to co jest to do cholery dziwnego w tym, że ludzie oczekiwaliby ciekawszych mechanik skradania i lepszego AI?
tak? jakie masz urozmaicenia mechaniczne w rozgrywce Cyberpunka? na czym polega 99% misji?
Dyskusja nie ma sensu, gdy traktujesz intelokutora jak idiotę, sprowadzasz problem do absurdu i wykazujesz syndrom oblężonej twierdzy.
Z tego co wiem, w CP masz niesamowicie szeroki wachlarz nieznikającej broni, masz walkę wręcz, masz wszczepy, gadżety, możesz się skradać, hakować lub wparować gdzieś na pełnej k... w dodatku dodali chyba nawet strzelanie z auta... Nawet biorąc pod uwagę schematyczne misje poboczne, brak systemu reputacji, bugi itp itd. (znamy chyba wszyscy stan i historię CP) - to trochę więcej niż prymitywna skradanka bez klejenia do osłon, chowania ciał, dobrego AI, ciekawego wyposażenia.... Pół biedy, gdyby to byłą liniowa gra na 10-12 godzin...
No ale zawsze można powiedzieć "w każdej grze trzymasz tylko jeden/dwa przyciski i klikasz trzecim"
ale ja od początku pisałem o tym jak wygląda struktura misji, to Ty zacząłeś pisać o czymś innym.
Cyberpunk i GTA mają urozmaicony gameplay? gdzie? jedziesz od punktu A do B, zabijasz kilka osób, koniec misji. tak, dialogi i fabuła są dużo lepsze niż w Outlaws, ale gameplay loop nie jest wcale urozmaicony.
sam core gameplay jest powtarzalny, w obu tych grach. sorry, ale ostatecznie nie robi mi to różnicy czy zabije ludzi po cichu, czy zabije ich głośno - cel misji jest taki sam, efekt zresztą chyba też.
inny podobny przykład to dla mnie Ghost Recon właśnie - masz masę możliwości na zrobienie każdej misji, ale co z tego, jeżeli po kilku godzinach orientujesz się, że wszystkie te misje polegają na tym samym?
to trochę więcej niż prymitywna skradanka bez klejenia do osłon, chowania ciał, dobrego AI, ciekawego wyposażenia
temu nigdzie nie zaprzeczyłem.
Cyberpunk to gra conajmniej 10x lepsza niż Outlaws, a gameplay loop jest dużo przyjemniejszy.
chociaż akurat z tym dobrym AI to bym się nie rozpędzal, bo tak jak pisałem wyżej - wrogowie też są standardowo głupi. ta historia z dwoma przeciwnikami w biurze to nie jest anegdota z Internetu, dosłownie to zrobiłem kilka dni temu i dzielił ich dokładnie metr.
EDIT: jak coś to Elden Ring też ma powtarzalny gameplay, mimo różnorodności buildow. właściwie to nie znam gry z otwartym światem, która nie ma z tym problemu, ale nie grałem w RDR.
Mi się od razu tytuł skojarzył z thiefem gdzie recenzenci mówili że to skradanka
Typowa gra dla niedzielnych graczy.Jedyne co może zaoferować to parę Easter Eggow.Mozna się skusić ale na Boga nie za taka cene
Dwie opcje.
1. Przeproszenie za tę "recenzję" wszystkich użytkowników i napisanie takiej zgodnej z prawdą, oraz archiwizacja tego dziennikarskiego paszkwila.
2. Zwolnienie z pracy i usunięcie tych wypocin.
Akurat 8/10 to sprawiedliwa ocena, myślę że fani star warsów mogą w porywach dać nawet 9. Gra nie zaskakuje za bardzo fanów dewelopera, wiadomo ubisoft jest mistrzem otwartych światów, oraz politycznej poprawności, ich światy zazwyczaj są przedawkowane jakimiś aktywnościami, za które zbierają baty od niedzielnych graczy, co nawet w ich gry nie grają, a narzekają bo to ubi który karze płacić 500zł za ultimate edition i misję z Jabbą, z opcją że można dostęp do aktywności i gry na premierę wykupić sobie za 75 zł przez miesiąc, lub poczekać dwa miesiące i spokojnie na promocji kupić grę w okolicach 100 zł. Gra się broni jak większość tytułów od Ubisoftu, pomimo tych reakcji na ich gry mają rzeszę swoich odbiorców, takich jak ja. Dobra robota Ubi i tak dalej! Może jak Massive już po Avatarze i Outlaws to wróci do Division, czekam.
Taka tam gra, AAAA dopracowana pod każdym calem, ocena 8.0 jak najbardziej zasłużona
https://www.youtube.com/watch?v=nWeuYoHs9hg&t=10s
Głupoty? Myślałem, że jazda ściagaczem, strzelanie z broni i skradanie się to są core mechaniki tej gry.
W zasadzie do każdej gry można znaleźć takie filmiki z bugami.
https://www.youtube.com/watch?v=gQBEdKO_FGI
Tvgry i GOL czyli ekipa która przed wielu laty wprowadziła mnie w świat gier. Ale rodzina się rozpadła. Na tvgry już nie liczę bo przepraszam ale słabo tam nie licząc Kuby. Materiały przeciętne, bez pomysłu. Kiedyś każdy miał charakter, osobowość, pomysł na siebie i materiał. I dał się lubić. No moze poza Jordanem ;). Szkoda że GOL się zepsuł też. No ale przynajmniej jest info bazą o grach. Ale jak tak dalej pójdzie Filmweb będzie lepszym serwisem o grach. Kto Wam to zrobił!!! Ostatni bastion to dość nowy produkt czyli podcast GryOnline. Fajnie też że Łosiu i Tbone się tam pokazują. Smutek, zawód, żal. Oczywiście ten mój sentymentalny wykwit nic nie znaczy bo to praca tylko wiec mam nadzieję że dobrze płacą. Buziaki
Chyba sobie robicie jaja!!! Co było nie tak z tamtym postem?! Mam tu wrzucać tylko filmy wychwalające tą grę pod niebiosa? Na tamtym filmie nikt nie wspomniał o waszym portalu czy recenzji! Był w całości po angielsku i ukazywał fragment rozgrywki Co było niezgodne z regulaminem?! Łosiu kilka postów wyżej też dodał film ukazujący bugi RDR2, jego też zbanujecie?!
zapłacz się
I powstawiajcie to samo w jeszcze paru tematach.
W przypadku twoich ostatnich postów możemy zastosować kilka punktów regulaminu, np.:
- zabrania się nieuzasadnionych, niemerytorycznych i niekulturalnych ataków na autorów tekstów serwisu GRY-Online.pl, na sam serwis i jego treści. - to apropos kolejnych aluzji w twoich postach.
- nie wolno promować usług firm trzecich oraz własnych kanałów wideo poza kategorią „ogłoszenia” i „moje wideo” - komercyjne kanały youtube to też firmy trzecie. Dla Twojej informacji, ci twórcy rozliczają się z fiskusem i prowadzą działalność gospodarczą, taką jak serwisy internetowe. I czeszą z Twojego nakręcania sporo kasy :)
- nie wolno publikować na Forum powtarzających się informacji (tzw. spamowanie)
Pozdrawiam,
Po pierwsze daleko mi do płaczu. To wam się pali grunt pod nogami skoro tak sukcesywnie usuwacie moje posty, w których nikogo nie obraziłem. Nie używam również wulgaryzmów. Skoro mi nie wolno promować żadnych youtuberów to dlaczego inni mogą wrzucać takie filmy? Podwójne standardy czy jak? Gdzieś wyżej w tym temacie widziałem filmik z recenzją UVa i jakoś nikt go nie usunął. Coś czuję, że gdybym tu wrzucił filmik jakiegoś woke-aktywisty, który tą grę zachwala to zostawilibyście go w spokoju bo zgadzałoby się to z polityką firmy, ale dobra nie będę już narzekał. Żyję w uśmiechniętej Polsce, więc muszę chodzić z uśmiechem od ucha do ucha :D
Pozdrawiam was bardzo serdecznie!
O co wam ludzie chodzi z tak niskimi ocenami tej gry. Tytuł świetny. Uważam że Ubisoft zrobił wielki krok w przód i mam nadzieję że zrobią więcej takich gier ! Przegrałem już z 20 h i nie potrafię się oderwać od monitora.
Jedna z gier, dla których zakupiłem nowego kompa, ale z zakupem samej gry się wstrzymuję, bo wiadomo, UBI. Nie wiem skąd tyle negatów u nas, skoro MC(metacritic) - daje 77 to nie wygląda źle, a cząstkowe "10" ze świata się zdarzają (fakt że głównie z PS5, nie PC na którym ponoć nadal bugi). Poczekam na promki i pewnie zakupię.
Mam nadziej że autor dostał gruby kawałek tortu z tej propagandy.
Rozumiem odchylenia do jakich ludzie dochodzą dla zasięgów, ale zawód redaktora powinien się odróżniać od atencyjnych przedstawicieli marginesu.
Ocena z założenia jest subiektywnym odbiorem danej jednostki, ale firma powinna trzymać jakiś poziom...
Nic dziwnego że poważne jednostki opuściły już dawno tą instytucje za "bliczka"...
Tłumaczenie braku opcji przenoszenia ciał wątła posturą kobiecej postaci, jednocześnie zero wspomnienia o tym, że ta sama wątła piąstka tej samej postaci nokautuje szturmowców uderzeniem w hełm. Takich durnot mogę wynaleźć tu przynajmniej kilka. Kogo wy zatrudniacie, masakra.
Polscy prawicowi ekstremiści hejtuja grę bo przecież UBI ośmieliło się w innej swojej grze umiescic bohatera o innym kolorze skóry a w Polsce to jest problem XXI w . Wszyscy zaczynali się w Main Kampf i tropią na każdym kroku inne odcienie skóry . A tu redakcja rzetelnie podeszła do tematu . Brawo . To samo było przy DD2 . Zaufałem redakcji i kupiłem . Świetna gra a oceny polskich hejterów ? haha
Po tym jak Ubisoft zapowiedział naprawianie gry, można śmiało stwierdzić:
Oj jak te 8/10 źle się zestarzało.