Nie wiem, co Capcom próbuje tu wyczarować, ale wygląda to źle. Grałem w Monster Hunter: Wilds
Z tego co pamiętam to monster hunter zawsze był brzydki i drewniany i to mnie odrzucało. Dlatego odbiłem się od tej serii mocno. Osobiście mam nadzieje, że kiedyś wyjdzie jakiś remaster łączący wszystkie części w jedno, żebyśmy mieli 3 biomy (zimowy, pustynny i leśny) z lepszą grafiką i mniej drewnianym gameplayem.
Miałem nadzieje wskoczyć w Wilds bo wydaje się być najmniej drewniany ale zobaczymy po recenzjach.
Ja wiem, że w każdej z tych gier jest dużo biomów. Chodziło mi o remaster i połączenie tego wszystkiego w jedną dużą grę z dużą ilością terenu i mobów już bez drewna i archaicznych mechanik. Akurat mechanika walki to mi najmniej przeszkadzała.
Odpowiadam tobie bo użytkownikowi
Jak dla mnie Monster Hunter był właśnie prawie zawsze piękny ( poza pierwszymi częściami na PlayStation 2)
Te na 3dsa miały naprawdę fajny art style, trójeczka na wii też nie wyglądała źle, world naprawdę zachwycał animacjami - a ty piszesz o drewnie (WTF?) A rise to przecież jedna z ładniejszych gier na switcha nawet na dużych konsolach prezentuje się dobrze jak na tytuł o pochodzeniu pół handheldowym ??.
Wilds na własne oczy nie widziałem poza wideo wyglądało to spoko, art style trochę się zmienił...
Poczekamy i zobaczymy.
Ale nazywanie poprzednich gier brzydkimi drewnianymi, Chyba pomyliłeś tą serię z soulsami ??
Co do artykułu to odkąd nie macie heda u siebie to powinniście milczeć na ten temat ??
Osobiście mam nadzieje, że kiedyś wyjdzie jakiś remaster łączący wszystkie części w jedno, żebyśmy mieli 3 biomy (zimowy, pustynny i leśny)
O czym ty w ogole gadasz? Wszystkie "trzy biomy" byly juz w World + dodatku. I w Rise + dodatku. I w MH2 i dodatku. I w MH3 i dodatku. Praktycznie kazdy MH ma lodowy, pustynny, wulkaniczny, lesny-lub-trawiasty biom.
"mniej drewniany", cokolwiek by to nie znaczylo, nie bedzie bo musieliby od zera przerobic cala mechanike walki. A ta jest rozwijana w kazdej czesci (kopiuj-wklej na 70-80%) a nie tworzona od nowa. Ewolucja a nie rewolucja. Przy okazji pozwala fanom serii grac bez uczenia sie kontrolek od zera, bo te nie zmienily sie od czasow MH2 (a moze i MH1; w tego nie gralem).
EDIT:
a nawiasem mowiac musze w koncy wyplatynowac Rise i Sunbreak'a. Niewiele brakuje ale jednak ze 100-200 godzin moze to zajac...
On chyba myśli, że pierwsza mapa z World to jedyna... A pustynia lodowa i piaszczysta, bo Iceborne i Wilds
Swoją drogą, taki remaster już istnieje i nazywa sie Generations, łączy wszystkie odsłony od 1 do 4
O wlasnie, mialem kupic sobie generations na Switcha (bede mial niedlugo kilka dlugich podrozy wiec mozna popykac w miedzyczasie). Dzieki za przypomnienie!
Byl jeszcze ew. ten MMO-MH (nie pamietam nazwy), ale wiecej o nim nie wiem bo to Jap-only.
dość unikalna opinia. Pooglądałem trochę materiałów z gamescon i ta tutaj jest chyba jedyna negatywna. Zgodzę się co do stylu graficznego. Jest dość nietypowy ale akurat mi się podoba.
Jedyny dobry MH to World, reszta to niszowa seria dla jej hardcorowych fanów.
dla mnie wejscie w Rise bylo latwiejsze.
prolog World jest trochę przeciągnięty, a w Rise miałem wrażenie, że wchodzisz z buta w samo mięso + jest trochę dynamiczniej.
Podejrzewam, ze Rise bylo dla ciebie latwiejsze bo... grales juz w World. MH niezle wyksztalca muscle memory - ja np. po X lat przerwy (miedzy MH na PSP a Worldsami) gralem z miejsca bez uczenia sie - palce same naciskaly odpowiednie klawisze.
A prog wejscia w obu grach (Rise, World) jest podobny.
możliwe, ale też nie do końca.
zaczynając Rise faktycznie miałem już wcześniej kontakt z World, ale ten kontakt kończył się na prologu - chyba na pierwszym polowaniu na Great Jagrasa albo może troche dalej, Pukei.
byłem wtedy mocno rozczarowany, bo ta seria chodziła za mną dosłownie od dziecka, zawsze byłem nią zafascynowany i jak już miałem okazję zagrać to coś nie kliknęło...
nie porzuciłem jednak dziecięcych marzeń i kupiłem Rise na Switcha, tam wsiąkłem na kilkadziesiąt godzin, tj. ~80. wiem, że to nic przy Twoich wynikach, ale jak na mnie sporo. :D
może po prostu lepszy czas w moim życiu? przenośna forma pomogła? nie wiem.
ale teraz gram też w World i chociaż nadal uważam, że sam początek jest trochę przeciągnięty to oceniam ją wyżej niż za pierwszym razem.
Bo Worlds jest spoko, poza wlasnie... "linia fabularna". Stare MH nie mialy tych zalazkow fabuly bo.. i po co? :)
Jedno na co sugeruje uwazac w Worldsach to kilka questow ktore sa praktycznie multiplayer-only. Leshen i Behemoth sa prawie nie do wysolowania chyba ze jestes ZAJEBISCIE dobry w MH:W. Ja nie dalem rady :). Mowie tylko abys przypadkiem nie rozczarowal sie gra, ze wzgledu na endgame potworki pod multika.
Dla mnie strata czasu; wolalbym miec filmik do przeklikania zamiast tracic 10-15 minut na bieganiu za powietrzem...
"Przecież Capcom miał wszystko pod ręką – doświadczenie, ludzi, pieniądze. Wie, jak robić dobre gry. " <<-- to ludzie, programiści i artyści tworzą tą grę a nie krawaciarze od finansów, po za tym istnieje coś takiego jak rotacja. W pieniądze nikt nie wątpi, co innego czy bedą chcieli zainwestować bądź nie. Jak większość składu zastąpią osobami mniej doświadczonymi to można mówić że doświadczenie zdobyte w upływie czasu przestaje mieć znaczenie bo nie tworzą dłużej gier ci sami ludzie, którzy byli zaangażowani w poprzednie projekty, tylko ludzie mogą być doświadczeni.
słyszałem już podobną opinie o tej wersji z PS5 i jest to coś czego się obawiałem, bo wydajność Dogmy na konsolach to też była porażka...
nie rozumiem po co pchają się w otwarty świat, jeżeli ich silnik sobie z tym nie radzi.
Pewnie chciwe Japońce nie chcą płacić za licencję do silnika, tylko wola użyć wewnętrzny, mimo że pasuje jak kwadrat jako opona samochodowa
Życzę niskiej sprzedaży na konsolach
tbh, ja sobie ostatnio myslalem, ze moze ta Dogma 2 to byl taki test troche, bo jednak to dla nich duzo mniejsza seria niz MH i chcieli zobaczyc jak ten silnik sie sprawdzi, zeby go poprawić przed premierą kolejnej gry z jednej z ich flagowych serii...
oh well...
a według plotek RE9 też bardziej otwarty świat. :D
No maja pod tę część praktycznie za darmo, bo już silnik opracowany i przetestowany w wielu grach, to nie jest tak że wywalili kilka milionów na rozwój silnika pod Monster Huntera, także nie wiem czemu z takimi banałami tutaj wychodzisz.
Tym bardziej że gra chodzi jak gówno na tym silniku bo się nie nadaje do open worldów, także tym bardziej widać że tutaj niewiele/nic nie zainwestowali w silnik aby miał lepsze strumieniowanie/korutyny NPC mniej zżerajace CPU itd itp
Jest to głównie spowodowane oszczędzaniem żeby nie płacić Epicowi/komuś innemu za licencję, plus może szybciej im schodzi klepanie kodu w ich własnym źródle - ale jak widać efekty sa słabe - gra wyglada jak z poprzedniej generacji, a dławi się w 30 fps.
Jestem wielkim fanem Monster Hunter i na pewno zagram, raczej na premierę powinna wyglądać lepiej niż wynika z tekstu, przynajmniej ma się taką nadzieję, co rzuca sie w oczy to praktycznie te same ruchy we wszystkich broniach z poprzednich części, czy to źle, może nie, ale zobaczymy.
Podpowiem ci: to sa te same ruchy co byly w pierwszym i drugim MH ponad 20 lat temu. Nie wszystkie, ale podstawowe ataki kazda bronia. I moze jakies 10-20% atakow bedzie nowa dla tej odslony. Np. uppercut na GSie
Próbowałem dwa razy podejść do tej serii(World i Rise), i odbiłem się od niej aż na księżyc. Razi mnie w tej grze dosłownie wszystko. Ocena subiektywna : 4/10
Primo: ocena zawsze jest subiektywna
Secundo: oceniasz... co? gre ktora nie wyszla? Opinie z GOLa?
topkek
Ja nie oceniłem tej najnowszej..., ale z tego co przeczytałem powyżej, to najnowsza odsłona także będzie niedopracowanym badziewiem, o ile nie gorszym. Nawet nie będę sprawdzał, bo to nie jest w ogólne tytuł dla mnie.
I trzeba bylo tak od razu (EDIT z World i Rise pojawil sie po moim poscie). Good for you! Nie kazda gra jest dla kazdego.