Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Glen Schofield ubolewa nad stanem branży. The Callisto Protocol było 4 razy droższe od Dead Space, wymagało więcej p...

08.08.2024 11:47
1
4
mbigos
80
Centurion

Czy to nie miałoby być przypadkiem tak, że te nowoczesne silniki ułatwiają tworzenie gier?
Przecież tworzenie gier jest prostsze niż kiedykolwiek, masa tutoriali, masa narzędzi, gotowe silniki. Mamy wysyp gier indie, gdzie małe zespoły, a nawet pojedyncze osoby, są w stanie zrobić dobrze wyglądające gry.

Zazwyczaj wysokim kosztem tworzenia gier AAA jest słabe zarządzanie: zmieniające się koncepcje, pomysły, kiepskie rozwiązania.

W Calisto Protocol nie grałem, ale co by dało dopracowanie gry z miesiąc czy dwa, skoro słyszałem, że dużym problemem jest tam fakt, że niemal każdego można pokonać w zwarciu, podstawową bronią.

08.08.2024 11:55
2
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Kothe
19
Generał

4 razy droższe od Dead Space, gdzie Dead Space (2008) sprzedało się około milion kopii i było mega sukcesem, tutaj sprzedało się 2 miliony i marudzą strasznie.

Wiadomo że trzeba sporo wyjść ponad zero żeby się opłacało, ale oczekują że nowe IP które wiele rzeczy robi źle albo słabo sprzeda się w 10 milionach kopii? :)

Po prostu branża "dorosła" i dla wydawców zysk mniejszy niż kilkaset milionów na czysto zaczyna być nieopłacalny i przez to w segmencie AAA brak innowacji i ryzykownych projektów.

08.08.2024 13:20
2.1
1
Kothe
19
Generał

Poza tym prosta matematyka
Dla ułatwienia liczymy po cenie premierowej, bo mimo różnicy cenowej gry te tanieją w podobnym tempie

2 000 000 kopii * 80 euro = 160 000 000 euro

1 000 000 kopii * 60 euro = 60 000 000 euro

4 razy większe koszty, ale zysk prawie 3 krotnie większy.

Google mówi że wydali ponad 160 milionów dolarów na stworzenie gry + reklamę.
Czyli są pod kreską, bo z tych 2 milionów wyżej wiele dziesiątek tysięcy kopii sprzedano również po niższej cenie niż 80 euro. (Ja liczyłem dla uproszczenia porównania względem Dead Space z 2008 po cenie premierowej)

Jestem ciekaw na co w tej grze poszło tyle pieniędzy, bo poza dobra oprawa graficzną, to tam ledwo jest AAA, a co dopiero mówić o AAAA

Google równiez mówi że Dead Space 2008 kosztował 37 milionów.

post wyedytowany przez Kothe 2024-08-08 13:24:07
08.08.2024 12:05
Persecuted
3
odpowiedz
5 odpowiedzi
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

Czy to nie miałoby być przypadkiem tak, że te nowoczesne silniki ułatwiają tworzenie gier? Przecież tworzenie gier jest prostsze niż kiedykolwiek, masa tutoriali, masa narzędzi, gotowe silniki. Mamy wysyp gier indie, gdzie małe zespoły, a nawet pojedyncze osoby, są w stanie zrobić dobrze wyglądające gry.

Nowoczesne silniki ułatwiają pracę, ale nieproporcjonalnie do wzrostu złożoności i szczegółowości samych gier. Silnik nie napisze za ciebie kodu, nie stworzy modeli 3d, tekstur, dźwięków czy animacji, nie napisze scenariusza, nie zaprojektuje lokacji, nie nagra dialogów itd. W tym zakresie może pomóc dopiero AI, ale na to poczekamy jeszcze co najmniej kilka lat.

Zazwyczaj wysokim kosztem tworzenia gier AAA jest słabe zarządzanie: zmieniające się koncepcje, pomysły, kiepskie rozwiązania.

Powiedź to twórcom RDR2, jednej z najdroższych gier w historii tej branży... Jakość kosztuje, inaczej póki co się nie da.

08.08.2024 12:17
3.1
mbigos
80
Centurion

To prawda, ale nowoczesne narzędzia ułatawiają pracę. Tworzenie animacji prostsze niż kiedykolwiek, modelowanie też jest łatwiejsze niż dawniej (choć z drugiej strony rośnie złożoność modeli). Do teksturowania można użyć shaderów, nawet sam UE ma wiele narzędzi do tworzenia różnych tekstur na bazie podstawowej próbki.

I tak jak mówisz, nie ma narzędzi do projektowania scenariusza ani lokacji i właśnie tu pies pogrzebany. Jeśli będą kiepskie, pomysł na grę będzie kiepski, będą kiepskie rozwiązania, to co z tego że gra wygląda przepięknie, poświecono tysiące godzin na tekstury i modele.

Natomiast RDR2 to zły przykład. Tej gry nie można porównywać, to arcydzieło, opus magnum gier komputerowych, niedościgniony wzór żyjącego, wirtualnego świata.

08.08.2024 13:18
Herr Pietrus
3.2
Herr Pietrus
230
Ficyt

W czym poza rozdzielczością tekstur i liczbą wielokątów Calisto jest bardziej skomplikowane od Dead Space'a? No chyba nie w gameplay'u? A Dead Space też miało scenariusz, ręcznie projektowane lokacje oraz warstwę audio - to nie był rogal z losowym generowaniem poziomów.

Jasne, wzrosły koszty pracy, i to pewnie minimum 2x, do tego trudniej chyba o zgodę na crunch.
Ale nie wydaje mi się, że przy garach typu Calisto mówimy o znacznym skomplikowaniu względem innych liniowych TPP.
To nie jest sandbox RPG z NPC, różnorodnymi mechanikami itp

Ja nie twierdzę, że napisać grę to prosta sprawa, ale akurat tutaj to gra taka sama jak też sprzed 10 i więcej lat. Także problem chyba leży gdzie indziej

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2024-08-08 13:23:49
08.08.2024 14:51
3.3
2
SylwesterZ
68
Konsul

W czym? Choćby w jakości animacji, gdzie zamiast kilkunastu, albo nawet kilku punktów kluczowych robi się kilkadziesiąt lub kilkaset. Więc zamiast kilku godzin, animator spędza ich kilkanaście, nawet uwzględniając wygodniejsze narzędzia, to ta wygoda nie zmniejsza czasu kilkakrotnie, a złożoność już wzrasta.
Kiedyś była tekstura główna, bumpmapa, shadowmapa, dziś dochodzą tekstury materiałowe, odbić w ilościach po kilka na każdą teksturę bazową. To jest wzrost co najmniej dwukrotny w zakresie pracy.
Wszystko powyżej trzeba jeszcze "wrzucić" do silnika, co wymaga wielokrotnej liczby klików i naciśnięć klawiszy w porównaniu do tej sprzed 15 lat. To zajmuje czas, a czas to pieniądz.
Nic więc dziwnego, że dzisiejsze gry kosztują, bo tylko przygotowanie grafiki i animacji jest dużo bardziej złożone, niż kiedyś, a jak dotrzemy do programistów, to w ogóle można się załamać, bo tam jest 10 razy i jeszcze więcej pracy.
Dlatego gry tworzone przez niewielkie kilkuosobowe zespoły są ograniczone wizualnie, dźwiękowo i mechanicznie, a te gry, które miały być rozbudowane, albo nigdy nie wychodzą, albo okazują się wydmuszkami niespełniającymi obietnic.

08.08.2024 18:55
Herr Pietrus
😁
3.4
Herr Pietrus
230
Ficyt

Jak mają za dużo klikania, to może niech sobie skrypty w AHK ogarną? Teraz to już wiem że trpllujesz.

08.08.2024 19:33
Persecuted
3.5
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus
Wideo

W czym poza rozdzielczością tekstur i liczbą wielokątów Calisto jest bardziej skomplikowane od Dead Space'a? No chyba nie w gameplay'u?

To tak nie działa. Gier nie tworzy się na zasadzie, że skonstruowanie produkcji X zajęło np. zespołowi złożonemu z 30 developerów 2 lata, a my robimy grę wielkości mniej więcej 1.25X i jest nas 200, to ogarniemy wszystko w tym samym czasie albo nawet szybciej.

Tworzenie gry to proces pełen zmian i kolejnych iteracji, bo co innego przygotować ogólny plan na papierze, a co innego wcielić go w życie i poskładać w gotową grę, która ma sens i sprawia frajdę. W praktyce tego nigdy nie udaje się zrobić za pierwszym razem i zwykle jest tak, że z tego oryginalnego planu zostaje relatywnie niewielki procent, a na każdy element, który ty widzisz na swoim ekranie w premierowej wersji gry, w rzeczywistości musiało powstać np. 15 jego wersji, z czego 14 trafiło potem do kosza. Coś takiego potrafi trwać długie miesiące i generować koszty liczone w milionach dolarów, ale inaczej się po prostu nie da. Nie możesz stwierdzić co czeka na końcu drogi, dopóki tam nie dotrzesz.

Tu masz to skrótowo omówione przez indie developera:

https://www.youtube.com/watch?v=uoRXeyv_gJI

post wyedytowany przez Persecuted 2024-08-08 19:39:03
08.08.2024 12:13
Smoke
😂
4
3
odpowiedz
Smoke
58
Konsul

Glen Schofield ubolewa nad stanem branży.

Dobrze, że stan gry na premierę był dobry.

08.08.2024 12:15
A.l.e.X
👍
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Wraz z dodatkiem uważam że to naprawdę solidna gra. Sam oceniam ja całościowo na 9/10.

08.08.2024 15:20
5.1
1
The Sleeping Prophet
2
Generał

Przy tej ocenie to org. Dead Space zasługuje na 29/10.

08.08.2024 16:43
5.2
Akuzativ1994
13
Pretorianin

Początek gry i kilka momentów dalej, w miarę spoko. Reszta, czyli spokojnie z 50% gry nuda. Unik, oderzenie, unik, uderzenie. Góra 7/10.

08.08.2024 12:18
Metaverse
6
2
odpowiedz
Metaverse
68
Senator

Niech lepiej nad soba ubolewa. Jak mozna byc wspoltworca Dead Space, wydac 4 razy wiecej hajsu i zrobic gorsza gre, ktora wypada lepiej tylko wizualnie.

08.08.2024 12:20
HETRIX22
7
1
odpowiedz
1 odpowiedź
HETRIX22
203
PLEBS

Schofielda zauważa też, że budżety w ostatnich kilkunastu latach wystrzeliły w górę jak szalone, a cena gier wzrosła raptem o 10 dolarów.
Znowu te bezsensowne gadki? O oszczędnościach wynikających z dystrybucji cyfrowej, 10x większej ilości klientów, niż kiedyś, słabej optymalizacji i wycinanie zawartości dla DLC to jakoś nigdy nie mówią ci deweloperzy.

post wyedytowany przez HETRIX22 2024-08-08 12:22:39
08.08.2024 13:25
Herr Pietrus
7.1
1
Herr Pietrus
230
Ficyt

Bo o tym niedobra jest mówić. :)

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2024-08-08 13:25:34
08.08.2024 12:42
Wrzesień
8
odpowiedz
Wrzesień
63
Stay Woke

Twórca podkreśla, jak dużym problemem stały się koszty produkcji gier AAA. Jak tłumaczy, opracowanie The Callisto Protocol kosztowało czterokrotnie więcej niż pierwszego Dead Space, którego był współtwórcą
Ilość zysku jaką ma przynieść gra też jest pewnie kilkukrotnie wyższa niż kiedyś.
Kiedyś gry miały zarabiać. W sensie zwrócić swój koszt, zapewnić utrzymanie firmy i przynieść tyle dochodu, żeby starczyło na spokojne życie. Jak większość biznesów. Dziś to ma być taki hajs, że prezesi korpo już na etapie planowania widzą pewnie jachty, które za niego kupują. Nie ma szans, żeby większość gier single player mogła sprostać takim oczekiwaniom.

08.08.2024 13:03
Herr Pietrus
9
odpowiedz
2 odpowiedzi
Herr Pietrus
230
Ficyt

A powiedział z czego konkretnie wynikają te koszty i trudności?

Silniki gier są teraz rzekomo znacznie lepsze, a Dead Space też było grą AAA na miarę swoich czasów - świetna oprawa, wysokiej jakości audio, konieczność nagrania dialogów i muzyki - i miało taką samą korytarzową strukturę, a jednocześnie chyba nawet bardziej zaawansowany gameplay...

Chodzi tylko o pensje programistów?

A może jak napisał mbigos:
słabe zarządzanie: zmieniające się koncepcje, pomysły, kiepskie rozwiązania.

Edit: No i oczywiście, jest jeszcze marketing!
Czym to się ostatnio chwaliło UBI?...

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2024-08-08 13:26:44
08.08.2024 13:07
Wrzesień
9.1
2
Wrzesień
63
Stay Woke

Nie wiem, nie znam się, ale mam wrażenie, że te współczesne, rozbuchane budżety gier to w dużej mierze jednak marketing i inne "okołogrowe" sprawy. Gier jest dziś tyle, że na jej zaistnienie w świadomości graczy wydaje się pewnie więcej niż na samą produkcję.
Tak myślę.

08.08.2024 14:59
9.2
SylwesterZ
68
Konsul

Silniki są znacznie lepsze, co oznacza, żeby uzyskać dobry efekt na dzień dzisiejszy trzeba włożyć znacznie więcej pracy, bo czas nie stał w miejscu i wymagania klienta poszły w górę. Nikt rozsądny i znający choć trochę biznes gier nie napisze, że osiągnięcie efektu na miarę W3 na U5 jest prostsze, łatwiejsze i tańsze, niż W1 na U3.

Programiści są akurat względnie tani, graficy i animatorzy kosztują więcej, czasem dużo więcej. Większy zespół, aby teoretycznie skończyć w krótszym czasie oznacza bardziej złożone zarządzanie i wolniejszą pracę, zaś więcej mniejszych zespołów oznacza problem z przepływem informacji pomiędzy zespołami, dublowaniem pracy, konfliktami itp. Dlatego też korpo muszą zarabiać relatywnie więcej niż mniejsza firma, bo obsługa wewnętrzna kosztuje i w miarę wzrostu liczby pracowników uwypuklają się negatywne efekty generujące koszty.

post wyedytowany przez SylwesterZ 2024-08-08 15:00:00
08.08.2024 13:54
10
odpowiedz
mieta33
29
Pretorianin

Bardzo fajna gra!

08.08.2024 14:47
Wronski
😂
11
odpowiedz
Wronski
24
Generał

Schofield ubolewa nad porażką The Callisto Protocol.

A on w ogole w nia gral?

08.08.2024 15:15
12
2
odpowiedz
The Sleeping Prophet
2
Generał

Aha, 4x większy budget, a gra na kilka godzin z przeciętnym gameplayem. Niech się lepiej nauczy robić gry, a nie narzeka. Poza tym i tak zarobił na niej dużo pieniędzy, ale widzę chciwość przesłania realny pkt. widzenia.

08.08.2024 15:20
13
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Ratanok
48
Konsul

Pytanie tylko ile faktycznych kosztów zjadają rzeczy mało istotne lub niemal całkowicie zbędne. Stawiam że spora część kosztów niejednej współczesnej gry AAA to rozdmuchany marketing.

19.08.2024 10:32
SpoconaZofia
13.1
SpoconaZofia
80
Legend

On raczej płacze, że musi płacić ludziom pieniądze za wykonaną robotę. I to nie małe, bo za psie pieniądze jak chce, nikt nie chce pracować. Kiedyś miał darmowych niewolników, teraz musi im płacić.

08.08.2024 15:59
14
4
odpowiedz
bartii93
13
Legionista

Problemem gier AAA jest to że są tworzone przez ludzi którzy nie lubią gier, najważniejsze żeby tabelki i cyferki się zgadzały jak nie pójdzie do się uwala całą markę przykład Days Gone Osobiście czekam aż to wszystko w końcu walnie i w tworzenie gier w końcu zostanie powierzone ludziom którzy je kochają.

08.08.2024 17:58
Polterghost
15
odpowiedz
Polterghost
51
Pretorianin

Miał być Dead Space, wyszedł Punch Out.

08.08.2024 18:02
BFHDVBfd
16
odpowiedz
BFHDVBfd
162
Ezio Auditore

Przykład CDP z dupy bo oni sami wydawali swoje gry, nie mieli nad sobą jakiegoś wielkiego wydawcy z rózgą.
Mali developerzy popełniają zasadniczy błąd, że od razu chcą podbić świat, dlatego wiążą się z jakimś wielkim wydawcą, myśląc, że to jest gwarancja sukcesu bo przecież wielki wydawca rozpromuje grę. Developerzy nie chcą już mieć wolności i dochodzić samemu do wielkich rzeczy, każdy chce mieć wszystko na już i teraz. Potem jest płacz, że wydawca nie dał czasu na dokończenie gry.

CDP zaczynali małymi kroczkami, od znanego tak na prawdę tylko w Polsce i okolicach W1, następnie już znaną na całym świecie ale nie aż tak docenioną dwójkę, aż po wielki hit W3. I to tak na prawdę dzięki temu że nie mieli nad sobą nikogo, powstał Wiedźmin 3.

post wyedytowany przez BFHDVBfd 2024-08-08 18:03:58
09.08.2024 10:17
17
2
odpowiedz
Marv
34
Pretorianin

Producent podaje tu przykład cyklu Wiedźmin, który również wystartował dosyć skromnie i dopiero przy trzeciej części stał się globalnym fenomenem. Dzisiaj wielu wydawcom brakuje cierpliwości, aby dać markom czas na taki rozwój.

Tu się z gościem zgodzę. Obecnie jak coś się słabo sprzeda (pojęcie dla każdego może znaczyć co innego) to w większości przypadków jest z miejsca kasowane i o jakiejkolwiek kontynuacji można zapomnieć. Doszliśmy do takiego momentu, że większość biznesów nie chce inwestować długoterminowo tylko natychmiastowo oczekuje pełnego zwrotu inwestycji. Generalnie już abstrahując od samych gier, to ma miejsce w wielu sektorach gospodarki i jak zwykle - w końcu problem będą mieli wszyscy.

10.08.2024 03:09
18
odpowiedz
Patryhinio
122
Konsul

the calisto oceniam na plus fajnie mi sie w to grało odskocznia od dead space w pozytywnym sensie

18.08.2024 22:20
19
odpowiedz
asasin24
31
Pretorianin

Grałem w Calisto Protocol i szału nie robiło. Ot ładnie wyglądało na Unreal Engine i... w zasadzie tyle. Nie było w żaden sposób zaskakujące ani przełomowe. Zwykła siekanka podczas przechodzenia lokacji, czasami pojawiały się jakieś straszaki, które ostatecznie nie atakowały. Dead Space był o wiele straszniejszy i bardziej angażujący. Ta gra to nie jest ani Dead Space, ani nie jest takim thrillerem jak Alien Isolation, jest po prostu średnia.

Wiadomość Glen Schofield ubolewa nad stanem branży. The Callisto Protocol było 4 razy droższe od Dead Space, wymagało więcej p...