Obsidian pracuje już nad kolejną grą poza Avowed. Informację zdradził jeden z pracowników
Nie zdziwiłbym się, gdyby pracowali nad nowym Falloutem. Sukces serialu sprawił, że MS oczekuje nowej gry z uniwersum Fallout przed 2030, a Obsidian jako z niewielu studiów jest w stanie dostarczyć produkcję, która zachwyci zarówno graczy i recenzentów.
To na pewno Fallout albo izometryczny RPG albo dwa w jednym.
Obsidian jako z niewielu studiów jest w stanie dostarczyć produkcję, która zachwyci zarówno graczy i recenzentów.
Stary Obsidian - moze. Ta sama sytuacja, co z BioWare - ludzie poodchodzili, to już nie ta sama firma, co robiła New Vegas, ich ostatnie gry to wyraźny spadek jakości względem ich poprzednich tytułów.
Były dobre - dla Ciebie oczywiście mogły być świetne. I nie napisałem, że były słabe, tylko wyraźnie gorsze, niż ich poprzednie gry, gdyż nie zrozumiały, że czas poszedł do przodu - a zalewanie nienaturalnymi falami tekstu przez każdego NPCa, kiedy nasza postać mówi jedno zdanie, nie robi już na (prawie) nikim wrażenia.
Pillarsy 2 były naprawdę dobre pod względem realizacji, pod względem fabuły co najwyżej przeciętne. Problem w tym, że tak naprawdę była to ostatnia dobra gra od obsydianu.
Oczywiście, ich najnowsze produkcje nie były najwyższej jakości, ale obwiniałbym w tym przypadku ograniczony budżet, a nie talent twórców. Może to nuta mej naiwności, ale mam wrażenie, że dobrze dofinansowany Obisidian byłby w stanie dostarczyć produkcję na wysokim poziomie.
a zalewanie nienaturalnymi falami tekstu przez każdego NPCa, kiedy nasza postać mówi jedno zdanie, nie robi już na (prawie) nikim wrażenia
Oho, koneser cprg się znalazł widzę
Oczywiście, ich najnowsze produkcje nie były najwyższej jakości, ale obwiniałbym w tym przypadku ograniczony budżet, a nie talent twórców. Myślę podobnie. Jednak od czasu kiedy kupił ich MS nie widzę większej przyszłości dla klasycznych rpg, które wcześniej robili.
obwiniałbym w tym przypadku ograniczony budżet, a nie talent twórców
Życzyłbym sobie i każdemu innemu graczowi, żeby to była prawda - zobaczymy po Avowed, który już był tworzony pod skrzydłami Microsoftu (a na razie to z zapowiedzi także nie wydaje się być dla mnie perełką, tylko kolejną średnio-dobrą grą).
Myślę podobnie. Jednak od czasu kiedy kupił ich MS nie widzę większej przyszłości dla klasycznych rpg, które wcześniej robili.
Klasyczne RPGi poza wyjątkami jak BG3 są poza mainstreamem, więc bez szans, by takie gry zaczęły się pojawiać (a przynajmniej w segmencie gier AAA). Osobiście mam wrażenie, że MS traktuje Obsidian jako studio, które będzie wypuszczać wypełniacze do Game Passa, zamiast próbować wykorzystać drzemiący w tym studiu potencjał.
Również nie wydaje mi się, że ta gra będzie perełką, a po prostu drugim The Outer Worlds, tylko osadzonym w krainie fantasy. Mam nadzieję, że jednak MS zobaczy potencjał i pozwoli Obsidianowi na większy projekt.
Klasyczne RPGi poza wyjątkami jak BG3 są poza mainstreamem, więc bez szans, by takie gry zaczęły się pojawiać (a przynajmniej w segmencie gier AAA).
No właśnie to parcie na AAA jest właśnie tym, co ciągnie Obsidian w dół, gdzie inne studia znalazły swoją nisze - vide Owlcat, którego gry nie są AAA pod względem grafiki etc. ale ich RPG to jedne z najlepszych gier, jakie grałem, bijące takie BG2 na głowię i dorównujące Falloutom (szczególnie ich drugi Pathfinder). A taki Owlcat, mimo robienia gier dla naprawdę wąskiej niszy bije Obsidian jakościowo (szczególnie pod kątem wyborów, fabuły i ścieżek "zła", które biją nawet takiego BG3) nawet się nie pocąc. - więc się da żyć tworząc AA.
spoiler start
Gdyby tylko Owlcat jeszcze potrafił stworzyć dopieszczone gry, bo ich gry na premierę działają trzykrotnie gorzej, niż niespatchowany Fallout New Vegas
spoiler stop
Klasyczne RPGi poza wyjątkami jak BG3 są poza mainstreamem, więc bez szans, by takie gry zaczęły się pojawiać Trudno się nie zgodzić, niemniej DOS, a w szczególności DOS2 (dla mnie lepsze jak BG3), BG3 czy Pathfinder 1 i 2 ciagle znajdują swoich odbiorców, i jest to na tyle liczna grupa, że - jak widać - opłaca się tworzyć takie gry. Natomiast dziwi mnie klapa finansowa PoE2, które - pomimo mało intrygującej lini fabularnej - miało bardzo duży potencjał. Od strony produkcyjnej i realizacyjnej była to bardzo dobrze zrobiona gra. Widać, że to jednak wątek główny i w ogóle game lore, a nie tylko wykonanie nadaje sens takim grom. Co do przyszłości obsydianu, żywię nadzieje, że dalej będą się rozwijać, niemniej także podzielam Twoje obawy. Jak widac to studia niezależne dostarczają tylko klasyczne rpg obecnie.
No właśnie to parcie na AAA jest właśnie tym, co ciągnie Obsidian w dół, - może tak być.
Może i porównanie jest nienajlepsze, ale wydaje mi się, że problem jest podobny jak w przypadku Piranha Bytes. Idą wyznaczonymi ścieżkami, chcą stworzyć grę ambitniejszą i większą, ale nie mają jak tego wcielić w życie. Zresztą będąc na smyczy Microsoftu nie mają zbyt dużo do gadania i muszą również stworzyć produkcję, która zachęci ludzi do zakupienia Xbox Game Pass, a łatwiej jest to zrobić przez grę udającą wysokobudżetową niż ryzykując z klasycznym RPG. Niestety o studiu Owlcat i ich grach nie mogę się zbytnio wypowiedzieć, bo nie miałem póki co przyjemności zagrać w ich produkcje. Ale wierząc na słowo - jeśli wydają ambitne aczkolwiek niedopracowane gry na premierę, to niestety sytuacja prędko się nie zmieni przez to, gdzie studio jest zlokalizowane.
Oczywiście, że znajdują, ale RPG z kamerą FPP/TPP ma większe szanse na przyciągnięcie większej ilości graczy pomimo niedociągnięć, niż bardziej dopracowana gra z rzutem aksonometrycznym o podobnym budżecie.
Natomiast dziwi mnie klapa finansowa PoE2, które - pomimo mało intrygującej lini fabularnej - miało bardzo duży potencjał.
Być może się mylę, ale klęska wynikła z dwóch problemów. Pierwszym był praktycznie zerowy marketing, gra przeszła bez większego echa, a drugim było wydane kilka miesięcy wcześniej D:OS2, które pokazało, że klasyczny RPG może być dostosowany do współczesnych czasów.
micin3
To, że Pathfindery biją na głowę BG2 nadaje się jedynie do łapu-capu. BG2 to arcydzieło gatunku, bo to perfekcyjnie zrealizowana i dopieszczona gra RPG bez dużych wad, która cieszyła oko i powaliła rozmachem, gdy drugi Pathfinder mimo swej zajebistości (znacznie bliżej jej do poziomu Fallout 2, Planescape Torment i BG2 niż Pillarsom) ma kilka dużych wad, które niesamowicie mnie irytują. Do tego na 2021 rok jest zwyczajnie szpetna jakby wyszła w 2010 roku. Być może, gdyby drugi Pathfinder miał budżet BG3 to byłaby to gra dużo bardziej doszlifowana i też o niebo lepsza graficznie.
Araneus357
Pewne gatunki, które cieszyły się w latach 80'/90' uwielbieniem graczy (miały dobre budżety na tle całej branży, świetną grafikę na swoje czasy, fenomenalną grywalność, łamały kolejne granice co można było pokazać w grze video ustawiając nowe poprzeczki dla konkurencji) w XXI wieku stały się niszowe i powstają za grosze w porównaniu do gier wysokobudżetowych. Głównie tu chodzi mi o platformówki 2d, strzelanki 2d, bijatyki 2d, strategie 2d, przygodówki point & click 2d, RPG dungeon crawler FPP, izometryczne RPG. Strzelanki 2d najmocniej ucierpiały, bo praktycznie ten gatunek popularny w czasach automatów i komputerów 8-bitowych i 16-bitowych niestety całkowicie umarł. Chwilowo wróciły do łask bijatyki 2d i izometryczne RPG, ale to nie to samo co w czasach ich największej świetności, gdy nie odstawały graficznie od najładniejszych gier i podejrzewam ostatni taki zryw. Przypomina to reanimowanie trupa, gdy wiadomo, że rozwój gier 3d spowodował, że nastąpił już w drugiej połowie lat 90' odpływ finansowania gier 2d na rzecz produkcji 3d. Obecnie w większości przypadków mamy kolosalne różnice na korzyść budżetów gier 3d. Niestety świat się kręci wokół kasy, a z gówna bata nie ukręcisz więc pod wieloma względami będziesz w plecy w stosunku do produkcji dużo lepiej dofinansowanych co pokazuje sukces Wiedźmin 3 czy BG3, które mają budżet na miarę swoich czasów.
Ależ mi się marzy kolejny crpg drużynowy w rzucie izometrycznym z grafiką 2d :(
Co wszyscy z tym Falloutem? Przecież Becia im na to nie pozwoli, bo znowu zrobią lepszą grę od nich.