Plotka sugeruje, że PS5 Pro będzie miało kilka zaawansowanych funkcji ray tracingu
Z opisu wynika ze po premierze PRO wersja podstawowa stanie sie takim XBOX Series S, a tak w ogole to sa niby jakies gry ktore wykrzystaja moc tej konsoli skoro nie potrafily z bazowej?
A czy są jakiea plotki o nowych grach, dla ktorych te konsole byloby warto e ogole kupic?
A nowe dobre wciągające gry ? Czy też jakiekolwiek nowe gry ? Inaczej to zakup kolejnego zbieracza kurzu jak się już ma zwykłe PS5.
Jeśli wersja PRO zapewni we wszystkich grach 60 klatek bez żadnych kompromisów to pewnie się skuszę. Ray Tracing to będzie tylko miły dodatek, bo póki co gry i bez tego mają ciężko dobić do tych 60 klatek. Moje największe rozczarowanie tegoroczne to FF 7 Rebirth, które oferuje albo 30 klatek, albo 60 i symulator wady wzroku, bo wszystko jest okropnie rozmazane.
XD
z plotek ma być ten sam/podobny CPU, także dobrze jak gry będa miały tryb 40 fps.
Choć tacy fachowcy jak od Dragons Dogma 2, to będa mieli problem zapewne i te 40fps wyciagnac na mocniejszym sprzecie.
mój insider natomiast powiedział mi o wstępnej wersji ps6,ma mieć "modułowe gpu"/"rozszerzalne gpu", tj. coś w stylu dopinanego napędu, chcesz grać w 1080p spoko, kup tańszą wersję, chcesz coś więcej dokup moduł i podepnij jak dysk czy napęd i ciesz się lepszą grafą, ale w cenie takiej pewnie, że bardziej się będzie opłacać kupować lepszą wersję od razu.
prototyp jes, pytanie czy to jest co sony chce i będzie chciało rozwijać, albo kumpel japończyk robi mnie w ch, czas pokaże :D
I co z tego jeśli nawet PRO utrzyma 60 klatek z RT, skoro będzie to pewnie skalowane z jakiejś śmiesznej rozdzielczości momentami pewnie nawet poniżej 1000p, jak przykładowo Rise of the Ronin, który miał z RT 810-900p i nadal gubił klatki.
No normalnie bez tego badziewia Rt żyć się nie da. A tak na marginesie te promienie światła to w naturze to tylko w określonych warunkach da się zauważyć, ale na pewno nie jest to powszechne zjawisko.
Kompletnie mnie wersja pro nie interesuje. Poprzednią generację przesiedziałem na zwykłej ps4 i spokojnie mi wystarczała. Z ps5 będzie tak samo.
Skoro sami sobie odpowiadacie, że nie dostrzegacie potrzeby zakupu prosiaka, to nie kupujcie. Tyle i aż tyle.
Może czas skończyć z konsumpcjonizmem, hmm? Myślenie przed zakupem nie boli.
Dopóki nie nauczy się producentów "czegokolwiek" do przestania wciskania niepotrzebnych wersji v5.1, v5.2 itd poprzez nie kupowanie, dopóty będą takie niepotrzebne pomosty między generacjami przez nich robione.
Marketingowcy (1) wmawiają potrzebę, a kretyni (2) kupują bez zastanowienia. Oba "raki" toczą świat gamingu bez opamiętania.