Nowy gameplay ze Star Wars: Outlaws zaniepokoił graczy. Premiera wkrótce, więc ich obawy nie dziwią
Graficznie wygląda to po prostu tragicznie, masakra, nie dość że puste lokacje to jeszcze paskudne tekstury wszystkiego.
No i te wybuchy, przypomina mi się pierwszy Medal of Honor.
Im się pliki pomyliły i wrzucili gameplay z wersji pre-alfa czy o co tu chodzi? Tragedia.
To jest gra singleplayer? Wygląda, jak jakiś bieda MMO-like z fetchquestami. Nawet na prezentacje sobie wybrali quest z typowego MMO, który każe przynieść jeden ząb.. xD
Że ludzie dalej dają się nabierać na te ubisyfowe gierki, to jest dla mnie przerażające.
Bo co z tego, że na tym filmie jest 60% łapek w dół, skoro gra i tak sprzeda się w milionowym nakładzie?
Ludzie się spodziewali jakiejś rewolucyjnej gry od Ubisoftu? Gra wygląda pusto, cienko, bez polotu, tak jak wszystkie ich gry od jakiś 10 lat.
Pamietam jak ludzie pisali pod pierwszym gameplayem, ze Star Wars od EA wyglada jak indyk przy Outlaws
Na usta sie cisnelo wtedy - spokojnie, poczekajmy..
Kolejny crap, ale ludzie jak zwykle napalaja sie jakby mial powstac nowy TES.
kazdy TES to byl masterpiece w prownaniu do tego crapu, ktory teraz wychodzi.
kazdy TES to byl masterpiece w prownaniu do tego crapu, ktory teraz wychodzi. To fakt.
To jest gra singleplayer? Wygląda, jak jakiś bieda MMO-like z fetchquestami. Nawet na prezentacje sobie wybrali quest z typowego MMO, który każe przynieść jeden ząb.. xD
Że ludzie dalej dają się nabierać na te ubisyfowe gierki, to jest dla mnie przerażające.
Bo co z tego, że na tym filmie jest 60% łapek w dół, skoro gra i tak sprzeda się w milionowym nakładzie?
Taki graficzny purysta jak ty uwaza, że to wygląda świetnie? Klimatyzacja ci się w piwnicy zepsuła i z upału oślepłeś albo masz udar.
Alex zatrollował w stylu Planeswankerka z Wiedźminem i gowno serialami xD Gdybym nie wiedział, że jesteś graficznym purystą to i tak bym nie uwierzył.
Ta gra wygląda tak przeciętnie. I znowu durne AI. Ja rozumiem, skradanie w takich grach jest uproszczone, nie trzeba chować ciał. Albo wrogowie trochę poszukają, i będą to mieć w dupie, przecież Tadka i tak nikt nie lubił;D Ale nosz kutwa. Takie rozwalanie totalnie durny wrogów, kompletnie nie bawi. To jak odbieranie dziecku lizaka.
Nie ma co narzekać, w końcu będzie jakaś gierka bo od pół roku nie ma w co grać. Dziewczyna dobrze sobie radzi z bronią, może trochę za płaska ale ogólnie z wyglądu OK. Gameplay bardzo dobry, grafika super szczegółowa, wygląda, że będzie 60 FPS więc jeżeli będzie jakaś sensowna fabuła to kupuję.
Graficznie wygląda to po prostu tragicznie, masakra, nie dość że puste lokacje to jeszcze paskudne tekstury wszystkiego.
No i te wybuchy, przypomina mi się pierwszy Medal of Honor.
Im się pliki pomyliły i wrzucili gameplay z wersji pre-alfa czy o co tu chodzi? Tragedia.
To patrz to : )
Ubisoft... Ogólnie ten gameplay jest dziwaczny , od 7:00 to jest clown-fiesta , biega sobie truchtem po środku bazy, NPC nie wiedzą co się dzieje, z tego co pisał Tom Henderson to Massive może mieć jakieś problemy
Dalej trzymam w sobie krztę zainteresowania bo Star Warsowy akcyjniak w otwartym świecie na papierze brzmi całkiem fajnie i chętnie bym w coś takiego zagrał. Gameplayowo wygląda generycznie, ale poprawnie czyt. typowo ubisoftowo. Grafika wiadomo - wygląda jak gra sprzed 8-10 lat *(gameplay z Mad Maxa z 2016 roku w załączniku), ale też jest do zaakceptowania... nawet jeśli ta poklatkowa eksplozja z około 6 minuty wygląda jakby była rodem z cutscenki z San Andreas. Jako, że gry Ubisoftu to gry, które albo ogrywa się w abonamencie albo kupuje się po roku czasu za połowę premierowej ceny to myślę, że Outlaws idealnie się wpasuje w tę formułę.
* https://www.youtube.com/watch?v=m0baqkfEboc&ab_channel=DieisonGames
Wygląda jak gra robiona po kosztach bo wszystko poszło do disney'a na licencję SW
Typowy dzisiejszy idiotyczny tytuł z beznadziejnym gameplayem i mechanikami i nie chodzi tutaj, że to gra Ubisoftu ale ta kinowość dzisiejszych gier i oskryptowane elementy powodują, że naprawdę trzeba być konsolowcem albo nie znać się na grach aby komuś coś takiemu się podobało
Ciekawe czy zaskoczy na premierę,
W jaskini gdzie główna bohaterka musi rozwalić głazy blokujące drogę co w sumie jest bez sensu bo tak przenika przez nie, wygląda to źle, mogli dodać animację odrzucenia kamienia i przejścia.
Sięgam pamięcią do pierwszych materiałów to gra błyszczała, teraz widzę że mocno blednie,
Gracze chyba przesadzają. IMHO jest całkiem nieźle, i w końcu wychodzi coś, co nie jest soulslikiem.
ile w tym roku wyszło soulslajków? a w zeszłym?
Przecież on w gry nie gra tylko komentuje, więc nie wiem czego się spodziewacie.
serio jeszcze ktoś reaguje na tego trolla?
A ile wyszło TPP akcji?
2023:
Forspoken,
Hi-Fi Rush,
Dead Space,
Hogwarts Legacy,
Wild Hearts,
Like a Dragon: Ishin,
Resident Evil 4 Remake,
Jedi Survivor,
Final Fantasy XVI,
Zelda,
Atlas Fallen,
Armored Core VI,
AC: Mirage,
Spider-Man 2,
Alan Wake 2,
Like a Dragon Gaiden.
soulslajki 2023:
Lies of P,
Lords of The Fallen,
Remnant 2 - chociaż to równie dobrze mógłbym wpisać jako gra akcji.
2024:
FF VII Rebirth,
Banishers,
DD2,
Rise of the Ronin,
Stellar Blade.
zapowiedziane:
Space Marine 2,
Avowed,
Silent Hill 2,
Outlaws,
AC: Shadows,
Dragon Age: The Veilguard.
soulslajki 2024:
Stellar Blade,
DLC do Elden Ringa.
zapowiedziane:
Wukong.
faktycznie, same soulslajki. pewnie jeszcze o czymś zapomniałem, w obu kategoriach.
Via Tenor
Ja jestem ciekawy czy te jego soulslajki sa teraz z nami w pokoju.
Pietrus lubie cie, ale na serio, dalbys se chwilami luzu z pisaniem 345 raz tego samego.
JAkby ci sie chcialo to bys sobie znalazl cos do grania, problem jest taki ze ty wolisz narzekac.
nie, nie można.
gry czerpią od siebie pomiędzy różnymi gatunkami, ale rozwój postaci też nie robi z Fallen Order/Survivora gry RPG.
a jak można to przepisuję Remnant do gier akcji TPP. :P
Te soulslajki to chyba się ostatnio głównie pojawiają na rynku AA i indie bo przecież zaraz wychodzi Flintlock, Enotria i Black Myth, a wcześniej rynek ciągle był zalewany przez te wszystkie wo longi, steelrisingi, lords of falleny i inne średniaki, które sądząc po ocenach nie spodobały się ani fanom RPG ani soulsiarzom. Niech se te gry powstają, ale mam wrażenie, że przez to nie dostajemy za bardzo klasycznych RPG z widokiem TPP bo twórcy i wydawcy chyba za bardzo napatrzyli się na Elden Ringa :(
Tak bylo zawsze, jak wyszlo GTA 3 i potem VC, SA to masa developerów starała się zrobic cos podobnego (Ojciec Chrzestny, Scarface itp)
Potem chociazby Gears of War i wysyp cover shooterow
No bo niestety jak dostajemy normalne RPGi AA, to ludzie zaczynaja pierdziec ze nie maja budzetu i production values Baldura 3, ze "drewno" i potem trza studio zamykac. Piranha dead, ci od Technomancer co zaraz beda jakiegos sequela wydawac, beda nastepni.
Soulslike bezpieczniejsze, to sa takie actionRPG-lite, jak zrobisz dobre systemy i combat to juz masz 90% sukcesu.
Nikt o zdrowych zmyslach nie bedzie ci teraz robil AA RPGa, albo indyk 2D, albo swiecidelka ala Dragon Age.
Ja piszę to patrząc na rynek pod SWOIM kątem, z perspektywy gracza PC.
Co mamy na liście?
Remake Residenta, fatalnie przyjęte Forespoken (choć gameplayowo ponoć faktycznie się broni), Zeldę - ex na Switcha, grind-festowego Monser Huntera, Armored Core VI, które też posiada pewne soulslike'owe elementy, FF XVI nadal bez wydania PC, remake Dead Space'a.... Zostaje Hi-Fi Rush, Hogwarts, Jedi Survivor, Atlas Fallen, AC i Alan Wake 2. Yakuz wyjątkowo nie trawię z powodu mikroskopojnego świata i masy japońskiego krindżu w side-questach, gameplay też jest zresztą monotonny i sto razy lepiej bawiłem się w Sleeping Dogs :) - ale OK, to nie soulsy.
Ronin to może nie soulslike, ale na pewno soulslite.
Do Lies of P, Lords of The Fallen i Remnant 2 należy dodać więc dodać Wu Long, Scars Above, Rise of The Ronin, Flintlock, Wukong. Steelrising to końcówka 2022 r. ale też dobry przykład tego, o czym pisze adam11$13 - zamiast RPG w stylu Spiders dostaliśmy kolejnego soulslike'a.
Oczywiście, że wychodzi na PC setki gier z innych gatunków. Turówki, gry logiczne, nawet metroidvanie czy bardziej liniowe platformówki nie zawsze są soulslike'ami i rogalami. Raz na kilka lat dobra, długowieczna ścigałka... Ale TPP, tym bardziej udanych TPP, jest z roku na rok mniej. Jasne, także, a może przede wszystkim dlatego, że giereczkowy rynek jako taki jest w kiepskim stanie i do tego ewoluuje w fatalnym kierunku, ale w tym kontekście każdy soulslike powstający w miejsce normalnej gry TPP to DLA MNIE strata. Tym bardziej, że NIE KAŻDA gra TPP MNIE interesuje - np. kompletnie, poza Yakuzami, nie interesuje mnie Hogwarts i Resident (reszta jest OK, choć nie sądzę, bym kupił remake'a Dead Space, ale faktycznie, to klasyczny horror TPP, do tego naprawdę udany)
Podsumowując - z MOJEJ perspektywy cieszy mnie premiera Oultaws, pomimo wielu zastrzeżeń do polityki UBI, częstego kindżu czy woke w ich grach, i pomimo tego, że nie siedzę w uniwersum SW (ale doceniam oryginalną trylogię).
Jedni wychwalają drewniane Gothicki jako Opus Magnum rynku gier, ja mogę sobie psioczyć na soulslike'i. Nie widzę powodu, dla którego miałbym nie móc wyrazić swojej opinii (nikogo zresztą nie zaczepiając) tylko dlatego, że jakiś zielele albo Kwisatz się zagotuje :D
Oburzenie i emocje większe niz w wątkach o polityce... :)
Wu Long i Rise of The Ronin to nie soulslike.
a jakie elementy soulslike ma Armored Core? trudne walki z bossami? nie tracisz doświadczenia przy śmierci, masz checkpoint od razu przy każdym bossie, a gra jest podzielona na osobne zamknięte misje z jasnym celem, dosłownie wybierane z menu gry.
i jak mamy wymieniać gry jak Scars Above albo Steelrising to mogę dodać kilka gier podobnego kalibru do listy gier TPP akcji, np. Wanted: Dead, Alone in The Dark i Outcast.
i to jedynie Ty się gotujesz, wciskając dosłownie wszędzie narzekania na soulslike, które często nie są podparte żadnymi faktami. ja zadałem Ci proste pytanie, a Ty wolałeś odpowiedzieć swoim, więc podałem Ci całą listę.
Tym bardziej, że NIE KAŻDA gra TPP MNIE interesuje - np. kompletnie, poza Yakuzami, nie interesuje mnie Hogwarts i Resident (reszta jest OK, choć nie sądzę, bym kupił remake'a Dead Space, ale faktycznie, to klasyczny horror TPP, do tego naprawdę udany)
okej, ale w takim razie to co napisałeś w pierwszym swoim poście nie ma sensu, bo soulslajki też Cię nie interesują, więc nie, to nie
w końcu wychodzi coś, co nie jest soulslikiem.
tylko po prostu w końcu wychodzi coś co Cię interesuje, bo akurat gier TPP akcji poza soulslajkami jest bardzo dużo - tylko nie dla Ciebie.
gorzej z RPG akcji, to fakt, ale to akurat nie tylko "wina" Soulsow, ale też ubigier, które teraz też są nazywane action RPG.
Wanted to raczej lipa, ale o tym Outcast zapomniałem, a recenzje na Steam ma bardzo OK, dzięki za przypomnienie! :P
Nie wiem za to, gdzie ty widzisz emocje w spokojnym i pisanym z zadowoleniem stwierdzeniu, że fajnie, iż wychodzi coś innego niż kolejny soulslike... które to ty, razem z kolegami, rzuciliście się z zaangażowaniem prostować. :)
no jak piszesz to w co drugim swoim poście w temacie gier to jednak wygląda trochę jak obsesja.
a zaangażowanie było zerowe, bo gier TPP wychodzi tyle, że nawet nie musiałem szukać. <3
Jak obsesja wygląda też robienie zestawień moich postów o grach. To może jednak nie ma żadnej obsesji... a może każdy jakąś ma, i lepiej się z tym pogodzić, zamiast niepotrzebnie denerwować? ;)
już nieważne.
mam nadzieję, dla nas obu, że Outlaws będzie fajne, a na rynku faktycznie pojawi się wiecej action RPG, które nie są jak ubigry albo Soulsy, bo to faktycznie jest problem.
Może Pietrus ma obsesje w tym wypadku, ale przynajmniej jest to kulturalny gość.
O ile w Jedi Fallen Order grało mi się dobrze i wciągało, to "dwójki" jakoś po pierwszej planecie nie mam ochoty kontynuować, jakieś wypalenie materiału.
Na SWO patrzę i mi się na pierwszy rzut oka bardzo podoba, ale obawiam się, że utknąłbym podobnie jak w powyższym.
Jedi Survivor to dobra gra, warto ją skończyć bo gra się lepiej niż w poprzedniczkę. Fabuła też jest OK. Ja bym dał szansę, ale nic na siłę.
Jak dla mnie gra już na pierwszym pokazie wyglądała jak reskin Ghost Reacon Wildlands/Breakpoint. Co do AI przeciwników - minęło 15 lat od premiery Batman Arkham Asylum, 9 lat od wydania Batman Arkham Knight, a w większości gier nadal mamy przeciwników idiotów lub gąbki na naboje (tak, wiem że w serii Arkham były worki do tłuczenia - mimo to grupa przeciwników zachowywała się jak grupa a nie zbiór indywidualistów)
ale kupsztal ;d będzie latane miesiącami... ma się to nijak do pierwszego gameplayu z pokazów
Nie ma co oczekiwac cudów, bo gra będzie klasycznym ubisofciakiem - ot kolejne AC/Far Cry, ale w Star Warsowym wydaniu. Niemniej jeśli ktoś lubi gry Ubisoftu i dobrze się w nich bawi(a takich graczy jest wielu), to i tu będzie się pewnie dobrze bawił. Z góry nie ma co oceniać. Ja poczekam na premierę i gameplaye ludzi.
Można nie lubić konsol ale jak można powiedzieć że mają hardware z 2017 roku? Nawet topowy GTX 1080 Ti z 2017 roku za 700 dolarów jest słabszy niż GPU z konsol i nie wspiera RT.
lemingi juz pozamawialy preordery, a gre dokonczy i naprawi sie za kilka lat albo wcale. przeciez nagrode gry roku daje sie teraz za "dobre intencje" :)
Ten gameplay to jest z jakiejś wersji PS4 ? Te wybuchy, to chyba nawet pod PS3 podchodzi
Wygląda to paskudnie nawet jak na standardy Ubiszaftu. Nie wiem czy pierwsze gry na PS4/XO w 2013/2014 roku nie wygalały lepiej.
Pamietam jak ludzie pisali pod pierwszym gameplayem, ze Star Wars od EA wyglada jak indyk przy Outlaws
Na usta sie cisnelo wtedy - spokojnie, poczekajmy..
Przecież to Massive Entertainment, oni na drugie imię mają Downgrade.
To chyba Avatara nie widziałęś. Na drugie masz downgrade.
Ludzie się spodziewali jakiejś rewolucyjnej gry od Ubisoftu? Gra wygląda pusto, cienko, bez polotu, tak jak wszystkie ich gry od jakiś 10 lat.
Odyssey i origins były zrobione z polotem, zawierały wiele historycznych miejscówek, miały tez fajny gameplay.
No na pewno. Zobacz jak wygląda Avatar - nie ma obecnie ładniejszej open world gry.
To chyba z co najwyżej z Xbox one S. Rozdzielczość, efekty, tekstury są jak z...XBOX One...
Poprzedni gameplay mam wrażenie, że prezentował się lepiej. Liczę, że na PC będzie to faktycznie wyglądało lepiej.
Ludzie niestety to dzbany i będzie tak samo jak przy premierze GTA definitve edition. "wszyscy" narzekali, że jaki bubel, jak w to można grać, a potem cyk sprzedane 14 milionów. Z tym będzie tak samo, a niestety gra wygląda jak indyk zrobiony przez 2 hindusów w rok.
To jest gra typu AAAA według ubikacji to Wy się nie znacie. Na poważnie to będzie wielka porażka zresztą nie pierwsza i ostatnia w ubikacji. Oni zawsze idą na ilość a nie na jakość. Jeszcze zatęsknimy za produkcjami Star Wars od EA. Generalnie gra wyglada jakby tekstury w tle były w rozdzielczości 720p a tylko postacie na pierwszym planie sa ostre w 4K tragedia. Najprawdopodobniej chodzi również o beznadzieją optymalizację gry więc bedzie wielki downgrade. Zawsze jest również Denuvo co jest już standardem w ubikacji.
No dobra, obejrzałem jeszcze raz na PC, a nie na telefonie, i faktycznie, graficznie miejscami bliżej temu do MadMaxa niż do Wildlands... choć miejscami widać też dobre AO i GI. Dziwne...
Oczywiście grafika to nie wszystko, ale boję się, że wymagania przebiją znacznie Valhallę czy Breakpoint... i to już jest problem.
Gdyby jednak wymagania nie okazały się katastrofą, to jestem w stanie przeżyć taki look, wciąż wygląda to lepiej niż Forespoken - ale downgrade tak czy inaczej wydaje się być znaczny.
(Z tym AI to mam nadzieję jakiś błąd... przecież w zapowiedziach działało)
Zaraz, zaraz ale przecież to Snowdrop. Jakim cudem ta gra wygląda tak źle na silniku, który potrafił dać ekstra wyglądające Division? To samo tyczy się animacji. Przecież w D1 były w topce gier AAA, a gra nie kosztowała na premierę 500 zł. Gdzie za taką ceną idzie jakość?
Ja jak zawsze poczekam na recenzje i zobaczymy czy gra będzie dobra :D
Obecni recenzenci w większości nie znają definicji i formy samej recenzji. Znalezienie dobrej recenzji danej gry to szukanie igły w stogu siana. Pięknie pokazały to premiery Diablo 4 i Starfielda. Oceny po 8;9/10, a wyszło jak wyszło. Od początku wiedziałem, że to będą crapy, ale czego się spodziewać od Bethesdy i Blizzarda. Tutaj mamy do czynienia z Ubisoftem i już samo to powinno zapalić w głowach większości czerwoną lampkę. Kolejny crap i skok na kasę sygnowany marką Star Wars. Fani i tak kupią.