Sony chce ponoć mocniej postawić na dystrybucję cyfrową. Gigant ma zwolnić 250 osób, by ograniczyć produkcję fizycznych nośników danych
Tylko jak pisze Kolega w pierwszym poście gdyby wszyscy podchodzili na zasadzie kupowania używki i ponownie jej odsprzedania to po pierwsze gry by nie zarabiały oraz przestałyby powstawać to raz. Po drugie rynku wtórnego też by nie było, bo nikt by nie kupował. Zawsze bawi mnie ta naiwność że gry używane z nieba spadają i zapełniają rynek portali ogłoszeniowych. Ktoś je najpierw musi kupić, a jak ktoś tylko jedzie na używanych to nie powinien mieć do nikogo pretensji. Bo firma od konsoli którą posiada nic na nim i tak nie zarobiła. Więc taka osoba też przyczynia się do likwidacji fizycznych wydań, a jak chce żeby coś istniało to trzeba to wspierać tak jak ja choćby GOG aby istniał jak najdłużej.
Więc jesteś Kolego taką samą przyczyną ograniczania fizycznych kopii jak ci co kupują cyfre.
Super ... Dziękuje wszystkim którzy cyfrę kupują. Jak pudełka znikną to korporacje jeszcze bardziej cenę cyfry mogą sobie podnieść bo dlaczego nie -_- A pudełko zawsze taniało i można było grę zgarnąć nawet za 80% mniej + można jeszcze sprzedać. Ja nie rozumiem po co cyfra? Nie sprzedasz i nic z tym nie zrobisz a jeszcze przepłacisz ... Serio nie ogarniam ludzi którzy wolą cyfre ... Teraz my będziemy za to płacić jak pudełka upadną ...
Tylko nie do końca jest to prawdą.
No, the physical media world is not gonna end tomorrow, despite the news about Sony's production. Bit of context here
Since they didn’t care enough to provide any context
1) this doesn’t affect any Territories outside Japan
2) this is about CD-R, DVD-R, BD-R not pressed Disc
Physical media ain’t going anywhere
Zwolnienia dotyczą jedynie grupy odpowiedzialnej ze starsze formaty fizyczne. I mają jedynie miejsce w Japonii. Na produkcję gier na nośnikach fizycznych i filmów 4 k będzie miało to nie wielkie znaczenie. Możecie robić aktualizację news. Ewentualne ograniczenie w produkcji dotyczy jedynie płyt CD i DVD oraz starszych formatów BD. A i one nie znikną całkiem z rynku. Mam nadzieję redakcja w przeciwieństwie do pewnego portalu zachowa się przyzwoicie. I zrobi odpowiedni update tej informacji
Tak czy inaczej rynek kształtują gracze, których nie interesuję odsprzedaż gier, promocje czy handel wtórny.
Jedyna branża gdzie pod uwagę brany jest rynek wtórny to nieruchomości
Oczywiście na zdjęciu gra, bo przecież temat dotyczy gier :D Pudelek lever hard. \
To normalne, że zwalniają z tego działu. Jest to normalny trend w ostatnich latach. Universal Studio w samym 2023 roku zwolniło 650 osób z tego udziału.
Dystrybucją płyt przez Sony, to 90% filmy i muzyka, a 10% gry - Sony samo w sobie nie zajmuje się redystrybucja gier na taką skalę jak filami czy muzyką.
Kiedy ostatnio kupiliście film na płycie? Pewnie z 10 lat temu.
Sony gry dystrybuuje, produkuje za pomocą zewnętrznych dostawców, a nie samo jak z filmami czy muzyką.
Tylko zwolnienia nie dotyczą działu zajmującego się wprowadzeniem gier fizycznych na PLyaystion. One dotyczą jedynie grupy odpowiedzialnej za starsze formaty danych. I majją one miejsce tylko w Japonii. Na resztę świata nie ma to żadnego wpływu. A swoją drogą z filmami UHBD zaczyna się dziać ten sam trend co vinilami. I rynek filmów 4k na nosnikach zaczyna rosnąć.
4K Blu-rays in particular have become a major factor in the pivot back to physical media, with sales up "almost 6% in the third quarter of 2023 compared to 2022, and "up 20% year-over-year" at the end of 2022, The Wrap said, citing numbers from Digital Entertainment Group. It's the one area of physical media that's "actually growing" as the market goes through a "period of intense transformation."
Tylko jak pisze Kolega w pierwszym poście gdyby wszyscy podchodzili na zasadzie kupowania używki i ponownie jej odsprzedania to po pierwsze gry by nie zarabiały oraz przestałyby powstawać to raz. Po drugie rynku wtórnego też by nie było, bo nikt by nie kupował. Zawsze bawi mnie ta naiwność że gry używane z nieba spadają i zapełniają rynek portali ogłoszeniowych. Ktoś je najpierw musi kupić, a jak ktoś tylko jedzie na używanych to nie powinien mieć do nikogo pretensji. Bo firma od konsoli którą posiada nic na nim i tak nie zarobiła. Więc taka osoba też przyczynia się do likwidacji fizycznych wydań, a jak chce żeby coś istniało to trzeba to wspierać tak jak ja choćby GOG aby istniał jak najdłużej.
Więc jesteś Kolego taką samą przyczyną ograniczania fizycznych kopii jak ci co kupują cyfre.
Ja nawet kiedyś wysnułem tezę że gry używane = piractwu w pewnym sensie. W obu przypadkach developer nic nie zarabia na tym. Najlepsi są i tak ci co lecą tylko na używkach i mają wymagania z kosmosu, że dana firma nic nie robi, nic nie wydaje czy że gry słabe. Kij z tym że dla firmy taki użytkownik to martwy użytkownik, który liczy się tylko w statystykach jako aktywne konto.
Crod4312
Tylko ,ze gry używane nawet nie są bliskie piractwu. One w przeciwieństwie do tego niecnego procederu całkowicie legalne. Gdyby nie możliwość odsprzedaży czy pożyczania gier to wiele gier mogło by zapomnieć o wielomilionowej sprzedaży. Jakoś brak pudełka nie pomogło w sprzedaży AW2 czy HB2. Zresztą zwolnienia w Sony nie dotyczą działu wydawniczego Playstion. One dotyczą jedynie grupy odpowiedzialnej za płyty CD i Dvd. I maja miejsce w Japonii. Zresztą ten dział odpowiedzialny za muzykę i filmy dalej będzie istniał. Wychodzenie filmów 4k i gier na nośnikach fizycznych absolutnie nie jest zagrożone.. Redakcja powinna zrobić zdecydowanie update tej informacji. I nie zachowywać się tak jak pseudo dziennikarze z PPE.
Dlatego napisałem w pewnym sensie bo mimo iż różnice przecież są bo to oczywiste to przecież efekt jest ten sam. Konto developera zasili 0$ przez takiego użytkownika
Sprawa bardziej złożona niż wygląda.
Bo kto tak naprawdę żeruje na używkach?
Klient pierwszy czy ci następni?
Załóżmy że ktoś kupuje grę fizyczną za 300. Przechodzi w tydzień i puszczą drugiemu za 250 zł. Potem ten drugi sprzedaje trzeciemu za 200. Czyli praktycznie ten pierwszy i drugi dokonali zwrotu mimo że przeszli tytuł. Wydalli po 50 zl.
Który z tej trójki lepiej wsparł SONY ? ;)
Można przyjąć że wszyscy z tego obiegu składają się na tytuł, co zauważył wyżej prekor. Bo ten pierwszy nie dałby najczęściej 300 gdyby nie mógł gry sprzedać
Z przymrużeniem oka można się z tym zgodzić, ale ogólnie to jest spora nadinterpretacja i dodawanie narracji która nie ma miejsca.
Fakty są takie:
- kogoś interesuje jakaś gra?
+ kupuje ją, nie patrzy na to, że będzie mógł ją później sprzedać, to jest tylko dodatek. Po za tym śmiem twierdzić, że większość ludzi zostawia gry dla siebie.
- ludzie którzy kupują używki?
+ nie oszukujmy się, ludzi ktorzy czekają aż jakaś gra stanieje jest dość mało, a można to choćby wywnioskować po sprzedaży gier AAA których sprzedaż liczy nie rzadko kilka milionów egzemplarzy. Ludzie płacą 2x więcej żeby zagrać trzy dni wcześniej bo nie mogą wytrzymać....
- ci sami ludzie to nadal potencjalni klienci i nadał wydawca jest stratny.
Podsumowując. W dzisiejszych czasach ludziom brak cierpliwości, tylko jakaś garstka potrafi wstrzymać konie i poczekać te dwa miesiące aby kupić taniej. Tak że fajnie brzmi to co napisałeś, ale myślę, że obiektywnie wydawca miałby większy zysk gdyby nie było rynku wtórnego.
Pozostaje mi się zgodzić z tym co napisałeś.
Podobnie gdyby zdecydowano się zablokować torrenty i darmowe klucze, większość z tych dla których jest to wygodne musiałaby sięgnąć po portfele
Czytam te durnoty i za głowę się łapię.
Wiecie czym jest własność? To takie coś ze jeśli komuś zapłacisz to jest to twoje i możesz z tym zrobić co chcesz. Ale widać że nowe pokolenie tak ma wyprane mózgi że faktycznie "nie będziesz mieć niczego i będziesz szczęśliwy".
Kupno używanych samochodów i mieszkań też zabrońcie a później płaczcie że na samochód trzeba wydać więcej niż zarobicie przez kilka lat a mieszkać będziecie tylko jeśli dostaniecie spadek lub wynajmując do śmierci.
Oezu, a Ty co? Z choinki się urwałeś? Najpierw to wróć do szkoły i naucz się czytać zanim zaczniesz obrażać ludzi.
Rozmawiamy tutaj o tym jaki wpływ mają ludzie na likwidację gier w pudełkach, a Ty wyskakujesz jak filip z konopii z jakimiś kocopołami. Nikt tu nie jest za likwidacją płyt, a to o czym napisałeś to oczywista oczywistość.
Gry cyfrowe jeszcze nie są takie złe, gorzej jak korporacje będą chciały przenieść cały gaming do chmury.
Ogólnie według polskiego prawa nie można odsprzedać płyt z grami. Oczywiście MS, Sony czy Nintendo nie bronią tego, bo to byłby strzał w kolana. Ale w razie W, mają pełne prawo tego zaniechać.
Zakupując grę w pudełku, podpisujesz też automatycznie umowę licencyjną, a ona zabrania tego. Umowa licencyjna w świetle naszego prawa, to pełnoprawna umowa jak każda inna.
Na szczęście jak wspomniałem wyżej, korpo przymykają oko, bo wiedzą jak ogromny jest to rynek i jak dużo osób korzysta z używek.
mirko81
Akurat nie mam oporów przed wydaniem za pudełko tych 300 zl jeśli to jest sp. I swoich gier nie odsprzedaję. Natomiast rozumiem powody ludzi dla czego tak robią. I nie widzę w tym nic złego ,że ktoś właśnie robi. Natomiast prawdą jest ,że gdyby nie pudełka to zarówno Sony jak i MS nie zarobili na mnie złamanego grosza. A nawet zdarza mi sio posiadać kopię tej samej gry na PS5 i Xbox SX. Zresztą AW2 na obie konsole został już zamówiony,
Sytuacja jest podobna jak w przypadku np. mleczarni, która woli wylać niesprzedane mleko do ścieku, niż rozdać je za darmo. Niektórzy mogą się zastanawiać dlaczego, przecież skoro i tak mleczarnia na tym nie zarabia, to niech ktoś przynajmniej na tym skorzysta. Problem polega jednak na tym, że rozdając swoje mleko za darmo, mleczarnia zaspokaja rynek i tym samym zmniejsza własny zarobek. Jeżeli ktoś zużywa np. 7 litrów mleka tygodniowo, to musi je kupić, generując zysk. Jeżeli natomiast w ciągu tygodnia uda mu się dostać np. 2 litry za darmo (z rozdawnictwa), to kupi tylko 5 litrów, powodując stratę.
Z grami jest tak samo. Jeżeli gracz nie kupi na premierę, to nadal istnieje szansa, że kupi na promocji albo np. uprosi kogoś innego (rodziców, partnerkę itd.), by ta osoba kupiła ją dla niego. Natomiast nabywając używkę, jego potrzeba zagrania w daną grę zostanie zaspokojona, najprawdopodobniej na wiele lat, może nawet na zawsze i wtedy wydawca nie zarobi na nim ani złotówki. Jedna gra, kupiona za pełną cenę, zaspokaja na rynku wtórnym potrzebę wielu graczy, co dla wydawcy oznacza po prostu dużą stratę.
I nie, nie można tu stosować analogii do np. pralki czy telewizora, bo w ich przypadku sytuacja wygląda inaczej. Po pierwsze, one się amortyzują (zużywają), więc zwykle tylko 1-2 właścicieli może z nich skorzystać zanim ulegną całkowitemu zniszczeniu lub będą zbyt przestarzałe. Po drugie, to są przedmioty, których brak tworzy pewną próżnię, nową potrzebę, którą trzeba zaspokoić. Gdy przejdziesz np. God of War, to dłużej go nie potrzebujesz i możesz się go pozbyć, niczego przy tym nie tracąc. A pralka czy lodówka to sprzęty, bez których większość ludzi nie potrafi funkcjonować, więc ich zbycie zwykle wiąże się z zakupem nowego urządzenia, więc kasa tak czy inaczej trafia do producenta.
Nie jest tajemnicą, że producenci i wydawcy od dawna walczą z tym procederem i to właśnie jemu zawdzięczamy gry-usługi, które miały być sposobem na zniechęcenie graczy do zbywania swoich kopii gry, przynajmniej przez kilka miesięcy od premiery. Powolne zabijanie rynku wydań fizycznych wydaje się naturalnym kolejnym krokiem.
WolfDale
Dobrze piszesz. Niestety nie wszystko jest takie proste, jak niektórzy tak myśleli.
Podobnie gdyby zdecydowano się zablokować torrenty i darmowe klucze, większość z tych dla których jest to wygodne musiałaby sięgnąć po portfele
Nie, nie zawsze kupują, ani pobierają najnowsze gry. Po prostu nie będą mogli zagrać w wybrane gry (nowe) i już. Będą musieli zagrać tylko w inne, starsze gry za 5-10 zł, albo free-to-play. Zapomną o najnowsze hity i już.
Kiedy byłem mały i młody, to mogłem zagrać tylko w pełniaki CD-Action, bo rodzice nie mogą mi dać za dużo pieniędzy na gry AAA, ani na mocniejsze komputery. Wtedy nie miałem Internet. Ale też ma swoje plusy, że mogłem poznać i docenić niektóre gry, które o istnieniu nie miałem pojęcia. ;)
Skąd myśl że nikt nie zapłaci? Część zapłaci. Tym bardziej że są różne sposoby na promo. Z filmami I serialami jest gorzej - stała cena.
Nie myśl że ludzie korzystający z torrenta mają tylko słaby sprzęt. Grają w nowości na lepszym często sprzęcie niż Twój. Po prostu im tak wygodnie.
/Dla przykładu typek z 13900k i 3090 narzeka na Alan Wake 2 z torrent/
Nie myśl że ludzie korzystający z torrenta mają tylko słaby sprzęt
Gdzie tak pisałem? Jeśli chodzi o mnie, to tylko moja osobista historia.
Grają w nowości na lepszym często sprzęcie niż Twój.
Należą do mniejszości. Wiesz, ile są graczy, co mają RTX xx90 i Intel i9 (lub odpowiednik AMD)? XD
Ale to prawda, że istnieją piraci, co po prostu nie chcą zapłacić za gry, choć mają dużo pieniędzy. Ale nie wszyscy. Ludzie są różne i mają różne powody. Co my możemy wiedzieć o społeczności graczy (lub piraci)? Nie znamy wszystkich.
Tu nie trzeba wiedzieć niczego o społeczności pudzi którzy piracą czy kupują używane gry. Wystarczy wiedzieć jak działa ludzki mózg. Ludzie którzy się przyzwyczaili do czegoś, piracenia czy kupowania używek po taniości, gdy im to odbierzesz to większość pójdzie i kupi grę za pełną cenę bo są przyzwyczajeni i lubią grać. To nie jest nic skomplikowanego, czysta psychologia. Myślisz, że dlaczego MS dał promke na gpu po 4zl? No po to aby zareklamować usługę i przyzwyczaić do niej ludzi. Nie tak dawno zablokowali możliwość kupna gpu za 4zl na nowym koncie, czy ilość użytkowników spadła? Nie. Później zablokują kody z innych krajów i ludzie też kupią za pełną cenę.
jak MS to robił to źle, teraz na pewno bedzie dobrze :)
Tylko ,ze Sony niczego nie ogranicza. I nie zamierza zmienić swojej polityki wobec medii fizyczne. Tutaj masz podtekst tej całej sprawy. I czego ona faktycznie dotyczy.
No, the physical media world is not gonna end tomorrow, despite the news about Sony's production. Bit of context here
Since they didn’t care enough to provide any context
1) this doesn’t affect any Territories outside Japan
2) this is about CD-R, DVD-R, BD-R not pressed Disc
Physical media ain’t going anywhere
Zresztą MS również nie zlikwidował działu pudełkowego. I gry w formacie fizycznym wychodza na Xbox SX cały czas przecież.
Sprzedać nie sprzedasz cyfry, ale wersja cyfrowa jest tańsza bo można kupić grę z kumplem na pół. Po za tym wersje cyfrowe są po prostu wygodniejsze, wchodzisz do sklepu, kupujesz grę, pobierasz i grasz.
A tak po za tym to strasznie histeryzujesz, a w dodatku zwalasz winę na oudzi co jest totalnym absurdem. Jeśli coś jest lepsze, wygodniejsze to oczywistym jest, że wyprze to stare.
Alternatywa w postaci płyt powinna być, ale jest jak jest, rynek sam zweryfikuję. Jeśli miałbym już o coś obwiniać ludzi to o mikro transakcje które są bezwartościowymi pikselami, a ludzie wydają na nie grube pieniądze, po co? Tutaj to faktycznie ciężko to zrozumieć. Płaca za grę 329zl, a drugie tyle wydają na jakieś pierdoły typu różowa koszulka.
Odstawiac cos takiego w casach gdzie dystrybucja cyfrowa praktycznie zadeklarowala sie, ze jest od tego zeby robic ludzi w h*... (psucie ekscesywna monetyzacja czy usuwanie zawartosci oraz calych gier kiedy tylko jest nawet juz nie wypozyczajacemu wygodnie). "Brawo" sony.
Szykuja sie duze sukcesy w branzy i rozwoj rynku gier. ludzie juz zap* w godzinach ktorych wystarczylo by na 1.5-2 etaty, a teraz w ramach rozrywki beda musiec zap* tez, jesli chca miec chociazby szanse nacieszyc sie produktem ktory kupili (i to calkowicie oddzielnie od coraz wiekszej ilosci obowiazkowego zap* w samych grach przy codziennym grindzie, patologii forsowanej obecnie przez coraz wiecej tytulow).
Tylko ,ze Sony niczego złego nie robi. I nie rezygnuje z pudełek na k0onsolach. Zresztą ta informacja nie jest do końca prawdziwa. A co więcej Sony zamierza na PS6 wciąż wspierać format UHBD. W punkcie drugim masz zaznaczone czego ta reorganizacja dotyczy. Ona nie będzie miała żadnego znaczenia jeśli chodzi o gry i filmy nośnikach 4k.
Since they didn’t care enough to provide any context
1) this doesn’t affect any Territories outside Japan
2) this is about CD-R, DVD-R, BD-R not pressed Disc
Physical media ain’t going anywhere
Zakladajac, ze to co napisales to prawda a nie sciemnianie czy wygodna narracja stworzona zeby ukryc wprowadzane zmiany - nie zyjemy w czasach w ktorych korporacje jako takie zasluguja na kredyt zaufania (a sony nie jest nawet wsrod tych co do ktorych byly by jakies watpliwosci jesli idzie o podejscie/praktyki: patrz wycieki i cyrk z HD2 chociazby).
Pudełka umierają i w końcu umrą niezależnie od tego jak bardzo prekor będzie zaklinał rzeczywistość. Dystrybucja cyfrowa jest bardzo wygodna, przejrzysta i okazyjna... tyle, że na PC gdzie ma się dostęp do setek sklepów, bundli i launcherów dzięki czemu ceny muszą być konkurencyjne żeby zachęcić klienta. Na konsolach likwidacja pudeł będzie oznaczać monopol Sony/Microsoftu na sprzedaż gier w swoich sklepikach więc będzie to oznaczało kupno gry na zasadzie "nie chcesz tyle płacić? to lol nie zagrasz". Jedynym korzystnym dla graczy rozwiązaniem byłoby otwarcie się na dystrybucję cyfrowych gier u innych źródeł, ale jak wiadomo ani Sony, ani Microsoftowi nie jest to na rękę.
To nie jest żadne zaklinanie rzeczywistości. Samu sobie odpowiedziałeś dla czego pudełka nie znikną całkiem z konsol. Zresztą te zwolnienia mają miejsce w dziale muzycznym i dvd. I mają miejsce tylko w Japonii. I nie mają żadnego wpływu na resztę świata. W dziale pudełkowym Playstion i tym co odpowiada za filmy 4k nie ma żadnych zwolnień. Zresztą jest stanowisko szefa grupy Sony odpowiedzialnego za media fizyczne co wyjaśnia cała sytuację. Tutaj masz podtekst całej sprawy. Nie ma co się doszukiwać drugiego dna. A to że cyfra dominuje to pełni sie zgadzamy. Tyle ,ze konsole nigdy nie w 100% all digital. Producenci konsol maja ,aż nadto powodów żeby tak nie było. Zresztą gry na Playstion i Xbox mogą wychodzić na podobnych zasadach co carty na Evercade. Moim zdaniem taki rynek skierowany dla entuzjastów i kolekcjonerów ma jak najbardziej rację bytu.
Since they didn’t care enough to provide any context
1) this doesn’t affect any Territories outside Japan
2) this is about CD-R, DVD-R, BD-R not pressed Disc
Physical media ain’t going anywhere
I ciekawe co powiesz na to?
Sony as others have said has signed a multi year deal with Disney, Lionsgate and SDS. Who will likely not be using Sony discs for its replication. If this was one of the significant printers who have produced over 25 billion discs then we’d have a issue
Dalej się będziesz upierał przy tym ,że Sony chce być all digital? Podczas gdy ewidentnie inwestują w segment fizyczny ogromną kasę.
Skopiuj to jeszcze z 5 razy bo nie zauważyłem.
Moim zdaniem taki rynek skierowany dla entuzjastów i kolekcjonerów ma jak najbardziej rację bytu.
Dla kilku kolekcjonerów Sony będzie specjalnie projektowało i produkowało masowo nowe konsole z napędem?
A kto Ci powiedział ,ze tylko dla kilku? Przecież konsole z napędem lepiej się sprzedają niż te w wersji digital. A jak widać Sony inwestuje w rynek fizyczny duże pieniądze . A jak gry na cartach cały czas wychodzą .To widocznie popyt na nie jest. Podobnie jest popyt na gry na Xbox. To ,że pudełek się miej sprzedaje. To nie oznacza ,że nie ma na nie rynku. I nakłady takich gier mogą być odpowiednio dostosowane do popyty. Mi się generalnie podoba trend wydawania pudełek parą miesięcy po cyfrze..
Przecież konsole z napędem lepiej się sprzedają niż te w wersji digital.
Zwłaszcza xboxy.
https://www.gamespot.com/articles/xbox-series-x-vs-series-s-which-sells-better/1100-6517869/
https://x.com/MatPiscatella/status/1704544564978270435
To widocznie popyt na nie jest.
30%?
https://www.reddit.com/r/PS5/comments/1cs13sj/the_digital_ratio_for_full_game_software_sales_on/
Prekor bez obrazy, ale mam wrażenie, że im dalej trwa obecna (coraz bardziej zdigitalizowana) generacja to tym jesteś coraz bardziej zatwardziały w gadaniu głupot i opieraniu się na argumentacji, która miała może sens w 2013 roku, ale na pewno nie dzisiaj.
Akurat do tego analityka to bym podchodził bym z dużą ostrożnością. On się mylił w wielu sprawach. Poza tym chodziło mi PS5 gdzie wersja z napędem lepiej się sprzedaje. Zresztą sprawa tych zwolnień u Sony dotyczy jedynie DvD. Z grami na PS5 i filmami 4k nie ma ona nic wspólnego.
To samo mogę powiedzieć o Tobie. To robisz dokładnie to samo. Tyle ,że drugą stronę. I absolutnie nie jestem przeciwnikiem. cyfry. Tyle ,że jedynie z tym się z Tobą różnię ,że pomimo dominacji cyfry nie sądzę ,że na konsolach będzie tylko cyfra. Zresztą w pierwszym poście wymieniłeś bardzo słuszne powody dla czego tak nie będzie. Dobrze wiesz przecież ,że Sony czxy MS nie zgodzą sie na żadne inne sklepy poza swoimi. Im mają do tego zresztą pełne prawo. To tym bardziej trzeba kibicować temu aby te 20% rynku pozostało dla pudełek.
Ale to było oczywiste już od poprzedniej generacji, nie chodzi o to, że nagle konsole przerzucą się na cyfrę, tylko że jest trend wzrostowy i ludzie coraz bardziej nie mają ochoty gromadzić pudełek czy odsprzedawać używek, a wolą bardziej płacić tańszy abonament czy kupować gry cyfrowo.
Tak wygląda rozwój czy się komuś podoba, czy nie ze wszystkimi swoimi wadami i zaletami, jak kiedyś sprzęty AGD były dużo lepiej wykonane i się nie psuły w porównaniu z dzisiejszymi, i co, i nic, trzeba było zaakceptować nową rzeczywistość.
Cyfra wypchnie nośniki fizyczne z konsol prędzej czy później, nie nastąpi to już teraz, ALE NASTĄPI. Tak samo jak z winylami, kasetami VHS, płytami CD czy DVD, itd. i mimo że nadal można je kupić, ale to jest nisza.
Ale jak od poprzedniej generacji? W sensie od wprowadzenia DVD czy jak? Od czasów wprowadzenia odtwarzaczy DVD? Bo nie wiem, czy wiesz, ale temat dotyczy zwolnień w dziale odpowiedzialnym za dystrybucje filmów i muzyki na takich nośnikach i to w samej Japonii. Nie ma to nic wspólnego z grami i pudełkami z płytami na konsole. Typowa zagrywka gry-online żerująca na głupich czytelnikach.
Akurat piractwo nadal mimo wszystko napedza rynek. Gdyby nie ono, nie byloby już polowy firm tworzących gry i tylko ignoranci i białorycerzyki hipokryci mogą uważać inaczej..
Oblesna analogia, do tego nieprawidlowa, bo zeby moc traktowac takie porownanie jako cokolwiek nawet przyblizonego, babki musialy by na masowa skale krasc k*sy...
Piractwo nie jest moze uczciwe, ale rynek gier nie jest kapitalistycznym, blizej mu do sztuki/kultory - ryzyko piractwa jest niestety czesto jedynym co trzyma korporacje w ryzach. Zwlaszcza kiedy system prawny zostal ewidentnie i jawnie (lobbing) skorumpowany zeby dzialac na niekorzysc slabszej strony tranzakcji.
Osobiscie ciezko mi skrytykowac pirackie oprogramowanie jako takie, bo czesto jest to jedyny sposob zeby skozystac z oprogramowania za ktore zaplaciles a jakims cudem ani nie mozesz otrzymac zwrotu ani skozystac z powodu jakiegos widzimisie producenta (co z jakiegos mistycznego powodu nie jest traktowane ani jako oszustwo ani zlodziejstwo...) - ale to jest bardzo waski zakres przypadkow.
Generalnie sam stosuje, i uwazam, ze bylo by lepiej gdyby piraci tez tak postepowali taka zasade ze w kontrowersyjnych sytuacjiach zwyczajnie nie kupuje kontrowersyjnego produktu zastepujac go analogiem... Mozesz myslec, ze piracac nie wspierasz de*tow a pomijajac nawet aspekt moralny (i jego podswiadymy wplyw) jest to ewidentna bzdura, bo angazujesz sie w ich marki czy inne produkty oraz hamujesz rozwoj firm ktore mogly by z nimi konkurowac - piraci powoluja sie na brak wyboru, ale nie maja wyboru wlasnie dlatego ze piraca. Pelno jest przykladow programow i gier, ktore dominowaly rynek bo ludzie ktorzy by ich nie kupili siedzieli na piratach, sprawiajac ze konkurencyjne standardy nie mialy jak sie przebic/sprzedac bo nie bylo wolnych klientow a ci nieliczni ktorzy sie zdecydowali byli odcieci od wiekszosci rynku. A skoro alternatywy nie mogly zaistniec to nie mialy jak sie rozwijac co znowu bylo wygodna wymowka dla piratow ktorzy je atakowali za niedorobki ktorych sami byli czesto powodem.
Patrząc na te ich tłumaczenia przy zwolnieniach, to mam wrażenie, że teraz to nawet pierd prezesa będzie pretekstem. Ubisoft chce przyspieszyć prace nas Prince of Persia, dlatego co robi? Zwalnia pracowników. Sony chce iść w cyfryzację, co robi? Zwalnia pracowników. Niedługo EA stwierdzi, że muszą zwiększyć swoje portfolio i przygotowują 10 nowych IP, ale żeby to było możliwe muszą zwolnić 10 tyś pracowników. Bo gry to się same robią.
Chyba niektórzy nie ogarniają ze brak wydań pudełkowych i uśmiercenie, używek znacząco wpłynie na wyprzedażowe obniżki cen tytułów dłużej dostępnych na rynku fizycznych i cyfrowych.
Jeżeli nie będzie presji spowodowanej obniżającymi się cenami na rynku wtórnym, nie będzie korekty na rynku pierwotnym.
Na nic nie wpłynie, bo wyprzedaże filmów w sklepach cyfrowych to margines. Czy będą dostępne wersje filmów na DVD, czy nie, to nie ma znaczenia na ceny filmów w dystrybucji cyfrowej.
Więc nie ma co się martwić zwolnieniami u Sony, bo dla zwykłego konsumenta nic się nie zmieni jeżeli chodzi o filmy na dvd, bo i tak chyba już nikt tego nie kupuje. Lepie BR.
Cyfra czy pudełko to bez znaczenia w końcu po co kupować jakiś Woke chłam i płacić za to około 300 zł bo tak wygląda przyszłość branży.
Nie musisz się martwić. Z ostatnich danych wynika, że filmy na BR przeżywają renesans, więc spokojnie będziesz mógł je jeszcze przez wiele lat kupować ;)
Chyba, że lubisz wersje DVD pochodzące z rynku japońskiego, bo te idą w odstawkę.
Dramat, cyfrowe wydania dla mnie są całkowicie pozbawione smaku. Poza tym wersje fizyczne zdobią, są mini reklamą i można je pożyczyć lub sprzedać.
Żaden dramat. Zwolnienia dotyczą jedynie DvD. I mają miejsce tylko w Japonii. Wydania pudełkowe na PS5 nie są w żaden sposób zagrożone.. Jednak się nie myliłem. I update news jest potrzebny
Wydania pudełkowe na PS5 nie są w żaden sposób zagrożone
2-4 lata i pudełka znikną całkowicie, GTA VI to będzie ostatnia duża gra w pudełkach w historii gier komputerowych/wideo.
Tylko zamierzenie nie ma nic wspólnego z grami ani filmami 4k. Polityka Sony nie ulega zmianie. Eurogamer zrobił stosowną aktualizację informacji.
Jak słusznie zauważają nasi czytelnicy, w źródle mowa jest o oddziale zajmującym się „recordable media business”, czyli części firmy zajmującej się produkcją „czystych” nośników do przechowywania i archiwizacji danych. Najpewniej chodzi więc o ograniczenie produkcji płyt CD-R, DVD-R oraz BD-R, których popularność, których popularność z roku na rok maleje na rzecz przenośnych pamięci flash czy dysków w chmurze.
I liczę ,ze Gol postąpi podobnie.
Kiedy aktualizacja news drogo redakcjo? Eurogamer już to zrobił. Tak jak wczoraj tłumaczyłem ta sprawa nie ma nic wspólnego z działem medii fizycznych Sony.
Jak słusznie zauważają nasi czytelnicy, w źródle mowa jest o oddziale zajmującym się „recordable media business”, czyli części firmy zajmującej się produkcją „czystych” nośników do przechowywania i archiwizacji danych. Najpewniej chodzi więc o ograniczenie produkcji płyt CD-R, DVD-R oraz BD-R, których popularność, których popularność z roku na rok maleje na rzecz przenośnych pamięci flash czy dysków w chmurze.
Via Tenor
Jak słusznie zauważają nasi czytelnicy
Ciężko nie zauważyć skoro każdemu odpowiadasz dokładnie to samo po 20 razy.
których popularność, których popularność z roku na rok maleje na rzecz przenośnych pamięci flash czy dysków w chmurze.
O to dokładnie tak samo jak gry w pudełkach ->
Tego nie negują przecież ,że cyfra rośnie. Tyle ,ze nie oznacza to ,ze nie ma dla nich miejsca na rynku. Jak informacja jest do nie końca prawdziwa. To chyba wypadało by ją sprostować. Przecież widać ,że to ewidentnie nie ma nic wspólnego z działem Sony odpowiadającym za media fizyczne. Wybacz ale akurat to ja mam rację w tej sprawie. I zwyczajnie drażni mnie mało dziennikarskie podejście do tej sprawy.
Ciężko nie zauważyć skoro każdemu odpowiadasz dokładnie to samo po 20 razy.
Owszem odpowiadam. Ale tylko jak ktoś mylnie sądzi ,ze tu chodzi o gry na PS5. Jakby redakcja zrobiła sprostowanie to bym siedział cicho. Przecież przecięty użytkownik Gola ma pełne prawo nie wiedzieć o co w tym zamieszaniu chodzi.