Szef Ubisoftu nawołuje do potępiania ataków personalnych na pracowników i partnerów firmy
Jak ja to lubię jak głupie korpo coś odwali i masa osób krytykuje to jest wpierw płakanie, że każda krytyka to rasizm i homofobia, potem drugi etap odwróconego marginesu, czyli trzeba zrobić artykuły o 0,00001% degeneratów, którzy grożą komuś personalnie. Dosłownie ten sam schemat za każdym razem.
Dzisiaj krytyka, albo wypowiadanie się, że nam coś się nie podoba to takie korpo stawiają znak równości z hejtem i atakami personalnymi xD
Z drugiej strony Ubisoft sam się podkłada pod takie "ataki".
Jestem wielkim fanem krytykowania Ubisoftu, nazywania ich najnowszych decyzji upośledzonymi ale żadna taka decyzja nie jest aż tak upośledzona jak ludzie grożący innym ludziom.
Wyrwaliście wypowiedź z kontekstu, przez co nie ma ona do końca sensu.
Osoba prowadząca wywiad pyta o to, co się szefowi Ubisoftu nie podoba obecnie w branży gier. I najwyraźniej crunch, przepakowane koszty tworzenia gier, niedokończone i zabugowane gry, mikrotransakcje - to nie jest nic złego dla szefa Ubisoftu. Natomiast ataki personalne pisane przez anonów z 4chana czy innego śmietnika są prawdziwym problemem branży.
Bez kontekstu wypowiedzi niestety nie widać, jak śmieszna jest to wypowiedź i jak szef Ubisoftu jest odklejony od rzeczywistości.
Oczywiście ataki personalne to skurczybyństwo - ale to nie jest jedyny a na pewno nie główny problem, z jakim boryka się obecnie branża gier.
I już nigdy nie rozwiążą się te wielkie problemy jakich ma branża. Problemy typu koszty, crunche, czas tworzenia, niedokończone gry, mikrotransakcje itd. to są problemy tworzone przez gigantyczną popularność gier co przyciąga problemy, są to też problemy naturalne dla każdej branży dotkniętej większą kontrolą ludzi patrzących na zyski i koszty takich jak księgowi, szefowie czy prezesi. Jednak źródłem wszystkich problemów jest popularność, fakt, że obecnie nie tylko w gry grają ludzie kochający grać, ale również inni, którzy zauważyli istnienie gier i zaczęli je traktować jako jedno z rozrywek. No to tak siłą rzeczy to musiało posypać się. Problemy nigdy nie rozwiążą się, bo branża musiałaby przejść całkowity reset rozumiany jako kryzys czyszczący całą branżę i zmuszający do zaczęcia od nowa, a ludzie dotychczasowo tylko średnio zainteresowani grami, przestaną się interesować grami i zostaną tylko ludzie chcący po prostu grać. Tylko tak wtedy te problemy znikną i powróci część starych (jednakże nie dotyczących samych gier) i przyjdą jakieś nowe problemy.
Korpo bardzo bardzo chcą być ofiarami. To odwracanie kota ogonem jest za każdym razem żenujące.
I cyk, odwracanie narracji i udawanie ze problem nie istnieje xD Szok na ile osob to niestety dziala.
W wielu przypadkach, gracze są zwyczajnie toksyczni, te wszelkie wojenki, prowokacje czy plucie jadem... To zwyczajnie, pokazuje graczy jako, toksycznych ludzi.
W tym przypadku jednak, mamy do czynienia z korporacją, która od lat nie zrobiła nic dobrego.
Oni stale podejmują serię złych decyzji a potem, stawiają się w rolach tych poszkodowanych.
Reputacja jest silnie ważna i to coś, czego Ubisoft zdecydowanie nie ma.
Plus, Ubisoft starając się być WOKE, stał się agresywny i rasistowski, bo WOKE za wszelką cenę, olać głos ludu.
Na takie zachowanie wśród graczy, Ubisoft mocno zapracował, bo ku chwale chorej ideii.
Najlepszy jest ten screen, prawdziwe jaja w wykonaniu też żałosnej firmy.
A my potępiamy ataki Ubisoftu na kulturę i historię Białego człowieka.
personalne ataki w sieci - nie no masakra, myślałem, że dostali parę buł na ryj a tu wyzwiska w sieci