Teraz dopiero zauważyłem że Rząd przygotował nam poradnik: jak zrobić własny plecak ewakuacyjny. Fajnie, fajnie, wygląda to tak jakby szykowali nas do wojny. W dodatku sugerują żeby każdy z domowników miał OSOBNY plecak z każdym z przedmiotów z listy. A to już spory wydatek się robi.
Jakie jest wasze zdanie w tej kwestii ? Dmuchają na zimne, przesadzają zdecydowanie czy jednak dobrze że o tym piszą ?
Ludzie to już naprawdę mają jakieś filmy w tym atakiem Rosjan. A ja nawet Kajtek będę się trzymał tego kraju i nic mnie nie powstrzymał bym tu został
Uważam, że idea plecaka ewakuacyjnego sama w sobie nie jest głupia, ale sposób w jaki jest przedstawiania jest absurdalny. W sensie gdzie ci ludzie mają się ewakuować? Do lasu i w tym lesie koczować?
Sam zacząłbym od edukowania ludzi, żeby byli przygotowani na kilka dni np. bez prądu albo dostępu do konta w banku - czyli trochę gotówki, zapas jedzenia/wody na kilka dni, swoje leki jeżeli biorą. Czyli typowe rzeczy, które i tak ludzie mają tylko trochę więcej, na zapas. A nie nóż, śpiwór, łom i do lasu.
data publikacji 1 kwietnia.
Tak tak, wiem że tutaj to czysty przypadek. Tak na serio, to rząd niewiele robi by nas bronić przed zagrożeniami więc takimi poradnikami sprawia chociaż pozory. I tyle, pewnie sami ministrowie takich plecaków nie posiadają do teraz.
Jak najbardziej dobry pomysł, ale trzeba spakować się z głową, a nie jakbyś miał nowe życie na Alasce zacząć.
Via Tenor
Na Militaria . pl można też kupic ciekawe zestawy podstawowych rzeczy do przeżycia w komplecie (plecak z wyposażeniem) i poradzenia sobie w dziczy (poza domem)
Fajnie, możesz wykorzystać do tego swój biznesowy plecak i przerobić go na ewakuacyjny.
Realia sie zmienily. Musimy sie przygotowac. To nie 2021 ze wszyscy na golu sie smiali ze wojna jest niemozliwa.
Myślę, że paranoja jest najgorsza.
Ale bardzo mnie rozbawił "komplet sztućców" - już sobie wyobrażam te koczowiska w lasach, ale grunt, żeby schabowego opierniczyć koniecznie widelcem i nożem! :D
Onuce se z Ukraińcami nie radzą jakby chcieli, ale jaaa! Zaatakują kolejny kraj, i to w NATO! Sianie paniki i clickbaity, nic więcej.
To ja poproszę o film instruktażowy jak to wszystko spakować, zarzucić na ramię a potem biec unikając kul.
Jakie jest moje zdanie? Moim zdaniem Polacy, to roszczeniowi dyletanci. Dużo gadania, a mało działania. Taki plecak, to dobry pomysł nawet gdy wróg nie czycha na granicy. No, ale z drugiej żyjemy w kraju, który oburzał się gdy premier powiedział, że trzeba się było ubezpieczyć. Na codzień honor, odwaga, husaria, wolność, ale jak coś się wykolei, to niech rząd płaci i ratuje, bo Polak przed szkodą i po szkodzie głupi.
Ja bym do tej listy dorzucił jeszcze:
- sznur (do wieszania polityków którzy będą chcieli spierd%lić z kraju)
- prezerwatywy (na polityczki które będą chciały spierd%lić z kraju)
- co najmniej trzy bilety na pociąg, samolot łotewer do Rumunii (by było co podrzucić nielubianym politykom lub polityczkom do ich plecaków).
Via Tenor
Mam w szafie wyrzutnię rakiet z zapasem amunicji i to jedyne co biorę aby napierdalać w kacapów zamiast spierdalać. Potem zamierzam wrócić do domu i otworzyć dobrą whisky.
To wszystko ma mi wejść do jednego plecaka? Przecież to są jeszcze dwie reklamówki z biedry co najmniej.
I jak mi ktoś znowu powie że na wojnie nie można zarobić to go wyśmieje prosto w twarz. Nic tylko zabrać się za sprzedaż takich plecaków i za pół roku można sobie wille na Hawajach kupić.
"Fajnie, fajnie, wygląda to tak jakby szykowali nas do wojny."
tak tak, a nakazując kupowanie gaśnicy do samochodu szykują się do podpalania.
Chciałbym widzieć osoby z takim plecakiem kiedy całe życie spędzają przez kompem i smartfonem, a na mieście szamają kebsa i pizze.