Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość David Lynch szczerze o porażce, jaką 40 lat temu była dla niego Diuna. „Zawaliłem. To wszystko moja wina”

16.06.2024 12:25
pieterkov
1
2
pieterkov
150
Senator

Nie powiedziałbym, że ogląda się to ciekawie. Chaotyczna papka, w której nie idzie się połapać.

16.06.2024 12:30
abesnai
2
2
odpowiedz
1 odpowiedź
abesnai
93
Kociarz
Wideo

Najlepiej w filmie wypadł ost TOTO.
https://youtu.be/yE4pPzrkgsM

post wyedytowany przez abesnai 2024-06-16 12:31:04
17.06.2024 09:34
James_007
2.1
James_007
187
Lord of Avernus

Brzmi jak theme jakiegos zamku z Heroes III :D

16.06.2024 12:35
Davnoniessany
😉
3
odpowiedz
Davnoniessany
45
Konsul
6.0

Gdyby Lynch zrobił to zupełnie po swojemu, film byłby pewnie ezoterycznym bełkotem, a tak jest niezłym średniakiem

16.06.2024 12:35
4
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany1394975
0
Generał

Villenueve wręcz zaorał film Lyncha i nie ma zupełnie po co do niego wracać. Różnica klas jak między Adamem Małyszem a Robertem Mateją.

16.06.2024 13:31
4.1
Zlociutk1
5
Centurion

a to ciekawe, bo lynch chociaz trzymal sie matarialu zrodlowego i niczego praktycznie nie zmienial, czego nie mozna powiedziec o tym gownie od Vileneva

16.06.2024 13:35
4.2
6
firefly
41
Centurion

Zlociutk1
I to był błąd. Adaptacja filmowa to jak nazwa wskazuje adaptacja, a nie odwzorowanie książki 1:1. Inne medium, inny język ukazywania historii.

16.06.2024 20:12
Kwisatz_Haderach
4.3
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

a to ciekawe, bo lynch chociaz trzymal sie matarialu zrodlowego i niczego praktycznie nie zmienial

Brednie. Tylko fabula sama w sobie jest "wiernie oddana" (mniej elementow jest pominiete itd...). Klimat, postacie, estetyka i wlasciwie wszystko oprocz fabuly samej w sobie jest wrecz groteskowa parodia ksiazek.

To samo by bylo z Dune od Jodorowskiego (ktorego nawiasem mowiac bardzo lubie i szanuje za reszte tworczosci), ktory sam powiedzial (luzna cytat z pamieci) ze "gwalcilby Dune Herberta, ale z czuloscia". Czyli jego wersja nie miala by malo wspolnego z ksiazkami.

Filmy Villenueve'a sa duzo blizej tego jak ja np odbieralem ksiazki. Ten jego dziwny oniryczno/mistyczny, "ciagnacy sie" a przy tym mega brutalistyczny wizualnie klimat i sposob opowiadania historii mega pasuja do tego jak Diuna "wygladala" w mojej glowie.

O grze aktorskiej (i ich koszmarnym doborze. Porownajmy np Barona Harkonnena, ktory u Lyncha jest groteskowy i tyle. Wyglada jak wyciagniety z filmu Monty Pythona gdzie taki mega gruby koles przychodzi do restauracji i rzyga do kubla. Skarsgard jako baron jest rowniez groteskowy, ale rowniez przerazajacy, nie wyglada jak klaun i ma ta wlasnie "mistycznosc".), scenografii, kostiumach, itd.. juz nawet nie bede pisal. Dune Lyncha wyglada jak projekt "psychodeliczna wersja znanej ksiazki s-f" studenta drugiego roku filmowki.

O dziwo jedna z niewielu fajnych rzeczy w filmie Lyncha, i rzeczy ktore mi bardziej siadaja w jego wersji jest Sting i jego mega ekspresywny Feyd-Rautha. Jeden z niewielu jasnych punktow filmu.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-16 20:25:36
16.06.2024 20:36
Kwisatz_Haderach
4.4
1
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Skonczyl sie edit.

A jest tak dlatego (Sting), ze jest on prywatnie dosc sporym fanem ksiazek i sam chcial zagrac w Dune (obojetnie jaka role). Lynch pewnie ich nawet nie czytal. A moze i czytal, bo sam wie jakie gowno zrobil i sie go wstydzi.

Na niektorych wersjach filmo jako rezyser jest podany nie Lynch a jakies randomowe nazwisko, ktorego podobno w holywood czasem uzywaja jak nie chca sie pod czyms podpisac.

Projekt wizualny rzeczy, ktore zaprojektowal Giger (czesc scenografii, niektore kostiumy) tez daje rade. Ale nie dlatego ze pasuje do Dune, tylko dlatego ze Giger to mega-chad i czego on dotknie to to sie fajnie oglada.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-16 20:45:52
18.06.2024 18:04
4.5
Zlociutk1
5
Centurion

Kwisatz_Haderach nie no Zendaya to strzal w 10 ba nawet w 100, o Duncanie nawet nie będę pisać bo ten aktor to zart. Dla mnie ta nowa Diuna to potwarz i kpina z fanow, zmiany książki w żaden sposób nie wytłumaczalne ani akceptowalne. Podoba się wam? Spoko jak to w klasyku "miliony much nie możne się mylić"

16.06.2024 23:40
Deton
5
odpowiedz
1 odpowiedź
Deton
202
Know thyself

Mam Diunę z 1984 na liście do obejrzenia.

Tak jak współczesna Diuna 1 mi się bardzo podobała, tak Diuna 2 już dla mnie była dość spartolona i zmielona na komercyjną, rozrywkową papkę. Ale muszę to sobie jeszcze raz na spokojnie też obejrzeć.

18.06.2024 18:34
5.1
Zlociutk1
5
Centurion

Szkoda Twojego czasu

16.06.2024 23:42
6
odpowiedz
Asmodeus
38
Senator

Meh, jak dla mnie Dune1984 > Dune1. Dune2 jeszcze nie widzialem ale wiekszosc opini (nawet na golu) mowila, ze jest ciut gorzej niz w Dune1.

17.06.2024 01:29
claudespeed18
7
odpowiedz
claudespeed18
210
Liberty City Finest

Chyba przy premierze 1 części czytałem, że Lynch uznaje swoją za lepszą i nie podobało mi się to co mówi a teraz zmienił zdanie?

Nowa Diuna dużo lepiej tłumaczy i ekranizuje cały konflikt. Muza robi kliamt.

17.06.2024 15:45
Adamus
8
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Adamus
278
Gladiator

Tak naprawdę, to najpierw trzeba przeczytać książkę. Głębia opisów, przemyśleń i narracji jest nie do przeniesienia na ekran.

17.06.2024 18:04
hopkins
8.1
hopkins
218
Zaczarowany

Jest, jest, ale mielibyśmy 6 filmów po 13 godzin :)

17.06.2024 17:55
9
odpowiedz
SetnyKonkret
6
Konsul

Ja bardzo lubie Diune Lyncha, jak dla mnie jeden z dosc wplywowych filmow, glownie od strony wizualnej. Mimo wszsytko uwazam ten film za dosc przelomowy jezeli chodzi o SF, Jeunet, Besson jak dla mnie stylistycznie poszli w podobnym kierunku.

Do Villneuve nie ma sensu porownywac, jest Diuna jest swietna ale "syntetyczna". No i pierwszy film w ktorym pierdzenie Zimmera mi nawet spasowalo

Cale szczescie u mnie ksiazka byla pierwsza.

Wiadomość David Lynch szczerze o porażce, jaką 40 lat temu była dla niego Diuna. „Zawaliłem. To wszystko moja wina”