Po 40 minutach z Assassin’s Creed Shadows - gra zaskakuje brutalnością, a dwoje protagonistów faktycznie ma sens
Po Odysei jestem trochę uprzedzony do studia Ubisoft Quebec, ale po tej prezentacji dostaje ono ode mnie tymczasowo kredyt zaufania.
Przepraszam, ale który konkretnie moment/część tej prezentacji zaskarbił sobie ten kredyt zaufania? Drewniane animacje? Sztuczne dialogii bez emocji? Walka jak w poprzednich częściach? Grafika, gdzie nie widać praktycznie żadnego progresu mimo porzucenia starej generacji konsol? Ale no tak, brutalność. W serii gier, które od samego początku miały rating 18+. Faktycznie, gamechanger co się zowie!
Jedyne co mi się jakkolwiek spodobało w tej grze to Naoe. Trochę przyspieszone animacje zabijania po cichu, ciekawa broń i parkour wygląda na trochę usprawiony względem Valhalli (co nie jest wielkim osiągnięciem).
Szczerze mówiąc to zawiodłem się tym co zobaczyłem. Mając w pamięci jak gigantycznym przeskokiem jakości było porzucenie PS3/XBOX360 i wydane wtedy Unity. Gra niepozbawiona wad, ale tak cholernie ładna i "asasynowa", że można nawet dzisiaj być pod wrażeniem. Cóż, szkoda.
A no i jeszcze jedno:
Yasuke, czyli samuraj z krwi i kości
XD
Ciekaw jestem na ile ograniczony jest ten parkour w wykonaniu Yasuke. Trochę mi się to nie podoba. Grać w Assassins Creed i nie mieć możliwości swobodnego wspinania się? Czarno to widzę.
Widać że przelew poszedł gruby za artykuł sponsorowany. Ale w sumie wam się nie dziwię trochę. Gdybyście napisali prawdę to więcej gier do recenzji z ubi byście nie dostali. Co najwyżej wypowiedzenie dostali... A tak mam nadzieję że chociaż w lustro potraficie spojrzeć
No, faktycznie, ma sens, czarny niczym Kratos rozgniatający Japończyków, klimat Kraju Kwitnącej Wiśni aż wylewa się z ekranu.
Swoją drogą, ten gameplay Naoe też przesadzony, wyszła z tego jakaś Catwoman. Ja wiem, ninja, ja wiem... Generalnie, pomimo prześlicznej grafiki, gra do zapomnienia.
Swoją drogą dialogi to faktycznie jakby je AI pisało i nagrywało...
Najwazniejsze co mozna wynieść z tego artykułu to...
Pieniądze nie śmierdzą
Pan Autor może zdradzić jaki będzie gear system? Bardziej Odyssey / Origins czy raczej jak Valhalla czy Mirage, gdzie można było właściwie tą samą bronią walczyć do końca (a skupienie było na zasobach) ?
Michał Mańka
Tak jasne wyście grali pffff co za kłamstwo a wszystkie inne strony ten sam materiał pokazują jak wyście grali hahahaahha
Cieszę się, że usprawniają skradanie, bo od Origins seria zaliczała regres na tym polu i Odyssey i Valhalla prowokowały do otwartych konfliktów, co mi wyjątkowo przeszkadzało. I będąc przy tym cieszę się, że mamy dwóch protagonistów, którzy się różnią gameplayowo. Liczę, że dzięki temu będę mógł się skupić na skradaniu i graniu babeczką. Niestety na grę nieszczególnie czekam, bo po newsach odnośnie fabuły widać, że będzie to kolejna gra z motywem odbijania regionów, co Ubi wrzuciło już do tylu gier w różnych formach, że można się porzygać (PoP 2008, AC Brotherhood, Far Cry 3, 4, 5, 6, AC Syndicate, Odyssey, Valhalla, The Division 2, GR Wildlands, Breakpoint), 12 gier w ciągu 16 lat, a to tylko te w które grałem, bo podejrzewam, że w jakimś the Crew też może być ten motyw XD
W każdym razie widzę lepszy kierunek, ale przy zapowiedziach Valhalli też miałem takie odczucia, a finalnie wyszło, że grało mi się w to jeszcze gorzej, niż słabą Odyseję, także bez szału, sprawdzę recki i kupię na jakiejś przecenie zapewne, chyba że okaże się hitem już w premierę, w co wątpię.
tyle lat a ubi nadal nie poprawił płynności swoich animacji.
zabijając osobę, która siedzi na ławce nagle wstaje, żeby spasować się do animacji zabijania ukrytym ostrzem.
Z drugiej pojawiają się tu rozwiązania, których nie lubię – jak chociażby supermoce bohaterów dające im nadludzkie możliwości w eliminowaniu wrogów.
ja tego zarzutu w grach nigdy nie rozumiałem.
Przecież wcale nie ma obowiązku korzystać z tych rozwiązań.
Mam mimo wszystko nadzieję, że kanabo da się zdjac z pleców i nie jest ono stałym elementem wyposażenia. Jestem fanem grania samurajem, który ma przy sobie tylko katanę i wakizashi. Inne bronie jakoś mi szpecą postać.
Jeżeli miałbym kupić AC red to tylko dla kampanii Naoe i przynajmniej o połowę taniej.
Podejrzewam że Autor to korki w pisaniu bzdur brał w Sweet Baby inc
Po Odysei jestem trochę uprzedzony do studia Ubisoft Quebec, - tyle, że odyseja była bardzo dobrą grą, wiec nie rozumiem tego uprzedzenia.
To będzie najlepsza część tej serii. Zanurzę się w japońskim świecie głęboko na długie lata.
Via Tenor
Yasuke, czyli samuraj z krwi i kości
Z dziada pradziada!
Mam nadzieje ze cala gra nie jest tak generyczna, jak screeny w artykule. Gdyby nie Japonska klisza nr 23, czyli kwiaty na drzewach to ciezko by bylo powiedziec ze to jest Japonia.
Egipski i Grecki assasin jeszcze byly spoko, cos niby nowego i mialy klimat. Ale Valhalla i to... design przez komitety na kazdym kroku, totalna bezdusznosc oraz infantylnosc (muzyka, "overdone" styl walki, marvelesque styl prowadzenia dialogow i narracji), pomimo niby brutalnosci.
Zadziwiajace jest jak infantylne i bezplciowe ogolnie sa te woke gry robione pod jedno kopyto i wedlug wytycznych, przez ludzi co pokonczyli studia "design gier video", z glowami przepranymi ideologia. Ten Assassin, ta gra z irytujaca babeczka, Nowe Star Warsy, Saints Row, itd....
Dla mnie to jest jedno i to samo. Absolutny brak tozsamosci, iskry i "duszy"/artyzmu. Zmiksowana konsumpcjonistyczna papka, ktora rownie szybko wychodzi jak wchodzi.
Bo tacy sa ludzi, ktorzy te gry robia.
PS. GOL juz ma recke z 8,5/10 (nie za wysoko bo ludzie zeczeni materialem, nie za nisko zeby nie draznic wydawcy) pewnie napisana. I artykul o tym ze Jasuke jest najlepsza postacia w historii gier ever.