Gameplay z Dragon Age: The Veilguard ma potwierdzić, że to mroczniejsze RPG, niż pokazał zwiastun z Xbox Games Showcase 2024
To jest Game Director tej gry. Z Twittera już usunęła (usunął?) hashtag BLM, trans rights i "Queerosexual Gendermancer" (cokolwiek to znaczy)...ciekawe dlaczego? EA nakazało?
Sorki, ale oglądając zwiastun myślałem, że to jakiś Fortnite albo kolejny hero shooter, czy coś podobnego, a nie Dragon Age, który niegdyś był dark fantasy...
Patrząc na ten trailer, po raz kolejny niepojęte jest dla mnie, jak słabe można mieć pojęcie o swoim zawodzie, swojej branży, ludziach, dla których się tworzy. Przecież tam w grze jest mnóstwo kasy, wydawałoby się, że odpowiadają za to specjaliści dziedziny, a okazuje się, że to banda partaczy bez krzty wyczucia tematu.
starych ludzi tam już nie ma. Odeszli albo się ich pozbyto bo to toksyczne i szowinistyczne towarzystwo było. Wymieniło się pokolenie i teraz rządzą firmy konsultingowe, trendy na twitterze, kolorowe włosy, bycie sobą jak najpubliczniej i hasztagi. I nie silą się na gry dla młodszych graczy tylko dla siebie.... nie zdając sobie sprawy kto jest tak naprawdę odbiorcą ich gier.
Nie dziwota, że teraz najlepiej doceniana jest Japońszczyzna (gdzie ten stan umysłu jeszcze nie dotarł bo zawsze są dekadę za trendami a gry robią stare dziadki) i remaki (tak długo jak nie tykają tego co zrobiło to toksyczne i szowinistyczne towarzystwo wcześniej)
Z Dragon Age jest jak z żartem o albumach Metallici, skończyło się na jedynce.
Połowa sukcesu każdej gry bioware to towarzysze...w tym przypadku mroczniejszy klimat niewiele pomoże przy tak barwnej obsadzie wink wink.
Żeby się nie okazało, że ta część DragonAge będzie tym, czym było nowe Saints Row dla Volition
Oby tak było ale jakoś nie za bardzo w to wierzę. Obawiam się, że wszystko będzie jednak takie za bardzo cool i luzackie a fabuła to będzie pretekst żeby nasi towarzysze i inne postaci przerzucały się 'zabawnymi' tekstami. Do tego pewnie efekciarska walka, dużo poprawności politycznej no i pewnie śmieciowych zadań i aktywności też się nie do końca pozbędą.
Nie miałem wielkich oczekiwań, kurdę, nawet z czegoś na poziomie Inkwizycji bym się trochę cieszył. A teraz spodziewam się, że będzie jeszcze gorzej.
Jako fan Dragon Age od Origin, a również jako fan BioWare od Baldur's Gate napiszę tylko że po krótkim zwiastunie nie mam zamiaru oceniać gry. Przypomnijcie sobie w jakiej konwencji zrobione były wcześniejsze filmy do jedynki, dodatków i kolejnych części DA a jak w rzeczywistości gry wyglądały. Zero obaw, liczę na naprawdę świetną grę.
Tamte trailery wyglądały 100 razy lepiej od tego Fortnite'owego czegoś. A co do dzisiejszego BioWare to tylko przypomnę, że tak naprawdę ostatnia ich bardzo, bardzo dobra gra jest z 2012. Tego BioWare, które robiło Baldura, KotORa, czy pierwszego Dragon Age już dawno nie ma.
Stwierdzenie, że "nie wszyscy byli zachwyceni" to mocne niedopowiedzenie. Zwiastun został zmasakrowany w komentarzach i ma w tej chwili ok. 140 tysięcy łapek w dół. Zobaczy ten gameplay, ale jak postacie dalej będą wyglądały i zachowywały się jakby zostały wyjęte z Overwatcha, to niewiele to zmieni.
Ja się zastanawiam kto tam pracuje w tych studiach, oni w ogóle śledzą internet, media growe, trendy na rynku? Przecież banalnie łatwo jest przewidzieć jakie reakcje spowoduje dany trailer, a te matoły stwierdziły że świetnym pomysłem będzie zrobić trailer so gry single-player w stylu jakiegoś Fortnite/ Overwatcha xD Przecież to się nie mieści w pale.
Fakt, że i w starszych odsłonach DA nie brakowało humoru (na co zresztą zwraca uwagę część fanów).
Jednak zazwyczaj sprowadzało się to do naturalnie wprowadzonych drobnych dowcipów i przekomarzań pomiędzy kompanami. Tutaj mam wątpliwości, że tak będzie i ostatecznie wyjdzie z tego coś na wzór nowego Saints Row albo Andromedy, a tam prawie wszyscy byli irytujący.
Za nic nie wierzę w te zapewnienia, ale niech będzie. Poczekam i zobaczymy.
Zobaczymy.
Jak postacie się będą dalej jak jacyś nie do strzymania nastolatkowie zachowywały i wypowiadały, to też to mało zmieni.
Czytając komenty na reddit można też się dowiedzieć o pewnych głównych devach, którzy stoją z najważniejszymi rzeczami, to już można stwierdzić, że prawdopodobnie będzie to gra, która próbuje być dla każdego i tym samym próbująca nie urazić niczyich uczuć, dodatkowo oprawiona w swoją "nowoczesną" otoczkę jeżeli chodzi o gadkę i inne elementy.
Oczywiście chce się mylić, i poczekam na sam gameplay, który mam nadzieje, że nie będzie zlepkiem 200 różnych, krótkich scen, ale póki co wygląda to strasznie generycznie.
To jest Game Director tej gry. Z Twittera już usunęła (usunął?) hashtag BLM, trans rights i "Queerosexual Gendermancer" (cokolwiek to znaczy)...ciekawe dlaczego? EA nakazało?
W internecie jednak nic nie ginie...
Oczywiście, może jest ona utalentowana i zna się na rzeczy i gra będzie dobra i bez agresywnego "Woke preaching", ale po takim Saints Row Reboot i kilku innych nieudanych grach, gdzie również mieliśmy taki "przebudzony/Woke" zespół deweloperski, jakoś tego nie widzę...
Poszukaj wywiadu w którym wypowiada sie o DA...
Ciesz sie tym co ci wepchnie w gardło
O boże, tego nie widziałęm, ale własnie o tej osobie pisali na reddicie, co wspomniałem w moim poprzednim komentarzu.
Zmroku
80
Maciej Rakieta
GRYOnline.plRedakcja
Może po prostu chciała sobie oszczędzić takiego biadolenia jak Twoje? :P
Easy there cowboy. Na atakowanie karmiacego cie community, wokeizm i obrone czestochowy przyjdzie czas po premierze.
Gdyby ten zwiastun pierwszy to był jakiś CGI to można by liczyć, ze finalna gra wygląda inaczej ale to był zwiastun na silniku. A tu przecież nawet ten główny art wygląda jak Fortnite, wygląda jak gorsza, uproszczona, fioletowa wersja głównego artu Inkwizycji...
Ale silnik nie ma nic do tego, że wdupiono w trailer tęczowe kolory, muzyczkę i prezentację bohaterów rodem z party gier na Nintendo, a teraz trzeba to odszczekiwać i świecić oczami, że sama gra wygląda inaczej.
Myślę ze nowoczesna publiczość doceni tę produkcję.
Taka stara konserwa jak ja będzie musiała wydać pieniądze na co innego.
Szkoda, że ta "nowoczesna" publiczność nie istnieje ;) Ale co tam, oni muszą to sprzedać, my nie musimy kupić.
Należę do "nowoczesnej publiczności" i w życiu takiego barachła bym nie kupił.
A więc nasuwa się zasadnicze pytanie - po kiego grzyba było coś takiego ludziom pokazywać?
Ta gra jest niby dla graczy 18+ jednak jak spojrzy się na trailer to bardziej jakby celowano w grupę 12+ gdzie tu logika?
Ludzie zdecydujcie się kto jest waszą grupą odbiorczą, bo albo celujecie w mroczne i dojrzałe tony i się tego trzymacie, albo idziecie w baśń i cukierkowość dla dzieciaków jak przy Fortnite. Jak próbuje się zadowolić wszystkich to ostatecznie nikt nie będzie szczęśliwy, a już na pewno nie ten starszy gracz.
Liczyłem że wydawcy rpgow po baldurze nauczą się że ludzie chcą dobrych, dość skomplikowanych gier RPG, ale jednak lpggblm się liczy bardziej.
Zwiastun to element marketingowy który ma zachęcić do produkcji skoro po jego premierze trzeba robić masowy damge control to nie wróży to dobrze projektowi. Skoro uznano że kierunek f2p mobilnej moby/heroshootera jest właściwi do zwiastunu to mogli tak samo uznać dla gry. Może jest innaczej i gameplay zmieni odbiór ale nie warto sobie robić żadnych nadziejii że po takim starcie będzie z tego dobra gra.
Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz, a po zwiastunie z dnia wczorajszego większość osób postawiło krzyżyk na BioWare jak i na resztce marek które mają w posiadaniu.
Jeśli byłbym jasnowidzem to bym powiedział że krótko po premierze Dragon Age ĘĄ powie że jest niezadowolone z wyników sprzedażowych i zamyka ostatecznie BioWare.
Z Dragon Age jest jak z żartem o albumach Metallici, skończyło się na jedynce.
Sorki, ale oglądając zwiastun myślałem, że to jakiś Fortnite albo kolejny hero shooter, czy coś podobnego, a nie Dragon Age, który niegdyś był dark fantasy...
Dla porównania pierwszy zwiastun z 2020 roku.
Różnica jest kolosalna.
https://www.youtube.com/watch?v=W7x685DxMcw
A wystarczylo to wrzucic jako trailer to mieliby stosunek reakcji odwrotny.
https://www.youtube.com/watch?v=bsoSCa-u6f4
Jak byłem mały to wierzyłem w bajki o świętym Mikołaju, teraz już w bajki nie wierzę.
Wygląda to jak taki damage control na szybko. Podobnie było z Battlefieldem V, gdzie po genialnym i klimatycznym Battlefieldzie 1 pierwszy trailer wywołał uczucie pt. "co to k**** jest?". I tam też na szybko przerabiali grę na bardziej poważną i autentyczną, kiedy się okazało że gracze chcą normalnego Battlefielda a nie jakieś battle royale ze śmiesznymi skinami.
Od dłuższego czasu mam wrażenie, że w EA pracują starzy ludzie kompletnie oderwani od rzeczywistości, którym się wydaje że rozumieją młodszych graczy i próbują na siłę stworzyć coś "cool".
zamiast z nieumarłymi walczył by z pomiotami i to byłby mroczny trailer / gameplay
Dragon Age Początek sam w sobie był mroczny i przesiąknięty pesymizmem. Rewelacyjny RPG od dawnego BioWare, a to dzisiejsze to nie wiem czy nawet będzie mi się chciało za darmo to ściągać z EA Pro.
No rzeczywiście te uśmiechnięte pomioty robiły by dobre wrażenie xD Niestety ta gra ma plastikowe postacie przeciwników. To może będzie przy growym oświetleniu wyglądać co najwyżej poprawnie.
Jedyne co tu jest mroczniejsze, to umysły osób pracujących przy tej grze, osób, które mają kolorowe flagi na twitterach, ciemne pięści do wspierania tylko jednej rasy czy opisy zakłamujące rzeczywistość. Nie dostaną ode mnie ani grosza.
starych ludzi tam już nie ma. Odeszli albo się ich pozbyto bo to toksyczne i szowinistyczne towarzystwo było. Wymieniło się pokolenie i teraz rządzą firmy konsultingowe, trendy na twitterze, kolorowe włosy, bycie sobą jak najpubliczniej i hasztagi. I nie silą się na gry dla młodszych graczy tylko dla siebie.... nie zdając sobie sprawy kto jest tak naprawdę odbiorcą ich gier.
Nie dziwota, że teraz najlepiej doceniana jest Japońszczyzna (gdzie ten stan umysłu jeszcze nie dotarł bo zawsze są dekadę za trendami a gry robią stare dziadki) i remaki (tak długo jak nie tykają tego co zrobiło to toksyczne i szowinistyczne towarzystwo wcześniej)
Patrząc na ten trailer, po raz kolejny niepojęte jest dla mnie, jak słabe można mieć pojęcie o swoim zawodzie, swojej branży, ludziach, dla których się tworzy. Przecież tam w grze jest mnóstwo kasy, wydawałoby się, że odpowiadają za to specjaliści dziedziny, a okazuje się, że to banda partaczy bez krzty wyczucia tematu.
Myślę że zarząd od czasów Origins zmienił się na tyle że zasiadają tam już tylko osoby które nigdy wcześniej nie miały doświadczenia z grami albo jest to ich pierwsza praca i próbują wprowadzić to czego nauczyli z formułek patrząc tylko przez pryzmat jak największych zysków.
Stąd też próba uchwycenia szerszego grona odbiorców no bo wiadomo że starzy wyjadacze Rpegów to nisza. Nie śledzę dokładnie zmian w kadrach ale tak to wygląda.
No ale zobaczymy co oni tam szykują za gameplay, może się jeszcze zdziwię.
Przypomina film Dungeons and dragons. Jeśli pójdą w tym stylu to też fajnie. Poza jedynką to nic tam nie wyszło do końca. 2 to zręcznościowa gra, a 3 to nie wiem co to było. Kiedyś zobaczę, kto że starych dziadków został w Bioware. Nie mam oczekiwań i fajnie, że coś jest
Nie wiem, nie widziałem do końca. Dziwne to jakieś, nie czuć klimatu. A mówimy o fantasy rpg..
Pewnie teraz na szybko umroczniają gameplay. Przybrudzą trochę kolorki, tryśnie więcej krwi. Tanim kosztem i na momencie będzie upragniony mrok ;)
Pomijając nawet ideologiczną propagandę - ostatnio oglądam trailery przed oglądnięciem materiałów ich dotyczących (żeby przy okazji przypilnować oceniających).
Moja osobista opinia na podstawie trailera: gra zapowiada się na nudną, głupią i pozbawioną klasy - ideologia woke to wisienka na torcie.