GOG komentuje kwestię dziedziczenia kont. Sytuacja jest nieco lepsza niż w przypadku Steama
Przecież to są wszystko kompletne brednie, nie ma żadnego problemu z dziedziczeniem na steam czy w sumie gdziekolwiek.
Oni nie mają waszych danych personalnych, jedyne po czym was rozpoznają to dane logowania, jak podacie wszystko rodzinie to cyk, konto jest ich i tyle, nie mają nawet jak sprawdzić, że ktoś korzystał 10 lat, a teraz używa ktoś inny, bo nie wiedzą nawet kto używał.
Przecież to są wszystko kompletne brednie, nie ma żadnego problemu z dziedziczeniem na steam czy w sumie gdziekolwiek.
Oni nie mają waszych danych personalnych, jedyne po czym was rozpoznają to dane logowania, jak podacie wszystko rodzinie to cyk, konto jest ich i tyle, nie mają nawet jak sprawdzić, że ktoś korzystał 10 lat, a teraz używa ktoś inny, bo nie wiedzą nawet kto używał.
a teraz używa ktoś inny, bo nie wiedzą nawet kto używał.
Czy powiedzmy po śmierci bliskiego co miał konto na steam, bogatą bibliotekę gier liczącą w tysiąc. zł który nie zdradził ci hasła przed śmiercią ale wyrokiem sądu dziedziczysz wszystko po nim, to czy steam ci pomoże w odzyskaniu dostępu do konta ? Nie.
Via Tenor
Wy tak serio z tym tematem dziedziczenia kont z grami? Gdy umre i w ogole zanim umre, to moje corki beda mialy juz swoje zbiory gier. A poza tym po mojej smierci, to mysle, ze kombinowanie jak tu wejsc w posiadanie moich gier, bedzie ich ostatnim zmartwieniem. Ludzie to qwa maja problemy... z przyjemnoscia sie z nimi zamienie i oddam troche moich zmartwien. Ktos chetny?!
Nawet jesli, to i tak moje gry beda ostatnia rzecza, o ktorej moje dzieci beda w tym i pozniejszym czasie myslaly.
Goozys ma racje, szczególnie jeśli spłodził tylko córki, dziewczyny maja wywalone na gry.
Nie wiem czy maja wywalone. Najmlodsze jeszcze nie graja, wiec trudno stwierdzic. A najstarsza ogrywa wiele tytulow na SWITCH i od kilku lat z zamilowaniem interesuje sie simracingiem. Ale naprawde nie sadze aby po mojej smierci ktoras z nich zastanawiala sie co z moimi grami. Ciezko mi jakos to pojac, zeby to bylo az tak wazne...
Jak ktos sie boi o swoje gry, to niech juz teraz idzie do notariusza i spisze testament...
A jak ma dziadka, ktory jest graczem i jedna noga w grobie, to moze czas najwyzszy poprosic o dane dostepowe do jego kont.
Smiechu warte...
Nie spotkałem jeszcze dziewczyny, która byłaby grała w gry - No ale mam na myśli osoby 18+.
to moze czas najwyzszy poprosic o dane dostepowe do jego kont. I to jest chyba najlepsze rozwiązanie.
To co sugerujesz? Gdy dostanę od nich ciasteczko na urodziny, to najpierw dać zjeść kawałek szczurowi i zobaczyć czy przeżyje? Kurcze,,,, ostatnio pozwoliłem moim maluchom zrobić mi kawę i po wypiciu myślałem, że mi serducho eksploduje. Zasiałeś ziarenko niepewności draniu! :D
GOG.com nie idzie za przykładem Steama i pozwala użytkownikom na dziedziczenie kont zmarłych osób
Jak to? Przecież stanowisko jest identyczne w przypadku obu firm. Domyślnie nie obsługują tego, ale są otwarte na współpracę z organami prawnymi.
W sumie ciekawy temat z tym dziedziczeniem kont. I z drugiej strony dziwię się, że nie ma na to żadnych prawnych zapisów. Z trzeciej strony z kolei pewnie konta z grami nie są zaliczane do dziedzicznych prawnie dóbr.
"Przynajmniej tak wynika z odpowiedzi, której udzielił jeden z pracowników platformy." - to równie można to traktować jako nie, jeśli ktoś ważny zarządzający tym nie potwierdzi to ta informacja jest warta nic.
@ edit : Pierwszy komentarz daje lepsze rozwiązanie, jakbym chciał udzielić komuś dostęp to bym tak zrobił, zamiast bawić się w bezsensowne środki/półśrodki.
Można też przejąć konto trupa i dalej go używać. Proste.
Nie ma znaczenia czy jakaś firma w swoim regulaminie zgadza się lub nie zgadza się na dziedziczenie bo jako kunsumenci mamy prawo własności nabytych licencji i prawo to możemy przekazać komu chcemy. Steam i inne platformy są stroną trzecią i jedynie dostarczycielem zawartości licencji.
Czyli w zasadzie powiedzieli tyle, że jak im sąd coś nakaże, to wtedy to zrobią. No ciężko żeby było inaczej ;)
"WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI" to są jakieś jaja? Czegoś takiego w Polsce nie ma, Nie dość że nie płacą żadnych składek przez co nie mają prawa do opieki medycznej to to nagminnie łamią polską konstytucję i prawa ludzkie tysiące razy dziennie jako firma czym łamią prawo unijne..
Japie%*le wy nie macie o czym pisac?
Umiera wam ktos bliski, a wy sie zastanawiacie czy bede mogl w jego jakies gierki za pare zlotych pykac?
czy przekazywanie konta w ogóle będzie legalne na GOG albo na Steam ???
Sklepom nie zależy na tym, żeby to wyjaśniać, bo i tak jest to im obojętne. Żaden sklep nie będzie w stanie zweryfikować realnego pokrewieństwa osób których to dotyczy, więc prościej jest zbanować konto zgodnie z umową, gdy taki wniosek się pojawi i mieć spokój. Userzy na pewno zaczęliby kombinować ze spadkami, zamiast sprzedażą kont, gdyby na to zezwalali :)
W skrócie, o ile nie będziesz szedł oficjalną drogą spadku - nie powinno być problemu.
Buahahaha jaka korpo-ściema. "Prawo nie pozwala". A wystarczy dać zapis w umowie, że może korzystać każdy komu udostępnimy dane do konta. I tyle.
No nie bardzo. W ten sposób sami utworzyliby furtkę do sprzedaży kont i nadmiernego współdzielenia konta przez masę osób. Słabo przemyślane.
Oni nie mają waszych danych personalnych, jedyne po czym was rozpoznają to dane logowania, jak podacie wszystko rodzinie to cyk, konto jest ich i tyle, nie mają nawet jak sprawdzić, że ktoś korzystał 10 lat, a teraz używa ktoś inny, bo nie wiedzą nawet kto używał.
Chyba że będą sprawdzić, ile lat ma konto STEAM. Jeśli przekroczy ponad 80-100 lat, to od razu zbanują konto "zgodnie z regulaminem".
Każda konto ma data założenia. Dobrze o tym wiesz.
Chciwe firmy zawsze coś wymyślą i znajdą wymówki. Nawet UbiSoft znalazł wymówka, by kasować konto po zbyt długiej "offline", a Valve zmienił regulamin, co sprawi, że gry przestają być nasze, a tylko pożyczone. I tak dalej.
W sumie to jest w tym trochę racji, bo kto z nas sie zastanawia co będzie z naszym kontem za 100 lat na steamie, epicu, czy golu... Nie mniej nie przejmowałbym się tym zbytnio na obecną chwilę, bo za ten wiek to zapewne nikt nie będzie korzystał już z takich platform retro w stylu kamienia łupanego.
Ale po co to komu? Dajesz passy synowi i już. Przecież konta nie są podpisane imiennie także każdy z dostępem do niego jest jego "posiadaczem". A czy ktoś dostał się do niego nielegalnie to już inna sprawa
Poza tym dobra cyfrowe raczej mają taką naturę że nie przetrwają za długo.
Niby nie sa konta podpisane imiennie. Ale skąd wiecie co bedzie za parę lat. Gry wypozyczasz dozywotnio, nie mam tam chyba wzmianki o bliskich. Na pewno rowiaza to na niekorzyść posiadaczy.