W tej cenie bierz w ciemno. Logitech G502 to jedna z najlepszych myszek komputerowych w historii, która odpłaci Ci s...
Z tą niezawodnością to dobre sobie, myszka dobra ale trzeba wygrać na loterii bo w nich po połtora roku już może sie zdarzyć dwuklik. Wolałbym dopłacić do G502X z racji hybrydowych przełączników i tym samym większą "niezawodnością"
Nie paluchy, tylko za niskie napięcie do łatwo deformujących się blaszek przełączników plus nadal zbyt czuły algorytm wykrywania kliku w firmware. Do tych switchy powinno być wyższe napięcie, ale trzeba by przemodelować zasianie przy niskonapięciowym układzie w myszce.
Chociaż zdarza się też, że to tylko kurz i wystarczy mysz przedmuchać (aczkolwiek ostatecznie to i tak sprowadza się do napięcia)
Generalnie mysz świetna, ponadczasowy, idealny kształt, który zaczęli kopiować wszyscy w branży (za ten projekt autentycznie czapki z głów przed inżynierami Logi, którzy go opracowali), u mnie dwuklik sam przeszedł, ale teraz brałbym Bazyliszka V3 (mam V2), też z hybrydowymi switchami... 502X ma chorą cenę, niestety.
Co ty chłopie bredzisz, dwuklik jest stąd, że jest to znana wada fabryczna tego modelu, a raczej jego przełączników, lol odezwał się znawca, który nie ma pojęcia.
Niestety dwuklik to standardowa wada wszystkich myszek Logitecha. Miałem go już kilka gryzoni tego producenta i prędzej czy później pojawiał się we wszystkich.
natomiast sam dwuklik to tylko i wyłącznie Twoje paluchy. Korzystałeś kiedyś w ogóle z myszki?
A ja sobie od trzech lat korzystam z Razer DeathAdder V2 Pro i nie mogę się nachwalić tej myszy. Ergonomia użtkowania idealna, brak kabla, a o jakimś dwukliku można zapomnieć. A G 502 to mnóstwo przycisków, z których i tak bym nie korzystał. Ale kwestia gustu, co kto woli.
Czy jest tu ktoś, kto korzystał wcześniej z razera, ale zmęczyło go oprogramowanie myszek (synapse) tego producenta i przesiadł się na logitecha? Ciekawy jestem wrażeń.
Razer robi ładne gryzonie, ale często też są i zawodne. Ich oprogramowanie to tragedia, wiec zastanawiam się nad przesiadka na logitecha. Byłbym już to zrobił od czadu gdy wkurzalem się na mambe, ale wygląd urządzeń logitecha mnie odstrasza wiec jeszcze tego nie zrobiłem.
Razer ma inwazyjne oprogramowanie. U mnie było tak że co róż po odpaleniu PC Razer wymuszał instalację oprogramowania, kiedy nie chciałem go, mysz po 15 minutach przestawała działać.
Przy Logitech nie mam takich problemów.
Idź do jakiego sklepu i się najpierw z myszką pomacaj. Fanboje zapominają o kilku cechach 502.
Po pierwsze - mysz jest wysoka. Bez podpórki nadgarstek zaczyna boleć już po kilku godzinach.
Po drugie - jeśli przesiadasz się z myszki z bardzo dobrym sensorem, to będziesz zawiedziony. Sensor Logitecha to badziew - precyzja żadna, ustawianie wiekszych wartości DPI nic nie pomaga.
Po trzecie - w tej klasie cenowej są dużo lepsze i wygodniesze myszki. Chcesz precyzji - kup Rivala (sensor jest fenomenalny!). Chcesz wygodnej myszki - kup Roccat Aimo.
Zawiodłem się na Logitechu tak bardzo, że nawet za darmo niczego od nich bym nie wziął.
Z tym Roccatem to się trzeba spieszyć, póki resztki zostały w polskich sklepach
https://www.turtlebeach.com/collections/outlet
Turtle Beach póki co sprzedaje tylko Kone XP Air
A ze SS Rival 5 Też chyba na wylocie..
Dzięki za info. Tak, właśnie synapse mnie najbardziej zniechęca do razera, pisałem zresztą o tym w innym wątku.
Skoro ten logitech jest wysoki to odpada, dla mnie mamba była już zbyt wysoka (podpórka pod nadgarstek odpada - zawsze mi przeszkadza).
Testowanie w sklepie nie daje rezultatu - musiałbym w nim spędzić kilka godzin.
Roccat aimo niestety nie jest już dostępny, znalazłem roccat kone pro air, ale jest tylko w 1 outlecie za niespełna 1k koron (nominalnie kosztowała 1.4k), ale wyglada na masywną kurcze. Także 19 000 DPI Owl-Eye optisk sensor to niewiele mniej niż ma standardowy deathadder v2 i v3
Masz całkowitą rację co do oprogramowania Razera, Synaps to totalna porażka, ale ja po kupnie jakoś przez to przebrnąłem i na tych ustawieniach jadę do dziś, a myszka to jest poezja, chyba już nic lepszego nie wymyślą.
Synapse na PC to porażka, ale na Macu to jest dopiero tragedia (a to tylko oprogramowanie do myszki). A jakiego masz razera? Wszystko zależy od modelu, niektóre są perfekcyjne (np. stare modele typu copperhead lub lachesis, teraz testuje deathaddera, a raczej będę go testować po skonfigurowaniu w tym cholernym synapse) inne stwarzają problemy i nie nadają się do użytkowania (np. mamba - większej porażki nie widziałem). Kiedyś (przed erą synapse) wystarczyło skonfigurować mysz i można z niej było korzystać na wielu komputerach, teraz (z synapse) mam problem dokładnie taki jak opisany powyżej przez Niesmiertelnego21: mysz po 15 minutach przestawała działać. gdy na kompie nie było synapse lub po podłączeniu do innego kompa.
Ja na szczęście dwukliku nie mam. Ale mysz ma swoje wady.
- Gumki po bokach błyskawicznie się ścierają.
- Przyciski zmiany dpi są źle ustawione, zaraz obok LPM, co daje często podczas rozgrywki przypadkowe zmiany dpi, co strasznie denerwuje.
- Sama budowa myszki, jej poruszanie sprawia wrażenie słabo "przyspawanego" tandetnego plastiku który zaraz się rozleci. Odważniki nawet nie pomagają.
- U mnie występuje wada ciągle zapalonych światełek przy zmianie dpi, które znikają dopiero po restarcie komputera.
Następnym razem kupię chyba 4techa.
Fajna myszka, kupiłem sobie właśnie po jednym z waszych artykułów. Może być, a jak za tą cenę to już w ogóle. :)
Miałem, używałem 10 dni i się zepsuła. Uwzględniono reklamację i otrzymałem zwrot pieniędzy od sklepu na X.
A może by tak zamiast ciągłego zachwalania i podawania pustych cyferek autor napisał by coś od siebie. Taka prawdziwa dziennikarska szkoła a nie bełkot reklamowy bo prezes kazał. Z roku na rok coraz większe pomyje dziennikarskie dostajemy w Go. Jak tak dalej pójdzie osiągnięcie w tym mistrzostwo a już niewiele brakuje. Ciągle lizaniem 4 liter a żadnych wad produktu nie podaliście. Nie ma niczego od autora i ewentualnie ludzi w jego grupie co też ją testowali. Tylko i wyłącznie o jest fajna kup bo na promocji, nie zwlekaj bla bla bla.
Ja się wahałem między tą a Basilisk'iem V3. Wziąłem V3. Rewelacja. I nie czuję w ogóle że jest na kablu.