Chciałem napisać o wybitnej strategii Myth. Przepraszam, że skończyłem z tekstem na 23 tysiące znaków
Zamiast pisać o pierdołach czy reklamować śmieci, w końcu ktoś w redakcji wziął się za robotę i jeszcze za to przeprasza?
Nie czekam chyba na żaden remaster tak bardzo jak na tę grę, najlepiej na taki który nie zmienia nic poza dodaniem wsparcia dla najnowszych sprzętów i po prostu dostępem do kupna by nie jeździć na piratach. Multiplayer też by odżył, więcej ludzi zobaczyłoby to cudo
Z opisu autora wygląda ciekawie, szkoda że nigdy w to nie grałem (ale nic straconego).
Po pierwsze: fajny artykuł z głupim tytułem.
Po drugie: co to za odmiana Pisząc o Mythu, zespół zarobił na Mythu...
Jesli nie grasz w dobre strategie, to nic straconego...
A może tak nowe wydanie, jakieś remaster całej trylogii? Ktoś, coś? Jakiś odważny wydawca podjąłby się tego?
Jedna z moich ulubionych serii do których bardzo żałuję że Bungie nigdy nie wrócił. Jedynka i dwójka to top topów trójkę o dziwo zawsze olewałem i jej nie skończyłem ale chyba warto dać jej drugą szansę.
Zamiast pisać o pierdołach czy reklamować śmieci, w końcu ktoś w redakcji wziął się za robotę i jeszcze za to przeprasza?
Lepiej przeprosić, bo ktoś mógłby sobie niefortunnie pomyśleć, że to standard artykułów tutejszych. Reszta publicystów będzie miała potem kłopoty, bo na pozostałe 99% materiałów składających się z 1 czy 2 zdań (najlepiej z dopiskiem [PILNE] czy [HIT] jak na pudelku) pojawi się jeszcze większy hejt :D
Ta reklama odkurzacza/robota - GOL WTF??
Części do kombajnów i ciągników też będziecie reklamować jak kasę rzucą??
Dla mnie Myth to seria, która towarzyszy mi od dzieciaka. Co roku przechodzę całą trylogię. Czekam z utęsknieniem na jakiś remaster/remake, jak wielu tutaj.
Redakcjo GOLa - dzięki za serię retro, to się dobrze czyta, (chociaż bywają teksty słabsze). A ten jest najlepszy z nich wszystkich, chylę czoła przed autorem.
Jak ja Ci zazdroszczę tego wydania.
Pierwszy Myth mi nie podszedł, ale Duszożerca i Era Wilka już tak, bo to były naprawdę świetne gry i nie przeszkadzało nawet to, że grałem w nie lata po premierze, w 2007 roku.
I
Tak ogólnie powinna wyglądać każda recenzja gry, a nie tekst na 100 znaków, zachwyty tylko nad grafiką, a opis czym dany produkt jest już brak.
Tak kiedyś pisało się recenzje.
No ale jak się za recenzje gier biorą amatorzy, to tak bywa :)
Dawniej za czasów CDA w kiosku, uwielbiałem czytać teksty Geminiego. Nieważne o czym, lubiłem styl i sposób pisania tego autora. Obecne recenzje czy to na Golu czy gdzie indziej też mi się nie podobają, bo brzmią, jakby ktoś tych ludzi wyszkolił na uniwersytecie i piszą według tego schematu. Ani to własnego stylu, charakteru, czegoś co bym od razu polubił i zaznajomił się bardziej. Dawniej był Hed i pisał świetnie. To zależy od osoby, która piszę, bo na forum też się trafiają ludzie, co rewelacyjnie napiszą posta, którego chcesz czytać. Nie wiem czy tego da się nauczyć, raczej nie da się. Możesz skończyć szkoły, kursy ale pisać i tak nie będziesz umiał, bo czegoś po prostu brakuje. Może wyobraźni, może powołania, może otwartego pisania o tym, co się myśli. Ja życzę ludziom z redakcji aby pisali, jak najwięcej i żeby uczyli się pisać na nowo z każdym kolejnym tekstem.
Kiedyś napisałem komentarz na ponad 10 tysięcy znaków i ludzie patrzyli się na mnie jak na wariata ;D
Nie grałem, bo to nie moje klimaty, ale wiele czytałem o tej grze (pamięta ktoś taktyki Banana z magazynu Secret Service?) i zgodzę się, że było to coś nietuzinkowego i genialnego. Konkretny tekst jak zawsze w Retro!
Świetny tekst o wybitnej grze. Szkoda, że tytuł nie ma większych szans na remaster. Mam obydwie części w oryginalnych pudełkach, niestety trzecia gdzieś mi przepadła na przestrzeni lat.
Na pochwałę zasługuje też fizyka. Na wzniesieniu łucznicy mają większy zasięg strzału. Przy przechodzeniu przez rzekę bądż maszerowaniu na wzniesienie armia porusza się wolniej niż na płaskim terenie, a tym bardziej, gdy schodzi z górki. Niby szczegóły, ale cieszyły. Fajnie, że dzięki modom można pograć w bardzo wysokiej rozdzielczości, a nawet zagrać kampanię z jedynki w dwójce. Zarówno Myth 1 i 2 do dziś wizualnie prezentują się nieźle jak na gry z 1997 i 1998. Grafika, soundtrack, rozgrywka i fabuła kapitalne. Zdecydowanie programiści inspirowali się słynną sagą fantasy "Czarna Kompania", która jest mroczna i brutalna.
https://www.youtube.com/watch?v=vHBLA1aOOO0&ab_channel=FirstPlaysHD
Krasnoludy z ich granatami i minami to była dopiero potęga, jak pięknie flaki Thralli latały po detonacji.
Pamiętam recenzje tej gry chyba w CD Action, gdzie gra zgarnęła max note i pamiętam jak autor się jarał, że po rzuceniu bombki na ziemi robi się dziura i teren się odkształca. Na tamte czasy to było coś niesamowitego i przekraczało granice :)
"Przepraszam, że skończyłem z tekstem na 23 tysiące znaków"
Przepraszaj za głupi tytuł. Nie przepraszaj za długość tekstu. Napisany jest bardzo dobrze i człowiek nawet nie wie, kiedy zdążył ten tekst pochłonąć. W ogóle ta seria retro gaming jest porządnie pisana i dla takich rzeczy jeszcze warto tu zaglądać.
Też kocham Myth 1-3 również za świetne kampanie dla single, które mają też klimatyczne i dobrze napisane historii. Misji są bardzo różnorodne.
Przez program dxwind dostępny na stronie sourceforge.
Więcej szczegółów opisałem w na stronie gry "firefight1996" .
