Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość „Kogo obchodzi Metal Gear bez Kojimy?”. Kultowe marki są skazane na porażkę bez swoich ojców, twierdzi twórca RPG akcji No Rest for the Wicked

12.05.2024 12:36
1
13
Czarnobieski
31
Pretorianin

Ten gość ma ostatnio wysyp złotych myśli, ale cóż, jak zwykle w punkt. Na poparcie jego tezy, pierwszy gra z brzegu - Baldur's Gate III, nowi twórcy i gra kompletnie przeszła bez echa. Została całkowicie pominięta przy growych nagrodach. Co więcej, zdziwiłbym się, gdyby ktoś tutaj w ogóle słyszał o tej grze. Czekam na kolejne spostrzeżenia tego mesjasza gier video.

post wyedytowany przez Czarnobieski 2024-05-12 12:37:15
12.05.2024 12:36
1
13
Czarnobieski
31
Pretorianin

Ten gość ma ostatnio wysyp złotych myśli, ale cóż, jak zwykle w punkt. Na poparcie jego tezy, pierwszy gra z brzegu - Baldur's Gate III, nowi twórcy i gra kompletnie przeszła bez echa. Została całkowicie pominięta przy growych nagrodach. Co więcej, zdziwiłbym się, gdyby ktoś tutaj w ogóle słyszał o tej grze. Czekam na kolejne spostrzeżenia tego mesjasza gier video.

post wyedytowany przez Czarnobieski 2024-05-12 12:37:15
12.05.2024 12:47
Kwisatz_Haderach
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Szczerze mowiac MGS bez narkotycznych strumieni swiadomosci Kojimy, ale za to z nowym sensownym game directorem i teamem z wizja, moglby byc w tylko lepszy.
Zakladajac ze nie bylby jakims cash-grabem, gra usluga czy innym wynalazkiem, tylko normalna gra single.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-05-12 12:48:11
12.05.2024 13:24
😂
2.1
3
BlackTone
36
Generał

Tak bo Metal Gear Survive był taki dobry

12.05.2024 14:41
Smoke
2.2
2
Smoke
58
Konsul

Szczerze mowiac MGS bez narkotycznych strumieni swiadomosci Kojimy, ale za to z nowym sensownym game directorem i teamem z wizja, moglby byc w tylko lepszy.

Taa? To ciekawe czemu nie powstało.

12.05.2024 13:06
Grifter
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Grifter
38
Konsul

Bredzi. Szczególnie w kwestiach finansowych - nowe GW zarobiły krocie. A że się wielu nie podobały - kogo to obchodzi? Słupki w Excelu się zgodziły - filmy były gigantycznymi sukcesami finansowymi.

post wyedytowany przez Grifter 2024-05-12 13:08:47
12.05.2024 16:04
3.1
Zlociutk1
5
Centurion

Te same krocie które mimo dobrych juz paru lat, dalej nie spłaciły wydanych 4mld na cale lucas film? To sa te krocie, mieliśmy 5 filmow, i masę seriali a oni nawet nie spłacili kosztów zakupu? To ja jednak inaczej rozumiem zarobiły na siebie. I według danych rise of skywalker wyszedl na zero albo nawet na minusie bo disney nie chcial sie przyznac ile wyj ebali w bloto na dokretki. Może nastepnym razem zanim zaczniesz bredzic sprawdz o czym mowisz

12.05.2024 13:07
Grifter
😂
4
odpowiedz
Grifter
38
Konsul

Czarnobieski

Pozamiatałeś :D

12.05.2024 13:09
5
odpowiedz
8 odpowiedzi
MH-Kage
9
Pretorianin

Bzdura, Crash Bandicoot 4 jest najlepszym Crashem bez Naughty Dog. A Dead Space Remake jest najlepszym Dead Spacem, mimo że tworzyli go inni ludzie. W tym czasie oryginalny twórca DS wypuścił The Callisto Protocol, które miało być mesjaszem gier survival horror, a wyszło jak wyszło. Co najwyżej przeciętnie.

12.05.2024 13:27
5.1
4
BlackTone
36
Generał

Crash 4 nie jest lepszy niż 2 i 3 Dead Space Remake nie rózni się za mocno od originału oprócz grafiki

12.05.2024 15:32
5.2
MH-Kage
9
Pretorianin

Według mnie Crash 4 jest najlepszy. Najbardzie różnorodny i największy.
Dead Space Remake dodał elementy metroidovanii, dodał nowe lokacje, poprawił narracje oraz poprawił mankamenty oryginału. Jest lepszy i to znacznie. Stwierdzenie że tylko różni się grafiką to spora ignorancja.
EA Motive stworzyło lepszego Dead Spaca od twórców Dead Space, taka jest prawda

post wyedytowany przez MH-Kage 2024-05-12 15:34:32
12.05.2024 16:36
WolfDale
5.3
1
WolfDale
79
~sv_cheats 1

Dawno takiego idiotycznego argumentu nie czytałem. To że dla kogoś Crash 4 bez ND może być najlepszy, nie mam uwag jeśli tak uważa. Ale że Dead Space który był prawie idealny to już głupota. Bo gra była już wcześniej kompletna, a że ktoś zrobił z niej jeszcze "lepszą" grę mając świetną fabułę i zarys rozgrywki dodając trochę bajerów od siebie nie odwalając partactwa to trudno żeby się nie udało. Ale to nadal remake, gdyby stworzyli czwartą część która by miażdżyła pozostałe to wtedy można by pisać że inni ludzie zrobili lepszy produkt niż ojcowie.

12.05.2024 17:36
5.4
MH-Kage
9
Pretorianin

WolfDale twórcy Dead Space pokazali na co ich aktualnie stać przy okazji Callisto Protocol. Tymczasem twórcy remaku, no tak, to prawda nie zjebali gry. Ale dodali sporo pomysłów od siebie które wzbogaciły tą grę nie psując jej podstaw, co nie jest wcale tak łatwe. Pokazali że dobrze czują klimat tych gier i są idealnymi następcami twórców oryginalnego Dead Space'a. Co moim zdaniem przeczy zdaniu Twórcy No Rest for the Wicked. Można stworzyć dobrą grę bez ojca marki i nie jest on nikomu koniecznie potrzebny. Można stworzyć dobre, a nawet lepsze Ori 3 czy kolejnego MGSa, tylko potrzebni są kompetentni ludzie.

12.05.2024 22:24
Alosik
5.5
1
Alosik
22
Pretorianin

Argument z Crashem jest średnio trafiony, bo ile było crashów gorszy od czwórki zanim zrobili ten jeden, lepszy? W przypadku Dead space'a to jest po prostu chybiony o dwa kilometry. To jest remake bardzo dobrej gry, a nie czwarta część serii.

No i z tym "twórcy" to też chyba przesada, bo tam chyba tylko producent oryginalnego DSa był w ekipie.

12.05.2024 23:28
5.6
MH-Kage
9
Pretorianin

Alosik
Nie twierdzę że pomoc oryginalnych twórców nie jest korzystna, bo jest. Ale nie jest wymagana. Gość od Rest for the Wicked uważa że nie da się zrobić dobrej kontynuacji bez udziału ojców marki. Crash 4 zaprzeca tej tezie. To że było ileś tam porażek wcześniej nie ma znaczenia, liczy się to że się da.
Zgadzam się że przyklad Dead Space nie jest do końca trafny, ale uważam że gdyby EA Motive miało szansę zrobić czwartą część serii, nie polegli by, a kto wie może nawet zrobili najlepszą część, ponieważ nie ograniczała by ich ramy remaku. W końcu przy remaku jedynki poniekąd przeszli te samą drogę, co twórcy DS i wiedzą co dla tej serii jest najlepsze.
Przy Callisto Protocol game directorem był Glen Schofield, ojciec marki Dead Space. Jakie było Callisto, wiemy. Po prostu nie zawsze twórca serii jest gwarantem sukcesu, a ten gość od No rest for the Wicked się myli.

12.05.2024 23:38
WolfDale
5.7
WolfDale
79
~sv_cheats 1

Niech zrobią swojego Dead Space to wtedy pokażą co potrafią, bo to nadal remake. Coś jak przepis na ciasto, fabuła jest, lokacje i postacie są, dialogi są i ogólny koncept też jest. Remake to trochę za mało aby ocenić czy daliby radę zrobić czwartą część, która by rozgromiła oryginał.

13.05.2024 04:39
5.8
MH-Kage
9
Pretorianin

WolfDale Pewnie by zrobili, gdyby nie EA które skasowało im projekt na kolejnego Dead Spaca. Aktualnie chyba tworzą Iron Mana, więc nic z tego

12.05.2024 13:32
duxdaro
6
1
odpowiedz
duxdaro
58
Pretorianin

Czarnobieski
BG3 to genialna gra. Naprawdę świetne crpg z masą swobody. Ale też tyle w nim z oryginalnych Baldurów, co prawie nic. Oryginalną sagę ograłem wielokrotnie, ale w czasie gry w trójkę, jakoś ani razu nie czułem, że gram w kontynuację. Owszem są odniesienia do poprzednich części, ale to niewiele zmienia. A szczególnie kilka postaci z oryginalnej sagi jest według mnie nawet wepchnięte na siłę. Ogólnie Larian mógłby stworzyć jakąkolwiek grę opartą na D&D i byłaby ona równie świetna. I to o to chodzi. MGS bez Koijmy, czy Soulsy bez Miyazakiego, mogą być świetnym tytułem, ale będzie on świetny na inny sposób ;)

12.05.2024 14:06
prawdziwy
7
odpowiedz
2 odpowiedzi
prawdziwy
20
Pretorianin

Mam nadzieje, że kolejny MGS bez kojimy się uda, bo mam dosyć gdy czytam oraz słyszę, że ktoś tam się spu....a nad kojimą, jaki to on jest najlepszy ze wszystkich, a on był popularny dawno temu i tera nic >ciekawego< nie stworzył.

12.05.2024 14:19
duxdaro
7.1
duxdaro
58
Pretorianin

Death Stranding jest świetne. Oryginalne, z ciekawą fabuła i mechanikami. Sequel to jeden z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie tytułów. Tak samo jak OD, cokolwiek to będzie :P Ale Kojimę się kocha, albo nienawidzi. Ja należę do pierwszej grupy, bo nie boi się on ryzykować i tworzy oryginalne, i nie koniecznie łatwe w odbiorze, tytuły.

12.05.2024 18:53
7.2
The Sleeping Prophet
2
Generał

Death Stranding jest świetne. imo przeciętne, w porównaniu z MSG to nawet nie ma czego porównywać.

12.05.2024 14:35
8
2
odpowiedz
Samaritan
19
Konsul

Andor obala jego tezę o Star Wars, podobnie jak np. Fallen Order. Nie ma ludzi niezastąpionych - problemem jest zastępowanie przez niewłaściwych ludzi.

12.05.2024 14:40
9
odpowiedz
FSB znowu nadaje
27
Konsul

Jak na razie to skazane na porażkę jest crapiszcze pt. No Rest for the Wicked.

post wyedytowany przez FSB znowu nadaje 2024-05-12 14:45:37
12.05.2024 14:51
Smoke
10
odpowiedz
2 odpowiedzi
Smoke
58
Konsul

Ma rację. Niezły tu najazd korpo pacynek w komentarzach, ale taka jest prawda. Te produkcje rzadko kiedy wychodzą dobrze, a nawet jak jakimś cudem wyjdą (BG3) to są czymś zupełnie innym od oryginału. Bez oryginalnej ekipy czy twórcy, któremu dalej zależy, albo kogoś, kto bardzo mocno rozumie i trzyma się oryginalnego źródła, zawsze wyjdzie jakiś rozwodniony kloc. Widać to przez ostatnie lata na setkach marek, ale i tak w komentarzach będą wymieniać jakiś mały odsetek sukcesów. Cyrk.

12.05.2024 18:57
10.1
The Sleeping Prophet
2
Generał

ME3 bez wielu gości z ME1 to też rozwodniony kloc?

13.05.2024 10:47
Darth_Tusken
📄
10.2
Darth_Tusken
39
Świniobicie z dancingiem

ME3 bez wielu gości z ME1 to też rozwodniony kloc?

Patrząc po inbie z zakończeniami, mniej satysfakcjonującą fabułą, dziurami fabularnymi, wyciętą zawartością wydaną w formie DLC czy wywalenie scenarzysty odpowiedzialnego za fabułę w ME1 i ME2, a tym samym odejście od pomysłów i pierwotnego planu na zakończenie trylogii - tak, ME3 to rozwodniony kloc.

12.05.2024 15:04
marcing805
11
odpowiedz
2 odpowiedzi
marcing805
193
PC MASTER RACE

Facet gada bzdury i dobrze o tym wie. Ludzie już napisali - BG3, Crash 4, Remake Dead Space, to są rewelacyjne gry, nie zrobione nie przez ojców pierwszych części.
Co do Kojimy, to kochaj albo rzuć. Mi bliżej do rzuć. Facet ma zbyt rozdmuchane ego i widać to po jego grach. Pomijam już to, że on pisze głownie te swoje dziwaczne scenariusze a czarną robotą przy tworzeniu świata czy machaniki, to robią inni z KJ Productions ale nikt nie robi im wejść na scenę przy czerwonym dywanie, jak na E3 2016, kiedy Japończyk niczym Jezus wyszedł przed publikę z zamiarem zbawienia ludzkości. A Metal Gear to może dopiero dostać solidnego kopa bez Kojimy ale z odpowiednią ekipą, która rozumie ducha oryginalnych części.
Nie mam nic do Kojimy, bo naprawdę potrafi zrobić z mózgu paćkę swoimi grami ale podaje to w sposób taki zbyt…. komiczny i często dziwaczny. A takie From dla przykładu też japońskie i też dziwne ale odbiór ich gier i Kojimy to dwie różne rzeczy.

12.05.2024 15:21
11.1
1
MH&#45;Kage
9
Pretorianin

No nie do końca. Japońskie studia działają troche inaczej i tam Game Lead Director naprawdę kontroluję każdy element produkcji, a ludzie niżej to tylko jego ręce. Nie bez powodu słyszymy o tych Kojimach, Miyzakiach, Yoko Taro czy Fumito Ueda. Oni mają decydujace zdanie o kazdym elemencie i jest główną siła kreatywną gry. Dlatego japońskie gry są tak bardzo spójne ze sobą, ale często mają dziwne unikatowe mechaniki.
Chociaż w przypadku Kojimy rzadko kiedy docenia także Yojiego Shinkawe, jego prawą ręke, który pracuje z Kojimą już od czasów pierwszych MGSów i dalej pracuje przy Death Stranding. On odpowiada za wizualizacje pomysłów Kojimy. Wszystkie te designy postaci, mechów itd. To wszystko zasługa Shinkawy

post wyedytowany przez MH&#45;Kage 2024-05-12 15:22:21
12.05.2024 17:29
CyberNat2000
11.2
CyberNat2000
34
Konsul

dołożę kolejny przykład- Donkey Kong Country: Tropical Freeze

12.05.2024 15:51
12
1
odpowiedz
Silas1415
12
Pretorianin

Ja mam taki kontrargument, że niektórym ludziom to naprawdę na dobre wyszłoby otworzenie swej marki dla innych ludzi, bo się wypalili - tu konkretny przykład Rowling. Od czasów jej serii dostaliśmy książkę, która dla wielu jest słabym fanfikiem czy serię Fantastic Beasts, do których pisała scenariusze i tylko pierwsza jako tako się udała. Nie grałem jeszcze w Hogwart's Legacy, odrzuca mnie trochę nijakość głównej postaci, ale jak na razie patrząc na opinie to jest to ostatnio lepsza rzecz w tym świecie i widać, że nadal to uniwersum ma mnóstwo potencjału, tylko niech się biorą za to ludzie, którzy mają na to jakiś pomysł.

12.05.2024 17:28
CyberNat2000
13
odpowiedz
1 odpowiedź
CyberNat2000
34
Konsul

Dziwi mnie cisza na temat mobinych mechanik w No Rest for the Wicked- mnóstwo grindu i oczekiwanie na budowę w czasie rzeczywistym (jakby na początku miały być tu jeszcze mikropłatności ale je usunęli)

12.05.2024 23:00
13.1
Kielta05
1
Junior

Od kiedy grind to mobilki? Każde diablo opiera się na gindzie. To samo każdy survival nie rozumiem komentarza.

12.05.2024 18:13
14
odpowiedz
katai-iwa
50
Senator

Ale MGS bez Kojimy faktycznie mógłby nie być taki dobry, już jeden taki powstał, gdzie sporo ludzi pracujących nad tą grą pracowało nad poprzednimi częściami.

12.05.2024 19:08
15
odpowiedz
sad994
5
Pretorianin

zgadzam się z gościem w 100 % seria The Sims bez Willa Wright to już nie to samo

12.05.2024 22:22
16
odpowiedz
makaronZserem
39
Generał

Kojimbo skończył się na MGS4 potem zaczął robić puste otwarte światy z wielkim grind festem i ogromem nudnych misji, ładną grafiką, ale z bardzo niewykorzystanym potencjałem usilnie połączonym z multi.

post wyedytowany przez makaronZserem 2024-05-12 22:23:15
12.05.2024 22:46
Alosik
17
odpowiedz
Alosik
22
Pretorianin

A ja tam się z gościem zgadzam i jest wiele przykładów tego, że ma rację. Sprawy remake'ów, które mają obalać jego tezę szkoda komentować, bo to remake'i. Crash 4 jest którąś częścią serii stworzoną po odsunięciu oryginalnego zespołu, a wcześniejsze no, nie były tak dobre. Baldur z kolei to ma tyle z oryginalną serią wspólnego ile tytuł.

Zresztą wydaje mi się, że mu nie chodziło o studia gdy pisał o twórcach tylko konkretnie o liderach i markach, które są głęboko z liderami związane czego nie można powiedzieć ani o Baldurze, ani o Crashu, ani o Dead Space.

post wyedytowany przez Alosik 2024-05-12 22:58:26
13.05.2024 01:14
Szefoxxx
😂
18
odpowiedz
Szefoxxx
81
Doradca

Heh, widzę kolejny mesjasz, bo tym bajkopisarzu Styczniu od manor lands xD

13.05.2024 15:58
19
odpowiedz
Titanguar
69
Pretorianin

Fani danej marki mogą sobie narzekać, ale to właściciel praw do marki jest najlepszym decydentem jak ją rozwijać. Doszedłem do tej prawdy życiowej na komiksie "X-Men" - najlepszym okresem serii były odcinki autorstwa Chrisa Claremonta (superhero soap opera), późniejsi scenarzyści zrobili z mutantów alegorię rasizmu (ci słabsi po prostu wklejają mentalność sprzed stulecia w przedstawienie świata XXI wieku), ale odcinki sprzed Claremonta też były słabe (jakby Stan Lee i Jack Kirby zostawiali lepsze pomysły na inne serie)

Wiadomość „Kogo obchodzi Metal Gear bez Kojimy?”. Kultowe marki są skazane na porażkę bez swoich ojców, twierdzi twórca RPG akcji No Rest for the Wicked