Google oskarża Epic Games o próbę stworzenia „nowego regulacyjnego reżimu”
Jak ich nie trafie tak maja racje - model biznesowy googla jest przeciez oczywisty: daja OS za darmo i zarabiaja na sklepie.
EPIC chce konkurowac swoim sklepem, nikt im nie broni robic tego na ich wlasnym mobilnym systemie operacyjnym...
"Uczciwa konkurencja" kiedy usilujesz otworzyc wlasny sklep w budynku za ktory placi twoj konkurent, domagajac sie przy pomocy sadu zeby tamten ci go udostepnil, to d* nie zadna "konkurencja".
Ps. A wygrana w sadzie w Kaliforni czy innej Północnej Korei to tak jakby stwierdzic, ze: "diabeł powiedzial, ze to co robie jest w porzadku" - i moze i powiedzial, tylko jakie to ma znaczenie?
No a co mieli w zasadzie powiedzieć? Że jest super, i że będziemy mniej zarabiać? Ich "reżim" może zostać obalony. Ale, że oni piszą coś o "uniemożliwi sklepowi Play rywalizację z konkurencyjnymi platformami." to nawet śmiesznie brzmi z ich strony.
Jesli twoje produkty sa X% drozsze od identycznych produktow ktore konkurencja sprzedaje obok to przeciez nie sprzedasz nic, w jaki sposob mialbyc w takiej sytuacji "konkurowac"?
A drozsze o X% byc zwyczajnie musza z tej racji ze to google oplaca cala infrastrukture (Android'a) czyli w sklepowej analogi nie tylko placisz czynsz za konkurenta, musisz nawet placic na to zeby towar wogole trafil na jego polki (wsparcie dla osob publikujacych aplikacje na androida). Dodatkowo bezpieczenstwo calej platformy idzie sie je* bo jakbys nie pilnowal swojego sklepu konkurent moze wrecz na beszczelnego sprzedawac malware bo virusy nie atakuja sklepow tylko OS a za ten placi (wspiera) google i to do nich pretensje beda miec uzytkownicy.
PS. EPIC chcial miec wlasny sklep, mogl wspierac ktorykolwiek z alternatywnych OS na telefony i wszyscy (poza google) by na tym zyskali, ale maja mentalnosc pasozyta i jedyne co umieja to szykac pieniedzy w kieszeniach wszystkich dokola...
Ale google play istnieje od wielu lat a konkurencji nie ma. Więc będzie konkurować tak jak taki steam z epiciem. Google play dalej będzie największy. Microsoft ma windowsa ale też ma sklep na windowsie, też musi go rozwijać, i jakoś ma sklep gdzie ceny są konkurencyjne i nie płacze. Zresztą, podobno android to otwarta platforma, google było stać żeby zapłacić samsungowi 8 mld$ za to by google play był instalowany domyślnie więc jednak ma pieniążki.
Normalnie jakbym rozmawial z paprotka, ty w swoim domu tez dlugo mieszkasz, moze nawet dluzej niz google ma play'a - gdzie sa moje klucze?
Microsoft generalnie windowsa SPRZEDAJE do tego SPRZEDAJE sporo zwiazanych z nim uslug i oprogramowania.
STEAM nie dostarcza windowsa, na STEAMOS'sie nie konkuruje z Epicem a na dobra sprawe na windowsie tez, bo z tego co rozumiem sklep EPIC'a PRZYNOSI STRATY i jest subsydiowany z innych zrodel...
Ponadto co ma niby znaczyc ze "android jest otwarta platforma bla bla bla"? Open source? Nie jest. Da sie instalowac oprogramowanie spoza sklepu? Da sie. Jak to sie ma do sytuacji z epikiem chcacym przeprowadzac tranzakcje finansowe z pominieciem sklepu?
Nie odniosles sie do zadnego z moich faktycznie argumentow tylko pi* glupote za glupota jak potluczony. Sam jestes jakos extra głupi (fanatyzm/fanbojstwo potrafia ubic sporo szarej masy) czy ci za to placa?
A google zarabia na reklamach, i co w związku z tym? Jezu, analogie jak u 5 latka... Ale czego ja się spodziewam po amebie umysłowej.
Sprawa prosta jak budowa cepa.
Ja mam sklep, otworzyłem go własnym nakładem pieniędzy, to ja poniosłem ryzyko jak i odpowiedzialność za jego prosperowanie, bezpieczeństwo. To ja tracę jak zbankrutuje przez złe zażądanie.
Ty chcesz u mnie sprzedawać, ja mówię, ok.
Takie są moje zasady które musisz spełnić byś mógł. Nie chcesz, no to nie możesz u mnie sprzedawać.
Lecz nic prostszego, sam otwórz sklep, własnym nakładem, zabezpieczeniami. W tym swoim sklepie wdrażaj takie zasady jak sam chcesz. Najlepiej takie jakie próbujesz wymusić na mnie.
Rynek sam zweryfikuje i albo dwa sklepy będą działały albo się okaże kto lepiej wie jak prowadzić własny sklep.
A google zarabia na reklamach, i co w związku z tym? Jezu, analogie jak u 5 latka... Ale czego ja się spodziewam po amebie umysłowej.
Kazdy gdzies na czyms zarabia imbe*u -- to nie jest zaden argument w zadnym temacie gł*bie... Androida technicznie dostajesz "za darmo" PONIEWAŻ (logika) placisz za niego prowizją w sklepie GooglePlay.
Jesli koncept tranzakcji wymiany handlowej jest dla ciebie zbyt trudny do ogarniecia, to nie jest twoim miejscem otwieraniem gebe w przestrzeni publicznej mat*e - brakuje ci KWALIFIKACJI...
TL;DR: Zarobek na prowizji w google play i darmowy OS sa czescia jednej tranzakcji, to ze google zarabia gdzies indziej (np. na reklamach) juz NIE.
Ps. I nie nazwe cie ameba bo to pozyteczne zwierzatka (a nie szkodniki jak ty) i obrazil bym ich inteligencje
BO ONE PRZYNAJMNIEJ SA W STANIE POWIAZAC LOGICZNIE ELEMENTY MODELU ZAWIERAJACEGO JE W ZATRWAZAJACEJ ILOSCI 2! SZTUK (np. jedzenie + pyszczek = pelny brzuszek) a ty masz problem z ogarnieciem dzialania wymiany...
Najbardziej obiecującym środkiem do osiągnięcia i zapewnienia każdemu dobrobytu jest konkurencja. Tylko ona prowadzi do tego, że postęp gospodarczy umożliwia osiąganie korzyści wszystkim ludziom, szczególnie jako konsumentom, a ponadto konkurencja eliminuje wszystkie przywileje, które nie wynikają bezpośrednio z wyższej produktywności pracy.
Droga poprzez konkurencję prowadzi w najlepszym tego słowa znaczeniu do socjalizacji postępu i zysków, a do tego jeszcze wspiera indywidualną przedsiębiorczość.
Podoba mi się trzeci akapit. Chętnie skorzystają z rozwiązań dostarczanych przez googla jeśli chodzi o pobieranie gry, ale już opłaty to wolą pobierać bez czyjejkolwiek pomocy. :)
Google też zabawnie brzmi z tym dbaniem o komfort, bezpieczeństwo itd. Tylko zdaje się, że sami przyznali iż nie są w stanie prześwietlić wszystkich aplikacji, a system uprawnień jest zrobiony tak, że instalując jakąkolwiek aplikację masz całą litanię pozwoleń na sprawdzanie połączeń, czytanie sms, dostęp do plików, wysyłanie i odbieranie danych z neta bez powiadomienia itd itp... Najprostsze aplikacje przyprawiają o ból głowy od samego czytania listy. Aż strach zainstalować cokolwiek, co nie pochodzi od wielkiej korporacji. No, ale jak się kłócą o hajs, to ten klyent przecież najważniejszy. (8
"Google uważa, że wspólnie wszystkie te żądania uniemożliwiłyby Google konkurowanie na rynku, ze szkodą dla konsumentów i deweloperów."
Jaką szkodę mieliby wyrządzić konsumentom i deweloperom? Przecież tylko Google mogłoby stracić cokolwiek.
"wiązałyby się z ryzykiem dla bezpieczeństwa i prywatności użytkowników."
Argument z d. kiedy ich sklep również nie oferuje bezpieczeństwa i prywatności.
Skoro jest Galaxy Store czy Apple Music to i może być nawet Epic Store, większy problem będzie miał kiedy mu się zachce robić biznesy na iPhona.
Apple Music jest tym samym co Spotify, czyli tylko aplikacją. To, że należy do Apple, nie ma najmniejszego znaczenia. Obowiązują ich te same zasady co innych aplikacji w sklepie. Niezależny sklep w sklepie to już inna bajka. Porównałeś walkę coca-coli z pepsi na sklepowych półkach, do otwarcia Lidla w sklepie Biedronki.
Jaką szkodę mieliby wyrządzić konsumentom i deweloperom? Przecież tylko Google mogłoby stracić cokolwiek.
Może dlatego, że jeśli Google nie będzie zarabiać na Androidzie lub nawet będzie musiał do tego biznesu dokładać, to rozwój tego OS stanie w miejscu? Tak samo narzędzia?
Czy Wujek Google ma pojęcie o grach video ????
Nigdy nie zrozumiem złotoustego Tima, dlaczego nie założy "Epickiego" sklepu na modłę Google Play, Galaxy Store czy App Store, tylko ciągle w...dala się do innych i krzyczy żeby ustawiali się pod jego żądania i ogólne widzimisię. Za mało środków daje Tencent czy doskonale wie że to prędzej czy później jebnie?
"Google musiałoby bowiem informować wszystkie zewnętrzne sklepy o aplikacjach zainstalowanych na danym koncie."
Jasne... W jakim niby celu. Widać, że próbują, zniechęcić użytkowników opowiadając głupoty.