Rynek czasopism komputerowych w Polsce chyba się już ustabilizował. Mamy więc:
- pismo o najnowszych grach na różne platformy (CD-Action, ale kwartalnik)
- pismo o grach na konsole (PSX Extreme, świetnie sobie radzi)
- polski odpowiednik Retrogamera (CD-Action Retro póki co radzi sobie coraz lepiej i są przymiarki do regularnego wydawania jako kwartalnik)
- pisma specjalistyczne, nie o grach (Linux Magazine; Programista, może coś jeszcze)
Dodatkowo:
- w EMPIKu (choć nie każdym podobno) można zakupić brytyjskiego Retrogamera
- na stronie Retronics można zamówić reedycje starych czasopism (IKS, Bajtek, Top Secret, Tajemnice Atari, itp.), ale ze względu na ceny to zabawa dla kolekcjonerów, największych miłośników retro.
- na allegro jest możliwość zakupu pism typu Dreamcast extreme czy PlayStation 2 Extreme od wydawnictwa Idea Ahead poświęconych typowo danym sprzętom, warto.
Ja kupuję tylko Retro i te tematyczne typu PlayStation 2 Extreme bo poza cRPG siedzę już tylko w retrogamingu :)
Zaczynam się zastanawiać czy Ty kiedyś napisałeś coś miłego, niepodszytego sarkazmem albo złośliwością.
Rocznik 1986 i boomer? Ciekawe.
Nie, ja po prostu jestem pasjonatem (są zdecydowanie więksi w temacie).
Jezus Maria, rocznik '86?!
Ale jesteś pewien, że nie 1886? :P
Nie no, ja czuję naprawdę sporą nostalgię do dawnych czasów (dzieciństwa) i papierowej prasy, nie tylko tej "growej", ale kupowanie - przynajmniej tej ostatniej - w dzisiejszych czasach? Próba zawracania kijem Wisły, w dodatku bezproduktywna, bo czego z tej prasy można się dowiedzieć?... (nie, żeby z GOL-a czy innego Kotaku można było więcej)
Ale ja nie kupuję prasy o współczesnych grach tylko tą związaną z retrogamingiem :)
Samo PSX Extreme od jakiegoś czasu wieści swój upadek, więc raczej nie super. Ale lubię papier, więc prenumeruję.
Ja raz do roku coś kupię, ale nie chce mi się tego czytać i leży w kącie.
Obecna* rola prasy papierowej w moim życiu jest najlepiej definiowana przez Forbesa. Otóż co miesiąc dostaję prenumeratę papierowego Forbesa do mojej skrzynki na listy, ponieważ jak ją kupowałem to dawali gratis dostęp do Onet Premium (używam, bo słucham tam jednego podcastu, którego nie ma za free) oraz walizkę podróżną na kółkach, które łącznie były warte ze 4x tyle co ta prenumerata Forbes.
Inna sprawa, że oni potem opowiadają reklamodawcom ile to mają tysięcy prenumeratorów, a ja często nawet nie wyjmuję tego Forbesa z folii, tylko od razu leci do śmieci, bo nie da się czytać tych tekstów "jak zaczęła się pani przygoda z pieniędzmi?"
* - obecna, bo kiedyś, tak do 2005 roku, każda forma prasy była dla mnie nabożeństwem
W latach 90 XX wieku były gazety które ukształtowały moje postrzeganie branży gier wideo, zaczęło się to od KŚ Gry, Play, KŚ Gry extra i Dobra Gra(Axel Ringier Springer), potem był Click(nie pamiętam jak się nazywała redakcja) i jeszcze jakaś jedna której również nie pamiętam. Ostatnio chciałem kupić CD - Actiona ale moi rodzice który mają dość negatywny stosunek do moich gamingowych zainteresowań nie pozwoli mi ją kupić bo cena ich odpychała(35.00 zł to za drogo!?) To że CD - Action jest teraz kwartalnikiem wcale a wcale mi nie przeszkadza więc być może kiedyś dobiorę się do tego legendarnego magazynu o grach wideo!
jeżeli PSX Extreame tak świetnie sobie radzi to czemu z miesiąc temu zmieniało wydawcę ?
Ta ustabilizował. Czasopisma o grach to już relikt przeszłości i się coraz bardziej kurczy. To co zostało to jakieś resztki. Trzymają się bo są jeszcze dość popularne. Reszta popadały jak muchy. A i te co zostały czeka taki los.
Nie wyobrażam sobie świata bez prasy. Pewnie zginie to co teraz zajmuje 90% stojaka, czyli prasa pudelkowa. Ale jakościowe tytuły zostaną, przynajmniej przez kolejną generację.
Rynek czasopism komputerowych w Polsce chyba się już ustabilizował. Myślałem ze to wątek z przełomu 20/21 wieku. Nie ma już czegoś takiego jak „rynek czasopism” (drukowanych przynajmniej).