13-minutowy gameplay z gry wyścigowej Electronic Arts pozwala ocenić, czy jest ona podobna do poprzedniczki. Pierwsze konkrety o nowościach w F1 24
Miałem tę nieprzyjemność zagrać w betę i powiem tak. Nawet jeśli cała otoczka się nie zmieni szczególnie (o czym w becie przekonać się nie mogłem, bo jedynie dostępny był tryb GP single z botami i GP multi na trzech torach), to jest jedna fundamentalna rzecz, która zmienili i niestety jest to zmiana tragiczna względem poprzedniej odsłony 23, mianowicie prowadzenie bolidu. Zrobili z niego straszną taczkę, bolid był ociężały w prowadzeniu i prowadził się, jakby był zalany cementem, że po dwóch godzinach testowania tej bety byłem zwyczajne zmęczony tą beznadziejną jazdą i wróciłem po paru godzinach odpoczynku do bardzo dobrej pod tym względem 23. Te dwie godziny wystarczyły, żeby zrazić mnie kompletnie do nowej odsłony i jeśli niczego w tej kwestii nie poprawią na przestrzeni dwóch następnych betatestowych weekendów, to chyba trzeba będzie się rozstać z serią F1 od codemasters.
bolid był ociężały w prowadzeniu i prowadził się, jakby był zalany cementem może jednak to nie był bolid tylko dozbrojony sturmgeschütz?
Mam nadzieję że casuale kupujący to co roku ufundują mi w końcu wersję która będzie różniła się od poprzednich.
W tamtym roku znowu kupiliście za mało.
I tak znajdzie się masa idiotów, którzy zapłacą pełną cenę, mimo że to co im oferują, to bardziej aktualizacja niż nowa gra. Tak sama jak z FIFA, dojejeni co roku.
Paradoks graczy kupujących gry sportowe.. Z jednej strony, jakich zmian oczekiwać w grze wydawanej rok do roku, przecież widomym jest, że nie będą co roku tworzyć gry od podstaw, tylko będą raz stworzoną grę, powiedzmy jej assety wykorzystywać przez następne 5-10 lat.
A z drugiej strony gracze kupują te gry rok do roku, wiedzą że nic się nie zmieni, ale mimo to mają jakieś oczekiwanie że a może jednak się zmieni? A potem po kupieniu jest wielkie zdziwienie, mimo że wiedzieli że nic się nie zmieni, to są wielce zaskoczeni że jednak faktycznie nic się nie zmieniło xD
Sprzedaż F1 z roku na rok spada, w F1 23 peak - maks ilość na raz graczy na steam jest 2x mniejsza niż w F1 22.
F1 24 zapowiada się na jeszcze większą porażkę.
Jak przestaną zarabiać, ruszą w końcu tą serię, albo ją zamkną jak inne ścigałki które zepsuli.
Jeszcze z 10 lat temu F1 naprawdę co roku była kompletnie inną grą, ale to głównie dzięki temu, że w latach 2000. odpuścili sobie temat F1. Wielki powrót nastąpił w 2010 i przez te lata mieli wielkie pole do popisu i co roku mogli zaskakiwać czymś ciekawym.
Ale teraz doszli do tego samego miejsca co inne gry sportowe. Gra już jest przeładowana tyloma elementami, że małe rzeczy już nie cieszą (powrót czerwonej flagi mało kogo zainteresował), a rewolucyjnych zmian nie zrobią, bo co tu zmieniać jak wszystko dobrze działa?
Co mogłoby być taką rewolucją to na przykład jakieś klasyczne tory w layoutach ze starych czasów. Ale do pełni szczęścia musiałyby wtedy powrócić również klasyczne bolidy. Ale to za dużo roboty, nie opłaca im się to.
to chyba oczywiste ze kolejne projekty EA beda te same nic nowego nie wprowadza naprawde gdyby wrócili do NFS hp ,rivals to spoko albo wymyslic nowa fabułe nic z tego maja to gdzies wiec moim zdaniem niech zamkna działalnosc bo i tak nic interesujacego nie wejdzie . Wypad z tymi grami i branza gier załosne i nudne . Zasuwac do pracy fizycznej a nie tworzyc głupawe nudne gry. NAjlepsza gra to nfs hp2020,2010,burnout paradise potem nfs the run,undercover reszta gówno- F!,symulator nfs hsift it serio kogo to intersuje masakra tak samo z symulaotrami
Ja i tak bardziej czekam na Managera. W końcu będzie mozna stworzyć i poprowadzić swój własny zespół. Prawdziwy gamechanger w pobocznej serii. Czekam
Z jednej strony chciałbym otrzymać dobrą grę, ale z drugiej liczę, żeby EA i Codemasters w końcu straciło licencję na gry z F1. Jestem 100% pewny, że mniejsze studio z większą pasją zrobiłoby dwa razy lepszą robotę. Najgorsze w tym wszystkin jest to, że od F1 2015 gra działa na tym samym silniku i tak jak ktoś napisał powyżej, z roku na rok jest to tylko aktualizacja. Nawet w F1 23 są pliki starych elementów, które w grze już nie występują. Później zdziwienie, że od kilku lat na premierę zawsze powtarzają się te same bugi. Gry sportowe, szczególnie od EA - ich licencje powinny być dzielone na dwóch (lub więcej deweloperów) i produkowane na zmianę, czyli np. wychodzi F1 23 od EA i Codemasters, następną będą robić F1 25, bo za 24 będzię odpowiedzialny ktoś inny. W takim przypadku okres produkcyjny dla jednego producenta zostaje wydłużony o rok, gracze otrzymują co roku bardziej odświeżony produkt i praktyka typu "dodamy nowy tryb kariery oraz kilka poprawek i to wystarczy, żeby żądać 400zł" nie będzie miało prawa bytu, bo konkurencja sprawi, że studia będą walczyć o dumę i reputację (kto zrobi to lepiej), a nie tylko o pieniądze. Wtedy EA z ich podejściem zostałoby zjedzone przez innych.
Brednie. Nie potrzeba licencji na zespoły F1, żeby zrobić dobrą grę z bolidami F1 a ludzie by się i tak rzucili bo to jest specyficzna nisza.
Automobilista posiada bolidy z różnych epok, włącznie z obecną.
Ale nie powstała żadna gra simcade z single-seaterami.
Na rynku dostępne są tylko simy w których masz bolidy a z simcade masz Forzę i Gran Tourismo gdzie bolidów nie ma żadnych.
Więc wiara w to, że jakby Codemasters straciło licencje to powstałoby coś lepszego jest tak samo naiwna jak to, że powstanie lepszy symulator piłkarski po utracie licencji przez EA.