Przerażająca scena z Cyberpunk Phantom Liberty została zainspirowana Władcą Pierścieni. Przypomina „wkroczenie do siedziby potwora”, twierdzi Paweł Sasko
A to ciekawe, bo wśród wielu komentarzy na youtube czytałem, że inspiracją było Alien: Isolation
Obcy Izolacja to klasa sama w sobie niczego przed i po nie było w świecie gier z tak immersyjnym poczuciem zaszczucia i grozy.
Jeśli mogłbym zagrać w jakiklowiek quest jeszcze raz po raz pierwszy to byłby właśnie ten. Co za klimat, i ta muzyka. Poezja
Serio? Tam przed nikim sie nie ukrywasz, cała sekwencja jest do bólu oskryptowana, a ty chodzisz jedną słuszną ścieżką, i tyle, raz na jakis czas skrypt. To jest zdecydowanie najgorszy element tego całego DLC, ogólnie cała pierwsza godzina to taka porażka że miałem ochote przestac w to grac. Jak bym zupełnie inny tytuł odpalił. Na szczescie po dojsciu do kryjówki gra wraca na własciwe tory.
Moim zdaniem to samo, nudne to jeszcze w dodatku, jak najszybciej chciałem to przejść.
Scena była tak przerażająca że aż się zes***em. Serio nie żartuję hahaha. A tak na serio była zajebista ale nie przerażająca.
świetnie napisany wątek główny
Czy ktoś mi powie co w nim było takiego fajnego? Zwykły motyw ochrony osoby którą wszyscy chcą wykorzystać.