Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Diuna 2, film - WTF?

14.03.2024 02:06
1
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

Diuna 2, film - WTF?

Wróciłem właśnie z filmu Diuna cz.2. O co chodzi? Tzn. dlaczego wątek z Chani został tak spłycony a zakończenie dot. tego tematu jest otwarte? Czy reżyser / scenarzysta w ogóle czytali ksiazke? Co za gówniany film!

W mojej ocenie 3/10

post wyedytowany przez zanonimizowany1396829 2024-03-14 02:08:05
14.03.2024 06:10
Bukary
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
Bukary
229
Legend

A co konkretnie zostało "spłycone"?

14.03.2024 08:59
2.1
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

Mówiąc krótko relacje pomiędzy Paulem, Chanią i Jessiką wyglądały zupełnie inaczej niż przedstawiono w filmie (a raczej nie przedstawiono). Także scena z imperatorem (a konkretnie córką imperatora, księżniczką Irulan) jest w książce inaczej opisana. Ja rozumiem ze ten film to interpretacja własna i nie wszystko musi być 1:1 jak w książce, ale gość pominął fundamentalną część opowieści wprowadzając w błąd widzów, którzy nie czytali książki. I to zakończenie gdzie smutna mina Chani kończąca film zupełnie nie pasuje do wydarzeń opisanych przez Herberta.

Rozumiem ze teraz mam czekać 3-4 lata na Dune: part 3, w której - być może - reżyser skupi się na świętej wojnie i przedstawieniu tego co pominął w cz.2?

Szczerze film nie jest najgorszy, ale jeden z głównych wątków wpływający i ukazujący relacje pomiędzy kluczowymi bohaterami został spłycony, wręcz pominięty. Do tego co w tym filmie kosztowało prawie 200 mln dolarów nie byłem w stanie uchwycić.

post wyedytowany przez zanonimizowany1396829 2024-03-14 09:00:53
14.03.2024 09:20
Bukary
2.2
Bukary
229
Legend

Ale nadal nie napisałeś, co konkretnie zostało "spłycone". Napisałeś tylko, że w filmie pewne rzeczy są przedstawione inaczej niż w książce.

Skupmy się na słowie "spłycone".

14.03.2024 10:20
2.3
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

Ale nadal nie napisałeś, co konkretnie zostało "spłycone". Napisałeś tylko, że w filmie pewne rzeczy są przedstawione inaczej niż w książce.
Skupmy się na słowie "spłycone".

W pierwszym zdaniu postu 2.1 dokładnie napisałem co zostało spłycone: Mówiąc krótko relacje pomiędzy Paulem, Chanią i Jessiką przedstawione w filmie maja się praktycznie nijak do opisanych przez Herberta, a raczej zostały w większości pominięte. Jeśli czytałeś przynajmniej bazowy cykl powieści to oczywistym jest, iż powinieneś zrozumieć o czym mówię.

14.03.2024 10:35
Bukary
2.4
Bukary
229
Legend

Ale czemu zostały "spłycone"? Przecież bohaterka ma w filmie ciekawszą osobowość. Pozwala na eksternalizację dylematów Atrydy. Jest dla niego "głosem sumienia", obnaża manipulacje matki itp.

Ponawiam zatem pytanie: co konkretnie zostało "spłycone"? Bo nie każda zmiana = "spłycenie". Może się z tobą zgodzę, ale na razie nie wiem, z czym mam dyskutować.

post wyedytowany przez Bukary 2024-03-14 10:36:17
14.03.2024 17:32
2.5
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

To czy bohaterka ma w filmie ciekawszą osobowość zależy od procesu oceniania osoby oceniającej - dla ciebie ma, dla mnie nie. Postać Chani stworzona przez Herberta kieruje się jedynie miłością, jest taktowna i nie kwestionuje decyzji Paula an Jessiki. Sprawia wrażenie osoby delikatnej, ale też przenikliwej i przewidującej (sama dostrzega przyszłą rolę młodego Atrydy szybciej niż on sam). Właśnie w filmie ma żaden wpływ na Atrydę (zresztą jego jedynym dylematem filmowym są obawy przed wyruszeniem na południe spowodowane jego wizjami, Chania nie odegrała w tym żadnej roli więc jej wpływ na uzewnętrznienie trosk Paula jest marginalny).

Jakie manipulacje matki? Obnaża je - jak napisałeś - ale jedynie w tym scenariuszu filmowym. W książce Jessika w pełni zaakceptowała Chanię właśnie ze względu na jej charakter i podejście do młodego Atrydy, nie było żadnego konfliktu pomiędzy tymi dwoma postaciami. Przecież Jessika sama mówi Chani, że historia nazwie je żonami pomimo, że są tylko konkubinami.

To samo scena z imperatorem, w której Atryda sam proponuje poślubienie Irulany i reakcja Chani. Przecież w ksiązce wyglądało to zupełnie inaczej, Chania rozumiała polityczne zasady i wiernie popierała Paula. Po obejżeniu filmu można odnieść zupełnie inne wrażenie, ba można powiedzieć że Chani była jedynie kaprysem Paula Atrydy. Do tego nawet nie wspomniano słów Atrydy, który wtedy publicznie oświadczył, że tylko Chania jest jego jedyną miłością i tylko ona była godna mieć z nim potomków (w ogóle w filmie dzieci Atrydy i Chani zostały pominięte, a przecież jedno z nich ma podstawowe znaczenie w przyszłości tego uniwersum). Być może reżyser zrezygnował z przedstawienia historii miłości tej pary gdyż praktycznie nie podał ani jednego powodu, dla którego dażyli siebie tym uczuciem. Miłość Chani do Paula jest w filmie zdecydowanie mniej bezpośrednia, a ona sama jest znacznie mniej współwinna jego wstąpienia na tron (i późniejszej wojny międzyplanetarnej, której ofiary Paul widział w swoich proroczych snach / wizjach).

Owszem, nie każda zmiana jest spłyceniem, jednak przedstawienie relacji Atryda - Chania - Jessika w sposób odmienny od tych jakie wykreował Herbert nie podobało mi się. I tu nie chodzi o to abyś się ze mną zgodził lub nie, wyraziłem jedynie swój pogląd, przecież twój nie musi być taki sam. Nie krytykuję też zbytnio omawianego filmu jako całości, liczyłem jednak, że więcej czasu reżyser poświęci na stosunki pomiędzy Paulem Atrydą i Chanią, niż na 3 czy 4 następujące po sobie sceny ataków na kombajny melanżu.

Zresztą sam Villeneuve powiedział, że zasadniczo zmienił postać Chani gdyż "wanted to make Frank Herbert’s motivations and message clear: that Paul is not the hero" (co jest o tyle dziwne, że w tym momencie fabuły jeszcze tak nie było, dopiero w kolejnej części Paul sam porównuje się do Hitlera - ale - żeby to miało jakikolwiek sens, to trzeba byłoby wcześniej przedstawić w filmie dżihad Muad Diba, który pochłoną miliardy ofiar w całej galaktyce, co być może będzie fabułą cz.3 i wtedy taki zabieg nabiera pewnego sensu). Być może jest też tak, że przedstawienie ich relacji pochłonęłoby zbyt wiele czasu więc reżyser zdecydował się na wyznaczenie bardziej precyzyjnego obszaru denotacyjnego koncentrując uwagę na detalu asocjacyjnym (na zasadzie synekdochy w poezji).

14.03.2024 23:37
Zdzichsiu
2.6
1
Zdzichsiu
141
Ziemniak

Jak na moje to opisałeś same zalaty i rozwinięcie postaci, a nie jej spłycenie. Z bezrefleksyjnej ciepłej kluchy do wojowniczki z własną sprawczością, która kwestionuje mesjanistyczne zapędy protagonisty.

14.03.2024 06:34
Leo Tar
3
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Leo Tar
63
Wyjątek Krytyczny

Zdajesz sobie sprawę, że będzie jeszcze przynajmniej jedna część?
No i właśnie - co zostało spłycone?

14.03.2024 09:13
3.1
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

Tak, liczyłem ze będzie to w tej części przedstawione, a tak robi się mini serial z odcinkami co ok. 3 lata. Powyżej napisałem co moim zdaniem zostało niepotrzebnie pominięte, a dalsza wypowiedz dasintra praktycznie wyczerpuje temat.

14.03.2024 06:53
hopkins
4
odpowiedz
7 odpowiedzi
hopkins
218
Zaczarowany

Filmu nie widziałem, ale jestem świeżo po książkach i tam wątek Chani też nie był jakoś wybitnie rozwinięty.

14.03.2024 09:10
4.1
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

Wątek Chania - Paul ma decydujące znaczenie w relacjach pomiędzy nimi oraz wpływa na główną oś fabularną, która jeszcze nie została przedstawiona w tej ekranizacji.

14.03.2024 09:29
hopkins
4.2
hopkins
218
Zaczarowany

Jak niby wpływa? Mnie tam ten wątek męczył.

14.03.2024 10:29
4.3
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

To ze ciebie nudził nie znaczy ze nie wpływa na Paula. Widocznie czytałeś bez zrozumienia.

14.03.2024 10:32
hopkins
4.4
hopkins
218
Zaczarowany

Pytam się w jaki sposób wpłynął na Paula i ogólna fabułę?

spoiler start

kochali się, zrobił jej dwójkę dzieci, umarła. Koniec.

spoiler stop

14.03.2024 18:07
4.5
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

Przeczytałeś już bóg-imperator i nie wiesz, dziwne.

15.03.2024 06:47
hopkins
4.6
hopkins
218
Zaczarowany

Wczoraj skończyłem. Dalej nie wiem jak związek Chani z Paulem odmienił fabułę i Leto II. W całej książce była wspomniana chyba z raz odnośnie talonów na ślub. Tyle

16.03.2024 09:40
4.7
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

Ano taki ze o dzieciach nawet w filmie nie wspomniano, a film kończy się tak jakby Chani przestała się liczyć dla Paula.

14.03.2024 07:18
dasintra
5
1
odpowiedz
1 odpowiedź
dasintra
203
Zdradziecka morda

Czy tak słabo znasz mego syna? – szepnęła Jessika. – Przyjrzyj się tej
stojącej opodal księżniczce, jakże wyniosłej i pewnej siebie. Mówią o niej,
że ma ambicje literackie. Miejmy nadzieję,że znajdzie w nich pocieszenie,
bo niewiele jej poza nimi zostanie. – Jessice wyrwał się gorzki śmiech. –
Pomyśl nad tym, Chani: ta księżniczka będzie miała nazwisko, a jednak
będzie pędzić żywot marniejszy od konkubiny –
nigdy nie zaznawszy chwili czułości ze strony mężczyzny, któremu
ślubowała. Podczas gdy nas, Chani, nas, które nosimy miano konkubin –
nas historia nazwie żonami.

Chyba nikt nie wątpi, iż jest to jeden z najistotniejszych fragmentów całej powieści. Wybrzmiał zarówno u Lyncha jak i w "czeskiej" Diunie. Niestety w najnowszej ekranizacji relacje pomiędzy Paulem, Jessiką i Chani zostały tak pociągnięte, że powyższego cytatu nawet nie dałoby się wstawić. O małym Leto nawet nie ma co wspominać.

14.03.2024 09:01
5.1
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

Dokładnie o tym mówię. Nic dodać, nic ująć.

14.03.2024 07:24
Mutant z Krainy OZ
6
1
odpowiedz
6 odpowiedzi
Mutant z Krainy OZ
256
Farben

To nie jest cala historia, to sie pojawi w kolejnym filmie. W ksiazce Chani byla slepo zakochana, tutaj jej charakter zmienili, ale ich romans jest wciaz przed nimi.

14.03.2024 09:05
6.1
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

OK, ja to wiem - ale - widz który nie czytał książki może dojść do zupełnie innych wniosków. Wiemy jak zakończyła się ta historia i jak istotne dla niej miały znaczenie elementy pominięte w cz.2, których nie sposób będzie przedstawić już w cz.3. Wiedza z książki nie powinna mieć żadnego znaczenia, a w tym wypadku jednak ma wiec pod tym względem film jest słaby.

14.03.2024 09:16
dasintra
6.2
dasintra
203
Zdradziecka morda

W ksiazce Chani byla slepo zakochana., tutaj jej charakter zmienil

To zostało imo znakomicie przedstawione właśnie w "czeskiej" Diunie. Barbara Kodetova w tę rolę idealnie się wpasowała.

ale ich romans jest wciaz przed nimi
Oby. Bowiem jakby nie spojrzeć, jest to jedna z głównych osi dwóch pierwszych powieści.

Żeby nie było, mnie się najnowsza ekranizacja spodobała. Pod względem scenografii, poziomu zaangażowania aktorów czy w końcu efektów audiowizualnych jest to zacne dzieło. Niestety ponad pięciogodzinne dzieło Villeneuve'a przedstawia fabułę powieści Herberta w mocno wybrakowanym zakresie w stosunku do nieco krótszego poprzednika z 2000 r.

Zdajesz sobie sprawę, że będzie jeszcze przynajmniej jedna część?
Ano tak. Ale Alia już barona gom dzabbarem nie dziabnie. A to dość istotne w kontekście jej późniejszego opętania (Mesjasz/Dzieci Diuny).

post wyedytowany przez dasintra 2024-03-14 09:19:36
14.03.2024 09:49
Mutant z Krainy OZ
6.3
Mutant z Krainy OZ
256
Farben

Pozniejsze tomy albo zostana pominiete, albo mocno skondensowane. Sa popieprzone i slabo nadaja sie na film.

post wyedytowany przez Mutant z Krainy OZ 2024-03-14 09:49:24
14.03.2024 10:04
dasintra
👍
6.4
1
dasintra
203
Zdradziecka morda

Sa popieprzone i slabo nadaja sie na film

Nadzwyczaj dyplomatycznie to ująłeś.

14.03.2024 10:15
hopkins
6.5
hopkins
218
Zaczarowany

Bóg Imperator na razie najbardziej mi się podobał :)

14.03.2024 23:27
Kwisatz_Haderach
👍
6.6
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Sa popieprzone i slabo nadaja sie na film.

Sa znane i lubiane wytwornie, ktore wezma to na klate (i inne czesci cial).

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-03-14 23:28:00
14.03.2024 09:06
neXus
7
odpowiedz
neXus
243
Fallen Angel

Nie wspominąjac tego, ze gdy dochodzi do konfrontacji Paula z imperatorem ma już 2 dzieci z Chani (z czego żyjące jedno) :P

14.03.2024 09:28
Iselor
8
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Iselor
32
Generał

Od kiedy film ma być zawsze wierną adaptacją książki 1:1? Czy Władca Pierścieni był wierny całkowicie ksoazkom? Nie. Diuna też nie musi a też jest arcydziełe. Ja książki nie czytałem ze 20 lat i gówno pamiętam i takie zmiany są dla mnie niedostrzegalne. Czepiasz się bzdur na siłę.

14.03.2024 09:44
hopkins
8.1
hopkins
218
Zaczarowany

Ja tam stawiam, że książki autor wątku nie czytał, a hejtuje dla hejtowania :)

14.03.2024 10:26
8.2
zanonimizowany1396829
0
Pretorianin

Nie chodzi o odwzorowanie książki 1:1, tylko o fakt, że brak przedstawienia uczucia łączącego Chani z Paulem wpływa znacząco na odbiór tego drugiego przez widza. Innymi słowy dostajemy „niepełny opis postaci” i mozemy dojść do mylnych wniosków odnośnie jego wyborów.

16.03.2024 11:22
SpoconaZofia
8.3
SpoconaZofia
80
Legend

Czyli nie ma sensu oglądać filmu bez przeczytania książki. Dlatego różny odbiór filmu jest.

14.03.2024 09:49
Zdzichsiu
9
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Zdzichsiu
141
Ziemniak

Książek nie czytałem, w filmie relacja została przedstawiona znakomicie. Co zostało spłycone w stosunku do książki?

14.03.2024 09:51
Mutant z Krainy OZ
9.1
Mutant z Krainy OZ
256
Farben

W ksiazce Chani miala inne podejscie do Paula, byla zalofciana totalnie i swiata nie widziala poza nim. Imo ta filmowa relacja jest lepsza.

14.03.2024 09:56
Zdzichsiu
9.2
Zdzichsiu
141
Ziemniak

Jeśli tak, to oczywiście że jest lepsza. Ślepe zakochanie nie pasuje do (przynajmniej filmowej) Chani. To wojowniczka pustynnego ludu, a nie księżniczka Disneya. Ona jest od kwestionowania mesjanistycznych zapędów Paula.

Forum: Diuna 2, film - WTF?