Suicide Squad od Rocksteady można już kupić o 40% taniej, mimo że od premiery gry niedawno minął ledwie miesiąc
Nawet gdyby mi płacili za to, bym nie zagrał.
Każdy logicznie myślący gracz zdaje sobie sprawę z tego, że ta przecena nie jest żadną przeceną, tylko jest relatywnie rzeczywistą ceną gry, jaką powinna mieć na premierę. Obecnie gry na premierę mają o 100% zawyżone ceny, żeby nachapać się na napalonych graczach. Jeśli gra faktycznie jest dobra, to trzyma cenę jak BG3 od ponad roku.
Ale w przypadku 90% gier twórcy wiedzą, że mogą sobie dowalić cenę, i ona i tak się sprzeda, a po miesiącu leci na "przecenę"
Kupowanie gier na premiery obecnie jest dla frajerów.
Za darmo tego crapa nie chcę. Szkoda życia na granie w takie produkcje.
no to jeszcze 60 punktow procentowych obnizki i mozna rozwazyc odpalenie tego cudaka
W sumie niezły wyścig. Szybciej to chyba tylko F76 taniej z tego co pamiętam z głośniejszych premier.
Fallout 76 w cyfrowej dystrybucji nie taniał wcale tak szybko, obniżkę na poziomie 40% osiągnął dopiero po 9 miesiącach, gdy Doom Eternal 50% dostał po 3 miechach.
A w cyfrowej może nie, jednak fizyczne, w tym i na PC to taniały ekspresowo, pierwsza przecena o 1/3 była po dwóch tygodniach u mnie.
Dobra nowina, ale poczekam jeszcze trochę, aż gra będzie za 20-30 zeta w wersji kompletnej.
Nawet gdyby mi płacili za to, bym nie zagrał.
Nie, no, jakby dawali za zagranie powiedzmy 50 zł, to bym ze 2 razy odpalił, pograł ze 20 minut, a za zarobionego pięćdziesiątaka kupił komplet Command & Conquer i wsiąkł na kilkaset godzin.
Nie da rady. Żeby naprawić, trzeba wszystko zniszczyć. I na tych zgliszczach zacząć od początku.
To zarzutka pod sezon 1 który rusza 28 marca i dodaje "gay bitch" Jokera.
Każdy logicznie myślący gracz zdaje sobie sprawę z tego, że ta przecena nie jest żadną przeceną, tylko jest relatywnie rzeczywistą ceną gry, jaką powinna mieć na premierę. Obecnie gry na premierę mają o 100% zawyżone ceny, żeby nachapać się na napalonych graczach. Jeśli gra faktycznie jest dobra, to trzyma cenę jak BG3 od ponad roku.
Ale w przypadku 90% gier twórcy wiedzą, że mogą sobie dowalić cenę, i ona i tak się sprzeda, a po miesiącu leci na "przecenę"
Kupowanie gier na premiery obecnie jest dla frajerów.
Niech ta gra po prostu zdechnie i dogorywa w growym piekle. Razem ze Skull & Bones
Za 50 zł to można czasem kupić taką perełkę od małego studia, którą będziesz później miło wspominał przez długi czas, a nie grę w trakcie której będziesz się zastanawiał: "po co ja w to w ogóle gram". Ani w tej grze nie ma dobrej grywalności, ani historii wartej poznania.
To prawda, dlatego wole inwestowac w Indie gry niz w to cos, kupilbym ta gre jak Avengers dla jaj :p
Tylko po co, jak jest tyle innych tytulow za podobne lub o wiele mniejsze pieniadze? Co chwile rozne bundle lub wystarczy siegnac po tytul z kupki wstydu, ktora kazdy posiada. Szanowac czas i pieniadze.
No gra jest tak świetna że Sony dalej umożliwia refund gry, od wyjścia cyberszajsu takie coś się nie zdarzyło xD
Tylko, ze "cyberszajs" wyszedl na prosta - a olbrzymia czescia problemow stanowila wydajnosc na antycznych konsolach poprzedniej generacji i hype przeroznych oszolo*w ktorzy w imieniu CDP naobiecywali ludziom niestworzonych rzeczy, a ludzi z CDP probujacych cokolwiek naprostowac sytuacje blokowali/zakrzyczeli.
Ps. Swoja droga sporo z nich zostalo pozniej zaimplementowanych po prosbach graczy
Problemem cyberszajsu był skok na hajs i wypuszczenie gry na ps4 która za ch... nie była w stanie tego uciągnąć, gdyby nie to, gra miałaby o wiele lepszy odbiór. Dlatego Sony robiło refund sporo czasu po premierze, zamiast marnować czas i środki na wersję ps4 powinni dopracować premierę.
Jasny gwint!!! Jakby napisali ze cena spadla o polowe z 188,40 zł na 94zł, to bym odpowiedzial, ze ich chyba po* ta gierczyne oferowac za prawie dwie stowy a obnizka moze cos by wskorala gdyby ta cena byla pomniejszona o 75% jak zresztom wiele osob zauwazylo 30zl - 50zl to cena ktora mogla by zaplacic osoba ktorej w jakis sposob nie dotyczyly by kontrowersje...
Natomiast 314 zł? Maja nawet bardziej namieszane pod czacha niz by to wynikało by z samej afery.
Ciekawe czy odbiór gry byłby inny jakby na premierę kosztowała te 170zł, czyli tyle co Helldivers 2.
Gra dalej by zawiodła wszystkich fanów Rocksteady i serii Batman Arkham, bo wypluć takie coś po 9 latach jest wręcz niemożliwe, ale może by sobie jakoś poradziła przy premierze.
Za darmo tego crapa nie chcę. Szkoda życia na granie w takie produkcje.
O tyle to śmieszne, że dali denuvo na ten "skarb", wykalkulowali sobie astronomiczny zarobek, a tu zong.
Coraz bliżej osiągnięcia Avengersów:) Game Pass jesienią:)
Powie mi ktoś dlaczego ta gra jest dostępna w Polsce najdrożej na świecie?
To nawet lepiej, dzięki temu mało kto u nas będzie chciał mierzyć z tym syfem
