11 bit studios jest na fali, ale to mogą być fale sztormowe
Po artykule może z litości bym kupił jakiś ich produkt, ale jakbym jej nie miał?....
Większość ich produktów polega na jakiś trudnych wyborach, a czego bym szukał np. po Frostpunku? Sandoboxu bez żadnej fabuły z dużą ilością swobody czy automatyki. Kupiłem FP1 zdecydowanie nie zachwycił pomysł, choć może jest na takie tytuły duża nisza.
Traumaturge? Jak widzę tego Dżina na jakimś małym pełzającym ogonie jakby jakimś zombie od razu mi się odechciewa wkraczać w uniwersum.
Z podobnego powodu nie przepadam za uniwersum Wiedźmina. Wg mnie fantasy jest atrakcyjne jeśli da radę przedstawić dobrą ściemę odnośnie jakiś zasad z np. żywiołami jak w Naruto czy może całą tą chemią z Wiedźmina, (której wszyscy unikają raczej bo wybierają drogę Connana Barbarzyńcy - który w sumie też jest dość słowiańskim motywem, jakby wracać gdzieś do dawnych lat przed chrześcijaństwem i np. Lachów tysiące lat przed chrześcijaństwem, gdy tak samo nazywali jeszcze Polskę Lachią ...), czy po prostu wyjątkowo dobrym scenariuszem i dokładnym universum dopracowanym pod każdym kątem
Jeśli "Frostpunk" będzie tak samo okropnie powtarzalny jak "jedynka", to szkoda będzie nawet instalować grę. Każdy scenariusz wyglądał identycznie, nie było zróżnicowania.
"Niezwyciężony" to strzał w stopę odnośnie przeznaczenia dużego budżetu na tak niszowy gatunek. "Thaumaturge" też okazuje się po prostu tylko dobrą grą, nic więcej. A żeby gra odniosła sukces, to musi być czymś więcej, szczególnie gdy ładuje się w projekty niemałe pieniądze.
No właśnie nie jesteś ale jednak pierdzielisz głupoty. Sarmaci, Wandale czy Scytowie to według ciebie Słowianie?
Zdzisiu tysiące lat przed chrześcijaństwem to Słowian nie było. W czasach powstawania cesarstwa rzymskiego na północy Polski mieszkali Goci a na południu Celtowie.
Tryb Conana Barbarzyńcy to słowiańskość? Chyba ludy ci się pomyliły. Germanie czy Celtowie to prędzej jak Conan.
pewnie mu chodziło o to ze była inspirowana różnymi mitologiami i kulturami a w tym również kulturą krajów bałtyckich i słowiańskich, w świecie fantasy Hyborii istniały mityczne stworzenia czy praktyki kultowe, które wydają się być zbliżone do motywów z mitologii słowiańskiej, choć nie głównie na tym
Strzałem w stopę w przypadku Thaumaturge jest brak polskiego dubbingu, co było głównym powodem dla którego gry nie kupiłem. Akcja dziejąca się w Polsce, polski bohater o polskim nazwisku a dialogi polska angielszczyzna.
Niezwyciężony to kompletna nisza. Wizualnie spoko, ale co to za gra, w której większość gameplayu to chodzenie i klikanie tam gdzie chcą tego twórcy?
Oni doskonale wiedzieli, że The Thaumaturge mało kto w Polsce kupi, więc nie opłacało się nagrywać polskiego dubbingu. Gra skierowana jest na zagranicznego odbiorcę, stąd mało polska nazwa i olanie polskiego odbiorcy. Generalnie gra ma dziwny marketing i ogólnie wygląda na niezbyt przemyślany projekt.
Zarobili sporo na This War of Mine i Frostpunku to mogli to wykorzystać i zacząć robić gry AAA, albo chociaż AA+. Z otwartym światem i widokiem z 3 lub 1 osoby. Zamiast tego wolą wydawać dużo małych/średnich gierek to potem takie są efekty...
Takich średnich gierek wychodzi cała masa, żeby się przebić trzeba stworzyć coś naprawdę dobrego lub widowiskowego.
" to potem takie są efekty..."
To znaczy jakie?
BTW niejedno studio padło bo się rzucili na duży projekt AAA, postawiło wszystko na jedną kartę i nie pykło. Wydaje mi się, że wydawanie mniejszych gier jest rozsądniejsze. Aż się znajdzie dobry pomysł lub wyrobi się markę i można wtedy inwestować w coś większego.
I wg mnie Frostpunk 2 jest właśnie czymś takim większym. Jedynka siadła, mają solidny pomysł, uniwersum i rzeszę fanów więc teraz można coś większego
W sensie ze co? Mieli zrobic srednia gierke z pierwszej/trzeciej osoby z gowno otwartem swiatym? xd Podziekuje
Takie jak masz opisane w artykule - gierki się nie zwracają.
Frostpunk 1 był grą na 10 godzin. Nawet jeśli 2 będzie 2 razy większa to i tak będzie gra na 20h przy jednym podejściu. A kolejny raz nie ma co grać, bo wszystko się już widziało. Ogólnie takie citi buildery to jest dość niszowy gatunek. Nawet jak frospunk 2 osiągnie sukces to pewniej bariery i tak nie przebije, bo liczba graczy grające w tego typu gry nie jest przesadnie wielka. Oni powinni zacząć robić jakieś RPG, albo grę akcji. Bo wydawanie wielu małych gierek to nie jest droga do rozwoju...
'powinni'
:D
No cóż, nie każda firma musi istnieć by robić coś co powinna robić. Moze lubią ten swój niszowy typ gier? Niech robią co chcą. Chociaż są spółką akcyjną, więc - teoretycznie są nastawieni na zysk niestety, a nie na robienie gierek prosto z serca.
Acz zgodzę się w kilkunastu procentach, mogliby poeksperymentować. Nie zgodzę się na jedną grę, bo to killer. Wyjdzie nie wyjdzie ,jest znacznie większa szansa że nie wyjdzie. Patrz G wydawce playway.. wydają pełno badziewia ale 5% wychodzi i się zwraca. To jest bezpieczna droga, bardzo. Niczym inwestowanie, nie pakujesz swojej kasy w jedno, bo statystyka mówi że raczej upadniesz. Jasne! Komuś się trafi, ale ..
Niezwyciezonego kupiłem pudełeczko na ps5 w ciemno i pomimo znajomosci ksiazki bardzo bardzo mi sie podobał Thaumaturga tez bym juz miał jak by było pudełko.
Czekam aż zrobią kontynuację gry Gorky 17, która dla mnie była klasykiem klasyków jak chodzi o polskie gry turowe rpg.
Klimat do dziś w tej grze jest niesamowity. Uważam że gdyby kontynuacja była równie dobra co 1 część, to poszliby znów strasznie w gore:)
Jednak na chwilę obecną to powinni zmienić nazwę firmy na 11bot jak dla mnie.
Taka moja opinia
Ja się Traumaturge zainteresowałem właśnie tylko dlatego że usłyszałem o polskiej grze, w której akcja toczy się na terenach właśnie Polski. No a kiedy na gameplayach usłyszałem język angielski to odebrało mi to tego jakiegoś klimatu którego oczekiwanie sobie wyrobiłem.
Polecam Inkwizytora. Na razie najlepsza gra w tym roku. Dubbing jest fantastyczny , lepszy od tego z Wiedzmina.
Na jakiej fali ? Kolejna nowa gra gdzie optymalizacja woła o pomstę do nieba !
/// Co do moich preferencji: mam coraz mniej czasu na wielkie odsłony. Zaczynam szukać gier AA i A. Zamknięte małe projekty ale jakości jajka Faberge. Nie potrzebuje potężnej fermy zwykłych.../// Lubię 11 bit. Dobre, solidne gry AA które odcisnęły ślad w historii . TWM super (ale męcząca po jakimś czasie), Frostpunk (znów super i znów męcząca po jakimś czasie; szkoda, że od razu nie dali trybu otwartego - później jak dali to już nie to samo, emocje opadły). Niezwyciężony - jest dla mnie za nudny od samego początku. The Thaumaturge - kupię na 100% (nie mam teraz czasu na gry - jestem totalnie zmęczony/ praca dociska). Ograłem demo - gra dla mnie. Nie czekam na Frostpunk 2 (jak dla mnie 1 odsłona jest bdb i można się zamęczyć grając w nią i nie trzeba innych odsłon).