Co to jest Sweet Baby Inc i dlaczego gracze krytykują twórców współpracujących z tą firmą
Szkoda, że nie wspomnień o rasistowskich wpisach "pani prezes".
Faszyści nigdy nie zabiją wolności i kreatywności artystycznej, dla mnie ta firma jest toksycznym woke ściekiem. Głosowanie portfelem działa jak obuch w łeb, parę korporacji sie sparzy i straci miliony jak przy Suicide Squad i szybko odpuszczą sobie te lewackie pierdy.
Aż jestem zdziwiony ze gol napisał o sprawie, sytuację ładnie omówiona jest w tym nagraniu, od kupy hipokryzji kiedy się nawołuje do równosci i szacunku, a w rzeczywistości pracownicy sami namawiają do nękania założyciela grupy
https://m.youtube.com/watch?v=oLYKSRUCMAM&t=1s
"i nastrasz ich tym, co się stanie, jeśli nie zrobią tego, czego chcesz."
Mnie to przypomina jakieś mafijne praktyki, gdzie gość odwiedza lokalne biznesy i proponuje "ochronę" w zamian za "niewielką" opłatę, a jak właściciel odmówi zapłacenia za ochronę (konsultacje) to facet zaczyna wspominać o tym, że szyby mogą wylecieć, a pracownicy dostać po mordzie (wściekły tłum na TT ich zcanceluje).
Ta niechęć do reklamy też dobrze pasuje do szemranych praktyk.
I sama idea istnienia takiej firmy jest dyskusyjna. Choćby był najbardziej inkluzywny scenariusz świata, to oni muszą znaleźć w nim coś, czego by się mogli przyczepić, bo inaczej wyjdzie na to, że ich konsultacje nie są potrzebne i więcej nie zostaną zatrudnieni do kolejnych konsultacji.
W sumie ta sytuacja jest idealnym przykładem, więc na przyszłość, jeżeli ktoś bardzo głośno i często prawi jakieś morały, to możecie mieć sporą pewność, że on sam robi dokładnie odwrotnie. Dlatego też mnie nie dziwi, że w firmie promującej "inkluzywność" i inne takie, aby "gry były dobre dla wszystkich" nie ma problemu z nawoływaniem do nękania kogoś, bo... no w tym przypadku zrobił listę gier przy której pracowali. Wstydzą się tego co robią, czy co?
Kogoś to dziwi, to jedna z najbardziej radykalnych rasistowskich organizacji i jednocześnie bardzo agresywna.
Sweet Baby Inc. CEO Kim Belair made it abundantly clear the company wants to erase white male lead characters while the company’s employee Maya Kramer expressed her disdain for white people.
Zwykli faszyści, jak chcą polityki w grach niech stworzą własną produkcję bo na razie jedynie zastraszają innych i wciskają się na siłę tam gdzie ich nikt nie chce.
Gołym okiem widać jak gry zostały upolitycznione w ostatnich latach i jak próbuje się zaszczepiać niedorzeczne i nienaturalne idee.
Mam nadzieję, że czeka nas teraz moment powrotu do wolności artystycznej.
Kiedy jako dziecko grałem w River Raid na Atari 65 to po każdej sesji przez godzinę płakałem nad losem biednych, czarnoskórych dzieci które po prostu nie mogą się identyfikować z BIAŁYM samolocikiem.
Jeżeli ktoś potrafi się wczuć w historię w grze TYLKO jeśli postać ma taki sam kolor skóry to albo jest emocjonalnie upośledzony albo jest narcyzem. W tych "złych, fobicznych, istowskich" latach 90tych nikt nie patrzył jaki kolor skóry czy co pomiędzy nogami ma postać. Tymczasem teraz jedna strona politycznego sporu udaje (albo faktycznie w to wierzy), że wtedy to był terror hetero cis białego patriarchatu i absolutnie nikt inny nie był reprezentowany w grach.
Tyle, że wtedy cis hetero biały patriarchat też nie był. Nikt nei był, postacie w grach nie były tworzone jako reprezentacja kogokolwiek. Były tylko postaciami w grach.
Nie mam za bardzo konia w tym konkretnym wyscigu (poza zdrowym rozsadkiem), ale az smutne jest to jak ludzie (niektorzy) maja sprane mozgi. Przeciez jak sie czyta to co wypisuje tu CV000, to az ciarki przechodza.
Gratuluje temu kuratorowi, robi swietna robote.
A swit bejbi i cewuzero moga sobie zalozyc swoja liste informacyjna z kuratorami, ktorzy SMIA krytykowac i NAWOLYWAC DO BOJKOTU (jeszcze tego brakuje zeby zabronione bylo mowic "nie kupuj" i wyrazac wlasnego zdania na temat czegos, za co sobie wolaja ciezkie pieniadze i na temat "pracy" jakiejs firemki... wlasnym dzieciom gotujecie zycie w dystopii). Nikt im nie broni. Na tym polega wolnosc slowa.
Wtedy beda kwita.
Ale wszyscy wiemy ze nie chodzi o to zeby byc kwita, tylko zeby jednej stronie zamknac usta. W koncu wolnosc slowa musi byc, tylko ze nie kazdego slowa, i nie kazdego kuratora. Bo wszystkie swinie sa rowne, tylko SwinBejbi jest rowniejsze.
Oczywiscie.
Ciekawe czy twitterowy ban, ktory dostal koles (szef tego calego swil bejbi zreszta), nawolujacy otwarcie do internetowego linczu na prowadzacym grupe (zreszta bardzo czesta taktyka tych "uciskanych"), spowoduje choc ulamek sekundy samorefleksji.
Kogo ja oszukuje... :/
Konsultacja czyli trzeba im płacić żeby zepsuli twoją grę, najlepszy interes ever
To jakieś trolle które powinny mieć permanentnego bana na korzystanie z internetu.
No te gry co konsultowali to strasznie woke xD
Pewnie "press ANY key" jest lewackie.
Fajnie popatrzeć jak się śniegopłatki spłakały o firemkę.
Via Tenor
Widzę, że muszę powtórzyć.
Póki co tylko ty tutaj próbujesz być na siłę odmienny, więc to ty jesteś płatkiem śniegu. :)
www.en.wikipedia.org/wiki/Snowflake_(slang)
or are overly emotional, easily offended, and unable to deal with opposing opinions.
Nawet z twojego linku.
Nie bronie tej śmiesznej firemki - zabawniejsza jednak jest reakcja na nią i stworzenie tej listy.
Póki co najbardziej tu się burzysz. Czyli przyznajesz, że jesteś płatkiem śniegu? :)
Burzę? Tylko zwracam uwagę na hipokryzję i rozdmuchanie sprawy.
Ty jednak - z nowego konta - nie mogłeś się powstrzymać przed przytykami i przeinaczaniem - zero argumentów.
Dodaj jeszcze parę uśmieszków, będzie bardziej luzacko.
Przecież twoje kłamstwa są tak transparentne, że sam w nie nie wierzysz.
Oj, oj, jestem taki niewzruszony i w ogóle mnie to nie obchodzi... ale... muszę... MUSZĘ WPISAĆ SIĘ DO KOLEJNEGO WĄTKU, ŻEBY NAPISAĆ JESZCZE JEDNEGO POSTA O TYM, JAK BARDZO MI TO PRZESZKADZA!!!
Ale, tak ogólnie, to wiecie, w ogóle mnie to nie obchodzi.
1. Kurator miał ledwo trzycyfrową liczbę obserwujących zanim pracownicy firmy nie odstawili sceny na Twitterze. Sami sobie narobili smrodu, największy efekt Streisand w branży gier w XXI wieku.
2. Kurator nie robi niczego, czego nie robią inni kuratorzy na Steamie. Podał listę gier, przy których pracowała określona firma i tyle. To, czy komuś udział tej firmy przeszkadza czy nie zostawił indywidualnej ocenie.
Aż jestem zdziwiony ze gol napisał o sprawie, sytuację ładnie omówiona jest w tym nagraniu, od kupy hipokryzji kiedy się nawołuje do równosci i szacunku, a w rzeczywistości pracownicy sami namawiają do nękania założyciela grupy
https://m.youtube.com/watch?v=oLYKSRUCMAM&t=1s
Ale już założenie listy gier do bojkotowania to nie hipokryzja?
Jak to tam było z tym cancel-culture?
Oczywiście critical drinker - koleś którego wszystkie filmiki to wyszukiwanie woke
bojkot =/= cancel
Bardzo lubisz używać słów, których nie rozumiesz. Nie jesteś zbyt inteligentny. :)
Nie nie jest, przeczytaj znaczenie tego terminu, od zwykła lista jak każda inna, coś jak lista z targami pd kategorie gier, gość idealnie opisał sprawę to że podchodzi to pod woke to już nie jego wina
Ale już założenie listy gier do bojkotowania to nie hipokryzja?
Lista jest po to żeby informować ludzi o ingerencji ekstremistów w produkt, nie każdy chce wydawać pieniądze na ideologię większość ludzi w grach szuka rozrywki.
Taaaak - ale jak informowano o tym że Rowling jest anty trans to to był nagle wielki bojkot.
Poza tym jakie są te ingerencje? Gdzie dokładnie?
Lista WYRAŹNIE ODRADZA ZAKUP
Obejrzyj materiał to się dowiesz, polecam też poczytać jak ta firma grzebała w tworzeniu aw2 i do jakich zmian tam doszło...
A co do tego nękania, to też niezła jest z tego beka, bo to nie było tak że pracownik ot tak po kasował posty i sobie odpuścił, po prostu okazało się ze założyciel listy gier to obywatel brazyli hehe
Odradzanie zakupu to właśnie bojkot.
Zastraszanie streamerów grających w Hogwart's Legacy i domaganie się usunięcia gry ze sklepów to cancellation. A przynajmniej próba cancellation.
Czemu wszystko trzeba ci tłumaczyć jak małemu dziecku? Czemu nie potrafisz sam szukać informacji? Czemu jesteś taki tępy?
polecam też poczytać jak ta firma grzebała w tworzeniu aw2 i do jakich zmian tam doszło...
A możesz streścić?
Po to ma ci streszczać, żebyś to też przeinaczył i strywializował, jednocześnie dalej udając bezstronnego?
Edytowałem wcześniejszy post, jest tam link, do zmiany postaci dochodzą też zmiany dialogów
"Oczywiście critical drinker - koleś którego wszystkie filmiki to wyszukiwanie woke"
Jak powiedzieć, że się nie ma o czymś pojęcia pojęcia, nie mówiąc, że się nie ma pojęcia. Z tym wyszukiwaniem woke to ci się chyba pomyliły adresy.
Krytycznego pijaka to ty szanuj. Weź sobie obejrzyj playlistę Why Modern Movies Suck i nie pisz głupot. Hint: nie, współczesne filmy nie są do bani, bo "woke". Masz tam całkiem ładnie o rozsądnie przedstawione najróżniejsze grzechy kina.
Szczerze? Jestem zdziwiony, że z tych większych portali chyba tylko GOL jak na razie napisał, przecież ten temat to kopalnia klików.
Teraz porównaj to z histerią tęczowych przy Hogwarts Legacy.
Taka sama jak przyrównywanie do faszystów i rasistów tutaj?
Siebie warci. I sweet inc i pajacyki wszędzie widzące lewactwo i woke spiski.
Krytycznego pijaka to ty szanuj.
Nie, nie zamierzam. Wyrobiłem już o nim sobie wcześniej opinie i nie będę mu klików kolejnych nabijać - teraz moda na takich i tyle - zarabia na sztucznym konflikcie i polaryzacji ludzi.
Zwykli faszyści, jak chcą polityki w grach niech stworzą własną produkcję bo na razie jedynie zastraszają innych i wciskają się na siłę tam gdzie ich nikt nie chce.
Gołym okiem widać jak gry zostały upolitycznione w ostatnich latach i jak próbuje się zaszczepiać niedorzeczne i nienaturalne idee.
Mam nadzieję, że czeka nas teraz moment powrotu do wolności artystycznej.
Oj tak. To Franco, Mussolini albo Pinochet byli znani z używania komór gazowych. A nie, czekaj... Chyba jednak jesteś zbyt głupi, żeby odróżnić faszyzm od nazizmu, AccKid. Może jednak najpierw się doucz?
Protip: Mussolini odrzucał koncept nierówności ras.
Nie mam za bardzo konia w tym konkretnym wyscigu (poza zdrowym rozsadkiem), ale az smutne jest to jak ludzie (niektorzy) maja sprane mozgi. Przeciez jak sie czyta to co wypisuje tu CV000, to az ciarki przechodza.
Gratuluje temu kuratorowi, robi swietna robote.
A swit bejbi i cewuzero moga sobie zalozyc swoja liste informacyjna z kuratorami, ktorzy SMIA krytykowac i NAWOLYWAC DO BOJKOTU (jeszcze tego brakuje zeby zabronione bylo mowic "nie kupuj" i wyrazac wlasnego zdania na temat czegos, za co sobie wolaja ciezkie pieniadze i na temat "pracy" jakiejs firemki... wlasnym dzieciom gotujecie zycie w dystopii). Nikt im nie broni. Na tym polega wolnosc slowa.
Wtedy beda kwita.
Ale wszyscy wiemy ze nie chodzi o to zeby byc kwita, tylko zeby jednej stronie zamknac usta. W koncu wolnosc slowa musi byc, tylko ze nie kazdego slowa, i nie kazdego kuratora. Bo wszystkie swinie sa rowne, tylko SwinBejbi jest rowniejsze.
Oczywiscie.
Ciekawe czy twitterowy ban, ktory dostal koles (szef tego calego swil bejbi zreszta), nawolujacy otwarcie do internetowego linczu na prowadzacym grupe (zreszta bardzo czesta taktyka tych "uciskanych"), spowoduje choc ulamek sekundy samorefleksji.
Kogo ja oszukuje... :/
Faszyści nigdy nie zabiją wolności i kreatywności artystycznej, dla mnie ta firma jest toksycznym woke ściekiem. Głosowanie portfelem działa jak obuch w łeb, parę korporacji sie sparzy i straci miliony jak przy Suicide Squad i szybko odpuszczą sobie te lewackie pierdy.
dokładnie, w Alan Wake 2 i God of War najlepiej widać te zabita przez nich kreatywność.
tak samo Shadow Gambit, Sable, Sound of Midnight (które jeszcze nie wyszło), itd.
ziele jak zwykle nie zastąpiony :)
po prostu chce nam wmówić, że gry które są dobre nie da się zabić politpoprawnosćią, ale już złe da się :P - co nie zmienia faktu, że wciskanie lewackiej politpoprawności w dobre czy złe gry nie powinno mieć miejsca, bo propaganda to propaganda, nie ważne czy lewacka, katolicka czy jakakkolwiek - tak samo nie ważne czy gra jest zła czy dobra, po prostu nie powinno wciska się jakiejkolwiek agendy, czy lewackiej czy prawicowej itd.
a jaka masz lewacka propagandę w Alan Wake, God of War, Shadow Gambit albo Sable?
jakieś argumenty, zamiast personalnych wycieczek?
ja tylko mówię, że Sweet Baby Inc. ma minimalny wpływ na jakość gry i "kreatywność", a bojkotowanie dobrych gier przez współpracę z tą firmą jest tak samo śmieszne jak sraczka o Hogwarts Legacy.
Suicide Squad byłby tak samo beznadziejny bez Sweet Baby, a Alan Wake tak samo dobry.
Żal mi ciebie zielele naprawdę. Bronisz tego lewackiego ścieku gdzie możesz jak oszalały. Nie będę z tobą wchodził w polemikę bo to nie ma sensu, już ci to pisałem.
ale Ty nigdy nie wszedłes ze mną w polemikę, ostatnio jak próbowałeś to po podaniu listy gier zacząłeś robić jakieś fikołki i przyznałeś, że w sumie to jesteś frustratem.
https: //boundingintocomics.com/2023/06/14/alan-wake-ii-race-swaps-saga-anderson-replaces-original-actress-malla-malmivaara-with-the-idol-actress-melanie-liburd/
Potem tłumaczyli się i oczywiście zaprzeczali. Sweet Baby maczało swoje łapy w tym procederze. Po co w ogóle ich bronić?
sam fakt dodania czarnoskórej bohaterki jest woke?
jak tak to nie mam więcej pytań.
no i ten, są teorie, że Angrboda jest furtka do egipskiej mitologii, ale nawet jeśli nie to God of War traktuje mitologię nordycka dość swobodnie i czarnoskóra postać to nie jest tam najbardziej niezgodna z kanonem rzecz. są tam jakieś czarnoskóre postaci oprócz niej?
Co za stek bzdur. Wokeiści to takie krzesło, ale z powyłamywanymi nogami przemalowane na czarno. Co za kretyńskie porównania. Faszyzm w obecnym wydaniu lewicy przecież czerpie garściami z Goebbelsowskich metod. Mogą sobie zbić pionę.
sam fakt dodania czarnoskórej bohaterki jest woke?
a co ty mieszkasz pod kamieniem? przecież 10 lat temu nikt by nie miał by z tym problemu, ale teraz wymiana ras białych na kolorowe, facetów na kobiety, to lewicowy standard - co ty nie widzisz co się dzieje w kinie? Ty jesteś lewusem, dlatego tego nie dostrzegasz, bo to jest zgodne z twoją lewicową propagandą.
no i ten, są teorie, że Angrboda jest furtka do egipskiej mitologii, ale nawet jeśli nie to God of War traktuje mitologię nordycka dość swobodnie i czarnoskóra postać to nie jest tam najbardziej niezgodna z kanonem rzecz. są tam jakieś czarnoskóre postaci oprócz niej?
a muszą być inne? to jest jakaś norma, która wyznacza, że coś jest wokeimzme czy nie jest? po prostu każdy widzi, że wciska się takie osoby żeby nikt się nie przyjebał, że nie ma tam nikogo z mniejszości i taki jest powód umieszczenia ich w fabule.
ty po prostu albo udajesz głupiego, albo jesteś, bo kompletnie tego nie rozpatrujesz w szerszym ujęciu, tylko za każdym razem każdy taki przypadek to dla ciebie osobny temat - problem w tym, że to po prostu pojedeńcze przypadki szerszego trendu, właśnie wciskania kolorowych, wymiana ras i płci żeb y sprostać lewackiej aganedzie - a ty udajesz, ze nie wiesz o co cho?
no jak Ty uważasz, że dodanie nowej czarnoskórej postaci do jakiejkolwiej historii to "woke" to raczej Ty jesteś głupi, a nie ja.
jestem w stanie zrozumieć dyskusje o zamianie postaci historycznych na czarnoskóre, ale sory, Remedy i Santa Monica piszą własną historię, własnych bohaterów i mogą im dawać kolor skóry jaki chcą.
zresztą, to był przecież częsty argument. "czemu zmieniacie kolor skóry znanym postaciom, stwórzcie własne" - no i stworzyli.
a jak dla Ciebie sama czarnoskóra postać jest "woke" to tak jak mówiłem wyżej, nie mamy o czym dyskutować.
ja woke rozumiem jako cała agende, że biali ludzie, najbardziej homo faceci, są odpowiedzialni za całe zło tego świata i takie filmy też mnie mierża, ale Wy macie jakąś paranoje.
jaka jest ta agenda w przypadku Alan Wake i God of War? że czarnoskórzy ludzie istnieją?
ale teraz wymiana ras białych na kolorowe, facetów na kobiety, to lewicowy standard - co ty nie widzisz co się dzieje w kinie?
ale teraz rozmawiamy o grach.
Myślę ze on wie o co chodzi, tylko wypiera to z siebie bo jest ostro zmanipulowany. Może nie chce widzieć? Przeglądając jego posty po prostu lubi się przyczepić jak wrzód do wszystkiego. Pewnie zaraz coś znowu wysra powielając narrację korporacji. Wcześniej musi ubrać swój mundur SJW.
:edit
Jest i on. Struga pawiana nadal.
"sam fakt dodania czarnoskórej bohaterki jest woke?"
Nie. Fakt zastąpienia bohaterki o nordyckich korzeniach (za czasów Quantum Break to byłą biała blondynka, imię Saga też dość jasno wskazuje pochodzenie) bohaterką czarnoskórą. Fakt, że w grze pod tytułem Alan Wake gracz więcej czasu spędza grając Sagą (która w założeniu miała mieć tylko mały epizod, być easter eggiem z QB), niż grając Alanem.
"no i ten, są teorie, że Angrboda jest furtka do egipskiej mitologii"
To mogli dać gościnnie wystąpić Izydzie, Bast, Sechmet. Reprezentację można zrobić z głową, albo można postawić ją za cel najwyższy i dążyć do niej "po trupach", nie bacząc jaki to ma sens w kontekście świata gry.
przejrzyj sobie artbook do Control i sprawdz ile razy zmieniał się projekt głównej bohaterki.
(która w założeniu miała mieć tylko mały epizod, być easter eggiem z QB)
źródło?
To mogli dać gościnnie wystąpić Izydzie, Bast, Sechmet.
no nie mogli, bo jeżeli teorie się potwierdza to Angrboda ma być pomostem, bezpośrednie wstawienie kogoś z egipskiej mitologii nie działałoby tak samo. tożsamość Angrbody też może być różna, vide Atreus.
Ta, pomostem. Wiesz dobrze, dlaczego ja pomalowali na czarno. Odchaczone na odjeb się, to pora na CSa. Taka moda. Idziesz dalej w zaparte, że problemu nie ma. Tobie by sie przydało byś się wreszcie obudził.
Widzę, że memiczna narracja o czarnych Egipcjanach dotarła do Polski. Tylko jakoś w Egipcie nie mogą się do niej przekonać. Czemu Egipcjanie to taka banda rasistów?
www.newarab.com/news/cleopatra-egypt-jurists-seek-2bn-netflix
Abstrahuję od faktu, że Kleopatra nie była nawet Egipcjanką. Pewnie w Netfliksie o tym nie wiedzieli, kręcąc o niej film dokumentalny.
południowy Egipt - polecam wygooglowac "Nubia".
a co do Kleopatry to się zgadzam.
Starożytny Egipt.
Coś mi się wydaje, że Ra, Horus, Izyda i reszta jednak nie byli przedstawiani w taki sam sposób, jak namibijscy niewolnicy, którzy NIE BYLI Egipcjanami.
https://www.thecollector.com/were-ancient-egyptians-black/
nawet jeżeli starożytni Egipcjanie nie byli czarni to dzisiejsi mogą być, więc nie wiem co to za "memiczna narracja".
i tak, bogowie byli przedstawiani na czarno. na zielono też.
Bernard R. Ortiz De Montellano wrote in 1993: "The claim that all Egyptians, or even all the pharaohs, were black, is not valid. Most scholars believe that Egyptians in antiquity looked pretty much as they look today, with a gradation of darker shades toward the Sudan".
nie wiem co to za "memiczna narracja".
www.knowyourmeme.com/memes/we-wuz-kings
a czy ja gdzieś napisałem, że wszyscy Egipcjanie/wszyscy faraonowie są/byli czarnoskórzy? ba, on potwierdza to co pisałem ja - Egipcjanie wyglądali mniej więcej tak jak teraz, a na południu odcień ich skóry jest ciemniejszy.
a jak przeczytasz artykuł, który wysłałem to zobaczysz, że nie tylko niewolnicy byli czarni.
gradacja =/= czarnoskórzy
Polacy po rozbiorach też nie stali się Prusakami / Rosjanami / Austriakami. Rugi pruskie udowodniły to aż nazbyt wyraźnie.
looked pretty much as they look today
a dziś są wśród nich też czarnoskórzy.
jeszcze raz, przeczytaj artykuł, który wysłałem.
Tak, jak wśród obywateli Prusów byli Polacy.
Wielokrotne czytanie artykułów powstałych (dziwnym trafem) po zalewie czarno-egipskiej propagandy, często połączonej z BLM i różnymi woke-pomysłami, nie sprawi, że artykuł stanie się bardziej wiarygodny. Dziwnym trafem, sami Egipcjanie przedstawiali siebie na freskach w innych odcieniach... Może to oni się mylili.
wiadomo, tutaj też "pofarbowali".
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Maiherpri
Wielokrotne czytanie artykułów powstałych (dziwnym trafem) po zalewie czarno-egipskiej propagandy, często połączonej z BLM i różnymi woke-pomysłami, nie sprawi, że artykuł stanie się bardziej wiarygodny.
to może przeczytaj chociaż całość artykułu, który cytowales wyżej.
Akceptuję fakt, że malowniczy fresków byli rasistami.
Angrboda jest furtka do egipskiej mitologii, ale nawet jeśli nie to God of War traktuje mitologię nordycka dość swobodnie i czarnoskóra postać to nie jest tam najbardziej niezgodna z kanonem rzecz
Filmowy Lord of the Rings nie jest w pełni zgodny z książką, ale jakby Theoden pojechał na Pola Pellenoru w nowiutkim BMW z klimą i podgrzewanymi siedzeniami to chyba byłoby coś nie tak, prawda? :)
Samo pojawienie się czarnoskórej kobiety nie jest woke. Race swap dla samego race swapa "bo inkluzywność!" jest.
Dopóki nie poznałem Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu kretynów - Stanisław Lem
W przyszłości kretyni będą nazywać faszyzmem wszystko, cokolwiek im się nie podoba, nie odróżniając prezentowania choćby najgłupszych poglądów od zabijania ludzi w komorach gazowych - Albert Einstein
I pewnie jesteś święcie przekonany, że te cytaty popierają twoją foliarską postawę? xD
Efekt Dunning-Kruger jest w tobie silny.
Ziele jak zwykle nie zastąpiony, nic nie widziałem nic nie słyszałem, to taki pożyteczny idiota na posterunku, nadal kompletnie nie widzi trendu, a wszystko rozpatruje na pojedynczych przykładach, co to za problem grać czarno skórą postaci? no żaden, ale jak zobaczysz jak w grach i filmach masowo wymienia się bohaterów pod kątem płci czy koloru skóry to już jest problem, ale wiadomo Ziele tego nie widzi, dlatego jest idiotą.
Zgadzam się całkowicie z bojkotowaniem Sweet Baby. Za sam fakt, że to oni wprowadzili wątek Angrbody, gdzie zamiast siekać setki wrogów naszym przekozackim Kratosem, to musieliśmy czytać jakieś pieprzenie podczas spotkania Atreusa z nią...To był tak absurdalnie beznadziejny i ślamazarny motyw, że odbiera chęć z ponownego przejścia tego świetnego tytułu - God of War Ragnarok.
A co takiego zrobilo Sweet Baby Inc? Bo troche nie skumalem czytajac ten artykul...
W skrócie prezes tej firmy chwaliła się tym, że gdy twórcy gier nie są zbyt chętni wprowadzać jej pomysły to wali do działu marketingu i ich zastrasza by oni te pomysły wprowadzili. A te pomysły kręcą się wokół inkluzyjności (wprowadzona poprawnie nie jest w żadnym wypadku zła ale z tego co było słychać na sensowności jej wprowadzania już jej nie zależało), pewnych teorii politycznych oraz wywalania białych mężczyzn. Ogólnie wkurzyło to sporo osób zarówno pośród graczy jak i game devu, którym takie podejście się nie spodobało.
I wcale nie poszło tutaj aż tak bardzo o to, że postuluje postępowe elementy, to jest w branży powszechne, ale o metody jakie do tego stosuje oraz o agresywną formę tychże poglądów. Bo taką inkluzyjność można zrealizować dobrze, i źle, tak by jednoczyła i w sposób agresywny. Przykładowo silna postać kobieca może być silna przez przeciwności jakie pokonuje ale można pójść na łatwiznę i to osiągnąć przez degradację męskich towarzyszy. Jedna metoda działa druga nie.
Potem w odpowiedzi na to powstałą lista gier gdzie oni byli konsultantami a to doprowadziło do dramy jednego z pracowników i sprawa jeszcze bardziej się rozlała.
--edit---
W sumie ciekawe czy jeszcze jakieś działy marketingu będą się na to nabierać po tym jaką porażką okazała się próba cancelowania Howards Legacy. W ogóle to genialny przykład bo grę próbowały cancelować zarówno środowiska lewicowe jak i prawicowe. A jaki efekt był wszyscy wiemy.
Chodzi oto że gościu jeden pokazał listę gier w które ingrowało poprawnie politycznie Sweet Baby. I jeden z pracowników tej firmy poczuł się urażony tą listą i odebrał to jako bojkot tych gier przy których oni pracowali wciskali na siłę porawnosć polityczną. I nawoływał do zbanowania tego gościa co pokzał tą listę. Ale sam dostał bana od twitera za mowę nienawiści wobec autor tej listy.
Dziwna sprawa, kilka tytulow mnie zaskoczylo ze znalazlo sie na tej liscie, bym nawet nie podejrzewal
I wcale nie poszło tutaj aż tak bardzo o to, że postuluje postępowe elementy, to jest w branży powszechne, ale o metody jakie do tego stosuje oraz o agresywną formę tychże poglądów. Bo taką inkluzyjność można zrealizować dobrze, i źle, tak by jednoczyła i w sposób agresywny.
to nie jest kwestia tylko metody, po prostu większości graczy nie interesuje pouczanie ich, albo przesłanie - po prostu chcą grać w dobre historie, nikt nie chce być indoktrynowany lepszą lub gorsza metodą.
Bardzo fajny pomysł na firmę. Wygląda na dobry i łatwy piniondz. Mógłbym się tym zajmować.
To spiesz się, bo niedługo główny powód do używania tych konsultacji może przestać istnieć.
www.mishtalk.com/economics/blackrock-says-goodbye-esg-investing-hello-transition-investing-but-is-it-different/
Zasadnicze pytanie, po co developerzy i wydawcy korzystają z ich usług? Mogliby przecież pójść do kogoś innego albo nawet całkiem zrezygnować z tego typu doradztwa.
Zasadnicza odpowiedź: punkty ESG.
Żeby spełniać standardy ESG co pozwala im mieć wsparcie blackrock, do tego dochodzi nękanie ze strony mediów i brak możliwości nominacji w różnych nagrodach.
Ile blackrock może tracić pieniędzy? Przecież inwestorzy oczekują zwrotu, a na razie to wtopa za wtopą. Rynek sam wszystko zweryfikuje.
Ale ESG, nawet w kontekście rynku growego, odnosi się przede wszystkim do kultury korporacyjnej i funkcjonowania samego przedsiębiorstwa w oparciu o te zasady (tj. struktury zatrudnienia, stosunku do pracowników itd.).
Cytując za American Gaming Association, które tłumaczy na swojej stronie jak należy odnosić ESG do poszczególnych aspektów tworzenia gier video (poniżej ich komentarz z sekcji poświęconej równości, inkluzyjności i różnorodności):
STRENGTHENING DIVERSITY, EQUITY & INCLUSION
- Increasing board and management diversity of race, gender and ethnicity.
- Ensuring equitable access to career advancement opportunities for all employees.
- Increasing work with diverse suppliers and vendors.
- Supporting racial equality and social justice efforts through partnerships and philanthropy.
Ciekawe czy NAMBLA głośno wspomina o wszystkich szczegółach swojej działalności w oficjalnych źródłach.
Smutno ze takie smieci ludzkie jak pani przedstawiona na filmiku w tym artykule maja jakiekolwiek prawo głosu, no ale na szczescie ludzie szybko ją zweryfikowali.
Typowi idioci którzy chcą się wybić na kontrowersji, za miesiac nikt o tej firemce juz nie bedzie pamietal.
W sumie ta sytuacja jest idealnym przykładem, więc na przyszłość, jeżeli ktoś bardzo głośno i często prawi jakieś morały, to możecie mieć sporą pewność, że on sam robi dokładnie odwrotnie. Dlatego też mnie nie dziwi, że w firmie promującej "inkluzywność" i inne takie, aby "gry były dobre dla wszystkich" nie ma problemu z nawoływaniem do nękania kogoś, bo... no w tym przypadku zrobił listę gier przy której pracowali. Wstydzą się tego co robią, czy co?
jeżeli ktoś bardzo głośno i często prawi jakieś morały, to możecie mieć sporą pewność, że on sam robi dokładnie odwrotnie.
Strach pomyśleć o Kościele.
I co z tymi którzy wszędzie widzą woke i faszyzm?
Ale co tej firmie przeszkadza, że ktoś opublikował listę gier, przy których pomagali? To chyba raczej powinni być dumni, że pomagali przy takich hitach, bo ja w god of war żadnej "woke propagandy" nie doświadczyłem, więc ta inkluzywność wyszła im dobrze.
Szkoda, że nie wspomnień o rasistowskich wpisach "pani prezes".
No cóż, op komentarza dostarczył mi wystarczająco dowodów na to kim ona tak naprawdę jest. To tłumaczy jej złowrogość i demoralizację.
Przeczytaj definicje słowa rasizm. Jedną z głównych zasad rasizmu, jest traktowanie innych ludzi, na podstawie rasy. Nie ma tutaj nic, czy ktoś jest taki, czy taki. Jak traktujesz kogokolwiek na podstawie jego rasy, jesteś rasistą. Niezależnie od Twojej rasy.
Jakkolwiek biali ludzie z krajów koloniatorskich, narobili brzydkich rzeczy w przeszłości. Nie można tego rozciągać na całą rasę białą, bo to czysty rasizm (Polska nie była krajem z ciemnoskórymi niewolnikami i koloniami).
Widzę, że w tym Sweet Baby pracują nieźli odklejeńcy. Brzydko to tak chcieć zamykać ludziom usta, z powodu jakieś krytyki :(
Inna sprawa, że sam "bojkot graczy", pewnie skończy się podobnie jak "bojkot ruchów LGBT" przy Hogwart Legacy xD
Jakieś tam grupki sobie pokrzyczą w internecie, a koniec końców gry które będą miały zarobić, to i tak zarobią.
Bo większość ludzi ma to gdzieś. Koniec końców najważniejsze jest to, żeby sama gra była po prostu dobra. Osobiście nie znam ani jednego przypadku, żeby dobra gra odniosła porażkę bo "woke", albo zła gra odniosła sukces bo "woke". Zawsze znajdzie się kilku odklejeńców z obu stron, którzy są skłonni w jakąś grę w ogóle nie zagrać, bo jest np. za bardzo albo zbyt mało progresywna, ale to na całe szczęście jest tylko głośna mniejszość, nakręcająca dramy w internecie w poszukiwaniu atencji.
Persecuted na tym przeciez polega proces normalizacji. zaczyna sie od statystycznych lemingow, a konczy na ludziach i jesli sam proces przeprowadzisz poprawnie to nikt sie w niczym nie polapie. agenda woke przybrala jednak na sile w dosc krotkim czasie i wygenerowala spoleczny opor sporej czesci ludzi poglebiajac ich konflikt z lemingami. typowy matrix.
Eeee? Ale co to ma wspólnego z tym, co napisałem? Powtarzam, większość ludzi chce po prostu dobrych gier, a reszta ich nie obchodzi, na co wskazują recenzje i wyniki sprzedaży. Walki o zbyt dużo czy zbyt mało woke są dobre dla szurów.
Zgadzam się. Ogólnie to masa ludzi nawet nie śledzi branży i ich nie obchodzi kto i gdzie coś robił. Liczy się dla nich tylko to, by zagrać w lubianą przez nich serie. Natomiast inna masa ludzi, która interesuje się tym co się dzieje w growym światku, to i tak będzie miała wywalone na tego typu tematy.
Bo już to widzę, jak na przykład miliony zadowolonych graczy Spidermana 2, nagle nie kupi SM3, bo jakaś tam zewnętrzna firemka miała niewielki udział w produkcji. Ludzie w zdecydowanej większości, nie zważają na takie pierdóły.
Zważają i zauważają bo te lementy sa wstawiane na przysłowiowe 'odjeb się". Czasami jest to jedna postać która ma odchaczone wszystko z woke checklisty i wychodzi to komicznie. W Spiderman 2 też tak jest, ale mało i pomijalne. Ba, na bliskowschodnie rynki ta zawartość była wycięta bo hajs musi sie zgadzać, nic i tak nie wnosiła do historii, więc mała strata. Korpo to hipokryzja pełną gębą.
Jeżeli komuś te elementy przeszkadzają, to powinien po prostu zagłosować portfelem i wstrzymać się z kupnem gry. Jeżeli sprzedaż spadnie zauważalnie, wtedy będzie można mówić o tym, że "woke" (cokolwiek ktokolwiek zechce przez nie rozumieć...) stanowi czynnik zauważalnie kształtujący sprzedaż. Jeżeli nie, pozostanie tylko po cichutku płakać w kąciku.
Persecuted -> przecież dokładnie to samo dzieje się w kinie i tv, a ludzie głosują portfelem, wystarczy zobaczyć na flopy Disneya i to że w +- 2 lata stracił chyba połowę wartości, Justice League refundowane jest na PS store, a to przecież miesiąc po premierze :)
Juz książka propaganda edward bernaysa idealnie pokazuje jak można sprzedać jakąkolwiek ideologię, nawet palenie papierosów przez ciężarne kobiety w imie niezależności, równości z mężczyznami, zarabiają na tym krocie
flopy Disneya i to że w +- 2 lata stracił chyba połowę wartości, Justice League refundowane jest na PS store, a to przecież miesiąc po premierze
Po raz kolejny, to są przykłady filmów i gier, które są po prostu kiepskie. Mają słaby scenariusz, drętwe aktorstwo, nudne mechaniki rozgrywki itd., więc nic dziwnego, że ludzie się od nich odbijają. Z kolei te udane dzieła są popularne i doceniane przez graczy i krytyków, niezależnie od lamentów o obecności "woke" czy jego braku. Nigdy się nie spotkałem z przypadkiem, żeby dobra gra odniosła porażkę albo zła gra odniosła sukces, bo "woke", podobnie z filmami.
Nawet jeżeli ludzie zwracają na to uwagę, to na pewno nie w takim stopniu, żeby miało to negatywny wpływ na sprzedaż. Inaczej korpo już dawno zmieniłyby taktykę, u nich nie ma sentymentów.
A to, że choćby nowe filmy Disneya mają słabe historie, bo do ich robienia zaangażowano woke aktywistów zamiast prawdziwych fachowców, to już nieistotne.
A to, że choćby nowe filmy Disneya mają słabe historie, bo do ich robienia zaangażowano woke aktywistów zamiast prawdziwych fachowców, to już nieistotne.
W scenariuszu filmowym ważne jest to, żeby był po prostu dobry, a czy napisze go aktywista, kominiarz, hydraulik czy konserwatywny oszołom, nie ma żadnego znaczenia. Neill Blomkamp jako scenarzysta debiutował w doskonałym District 9, za co był nawet nominowany w kategorii "najlepszy scenariusz" przez amerykańską Akademię Filmową, więc jak najbardziej można.
Z kolei Disney tworzy ostatnio słabe filmy głównie dlatego, że powierza napisanie scenariusza ludziom, którzy w swoim fachu nie są najlepsi (oględnie ujmując). To jest ich problemem, a nie posiadane przez nich poglądy. Silne kobiety, wątki LGBT i tym podobne elementy, stanowiące koszmar prawicowych szurów, da się napisać dobrze i istnieje wiele filmów, które to potwierdzają. Natomiast kiepski scenarzysta niczego nie napisze dobrze, z "woke" czy bez niego. I tu jest pies pogrzebany.
Co do Disneya- to ja to tu zostawię.DISNEY OBWINIA WIDOWNIĘ O SWOJE PORAŻKI ?? ODKLEJKA DYREKTORA STUDIA zostawię https://www.youtube.com/watch?v=AGI28J4qako&t=96s
Przemysł filmowy oraz gry. To jest obecnie rak. Są wszędzie. I niszczą wszystko, co kiedyś każdy z nas znał. Przykładowo czterech pancernych nowa wersja, która powstaje. Dodatkowo ci odklejeni ludzie. Przyznają się, że nienawidzą gier. Ale pracują w danej branży. https://www.youtube.com/watch?v=fXI3G1JZ8J0 Dlaczego białych mężczyzn nienawidzą https://www.youtube.com/watch?v=tN2q8-WPuac , https://www.youtube.com/watch?v=Dz0pk3ryFc8 https://www.youtube.com/watch?v=EHgDgJm2abQ Zakaz wstępu białych do restauracji kin etc https://www.youtube.com/watch?v=LVPO5b32w-0 https://www.youtube.com/watch?v=6pMrNK4kfxE https://www.youtube.com/watch?v=c6aGwtUbP-0 https://www.youtube.com/watch?v=rjtgEXsVQ88 https://www.youtube.com/shorts/BtBmM34u1nw Ataki na białych ludzi https://www.youtube.com/watch?v=b806JHG9eKI https://www.youtube.com/watch?v=k-BFmV9aAj4 Czekamy na budowanie komór gazowych dla białych ludzi.
Zapomniałeś już, jak jednego dnia twierdziłeś, że woke zostało wymyślone przez prawaków tylko po to, by chwilę później napisać elaborat o tym, jak to w rzeczywistości wymyśliła je lewica? (...) W sumie nie odpowiedziałeś mi wcześniej
Ależ odpowiedziałem i to nie raz. Nie moja wina, że pomimo wielokrotnych tłumaczeń, twoja ułomność intelektualna uniemożliwia ci zrozumienie tego dosyć prostego zagadnienia. Woke, jako ruch społeczny, jak najbardziej wywodzi się z lewicy, jest to zupełnie oczywiste i nigdy tego nie negowałem. Natomiast woke, jako słowo-wytrych, służące do prowadzenia wojny z progresywizmem i krytykowania wszystkiego tego, co nie jest dostatecznie konserwatywne i republikańskie, to już wymysł amerykańskiej, skrajnej prawicy (tzw. alt-rightu). Na podobnej zasadzie amerykańscy republikanie, wiele lat wcześniej, wypaczyli m.in. "poprawność polityczną", redefiniując jej znaczenie na własny, głownie lokalny użytek, co zostało podchwycone przez prawicowych oszołomów z całego świata, którzy do dziś sieją przy jej pomocy dezinformację. Woke idzie dokładnie tą samą drogą, bo jego pierwotne znaczenie odbiega od tego, które nadała mu skrajna prawica. W tym sensie, że celowo nie nadała mu żadnego, używając go kontekstowo i zależnie od aktualnych potrzeb, byle tylko pasowało do ich retoryki i prowadzonej narracji. Nie ważne w jakim kontekście, woke zawsze jest w prawicowych ustach uosobieniem wszystkiego co złe i wrogie, i może nim być np. szczelniejsza kontrola dostępu do broni, auta elektryczne albo nawet wegańskie mięso (choć ruch woke nigdy się tym nie zajmował, ale kogo na prawicy by to obchodziło...). Coś jak odmieniane przez wszystkie przypadki na polskim poletku słowo "lewacki", stosowane po prostu do krytykowania wszystkiego, co nie spełnia w danym momencie "prawicowych standardów". Lewacka unia, lewackie podatki, lewaccy ekologowie, lewacka telewizja, lewackie samoloty itd. W USA dokładnie tak samo używa się "woke", przypisując mu całe zło tego świata, co idealnie kiełkuje na gruncie ubogiego intelektualnie, prawicowego elektoratu.
Wielokrotnie zresztą linkowałem artykuł z omówionymi przykładami tego zjawiska, ale najwyraźniej jego otwarcie i przeczytanie tekstu ze zrozumieniem przekracza twoje skromne możliwości. Z drugiej strony, już jakiś czas temu dowiedziono naukowo, że osoby o prawicowych i konserwatywnych poglądach statystycznie mają niższe IQ i częściej cierpią na upośledzenia poznawczo-intelektualne (przez co np. częściej wierzą w spiski i mają tendencje do bezrefleksyjnej wiary w treści podawane autorytarnie, np. o charakterze religijnym). Rzut oka na twoje komentarze i wszystko się potwierdza.
https://www.salon.com/2023/03/16/why-the-is-obsessed-with-woke--but-cant-define-it/
"i nastrasz ich tym, co się stanie, jeśli nie zrobią tego, czego chcesz."
Mnie to przypomina jakieś mafijne praktyki, gdzie gość odwiedza lokalne biznesy i proponuje "ochronę" w zamian za "niewielką" opłatę, a jak właściciel odmówi zapłacenia za ochronę (konsultacje) to facet zaczyna wspominać o tym, że szyby mogą wylecieć, a pracownicy dostać po mordzie (wściekły tłum na TT ich zcanceluje).
Ta niechęć do reklamy też dobrze pasuje do szemranych praktyk.
I sama idea istnienia takiej firmy jest dyskusyjna. Choćby był najbardziej inkluzywny scenariusz świata, to oni muszą znaleźć w nim coś, czego by się mogli przyczepić, bo inaczej wyjdzie na to, że ich konsultacje nie są potrzebne i więcej nie zostaną zatrudnieni do kolejnych konsultacji.
A co to jest ten 'woke', bo czegoś nie rozumiem?
Wg. popularnych słowników, woke jest formą przeszłą słowa 'wake', co znaczy 'budzić się'. Czyli mam rozumieć, że ci ludzie się obudzili wcześniej?
Przepraszam, że tak pytam, ale dla mnie to słowo jest dla mnie obce poza definicją słownikową.
A co do tej sytuacji, to wolę nie komentować tego. Powiem tylko, że zabrakło tutaj słów: brak kultury z ich strony. Możliwe, że nawet obie strony są winne.
Tego nikt nie wie :).
https://www.salon.com/2023/03/16/why-the-is-obsessed-with-woke--but-cant-define-it/
Woke - najbliżej po naszemu będzie chyba "przebudzony". To takie ładne określenie, że się niby ludzie przebudzili i zwracają uwagę na liczne problemy społeczne i cywilizacyjne. Tylko część z tych problemów jest z d wzięta, a za te które są rzeczywiste, zabierają się od d strony, fanatyczno-ideologicznie.
Możesz też tłumaczyć na "progresywny, postępowy".
Dodać do tych dwóch wypowiedzi powyżej mojej, że osoby woke bardzo lubią, a niektórzy są gorącymi ich wyznawcami, idee marksistowskie i wczesno socjalistyczne masz pełen obraz :) Po prostu w ameryczce bardzo wolno "gotuje się" to z czym przegrała carska Rosja xD
To taka poprawność polityczna z dodatkowym hromosomem, a ten dodatkowy hromosom to np. ostatni żyg od googla jakim jest ich sztuczna inteligencja Gemini, ktora jakimś dziwnym trafem nie potrafi tworzyć obrazków białych ludzi...
Są lepsze przykłady, ale nie będę się bawił w wylapanie bana
Masz problem zrozumiec bo ludzie wkreceni w ten kult/ideogie celowo męcą zeby ukryc, ze sa zj*...
Generalnie jest slowo slownikowe "woke", ale to tak jak jest "najwyzsza prawda" i "szkola z internatem" - zdegenerowani klamcy uzywaja ladnych etykietek, zeby ukryc patologie. Slowo woke w kontekscie tej dyskusji ma sie tak do faktycznego woke jak szkola z internatem ma sie do obozow zaglady w ktorych chniczycyy trzyaja ugurow...
Krotko: woke to nowa zachodnia udajaca kulture ideologia, a w rzeczywistosci nihilistyczno-ateistyczna religia(kult) pokrewna marksizmowi (group identity) ktora w sposob jawny, otwarty i dumny dyskryminuje glownie ludzi bialych, i mezczyzn, a mniej otwarcie wszystkich pozostalych, jakoze jest to generalnie platforma do promowania wszelkiego ść* (ludzi zlych - wystarczy popatrzec jakich ludzi wynoszono na panstwowe pozycie w komunizmie) czyli generalnie jest to celowy belkot, bo taki umozliwia zmianne narracji zeby ja dopasowac do aktualnych potrzeb "wlasciwych ludzi".
Jesli opis jest cokolwiek nieczytelny - mozna poszukac w Bibli wicked ("potepionych", pokreconych...) czcicieli diabla (zwlaszcza tych apokaliptycznych, z antychrystem w roli enforcera("karka")) zaskakujaca ilosc drobnych szczegolow sie pokrywa -- chociaz naukowo moze to byc tylko efekt rozpoznania powtarzajacych sie symptomow (ludzie i pattern recognition) podczas doswiadczonych historycznie upadkow cywilizacyjnych (bedacym w roznym stopniu relaciami przyczynowo-skutkowymi).
Kogoś to dziwi, to jedna z najbardziej radykalnych rasistowskich organizacji i jednocześnie bardzo agresywna.
Sweet Baby Inc. CEO Kim Belair made it abundantly clear the company wants to erase white male lead characters while the company’s employee Maya Kramer expressed her disdain for white people.
Ale ona jest rasistką.
Jak ktoś ma obsesje na temat rasy, w kółko gada o rasie oraz ocenia ludzi przez pryzmat ich rasy to jest rasistą i tyle. Nie ma znaczenia, ze jest przekonana, że chce dla kogoś dobrze taka osoba. Bo rasizm to nic innego jak przedkładanie tożsamości grupowej, w tym wypadku rasy, nad tożsamość indywidualną człowieka.
Jedyna opcja by zwalczyć rasizm to zdać sobie sprawę, że kolor skóry nie determinuje jakimi ludźmi jesteśmy (w zasadzie jedyne na co wpływa to odporność na promieniowanie UV). Każdy kto segreguje ludzi po kolorze niezależnie od intencji jest rasistom.
Najważniejsza jest tożsamość indywidualna człowieka.
Na nią duży wpływ i jeżeli już mamy po czymś grupować to z tożsamości grupowych mają największy wpływ te co sami wybieramy jak przynależność polityczna, wykonywany zawód itd.
Dalej mniejszy i tutaj segregowanie jest już ryzykowne ale czasem możliwe jeżeli koncentrujemy się tylko na cechach wspólnych pamiętając, ze nie są regułą a jedynie wyższym prawdopodobieństwem wystąpienia danej cechy u przedstawiciela grupy to są podziały kulturowe jak narodowość czy religia. Ale trzeba być już ostrożnym.
Natomiast podziały biologiczne sensu nie mają żadnego nigdy jeżeli wychodzą poza cechy stricte biologiczne. Ale i tutaj trzeba uważać, bo kolor skóry jest pojęciem zbyt szerokim by go stosować do czegokolwiek innego poza odpornością na UV. Ot można założyć, że Pigmeje są niżsi od Maorysów. Ale nie można na tej podstawie określać cech charakteru nigdy.
Dlatego wyrośnijmy z tego plemiennego zacięcia my vs. oni, budujmy na tym co nas łączy i przestańmy wróżyć cechy ludzi na podstawie koloru ich skróty bo ma to tyle sensu co wróżenie z horoskopów.
inkluzywne dla wszystkich. Pleonazm.
No szczególnie Wonder Woman walcząca z męską toksycznością jest bardzo inkluzywna dla wszystkich.
Naszym celem jest opowiadanie lepszych i wciągających historii przy wzbogacaniu i urozmaicaniu świata gier komputerowych. Chcemy sprawić, by gry były bardziej interesujące, zabawne, głębsze i inkluzywne dla wszystkich
Czytaj – naszym celem jest cenzurowanie gier. Chcemy być odpowiednikiem Roskomnadzoru w przestrzeni cyfrowej.
Dla mnie portfolio tej firmy to lista gier, które trafiają u mnie na czarną listę
Ohydny Czerwonodupny Pirat, mówię jak jest,
spoiler start
Baston Masecziuset
spoiler stop
Kiedy jako dziecko grałem w River Raid na Atari 65 to po każdej sesji przez godzinę płakałem nad losem biednych, czarnoskórych dzieci które po prostu nie mogą się identyfikować z BIAŁYM samolocikiem.
Jeżeli ktoś potrafi się wczuć w historię w grze TYLKO jeśli postać ma taki sam kolor skóry to albo jest emocjonalnie upośledzony albo jest narcyzem. W tych "złych, fobicznych, istowskich" latach 90tych nikt nie patrzył jaki kolor skóry czy co pomiędzy nogami ma postać. Tymczasem teraz jedna strona politycznego sporu udaje (albo faktycznie w to wierzy), że wtedy to był terror hetero cis białego patriarchatu i absolutnie nikt inny nie był reprezentowany w grach.
Tyle, że wtedy cis hetero biały patriarchat też nie był. Nikt nei był, postacie w grach nie były tworzone jako reprezentacja kogokolwiek. Były tylko postaciami w grach.
> Tak mówić mogą tylko ci, którzy nie mają pojęcia o historii USA.
Tak moze mowic ktos kto nie ma pojecia o historii swiata (slowianscy niewolnicy w starozytnosci czy masowy handel niewolnikami i rajdy na europejskie ziemie przeprowadzane przez muzulmanow) - paradoksalnie przy tym takze majac blade pojecie o historii USA ktora tak sie szczoca... Taki wlasnie jest problem z woke, lachtanie wlasnej dumy/ego/pychy klamstwami o swojej heroicznosci polaczone z zaslepieniem i doprawione hipokryzja. Sensowny czlowiek pomyslal by zanim zaczal dzialac (mowic), a juz to robiac staral sie nie szkodzic ale przedewszystkim wysililby sie na tyle zeby przynajmniej miec jako takie pojecie o czym gada. Pozyteczni id* woke pier* sobie czerwona ksiazeczke traktujac ja jak prawde objawiona z zerowym procentem krytycznego myslenia (bo myslenie to przeciez wysilek), odprawia parade czy inny rytual i juz sa oswieceni/nieomylni przez co odporni na jakakolwiek nowa wiedze (czytaj korekte)...
A co to niby ma do rzeczy? Lewica krzyczy, że musi być reprezentacja mniejszości, bo wczesniej nie było, za to była reprezentacja białych hetero facetów. Niby gdzie była? To, że zlepek pikseli na ekranie był różowy w miejscu, gdzie miała być twarz nie znaczy, że był reprezentacją. To, że gdzieś tam na końcu uwalniał kobietę nie znaczy, że robił to po to, aby ją potem zaliczyć.
Przecież dało się grać w dwie osoby, a drugi samolot był czarny.
Zgadzam się z tobą, Demilisz.
Tyle że druga strona sporu również ma sporo za uszami, bo wszędzie widzi woke-inwazję. Nawet tam, gdzie jej nie ma. Np. taka Saga w AW2 jest pełnokrwistą, ciekawą postacią, a nie jakimś "reprezentantem" środowiska czarnych kobiet, który został do gry wepchnięty na siłę (jak niektórzy próbują sugerować).
I prawacy, i lewacy powinni zluzować nieco gumę w majtach. Jeśli gdzieś na siłę wpycha się "inkluzywność" (np. do "Wiedźmina" od Netflixa), co powoduje spadek jakości artystycznej, to warto kręcić głową. Ale doszukiwanie się w każdej grze, w której sensownym i ciekawym bohaterem jest kobieta albo czarnoskóry protagonista, jakieś propagandy woke, zakrawa na obsesję... albo właśnie propagandę. Tylko prawicową.
O ile się orientuję z Sagą chodzi o to, że pierwotnie była jako easter egg w Quantum Break i razem z partnerem z FBI szukała "zaginionego pisarza". Była nawiązaniem do Muldera i Scully z X-Files i tam była biała.
No tak, ale jak nie miałeś z kim grać to zostawał ten niedobry, rasistowski biały, nie było wyboru.
Po swoim powstaniu Sweet Baby Inc udzielało konsultacji przy hitach: Alan Wake 2, God of War Ragnarok czy Spider Man 2, ale również przy niewypałach: Suicide Squad: Kill the Justice Leauge i Gotham Knights.
Zadne "ale rowniez", zadna z tych gier nie byla dobra - najblizej do tego miana Ragnarokowi, ktory tylko spadl oczko czy dwa w kierunku "mas" (pospolstwa), co widac po fanach :p
Muszę przyznać, że to, co rzekomo zrobili z Alanem Wake'iem 2, wygląda naprawdę słabo, delikatnie mówiąc.
Same wypowiedzi pracowników nieco podkoloryzowane, ale tak czy inaczej toksyczne to wszystko mocno. No cóż, nie tylko prawactwo takie jest, skrajni lewacy też są, jak widać nie od dziś, zdrowo odklejeni... i tak to się nakręca.
Muszę przyznać, że to, co rzekomo zrobili z Alanem Wake'iem 2, wygląda naprawdę słabo, delikatnie mówiąc.
A co z robili z AW2? Ciekawym, bo grałem, ukończyłem i jakoś mnie tam nie uderzył w twarz podmuch woke-wichury.
Chyba że chodzi o dyskryminację starszych kobiet. Bo musiałem jednej babci spuścić porządne manto w piwnicy. :P A, i szeryf, który pomagał Alanowi, był biały. I był mężczyzną. A mógł być kobietą i mógł być czarny, nie?
Bukarenvolk, mógł być też białym misiem z Krupówek. Dobrze wiesz o co chodzi a udajesz, że wszystko jest OK.
Nie znam cię, człowieku, ale skoro zaczynasz rozmowę od infantylnego przekręcania ksywek, to podejrzewam, że nie masz nic mądrego do powiedzenia. Spróbuję jednak się przekonać, czy mam rację.
Potrafisz powiedzieć, na czym polega wokizm w AW2? Chętnie się dowiem.
Opisywano to tutaj lub w drugim wątku - przede wszystkim chodzi rzekomo o postać głównej bohaterki: tak jej kolor skóry jak i procentowy udział w fabule.
Rzekomo, bo są to chyba domysły na podstawie przecieków pierwszych planów studia i poglądów oraz misji, do jakiej samo SBI się przyznaje. Zresztą, bez względu na to czy akurat na kształt AW2 wpłynęli oni, czy ktoś inny, ich misja nie jest normalna.
Gdyby prawica założyła podobną firmę lub fundację by promować tradycyjny podhalański model rodziny, to pewnie twoja reakcja, Bukary, byłaby inna, prawda?
Skrajności i zaczadzenie praktycznie nigdy nie są dobre - nie ważne, czy chodzi o bicie żon, wegetarianką dietę czy tolerancję.
Też trochę nie kumam co jest niby nie tak z tym drugim Alanem. Nie grałem, to nie wiem, ale sam fakt, że zastąpili nudnego i irytującego bohatera postacią, która już na starcie wydaje się ciekawsza, nie jest chyba takie znowu straszne.
Chyba mnie nie do końca zrozumiałeś, Herr.
Jestem absolutnym przeciwnikiem "wymuszonej inkluzywności" (podobnie jak kultury "cancelu"). To rak niszczący wiele produkcji filmowych czy telewizyjnych, np. ostatniego "Wiedźmina". Ale z drugiej strony bawi mnie doszukiwanie się "woke" tam, gdzie "woke" nie widać.
Saga w AW2 to świetny protagonista. Dla mnie nawet znacznie ciekawszy od Alana, nie tylko pod względem charakterologicznym czy fabularnym, ale też gameplayowym. Kolor skóry i płeć bohaterki w żaden sposób nie wskazują tutaj na "wymuszoną inkluzywność". Jesteśmy w Ameryce, a dla wątku Sagi istotne jest to, że mamy do czynienia z kobietą. Prosta zmiana płci czy nawet koloru skóry (typowa dla "wymuszonej inkluzywności") nie pozwoliłaby na "nienaruszenie" (pozostawienie w niezmienionej formie) różnych niuansów fabularnych czy narracyjnych, które dodają postaci pewnego "waloru charakterologicznego", dlatego fakt, że Saga jest czarną kobietą ma po prostu sens i znaczenie (i prowadzi też do pewnych "twistów" fabularnych związanych z jej rodziną). Zresztą AW2 był planowany jako gra z dwoma bohaterami jeszcze w czasach, gdy jakieś SweetBaby nie istniało.
Czy Saga mogłaby być biała? Czy mogłaby być białym facetem? Owszem. Ale wtedy (po pierwsze) bym się trochę wynudził (dwóch Alanów), a (po drugie) fabuła nie miałaby tak emocjonalnego wydźwięku (ze względu na relacje Sagi z córką i matką).
Czy decyzja o wprowadzeniu Sagi jest efektem "wymuszonej inkluzywności"? Wątpię (ale przecież pewności nikt mieć nie może; poza samymi twórcami). Czy ta decyzja negatywnie wpłynęła na jakoś gry? Absolutnie nie. Wręcz przeciwnie. O co więc chodzi tym, którzy prowadzą krucjatę przeciw rzekomemu "woke" w AW2? O to, że jeden z bohaterów to czarna kobieta? Serio? Nie zniżajmy się do poziomu jakiegoś Ante Semitića. Ciekawe, dlaczego nikt z tych bojowników o wolność artystyczną nie krytykuje faktu, że główny "złol" w AW2 jest czarny.
BTW, założę się, że wiele osób psioczących tutaj na "woke" w AW2 nawet tej gry na oczy na swoim ekranie nie widziało.
"Potrafisz powiedzieć, na czym polega wokizm w AW2? Chętnie się dowiem."
Jeden problem jaki widzę w tej grze (a sądząc po Sadze Andersson z QB i agendzie Sweet Baby jest to ich wpływ na grę), jest taki, że ludzie latami czekali na kontynuację historii Alana Wake'a. W końcu dostali grę pt. Alan Wake, w której jest więcej Sagi niż Alana. Więc masz 1: zmiana kolorystyki Sagi i 2: Za dużo Sago kosztem Alana. Nikt się chyba nie burzył za misje Mony Sax w MP2, bo były dodatkiem urozmaicającym grę, ale Maksowi czasu ekranowego nie ujmowała. A Control? Też sobie nie przypominam, żeby były jakieś wielkie kontrowersje, że ojej, bohaterką jest kobieta. Dlaczego? No może dlatego, że Control zwyczajnie nie próbowało sprzedawać tego, czym nie jest.
I dla jasności AW2 to wciąż dobra gra, ale rozumiem, dlaczego niektórzy ludzie mogli się poczuć zawiedzeni.
W końcu dostali grę pt. Alan Wake, w której jest więcej Sagi niż Alana.
1) Nie jest więcej. Mają czas ekranowy rozdzielony mniej więcej równo.
2) AW2 był pomyślany od pewnego momentu jako gra z dwoma bohaterami (żeby przygody Alana w świecie mroku nie wynudziły graczy i żeby pojawiły się etapy w normalnym świecie).
Powtarzam: rozumiem problemy z "wokizmem", który negatywnie wpływa na jakość produktu. Ale w przypadku AW2 postać Sagi wręcz poprawiła jakość fabuły i rozgrywki.
Nie mam nic do Sagi. Jak bym miał odpowiadać za scenariusz, to bym tam osobiście wplątał Jessie Faden i Federalne Biuro Kontroli, bo zwłaszcza w DLC dość mocno te 2 gry powiązali. Przy tym rozumiem, dlaczego ktoś się poczuł rozczarowany tym, że gra nie skupiła się na Alanie. To trochę jak kupić ciastko z kremem, a dostać ciastko, w którym jest krem, ale dobra połowa to owoce. Też smaczne, ale nie tego oczekiwał nabywca.
Co do Sweet baby to jest jeszcze kwestia tego, ile naprawdę dani twórcy rzeczywiście ich "korekt" wprowadzili, a jeśli tak, to w jaki sposób do tych zmian podeszli. ponoć SB pracowało przy Sable, a nie mam do tej gry zastrzeżeń. Shadow Gambit widzę też został przez nich "ulepszony", ale i tak zamierzam kiedyś kupić i zagrać.
Osobiście największy problem ze Sweet Baby (i podobnymi tworami, bo to nie jest jedyna tego rodzaju firma) sprowadza się do tego, że w ogóle ingerują. Pozwolę sobie zapożyczyć pewnie komentarz z dyskusji na cdaction, który to dobrze wyjaśnia
"Joanna Chmieleska napisała za PRL-u "Dzikie białko". Komedia o pracownikach pewnego biura projektowego i ich dziwacznych perypetiach. Było tam sporo o zanieczyszczeniu środowiska, chemikaliach w żywności i jak nic się nie może zmienić przez partyjną wierchuszkę. Wszystko to przedstawiono w krzywym zwierciadle. Na samym końcu książki znajduje się taki oto tekst:
"Wszystkie poruszone tu problemy zostały już oczywiście załatwione pozytywnie. Oddychamy kryształowo czystym powietrzem, nad głowami mamy lazurowe niebo, a woda z każdej rzeczki i każdego jeziora doskonale nadaje się do picia."
Zawsze jak czytam tę książkę, bardzo dobrą zresztą, odnoszę wrażenie, że ten fragment jest tam wyłącznie po to, żeby książka zdołała przejść pod czujnym spojrzeniem "politruka" i mogła zostać wydana. Podobnie w paru jej innych książkach z tamtego okresu ustrój i władze (zazwyczaj w postaci milicji) są przedstawiane pozytywnie i pada krytyka kapitalizmu, ale po zmianie ustroju PRL już określa, jako "ustrój słusznie miniony".
[...] nie chcę się zastanawiać patrząc na jakąś postać, dialog, element fabuły, cokolwiek, czy one tak wyglądają, bo taka byłą wizja twórców, czy może cenzor palcem pogroził i dlatego dana postać wygląda tak, a nie inaczej i mówi to co mówi, a nie co innego. Nie chcę być zmuszony zastanawiać się z jakiego powodu coś zostało umieszczone w grze, tak jak musiałem zastanawiać się w tych książkach czy autorka naprawdę tak myślała, czy pisała daną rzecz, bo musiała."
A co dokładnie zrobili z Alanem Wake 2?
No smiec jest nie gra, od razu powinni to wywiesc na jakas hałde i zasypac jak to zrobili producenci gry ET.
Co to wogole za pytanie... Propaganda ma to do siebie ze niczym g* w rosole czyni calosc niejadalna/niestrawna - zwlaszcza kiedy ideologia jest mocno patologiczna.
Dla przykladu: rasostowska, seksistowska, i z definicji niesprawiedliwa - bo tak dziala group identity (wyniesiony na oltaze przez woke), zlodziej ukradnie dwa ciestka, niewinny zostanie ukarany za ciastko ktorego nie ukradl, zlodziej dostaje jedno ciastko gratis - a to tylko najbardziej optymistyczny wariant zakladajacy sprawiedliwosc gdzie sprawiedliwosci nie ma - ergo, realistycznie gwalciciel wychodzi bez kary, jego faktyczna ofiara zostawiona sama sobie, a przypadkowy goles dostaje dozywocie za zbyt sugestywne spozywanie ryzu ze swojej przyslowiowej miski bo zostalo ono uznane przez inna babke majaca chetke na jego stanowisko za atak seksualny - w koncu niesprawiedliwe systemy sa niesprawiedliwe.
„Konsultacje w zakresie inkluzywności i reprezentacji różnych ras oraz mniejszości”!? Po jaki drągal ktoś miałby z czegoś takiego korzystać i jeszcze za to płacić!?
Zazwyczaj byli pracownicy zakładający swoją firmę chcą zrobić cos dobrego, tutaj poszło całkowicie w drugą, robią wszystko byle popsuć czego sie dotkną. Pomijając wciskanie kolorowych to chcą z każdego silnego meskiego bohatera (np Batman) zrobić totalną szmate (co zrobili własnie w legionie samobójców).
spoiler start
Zabjła go Harley Quinn sadza Batmana zmaskrowanego pobitego skrępowanego na ławeczce w parku i wygłasza tyradę woke na temat białego samcai strzeła mu prosto w oczy z pistoletu zimną krwią
spoiler stop
Z tego co wiem to nie tylko Batman jest w tej grze ponizany w ten sposób. Pozostali członkowie Ligi również
spoiler start
Oprócz Wonder Woman, jedynej kobiety w ekipie. Na pewno czysty przypadek
spoiler stop
spoiler start
Właśnie obejrzałem sobie tę scenę na Youtube i nigdzie nie widzę tam żadnej woke tyrady na temat białych mężczyzn. Ba, nawet tam nie ma żadnej sugestii wskazującej na to. Jedynie widzę oburzenie o śmierć Batmana, w sumie po części nie wiem dlaczego, gdyż wielokrotnie umierał w komiksach.
spoiler stop
spoiler start
Już nie mówiąc że jedna postać złoli nasikała na zmaskrowane zwłoki Flasza no na pewno czysty przypadek
spoiler stop
No tak batman
spoiler start
ginoł walce w komiksach ale wyniku obrażeń i odnesionych ran walcząc ze złolami a tu go zabjja Harley Quinn jak egzekucja pospolitego przestępcy. Nie widzisz woke paskudny biały samiec ulbieniec milionów zabity przez śilną kobietę. Trzeba im go obrzydzić
spoiler stop
Takie coś można w bardzo łatwo zwalczać mianowicie nie kupować i nie wspierać żadnych produktów gdzie ten rak maczał swoje świńskie paluchy.
W szkole chyba za mało o tym uczą, więc przypomnę. Do tego doprowadził faszyzm (ściśle mówiąc, nazizm, ale chodzi o to samo). A zaczął się od segregowania ludzi z powodu pochodzenia, wyznania czy orientacji, a nie od choćby najgłupszych i najbardziej nieudolnych prób zrekompensowania mniejszościom krzywd, jakie im wyrządzono. Nie mylcie odwagi z odważnikiem.
A rasizm wobec białych ludzi oczywiście istnieje. Tylko to nie zmienia historii. Inna sprawa, że w Polsce ten temat w zasadzie nie istnieje, więc przestańcie jęczeć, niedojdy. :-)
Do tego doprowadził faszyzm (ściśle mówiąc, nazizm, ale chodzi o to samo). A zaczął się od segregowania ludzi z powodu pochodzenia, wyznania czy orientacji
W szkole chyba za mało o tym uczą, więc przypomnę. Faszyzm został stworzony przez Mussoliniego, który nie uznawał podziału na rasy, a więc to nie jest to samo, co nazizm, który opiera się w pierwszej kolejności na ideologii rasowej. Podział ze względu na rasy forsują organizacje, określające siebie jako woke, które są ci tak bardzo bliskie. Więc przestań jęczeć, niedojdo.
xD A zaczął się od segregowania ludzi z powodu pochodzenia, wyznania czy orientacji, Dokładnie tak jak Woke. Porównanie 100% trafne. Ale niedojdy umysłowe dalej nie pojmują.
Doskonale znam historię, znam wojnę Secesyjną(Konfederację), czasy kolonializmu z XIX.w (np. ludobójstwo w Nanibii i Kongo) czy chociażby Zbrodnie III Rzeszy. To było bardzo złe. Ale takie poniżanie, wyzywanie "Białych Męszczyzn" to też rasizm. Rasizm jest bezwzględny, to nie tyczy tylko dyskryminowania Czarnych, Żółtych(Azjaci), ofiarą też mogą być Biali, i np. Żydzi, czy my Polacy są zaliczani do rasy białej. Niezależnie od tego marginalizacja ludzi w zależności od koloru skóry(czy to białej czy czarnej) jest poprostu zła. A ci kretyni próbują wmówić, że tylko Biali mogą być rasistami czy prowadzić niewolnictwo. Gówno Prawda. Plemiona w Ameryce czy Afryce też się wzajemnie zniewalali, co też było złe. Niezależnie od naszego pochodzenia, każdy może być złym.
Podsumowując ci kretyni poprostu odwracają kota ogonem, że w ten sposób bardziej się dzielimy niż jednoczymy, choć próbują nam wmówić o "Równości" a to co robią, to nie to. Tym bardziej to co robią, jest bezsensowne, bo przecież możliwie w każdej szkole się mówi o wzajemnej równości ludzkiej, niezależnie od rasy, narodowości czy płci, wszyscy jesteśmy tymi samymi ludźmi.
A i też zapomniałem powiedzieć o zbrodniach Japończyków w czasach kolonizacji i drugiej wojny światowej, robili to samo co naziści.
W szkole chyba za mało o tym uczą, więc przypomnę. Do tego doprowadził faszyzm (ściśle mówiąc, nazizm, ale chodzi o to samo). A zaczął się od segregowania ludzi z powodu pochodzenia, wyznania czy orientacji, a nie od choćby najgłupszych i najbardziej nieudolnych prób zrekompensowania mniejszościom krzywd, jakie im wyrządzono. Nie mylcie odwagi z odważnikiem.
Po pierwsze wyrzadzajacy i poszkodowani nie zyja - g* nie zadne rekompensaty. Juz pomijajac uplifting cywilizacyjny potomkow poszkodowanych afrykanczykow, czy to ze wiekszosc bialych w panstwach feudalnych byla w niewiele lepszej sytuacji (wlasnosc, tyle ze przypisana do ziemi raczej niz do pana, chociaz byly odstepstwa, niektorzy rzemieslnicy na przyklad przechodzili z rak do rak niezaleznie od transferow majatkow ziemskich).
Po drugie hitler tez "chcial zrekompensowac" aryjczykom krzywdy wyrzadzone im przez grupe ktorej akurat nie lubil, zydow, cygan, homoseksualistow - taka byla oficjalna narracja (nikt nie lubi byc tym zlym - ale tak dziala symetria). Co do twojej wypowiedzi, nie dosc ze bylo by obrazliwe dla deb* czy imb* nazwanie cie takowym ze wzgledu na powyzsze, to jeszcze g* wiesz o temacie, i jakby tego bylo malo jestes wystarczajaco zadufanym w sobie narcyzem zeby myslec ZE TO TY JESTES WLASCIWA OSOBA ZEBY KSZTALTOWAC SPOLECZNE OPINIE...
Dlatego wlasnie normalni ludzie nie trawia woke - bo to praktycznie jakby hitler wstal z grobu i zaczal besztac ludzi dokola z moralna wyzszoscia za jakies absurdalne p*doly.
A rasizm wobec białych ludzi oczywiście istnieje. Tylko to nie zmienia historii. Inna sprawa, że w Polsce ten temat w zasadzie nie istnieje, więc przestańcie jęczeć, niedojdy. :-)
Co oznacza ze temat w zasadzie nie istnieje w polsce? Przeciez ty jestes anty-bialym rasistom i pierniczysz o jakichs rekompensatach na polskim forum (temat istnieje) w dystusju dotyczacej pewnej formy owych rekompensat pojawiajacych sie w mediach, ktore serwuje sie NAM. Dlaczego? Czy polacy nie sa biali? Nie "nalezymy do zgrupowania pod tytylem ludzie biali"?
Być może w szkołach na zachodzie faktycznie za mało uczą o faszyźmie. Wyjaśniałoby to dlaczego lewusy tam używają tego słowa jak dzieci w przedszkolu wulgarnego zwrotu, którego nie rozumieją.
A zaczął się od segregowania ludzi z powodu pochodzenia, wyznania czy orientacji
Ale wiesz, że to właśnie robią wojujące na Twiterze lewusy, prawda?
Uuuuaaa... ładnie wyzywania od faszystów, nazioli i przyrównywania do radykalizmu. Bez filmików na yt nikt nie potrafi powiedzieć co właściewie ta firemka zrobiła takiego woke - bo chyba nie przeszkadza wam że gdzieś dodano czarną postać 'nie? :)
No napisałem że się prawicowe śniegopłatki spłaczą się niesamowicie.
Dzięki za potwierdzenie - userzy tutaj to w sumie ta sama patola co wykop.
Fallout 2 był by dziś dla was woke badziewiem. Wielu tu nie gra już w gry, tylko doszukuje się ataku na swoje samotne twierdze.
Zostałeś już wyjaśniony przez użytkowników tego forum, więc idź wylewać swoje żale na jakims tęczowym forum wzajemnej adoracji amebo.
Zostałeś już wyjaśniony
yhy :)
To tak nie działa, ale spoko.
Do następnego płaczu.
Swoją drogą dziwnie dużo się tu nowych kont pojawiło xD
Udzielasz się w temacie, w którym wyjaśniono co jest nie tak zarówno w artykule jak i w kilku wypowiedziach a nadal nie rozumiesz? Trolujesz, czy nie jesteś na tyle bystry, aby czytać ze zrozumieniem?
Fallout 2 był by dziś dla was woke badziewiem
Dawniej gracze grali po prostu w gry. Liczyły się inne rzeczy niż wciskanie na siłę różnych ideologicznych elementów.
Wielu tu nie gra już w gry, tylko doszukuje się ataku na swoje samotne twierdze
Tu się zgodzę z tym, że na forum mało kto już gra w gry.
Przecież jedyne komentarze tych prawicowych troll-kont z zerowym rankingiem dotyczą właśnie rozpętywania wojenek przeciwko urojonej "propagandzie woke" i tym podobnym bzdetom. Oni tu nie są dla gier czy szeroko pojętej kultury gamingowej. Oni są tutaj wyłącznie dla siania zamętu i podsycania wojen ideologicznych, które sami najpierw wszczynają, szukając jedynie pretekstu. Skłócanie i polaryzacja w ramach zasady "dziel i rządź", to jedna z ulubionych technik naszych sąsiadów ze wschodu, więc wcale bym się nie zdziwił, gdyby te konta działały właśnie na ich zlecenie (zwłaszcza, że dane wywiadowcze potwierdzają, że od wybuchu wojny Polska jest dla Rosji jednym z głównych celów ataków w ramach wojny propagandowej i dezinformacyjnej). Najlepsze rozwiązanie to zgłaszać do moderacji i ignorować, żeby nie dawać im pożywki. Admini co prawda powoli, ale jednak systematycznie wycinają takich trolli, to tylko kwestia czasu.
Przecież jedyne komentarze tych prawicowych troll-kont z zerowym rankingiem dotyczą właśnie rozpętywania wojenek przeciwko urojonej "propagandzie woke" i tym podobnym bzdetom. Oni tu nie są dla gier czy szeroko pojętej kultury gamingowej. Oni są tutaj wyłącznie dla siania zamętu i podsycania wojen ideologicznych, które sami najpierw wszczynają, szukając jedynie pretekstu. Skłócanie i polaryzacja w ramach zasady "dziel i rządź", to jedna z ulubionych technik naszych sąsiadów ze wschodu, więc wcale bym się nie zdziwił, gdyby te konta działały właśnie na ich zlecenie
Bałem się to napisać :)
Nigdzie nie broniłem swi - nazwałem ich pajacami. Nagle wyszło że ich wspieram bo nie nazywam ich nazistami.
To jest taki trochę cyrk.
Niektórzy realnie stali się tym czego tak nienawidzili. I to jest właśnie hipokryzja.
Plus ślicznie widoczne zewnętrzne wpływy.
ROTFL
Prawnik-schizofrenik teraz odleciał tak mocno, że już znalazł Putina w temacie o grifterskiej firemce. Nie, wcale nie jesteś chory psychicznie. I bardzo znasz się na swoim fachu - dlatego sądzisz, że można dokonać naruszenia dóbr osobistych randomów z internetu, którzy nie podają żadnych danych osobistych.
W końcu łatwiej jest uciec i popłakać się niż zachować się jak facet i odpowiedzieć za własne słowa, gdy ktoś udowodni ci błąd.
Persecuted jak zwykle, sam jesteś lewakiem to widzisz wszędzie prawicowych trolli albo agentów Fiutina. Wojna kulturowa trwa w najlepsze, pogódź sie z tym. Kiedyś w latach 20 i 30 lewicowe i prawicowe bojówki lały się po mordach na mieście, teraz masz tylko komentarze w internecie. Dzwoń na policję bo ktoś ma inne zdanie niż ty. To tez jest ta wasza typowa samotna oblężona twierdza? Po to jest forum, by pisać co się naprawdę myśli. Lewaki piszą swoje wysrywy i prawaki też. Naturalne, że nie będziemy sie zgadzać, a wy będzie bronić swoich postępowych rakowych firemek.
Doczytaj sobie "znawco", że pseudonim jak najbardziej należy do grona chronionych prawnie dóbr osobistych. Jeżeli nie wierzysz, to chętnie przedyskutuję to z tobą na rozprawie sądowej. Wydobycie danych osobowych od takiego czy innego administratora to mozolna kwestia i mało komu chce się w to bawić (zwłaszcza w czasach RODO), ale jest to jak najbardziej wykonalne. Ewentualnie, jak na "prawdziwego mężczyznę" przystało, możesz mi po prostu podać swoje dane osobowe, ułatwiając mi tym samym wniesienie powództwa.
No, jest chroniony. Jeśli wiadomo, że Persecuted to jakiś tam Jan Kowalski. W innym przypadku nie jest.
Naprawdę chciałbyś, żeby inni pozywali cię za insynuacje o zdradzie państwowej i pracowaniu dla Putina? Naprawdę?
Tak ogólnie, to siedzę na stałe w Maroko, więc może być problem z ewentualną ekstradycją. Ale możesz kiedyś sam przyjechać. Wypijemy kawę, pogadamy. :)
No, jest chroniony. Jeśli wiadomo, że Persecuted to jakiś tam Jan Kowalski. W innym przypadku nie jest.
Mylisz "przydomek" z "pseudonimem" panie znawco. Ten pierwszy stawiany jest zazwyczaj obok imienia i nazwiska, bo wskazuje na konkretną i znaną publicznie osobę (np. Pudzian, Lipa albo Tiger). Zgodnie z dominującym orzecznictwem, przydomek nie jest dobrem osobistym i nie korzysta z ochrony prawnej. Pseudonim jest z kolei używany zamiast imienia i nazwiska, bo jego celem jest ukrycie personaliów przed opinią publiczną, zastępując je. Tym samym pseudonim jak najbardziej korzysta z ochrony przewidzianej dla dóbr osobistych. Całkiem odrębną kwestią jest zniewaga, która jest w ogóle oderwana od dóbr osobistych i stanowi przesłankę do odpowiedzialności karnej, nie cywilnej.
Naprawdę chciałbyś, żeby inni pozywali cię za insynuacje o zdradzie państwowej i pracowaniu dla Putina? Naprawdę?
A w którym miejscu je kierowałem i wobec kogo? "Prawicowe troll-konta o zerowym rankingu" to podmiot zbiorowy bez cech indywidualnych pozwalających na identyfikację konkretnej osoby lub nawet grupy osób. Także ponawiam propozycję, podaj mi swoje dane osobowe, dostaniesz moje (będą w pozwie) i wtedy zobaczymy kto ma rację. Twoja nieobecność w kraju nie ma znaczenia, nie musisz być obecny na rozprawie, wystarczy, żeby korespondencja dotarła na wskazany adres do doręczeń. I dzięki za cynk o Maroku, łatwiej będzie ustalić twoje dane osobowe.
Masz tu adres do ambasady w Rabacie.
adres: 23, av. Oqbah, B.P. 425, 10 090 Rabat. Maroc
telefon: +212 537 77 17 94
faks: +212 537 77 85 66
e-mail: [email protected]
Pytaj o Jana Nowaka.
Pan z Maroka się wystraszył i skasował konto? Czy wyłapał bana?
Na bank ban. No ale wróci, bo tacy zawsze wracają. Chociaż najsmutniejsze jest to, że prawdopodobnie nie wyciągnie żadnych wartościowych wniosków :(
Coś tam pewnie pokrzyczy, że ktoś ma wpływy w GOL-u, GOL jest lewacki, albo inne tego typu bajdurzenie.
Fallout 2 był by dziś dla was woke badziewiem
Ten sam poziom argumentu co "Jakby Metroid wyszedł dzisiaj i Samus zdjęła hełm to byłoby narzekanie na woke"
Tyl, że jakoś obecnie nikt na Samus nie narzeka ani nie domaga się jej wymiany na faceta.
I bardzo dobrze, że gracze się wkurzyli na szopkę, jaką uprawia ta firma.
Gardzę lewacką propagandą, ale sprawa z tą firemką to BREDNIA, szukanie kozła ofiarnego na siłę. God of War to męska historia o białych herosach, waleczny Tatuś z walecznym synkiem szaleją na całego, więc jest fajnie i patriarchalnie, a jedna murzynka tego nie zmienia, to jeszcze nie Afryka. Co do gier o komiksowych super-pajacach to są one u samego źródła politpoprawne, ta firemka nic od siebie nie wymyśliła. Wonder Women wojuje z "toksyczną męskością" od samego początku, to nigdy nie była żadna szlachetna Walkiria miłująca bohaterów, tylko zimna amazonka z pretensjami do chłopów. Ci wszyscy panowie w obcisłych rajtuzach o których tak się martwicie, to tak naprawdę cioty i frajerzy którzy jeszcze niedawno ramię w ramię z feministkami zwalczali "niegrzecznych chłopców". No ale modliszki się przestraszyły męskich demonów, uznały że wpierdol jest kwestią czasu, więc postanowiły zrobić jedyne w czym są dobre, czyli zjeść frajerów którzy się nimi rajcują. Nic nie zostało zepsute, to tylko powrót do korzeni.
W sumie to chętnie dodałbym do GoW więcej murzynów, ale w zamian wywalając Atreusa i te rodzicielskie smuty.
Fajnie ale niestety realia mówią co innego bo wystarczy odpalić jakiś dzisiejszy serial, film, grę zwłaszcza z dużym korporacyjnym budżetem i to co napisałeś nie jest rzeczywistością.
Nie chodzi o to, że ta firma w jakiś znaczący sposób decydowała co ma być w grze. Oni najzwyczajniej wyłudzali kasę od deweloperów. I Ci deweloperzy na to pozwalali.
Nie wiem czy jakakolwiek forma wymieniania tych deweloperów ma sens, ale warto nagłośnić sprawę. Bo sądzę, że takich Januszy przedsiębiorczości, wyłudzających hajs może być więcej. Przy rosnących kosztach gier, warto odciąć takie pasożyty od pieniedzy.
terefere, ale już tego złodzieja zaklinacza słów do trzeciego wieśka to wkleili przypadkiem po tym jak lewactwo obsrało się, że nie ma czarnych, bo czarny sukub nie liczy się? - a prawda jest taka, że wkleja się kolorowych po to żeby zaspokoić lewackich aktywistów, ale już tej samej firmie nie przeszkadza cenzurowanie swoich gier jak wydaje się je na rynek chiński albo islamski - najlepsze to było to wklejanie łyżek zamiast sztyletów do postaci w gwincie.
Zgadzam się z Pawłem że pasożyty dobrze jest odciąć, ale jak mi ktoś próbuje wmawiać że powinienem bojkotować grę z powodu murzyna albo jakiejś silnej pizdy, to mnie to śmieszy. Pytanie kto tu kogo w dupę rucha? Czy jeśli twórca wklei bambusa dla lewaków na odczepnego to gra stanie się gorsza? Takie gadki mają podstawy tylko wtedy gdy cały koncept jest przerabiany pod lewacką poprawność, inaczej to twórcy walą lewaków rzucając im ochłapy, i nie mam zamiaru ich bojkotować.
"Jak ja bardzo nienawidze tego woke" + tu zamieszam, tam przykadzim, tu maja racje, tam maja racje.
Klamstwo polaczone z belkot majacym zdezorientowac czytajacego, sfinalizowane argumentacja wspierajaca woke (czy inne klamstwo/ideologie bo metoda jest uniwersalna). Czytajac wypociny tego typu osob najwygodniej jest je potraktowac jakbys mowil z demonem rodem z magicznego kregu fantastycznej noweli, widocznie knujacym (zacieranie rak itp.) -- bo to sa w koncu ich idole, ktorych wiernie malpuja.
Mqaansla to typowy kretyn mający się za mądrego, niby słyszy że coś dzwoni, ale nie wie w którym kościele, więc się czepia na oślep. Jak nie masz argumentów to się nie wcinaj, bo ja swoje przedstawiłem i są mocne i prawdziwe. To ty wspierasz woke swoim nawiedzonym debilizmem, bo jego przeciwnicy wychodzą na zjebów.
Konsultacja czyli trzeba im płacić żeby zepsuli twoją grę, najlepszy interes ever
Jak nie pozwolisz to nagle, oczywiście całkowitym przypadkiem, na Twitterze zacznie się najazd na grę za izm, fobię czy brak inkluzywności.
Przy okazji wiadomo wreszcie kto częściowo odpowiada za rasistowskie cancelowanie wszystkiego, co nie odpowiada jego założeniu, że wszytsko musi mieć reprezentatywną grupę. Jakby rasa była najważniejszym wyznacznikiem czegokolwiek...
Sweet Baby Inc detected https://store.steampowered.com/curator/44858017-Sweet-Baby-Inc-detected/?appid=1934570
Historia opiera się na cyklach pokoleniowych dziejów (pokolenie Silnych Ludzi tworzy Wspaniałe Czasy, które tworzą Słabych Ludzi, którzy tworzą Okropne Czasy, które tworzą Silnych Ludzi i tak dalej, w nieskończoność) i dlatego konflikt o inkluzywność to tylko kolejna wariacja wojen ideologicznych. Termin "inkluzywności" to nowotwór językowy powstały na określenia zwalczania tworzenia się zamkniętych grup społecznych, bo one mają powodować dyskryminację, co - paradoksalnie - pokazuje, że w wojnach ideologicznych zmienia się tylko nazewnictwo, a niezmienna pozostaje psychika ideologów przekonanych, że ich urojenia są drogą dla zbawienia reszty świata (jak w tym memie: "Komunizm - zawsze tylko jedno morderstwo dzieli cię od utopii")
pokolenie Silnych Ludzi tworzy Wspaniałe Czasy, które tworzą Słabych Ludzi, którzy tworzą Okropne Czasy, które tworzą Silnych Ludzi i tak dalej, w nieskończoność
Zupełnie nie, to jest pitolenie bardzo regularnie powtarzane ale tak samo prawdziwe jak narzekanie na dzisiejszą młodzież, tłumaczenie że kiedyś było lepiej/ludzie potrafili się zachować.
Brakuje mi świata lat 90tych, jeżeli chodzi o branżę gier wideo.
Czasem mam wrażenie, że te wszystkie mniejszości urodziły się dopiero teraz, jakoś wcześniej nie było problemów tego typu. Fajnie, że świat jest różnorodny i kolorowy ale taki był zawsze bez korporacji i think tanków walczących o ich byt.
Widocznie to musi być naprawdę niezły interes.
Osobiscie, chce mi sie zy* ilekroc otwieram wspolczesna ksiazke fantasy i w kazdej z nich w druzynie jest elf, krasnolud, vampir, centaur, goblin, tiefling i 2 orki, czy inna absurdalna kombinacja w tym stylu - przeciez jesli kazda druzyna jest idealnie zdywersyfikowana to przeciez wszystkie sa identyczne, i to nawet zanim stanie sie oczywiste ze wszyscy jak jeden sa "Mary Sue". Mozg sie lasuje.
Nie wspominajac juz nawet logicznym skutku forsowania takiej sytuacji kilkaset lat pozniej w postaci jednej absolutnie zunifikowanej rasy (a takie zazwyczaj specjalnie tolerancyjne dla jakiejkolwiek odmiennosci nie sa) bo tak dziala genetyka (nauka ktora oczywiscie woke jednoczesnie wynosi na oltarze i calkowicie ignoruje) mokrego snu kazdego faszysty...
Ps. Swoja droga zawialo troche poczatkami unitologi -- na cale szczescie nie wykopali jeszcze (chyba) zadnego obelisku :p
Wyjaśnię co się stało.
Gry weszły do mainstreamu. Póki uchodziły za niszową rozrywkę odludków to najróżniejsi aktywiści omijali je szerokim łukiem. Kiedy to się zmieniło to ci sami aktywiści zorientowali się, że tam jest sporo do ugrania.
I zaczęło się przekonywanie wszystkich, że gry były od zawsze tylko dla białych hetero facetów (nie były) i to się musi zmienić. Lewicowi po prostu sami sobie wymyślili problem, żeby móc go rozwiązywać tak, aby nigdy nie rozwiązać i móc wiecznie twierdzić, że jest problem.
Paradoksalnie gry byly przynajmniej od swoich wspolczesnych poczatkow dla facetow (chlopcow) - bylo fajne opracowanie/dokument na ten temat. Tylko, ze nie bylo to zadne uprzywilejowanie jak sugeruja oszo* tylko najzwyczajniejszy rachunek ekonomiczny: duza grupa i tani, wygodny marketing. Produkt odzwierciedlal tylko klientele.
Czy faceci sie pluja, ze nie ma automatow z tamponami w meskiej toalecie? Nie, bo nie jest to dyskryminacja...
Uwierz. Takie problemy były już w latach 70:) Tylko oczywiście nie w branży gier. Ale były. Klimat, LGBT czarni itp itd. Te problemy były, tylko nie było internetu, to się mieli ciężko zgadać. Internet szeroko dostępny zmienił wiele. To że tacy mogą się zgadać, że głupi mają głos. A dodatkowo gry stały się w ostatnich latach, mega popularne. I z czasem, jak gry przestałby być tylko dla nerdów,to polityczne pierdy zainteresowały się grami.
Co sie dziwić jak w TVN promuje i ma własny program o dragqeen.
Ale głupie porównanie. Co masz do tych osób? Że chłopy się za baby przebierają?;D Chłopie, większość z nich ma dzieci i żony. A to traktują jako zabawę i przedstawienie. O to w tym chodzi.
W sumie działają trochę jak Mafia. Zastraszanie, cancel Culture. A tak naprawdę, firmy powinny przestać się tego bać. Oni są dalej mniejszością. Zrobią dobrą grę, to że ktoś tam będzie płakał, nie spowoduje że normalni gracze, przestaną kupować ich grę. To takie proste. Chociaż głównie boją się pozwów, bo USA to chory kraj pod tym względem.