Nowa gra Gearbox będzie „najwspanialszą rzeczą”, jaką kiedykolwiek stworzyło studio. To prawdopodobnie Borderlands 4
bla bla bla, to korporacyjne gadanie i hajpowanie jest tak samo wiarygodne i wartościowe jak zapewnienia... erm... kurtyzany, że kocha. W sumie to to samo.
A ja jestem głupi, że kliknąłem
bla bla bla, to korporacyjne gadanie i hajpowanie jest tak samo wiarygodne i wartościowe jak zapewnienia... erm... kurtyzany, że kocha. W sumie to to samo.
A ja jestem głupi, że kliknąłem
Borderlands skończyło się na kill'em all... eee na Borderlands 2! A tak na serio to jakby im się udało zrobić skok jakościowy jak z 1 na 2 to chętnie przyjmę.
Pre-Seaquel moze i jest sporo slabszy od BL1 i BL2 ale wydaje mi sie ze gdyby potraktowac ja jako zwykla strzelanke, te pare godzin potrzebne na przejscie fabuly nie wypada wcale tak zle. Jak ktos nie ma / nie gral w wczesniejsze czesci to pewnie kupi cala paczke - a za darmo ta gra nie prezentuje sie wcale tak zle...
Potem juz w gry z serji Borderlands nie gralem wiec sie nie wypowiadam (lootershooterow jest obecnie na rynku naprawde naprawde sporo - sa lepsze alternatywy)
To ile to będzie literek "A" bo AAAA nie robi już raczej na nikim wrażenia?
https://www.youtube.com/watch?v=e_NqaHAePQM
Teraz już nikt tak "poprawniej politycznie" gry nie zrobi. A na pewno nie taki duży wydawca.
Gadanie BF CP CS 2 SQ SnB i wiele innych gier miało takie pre zapowiedzi, a może jak teraz twórca będzie tak mówił i w dniu premiery się okaże że nie dotrzymali słowa to może z automatu rozwiążą studio ?
Obecnych chorych czasach nie ma zbytnich szans na powrót marek które chcecie, a zwłaszcza Duke'a. Chyba, że w nowej postępowej formie: moje propozycje
Dutchess Nukem
Sisters In Arms
Colonial Marinesses ;)
Jeden Cal Kestis wiosny nie czyni. Tobie żadnej różnicy to nie robi, bo przecież i tak będziesz się jarał tym woke gównem jakby to było nie wiadomo jak dobre. Chcecie powrotu starych marek, a nie ma na to obecnie szans.
Epopeja płaczu Truskolodzixxa o menskich, strong antywoke herosów vol. 2137. Brakuje jeszcze tutaj jakieś wstawki o grach usługach i bylibyśmy w domu. xD
wiadomo, bo jestem znany z tego, ze jaram sie kazda gra, niezaleznie od jakosci. XD
wiadomo tez, ze kazda gra z kobieta w roli glownej jest woke.
ale okej, od 2020 wypuszczono, m.in. ponizsze gry z meskimi bohaterami w glownych rolach:
Cyberpunk 2077 - ze wzgledu na Silverhanda i Elbe w dodatku,
Death Stranding,
Ghost of Tsushima,
Deathloop,
Yakuza: Like a Dragon,
Judgment,
RE Village,
Days Gone,
Star Wars,
Ghostwire: Tokyo,
Hi-Fi Rush,
Lies of P,
Atomic Heart,
Final Fantasy XVI.
w samym tym roku wyszły/wyjdą:
Prince of Persia,
Indiana Jones,
Rise of the Ronin.
pominalem tutaj sequele, np. Doom, chociaz idac Twoja logika nie powinienem, bo wedlug Ciebie Doom Slayera zmieniliby na Doom Slayerke. pominalem tez rimejki, np. RE4 i Dead Space, chociaz tez nie powinienem, z tego samego powodu.
pominalem tez mniejsze gry i gry, w ktorych jest wiecej niz jeden glowny bohater, np. Alan Wake, bo to wiadomo, ze wedlug Ciebie pewnie jest juz woke.
skupilem sie tylko na grach, w ktorych pojawia sie nowy meski bohater, ew. w grach, w ktorych zmiana bohatera nie bylaby problemem, np. Resident Evil.
chyba, ze wedlug Ciebie "obecne czasy" to tylko ostatni rok. :)
Aha, no fajnie zoomer, że wymieniasz stare gry. Więc dobra Planeswalker Junior przekonałeś mnie. Jesteśmy uratowani, tęczowa moc przyjaźni przyszłych gier usług specjalnie dla ciebie i kaina nas wszystkich zbawi. Zauważyłeś żart z postępowców, i musiałeś się przyjebać, bo chory byś był. A potem się dziwisz, że trolle na forum cię wyzywają.
gry z maksymalnie 2020 to "stare gry"?
to kiedy zaczely sie obecne czasy? 2023? czy moze w ogole Q4 2023? ustalmy to sobie od razu.
przypierdalam sie do debilizmow.
ale dobra, w sumie zrobie to dla Ciebie.
gry z 2023 roku z facetami w rolach glownych:
Star Wars,
FF XVI,
Atomic Heart,
Wo Long - tu chyba byla edycja postaci, ale caly marketing oparty byl o postac meska,
Hi-Fi Rush.
gry z kobietami w rolach glownych:
Forspoken?
no i tak jak mowilem, pomijam RE4 Remake i Dead Space.
nie jest Ci ciasno w tej oblezonej twierdzy?
Truskolodzie drogi, musisz mieć naprawdę traumatyczne przeżycia z tym woke, skoro ci to tak bardzo przeszkadza w grach. Nawet w grach, gdzie tego woke prawie w ogóle nie ma.
I nie mogło zabraknąć wstawki o grach usługach, jestem z ciebie dumny. Ach, te mityczne gry usługi, które wręcz wciskają ci do gardła skina do gry, bo inaczej nie przejdziesz ów gry, prawda?
Jeżeli jesteśmy zoomerami, to w sumie ty jesteś zgredem ostatecznym. Boomer byłby komplementem dla Ciebie :)
Czy gdziekolwiek napisałem, że takie gry nie wychodzą? Jaka oblężona twierdza? Poza tym na tej liście są w przytłaczającej większości tytuły z Japonii nie z Zachodu, gdzie nie dotarł jeszcze woke wirus. Dowaliłeś się, bo ci się nie spodobały heheszki z postępowców nic innego. Tam nie ma drugiego dna. Ja rozumiem, że lewicowcy jak ty nie mają poczucia humoru bo traktujesz wszystko jak atak, więc to ty masz oblężoną twierdzę przez samych homofobów, rasistów i innych bigotów. Następnym razem, po prostu nie musisz komentować tego, nie bądź lewackim wrzodem. Duke nie wróci, no bo jak? Brothers in Arms też nie, chyba że znajdą sposób na monetyzację i strzyżenie baranów., ale w taką grę i tak byś pewnie nie zagrał. Więc to tylko myślenie życzeniowe. I może i dobrze, że nie wrócą, nie potrzeba nam więcej niszczonych franczyz. Woke mi przeszkadza we wszystkim bo to zasrany rak. I będę zawsze to obśmiewał i z tym walczył, głównie portfelem. Jestem zgredem i nic tego nie zmieni. Lubię to co lubię.
tutaj to napisałeś.
żarty z zasady muszą być śmieszne, ale może Ci to umknęło. Twoje heheszki nie brzmią jak żart, brzmią jak frustracja.
i to Ty mnie zaatakowałeś pierwszy. :)
Frustracja gównogrami i chujowymi trendami w popkulturze które mnie osobiście nie podchodzą, niech będzie. Nie będę przepraszał za swoje opinie, ja sie nie zgadzam z tobą, ty możesz ze mną. Może to i konflikt pokoleń i inne gusta. Trudno, taki jest świat. Może kiedyś znajdziemy wspólny konsensus, gier wychodzi dużo, nie każda musi być porażką. Nie zmienia to faktu, że w powrót kultowych marek obecnie po prostu nie wierzę.
jo, w powrot DN tez nie wierze, z podobnego powodu jak Ty.
natomiast w powrot BiA nie wierze, bo gearbox od lat doi marke Borderlands i nie wyglada na to, zeby mieli przestac.
nie zmienia to faktu, ze w pierwszym poscie zartujesz/walczysz z chocholem, wedlug ktorego w giereczkowie postacie meskie sa dominowane przez zenskie i o ile w filmach moglbym czesciowo przyznac Ci racje to w grach wciaz jestesmy od tego bardzo daleko - nadal rzadza faceci.
Akurat męskie postaci nadal stanowią większość w grach z odgórne zdefiniowanym protagonistą. Kobietą możemy grać zazwyczaj wtedy, gdy dana produkcja daje nam wybór co do tego, kim chcemy pokierować. Postaci odgórne zdefiniowane jako żeńskie nadal są w mniejszości, zwłaszcza w tytułach mainstreamowych, choć jest ich zauważalnie więcej niż kiedyś i to cieszy. Na Steamie jest nawet taki tag jak "żeński protagonista", żeby łatwiej było te gry znaleźć.
No ale jak komuś Red Pill wjedzie za mocno, to zawsze będzie się czuł tłamszony przez kobiety...
Modle sie do byle jakiego bóstwa, Zeus, Odyn, Weles czy sobie wymyslcie jeszcze... Dajcie fabułe mniej cringeową od trójki. Rozumiem humor i sztampową fabułe ale trójka to byla przesada
Jestem fanem, to na pewno. Właśnie ograłem wersję na PS5 ze wszystkimi DLC. Podobnie było z poprzednimi częściami - gry plus wszystkie DLC zaliczone.
Niemniej już trójka była zmęczeniem materiału. Osobiście liczę na to, by w przypadku czwórki poczyniono gruntowne zmiany. Oczywiście pewnie głównego trzonu rozgrywki nie ruszą, ale mimo wszystko seria potrzebuje odświeżenia. Bo, chociaż ją uwielbiam i kocham Claptrapka (łub-łub-łub) to stwierdzam, że się już wypaliła i bez zmian będzie ciężko podtrzymać mój hype dla tej serii...
Jeśli mają odwalić tak żałosną fabułę jak w 3 to niech sobie odpuszczą no ale po tym jak banowali ludzi na forach, bo ktoś śmiał skrytykować niebinarność tego ich robota, to szczerze nie mam żadnych oczekiwań. 1 i 2 miały świetną fabułę i masę świetnych żartów, 3 to już mega krindż, nieśmieszne żarty i mega głupia fabuła w negatywnym znaczeniu.
Jeśli myślisz, że trójka to był cringe, to zagraj w Wonderlands.
Mnie już nawet tutaj na stronie zwyzywali, bo śmiałem zwrócić uwagę, że tam jest więcej postaci i par homo/bi niż hetero.
Miejscami wyglądało to jak scenariusz 16-letniej julki.