Czekając na GTA 6, zagramy w „GTA na Słowacji”. Otwarty świat i klimat lat 90. mogą jednak nie zapewnić sukcesu Viva...
Pewnie sie skaczy tak jak z Boiling Point.
oczywiście nikt nawet nie podejdzie do tego obiektywnie, tylko od razu przez pryzmat gta. nie wygląda aż tak źle i z checią sprawdzę. choćby to miało grafikę jak w alan wake 2, to i tak zostanie źle ocenione, bo GTA to świętość XD absurd.
No i? Porównuje się do najlepszych z gatunku, a nie najgorszych. A po co porównywać w sumie do GTA? skoro to co na filmie, wygląda jak kupa?
Ty chyba jesteś z tych ludzi, co to ostatnio idą pod prąd, i wszystko co jest słabe, uwazają ża dobre, i że oni się tym zachwycają. Nie wiem jak to przetłumaczyć, ale używają słowa Blast :) Droga wolna, twoje życie, jak się chce marnować czas na dziadostwa ;)
Nie wygląda źle, jak na grę niezależną, może się przetestuje. Gorsze od ostatniego Saints Row raczej nie będzie.
Wygląda jak gra na androida albo ps5. Nawet "brazylijskie GTA" zapowiada się ładniej. Do tego co już gracze widzieli w innych grach to nawet fabuła może nie pomóc.
nie wiem do czego to porównać grafika cos jak thief simulator i drug dealer, animacje jak na super uber shajse unity. ciezko to porownac do czegos ale chyba jedzie na tym samym co te 2 symulatory
Chyba mamy tutaj typowy przerost treści nad formą i możliwościami. Dlaczego małe niezależne studio porywa się na głęboką wodę?... Zamiast zacząć od czegoś mniejszego, bardziej oryginalnego. Już wiadomo, że nic z tego nie będzie... Ludzie czekają na GTA 6 a CEO tej "firmy" wymyślił marną kopię... Krzyż na drogę.
Oczywiscie jestem za tym zeby projekt doszedl do skutku ale patrzac na gry tego pokroju to raczej niedlugo zdechnie.
Ależ nostalgia bije z tej gry! Przypomina stare, dobre czasy, gdy nie każda ambitna produkcja musiała podobać się masowemu odbiorcy na całym globie, gdy twórcy mogli zakorzenić swoje dzieło głęboko w lokalnej kulturze i nie przejmować się resztą świata. O swojskim klimacie lat 90. i (d)rzewnych skojarzeniach z Mafią, Driv3rem czy GTA: San Andreas nawet nie wspominam.