Pierwsze recenzje Banishers: Ghosts of New Eden zwiastują fabularną ucztę. To pierwszy czarny koń 2024 roku
Jeżeli czarnym koniem całego roku ma się okazać gra ze średnią ocen 78/100 która ewidentnie wymaga dalszego dopracowania ( Glitche/Shuttering/Walka !) to chyba nienajlepiej świadczy o naszej branży?
Mimo wszystko jak na taki budżet i gatunek, produkcja jest niezła:)
Czy jest to gra tak dobra jak Inkwizytor? Czy jest tu dużo o Jezusie i braku miłosierdzia? No wątpię...
Ja rozumiem konsekwentny trolling, ale nawet wtedy to czy jest dużo o Jezusie i braku miłosierdzia nie ma za bardzo sensu, bo jakie to ma znaczenie dla poziomu gry ;)
Wersji PC to chyba nikt nie testował, sterowanie myszką jest nie grywalne, zwykła emulacja prawego drążka z pada, zamiast surowych danych wejściowych (Raw Input Data)...
Trochę dopieszczenia trzeba też w optymalizacji, są miejsca gdzie zużycie GPU spada, a CPU podskakuje, gry na UE4 są GPU bound, wiec jest coś źle zrobione.
Jest też problem z stutteringiem, występuje jakaś kompilacja shaderów przy pierwszym odpaleniu, ale to za mało.
Kto normalny gra jeszcze na K+M na PC? Przecież o masochizm, a w szczególności w takie gry. Toż to granie na K+M, to katorga. K+M nadaje się do RTSów i Exela.
Indywidualna sprawa, jak dla mnie pad nadaje się najbardziej do bijatyk i side-scrollerów, ale do wszystkiego innego, zwłaszcza do gier z kamerą w trzeciej osobie to męka (wyjątkiem są slashery przez mnogość combosów, ale nadal operowanie kamerą jest gorzej kontrolowane).
Gra ponoć dla ludzi, którym podobał się God Of War, ale wśród minusów mamy kiepski system walki... To chyba średnio dla fanów God of War...
Na pewno nie był kiepski. A porównanie do Soulsow takie sobie. Dla mnie system z GoW jest dużo przyjemniejszy i bardziej czytelny. System w soulsach jest bardzo specyficzny i albo komuś przypasuje albo nie. Po prostu ma bardzo dokładne hitboxy. Fani się tym zachwycają, ale to nie czyni tej gry wzorem, do którego wszyscy by mieli dążyć. Nie jest żadnym obiektywnym wyznacznikiem najlepszego systemu.
Czyli kolejna gównogierka, której nawet nie warto tykać. Skoro Starfild dostał 8.5, a ta gra 8, to jednak o czymś to świadczy. Starfild to był niegrywalny skam, to czym musi być ta gra.