Stellar Blade | PS5
Gameplay z wersji DEMO/Trial która za wcześnie się pojawiła.
https://www.youtube.com/watch?v=e7y6163hO28
strasznie słabo wygląda (przynajmniej demo), DD2 ma tak wyśrubowany poziom że nie wiem co w tym roku musi się pojawić aby przebić DD2 (oby coś się pojawiło -> mimo moich oczekiwań Rise of the Ronin przy DD2 to jak biedny bosy brat z Azji, Stellar Blade to nawet nie biedny brat co jakiś obdartus ;)
Alex, Ty tak poważnie? DD2 ma być lepsze od Rise of the Ronin? Żartujesz sobie prawda?
TobiAlex - ciągnąłem obie gry tak 50/50 ale coraz bardziej ciągnęło mnie w stronę DD2. Ani jednej ani drugiej nie skończyłem ale DD2 skutecznie mnie od RoR odciągnęło. Skończę DD2 to zajmę się od początku RoR (możliwe że zmienię zdanie ale na ten moment to DD2 skupiło moją uwagę)
Skończyłem wczoraj to demo i jeszcze sobie sprawdziłem wyzwanie bossa i ....to jest Souls jak cholera. W wyzwaniu bossa dostawałem kilka razy taki wpierdziel jakbym grał w pierwsze Dark Souls. Tryb fabularny trochę upraszcza bo możemy przyjąć więcej obrażeń ale zaawansowani bossowie i tak atakami specjalnymi potrafią dać ci stuna. Okno uniku i parowania jest tak małe, że ciężko w nie trafić, a nawet jak trafisz w blok to zdarza się tak, że i tak dostaniesz w cymbał.
Moje zainteresowanie grą spada na bardzo niski pułap. Cyfrowymi cyckami mnie nie kupią bo są do tego inne strony więc mam wylane na walory głównej bohaterki. Liczyłem na fajnego, szybkiego H&S, a dostałem kolejnego Soulsa....Matko ileż można klepać te soulsowe klony...
Demo przekonalo zeby zagrac. Dla mnie to jak polaczenie soulsow z NieR: Automata czyli pasuje. Nie jest to poziom gier ktorymi sie inspirowali ale zapowiada sie niezle. Poza tym wole zaglosowac portfelem na ta gre niz na patologie w rodzaju DD2
Shift Up to nowy deweloper, którego to pierwszy tytuł w portfolio w dodatku celowany w półę 3A jeszcze jako exclusive na ps5.
Z pewnością nie ustrzegli się błędów i nie wszystko pójdzie idealnie, ale zobaczymy.
Gra ma wyraźny kierunek, więc znajdą się malkontenci, którym nie podejdzie, jak i fanboje, którzy będą zachwyceni.
Na razie zagrałem w demo i jedyne, co mogę powiedzieć to:
Przyjemny model walki, czerpie z takich gier jak Nier, Bayoneta, DMC, czy Horizon
(Dla mnie na +).
Postać daje fajny feedback, a sama walka ma "flow".
A satysfakcja płynąca ze sposobu poruszania się i systemu walki ma dla mnie niebagatelne znaczenie w odbiorze gry.
Styl graficzny to rzecz gustu, nie jest przekoloryzowany ani cukierkowy, ale też nie jest martwy i płaski pomimo "post-apo". Spoko.
Dam grze szansę, bo miałem ją na oku od pierwszego dema technologicznego zaprezentowanego 4 lata temu.
Krótki wycinek, który deweloperzy udostępnili w ramach wersji demonstracyjnej to za mało, żeby ocenić, czy tytuł będzie wart swojej ceny.
Bo oprócz systemu walki, jest jeszcze masa innych czynników, które składają się na sukces. Bywały gry, które mimo słabego systemu walki nadrabiały światem przedstawionym, jak również takie, które słabą fabułę kompensowały b. dobrą rozgrywką.
Na koniec nie oprę się wspomnienia postaci protagonistki, która jest kreowana na atrakcyjną i najwyraźniej niektórych to boli.
Wygląda na to, że jest androidem, a czyż nawet w realnym świecie ludzie nie dążą, żeby android był odzwierciedleniem wyidealizowanego obrazu człowieka?
Więc chyba ma to uzasadnienie w świecie przedstawionym.
Dowolne mmo prezentuje bohaterki w skąpych "ciężkich zbrojach" i w te gry grają miliony ludzi, więc nie wiem, o co tyle szumu.
A jeśli ktoś należy do 1% ludzi czytających jeszcze książki to wie, że i w nich również znajdziemy opisy atrakcyjnych bohaterek, które działają na wyobraźnie.
Nie trzeba daleko szukać. Nasze podwórko wystarczy. Ziemiański i jego Achaja Notabene książka, uznana na świecie, która zdobyła tonę nagród i została przetłumaczona na wiele języków. Jej tytułowa bohaterka to przecież piękna wojowniczka, która nie ustępuję Eve pod żadnym względem.
Że niby Eve jest przerysowana czy coś. ;D Zabawne.
Osobiście, jeśli mam towarzyszyć jakiejś postaci przez 20-30-60h to niech będą to chociaż ładne piksele, a nie jakaś paskuda i za to gra ma u mnie jedno oczko w górę.
Nie oceniam, bo raz, że treści jest za mało na ocenę a dwa, że ocena raczej nie będzie obiektywna, jak nie są obiektywne oceny jednego z użytkowników forum, który niczym lwica/lew broni DD2 ;D
Jeśli gra będzie dobra sama się obroni (nie potrzebuje do tego mnie), jeśli nie to skończy na metacritic jako średnio półkowy gniot z oceną użytkowników w okolicy 60%
Trzymajmy kciuki, żeby jednak deweloperzy "dowieźli". I żeby twórcom gier nie odwaliło na punkcie poprawności politycznej.
I tym miłym akcentem żegnam was.
Nowy dev pff typie wyjdź jest to dev od gier mobilnych typu "Destiny Child" tu masz ich pierwsza gre z prawdziwego zdarzenia co najlepsze sony widząc co studio zrobiło od razu wepchało im kase. Dla mnie wszystko co podchodzi pod siekanke ma racje bytu. Wole takiego DMC niz te gówno pokroju soulslike. Frustracji od chuja a moby respią się po śmierci szybciej niz w MU Online na priv.
Gra ma szanse na sukces i to duży. Zreszta demo rozjebało. To o czymś świadczy bo większość dzisiejszych gier AAA nie otrzymuje demo z wiadomych powodów. Potem nagle przy otrzymaniu perordera następuje płacz bo nie to obiecali twórcy. Ohhh ahhh.
Przyjemność z gry soulslike klepac 50% spędzonego czasu zwykłe mobki. Ludzie narzekaja ze w grach misje poboczne są nude. Jaka jest frajda w non stop trzepaniu tego samego fleta na tej samej ścieżce? Bez sensu. Nier/DMC/Darksiders czy taki stellar blade to czysta przyjemność a tu w dodatku dostaje dupną azjatę coś na czym bedzie mozna w koncu zawiesić oko.
Po za walorami wizualnymi głównej bohaterki(wyjście z kapsuły hehe), gierka wydaje się na prawdę dobra i przyjemna, takie polaczenie nier, dmc z elementami souls like.
Myślałem ze gierka to będzie totalne drewno gdzie bohaterka tylko wygląda mega seksownie, ale sam gameplay jest spoko. Wydaje mi się ze najlepsza gra akcji w tym roku to będzie nawet po za tym ze sama główna bohaterka to jest utrudnienie dla gracza żeby się skupić.
Wszystko będzie zależeć od fabuły bo setting gry jest mocno średni z tymi śmiesznymi potworkami. Jak dobrze to wyjaśnia i budowę świata to może być dobrze na razie to takie stanie nad przepaścią demo w ogółem mnie nie kupiło mimo że ex od Sony to właściwie gwarancja świetnej gry.
Pograłem w demo ii.. straszny syf to jest. Jeśli graliście przez ostatnie 10 lat w cokolwiek to niczym Was gierka nie zaskoczy + Seksowne laseczki z twarzami dzieci i niepokojącą muzyką. Od razu zaznaczę, że kocham anime, ale tutaj no jest, to dziwnie fest. Alex już pewnie piszę o tym, że to jest gra od sony i to jest gra stulecia. Nie wiem, po ograniu demka, może za 50zł bym się skusił...
To nie jest typowy souls like.
To bardziej DMC + nowy GOW, w tych grach też było parowanie i riposty
Ah Sony bawi się w cenzora...
Urywane ciała już nim nie przeszkadzają.
Dycha się należy za sam projekt postaci, fashion i muzykę, zwłaszcza tą od Monaca.
Gra ograna i zaczynam NG+. Świetnie się bawię, taka miła odskocznia od soulsów. Obok Lies of P to druga koreańska gra która ostatnio mnie zachwyciła. Zdecydowanie polecam
Gra ukończona. 42 godziny. Zaczynam platynować.
Jest coś magicznego w tej grze. Bawię się jak za dzieciaka, kiedy ogrywałem kultowe tytuły. Nie warto się sugerować demem - mnie ono zniechęciło, a gra dopiero pokazuje pazur w pełnej wersji.
Jestem giga zaskoczony, myślałem ze to będzie typowa azjatycka gierka z główną bohaterka która świeci wielką dupą i cyckami, gdzie gameplay to będzie totalne drewno, a to otóż nie. Po za główną bohaterką i jej walorami cieszącymi oko szczególnie przy niektórych zmysłowych strojach, gra jest na prawdę świetna. Sama główna bohaterka bazowana jest na prawdziwej modelce przez co wygląda zupełnie normalnie.
Gameplay(szczególnie to), muzyka(głownie na bossach), grafika, vibe, świat, jeden z najlepszych ng+ w grach i kilka innych jest tutaj na wielki plus a gra zyskuje co raz więcej w trakcie progressowania jej. Jedyny większy minus to narracja fabularna i niektóre postacie to puste lalki, także angielski voice acting w niektórych momentach brzmiał jak bym oglądał niskiej jakości telenowele. Sama fabuła tez dupy nie urywa, ale jest trochę tajemnicza a po 2 fabuła w takich gierkach nie musi tutaj grać większej roli, no i bardzo fajny smaczek przez to jak bardzo inspirowali się tutaj biblią. Niektóre momenty akcji były takie ze aż pozytywnie przechodziły ciary po plecach. Gameplay w tej grze to taki DMC, Sekiro i Nier w 1 bym powiedział, gdzie jest mega przyjemny i go czuć a system parry jest miodny. Taki slasher połączony z soulslike.
Wiedziałem ze to będzie cos pokroju soulslike'o podobnej gry, wiec miałem lekki hype bo lubie tego typu gry, ale nie wiedziałem ze to będzie aż tak dobre.
Ludzie, nie podchodźcie do tego ze to "kolejna azjatycka gra z seksowana bohaterka a gra jest gówniana" albo ze to gra dla "stulejarzy". Jest to na prawdę dobra gra pomijając ze główna bohaterka jest po prostu mega sexy, jak na swój styl to spokojnie można dać nawet 9/10. Bardzo chetnie bym ja zobaczyć w nominacji na GOTY nawet jeżeli by nie wygrała i jak na razie jest to najlepsza gra akcji w tym roku, zobaczymy co Wukong pokaże.
Polecam i pozdrawiam. Szkoda tylko ze to jest exclusive.
Platyna wbita. Czekam na dlc albo dwójkę <3
Jeżeli chodzi o bossów to poniżej w spoilerze.
Najciekawszy design:
spoiler start
1. Elder Naytiba
2. Belial
3. Tachy
4. Karakuri
5. Unidentified Naytiba
spoiler stop
Najtrudniejsi:
spoiler start
1. Unidentified Naytiba
2. Providence
3. Democrawler
4. Raven
5. Belial
spoiler stop
Bardzo dobra gra, szkoda że nie ma wersji PC. 30h rozgrywki mam za sobą.
Stellar Blade: 8/10
Platforma: PS5
Czas ukończenia: 22h
Stellar Blade to produkcja nastawiona na dynamiczną akcję, efektowną walkę, oraz przerysowaną piękną bohaterkę. Gameplay w tej grze jest najważniejszy i czuć tutaj nacisk twórców by walka sprawiała dużo radości. Graficznie jest spoko, ale nic więcej. Fabularnie jest średnio, ale można na to przymknąć oko. Jeśli ktoś chce sobie pograć w gierkę, której poziom trudności jest dobrze zbalansowany, a przy tym pooglądać świetnie wykonany przez naszą piękność taniec ostrzy, no to grać. Więcej takich gier.
Skończyłem ostatnio grę po raz trzeci, platynka wbita, wszystkie znajdźki znalezione, wszystko porobione. Naprawdę poza BG3 nie pamiętam, abym miał taką ochotę przechodzić grę kilka razy z rzędu.
Czy ta gra jest trudna? Do czego poziomem trudności można ją porównać?
Gdybym chciał na spokojnie przechodzić to da się to przejść czy jest wyzwaniem moze byc na najniższym poziomie trudności?
Ps. Avatar był za trudny w niektórych miejscach.
Dużo 9,10 jak dla mnie trochę przesada. Grałem bawiłem się nieźle ale czegoś brak mi w tej grze, strasznie infantylna dobry początek mocniejszy koniec ale środek gdzieś się rozmywa, dużo questów pobocznych które są nudne miałkie i nieciekawe poza tym design postaci jest fajny ale są one zbyt mało rozwinięte fabularnie jak np strażnik Orcala, dziwne przycinki zwłaszcza w xionie na PS5 w trybie zbalansowanym. Do tego animacje mają pewien cooldown i brakuje mi w tej Eve troche więcej dynamiki podczas walk. Gra momentami dość trudna, design pomniejszych przeciwników których klepiemy przez większość gry taki sobie tak samo jak lokacji, bossowie i Alfa świetni. Świat również sprawia wrażenie trochę nijakiego(ok apokalipsa itd ale taki the last of us potrafił zachwycić widokami gdzie też poniekąd jest apokalipsa a tutaj pusto). Po scenariuszu i lokacjach widać że sama gra bardziej by się nadała na ps4 niż na ps5.
Gra zrobiona trochę po kosztach ale ogólnie broni się dlatego na zachętę 8. Stellarblade 2 jeżeli wyjdzie pewnie będzie z większym rozmachem więc prawdopodobnie kupię. Gra dobra ale nie genialna.
Brak wersji na PC i Xbox... nie mam możliwości przetestować gry... Przykre.
Gra siadła mi dopiero po 3-4h. Tytuł pokazuje mi, że warto dać szansę jeżeli z początku się człowiek odbije. Grywalnością przypomina mi to uczucie z roku 1998 przy graniu w Tomb Raidera - jest walka, jest zagadka, nie ma przesadnie dużo możliwości rozwoju i trzeba się postarać, aby postać rozwinąć, niby prosta gra, a jednak nie. Grafika sztos. Pewnie dla każdego gra będzie zawierać jakiś inny super ważny element, ale dla mnie to powrót do przyjemności z grania w gry.