Eksploracja w Titan Quest 2 ma być nie lada gratką dla graczy. Twórcy powiedzieli „nie” proceduralnemu generowaniu świata
Będzie nie lada gratką za pierwszym razem...
Co do grafiki to nic nadzwyczajnego. Akurat TQ1 uważałem zawsze i uważam, że jak na tamte czasy gra wyglądała obłędnie i nie niszczyła kompów wymaganiami.
TQ1 grałem na przestrzeni lat chyba z 4-5 razy i zawsze mi się ta gra nudziła. Na początku było fajnie, a potem a połowie gry dochodziło do mnie, że to wszystko polega do spamowania tych samych 2-3 skilli przez całą grę.
Studio Grimlore Games pochwaliło się, że cały świat w Titan Quest 2 tworzony jest ręcznie
No i to jest dobra wiadomość. Pozwoli im to skupić się na szczegółach, detalach i smaczkach w świecie gry, coś na zasadzie Grim Dawn.
Pewnie kwestie finansowe, czas pracy, ilość ludzi lub cały budżet gry wymusił częściowo na takie rozwiązanie.
Ale co to ma z tym wspólnego, a w której grze jest inaczej???
Chyba nie do końca wiesz o czym piszesz, proceduralne generowanie w tego typu grach nie oznacza w czasie rzeczywistym, a w trakcie tworzenia gry, podczas gry tego już nie ma, masz gotowe mapy i obiekty na nich, efekt końcowy narzędzi proceduralnych.
Im chodzi o to, o proces powstawania mapy.
Nie przeszkadza to, jeśli można stworzyć sporo różnych postaci. W Grim Dawn też masz wszystko tak samo, i a klepałem w to 13 razy ;D Ale fakt, przy 10 razie już mi się nie chciało.
Swietnie to wyglada, milo bedzie wrocic do tego swiata po chyba prawie 2 dekadach, pol zycia temu gralem w TQ1. Ta gra wlasnie wzbudzila we mnie duze zainteresowanie tego typu klimatami. Chyba dzieki TQ1 tak uwielbiam AC Odyssey, a zadnego innego AC nigdy nie skonczylem i zaden mi sie nie podobal, aby zrobic go na 100%. SpellForce jest tez bardzo specyficzna gra, jedna z tych do ktorych czesto wracam. Czesc 3 mam kupiona 2x na gogu i st, chyba z zadna inna gra tak nie zrobilem, chyba ze mowa o jakims Majesty 2 za 8zl, lub Twierdzy. SP3 zwlaszcza z dodatkami, tez jest bardzo solidna gra, pieknie wyglada, dobrze dziala, ciezko miec jakies zarzuty do tej gry. Mam nadzieje, ze TQ2 bedzie rownie udaną produkcja po latach, jak mialo to miejsce w przypadku SpellForce. Cos czuje, ze nie ma wielu powodow do zmartwien, trzeba tylko poczekac :]
"Titan Quest II zapowiada się na jedno z najciekawszych nadchodzących RPG akcji."
Powiedział kto? Gre robi inne studio niz pierwsza czesc i swietne Grim Dawn. O grze wiemy tylko ze ma ten sam "setting" i widzieliamy pare screenow trawy. Poznamy wiecej szczegolow to bedzie mozna stawiac takie smiałe tezy. Moze sie wam zle przetlumaczyło w translatorze?
"Przede wszystkim autorzy zdecydowali, że nie skorzystają z proceduralnej generacji świata. Zamiast tego każdy element odwiedzanych lokacji stworzony zostanie ręcznie"
Niech się Larian uczy od Grimlore Games jak się projektuje gry !
Opinie o Baldur's Gate 3 są zgodne: lokacje są mało charakterystyczne, mętne kolorystycznie, zrobione jak w sieciówkach MMORPG. Jacyś wynajęci za parę groszy studenci dorabiali sobie na wakacje rzeźbiąc te toporne mapy. W poprzednich częściach wyglądało to porządnie ale zeszli na psy w tej najnowszej produkcji.
Hmm, jako fan śledzę opinie o tej grze od dawna i nie widziałem jakiegoś wielkiego wspólnego narzekania na lokacje, jeśli już, to na mapę i to też dość rzadko, ale też sprawdziłem twoje komentarze o Baldurze i widzę w czym rzecz...
Nie podpisuję się pod tymi opiniami, więc opinie nie są zgodne.
Kto dał te opinie? Jedynie z czym się spotykałem to z tym że lokacje są stworzone świetnie, wielowarstwowo itd, sam przeszedłem to póki co dwa razy, i w życiu mi nie przeszło przez myśl że lokacje są słabo stworzone.
W BG3 mają dobych "rzeźbiarzy" i ciężko narzekać na design...., ale rzeczywiście wszystko wygląda jakby rzucali kośćmi co ma być gdzie - wygląda jakby wymyślili fabułę w ramach sesji gry z tabletopem bez prądu.
Jakby porównać to z pisaniem książek przez George R. R. Martin - gry o Tron to jakbym grał w jakiś filler anime, albo Wiedźmina Netfixowego późniejsze sezony, czy może Rings Of Power - brak długoterminowego przemyślenia pomysłu.
W ramach tej długoterminowości wpasowuje się chaos przy designie lvli co widać zwłaszcza przy projektach DoS'ów - dla mnie to już totalny chaos nawet jakby się ograniczyć tylko do gier PC DnD.
Titan Q2 raczej nie będzie miał wspinania przez co nie ma szans na pewne funkcjonalności - bo będzie dużo płaskiego terenu - za dużo, ale i tak wolę to od tabletopowej klaustrofobii.
Eksploracja w Titan Quest 2 ma być nie lada gratką dla graczy. Twórcy powiedzieli „nie” proceduralnemu generowaniu świata To trochę przeczy samemu sobie. Nie jest to może wielki minus( mój ulubiony Grim Dawn też tak ma). Jednak uważam, że każdorazowe przejście gry z nico innym układem świata byłoby ciekawsze :)
Tak jak kolega powyżej, nie rozumiesz o czym piszesz, oni piszą o tworzeniu gry, a nie technikach proceduralnych w czasie rzeczywistym.
Pełno gier, które korzystają z proceduralnego generowania podczas tworzenia gry, nie ma takiej funkcjonalności w grze w ogóle, użycie takich narzędzi w ogóle nie oznacza, że gra będzie cokolwiek proceduralnie generowała już na sprzęcie gracza.
Ubi we wszystkich swoich grach open world używa generowania proceduralnego, ale same gry już podczas rozgrywki tego nie mają.
To żaden minus.
Już rozumiem, co miałeś na myśli. Ale dla końcowego gracza to i tak będzie oznaczało to samo - brak proceduralnego generowania lokacji w czasie rzeczywistym.
Ale nie miałbym nic przeciwko temu, jakby niektóre(bonusowe/specjalne) dungeonowe lokacje, które z założenia miałyby być jakimś labiryntem, były generowane losowo podczas gry.
Co im szkodzi mieć ręczne miejscówki z proceduralnymi drogami do nich?
Nie bardzo rozumiem sens tego newsa - to przecież już dawno było oczywiste dla każdego, kto grał w TQ1, tak więc nie jest to żadną nowością ani tym bardziej zaskoczeniem. Czy ktoś spodziewał się, bądź liczył na to, że tym razem będzie inaczej?
Jakoś nie wierzę w tę grę, ale może moje przeczucie się mylić, poczekamy zobaczymy na konkretne info.
Drugie zdjęcie z domkiem wygląda przepięknie ta ilość detali i obiektów pieści oko.
I bardzo dobrze. Eksploracja map Titan Questa i Grim Dawn (oraz dodatkow do tych gier) to cos wspanialego. Grim Dawn w dodatkach to juz wogole jest exploracyjne cudo, tyle jest poukrywanych,, opcjonalnych rzeczy i roznych pierdoletow. Dotego na kolejnych poziomach trudnosci niektore lokacje maja jeszcze dodatkowe, nowe sekrety/loot i nieraz poukrywane cale gigantyczne, wielopietrowe dungeony.
Nikt nie powiedzial ze HnS musi miec losowo generowane mapy, dungeony czy swiat gry.
Zwlaszcza ze Titan Quest nie byla gra nastawiona na "zoom, zoom" byle szybciej i grindowanie sezonow i tego typu rzeczy, itd.
Podobnie milo wspominam design swiata obydwu Sacred'ow.
Mam tez nadzieje ze gameplay bedzie podobny desgnersko (glownie chodzi mi o szybkosc gry ogolna) do TQ/GD i nie bedzie sie zapatrywal np w to co robi PoE.
Zadnego zoom, zoom i trzymanie jednego przycisku obserwujac ekran zasrany wybuchami i 15fps. PLX
Nie bardzo rozumiem co news chce przekazać. Czy całe mapy będą stworzone ręcznie i tyle czy "klocki" będą tworzone ręcznie, a potem mapy się będą generowały automatycznie z ręcznie wykonanych klocków. Obstawiam to pierwsze i to jest problem. To jest fajne rozwiązanie na raz, a H&S to gatunek, który uwielbia olbrzymią regrywalność. Dwa razy tej samej mapy nie przejdę bo i po co. Nawet inny build tu nie wiele pomoże.
PoE tutaj jest nie do pobicia, kampanię trzeba jakoś przeboleć ale potem w każdym sezonie jest rotacja map, które wewnętrznie się różnią (nie wszystkie) oraz cała masa innych opcji do grania plus cudowny zoom-zoom pozwalający "ominąć" powtarzalność. Gram teraz w LE i... no bieda trochę. Po dwóch dniach wpada się w ogromną powtarzalność.
Oby było szybko bo w TQ1 grało się ślimakiem. Nie cierpię jak postacie poruszają się wolniej niż moja 80 letnia babcia pod koniec dnia.
Mozesz sobie od razu odpuscic i wracac do PoE w sumie. Masz gre pod swoje gusta, nie kazda musi byc sprofanowana i czerpac zle wzorce z trade simulatora.
To nawet nie jest zadna gra usluga, tylko normalna gra singleplayer, nie widze zadnych powodow aby na sile wciskac tu crap z PoE.
O tym jak zaj...sta regrywalnosc BEZ NUDY ma PoE niech swiadcza tony jekow przy starcie kazdego sezonu na to ze ludzie musza przechodzic kampanie, w ktorej sa wlasnie takie losowo generowane Z prefabrykowanych klockow mapy, co nic absolutnie nie zmienia i wlasnie to czyni ja nawet bardziej meczaca za kazdym razem.
Swoja droga to PoE mogloby zatrudnic jakiegos sensownego map designera i nauczyc sie jak robic ciekawe gameplayowo i eksploracyjnie lokacje. Raz sprobowali i dzieki ich zajebistemu mindsetowi mamy labirynt (lol).
Też kilka razy zaczynałem, odpadałem w połowie egiptu czy jakoś tak. Pamiętam że po Diablo2 gdzie za każdym uruchomieniem gry lokacje były inne - gdy grałem w TQ to od razu był niesmak że u nich to nie działa. Potem chyba był proceduralny Torchlight i było git, a potem D3 i zatrzęsienie "statycznych" designów.
Dla mnie zrobienie map/światów dobrze - to zrobienie tak jak w D2. Więc D3/D4/POE/TW nie są zrobione dobrze pod tym względem.
Titan Quest to mega dobra gra, którą przechodziłem co najmniej 5 razy. Jeśli dwójka będzie co najmniej tak samo dobra, no to będzie grane przez wiele, wiele godzin.
Jeśli to ma poprawić jakość gry to jestem na tak. Czas skończyć z bylejakością która trawi branżę od kilku lat.