Wiadomość Twórcy Forzy Motorsport przygotowali bardzo miłą niespodziankę; Nordschleife jest tuż za rogiem

Gdzieś się zagubił podczas kopiowania zawartości z siódemki

Widocznie jeszcze nie przeszli z HDD na SSD w serwerach.

może w koncu najladniejsza wersja Nordschleife z RIDE 4 zostanie zdetronizowana
Tu mnie zaskoczyłeś. Gdy recenzowałem RIDE 5, Nordschleife było właśnie tym, co ostatecznie przekonało mnie, że ta gra wygląda zdecydowanie past-, a nie next-genowo. Z wrażenia aż przeskoczyłem do RIDE 4, by zrobić screen porównawczy. I chociaż ten tor w czwórce tak nie straszył drzewami (serio, Milestone zdołało w jakiś sposób spowodować downgrade), nadal wydał mi się czymś, co pamięta jeszcze siódmą generację konsol...

Czy jest coś, co mi umyka w tej wersji Nordschleife? :)

Też byłem na Nordschleife niecały rok temu i wydawało mi się, że to Gran Turismo 7 ma najładniejsze odzwierciedlenie tego toru (przynajmniej chwilowo - przypuszczam, że ACC wkróce przebije pod tym względem i GT7, i Forzę).

No nic, idę przejechać się jeszcze raz po Północnej Pętli w RIDE 4, spróbuję spojrzeć na tę trasę od innej strony ;)

RIDE 5 ma chyba gorsze oświetlenie, odbicia w asfalcie i kolory.

BTW - czy faktycznie RIDE 5 jest wyraźnie słabsze od RIDE 4? Pewnie czytałem w twojej recenzji albo już pytałem, ale nie pamiętam, bo do tej pory nie miałem w planach zakupu, ale teraz powoli będę się przymierzał do któregoś następcy trójki. :)

Nie wydaje mi się, żeby RIDE 5 było słabsze od RIDE 4 - chyba że wyjątkowo nie podszedłby Ci zmieniony model jazdy (nadal wymagający, ale w inny sposób; bez asyst motocykle mają mniejszą tendencję do tańczenia tyłem, za to zataczają szersze łuki w zakrętach - jeśli miałbyś przejść z RIDE 3, to chyba "piątka" jest lepszym wyborem; w "czwórce" mógłbyś przeżyć mały szok ;] ).

Poza tym obie gry są bardzo podobne. Główne różnice są takie, że mimo większej liczby tras RIDE 5 okazuje się trochę mniej różnorodne w trybie kariery (nadano mu bardziej liniową strukturę, a do tego wyrzucono testy licencyjne), ale ma "zracjonalizowane" ceny motocykli, które nie zmuszają już do uporczywego grindu (albo kupienia boostera).

Ogólnie RIDE 3 wydaje mi się znacznie lepsze od obu tych gier :)

Trudny - tak, techniczny - jasne. Ale ani jakiś szczególnie ładny - ot, las, więcej lasu...- ani - jak dla mnie - jakiś szczególnie magiczny.
Swego czasu, grając w CARS, znałem go bardzo dobrze i fakt, niektóre zakręty dawały dużo radości, ale jak dla mnie było to mocno rozwodnione doświadczenie.

Ogólnie jest wiele fajnych torów i trudno wybrać ten najlepszy, ale osobiście uważam - oczywiście znając je tyko z gier - że najlepsze są tory włoskie. Mugello, Imola, Misano - absolutna rewelacja. No, chociaż Monza to już kompletnie nie ta liga :)
Ale wiadomo, jest też Kyalami, COTA, Suzuka, Algarve... Chociaż przyznaję że sam Nurburg też bardzo lubię.

Myślisz jak gracz konsolowy, a nie kierowca wyścigowy ;)
Tor nie ma być ładny. Nordschleife to było ostateczne wyzywanie dla kierowcy, takie dark souls wyścigów, techniczny koszmar, "zielone piekło", ilość wypadków śmiertelnych, ponad 70 zakrętów do nauczenia, praktycznie zero marginesu na błędy, 20 km trasy, a nie 3-4, okrążenie koło 10 minut, a nie 3. Nic dziwnego, że w końcu wybuchł bunt, żeby tam nie robić wyścigów F1. A teraz nie bez powodu producenci nowych samochodów sportowych jako reklamę traktują wynik osiągnięty na Nordschleife.

Jak umiesz przejechać Nordschleife z dobrą konsystencją, szybko, nie robiąc błędów, to umiesz już wszystko w wyścigach ;) W czasach ligi GPL znajomy uczył się toru tak, że jego dziewczyna siedziała obok i czytała mu z kartki, jaki zakręt zaraz będzie i jak trzeba go pokonać :)

Ja tak mam jak widzę ocenę tej gry na tym portalu.