Skasowana gra survivalowa Blizzarda tkwiła w deweloperskim piekle. Ambitne Odyssey powstawało od 6 lat
Tak to jest jak krawaciarze odpowiadają za dobór technologii, a później reszta musi się z tym męczyć... Nie ważne IT czy praca magazynowa, zazwyczaj jak coś ma chujowo działać, to wprowadza, to ktoś kto nie nie bladego pojęcia o realnej pracy. Mu fajnie, to wygląda w exelu, a cała reszta ma pod górkę i musi się kopać z koniem
Tak to jest jak krawaciarze odpowiadają za dobór technologii, a później reszta musi się z tym męczyć... Nie ważne IT czy praca magazynowa, zazwyczaj jak coś ma chujowo działać, to wprowadza, to ktoś kto nie nie bladego pojęcia o realnej pracy. Mu fajnie, to wygląda w exelu, a cała reszta ma pod górkę i musi się kopać z koniem
A kto pamięta Projekt TITAN? Gra tworzona lata która miał zastąpić WoWa. Później okazało się, że z ów projektu powstało Destiny i Overwatch a WoW przybrał formę Classic i dalej w formie :-)
Na filmie screeny z Diablo 3 które tworzyło Blizzard North. Bo kto lepiej miałby tę grę tworzyć ale sam Blizzard nie wiedział czy ta gra ma być bardziej MMO czy mniej i dostaliśmy finalnie Diablo 3 takie jak każdy znał.
Teraz niech mi lepiej dopracowują Diablo IV bo giera dobra tylko więcej kontentu niech dają.
Via Tenor
ów projektu
Chodzi ci oto, że źle go użył w zdaniu?
https://www.ortograf.pl/watpliwosci-jezykowe/jak-piszemy-ow-czy-uw
nie litera, a odmiana. Ów zamiast owego. Coś jak to, w tym przypadku tego, a nie to.
Czyli źle użył tego w zdaniu, bo źle odmienił :P
A zapytałem dlatego, bo kiedyś jeden z "geniuszy" adminowskich z CDaction
spoiler start
co wyżej sra, niż dupę ma, sporo tam takich
spoiler stop
na forum się do mnie przyczepił, że zaimek "ów" nie istnieje.
Posiadanie wątpliwości, co może razić w zwrocie "ów projektu" jest niemal tak samo przerażające, jak używanie go.
Tak. Ogólnie jest tak, że poprawne używanie słów nie powoduje problemów. Bardzo dobrze, że wspólnymi siłami udało nam się dojść do tego wiekopomnego odkrycia.
Tak. Ogólnie jest tak, że poprawne używanie słów nie powoduje problemów. Bardzo dobrze, że wspólnymi siłami udało nam się dojść do tego wiekopomnego odkrycia.
Wkleiłeś po prostu pierwszy lepszy obrazek, jaki miałeś pod ręką?
Nie, a ty lubisz mieć zawsze ostatnie słowo?
Jeśli tak to powiedz coś i zakończmy już tą coraz bardziej absurdalną rozmowę :)
Tak trudno przyznać, że przez cały czas tylko bełkotałeś jak potłuczony?
To tylko teoria i prawdopodobnie błędna. Bungie pracowało nad projektem zwanym Titan w tym samym czasie co Blizzard nad projektem o takiej samej nazwie zanim Acti połączyło się z Vivendi.
Panowie to nie jest portal Miłosiników Miodka tylko merytoryczny portal o najlepszych grach na tym świecie. Proszę o więcej zrozumienia i konkretu a nie poruszenie tematu w stylu Pytanie na Śniadanie "Czy tego to też owego" ;-)
PS.
Ogrywam Diablo i czym więcej gram tym bardziej czekam na Vessel of Hatred.
I znowu to samo. Ja jestem przekonany że w ten sposób Blizzard wyprowadza pieniądze z firmy. Żadna inna firma nie skasowała tyle długoletnich projektów co Blizzard.
czy ja wiem czy blizzard? Może activision, a może i actiblizz. Blizzarda od bardzo dawna nie ma. Od sc2 to już bardziej activision rządzi.
Silnik silnikiem, ale ja sądzę, że po debiucie kilku udanych pozycji w tym gatunku, zdali dobie sprawę, że ich twór niestety nie dorasta do pięt tym teraz. Podobnie zresztą było w przypadku Titana, z tym, że tam chociaż napisał, że "projekt nie był tym co sobie założyli". Ogólnie tam w firmie po latach mobbingu i braku poszanowania dla pracownika nie został już nikt kreatywny, pomysłowy ani ambitny. Ich nie stać na żadną solidna produkcję, co najwyżej średniaki.
Widocznie stać ich na anulowanie. A dwa to gracze sięgną bardziej po znaną markę niż coś nowego.
Jak gra ma pomysł na siebie lub jakiś charakterystyczny element, albo po prostu jest dobra, to nadal może pokonać stare marki w ilość sprzedanych kopii/aktywnych graczy.
Ci to mają rozmach wywalać kasę w błoto.
Ciekawe jaki duży zespół pracował nad projektem.
Bo wiemy, że w zwolnionych (2k~) osobach są też z tego projektu.
Cyberszczur - widzę, że kolega już doświadczony w pracy z takimi ludźmi :)
Chyba nie ma nic gorszego od kogoś, kto bierze się za zarządzanie czymś, nie mając o tym pojęcia.
Szkoda, że w Polsce to nadal norma.
100 graczom jednocześnie? Kojarzy się ze stereotypowymi grami MMO/PvP, które zazwyczaj olewam.
Może i survival ma rację bytu ale już kolekcjonowanie i budowanie musiałoby być jakieś chilloutowe/bezstratne, albo łatwe do odrobienia straty.
Rust to około 60k jakaś przeciętna liczba graczy online - dla porównania Minecraft liczy się w milionach.
Powinni zacząć od single i ewentualnie zrobić równoległą wersję multi. Większość też z tych surivivali nieraz lepiej poznać od podstaw na single. "Eco" kojarzy się też - bardzo zmarnowany potencjał.