Tom Hollander pomyłkowo otrzymał czek Toma Hollanda za film Marvela. „Nigdy nie widziałem tak dużych pieniędzy”
czek czy w U.S.A Niewiedzą że jest 21 wiek i nie mogli mu honorarium przelać na konto
czek czy w U.S.A Niewiedzą że jest 21 wiek i nie mogli mu honorarium przelać na konto
Lepiej czek bez pokrycia.
To dlatego, że w materiale źródłowym słowo "czek" w ogóle nie padło.
"Paycheck" to po prostu "wypłata"
Błąd tłumaczenia
W oryginale jest Pay Slip, czyli po prostu pasek wynagrodzeń, a nie żaden czek.
Ta pomyłka nie sprawiła jednak, że Tom Hollander postanowił przystąpić do Marvela
Można sobie tak po prostu postanowić, że się przystępuje do marvela? Nie ma castingów jakichś?
Kwoty jakie zarabiają znani aktorzy, wybitni sportowcy, czy sławni artyści przyprawiają normalnie o zawrót. I weź tu człowieku miej jakiś talent, dobrze ukierunkowany przez rodziców w młodości i dobrze wykorzystany w dorosłości. Ustawiasz siebie i rodzinę na całe życie, na pokolenia, jeśli ktoś po czasie tego nie roztrwoni. Sam nie chciałbym być tak bajecznie bogaty, bo mam z tyłu głowy jakie inne problemy ze sobą to niesie, ale czasem jednak człowiek wyobraża sobie, jak można by było żyć pełnią życia mając kilkanaście, czy kilkaset milionów na koncie.
To jest show biznes. Oprócz talentu i samozaparcia trzeba mieć jeszcze dużo szczęścia. Konkurencja jest tu ogromna bo każdemu marzy się taka sława, a tylko kilku się może wybić. Mała pierdoła może zwrócić czyjąś uwagę na Ciebie i otworzyć drzwi kariery albo je zamknąć
Nikt im nie daje kasy za piękne oczy, to co oni zarabiają to i tak tylko ułamek tego jakie zyski generują (no chyba że jakiś film, akcja reklamowa czy coś w tym stylu wtopi).
Holland to idealny przykład beztalenica, ktore zbija kokosy. Nigdy nikomu nie zazdrościłem ogromnych pieniędzy, bo sam jestem nieźle zabezpieczony finansowo, ale on jako jedyny sprawia, że na samą myśl o niebotycznych kwotach jakie dostaje, dostaje odruchów wymiotnych.
No fajne...A Bella Ramsey uczy sie samoobrony i w drugim sezonie TLoU bedzie klepac michy. Tylko co to zmienia? Takie sztuczki mozna ogarnac raz dwa, gdy jest sie wysportowanym. Ja tu bardziej mialem na mysli umiejetnosci aktorskie, a nie kaskaderskie.
Jak porównamy zarobki aktorów teatralnych do hollywoodzkich w proporcji do ich umiejętności gry aktorskiej, to wyjdzie dosyć ciekawa zależność. Tylko takie porównania mają imo jednak mały sens. Popularność zdobywa się w różny sposób i wyśmienita gra aktorska nie jest wymagana. A to właśnie popularność stanowi lepszy wyznacznik do gazy aktorskiej.
"Choć Brytyjczyka i Amerykanina nie sposób pomylić z wyglądu, to już ich różniące się dwoma literami nazwiska mogą stać się przyczyną zamieszania."
Zacznijmy od tego, ze obydwaj sa BRYTYJCZYKAMI.